komiks jest ciekawy , ciekawe jaki plakat ?

że takie coś powstało mi się bardzo podoba SWK a i jeszcze wyjdzie ten numer specjalny to jest super. Wyjdzie chyba 30 czerwca a 17 wychodzi 6/2009. No fajnie fajnie.

Jak już ktoś słusznie zauważył na plakacie zapewne będzie Ahsoka i oby ten ktoś się pomylił bo tego nie przezyję
Zawsze chciałem przeczytac komiks opisujący bitwę o Jabiim , nie chciałem pdfów ani też kupowac w orginale , i teraz nie muszę
Moim zdaniem jest to bardzo dobry gest ze strony Egmontu , który jawnie przyczynia się do rozwoju SW w Polsce
Oby tak dalej

Juz miałem zamawiać z allegro. egmont bardziej dba o fanów niż amber

super. Pojawia się coraz więcej komiksów.
88 stron - wystarczy żeby zająć się czymś na dłuższą chwilę

oblookam na miejscu.

Ktoś czytał (na 100% ale kto? ) i wie czy historia jest warta uwagi?

Szczęściu swemu wciąż uwierzyć nie mogę, że jeden z najlepszych komiksów SW wyjdzie w tym kraju. Zakup obowiązkowy, co prawda cena ustalona na niecałe dziesięć złotych polskich raczej nie daje złudzeń i zapewne nie uświadczymy nieco twardszej okładki (chociażby takiej jaką miał GW Komiks w `99), ale nie ma co narzekać. Co do plakatu to mam nadzieję, że będzie to dwustronny poster, nie zaś jedna strona grafika plakatu, a druga jakaś reklama Lego tudzież TCW. Liczę też, że nie będzie to Ahsoka, ani też wspominany wyżej Boba Fett (aczkolwiek dla niego i tak znalazłoby się miejsce na ścianie), ale jakaś zbiorcza grafika przedstawiająca postaci tudzież jakąś bitwę (na przedruk oryginalnych peerelowskich plakatów do Gwiezdnych Wojen tudzież przedruk posteru "style D" Drew Struzana do Ep. IV pewnie się nie doczekam, ale pomarzyć zawsze można.

No jego napewno kupie ,ale czy pomysł się przyjmie to zobaczymy!

Wiadomo,że kupię, co mam zrobić;] Tak się zastanawiam,czy tak będą Clone Wars wydawać w ten sposób: one-shoty w SWK a dłuższe historie w wydaniach specjalnych. Nas fanów szlag trafi bo byłoby to wszystko tak pomieszane, ale wiadomo-lepsze to niż nic. Ale chronologia jest łatwo dostępna więc w sumie rzeczy to nie ma aż takiego problemu.

wspaniała robota Egmontu. 88 stron, za 10 zł to dobry interes. Jestem tylko ciekaw, jaka będzie okładka. Jeżeli taka cieniutka jak w innych, to niezbyt dobrze.

dokładnie o to mi chodziło. ale komiks już zakupiłem, i stwierdziłem że niestety, okładka jest tak samo cieniutka;/

-Star Wars Komiks Wydanie Specjalne 2/2009

Tytuł: ?? pewnie Darklighter (Empire #8, #9, #12, #15)

Jeden z najlepszych komiksów SW w ogóle.Historia Biggsa od wyjazdu z Tatooine aż do bitwę o Yavin IV. Właśnie ten komiks pokazuje piękno magii SW, szczególnie całego EU. Polecam, gdyż naprawdę się opłaca.

Scenariusz : Paul Chadwick Rysunki:Tomás Giorello, Doug Wheatley Litery: Digital Chameleon, Sno Cone Studios Kolory: Chris Chuckry, Joe Wayne
Cena : 9,90 (??) Premiera: 23 września. O dodatkach nic nie wiadomo.

