TWÓJ KOKPIT
0
FORUM Coruscant

Karmazynowy Korytarz - Gildii Łowców Nagród

Nadiru Radena 2009-04-24 16:35:00

Nadiru Radena

avek

Rejestracja: 2004-04-02

Ostatnia wizyta: 2024-06-28

Skąd: Jugoslavija



Gildia Łowców, położona na skraju Karmazynowego Korytarza, to rozpadająca się budowla „wydrążona” w fundamentach jednego z gigantycznych coruscańskich wieżowców. Nad szerokim wejściem migocze rażący w oczy napis STAR. Przy samym wejściu zawsze stoi przynajmniej dwóch strażników, uzbrojonych po zęby we wszystkie możliwe rodzaje broni. Nie wpuszczają oni nikogo, kto choć trochę przypomina im żebraka i niemal zawsze zaczepiają wszystkich wchodzących do środka.

Tuż przy wejściu wisi duża tablica, na której widnieje długa lista nazwisk osób, na które nałożono jakieś nagrody. Obok znajduje sie nieco zdezelowany droid protokolarny, przyjmujący zgłoszenia od wszystkich chętnych, chcących by czyjeś nazwisko pojawiło się na liście. Ów droid, osłaniany przez cztery działka laserowe, wydaje także nagrody łowcom, którzy mają niezbity dowód, że pojmali lub zabili jakąś osobę z listy. Dostęp do reszty budynku mają tylko pełnoprawni członkowie Gildii.

Gildia zrzesza wszystkich łowców nagród oraz tych, którzy chcą nimi zostać. Pełnoprawnym członkiem Gildii może się stać tylko elitarny łowca nagród [każda postać z klasą prestiżową Łowcy Nagród], który już nie raz wykazał się swoimi zdolnościami i wykonał co najmniej parę zleceń.

LINK
  • Triz Kolar

    Heavy Metal SITH 2009-05-06 22:11:00

    Heavy Metal SITH

    avek

    Rejestracja: 2005-10-14

    Ostatnia wizyta: 2016-09-08

    Skąd: Poznań

    Aerotaksówka zatrzymała się przed wejściem do dużego budynku, którego dachu Triz nie była w stanie dostrzec. Nic dziwnego, budynek sięgał wiele kilometrów w górę.
    Zabrakanka zapaciła za transport i wyszła z pojazdu. W połowie drogi, między taksówką a budynkiem, przypomniała sobie, że warto by było mieć transport do domu, bo na dolnych poziomach taksówek jak na lekarstwo...
    - Przepraszam! Mógłby pan...
    Taksówki już nie było. Najwyraźniej taksówkarz miał tyle zdrowego rozsądku, że nie odważył się zostać na dolnych poziomach ani chwili dłużej.
    Triz rozejrzała się, z różnych miejsc przyglądało jej się wiele par oczu. Przypatrywaniu towarzyszyły śmiechy.
    Zaniepokojona dziewczyna upewniła się, że ma pod kurtką blaster i ruszyła do budynku, którego wejścia strzegli dwaj strażnicy nieznanej jej rasy.

    Czego tu?! - Ryknął jeden z nich.
    Chcę kogoś wynająć. - odpowiedziała pewnie Triz. - To chyba odpowiednie miejsce?
    Obcy nie odpowiedział, ale zmierzył ją wzrokiem i zachichotał.
    Triz wchodząc, obserwowała strażników, i przyspeszyła kroku, aby żaden z nich nie mógł klepnąć ją w pośladek, jak to wiele osobników takiego pokroju miało w zwyczaju.
    Obyło się bez zaczepki. Zabrakanka wystraszyła się czterech dział zwróconych w jej stronę, ale podeszła równym krokiem do droida protokolarnego.
    Tak? - Zapytał droid. Najwyraźniej temu, kto go programował, nie zależało na manierach.
    Chciałabym wynająć kogoś, do zdobycia dla mnie pewnych informacji. - Powiedziała.

    Bolek, napisz później ile wynosiła cena za taksówkę.

    LINK
  • MG

    Bolek 2009-05-07 15:48:00

    Bolek

    avek

    Rejestracja: 2007-03-18

    Ostatnia wizyta: 2024-05-22

    Skąd: Inowrocław

    - - Jakiego rodzaju informacji? Mamy wielu specjalistów. Hakerów, włamywaczy, a także osiłków. - powiedział droid, zaprogramowany na męski głos.

    30 CR

    LINK
  • Triz Kolar

    Heavy Metal SITH 2009-05-07 15:59:00

    Heavy Metal SITH

    avek

    Rejestracja: 2005-10-14

    Ostatnia wizyta: 2016-09-08

    Skąd: Poznań

    - Najlepszy byłby haker. To ściśle tajne dane. Muszę dowiedzieć się, czy na Coruscant lądowały nietypowe transporty z Iridonii. - Oznajmiła. - Trzeba więc się włamać do imperialnej bazy danych, czy coś w tym guście. Nie wiem, gdzie dokładnie te dane się znajdują.
    Triz poprawiła kurtkę i zaczekała na odpowiedź.

