Zawsze chciałem przeczytać target. tera mam okazję. dzięki egmont!!

Ja najbardziej chcze przeczytać "Podobieństwa i Różnice"

Ciekawi mnie co bedzie robił Jedi Kyle Katarn.

Kiedy czytam "mały Anakin Skywalker" to mnie cholera bierze . Ale numer zapowiada się zajebiaszczy. Szcególnie "Podobieństwa i różnice".

dla mnie to bedzie chyba jeden z lepszych komiksów albo przynajmniej dopasowanych w zeszycie poniewaz ani jednego z wyzej wymienionych nie miałem okazji jeszcze przeczytac.. Z niecierpliwoscią czekam na kazdy z tych trzech komiksów

Ten numer SW Komiksu zapowiada się ciekawie, widać znowu lżejszą tematykę-"Urwisy", co do komiksu o Vaderze-mam nadzieję że nie zrobią z niego po raz kolejny ofermy, który mimo zwycięstwa odnosi fizyczne rany.
No i fajnie, że wreszcie pojawiło się coś z Kyle`m Katarnem, nie widziałem go od Jedi Academy.

To będzie coś...nareszcie dali Kyle Katarna...w końcu to ważna postać w EU,też czekam na następny numer bo będzie kolejny Republic...

Komiksy:
- Cel:Vader Ciekawy chociaż za dużo tych komiksów z ciągłymi walkami Vadera. Ale nie narzekam, poza tym ładnie narysowany. 8/10
- Podobieństwa i różnice Wojna z Yuuzhanami to chyba jedyny okres po ROTJ który lubię. Na plus obecność Kyle`a Katarn`a. 8,5/10
- Urwisy Takie nijakie, nie podobała mi się kreska. Komiks z gatunku niezapadających w pamięć historyjek. 5/10

Szkoda, że znów żadnej publicystyki. Mam nadzieję, że się wkrótce znów coś pojawi.

Ocena:7.5/10

-Cel:Vader ciekawy choć za bardzo się nie wyróżnia wśród innych tego typu komiksów 7/10

Podobieństwa i różnice- dobry komiks, szkoda tylko, że tak krótki 9/10

Urwisy- słabe rysunki, słaba fabuła i ogólnie nijaki 1/10

Kupiłem,przeczytałem:
Vader10/10
Katarn10/10
Urwisy 7/10(GENIALNY!!!pomysł z mieczem świetlnym który lekko się otwiera anakinowi,lecz tak genialny pomysł zmarnowany na takich rysunkach, 7/10 tylko za miecz-ten kto dał mało temu komiksowi,nie docenia jego ukrytej głębi

-Cel: Vader- bardzo dobry komiks. Vader wymiata jak zwykle. 8/10

Podobieństwa i różnice- Mam nadzieję że Kyle pojawi się jeszcze w SW Komiks. Plusem są także Vongowie. 9,5/10

Urwis- Najsłabszy komiks numeru. Słaba kreska i mały Anakin w roli głównej. 3/10

Znowu nie ma tekstu publicystycznego, ale mam nadzieję że nam to Egmont zrekompensuje w następnym numerze, który będzie w sobotę 16 (znów będę musiał cały weekend poczekać na następny numer).
A za miesiąc w jednym z komiksów bohaterką będzie miodnie...

już kolejny numer SW Komiks. Jeden z najlepszych dotychczas numerów: 2 świetne komiksy, 3 całkiem ciekawy mimo tego, że ma fatalne rysunki. Najważniejsze, że w 2 komiksie mamy Kyle`a Katarna, do tego wrzuconego do Yuuzhańskiej zawieruchy. Publicystyki nie ma, ale to nie szkodzi. Jeszcze tylko słowo o okładce: z jednej strony świetna, z drugiej strony mieliśmy już Vadera na okładce SWK. Chociaż różnica między numerami dużo większa niż w przypadku tych z Bobą na okładce.