No, dostałem, przeczytałem i jest super. Bitwę o Jabiim co prawda czytałem już 3 albo i 4 razy, ale tylko skany. Miło było sobie przypomnieć ten komiks nie przed kompem. Jestem jak najbardziej za dalszym wydawaniem tego kwartalnika, bo cena jest naprawdę genialna. Oby tylko się utrzymała, ale nawet jeśli wzrośnie o te 5zł, to i tak będzie warto dalej kupować. ;]

Swoją drogą wydaje mi się, że Egmont będzie wydawał w kwartalniku naprzemiennie: raz Republici, a raz Empire`y. W następnym na 99% otrzymamy Empire: Darklighter. Ciekaw jestem co dostaniemy w 3 numerze. Może to być "Battle of Kamino", ale sądzę, że to raczej ukaże się w tym całym numerze urodzinowym, bo ten ma mieć 64 strony, a BoK właśnie tyle stron ma, więc może nawet dostaniemy "Siege of Salecumi"? Kto wie. Jest super.

a może coś z Rebbelion

Jakby ktoś był zainteresowany kupnem w Toruniu, to znajduje się w PDT na ul. Szerokiej na starówce.

A sam komiks genialny: wspaniała historia, ponury klimat, inne ukazanie wojny niż w TCW, ciekawe postacie. Spilerów robić nie będę, napiszę tylko, że warto wydać te 10 złotych.

Aha, no i wiadomo też, kiedy wyjdzie 12 numer Star Wars Komiks: 14 sierpnia, na okładce mają być Anakin Skywalker i Obi-Wan Kenobi.

Niecały rok temu zamierzałem zamówić, oprócz dwóch innych wydań zbiorczych komiksów z okresu wojen klonów, również Last Stand on Jabiim. Jednakże, z racji tego iż miałem inne wydatki, poprzestałem jedynie na Light and Dark i On the Fields of Battle. Jak się okazało, była to trafna decyzja .
Bitwa o Jabiim. Jedna z największych i wyniszczających porażek Republiki. Starcie pełne poświęceń i cierpienia; dominująca atmosfera przygnębienia i pesymizmu. Jest to, moim zdaniem, najlepszy komiks, zaprezentowany nam jak dotychczas przez Egmont. Rysunki Briana Chinga oraz kolory są idealnym dopełnieniem przedstawionej historii. Wspaniale przedstawiony został deszczowy świat Jabiim. No i Jedi płci żeńskiej oraz o gładkich, ślicznych licach . Miło, że tworząc postaci padawanów, skorzystano nie tylko z rasy ludzkiej i Twi’leków (pojawił się tylko jeden przedstawiciel tejże rasy) ale i z Ganda a także Aqualisha (musiał on być wyjątkiem potwierdzającym regułę w swoim gatunku, w którym dominują raczej osobniki agresywne, gwałtowne i niezrównoważone ). Blackman, pisząc scenariusz, wykonał kawał wyjątkowo dobrej roboty. Charakterystyka bohaterów bardzo przypadła mi do gustu, choć jest ich mimo wszystko całkiem sporo. Obrazy starć, interwencja Palpatine’a w sprawie Anakina, ucieczka wojsk Republiki, pozostawiającej na pastwę losu swych towarzyszy broni na Jabiim... miód! Takie komiksy chce się czytać . Ukazujące, w przeciwieństwie do cukierkowatych TCW, prawdziwy obraz wojen klonów .
Ocena musi być tylko jedna – 10/10. . A już we wrześniu Darklighter. Nic tylko czekać .

