TWÓJ KOKPIT
0
FORUM Inne Lokacje

Coruscant - Mieszkanie: Viner Tradh

Timonaliza1 2009-05-04 17:26:00

Timonaliza1

avek

Rejestracja: 2007-08-20

Ostatnia wizyta: 2010-08-02

Skąd: Timonaliza1

Gdy wchodziło się do mieszkania po prawej był aneks kuchenny. Po lewej drzwi do łazienki. Naprzeciw wejścia wielkie drzwi na balkon z którego rozcierał się widok na planetę. Następnie w głąb po lewej pojedyncze łóżko oraz szafa. Wszystko było tak jak się tego spodziewał.
Rozłożył ubrania z walizki na półki i wyszedł na balkon. Po raz kolejny napawał się widokiem miasta. Nie przeszkadzał mu szum oraz swąd spalin. Jedyne co go dziwiło to fakt, że w stolicy Imperium było tak wielu przedstawicieli innych ras. Nie tyle co mu to przeszkadzało, a peszyło bo przyzwyczajony był do stałego widoku ludzi.
Nie miał zbytnio żadnych zajęć ani celu na dzisiejszych wieczór, dlatego postanowił odprężyć się w jakiejś kantynie. Taksówkarze brali wiele kredytów za swoje usługi, więc postanowił nie brać udziału w jakiejś drogiej imprezie.
Viner wsiadł do turbowindy upewniając się uprzednio czy ma broń przy sobie. Nie miał zamiaru jej używać, ale śmierć rodziców pozostawiła na nim zbyt duże znamię by móc chodzić nieuzbrojonym. Podszedł do taksówki.
Do jakiejś dobrej i taniej kantyny- zawołał i wsiadł do taksówki.
Zawieziono go do Coruscant-> Kantyna Gruba Minia.

LINK
  • Viner tradh

    Timonaliza1 2009-05-05 14:53:00

    Timonaliza1

    avek

    Rejestracja: 2007-08-20

    Ostatnia wizyta: 2010-08-02

    Skąd: Timonaliza1

    z Courscant->Kantyna Gruba Minia
    Chłopak wszedł do swojego mieszkania. Szybko zrzucił z siebie ubranie i wszedł pod prysznic. Po kąpieli przebrał się w czyste ubrania. Był to już schludniejszy i czystszy ubiór. Wszakże musiał teraz znaleźć coś do roboty.
    Sprawdził czy nie żadnych nowych wiadomości na komunikatorze. Było to bez sensu bo nie miał żadnych znajomych na tej planecie.
    Następnie zjechał turbowindą na dół. Wsiadł do taksówki.
    -Do Siedziby Coruscant Security Force, proszę.- nie uśmiechał mu się praca policjanta, ale co mógł innego zrobić?
    Coruscant->Siedziba Coruscant Security Force

    LINK
  • Viner Tradh

    Timonaliza1 2009-05-05 18:34:00

    Timonaliza1

    avek

    Rejestracja: 2007-08-20

    Ostatnia wizyta: 2010-08-02

    Skąd: Timonaliza1

    Wchodząc do domu chłopak upadł na łóżko. Wszystko układało się jak na razie dobrze. Nie podejrzewał nigdy siebie o tak dobre oko strzeleckie. Poczuł szacunek do samego siebie. "Niech sobie mówią co chcą. Może i jestem młody, ale na coś mnie stać!" W wyśmienitym humorze włączył holoodbiornik. Może coś ciekawego stało się w mieście. Jutro przecież zaczyna pracę jako funkcjonariusz CSF i musi zacząć orientować się co się dzieje w mieście. W między czasie zadzwonił do recepcji.
    -Witam. Poproszę jakieś wino do mojego pokoju.