    LINK
  • MG

    Bolek 2009-05-07 17:14:00

    Bolek

    avek

    Rejestracja: 2007-03-18

    Ostatnia wizyta: 2024-05-22

    Skąd: Inowrocław

    - - Sullustianin Igui Sas, jest znanym w okolicy hakerem. Znajdzie go pani w porcie, przy frachtowcach firmy SoroSuub, lub tutaj, na miejscu. Czy mogę w czymś jeszcze pomóc? - zapytał droid, włączając komputer.

    LINK
  • Triz Kolar

    Heavy Metal SITH 2009-05-07 18:49:00

    Heavy Metal SITH

    avek

    Rejestracja: 2005-10-14

    Ostatnia wizyta: 2016-09-08

    Skąd: Poznań

    -Nie, dziękuję. - odpowiedziała i wyszła pewnym krokiem z budynku. Jeden ze strażników zdążył przysnąć, a drugi stał i podążał za zabrakanką wzrokiem.
    Teraz, tak na prawdę miała okazję przyjrzeć się dolnym poziomom.
    Jeżeli chodzi o jej zdanie, to opowieści nawet w połowie nie oddają obrzydliwości tego miejsca. Żebracy i kalecy leżeli opierając się o ściany budynków, lub grzebali w śmieciach. Kilkoro z nich zaczepiło Triz, ale studentka wiedziała, że jeżeli jednemu pomoże, reszta nie da jej spokoju.
    Jak się okazało, na dolnych poziomach nie tak trudno było znaleźć aerotaksówkę. Tuż za rogiem budynku, z którego dopiero co wyszła, stały trzy taksówki. Chciała już zaczepić kierowcę pierwszego pojazdu, ale ten był odrobinę niedysponowany. Triz domyśliła się po zapachu i wyrazie twarzy taksówkarza, że właśnie przyjął sporą dawkę jakiegoś narkotyku.
    Obok drugiej taksówki nawet się nie zatrzymała. Jej kierowca bowiem na tylnym siedzeniu, oddawał się iście obrzydliwym igraszkom z pewną rodiańską prostytutką.
    Jeżeli chodzi o trzecią maszynę, jej stan pozostawiał dużo do życzenia. Ale za to kierowca - łysiejący mężczyzna rasy ludzkiej - wydawał się całkiem normalny. Cóż, z pewnością lepszy od tamtych dwóch.
    - Dokąd szanowna pani życzy sobie być podwieziona? - spytał uprzejmym tonem, z jak najbardziej szczerym uśmiechem na ustach.
    - Do portu Eastport proszę. - odpowiedziała odwzajemniając uśmiech.
    - Proszę wsiadać! - zachęcił ją taksówkarz.
    Zabrakanka zajęła miejsce na tyle pojazdu.
    Kierowca ruszył i po chwili aerotaksówka pięła się w górę, ku szczytom wieżowców.
    Cóż, jeśli nawet nie była pierwszej jakości, pachniało w niej o wiele lepiej, niż w większości taksówek.


    => Dzielnica Manari: Easport.

    LINK
  • Jenna Sivron

    Lord Bart 2009-05-13 00:23:00

    Lord Bart

    avek

    Rejestracja: 2004-01-20

    Ostatnia wizyta: 2021-09-13

    Skąd: Warszawa

    -Megablok mieszkaniowy => Karmazynowy Korytarz - Gildii Łowców Nagród

    Taksówka zatrzymała się kilkanaście metrów od budynku.
    - To ile za cały kurs i dlaczego tak drogo? - Jen zapytała kierowcę

    LINK
  • MG

    Bolek 2009-05-13 08:53:00

    Bolek

    avek

    Rejestracja: 2007-03-18

    Ostatnia wizyta: 2024-05-22

    Skąd: Inowrocław

    Taksówkarz sprawdził licznik. Wyglądał na uczciwego i doświadczonego kierowcę. Urwał kawałek rachunku i oddał Twi`lekance.
    - Równa stówa.

    LINK
  • Jenna Sivron

    Lord Bart 2009-05-13 13:48:00

    Lord Bart

    avek

    Rejestracja: 2004-01-20

    Ostatnia wizyta: 2021-09-13

    Skąd: Warszawa

    Jen pokręciła z dezaprobatą głową.
    Zapłaciła 100Cr, podziękowała i wysiadła.

    - Taksówkarze na tej planecie muszą być najbogatszą grupą zawodową. A szef korporacji może pewnie stanąć w szranki z Huttami. - wymruczała do siebie.