"Cel: Vader": Świetny komiks, choć trochę powtórka z innych znanych dotychczas komiksów: Vadera atakują jacyś buntownicy, on odnosi rany, ale zło w końcu zwycięża. Za to świetne rysunki i ciekawy obrazek, kiedy vader przypomniał sobie o swojej przeszłości. 8/10

"Podobieństwa i różnice": Genialne, Kyle Katarn i Jan Ors w komiksie, do tego jeszcze walczą z Vongami, ładne nawiązanie do Luke`a i Mary Jade. Najwyższa nota 10/10

"Urwisy": Taka miła sielanka jak się to czyta, historia mi się podobała, tylko fatalne rysunki psują całość. 5/10

Niedawno przeczytałem

Komiks "Cel:Vader" - znakomity, mroczny, bardzo mroczny, ze świetnymi rysunkami i, mimo że krótki, z ciekawą fabułą

Dwa następne komiksy... podchodzę do nich sceptycznie. "Urwisy" pozostawię bez komentarza, a historię z kyle`em ocenię na 6/10 ze względu na to, że nic w zasadzie nie wnosi

Kapa u mnie dopiero jutro bedzie w sklepie Sw komiks

"Cel: Vader" przyjemnie się czyta, choć to w dużej mierze powtórka z "Czystki". Za to autor poruszył tu lekko ciekawą kwestię, której wcześniej raczej nikt nie tykał - czy Vader czuł pociąg do dziewczyn, czy może Obi-Wan odrąbał mu niezbędne organy? ;P W każdym razie, nawet jeśli nie, to chyba i tak nie miałby jak się z nimi poznać bliżej. Chyba że Mocą. Ale tu już wchodzimy na zboczone tematy.

"Prze-wa i Róż-ce" to komiks bardzo fajny. I właściwie tyle.

"Urwisów" nawet nie skomentuję. Albo w sumie... dupne rysunki i jeszcze dupniejsza, mająca głęboko w dupie kanon historyjka. A ta "ironiczna" wypowiedź Watta pod koniec... łał, dzieci do lat 5 się pośmieją.

Wszystko bardzo zgrabnie przełożono na polszczyznę. Na minus zaliczam brak publicystyki i okładkę następnego numeru. Fuck, ja chciałem tę z "Republic: Sacrifice", a nie jakąś z Lukiem! Ech...

w skrócie:

-Historyjka z Vaderem, ładnie rysowana (w końcu Brian Ching), dość typowa, ale zawierająca parę smaczków (proponowanie Vaderowi wszelakich uciech, jego reakcje na wzmianki o Naboo, czy też ogólnie o przeszłości). W sumie naprawdę nieźle.

-Vongi vs Katarn to kawał dobrej historyjki. Rysunki na poziomie (choć bez rewelacji), dość prosta, ale nie prostacka fabuła no i rzadko eksploatowany wątek Yuuzhan Vongów. Cóż... ja nigdy NEJ nie lubiłem. Odrzucało mnie od niego w sposób trudny do uzasadnienia. Jednak "teraz jestem starszy i poważniejszy" i jakoś mi się trochę to podejście zmienia (co rodzi pewne komplikacje, bo jakiś czas temu pozbyłem się pewnej części moich zasobów książkowych, w tym kilku tomów NEJ). Oznacza to ni mniej ni więcej tylko to, ze wszelkie przejawy Vongów przyjmuję w sposób entuzjastyczny. Tym bardziej, że w starwarsowym komiksie to temat wyjątkowo mało eksploatowany.

-"Urwisy".. ja nie wiem co niektórzy z Was chcą od kreski w tym komiksie. Jest GENIALNA. Zwrócicie uwagę, że dostajecie tu komiks SW zupełnie łamiący pewną stylistyczna koncepcję jaką zwykle twórcy komiksu z odległej galaktyki nas raczą. Tym bardziej, ze w tym przypadku autorem jest jeden z najlepszych współczesnych rysowników, autor Usagiego Yojimbo - Stan Sakai. Dla mnie bomba. A, że historyjka prosta? No wybaczcie, ale nie oczekiwaliście chyba tego, ze ktoś zmieści na paru stronach fabułę na miarę "Wojny i pokoju"? Historyjka ma styl i urok - i o to chodzi! Brawa dla wydawcy za umieszczenie tej historyjki w numerze (tym bardziej, że jej wcześniej nie znałem )

