UWAGA!
Jest to mój wiersz, skopiowany ze strony forum Metina 2 ( w którego już nie gram)...
Dla niedowiarków podam link: <a href="http://board.metin2.pl/index.php?page=Thre...threadID=287941" target="_blank">http://board.metin2.pl/index.php?page=Thre...threadID=287941</a>
Demon w smutku pogrążony
Myśli o zabitych zaprzysiężonych
O orkach wielkich i zielonych
O tych łbach orczych skoszonych
A gdy patrzył tak w puste jezioro
W myślach głębokich pogrążony
Zachciało mu się w jednej chwili
Poszukać żony.
Szukał dniami i nocami
Szedł górami, lodowcami
Lecz nie znalazł tej jedynej
Co by ją kochał nad metinami.
Lecz raz pewnego zmierzchu
Gdy na przechadzkę się udał
Zobaczył niedźwiadka małego
Całego poranionego.
Sura ten miał dobre serce
Misia pokochał
I zaopiekował się nim w udręce.
Po paru dniach na świt sura wstał
Lecz nie misia lecz szamankę w łóżku miał.
Marmur pani ta użyła
By się siła jej zwiększyła
Tak się fajnie to złożyło że się im dwoje zaręczyło.