    Rozpuściła poły płaszcza, by mieć swobodny dostęp do kabury. W Karmazynowym Korytarzu trzeba było uważać bez przerwy. Nawet obecność Gildii nie dawała poczucia bezpieczeństwa.

    - Nie dziwota. Syficzne miejsce na centralę, bo i robota mało przypominała pracę w Operze Galaxies -

    Twi`lekanka udała się do wejścia. Przelotnym spojrzeniem zaszczyciła wiszącą listę i podeszła do droida.

    - Jenna Sivron. Numer licencji 50015891/.L069. Doszły mnie słuchy, że pojawiło się parę wolnych kontraktów w związki z incydentem w hurtowni Industrial Automaton. Podasz mi jakieś szczegóły? -

    LINK
  • MG

    Bolek 2009-05-13 15:51:00

    Bolek

    avek

    Rejestracja: 2007-03-18

    Ostatnia wizyta: 2024-05-22

    Skąd: Inowrocław

    - - Oczywiście madame. - powiedział droid. Jego fotoreceptory się wysunęły, robiąc zbliżenie na kartę. Po chwili powiedział.
    - Aktualne cele to Duros Kulpors - 2000 CR, oraz dwóch zleceniodawców po 2000 CR na Girana. Istoty rasy Nikto. Dane z wczorajszego dnia, wskazują na ich aktualny pobyt w EastPort, na statku Espo. Zleceniodawcy chcą pozostać anonimowi.
    Nagle spojrzał na komputer znajdujący się obok. Właśnie przyszło nowe zlecenie.
    - Co do pani pytań, właśnie nadeszła nowa propozycja nagrody.
    Dziewczyna, jak i wielu innych łowców nagród, popatrzyło z oczekiwaniem na tablicę. Powoli w miejscu na samym dole listy ładowane było nazwisko.

    RODNEY CORE. 10.000 CR za martwego 20.000 CR za żywego. Zleceniodawca - IMPERIUM GALAKTYCZNE

    Szykowało się wielkie polowanie.

    LINK
  • Jenna Sivron

    Lord Bart 2009-05-13 20:31:00

    Lord Bart

    avek

    Rejestracja: 2004-01-20

    Ostatnia wizyta: 2021-09-13

    Skąd: Warszawa

    - 20.000 Cr za żywego.
    Albo 10.000 za martwego + 6.000 za pozostałych.
    Razem 16.000 Cr.
    Tak czy siak nieźle.
    - skalkulowała szybko w myślach.

    - Ciekawe. Bardzo ciekawe. - powiedziała do droida - Ten Core... zostawimy go sobie na główne danie.
    Zajmę się kontraktem na Kulporsa i Girana. Jakieś dodatkowe informacje?
    I muszę mieć transport po mieście. W końcu ewentualnych zwłok nie będę ciągnęła taksówką, prawda? Czy Gildia jest w stanie wypożyczyć jakiś miejski pojazd?
    -

    LINK
  • MG

    Bolek 2009-05-13 20:37:00

    Bolek

    avek

    Rejestracja: 2007-03-18

    Ostatnia wizyta: 2024-05-22

    Skąd: Inowrocław

    Droid przez chwilę się zastanawiał, po czym powiedział.
    - O tak. Na szesnastym poziomie znajdzie pani świetnie wyposażony hangar. - wpisywał coś do komputera mówiąc. - Odnośnie dodatkowych informacji o pozostałych celach. Mają zostać w ciągu trzech dni wywiezieni do Sektora Wspólnego i tam skazani. Zleceniodawcy chcą do tego czasu z nimi skończyć. Tak więc czas nagli.

    LINK
  • Jenna Sivron

    Lord Bart 2009-05-14 17:34:00

    Lord Bart

    avek

    Rejestracja: 2004-01-20

    Ostatnia wizyta: 2021-09-13

    Skąd: Warszawa

    16 poziom.
    Jen skierowała się do turbowindy.
    Włożyła kartę do czytnika i wpisała kod dostępu. Minęło parę chwil i drzwi otworzyły się.
    Krótki korytarz prowadził do hali pojazdów, które Gildia użyczała swoim członkom w razie potrzeby.

    W oddali zamajaczył jakiś latający kształt. Toydariański mechanik zbliżył się niespiesznie do Jen, cały czas postukując w trzymany datapad.
    - Ki chuba du naga murishani? - zapytał z nosem utkwionym w czytnik
    - No jasne, kto inny mógłby się tu dostać? - pomyślała łowczyni - Ale czemu gada po huttyjsku? Mi bosco de dyst. A konkretnie nierzucającego się w oczy pojazdu miejskiego, w którym będzie można kogoś dodatkowego przetransportować. - Jen przeszła na basic.