Chociaż ``The Battle of Jabiim" czytałem w języku Shakespeare`a już dosyć dawno, to nie mogłem nie zakupić polskiego wydania jednego z najlepszych komiksów Star Wars. Teraz więc nadarza się okazja skrobnięcia króciutkiej recenzji. Zanim napiszę jednak o moich wrażeniach najpierw wspomnę o pewnych trudnościach z zakupem SWK Wydanie Specjalnie. W kiosku gdzie zaopatruję się w "normalne" SWK (Wrocław Różanka) nie było, podobnie jak w paru pozostałych, udało mi się w końcu dorwać w saloniku Ruchu, gdzie zazwyczaj z kolei Star Wars Komiks nie jest dostępny...no, ale po pewnych przebojach mam. Mimo wszystko nieco dziwne, że "Enemy Lines" Egmont zaserwował nam przed wydaniem Jabiim, ale pewnie wówczas nie mieli jeszcze planów wydawania numerów specjalnych. A co do "Bitwy o Jabiim"? Żeby się nie rozwlekać: to wspaniały komiks. Ching i Blackman odwalili kawał świetnej roboty. Przygnębiająca atmosfera podkreślana przez deszcz (fantastycznie ukazany; spływający po udręczonych twarzach padawanów) w połączeniu z szaroburymi "depresyjnymi" kolorami, aż czuć to lepkość tego błota. Fabuła pokazująca wojny klonów ( kadr z masą równiutko ułożonych zwłok w republikańskiej bazie - mocne, naprawdę mocne)jako przepełnioną strachem (prawdziwym, śmierdzącym krwią, uryną i skisłym potem strachem) brutalną bitewną rzeź, podczas której trzeba dokonywać nie zawsze łatwych wyborów (vide ewakuacja). Do tego Anakin używający force grip, Gand i Aqualish jako padawani, protypowe AT-AT. Plusów jest o wiele więcej a największym z nich jest fabuła:początek spoilera Jedi i żołnierze GAR przyparci do muru, nieuchronność klęski i postawy jakie ta sytuacja wywołuje u bohaterów, "martwy" Obi-Wan i Anakin, który musi się w tej sytuacji odnaleźć oraz fakt, że Republika nie mogła w tej wojnie uniknąć niezbyt chlubnych działań (pomijam fakt, że miało to miejsce z uwagi na machinacje Palpiego) koniec spoilera. Świetny. Fajnie było przeczytać kolejny raz: 9/10. Plakat na pewno wyląduje na jakiejś pionowej powierzchni płaskiej w moim pokoju. Teraz Egmont powinien wydać w którymś z SWK "Hate and Fear" (może we wrześniowym?). A 23 tegoż miesiąca "Darklighter". Liczyłem na to, że może kiedyś Egmont wyda ten świetny komiks (pisałem też gdzieś o tym na forum),więc gdy zobaczyłem zapowiedź SWK-WS #2 wpadłem w radosne osłupienie, podwójny prezent na koniec sesji: Jabiim po polsku i zapowiedź Biggsa. Czekam niecierpliwie.

Myślicie że po darkligterze jest cień szansy że wydadzą komiks General Grievous( też jest czteroczęściowy)??

Kupiłem i przeczytałem. Bardzo dobry komiks, taki że dwa razy go ostrożnie czytałem. Wojny klonów pełną gębą. Deszcz, śmierć i zmęczone twarze bohaterów. [spoiler]Republika dyplomatycznie się wycofała. Mogła wygrać planetę Jabiim. Gdyby stosowali taktykę hitlerowców (za zabitego 1 Niemca, 10 Polaków martwych) to by zniszczyli zbuntowanych.[spoiler]
Obi-Wan zaginiony lub czytaj uwięźony na Rattak. Egmont powinien pokazać dalszą część opowieści (o ucieczce Obi-Wana).
Cieszę się i raduję się na komiks o Biggsie. Choć powinni pokazać też bitwę o Kamino. Widać też, że Egmont boi się wydawać Republicy o Vosie. Może wydadzą ostatnie zeszyty Republic 80-83 ? W 80 pojawia się po raz pierwszy Dass Jennir - bohater pażdziernika 2009 w Polsce.

Przeszedłem kawałek miasta dzisiaj, ale w końcu znalazłem. Całkiem fajny ten komiks, ale nie rewelacyjny. Jak dla mnie 8/10.

Wypowiedź ta może zawierać spoilery!

Dziś rano weszłam do kiosku z zamiarem kupienia biletów, a wyszłam z biletami ORAZ z tym właśnie komiksem, gdyż nie mogłam dopuścić do siebie myśli, że nie kupię sobie komiksu z Bitwą o Jabiim Wyjęłam z bólem te 10zł z portfela, zapłaciłam i z uśmiechem na twarzy wyszłam ze sklepu. Po pasjonującej lekturze w autokarze (jechałam właśnie na wycieczkę ), stwierdzam, że watro było kupić ten komiks. Świetne rysunki, AT-AT, (tym razem) przegrana Republiki, walczący padawani - zwłaszcza podobał mi się sposób w jaki ukazali ich śmierć, do tego jeszcze ukazanie innym ras i klimatu planety Jabiim. Żeby nie było tak pięknie to tylko powiem, że jakoś niespecjalnie podobały mi się te piękne twarzyczki Jedi (płeć żenśka ), jakoś tak za bardzo wyidealizowane, bez przesady, żeby wszystkie padawanki były takie ładne Ale to tylko taki drobny szczegół, który nie zmienia faktu, komiks jest warty kupienia

