TWÓJ KOKPIT
0
FORUM Inne Lokacje

Orbita Coruscant - Markus Fugituve

Bolek 2009-05-06 17:34:00

Bolek

avek

Rejestracja: 2007-03-18

Ostatnia wizyta: 2024-05-22

Skąd: Inowrocław



"Markus Fugituve", to stacja kosmiczna klasy XQ2, należąca do rodziny Fugituve. Została kupiona kilka lat temu, przez Melsona Fugituve, jako stacja tankowania.
To tutaj zaopatruje się spora część jednostek latających z okolic Coruscant. W tym część niszczycieli gwiezdnych. Wygląda to niesamowicie, gdy ogromny okręt tankuje rurą długości nawet do czterdziestu metrów.
"Markus Fugituve", stanowi również mały postój dla wielu statków zmierzających na powierzchnie Imperialnego Centrum. Jest tutaj cało dobowa stołówko-kawiarnia, a także pokoje z wygodnymi łóżkami.
Wszystkie pomieszczenia są skupione w centralnym budynku stacji, który jest otaczany trzema lądowiskami.
Zarządcą "Markusa" jest młody, wysoko urodzony, Ugarn Fugituve. Trzydziestoletni dziedzic fortuny rodziny Fugituve pracuje tutaj i szkoli się, by kiedyś przejąć interesy po ojcu.
Na stacji znajduje się armia techników, naprawiająca, a za odpowiednią ceną, również modernizująca statki. Przewodniczy im Duros Zaarin, który jest specem od elektroniki.
Wspomnianą kawiarnią zajmuje się starsza Twi`lekanka, która kiedyś była niewolnikiem Markusa, czyli dziadka Ugarna.
Na stację składają się trzy poziomy. Pierwszy to hangary i ładownia, gdzie działa Zaarin, wyżej znajdują się kawiarnia i pokoje gościnne, a najwyżej magazyny gazu tibana, paliwa i części do statków.

LINK
  • Duron Nord

    Kosak 2009-05-06 18:08:00

    Kosak

    avek

    Rejestracja: 2008-07-29

    Ostatnia wizyta: 2014-06-19

    Skąd: Oborniki Śląskie

    Kończąc procedury lądownicze Duron rozmyślął jaki musi mieć sprzęt do wyprawy.
    "Na pewno będę potrzebował kombinezon próżniowego i narzędzi do pracy w próżni. Ale najpierw muszę odnaleść syna Fugituva który zarządza tą stacją".
    Kiedy skończył procedury lądownicze poczuł, że zgłodniał podczas rozmowy z Fugituve`m. Skierował się więc do kawiarni przekąsić coś. Kiedy dotarł tam zobaczył starszawą Twi`lekankę obsługującą klientów. Zamówił steka z gizki i piwo elbańskie nie chcą narazie pić czegoś mocniejszego. Kiedy dostał jedzienie zaczą rozmyślac gdzie moze znaleść zarządce.

    LINK
  • MG

    Bolek 2009-05-06 18:12:00

    Bolek

    avek

    Rejestracja: 2007-03-18

    Ostatnia wizyta: 2024-05-22

    Skąd: Inowrocław

    Duron szybko się domyślił, że właściciel musi mieć pokój, gdzieś wśród innych. Na pewno Twi`lekanka będzie wiedzieć gdzie dokładnie.

    LINK
  • Duron Nord

    Kosak 2009-05-06 18:18:00

    Kosak

    avek

    Rejestracja: 2008-07-29

    Ostatnia wizyta: 2014-06-19

    Skąd: Oborniki Śląskie

    Duron dokończył jedzenie i ruszył w stronę Twi`lekanki, zeby zapłacić za posilem. Podał jej 30 CR i spytał się jej - Gdzie można znaleść zarządce Fugituve`a?

    LINK
  • MG

    Bolek 2009-05-06 18:27:00

    Bolek

    avek

    Rejestracja: 2007-03-18

    Ostatnia wizyta: 2024-05-22

    Skąd: Inowrocław

    Kobieta przyjęła pieniądze, nie zauważając nawet nadwyżki. Odezwała się drżącym głosem, styranej staruszki.
    - Pan Fugituve znajduje się aktualnie w hangarze. Przyjmuje delegacje imperialną.

    LINK
  • Duron Nord

    Kosak 2009-05-06 18:32:00

    Kosak

    avek

    Rejestracja: 2008-07-29

    Ostatnia wizyta: 2014-06-19

    Skąd: Oborniki Śląskie

    Duron wolał nie zadzierać z imperialcami, ale też nie mógł oprzeć się pokusie zobaczenia kto to taki przyleciał w tej delegacji. Wiele się nie zastanawiając ruszył w stronę hangaru.