    Opiekun hangaru w końcu na nią spojrzał. Obejrzał Twi`lekankę od stóp do głów.
    - Khe, he, he małe polowanko, co nie?
    - Tagwa
    - No to mam cusik takiego. Klasyczny XJ-6 z drobnymi przeróbkami. Jedno miejsce z przodu - dla pilota. Jedno z tyłu - dla pasażera standardowych wymiarów. Z tym, że pasażer khe, he, he ma ciupinkę mniej wygody.


    Cały czas chichocząc pod nosem Toydarianin zademonstrował blokadę rąk siedzącego z tyłu.

    - I żeby było śmieszniej, obok włącznika mamy przycisk `pod napięciem - wyszczerzył się w uśmiechu - Gdyby szanowny pasażer miał obiekcje, co do lotu. Wszystko to przykryte opuszczanym automatycznie dachem. Maksimum dyskrecji. Pasuje panience?
    - Yuna puna. Biorę.
    - Tylko pamiętaj: za każdą usterkę Gildia potrąci ci z kontraktu dziecino.

    Jasne. Każda dodatkowa usterka uziemiała tego gruchota na stałe. Owszem - motyw z kajdankami elektrycznymi był przedni, ale cała reszta...

    Jen wskoczyła do pojazdu, odpaliła i delikatnie wyprowadziła XJ z hangaru. Włączyła się do ruchu i skierowała w stronę Eastport.

    Karmazynowy Korytarz - Gildii Łowców Nagród => Dzielnica Manari - Eastport

    LINK
  • Sheila Vree

    kuna 2009-06-04 17:31:00

    kuna

    avek

    Rejestracja: 2009-05-04

    Ostatnia wizyta: 2009-10-08

    Skąd:

    Po doleceniu na miejsce Sheila wylądowała i zwróciła się do towarzyszy spoglądając na masywny budynek Gildii.
    -Dobra, to to jest to gniazdo wszelkich łowców nagród? Co dalej? Znajdziemy tu tego hackera?

    LINK
  • Sheila Vree

    kuna 2009-06-04 17:32:00

    kuna

    avek

    Rejestracja: 2009-05-04

    Ostatnia wizyta: 2009-10-08

    Skąd:

    -Dolne Poziomy - Kantyna Veyrena Kaara ====> Karmazynowy Korytarz - Gildii Łowców Nagród
    -------------------------------
    zapomniałam dodać :]

    LINK
  • Lumparaccor

    s3rek 2009-06-04 21:23:00

    s3rek

    avek

    Rejestracja: 2007-06-18

    Ostatnia wizyta: 2019-10-14

    Skąd: Ruda Śląska

    Lumpy wysiadł ze śmigacza. Rozglądając się dostrzegł strażników uzbrojonych tak iż wook czuł się przy nich niespokojnie. Lumpy obrzucił ich podejrzliwym spojrzeniem, sprawdził czy jego blaster wciąż jest w torbie, przystanął i obrócił się w stronę przyjaciół powarkując ponaglająco. "Chcę jak najszybciej opuścić tę okolicę" - pomyślał
    Nie podobał mu się tutejszy mroczny klimat, który przypominał mu najniższe poziomy Wroshyrów na Kashyyyku.

    LINK
  • Triz Kolar

    Heavy Metal SITH 2009-06-04 22:25:00

    Heavy Metal SITH

    avek

    Rejestracja: 2005-10-14

    Ostatnia wizyta: 2016-09-08

    Skąd: Poznań

    Jako ostatnia wyszła z pojazdu.
    - Dobra, chodźcie za mną. - powiedziała i weszła do gildii. Bez zbędnych powitań, zapytała:
    - Czy Igui Sas jest może na miejscu?

    LINK
  • MG

    Bolek 2009-06-04 23:09:00

    Bolek

    avek

    Rejestracja: 2007-03-18

    Ostatnia wizyta: 2024-05-22

    Skąd: Inowrocław

    Droid spojrzał na Zabrakankę w milczeniu, po czym obejrzał się na salę, z tablicą celów. Stał przy niej mały sullustianin, który bawiąc się datapadem, sprawdzał coś z listą. Widać było, że ich nie zauważył. Dziewczyna jednak miała pewność, że jest to ten sam Sullustianin, którego szukali. Mimo, że wszyscy osobnicy tej rasy wyglądali tak samo.
    W sali panował niesamowity tłok, a wszyscy o czymś gorączkowo dyskutowali, w wielu barwnych językach.