    LINK
  • MG

    Bolek 2009-05-05 18:39:00

    Bolek

    avek

    Rejestracja: 2007-03-18

    Ostatnia wizyta: 2024-05-22

    Skąd: Inowrocław

    - - Nie sprzedajemy win - odpowiedział krótko, wręcz niegrzecznie droid i się rozłączył.
    W holoodbiorniku nie było nic ciekawego, oprócz tego, że podejrzany o eksplozję w IA, Nikto, został uwolniony z aresztu.

    LINK
  • Viner Tradh

    Timonaliza1 2009-05-05 18:45:00

    Timonaliza1

    avek

    Rejestracja: 2007-08-20

    Ostatnia wizyta: 2010-08-02

    Skąd: Timonaliza1

    Viner wyłączył holoodbiornik. Wrzucił obrzygane ubrania do prania. Wyszedł na balkon i rozejrzał się po okolicy. Po chwili wrócił z powrotem do pokoju i położył się spać. Był zmęczony, a dzisiejszy dzień jakby nie patrzeć był pełen emocji. Mimo tego, że sceptycznie podchodził do pracy w CSF cieszył się, że udało mu się dostać. To był jego pierwszy znaczący sukces od dawna. "Kto wie, może awansuję? Nie ma co się na razie martwić."- ziewnął przeciągle- "Dobranoc Viner."

    LINK
  • Viner Tradh

    Timonaliza1 2009-05-05 20:39:00

    Timonaliza1

    avek

    Rejestracja: 2007-08-20

    Ostatnia wizyta: 2010-08-02

    Skąd: Timonaliza1

    Chłopak wyrwał się ze snu. Była 17:00. Spał ledwie godzinę. Śnił mu się koszmar. Straszny koszmar. Obmył twarz wodą. Nie mógł sobie przypomnieć żadnych szczegółów jedynie strach, głęboki podświadomy strach. Usiadł do komputera. Chciał szybko zająć umysł czymś innym. "Larry, Larry" - przeszło mu przez myśl. Starał się znaleźć jakiekolwiek informację o jego kantynie. Drżącymi palcami wpisywał słowa w wyszukiwarkę.

    LINK
  • MG

    Bolek 2009-05-06 07:41:00

    Bolek

    avek

    Rejestracja: 2007-03-18

    Ostatnia wizyta: 2024-05-22

    Skąd: Inowrocław

    Po kilku sekundach poszukiwań, chłopak odnalazł w holonecie informacje o kantynie. Jednak były zablokowane. Znalazł tylko następującą informację.


    DANE ZABRONIONE PRZEZ WOJSKO

    LINK
  • Viner Tradh

    Timonaliza1 2009-05-06 07:51:00

    Timonaliza1

    avek

    Rejestracja: 2007-08-20

    Ostatnia wizyta: 2010-08-02

    Skąd: Timonaliza1

    "Nie, nie, nie! Imperium nie miało być na dolnych poziomach!". Chłopak szybko ubrał się i schował broń do kabury. Wybiegł przed megablok. Podbiegł do pierwszej lepszej taksówki i wyciągnął blaster. Chciał jak najszybciej dolecieć do kantyny, a taksówkarze będą wlec się nie miłosiernie. Viner miał nadzieje, że Larry`emu nic nie jest.
    -Wysiadaj albo odstrzela Ci łeb!
    Perswazja

    LINK
  • MG

    Bolek 2009-05-06 09:15:00

    Bolek

    avek

    Rejestracja: 2007-03-18

    Ostatnia wizyta: 2024-05-22

    Skąd: Inowrocław

    Taksówkarz, który był Gotalem, nie wyglądał na poruszonego. Szybko wyciągnął blaster i wystrzelił Vinerowi w prawe ramię, przy czym upuścił swój własny blaster (-13 HP, -1 drabina kondycyjna). Taksówkarz odleciał bez słowa, a rana Vinera mocno krwawiła.