Od początku:
OKŁAKDA Piękna. Po prostu. Vader wymiata, jest pięknie narysowany, ma styl i klasę. 10/10
CEL: VADER Niby nic, niby wyświechtany motyw zemsty za zbrodnie i porządnego mordobicia, a jednak podobało mi się. Bardzo łądnie narysowane i trzyma się kupy. Podobały mi się szczególnie ujęcia z dworu Jiba Kopathy. Poza tym- nigdy nie widziałem tylu faleenów w jednym miejscu 7/10
PODOBIEŃSTWA I RÓŻNICE Oklaski i wiwaty. Znowu łądne rysunki, wartka akcja i przemyślana, ciekawa fabuła. Więcej takich komiksów! A finałowa kwestia: - "Dobijasz mnie.", "Wiem" powaliła mnie na kolana. 10/10
URWISY Najsłabszy komiks tego numeru, ale też trzyma poziom. Same rysunki wystaczyły, żeby rozśmieszyć, a Jawa prowadzący swoje zwierzątko na spacer rozwalił . 6/10

ogólna ocena: 8,5/10

całkiem udany. Rozkładając na czynniki pierwsze:
Cel:Vader- Właściwie nic szczególnego, jednak broni sie przyzwoitymi rysunkami i puszczaniem oka do fanów Shadows of the Empire
7/10
Podobienstwa i róznice- komiks bardzo udany, bardzo ładna kreska i udana fabuła.
9/10
UrwisyKomiks nalezy traktować bardziej jako ciekawostke humorystyczną, ot taki Denis Rozrabiaka w wersji gwiezdnowojennej.
Lekkie, strawne i przyjemne.
7/10
całości daje mocne osiem.

Normalnie strona 21- to nie vader to batman!

Jak zwykle po przeczytaniu kolejnego numeru kilka słów

"Cel: Vader" - jeżeli chodzi o fabułę to na kolana nie powala (szkoda że, dobry początek zamienia się później w bijatykę). Wiadomo kolejni poszkodowani przez Imperium walczą o swoje. Nie mniej na uwagę zasługuje bardzo dobra kreska komisku oraz umiejętne przedstawienie walki. Nie jest to niestety dzieło, które zapada w pamięć i szkoda, że wątek bothańskiego szpiega został niejako urwany ;( Mimo tego mocne 7/10

Podobieństwa i Róźnice - ten komiks na pewno warto przeczytać. Posiada on dwie unikalne cechy: raz, że toczy się w czasach NEJ, a dwa że występuje tam nie kto inny jak Kyle Katarn. Plusem też jest wątek relacji z Jan Ors, dialogi i nienajgorsza kreska. Niestety na minus wypada ogół fabuły, która zupełnie nie zapada w pamięć i robi wrażenie "wyrwanej z kontekstu". Stąd komiks polecam raczej czytelnikom NEJ oraz fanom Kyle`a. Reszta może się rozczarować. Tak jak w przypadku poprzedniego komisku 7/10 jest odpowiednie.

Urwisy - nie skrytykuje tego komisku, bo zwyczajnie na to nie zasługuje. W porównaniu do "Zrób to...", "Mrocznych Widm" czy nawet "Hoth" historyjka ta plasuje się zupełnie wysoko. Rzecz pierwsza - fabuła. Jest ona "prosta i przyjemna" z wątkiem humorystycznym, idealna do przyjęcia dla każdego. Dwa to rysunki, wcale nie głupie i do wymowy komiksu pasujące. Warto poszukać w nich elementów humoru i karykatury, aby je docenić Podsumowując idealna sprawa na zakończenie numeru. 5/10 to uczciwa ocena.

I jeszcze słowo o ogóle. Magazyn idzie w dobrym kierunku. W tym nuemrze obyło się bez knotów i wedle dobrego wzoru, dwóch historii poważnych i jednej niezobowiązującej, ale również nie głupiej (patrz poprzedni numer). Brak publicystki przeboleje, w końcu to tylko dodatek, wisienka na torciku

Numer dobry . I powiem jedno - Brian Ching miecie jak zawsze! Rysunek Vadera z na początku - cud, miód i fistaszki.