    LINK
  • Triz Kolar

    Heavy Metal SITH 2009-06-07 00:38:00

    Heavy Metal SITH

    avek

    Rejestracja: 2005-10-14

    Ostatnia wizyta: 2016-09-08

    Skąd: Poznań

    Triz podeszła do znajomego Sullustanina i bez żadnego powitania powiedziała do niego jego języku:
    [cytat]- Witam ponownie. Mam kredyty. Aha, ta twi`lekanka i wookie, mają do ciebie sprawę.[cytat]

    LINK
  • MG

    Bolek 2009-06-08 15:16:00

    Bolek

    avek

    Rejestracja: 2007-03-18

    Ostatnia wizyta: 2024-05-22

    Skąd: Inowrocław

    Sullustianin popatrzył ze zdziwieniem na dziewczynę.
    - Szybko poszło. - powiedział przyjmując pieniądze i spoglądając na dwójkę innych osób. - Hmm? Słucham?

    LINK
  • Lumparaccor

    s3rek 2009-06-08 17:06:00

    s3rek

    avek

    Rejestracja: 2007-06-18

    Ostatnia wizyta: 2019-10-14

    Skąd: Ruda Śląska

    Wookie rozejrzał się po sali pełnej obcych, wyczuwał ich różnorodne zapachy co podrażniło nieco jego nos.
    W końcu spojrzał na małego sullustanina i powiedział
    -- Witaj przyjacielu mam do ciebie prośbę. Dowiedziałem się, że jesteś świetnym hakerem i potrafisz włamać się do imperialnej bazy danych. - Lumpy przyjaźnie uśmiechnął się do hakera po czym ciągnął dalej
    -Widzisz potrzebowałbym informacji na temat niedawno schwytanych przez Imperium Twi`leków tutaj, na Courscant.
    No wiesz jest to sprawa honoru, a to dla wookiego jest najważniejsze
    - Lumpy próbując się podchlebić wyszczerzył swoje spiczaste zęby. "Może spuści mi nieco ceny jak będę do niego bardzo miły" pomyślał czekając na odpowiedź

    LINK
  • Sheila Vree

    kuna 2009-06-08 17:43:00

    kuna

    avek

    Rejestracja: 2009-05-04

    Ostatnia wizyta: 2009-10-08

    Skąd:

    Sheila po tym jak Wookie skończył mówić dodała od siebie:
    -Ja potrzebuje informacji na temat jednego konkretnego Twi`leka. Nie wiem czy akurat został schwytany przez Imperialnych ale chodzi mi o jakiekolwiek informacje związane z nim. Chodzi o mojego wuja, Yyshu Vree. Na Coruscant przyleciał 20 lat temu, ale może jakieś wzmianki o nim będą. Ile mamy dopłacić żebyś się tez tymi sprawami zajął?
    Czekając na odpowiedź Sullustianina rozglądała się po pomieszczeniu - "Nie jest tu zbyt przytulnie, ale nie spodziewałam się po Łowcach Nagród jakiejś wyrafinowanej willi."

    LINK
  • MG

    Bolek 2009-06-11 12:27:00

    Bolek

    avek

    Rejestracja: 2007-03-18

    Ostatnia wizyta: 2024-05-22

    Skąd: Inowrocław

    - - Eeee co? - zapytał Sullustianin słysząc prośbę Lumparaccora. - Czy ktoś tu rozumie Shyriwookie?
    Na prośbę Sheili odpowiedział.
    - Myślę, że da się zrobić. Za taką informację zapłacisz cztery tysiące kredytów. Na kiedy chcecie mieć te dane? No i wytłumaczcie mi o czym mówił ten Wookie.

    LINK
  • Sheila Vree

    kuna 2009-06-11 13:14:00

    kuna

    avek

    Rejestracja: 2009-05-04

    Ostatnia wizyta: 2009-10-08

    Skąd:

    "Cholercia, spooooro kasy. Potrzebuję jeszcze 3tyś kredytów." -Pomyślała Sheila i zwróciła się do Sullustianina.
    - Widzę, że Twoje usługi nie są tanie. Narazie mam tylko 1/4 kwoty. Chyba że umówimy się tak: kiedy będziesz sprawdzał informacje dla Triz, to możesz przy okazji sprawdzić jakieś ogólne informacje o moim wuju, czy w ogóle ktoś taki figuruje w bazie danych i czy jest a Coruscant, dokładniejsze dane są mi narazie zbędne, ja zapłacę Ci połowę sumy jak ją uzbieram a Ty przekażesz mi te informacje. Znasz może knajpę Veyrena Kaara? Pracuję tam. Mogę Ci załatwić tam parę zleceń jak się dobrze dogadamy. Oczywiście jestem uczciwą kontrahentką więc nie wezmę od tego ani grosza. Oczywiście jeśli się nie zgodzisz to będę musiała Ci zapłacić całość, bo wątpię żebym znalazła na całym Coruscant lepszego hackera od Ciebi, tyle że znacznie dłużej to potrwa. co Ty na to?
    Perswazja
    Sheila przyglądała się uważnie reakcji Sullustianina i w duszy miała nadzieję że się zgodzi. Znacznie łatwiej jej będzie wykombinować jeszcze tysiąc kredytów i do tego pogadać z szefem żeby paru klientom polecił usługi hackera, niż uzbierać trzy tysiące, zajęłoby to jej kilka miesięcy.

