Industrial Automaton to jeden z dwóch czołowych producentów droidów. Od wielu stuleci walczy o monopol z drugą potężną firmą Cybot Galactica.
Pierwszy słynie z serii droidów R, a drugi z droidów protokolarnych.
Hurtownią Industrial Automaton zarządza nerwowy i gburowaty Ithorianin Uamaw Piwihei. Jest zupełnym przeciwieństwem swoich rodaków. Co prawda ma u siebie w biurze donice z roślinami, lecz kocha Coruscant. Nie zastąpiły miejskiej dżungli, prawdziwą. Ithorianin jest jedną z najważniejszych i najbogatszych osobistości Industrial Automaton. Jednakże nietolerancja Imperialnych spowodowała że Uamaw został zwykłym zarządcą hurtowni, zamiast pracować w Sektorze Wspólnym, w bogato urządzonym biurze na Brettcie. Przez tą sytuację Ithorianin znienawidził wszystkich ludzkich pracowników hurtowni i ludzkich klientów, jakich jest niemało.
Jego zastępcą jest Kel Dor Yut Feng. Bardzo ambitny pomarańczowy obcy, również został wysłany do hurtowni na Coruscant, z powodu zwiększenia wpływów Imperium na Brettcie. Planeta leżała na granicy Sektora Wspólnego. Dlatego też jej przynależność była kwestią dyskusyjną. Yut jednak w przeciwieństwie do Uamawa jest zawsze opanowany i nie daje po sobie poznać że jest wściekły na cały wszechświat za decyzje CSA (ang. Corpota Sector Authority).
Cały sklep usytuowany jest w górnych poziomach Coruscant, jakieś dziesięć kilometrów od East Port.
Można tutaj znaleźć prawie wszystkie droidy produkowane przez Industrial Automaton. Droidy 2-1B, serię ASP, COO, GNK, droidy medyczne MD, Q9, R2 id. Wystarczy zapytać jedną z czterech osób kręcących się po hali w uniformach IA. Są to:
- Uprzejmy Duros Chidee , w którym płynie szlachecka krew,
- Strachliwy Bothanin Besk, który zwykle majstruje przy droidach,
- Nadpobudliwy Cereanin Rami, który zawsze stara się wcisnąć kupującym najgorszy złom za pensję ich życia.
- Oraz jego żona Cereanka Heni, która po stracie dziecka próbuje zająć się czymkolwiek, żeby tylko zapomnieć o tragedii. Widać jej mąż już całkowicie zapomniał o ich synu.
Mimo tak dużej ilości obcych pracujących w hurtowni, Imperium ich nie nęka. Jedynie miejscowi, którzy również są ksenofobami unikają zakupów w tym miejscu, bądź od czasu do czasu wybiją szybę w wielkich oknach.
Budynek nie wyróżnia się niczym szczególnym. Jest niski w porównaniu z innymi budowlami, otaczającymi hurtownię IA. Nawet sąsiadujący sklep Cybot Galactica jest o cztery piętra wyższy od dwu piętrowego budynku IA.
Pomiędzy nimi znajduje się szeroka droga, która może pomieścić nawet do 16 ciężarówek z dostawami robotów ( czyli szerokość miej więcej 80 metrów).
Obydwie firmy walczą o klientów, obniżając ceny, niszcząc nawzajem swoje wyroby i sabotują ciężarówki z dostawami. Mała wojna jest daleka od zakończenia, a Imperium nie chce się mieszać w interesy Sektora Wspólnego.