Jeden z lepszych numerów, tak w zarysie ogólnym jak i w oparciu o poszczególne komiksy. Ale po kolei:

Cel: Vader. Pod względem estetycznym, wypada pięknie . Sam scenariusz, już jakoś szczególnie zachwycający nie jest. Powiela tylko pewien schemat, aczkolwiek, dobrze jest zobaczyć kolejną rasę (fallen(k)i ), która z działań Imperium i Vadera, do zadowolonych nie należy . Ocena: 7/10.

Podobieństwa i różnice. Komiks nr. 1 tego miesiąca . Po pierwsze z racji okresu, w jakim została umieszczona ta opowieść. Po drugie, że to historyjka nie o klanie Skywalker&Solo, lecz o Katarnie (aż się chce zobaczyć kolejne "niszowe" postacie ). Po trzecie, to epizod, wskazujący na odległe i marginalne wydarzenia, lecz dopełniające obraz ogromnego konfliktu, który obejmuje swoim zasięgiem każdego, jak i każdy aspekt "ludzkiej egzystencji" . Ocena: 9/10.

Urwisy. Zabawowa odskocznia od dylematów galaktycznych :]. Chociaż kreska niezbyt frapująca, to klimat, jak i kontekst komiksu, pozwalają na śmiałe 7/10 .

Za całokształt daję 8/10. Mam nadzieję, że za tydzień będzie jeszcze lepiej .

Hm, w moim odczuciu, najslabszy numer w ktorym nic mnie niezainteresowalo specjalnie : (

Ok, numer może nie najlepszy, ale jeden komiks mi się podobał.
Tak, ten o Vaderze. Wszystko dzięki rysunkom Briana Chinga. Lubię jego styl, a od tego numeru lubię go za Bothanina i "inne atrakcje"
W drugim komiksie właściwie nic mi się nie podobało, a w trzecim tylko Jawa z parasolką xD

Cel; Vader - najbardziej mi się podobał z całego numeru. Raz - dlatego, że po prostu lubię komiksy o Vaderze, dwa - świetne rysunki, klimatyczne, spokojne, po prostu ładne. Fabuła też się trzyma kupy, chociaż widzieliśmy już podobne komiksy. 8,5/10

Podobieństwa i różnice - nigdy nie grałem w żadną grę z Katarnem w roli głównej, więc nie mam do niego żadnego sentymentu. Jednakowoż historia całkiem dobra. Szkoda tylko, że nie było publicystyki, która wyjaśniałaby o co chodzi w Nowej Erze Jedi. Dla mnie to oczywiście żaden problem, ale nie wszyscy się orientują w temacie Vongów i po prostu mogą powiedzieć "WTF?!". Rysunki całkiem całkiem. 8/10

Urwisy- jakby nie patrzeć najsłabszy komiks numeru. Rysunki nie podobają mi się. Sama historia jeszcze jakoś ujdzie, ale kłóci się z kanonem niemiłosiernie. 5,5/10

Ogółem numer w moim odczuciu całkeim niezły. Czekam na następny . Niech żyje nam Republic! Za miesiąc już musi być publicystyka, ponieważ skąd przeciętny czytelnik będzie wiedział kim jest Quinlan? Można wręcz powiedzieć, że tęsknię za publicystyką. Bardzo przyjemnie się czytało

Kolejny znakomity numer. Bardzo przepraszam za poślizg z recenzją ale niestety byłem zbyt leniwy aby napisać to wcześniej. Lecimy z koksem...

Cel: Vader to świetny komiks. Rysunki mego ulubionego twórcy Briana Chinga budują wspaniały klimat mrocznego miejsca jakim jest `kurort` Bothanina. Fabuła bardzo dobra, wplecienie w historię Fallenów też świetny pomysł. Bywały podobne twory ale ten zdecydowanie jest jednym z lepszych dlatego dostaje 8.5/10, a bo zasłużył.