    LINK
  • Lumparaccor

    s3rek 2009-06-14 15:26:00

    s3rek

    avek

    Rejestracja: 2007-06-18

    Ostatnia wizyta: 2019-10-14

    Skąd: Ruda Śląska

    Lumpy widząc, że znowu ma problem z porozumieniem się,zirytował się nieco, ale tym razem postanowił się nie poddawać, chodziło tu o ważną sprawę - jego honor.
    Obrócił się więc w stronę Triz i błagalnym ryknięciem poprosił ją aby mu pomogła dogadać się z hakerem.

    LINK
  • MG

    Bolek 2009-06-18 10:26:00

    Bolek

    avek

    Rejestracja: 2007-03-18

    Ostatnia wizyta: 2024-05-22

    Skąd: Inowrocław

    Sullustianin długo zastanawiał się nad prośbą Twi`lekanki, drapiąc się po brodzie. W końcu wyciągnął do niej rękę na przypieczętowaniu umowy i powiedział ściskając jej rękę.
    - Zgoda. Obyś tylko się nie wykręciła od obietnicy. - spojrzał na Wookiego słysząc jak mruczy i zapytał. - Czy to już wszystko? Mam masę roboty.

    LINK
  • Sheila Vree

    kuna 2009-06-18 10:51:00

    kuna

    avek

    Rejestracja: 2009-05-04

    Ostatnia wizyta: 2009-10-08

    Skąd:

    Sheila ucieszyła się z obrotu spraw.
    "Teraz muszę jeszcze tysiąc kredytów skołować i pogadać z szefem"
    Zwróciła się do Sullustianina.
    -Ja nigdy nie łamię obietnic. Będę z Tobą w kontakcie i jak tylko dozbieram brakującą kwotę to dam Ci znać. Interesy z Tobą to czysta przyjemność.
    Uścisnęła mu rękę z uśmiechem i zwróciła się do Triz.
    -Muszę wracać żeby porozmawiać z Veyrenem, lecicie ze mną czy zostajecie? Coś mi się wydaje że Twój kolega Wookie się nie dogada o własnych siłach z naszym hackerem.

    LINK
  • Triz Kolar

    Heavy Metal SITH 2009-06-21 13:02:00

    Heavy Metal SITH

    avek

    Rejestracja: 2005-10-14

    Ostatnia wizyta: 2016-09-08

    Skąd: Poznań

    -Czekaj, muszę przetłumaczyć prośbę wookiego. - powiedziała do Twi`lekanki, po czym zwróciła się do Sullustanina:
    - Ten wookie także potrzebuje informacji z Imperialnej Bazy Danych, a dokładniej, informacji o schwytanych przez imperium Twi`leków na Coruscant.

    LINK
  • MG

    Bolek 2009-06-21 16:23:00

    Bolek

    avek

    Rejestracja: 2007-03-18

    Ostatnia wizyta: 2024-05-22

    Skąd: Inowrocław

    Sullustianin przyjrzał się całej trójce z uśmiechem.
    - A mówią że przypadki nie istnieją. Jak wyście się razem spotkali? - zagadał kalkulując coś w głowie. - Wookie zapłaci za tą informację 2000.

    LINK
  • Lumparaccor

    s3rek 2009-06-22 09:54:00

    s3rek

    avek

    Rejestracja: 2007-06-18

    Ostatnia wizyta: 2019-10-14

    Skąd: Ruda Śląska

    Wookie kiwnął głową twierdząco i zaryczał
    -- dobra zgadzam się, ale kasę dostaniesz później ponieważ jestem obecnie spłukany - "Myślę, że na moim koncie znajdzie się jakieś 2000 CR" pomyślał Wookie po czym kontynuował
    - powiedz mi tylko gdzie cię znaleźć, a dostarczę kredyty jak najszybciej - zaryczał Wookie patrząc na Triz, by mu pomogła

    LINK
  • Triz Kolar

    Heavy Metal SITH 2009-06-24 13:29:00

    Heavy Metal SITH

    avek

    Rejestracja: 2005-10-14

    Ostatnia wizyta: 2016-09-08

    Skąd: Poznań

    Triz przetłumaczyła wypowiedź wookiego.

    LINK
  • Sheila Vree

    kuna 2009-06-26 23:32:00

    kuna

    avek

    Rejestracja: 2009-05-04

    Ostatnia wizyta: 2009-10-08

    Skąd:

    Sheila zaśmiała się i zwróciła do Sullustianina
    -A spotkaliśmy się całkowitym przypadkiem dzisiaj
    Kiedy Wookie starał się z pomocą Triz porozumieć z hackerem, Sheila rozglądała się po pomieszczeniu przypatrując się istotom które dość tłumnie się tam gromadziły.

