właśnie zobaczyłem....
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,6357417,Zmarl_Zbigniew_Religa___wybitny_polski_kardiolog.html
[*]
właśnie zobaczyłem....
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,6357417,Zmarl_Zbigniew_Religa___wybitny_polski_kardiolog.html
[*]
specjalista.
Żal \*/
Żal również, że poszedł w politykę. Sam kiedyś uważałem - minister-fachowiec to dobra rzecz.
Lekarz od zdrowia.
Generał od wojska.
Sportowiec od sportu.
Ucieszyłem się kiedy prof. Religa został ministrem. Zdziwiło mnie to, że zgodził się na tą funkcję z ramienia pisuaru. A później został z nimi.
Dla wszystkich byłoby lepiej gdyby zajął się szkoleniem innych lekarzy. Takie jest moje zdanie.
Ale mimo wszystko, żal takiego człowieka. Wielu bowiem ich nie mamy.
-[*]
Nie rozumiem, czemu narzekacie ze poszedl w politykę, to chyab dobrze ze chcial coś zmienić
niby taki wybitny lekarz, a sam się zabił paleniem.....
Zawsze szkoda dobrych ludzi. Choć bardzo cenię go jako lekarza, niestety nadal nie potrafię strawić Jego kariery politycznej. Tak czy inaczej, wielka szkoda.
[*]
Z jednej strony świetny lekarz, który jako pierwszy w Polsce zdecydował się na przeprowadzenie skomplikowanego przeszczepu, dzięki czemu nastąpił pewien rozwój w tym kierunku w Polsce.
Z drugiej strony człowiek, który przyłączył się do gości, którzy na jakiś czas spowodowali zapaść polskiej kardiochirurgii. Zawsze się zastanawiałem, czemu Religa po tym numerze nie zdecydował się porzucić PiS-u.
Mimo to, niech spoczywa w pokoju. Wieczny odpoczynek racz mu dać Panie [*]
Świetny kardiochirurg, zasłużona osoba polskiej medycyny. Jednak jako polityk nie sprawdzał się zbyt dobrze. Może poprostu rządy wewnątrzpartyjne Jarosława Kaczyńskiego nie pozwoliły mu w pełni rozwinąć skrzydeł. W końcu to Jarosław był tym "myślącym" a inni służyli tylko jako wykonawcy jego woli. W każdym razie niezmiernie szkoda tego człowieka, i nie obdchodzi mnie to czy był ateistą, był człowiekiem czynu.