Podobieństwa i różnice- niezły komiks. Fabuła dość dobra, może nie wybitna ale spox; teksty Kyle`a i Jan chwilami nawet rozbawiają. Rysunki też są niezłe, i `trzymają się kupy`. Jednym słowem może nie arcydzieło, ale zasłużyło na solidne 8.5/10.

Urwisy jest dość słabym komiksem i zdecydowanie piętą achillesową numeru. Rysunki mocno średnie, zaś pomysł taki sobie. Jedyną fajną postacią w komiksie jest Watto i Sebulba, tak to nudny i flaki. Bez rewelacji, 5/10.

Reasumując...

Rysunki- 8/10
Dobór komiksów- 8/10
Publicystyka- ni ma
Ogół- 8.5/10

PS. Nie mogę się doczekać tego komiksu o Aayli a następna okładka... hmh, też niezła. Oby pojawił się bossko-bosski Quinlan! I oby była publicystyka...

Wczoraj nie napisałem żadnego posta, więc teraz to nadrobię.

No ale do rzeczy. Numer 4/09 jest całkiem dobry. Raczej mnie nie zawiódł.

Cwel: Vader Cóż, komiks ok. Ciekawie opowiedziane o masakrze na Falleen, bardzo dobre rysunki Chinga, ale to chyba tyle. 7/10.

Podobieństwa i różnice Dotychczas nie czytałem żadnego komiksu ani książki osadzonej w czasach NEJa, więc to dla mnie nowość. Fabuła ciekawa. Rysunkowo jest też dobrze, nie spodziewałem się tego. ^^ 8,5/10

Urwisy Cóż, miło jest czasami poczytać coś `onnego`, ale w pozytywny sposób. "Usagi Yojimbo" nie czytałem, ale czuć zupełnie inny klimat. Jest bardziej luźno, humorystycznie. Co do rysunków, na początku miałem z nimi problemy, ale po 2-3 strronach dotarł do mnie geniusz tego stylu. Z czystym sumieniem mogę wystawić 10/10

Publicystyki jak zwykle brak. :|

Kupiony. Bez pośpiechu.
Będzie Aayla w następnym numerze. Super. Oczywiście doookładnie wiem jak wygląda ale i tak dobrze.
Znaczy dla mnie nic odkrywczego bo mam na dysku wszystkie z nią komiksy, ale w papierze też będzie miło.

Cel: Vader
W tym komiksie występuje jeden z moich ulubionych dymkowych artów Strona 12, skarb z Naboo
Jeśli ktoś rozpoznaje tą miłą kicię to pracuje ona również co drugi tydzień na nocnej zmianie w Klubie Millenium. Wiele pracy musiałem w nią włoż... włożyć w jej zatrudnienie, ale udało się

Sam komiks... no cienki jest raczej. Znowu próba zabicia Vadera, znowu astmatyk wymiata wszystkich.
Ładne tylko jest to, że przeszłość jednak uwiera Aniego. Jak drzazga w f...

Ogólna ocena: 7/10 (za skarb )
Klimat: 7/10
Rozmowy: 6/10
Rysunki: 7/10
Kolory: 8/10


Podobieństwa i różnice
Komiks o czasach NEJ. Potwierdza się tylko, że ominięcie tej ery było dobrym pomysłem.
Trafnie ktoś zauważył, że historyjka jest jakby wyrwana z większej całości.
Końskie zaloty KK są aż zabawne, ale zawsze się zastanawiam jak ewoluował celibat u Jedi. Pracę magisterską można napisać

Za to Vongowi zawodnicy... o0 Szok. Wyglądają jakby urwali sie z ligi NFL. Zupełnie nie przypominają tego co można zobaczyć w wookiee.

Ogólna ocena: 5/10
Klimat: 5/10
Rozmowy: 5/10
Rysunki: 8/10
Kolory: 8/10


Urwisy
Ogólna ocena: 1/10
Klimat: 1/10
Rozmowy: 1/10
Rysunki: 1/10
Kolory: 5/10


Końcowa ocena numeru 04/2009
5.0
Taki nijaki ten numer. Nijaki taki.