    LINK
  • MG

    Bolek 2009-05-06 19:24:00

    Bolek

    avek

    Rejestracja: 2007-03-18

    Ostatnia wizyta: 2024-05-22

    Skąd: Inowrocław

    W hangarze panował harmider jak w ulu. Kiedy turbowinda zjechała na sam dół, Duronowi wydawało się, że wszyscy szykują się do jakiejś wielkiej bitwy. Inna część hangaru, w której on wylądował, nie wyglądała tak jak tutaj.
    Na środku ze skrzydłami uniesionymi do góry, stał prom kosmiczny klasy Sentinel. Nord wyszedł z windy, akurat wtedy, kiedy rampa opadła. Na pokład w mundurze oficera zszedł łysy człowiek, w towarzystwie czterech szturmowców. Zaczął rozmowę z innym mężczyzną w średnim wieku, ubranym w drogie, czarne futro. Zapewne to był zarządca. Duron był jednak za daleko, by usłyszeć cokolwiek.

    LINK
  • Duron Nord

    Kosak 2009-05-06 19:41:00

    Kosak

    avek

    Rejestracja: 2008-07-29

    Ostatnia wizyta: 2014-06-19

    Skąd: Oborniki Śląskie

    Duron ruszył po hangarze i zaczą przechodzic miedzy statkami zeby móc coś usłyszeć. Miał nadzieje, że ci imperialcy nie bedą tu długo, bo chciał swoje sprawy załatwić szybko i sprawnie, żeby wreszcie polecieć po ten obraz. Wreszcie doszedł do miejsca które nie rzucało się w oczy i zaczą słuchać.

    LINK
  • MG

    Bolek 2009-05-06 19:58:00

    Bolek

    avek

    Rejestracja: 2007-03-18

    Ostatnia wizyta: 2024-05-22

    Skąd: Inowrocław

    Duron był cały czas daleko, lecz mógł usłyszeć fragment rozmowy.
    - ... Imperator nie toleruje niepowodzeń.
    Zarządca wyglądał, jakby usłyszał naganę.
    - Naprawię swój błąd. - powiedział, nie patrząc oficerowi w twarz.
    - Mam nadzieję. Inaczej podzielisz los... - powiedział do Ugarna, zbliżając twarz, do jego i cicho coś mówiąc, lecz przemytnik nie usłyszał o co chodziło. - Zrozumieliśmy się? - zapytał z uśmiechem.
    - Tak proszę pana. - powiedział z wściekłością przez zęby.
    - Dobrze. Wrócimy tu w ciągu dwóch tygodni. Jeżeli do tego czasu sprawa się nie wyjaśni... - nie dokończył, gdyż zauważył spojrzenie Durona.
    Łysy oficer wszedł po rampie na pokład wahadłowca. Prom poleciał na niszczyciel, który tankował nad stacją.

    LINK
  • Duron Nord

    Kosak 2009-05-06 20:30:00

    Kosak

    avek

    Rejestracja: 2008-07-29

    Ostatnia wizyta: 2014-06-19

    Skąd: Oborniki Śląskie

    Duron szybko się wycofał z tamtego miejsca znikając między statkami. Kiedy upewnił, że nikt za nim nie idzie, ruszył do turbowindy,a potem do biura zarządcy. Wreszcie tam doszedł i zapukał do drzwi i usłyszł- Proszę wejść- Duron nacisną klamkę i wszedł do pokoju.
    - Dzień dobry panu. Pańskie ojciec zalecił mi przybyć na stację, żeby uzupelnić zaopatrzenie i narzędzia. Mam dla niego odzyskać pewien obraz.

    LINK
  • MG

    Bolek 2009-05-06 20:37:00

    Bolek

    avek

    Rejestracja: 2007-03-18

    Ostatnia wizyta: 2024-05-22

    Skąd: Inowrocław

    - - Obraz dziadka? - zapytał zarządca, wygładzając swoją szatę. Ledwie co zdążył wejść do pokoju, nim zapukał Duron. - Dziadek Markus zginął przy super nowie. Wie pan o tym? Na pana miejscu nie przyjąłbym tego zadania.

    LINK
  • Duron Nord

    Kosak 2009-05-06 21:02:00

    Kosak

    avek

    Rejestracja: 2008-07-29

    Ostatnia wizyta: 2014-06-19

    Skąd: Oborniki Śląskie

    -- Na szczęście statek, na którym jest obraz jest w dobrym stanie. Jedyna trudność to wytyczyć bezpieczny szlak nadprzestrzenny.- powiedział Duron niezbyt się przejmując opinią Ugarna.-Ale wracając do zaopatrzenia czy mógłbym otrzymać kombinezon próżniwoy, dość mocny i zestaw narzędzi do pracy w próżni. Te narzędzia mogą mi być potrzebne, ponieważ nie wiem jaki jest stan w środku. Od pańskiego ojca otrzymałem jedynie dane statku które były zebrane po tym niefortunym rejsie.