ogólnie komiks bardzo fajny i wciągający ale ci padawani to mnie tylko wkurzali, nie wiem czemu ale tak jakoś, za to mieszkańcy planety byli zajebiści i fajne były te droidy które przysłał Dooku.
Plakat myślałem że będzie lepszy ale najgorszy też nie jest więc git , ciekawe jaki będzie następny numer specjalny ;]

Na tylniej okładce "Bitwy o Jabiim" pojawiła się reklama sierpniowego numeru Star Wars Komiks. Wśród wymienionych komiksów jest coś takiego jak "Mistrz Mace Windu".

Czy to może być komiks "Jedi: Mace Windu"?

Po nieco spóźnionej reakcji Empiku na premierę SWK Bitwa o Jabiim udało się wreszcie zdobyć długo wyczekiwany numer specjalny. Szkoda,że okładka nie została z tej okazji zamieniona na sztywniejszą. Sama historia i rysunki stoją na wysokim poziomie. Nareszcie mamy okazję zobaczyć wojska Republiki w opałach, a w konsekwencji klęskę w bitwie. Trochę głupie jest to, że wszyscy padawanowie oprócz Anakina giną. Jasne, dodaje to dramatyzmu całej historii i pokazuje brutalność walk, jednak któryś z młodych Jedi [najlepiej płci żeńskiej ] mógłby przeżyć.
Kolejną propozycję Egmontu, jaką są kwartalniki SWK oceniam pozytywnie. Forma i cena są atrakcyjne, więc według mnie nie powinno być problemów ze sprzedażą . Pozostaje więc czekać na następne ciekawe historie z uniwersum.

Bardzo fajny i trzymający w napięciu. Wzruszyła mnie strona 70, 71 i 72 (prawie poleciały mi łzy). Naprawdę kawał dobrej roboty.

Polecam wszystkim przeczytać ten komiks.

Przypadkowo byłem dziś w Empiku.
Tak, tak będę zrzędził.
Musiałem tam wejść z powodu "musiałem". I jakoś tak przypomniało mi się, że jest ten gruby komiks za dychę. Szukam. Jest. Ostatni numer zakopany między SWKomiks a mangę.
Wyciągam.
Dwie ostatnie strony są rozjeb* na pół i ledwo trzymają się reszty zeszytu.

Nie zdziwiło mnie to. Empik to nie kultura, jak mają czelność się reklamować. To chamówa i przyjmowanie buractwa najgorszej maści.

Udaję się grzecznie do miłej kici z informacji z zapytanie czy jest jeszcze jakiś egzemplarz na zapleczu. Babeczka znika, chwilę jej nie ma (dość krótko ku mojemu zdziwieniu) i wraca z facecikiem widocznie odpowiedzialnym za ten dział gazet.

Gostek idzie do półki, gapi się to na mnie to na rozdarty egzemplarz. Nie wiem czy chciał mnie przeprosić za taki stan rzeczy czy oskarżyć... ***j z nim.
Mówi mi, że na SKLEP przyszły 4 numery. O kurwa... Ten oddział jest jednym z większych w Warszawie. 4 numery. Gdzie SWKomiksów leżało chyba z 15.

No to 3 się sprzedały chyba, psze Pana a ten widać był NA CZYTELNI, No i wrócił w stanie jak widać. Nie mamy więcej.
.
.
.

Czy ja kiedyś nie mówiłem, że nienawidzę ludzi? Bo to bydło. A bydlęca Polska jest jedną z najgorszych.
Czy mówiłem kiedyś, że czytanie, rozginanie, lepienie paluchami książek w Empiku to skandal?
Czy mówiłem kied... ***j

Nie chciało mi się robić awantury bo było za gorąco, a sprawa niewarta była złamanego grosza.
Jak nie miałem tak nie mam Bitwy o Jabiim. Może kiedyś gdzieś, przypadkiem na nią wpadnę.

Smutne to wszystko i... właściwie to chciałem napisać.