-Cel: Vader - 7/10. Kolejna opowieść w której Vader zabija wszystkich którzy staną mu na drodze i nawet się nie zdyszy (bardziej niż zwykle xD). Kolejny raz zostały pokazane problemy Vadera z psychiką. Jednym słowem to co zwykle :/


Podobieństwa i różnice - 8/10. Podobał mi się. Vongowie wyglądają jakby z jakiejś koksiarskiej siłowni wyszli. Jak to powiedział Bart nie zgadza się to ze zdjęciami na wookiee ;/


Urwisy - 3/10. Fabuła słaba, a rysunki nie przypadły mi do gustu.

-Cel: Vader - komiks bardzo udany, rysunki świetne, podobała mi się szczególnie ta chwila zadumy Vadera, patrzącego na dziewczynę z Naboo. 9/10

Podobieństwa i różnice - jeden z niewielu komiksów rozgrywających się w czasach NEJ. Rysunki niezłe, Kyle jest w porządku. A napakowane Vongi wcale mi nie przeszkadzają xD 8/10

Urwisy - epicki.... pracz mózgu. 2/10

Żałuję, że znów nie było w tym numerze publicystyki.

A mi się nie udało kupić bo mi go wykupili

-Cel:Vader - Dobry komiks. Najlepsze rysunki Vadera jak do tej pory, świetnie się prezentuje obrazek ze strony 18. Miodzio. A co do fabuły to jak zwykle ktoś chce zabić biednego V(i)aderka ale nikt chyba nie pamięta, że to Sith, Wybraniec, najpotężniejsza osoba w galaktyce(po Imperatorze) a ty przychodzi sobie grupka osób wyposażona w blastery i liczą iż przechytrzą kolesia co zamiast czapki nosi hełm. Jedyne co dobre to to że Vader nie dostaje bęcków tylko zabija wszystkich i idzie dalej.
Ogólna ocena: 8+/10
Klimat: 8/10
Rozmowy: 7/10
Rysunki: 9/10
Kolory: 8/10
Podobieństwa i różnice- Bardzo lubię Kyle`a. To po ukończeniu JO u brata zacząłem się interesować SW tak więc na wieść o tym, że będzie on bohaterem w tym numerze ucieszyłem się. Historia jest nawet, nawet. Z NEJ większego doświadczenia nie mam (przeczytałem tylko Wektor Pierwszy) ale chyba Vongi nie są aż tak wielkie? Poza tym jest klimat(te żarciki Kyle`a) Rysunki dają rade.
Ogólna ocena: 8/10 (ze względu na Kyle`a)
Klimat: 9/10
Rozmowy: 8+/10
Rysunki: 7/10
Kolory: 7/10
A urwisów nie będę recenzował bo to jakaś kompletna klapa. Może i to dobry komiks ale dla 8-10latków.
Ogólnie komiks był dobry. 7+/10(mogło by być może i 9 gdyby nie te Urwisy)

Kupiłem tradycyjnie w piątek przed pracą, ale że weekend był to nawet jakoś czasu nie miałem kilku słów napisać.

Cel: Vader Podobał mi się. Może i wtórny, ale ja w sumie całkiem niedawno czytałem pierwszy raz `Cienie Imperium` więc miło mi się teraz czytało coś co nawiązywało do tego. Rysunki ok (choć ja jakoś chyba jeszcze nie widziałem rysunku bothanina, który by mi się podobał).

Podobieństwa i różnice Mój pierwszy kontakt z NEJ. Przynajmniej konkretnie z tą erą bo trochę nawiązań w Dziedzictwach jest w końcu. Ogólnie komiks mi się podobał, ale już średnio pamiętam co tam się działo No i faktycznie brak jakiejś publicystyki o NEJ. Komiks czytałem podczas okienka i w trakcie wszedł syn dyrektorki, który jakoś tam SW kumał, ale na rysunki Vongów patrzał dziwnie

Urwisy Komiks absolutnie nie dla mnie. Dobra może jest to jakieś tam urozmaicenie, ale do mnie to nie trafia. Może i to jest jakiś tam znany rysownik, który coś dobrego narysował, ale dla mnie to koszmarne wizualnie było. Głupie, brzydkie, niepotrzebne.