    LINK
  • MG

    Bolek 2009-06-29 12:43:00

    Bolek

    avek

    Rejestracja: 2007-03-18

    Ostatnia wizyta: 2024-05-22

    Skąd: Inowrocław

    Triz w końcu udało się przetłumaczyć wypowiedź Wookiego. Włochaty kompan był sporym utrudnieniem dla grupki, z racji swojej niewiedzy basica. Sullustianin wyglądał na bardzo zdenerwowanego cała sytuacją, że traci czas na dogadywanie się z Wookiem.
    w końcu jednak niski obcy powiedział, nie ukrywając westchnieniem że skończył rozmowę z włochaczem.
    - Potrzebuję zaliczki. Nie pracuję za darmo, a sam muszę jakoś żyć.

    Sheila natomiast rozglądając się po sali zauważyła że połowa z nich z wiadomym wyrazem twarzy przyglądała się dwóm pięknościom i Wookiemu, którzy rozmawiali z Sullustianinem. Druga połowa natomiast z iskierkami w oczach przyglądała się tablicy z wypisami poszukiwanych. Dziewczyna otworzyła szerzej oczy, gdy zauważyła ile Łowcy Nagród liczą sobie za głowę osoby imieniem Rodney Core. 10.000 CR za martwego, a 20.000 za żywego. Poza tym na tablicy znajdowały się jeszcze dwa cele za 2000 CR. Kulpors i Giran.

    LINK
  • Sheila Vree

    kuna 2009-06-29 21:57:00

    kuna

    avek

    Rejestracja: 2009-05-04

    Ostatnia wizyta: 2009-10-08

    Skąd:

    Sheila, z odrazą się wzdrygnęła i pomyślała - "Eh, ci samcy, tylko jedno im w głowach".
    Potem wpatrując się w tablicę rzuciła z zaciekawieniem
    -Ten Core to musiał niezły burdel zrobić skoro aż tyle jest wart. A ciekawe czym sobie ci pozostali zasłużyli, aż 2000 kredytów, niezła sumka

    LINK
  • Triz Kolar

    Heavy Metal SITH 2009-07-02 22:40:00

    Heavy Metal SITH

    avek

    Rejestracja: 2005-10-14

    Ostatnia wizyta: 2016-09-08

    Skąd: Poznań

    Triz, zmęczona już tym zamieszaniem, oznajmiła, że zaczeka na zewnątrz,choć właściwie nie wiedziała po co. Jej problem jest już przecież na dobrej drodze do rozwiązania.

    LINK
  • MG

    Bolek 2009-07-03 09:57:00

    Bolek

    avek

    Rejestracja: 2007-03-18

    Ostatnia wizyta: 2024-05-22

    Skąd: Inowrocław

    - - Każdy z nich najprawdopodobniej rozwalił obydwie hurtownie droidów w sekcji Sektora Wspólnego. - odpowiedział niebieski Twi`lek, pakujący broń do ukrytych kieszeni na nogach, plecach i w nadgarstkach. - Ten pierwszy to z kolei jakiś Jedi. A za tych zawsze są wysokie nagrody. - nieznajomy Twi`lek stanął przy Sheili i powiedział z uśmiechem. - Jeżeli chcesz się zapisać do gildii dziecinko, to będzie twój niezły sprawdzian. Pa - powiedział i wybiegł z pomieszczenia, po drodze zakładając kask ochronny.

    --------------------------------

    Triz wyszła na zewnątrz i czekała na rozwój wydarzeń, kiedy usłyszała za sobą charakterystyczny głos Kadas`sa`Nikto, lub jak kto woli Zielonego Nikto.
    - Panienka nie w środku? Duży kasa się szykuje. Polowanie roku. Czemu panienka nie biec do celu? - to powiedziawszy zdjął krótki kaptur, ukazując zieloną twarz posiadającą kilka kolców wokół oczu i ust.