P.S. Niedaleko obok leżały ze 3 gazetki jakiegoś ?miesięcznika? o serialu TCW. Grubości ok. 15 stron, z jakimś klonem i działkiem do złożenia. Za 28 PLN.
Gwoli ciekawości.

Tja przejrzałem wszystkie salony prasowe w Szczecinie Kolportery inmedio, Kioski Ruchu empiki nic.. w jednej małej księgarni/kiosku znalazłem 3 numery. Chyba wszystko co Szczecin dostał.

Co do samego numeru nie będę narzekał jest dobry nawet b.dobry plakat też niczego sobie gdyby tylko dostępność była lepsza

polska to zadupie a szczecin zadupiem zadupia...

Nie wiem, czy to standard... Raczej nie, bo tam gdzie miało być nie było. Ale jest jeszcze kilka egzemplarzy w kiosku na rogu Długosza i Ossowskiego.

W pierwszym lepszym miejscu (czyt. najbliżej mojego domu) jest salon prasowy na dworcu PKP, nie pamiętam dokładnie czy In Medio czy jeszcze jakiś inny ale było po parę numerów zarówno SW Komiks jak i SW Komiks - Wydanie Specjalne, niestety nie wiem czy jeszcze gdzieś jest. Prawdopodobnie może być jeszcze w komiksiarni "Stańczyk".

Aska mi kupila u siebie w Rydzynie, dziwnym trafem w kiosku mieli wydanie specjalne a regularnego SWK nie dostaja o 3 miesiecy, eee...

Komiks zacny, czytalem go pare lat temu i nie zapamietalem sobie az tylu walk. Egmont dal strzal w dziesiatke, 10/10 + <3.

fajny komiks ,a ta Mroczna Jedi na końcu to Komali Vosa czy Asajj Ventress

wieciie może gdzie w necie mogę nabyć ten komiks?

dzięki
zobacze co mają może zamówie coś jeszcze

Pierwszy numer kwartalnika i taki komiks! Lepiej Egmont nie mógł chyba zacząć . Bitwa o Jabiim, to historia którą czyta się jednym tchnieniem, szybka, wartka akcja ukazująca brutalność demonów wojny. Ale, za nim o fabule, to wpierw o sprawach technicznych. Całość jest wydana dobrze, chciałoby się może trochę twardszą okładkę, bo ta nie jest w stanie właściwie zabezpieczyć zawartości. Ja miałem to szczęście, że kupowałem swój egzemplarz w małym kiosku, natomiast domyślam się jak fatalnie musiał wyglądać komiks, który w rękach miał Lord Bart. Do samej jakości papieru nie mam się jak przyczepić. Szata graficzna, ilustracje i kolory, są OK. Nie jestem jakimś specjalnym fanem Briana Chinga, ale muszę przyznać, że jeżeli znowu zostanę uraczony podobną jakością, to doza sympatii do jego rysunków znacznie wzrośnie .

Wracając do fabuły, to jest ona wyśmienita. Pokazuje bez żadnych ceregieli okrucieństwo i bezmiar zła jakie niesie ze sobą wojna. Tu wszystko ciągnie w dół, od paskudnej pogody zaczynając, a na nieuchronności klęski kończąc. Widać jak negatywnie oddziałuje ten konflikt na młodych Jedi. W takich chwilach, nachodzą mnie refleksje, jak bardzo ułomny byłby Zakon Jedi w następnym pokoleniu, będąc złożony z tych, którzy mieliby taki "bagaż doświadczeń", jak Zule, Kass, czy Aubrie? Ale to pytanie na osobny wątek. Pikanterii dodaje tragiczny wybór Anakina co do ewakuacji. To zdecydowanie najlepszy moment, tego komiksu! Widać jasno, jak wiele musiało się zdarzyć w życiu Skywalkera, aby przesądzić o jego późniejszej, nowej, mrocznej drodze.

Cóż tu powiedzieć więcej? Może to, że gdyby serial TCW miałby zbliżoną fabułę do Bitwy o Jabiim, to może zmusiłbym się do porannego wstawania wcześniej i zobaczyłbym w całości serię 1? Kto wie? Narazie nie pozostaje mi nic innego jak wystawić temu komiksowi 8/10, i liczyć na równie udany kolejny numer .