    LINK
  • Viner Tradh

    Timonaliza1 2009-05-06 13:53:00

    Timonaliza1

    avek

    Rejestracja: 2007-08-20

    Ostatnia wizyta: 2010-08-02

    Skąd: Timonaliza1

    Viner zmiętolił przekleństwo w ustach. Podbiegł do innej taksówki uprzednio podnosząc blaster.
    Błagam do Kantyny Gruba Minia, szybko!. I daj mi jakąś apteczkę.- chłopak rzucił na przednie siedzenie 150 CR. Rana paliła i bolała jak cholera. Oto jego dziewiczy postrzał i to od kogo. Od zwykłego taksówkarza. Urwał kawałek bluzy by owinąć ranę. Miał nadzieje, że osoba prowadząca pojazd pomoże mu.

    LINK
  • MG

    Bolek 2009-05-06 13:55:00

    Bolek

    avek

    Rejestracja: 2007-03-18

    Ostatnia wizyta: 2024-05-22

    Skąd: Inowrocław

    - - Chyba zwariowałeś! - zawołał ludzki taksówkarz, widząc co się przed chwilą stało. Dopiero teraz chłopak zauważył, że ludzie wokół niego zaczęli się odsuwać, a jeden rozmawiał przez komunikator. Albo dzwonił po lekarza, albo na policję...

    LINK
  • Viner Tradh

    Timonaliza1 2009-05-06 14:06:00

    Timonaliza1

    avek

    Rejestracja: 2007-08-20

    Ostatnia wizyta: 2010-08-02

    Skąd: Timonaliza1

    Chłopak miał tego dość. Wypełzł z pojazdu. Zabrał oczywiście rzucone kredyty. Rozejrzał się wokoło. Gdzieś tu musi stać jakiś wolny ścigacz. Jeżeli takowy by znalazł od razu poleciałby do baru Larry`ego. Znał go ledwie od dzisiaj, ale nie mógł pozwolić by jedyna osoba, która go polubiła zginęła. "Co on musiał zrobić, że Imperium interweniowało?". Rana trochę mniej krwawiła. Skrzywił się z bólu.

    LINK
  • MG

    Bolek 2009-05-06 14:21:00

    Bolek

    avek

    Rejestracja: 2007-03-18

    Ostatnia wizyta: 2024-05-22

    Skąd: Inowrocław

    Viner miał ogromne szczęście. Zaledwie kilka metrów od niego znajdował się otwarty śmigacz. Średniej jakości, na jakiego stać przeciętnego mieszkańca Imperialnego Centrum. Najważniejsze, że miał osłonę przed zimnym deszczem w postaci dachu koloru czerwonego. Cała reszta pojazdu była pomalowana na niebiesko.
    Tradhowi tylko wydawało się, że rana mniej krwawi. Jego krew wypływała drobnym strumieniem, lecz nie chciała się zatamować. Chłopak będzie potrzebować pomocy lekarskiej. Inaczej wykrwawi się na śmierć.

    LINK
  • Viner Tradh

    Timonaliza1 2009-05-06 14:28:00

    Timonaliza1

    avek

    Rejestracja: 2007-08-20

    Ostatnia wizyta: 2010-08-02

    Skąd: Timonaliza1

    Wsiadł jak najszybciej do pojazdu. Rana strasznie krwawiła przez co zachlapał całe siedzenie. Szukał czegoś jeszcze do zatamowania krwotoku. Jakiejkolwiek opaski uciskowej, apteczko, czegokolwiek. Odpalił śmigacz. Podniósł go do góry. Jeżeli niczego nie znajdzie wykrwawi się. Istnieje jednak pewna szansa, że w kantynie będzie coś co uratuje mu życie. Wiedział, że nie może zajechać do szpitala. Tam policja na pewno by go dopadła. Zastanowił się przez chwilę. Ściągnął sobie na głowę cały oddział CSF dla nowo poznanej osoby. "Cóż jestem wierny przyjaciołom." Zaczął rozpędzać pojazd do maksymalnej prędkości.

