Jak wszyscy wiemy aktorzy w naszych ulubionych "Gwiezdnych Wojnach" mają niejednokrotnie ogromny wpływ na postaci które odtwarzają. Najlepszym przykładem są tu oczywiście Harrison Ford i Samuel L. Jackson którzy w gruncie rzeczy sami odgrywane przez siebie postaci stworzyli. jak wielu z was zapewne wie taki np. Harrison Ford początkowo w ogóle nie był brany pod uwagę jako odtwórca roli Hana Solo, Lucas stwierdził że nie chce aktorów którzy już są znani i Forda na casting zaprosił tylko do pomocy dla innych aktorów.
I stąd moje pytanie przy którym możecie popuścić nieco wodzy fantazji - Co by było gdyby inni aktorzy wygrali castingi do filmów spod znaku SW? Proponuję zacząć dyskusję (?) od właśnie postaci Hana Solo. Jak myślicie jak by dziś wyglądała ta postać gdyby do roli załapał się Kurt Russell lub Burt Reynolds którzy się o owe role ubiegali? Co prawda nagrań z castingu tego drugiego nie znalazłem ale za to pod poniższym adresem możecie obejżeć próby Kurta:
http://www.youtube.com/watch?v=nix_PID3oiA