Jeżeli Egmont będzie nam nadal wydawał komiksy o równie emocjonującej (doroślejszej?) fabule, która będzie konkurencją dla TCW, to powiadam, że będę kupował każdy następny SWK wydanie specjalne .

... to w In Medio w C.H. Korona we Wrocławiu widziałem dziś 5 sztuk, nawet nie sfatygowane.

nie wydaniem komiksu, ale samym komiksem.

Byłem wprost zachwycony, gdy usłyszałem o tym, że Egmont rozpoczyna wydawanie kwartalnika. Wspaniała inicjatywa - bardzo chciałbym, aby się utrzymała, choć z tym będzie ciężko. Dodatkowo ucieszyłem się, gdy usłyszałem, jaki komiks zostanie wykorzystany. Bitwa o Jabiim, mająca entuzjastyczne recenzje ze strony fanów, a której jeszcze nie czytałem.

Pierwszego lipca zakupiłem komiks, wieczorem spokojnie, nie spiesząc się, zasiadłem do niego, i... I przeczytałem, bez większych emocji. Przyznaję, był w miarę niezły.

Tylko tyle. Jak na komiks cieszący się taka sławą, jest to wielkie rozczarowanie. Historia przedstawiona w komiksie nie była w stanie wzbudzić we mnie większych emocji, a sama lektura nie sprawiła oczekiwanej satysfakcji. Niestety, mimo "dramaturgii" wydarzeń, komiks ten nawet na kilometr nie zbliża się do poziomu, które reprezentuje choćby "Legacy", o Darthu Maul i Crimson Empire nie wspominając.

Aha - denerwowało mnie także podobieństwo paru Jedi do Anakina, tak, że trudno było w pewnych momentach rozpoznać, który jest który.

Ot, miłe czytadełko, nie wywołujące większych emocji...

Szkoda.

Mam go nareszcie ,mój skarb
w empiku w starym browarze w poznaniu jest chyba z 20 numerów.

Sam komiks cudny, pokazuje okrucieństwo wojen klonów, rysunki niezłe,
plakat też, okładka powinna być trochę chociaż usztywniona ale
ogólnie za komiks 9/10

Na szczęście (przynajmniej u mnie) po kilku dniach od premiery "Bitwa o Jabiim" pojawiła się w Empiku! Cena jak za tak obszerny komiks kusi, choć ja bym wolał dopłacić parę zł i otrzymać wydanie w nieco twardszej okładce A co do samej treści komiksu to pierwsza klasa. Ciekawa, dramatyczna historia, jeszcze lepsza końcówka, graficznie też nieźle. Jedyne co wg. mnie trochę psuło klimat to przywódca Separatystów z mieczem i tarczą... Ale poza tym nie ma do czego się doczepić.
Po przeczytaniu tego dzieła przypomniało mi się TCW i obraz Wojen Klonów z głupiutkimi robocikami i słodką Ahsoką Naprawdę ciekawe porównanie

Mam pytanie czy ktoś zan jakiś sklep internetowy z komiksami w którym byłby SW komiks wzdanie specjalne.

Nieważne jak, nieważne kto przez to zginął

Podzielę się opinią dzieląc ją na dwie części.
W pierwszej powiem o samym wydaniu "specjala". Otóż (czepiając się):
* wprowadzenie do bitwy mogłoby być bardziej wyczerpujące, ale nieoparte na wszystkim znanych faktach. Niewiele wprawdzie tego jest, ale z wookieepedii zawsze coś można wygrzebać;

* stosowanie pisowni Wojny Klonów. Ja osobiście chciałbym by ten konflikt był zawsze pisywany wielkimi literami. Nie są to bowiem jakieś tam bitwy i wojenki jakiś tam klonów. To konkretny i godzien uhonorowania galaktyczny konflikt;

* Oj! na 4 stronie Nie wiem jak jest w oryginale, ale "oj" nie widzi mi się ładnym komentarzem do majestatu AT-ATa... raczej powinno być o ja pier... ale to już tylko marzenia

Z plusów wydania to w ogóle sam pomysł grubawego komiksu, gustowny, klimatyczny plakacik który już sobie gdzieś upchnąłem no i cena.
Wyszło mi z wyliczeń, że:
- strona SWK kosztuje ok. 0,12PLN
- strona SWKWS kosztuje ok. 0,105PLN
Brawo!
Czyli im grubiej tym lepiej (po nerdowsku ).
A poważnie mówiąc cena jest bardzo dobra.


