I wyszedł 7 numer Star Wars Komiks. Bardzo dobry, dużo lepszy od poprzedniego. Publicystyki nie ma, ale to nie szkodzi. Najważniejsze są komiksy, 2 dane są świetne, jeden dobry. No i plus, że nie ma tej idiotycznej reklamy z poprzedniego numeru SWK. Ciekawa jest przedmowa, bo z niej wynika, że redakcja śledzi na forach różne wpisy o komiksach, co ludzie o tym sądzą.
"Za linią wrogą" - Bardzo dobry komiks, choć postronnego czytelnika może zdziwić wpis, że Anakin obecnie nie mam mistrza. Takim wyjaśniam: jak widać, komiks dzieje się w okresie, kiedy Obi-Wan został uznany za zmarłego, a w rzeczywistości był przetrzymywany przez Asajj Ventress. Wielki plus za pojawienie się znanej z "Czystki" Bultar Swan, a także za postać A`Sharada Hetta. Ciekawe momenty, kiedy ostrzega Anakina przed CSM początek spoilera On, przyszły Darth Krayt. Aż dziw, że taki ciekawy Jedi stał się takim pokręconym(z jeszcze bardziej debilną historią) Sithem i stanął na czele Sithów-clownów koniec spoilera. Oczywiście największy plus za to, że historia dzieje się w okresie Wojen Klonów. Świetna jest końcówka komiksu, której nie zdradzę tutaj. 9/10
"Wyznaczona ścieżka" - Również ciekawy komiks, ze świetnym pilotem w roli głównej, do tego karierowiczu Millavecu. Do tego ładne nawiązanie do Wojen Klonów. Podoba mi się, że był członkiem Separatystów wcześniej, a teraz przyłączył się do Imperium. Poza tym komiks ma świetne rysunki. Co do tego, czy może być jako całość: z jednej strony widać, ze historia prosi się o dalszy ciąg, z drugiej nie zgadzam się z tym którzy mówią, że historia się jako całość nie broni, bo się broni. Mamy po prostu otwarte zakończenie, jak w "Szczęściarzu" czy "Troje przeciwko galaktyce" 9/10
"Zrób to albo nie" - Rysunki są fatalne, jakby nie napisali, że to są Luke, Leia i Han, to bym się w życiu nie domyslił, że to oni. Ale za to fabuła jest dobra, podoba mi się, do tego zabawne zakończenie na konic. Można z tego wywnioskować, że to Yoda jest odpowiedzialny za to, że Jacen i Jaina(dzieci Hana i Leii) zostali Jedi. 6/10 albo 5/10, jeszcze się zastanowię.
Jest też znana okłądka nowego numeru SWK: ma być na niej Vader. Cóż, nie lubię powtarzania postaci na okładkach w krótkim czasie, narzekałem już na to przy Bobie. Z drugiej strony, czy od pierwszego do ósmego numeru to krótki czas, by się czepiać?