    LINK
  • MG

    Bolek 2009-05-06 21:10:00

    Bolek

    avek

    Rejestracja: 2007-03-18

    Ostatnia wizyta: 2024-05-22

    Skąd: Inowrocław

    Zarządca nacisnął guzik na ręcznym komunikatorze i wysłał wiadomość.
    - Zaarin, wysyłam do ciebie pewnego młodzieńca. Daj mu wszystko czego potrzebuje. - wyłączył komunikator i dodał. - Przepraszam, ale mam ważne sprawy do załatwienia. Muszę pana opuścić. Zaarin to Duros. Znajdzie go pan w hangarze. - to powiedziawszy zapiął drogie futro pod szyją i wyprosił go z pokoju, samemu idąc do kawiarni.

    LINK
  • Duron Nord

    Kosak 2009-05-06 21:26:00

    Kosak

    avek

    Rejestracja: 2008-07-29

    Ostatnia wizyta: 2014-06-19

    Skąd: Oborniki Śląskie

    Duron poczekał aż Ugarn zniknie za rogiem i ruszył do turbowindy, która zanisoła do cześci hangary ktory zajmuje Zaarin. Po drodze zastanawiał się co kombinuje z Imperium Ugarn. Nie sądził, że jego ojciec wie o tym ale tez niezbyt sie tym tez nie przejmował. Kiedy dotarł do hangaru zaczą szukać Durosa i szybko go zauważył. Nadzorował wyładunek elektronicznego sprzętu, którego najwyrażniej potrzebował. Duron podeszedł do niego i powiedział- Zarządca sierował mnie do ciebie po odebranie rzeczy, które potrzebuje.

    LINK
  • MG

    Bolek 2009-05-06 21:33:00

    Bolek

    avek

    Rejestracja: 2007-03-18

    Ostatnia wizyta: 2024-05-22

    Skąd: Inowrocław

    Duros wstał z klęczków i popatrzył, na nowo przybyłego młodzieńca.
    - Tak wspominał mi o tobie. Wspominał też również o tym że potrzebujesz kombinezonu próżniowego. Dostaniesz najlepszy model. Idealnie chroni przed promieniowaniem. - to mówiąc, zabrał go do małego wgłębienia w ścianie, gdzie stały gotowe do nałożenia czerwone kombinezony. - Proszę. - podał mu jeden i zapytał. - Coś jeszcze?

    LINK
  • Duron Nord

    Kosak 2009-05-06 21:39:00

    Kosak

    avek

    Rejestracja: 2008-07-29

    Ostatnia wizyta: 2014-06-19

    Skąd: Oborniki Śląskie

    --Porzebne mi jeszcze narzędzia do parcy w próżni. Sądzie, że mogą mi się przydać.- Duron obejżał jeden z kombinezonów i sprawdził rozmiar. Pasował.- Wezmę ten.

    LINK
  • MG

    Bolek 2009-05-06 21:47:00

    Bolek

    avek

    Rejestracja: 2007-03-18

    Ostatnia wizyta: 2024-05-22

    Skąd: Inowrocław

    - - Dobra. Bierz co chcesz. Tylko oddaj po powrocie. Nie jesteśmy bogaczami. - powiedział i wrócił do wkręcania jakiejś śrubki przy frachtowcu YT-1200.

    LINK
  • Duron Nord

    Kosak 2009-05-06 21:56:00

    Kosak

    avek

    Rejestracja: 2008-07-29

    Ostatnia wizyta: 2014-06-19

    Skąd: Oborniki Śląskie

    Duron wzią kmobinezon i narzędzia i udał się do swojego statku, żeby je tam zostawić. Kiedy wrócił położył ekwipunek do szafki i wyją swój datapad, żeby sprawdzić która godzina. Był juz wieczór, a Duron chciał być wypoczęty, poniważ maił obliczać koordynaty do skoku nadprzestzennego. Poszedł do swojej koi na statku i szybko zasną

    LINK
  • Duron Nord

    Kosak 2009-05-07 17:52:00

    Kosak

    avek

    Rejestracja: 2008-07-29

    Ostatnia wizyta: 2014-06-19

    Skąd: Oborniki Śląskie

    Duron obudził się i sięgną po datapad zobaczyć, która jest godzina. Dzień dopiero się zaczynał więc postanowił coś zjeść i ruszyć w drogę. Wziął rację żywnościową i pospiesznie zjadł. Po tym udał się do kokpitu, żeby obliczyć koordynaty do skoku nadprzestrzennego. Chociaż posiadał komputer nawigacyjny wolał to sam zrobić. Od Fugituve`a posiadał dane sprzed tygodnia co go trochę ździwiło. Pewnie szukał już kogoś, żeby odzyskał ten obraz. Kiedy skończył upewnił się, że wszystko dobrze obliczył i wprowadził dane do komputera.
    Odpalił silniki statku, łagodnie go obracająć do pola magnetycznego i wyleciał. Kiedy znalazł się na właściwym kursie, pociągną za manetkę hipernapędu i ruszył.