    LINK
  • Sheila Vree

    kuna 2009-07-03 22:46:00

    kuna

    avek

    Rejestracja: 2009-05-04

    Ostatnia wizyta: 2009-10-08

    Skąd:

    Pomimo iż Twi`lek dawno znikł Sheili z oczu, dziewczyna nadal spoglądała w kierunku w którym odbiegł. W głowie rozbrzmiewały jej słowa które usłyszała. Była zamurowana. Osłupiała szeptała sama do siebie:
    -Jedi? Prawdziwy Jedi? Na Coruscant?... Kroi się chyba coś dużego
    Przeszedł ją dreszcz.
    "O co może chodzić? Przecież podobno Jedi zostali wybici... Coś mi się wydaje że te hurtownie droidów to nie przypadek... Oj tak. Coś się kroi, i to coś dużego. Tylko co?"
    Mrugnęła kilka razy swoimi wielkimi oczami, objęła wzrokiem jeszcze raz całą salę, uśmiechnęła się do wszystkich samców wlepiających w nią wzrok i pomyślała:
    "Triz nie przywykła do uczucia tuzinów par oczu wlepionych w nią"
    Zwróciła się do Wookiego, mając nadzieję że jakoś ją zrozumie
    -Pójdę na zewnątrz do Triz, dołącz do nas jak już załatwisz co masz załatwić
    Sheila idąc w stronę drzwi rozglądała się uważnie ale i ostrożnie, czuła że to miejsce nie jest najbezpieczniejsze na planecie i lepiej będzie już wrócić do klubu. Cały czas czuła nieprzyjemny zimny dreszcz i ciarki.

    LINK
  • Lumparaccor

    s3rek 2009-07-12 21:28:00

    s3rek

    avek

    Rejestracja: 2007-06-18

    Ostatnia wizyta: 2019-10-14

    Skąd: Ruda Śląska

    Wookie wręczył więc sullustaninowi zaliczkę w postaci 500 cr i obiecał, że wręczy resztę później.
    Zaryczał Sheili, że już idzie. Pożegnał się z Sullustaninem, po czym ruszył w stronę wyjścia.

    LINK
  • MG

    Bolek 2009-07-22 19:33:00

    Bolek

    avek

    Rejestracja: 2007-03-18

    Ostatnia wizyta: 2024-05-22

    Skąd: Inowrocław

    Wookie i Twi`lekanka wyszły na zewnątrz i zobaczyły Triz, która była zagadywana przez jakiegoś Nikto. Wyglądał jak wielu z jego gatunku, ale wcale nie budził uczucia niebezpieczeństwa, gdy się na niego popatrzyło.
    - O! Więcej łowców nagród. Twilekanka i Wookie. To być znajomy widok dla ja. - uśmiechnął się widząc obydwie istoty wychodzące z gildii. - Duża kasa, co nie? Ja wyżywić córka gdy kasa być moja.

    LINK
  • Sheila Vree

    kuna 2009-07-22 20:47:00

    kuna

    avek

    Rejestracja: 2009-05-04

    Ostatnia wizyta: 2009-10-08

    Skąd:

    Sheila jeszcze raz przekalkulowała sobie w myślach kasę którą ma do zapłacenia i kredyty które jest wart Jedi.
    "Nie, głupia jestem. Nigdy w życiu nie złapałabym nawet małego Hutta a co dopiero kogoś kto umie się posługiwać bronią i to mieczem świetlnym. Nawet z pomocą Wookiego nie miałabym szans."
    Pomyślała i zwróciła się do Nikto.
    -Tak, duża kasa, bardzo duża. Wybierasz się na polowanie na Jedi, czy może na któregoś z tych od hurtowni? Sporo osób poluje już na Jedi? To wielkie ryzyko, nie łatwo będzie go zabić, a jeszcze trudniej dostarczyć żywego. Pewnie informacje o nim ciężko zdobyć, on może być wszędzie.
    Dziewczyna popatrzyła porozumiewawczo na Triz i Wookiego mając nadzieję że zrozumieją i będą tak jak ona, udawać Łowców Nagród. Najlepiej jest zawsze wtopić się w otoczenie, można przypadkiem poznać informacje które mogą się przydać.

    LINK
  • MG

    Bolek 2010-01-25 13:33:00

    Bolek

    avek

    Rejestracja: 2007-03-18

    Ostatnia wizyta: 2024-05-22

    Skąd: Inowrocław

    - - Ja polować na Jedi. - odpowiedział Nikto przyglądając się całej grupie. - Ja mieć mała szansa, ale ja desperat. Wiele lat mieszkać na dół. Dopiero od kilku lat być tu źle. Wcześniej być policja. Dzisiaj złe ludzie. Jak ja zdobyć pieniądze, ja uratować ma rodzina. Powrócić na Kintan. Do dom.
    Słysząc pytanie, gdzie może być Jedi, starszy obcy uśmiechnął się. Wydawało się, że zaraz zacznie tańczyć ze szczęścia.
    - Ale ja wiedzieć gdzie być Jedi. Ja wiedzieć. Niedaleko od ma dom. Ale ja potrzebować pomocy. Wy wyglądać uczciwie. Wy pomóc? Podzielić się nagroda. Potrzebować tylko na jedzenie i lot.

    LINK

ABY DODAĆ POST MUSISZ SIĘ ZALOGOWAĆ:

  REJESTRACJA RESET HASŁA
Loading..