Druga część to uwagi dotyczące samego komiksu. Zacznę od plusów.
Tak właśnie wyglądają i powinny wyglądać TCW. Syf animacji zakłamuje rzeczywistość. A realia są brutalne: przemoc, śmierć, Jedi i padawani niegotowi na taki konflikt, trudne wybory, PORAŻKI Republiki.
Ogólnie przedstawienie tej bitwy (bitwy??) ciekawe, ładnie narysowane, prawie czuć odór rozkładu.

Tutaj jednak (abstrahując w ogóle od SWKWS) kolejny raz zastanawiam się jak wyglądały konflikty, wojny międzyplanetarne w SW? Gdzieś w tekście pada stwierdzenie, że Republika wypierana jest z całej północnej półkuli. Jak rozumiem chodzi tu o kulę planetarną?

Bo nie potrafię ogarnąć jak konflikt na CAŁEJ PLANECIE może prowadzić z 20-30k jednostek? Przełóżcie to na Ziemię? Wyobrażacie sobie bój o panowanie nad miedzy np. USA a Ruskimi? I o całą planetę walczy ze 100k ludzi? Jak w całej stalingradzkiej epopei tłukło się ok. 1,5 mln wojaków?

A wracając do BoJ. Pora na minusy.
- Alto Stratus. Pomijając "chmurne" imię to kto to jest? Koleś w rakietowych butach (jak to w ogóle działało?) i z mieczem w garści zabija Jedi i łomocze Anakina. Nawet jeśli Anakin był w podłej formie przed występem w animowanym TCW... Plz żeby to jeszcze Mandalorianin był jakiś...

- "śmierć" Obiego. Znaczy się, czytając tylko ten komiks, ma wyjść że Obi dla wszystkich zginął w wybuchu AT-ATa, a tak naprawdę gdzieś go odrzuciło i Separkowie dotaszczyli "zwłoki" dla Asajj? Bo nagłe urwanie tego wątku wydaje mi się strasznie sztuczne.

- nieścisłość w liczbach, mianowicie w tekście któryś Jedi mówi, że klonów poległo już 9k, a wookiee podaje straty over 6k. Błąd wookiee, błąd tłumaczenia?

- śmierć Leski. Plz, ale taka scena ze słońcem to się nadaje do epickiego dzieła z Melem Gibsonem. W komiksie bije sztucznością.

Na sam koniec zaciekawił mnie jeszcze sposób w jaki niszczono AT-ATy. Ładunki wybuchowe na "stópkach" to proste i skuteczne. Czemu nikt nie wpadł na to na Hoth?


Klimat: 9/10
Rozmowy: 8/10
Rysunki: 9/10
Kolory: 9/10
Ogólna ocena komiksu: 8/10
(bo motyw z Obim jest dziwny)

Na następny numer patrzę krzywo bo jak widzę te mdłe pilociny z X-W to mnie otrząsa. Ale może nie będzie źle...

Pisałem o tym w komentarzach do SWK WS i się powtórzę, może komuś pomoże: W Opolu, w empiku (Karolinka) jak kupowałem było na oko z 15 numerów. Powinny jeszcze jakieś być, bo ruch tam tragicznie mały

Pozdrawiam

Plusy
-Wojny klonów pokazane od mrocznej strony
-Ponury klimat
-Postacie kobiet Jedi
-Sposób pokazania bitwy
-AT-AT
-Zakończenie

Minusy
-Brak

10/10

jak dla mnie komiks fajny, czytałem go już gdzieś z 10 razy. Tylko za ChRL nie mogę zrozumieć czemu AT-AT były tak łatwo pokonywane przez Sepsów + garstkę żołnierzy z Jabiim, a Imperium wystawiło ich tylko parę na Hoth i liczyło na zwycięstwo. No i czemu nic nie wiem o tym gdzie zniknęło Obi-Wana i co się dalej działo? Jak dla mnie 8/10.