    LINK
  • MG

    Bolek 2009-05-07 18:24:00

    Bolek

    avek

    Rejestracja: 2007-03-18

    Ostatnia wizyta: 2024-05-22

    Skąd: Inowrocław

    Chłopak idealnie obliczył skok w nadprzestrzeń. Statek gładko wszedł w nadświetlną i zaczął idealnie zmierzać w stronę oddalonego systemu. Podróż miała jednak trwać aż cztery dni. Duron miał dużo czasu dla siebie, na modyfikacje statku, trening, czy też zwykły sen.

    LINK
  • Duron Nord

    Kosak 2009-05-10 22:38:00

    Kosak

    avek

    Rejestracja: 2008-07-29

    Ostatnia wizyta: 2014-06-19

    Skąd: Oborniki Śląskie

    Duron postamowił sprawdzić statek przed końcem podróży. Dwa pierwsze dni dłubał w statku. Trzeciego dnia postanowił się trochę podszkolić w opatrywaniu ran. Czwartego dnia głównie opdoczywał, żeby nie być zmęczonym przy odzyskiwaniu obrazu.

    LINK
  • MG

    Bolek 2009-05-11 15:07:00

    Bolek

    avek

    Rejestracja: 2007-03-18

    Ostatnia wizyta: 2024-05-22

    Skąd: Inowrocław

    Jego "dłubanie" w statku na wiele się nie przydało, gdyż wehikuł był w idealnym stanie. Podczas podróży nie było żadnych większych problemów. Krótki postój nad Muunilist pozwolił rozprostować trochę kości chłopaka, oraz doładować akumulatory swego statku.
    Dalszy lot trwał jeszcze kilka godzin. W końcu wyskoczył na obrzeżach systemu.
    To co zobaczył było niesamowite. Gwiazda która oryginalnie znajdowała się w centrum nienazwanego systemu, aktualnie krążyła wokół czegoś z ogromną prędkością. Oczywiście ogromną prędkością, typu pełne okrążenie co cztery godziny. Radar wskazywał, że w środku systemu znajduje się potężna czarna dziura, zasysająca powoli słońce, jak i cały system. Najbliższe planety zostały już dawno wessane.
    Uwagę Durona przykuł niewyraźny zarys na tle jednego z ciał niebieskich. Była to korweta której szukał, a radar pomagał mu to potwierdzić.

    LINK
  • Duron Nord

    Kosak 2009-05-11 15:39:00

    Kosak

    avek

    Rejestracja: 2008-07-29

    Ostatnia wizyta: 2014-06-19

    Skąd: Oborniki Śląskie

    Zapowiadała się ciekawa historia. Duron musiał najpierw powoli podliecieć, żeby zeskanować korwetę. Było to najpilniejsze zadanie, narazie. Zarysy planu już się krystalizowały w jego głowie i mając nadzieje, że statek jest w dobrym stanie, ruszył w tamtym kierunku

    LINK
  • MG

    Bolek 2009-05-11 15:48:00

    Bolek

    avek

    Rejestracja: 2007-03-18

    Ostatnia wizyta: 2024-05-22

    Skąd: Inowrocław

    Korweta była podziurawiona. Skaner pokazywał, że w wielu miejscach statku powietrze zostało wyssane, a grawitacja szwankuje, z powodu anomalii, spowodowanych przez czarną dziurę. Na szczęście śluza dokowania była nienaruszona, lecz wszystkie kapsuły ratunkowe zostały wystrzelone.
    Statek wyglądał niezwykle mrocznie, a otaczający go mały pas odłamków doprowadzał go do gęsiej skórki. Jednak aura korwety corelliańskiej przyciągała go. Na pokładzie musiały się znajdować wielkie skarby.

    LINK
  • Duron Nord

    Kosak 2009-05-11 16:12:00

    Kosak

    avek

    Rejestracja: 2008-07-29

    Ostatnia wizyta: 2014-06-19

    Skąd: Oborniki Śląskie

    Duron miał już gotowy plan. Dzięki temu, że obraz zanajdował się w sali konferencyjnej, która była niedaleko śluzy będzie mógł odzyskać dość szybko obraz. To był jego podstawowy cel. Kiedy odniesie obraz na statek, Duron miał jeszcze zamiar wrócić i poszukać sobie premii na korwecie.

    LINK

ABY DODAĆ POST MUSISZ SIĘ ZALOGOWAĆ:

  REJESTRACJA RESET HASŁA
Loading..