Cały zeszyt oceniam wysoko. Podobał mi się i z niecierpliwością czekam na więcej

nie przypadły mi szczególnie do gustu ten zeszyt

Cel: Vader - takie jakieś dzinwe, w ogóle wkurzają mnie takie epickie zamachy na Vadera, takie śmieszne to jest. 5/10

Podobieństwa i różnice - pierwszy mój komiks w czasach NEJ więc tak: podobały mi się Vongi i Kyle z Jan. Pierwsze komiks w którym widze tych bohaterów. Same nowości 7/10

Urwisy - takie bleee 2/10

Ten numer jako całość prezentuje się całkiem dobrze, aczkolwiek jest kilka rzeczy do których można się przyczepić. Zatem...
"Cel:Vader". Zdecydowanie najlepiej narysowany z komiksów w numerze. Świetnie ukazane postaci, zwłaszcza Falleenka. Fabularnie tak dobrze nie jest, kolejny raz motyw z zamachem na Vadera. Przynajmniej Lord wychodzi bez szwanku, ale sam sposób ukazania próby uśmiercenia go jakoś mnie nie przekonał, mało to efektowne (i troszkę komiczny motyw z rozpostartą- jak ktoś zauważył- peleryną jak u Batmana). Z komiksów o próbach zabicia Vadera, lepszy jest, żeby daleko nie szukać "Purge". Na plus należy zapisać fragment z rozterką Vadera na dźwięk nazwy Naboo. Trochę głębszych treści w komiksie o walce się dzięki temu pojawiło, aczkolwiek nie było to szczególnie odkrywcze. Reasumując jednak- mimo minusów- dobrze mi się to czytało i pewnie raz jeszcze powrócę.
rysunki:8/10
fabuła:6/10
całość:6,5/10
"Podobieństwa i różnice". Fabuła nieco pretekstowa, służąca raczej jako tło do ukazania przekomarzań Katarna i Ors oraz sieczki jaką Kyle urządził Vongom (widowiskowej nie przeczę). NEJ jakoś nigdy do mnie nie przemawiała, więc może stąd moje nieco negatywne nastawienie, ale scenariusz aż się prosi o pogłębienie wątków, np. dotyczących działań Brygady Pokoju tej planecie, cokolwiek, żeby odejść od przewidywalnej fabuły "Jeedai leje Vongów".Sam Kyle wizualnie sprawiał wrażenie, jakby odwiedził siłownię i stosował jakieś nielegalne środki na przyrost masy mięśniowej.Rysunki(poza zbyt muskularnymi postaciami)jednak dobre, zwłaszcza pierwsze kadry ukazujące jasyr niewolników w deszczu (jest w nich wyczuwalna groza sytuacji). Moim zdaniem komiks średni, niemniej słowne utarczki Katarna i Jan Ors przednie. Jego główną zaletą są postacie Katarna i Ors, reszta gdzieś w tle niknie.Ogólnie:
rysunki 7/10
fabuła 5/10
całość 6/10
"Urwisy". Co prawda za "Usagi Yoyimbo" Stana Sakai nie przepadam, ale jego styl rysowania jest na tyle charakterystyczny i , że przypadł mi do gustu (ale czarno-białe rysunki z Usagiego są bardziej stylowe) . Fabuła co prawda głębią nie grzeszy, ale przecież tu o "fun" chodzi, a tego jest sporo i owszem, choć scenariusz prosty jak konstrukcja cepa. Generalnie lekkie to łatwe i przyjemne. Obok "Hoth" najlepszy komiks - żart w SW Komiks dotychczas. Ogólnie:
-rysunki: 5/10 (gdyby nie Jawa ze zwierzakiem byłoby 4,5)
-fabuła: 5/10
-ogólnie: 5/10
Brak publicystyki do duży minus (zwłaszcza, że z uwagi na "Podobieństwa..." coś o NEJ tudzież Vongach mogliby skrobnąć, bo nie każdy fan czytał/orientuje się o co chodzi).
Ten numer jako całość 6,5/10, w porywach 7/10, czyli ogólnie jest OK