    LINK
  • MG

    Bolek 2009-05-06 14:34:00

    Bolek

    avek

    Rejestracja: 2007-03-18

    Ostatnia wizyta: 2024-05-22

    Skąd: Inowrocław

    Viner nie zdążył przyspieszyć do ćwiartki maksymalnej prędkości, kiedy za jego plecami włączył się sygnał syreny policyjnej. Jeden śmigacz, w towarzystwie dwóch grawicykli jechał na ogonie chłopakowi.
    - Zatrzymaj się i wyjdź z rękoma podniesionymi do góry na najbliższym budynku! - głos wydobył się z jakiegoś megafonu.

    LINK
  • Viner Tradh

    Timonaliza1 2009-05-06 14:46:00

    Timonaliza1

    avek

    Rejestracja: 2007-08-20

    Ostatnia wizyta: 2010-08-02

    Skąd: Timonaliza1

    "Już biegnę."- ironiczna myśl przepłynęła przez głowę Vinera. Zaczęło się. Czas na popis umiejętności pilotażu. Pchnął przepustnicę do oporu i skręcił gwałtownie w jakąś ulicę. Starał się utrzymywać na niskiej wysokości by nie wpaść na inny pojazd. Zaczął wirować między budynkami. Przez chwilę zastanowił się nad otwarciem ognia. "Jeszcze posądzą mnie o zabójstwo. Zresztą to mnie postrzelili. Najwyżej pójdę na parę godzin za ucieczkę przed CSF. W końcu jestem młody i musiałem się wyszaleć."- chłopak uśmiechnął się do siebie w duchu. Pierwszy raz się ucieszył ze swojego wieku. W razie gdyby go złapano ma gotową wymówkę. "No i postrzelił mnie nie-człowiek. Nie warto strzelać do policji."

    LINK
  • MG

    Bolek 2009-05-06 14:57:00

    Bolek

    avek

    Rejestracja: 2007-03-18

    Ostatnia wizyta: 2024-05-22

    Skąd: Inowrocław

    - - Powtarzam. Stój! Inaczej otworzymy ogień! - zawołał ponownie policjant. Zarówno grawicykle i śmigacz jechały cały czas w ustalonym porządku. Rzędy innych pojazdów znajdowały się jakieś dwadzieścia metrów nad nimi.
    Mimo swoich manewrów, Viner cały czas miał na ogonie CSF. Wyglądało na to, że nie poddadzą się łatwo.

    LINK
  • Viner Tradh

    Timonaliza1 2009-05-06 15:04:00

    Timonaliza1

    avek

    Rejestracja: 2007-08-20

    Ostatnia wizyta: 2010-08-02

    Skąd: Timonaliza1

    "Co robić, co robić?"- chłopak gorączkowo się zastanawiał. Starał się sobie przypomnieć wszystkie sceny pościgu z Holonetu. W końcu przypomniał sobie jedną. Postanowił zaryzykować. Nagle szybko zaczął pikować na dół jednocześnie błyskawicznie zaciągając hamulec ręczny. Następnie wzbił się do góry i starał się przebić przez wolną szparę w pasie pojazdów.

    LINK
  • MG

    Bolek 2009-05-06 15:14:00

    Bolek

    avek

    Rejestracja: 2007-03-18

    Ostatnia wizyta: 2024-05-22

    Skąd: Inowrocław

    Vinerowi może i sztuczka by się udała. Gdyby nie to, że jedyne co wiedział o lataniu, to to gdzie są kierownica, hamulec i gaz.
    Kiedy zaciągnął hamulec ręczny, nagle zaczął opadać w dół. Nie wiedział co zrobić. Ostatnim obrazem jaki widział były dwa grawicykle nurkujące za nim i potężne uderzenie. Następnie Vinerowi przed oczami stanęła czarna płachta. Stracił przytomność.

    Żyjesz, lecz obudzisz się za jakiś czas

    LINK

ABY DODAĆ POST MUSISZ SIĘ ZALOGOWAĆ:

  REJESTRACJA RESET HASŁA
Loading..