Wypadało by się wypowiedzieć jak się stworzyło temat .
Nie znam dokładnych szczegółów konfliktu palestynczyków z izraelitami. Jedno jest pewne, jest to konflikt religii, czyli judaizmu z islamem. Albo jest ona (religia) raczej wykorzystywana jako narzędzie do nakręcania spirali przemocy na Bliskim Wschodzie.
Jednakże jako zadeklarowany ateista, uważam że religia jest głównym powodem wojen i konfliktów na świecie, dopiero po nim będzie dostęp do surowców.
Mimo że jestem zwolennikiem zachodu, to tak na prawdę muzułmanie mogą być wykorzystywani (przynajmniej większość) do walki o wpływy i władzę. Dlatego religia jest w tej chwili głównym powodem konfliktów (różnice kulturowe). A w jaki sposób to działa, a prosty, ktoś (myśl w liczbie mnogiej) może wykorzystywać fanatyzm religijny islamistów dla własnych korzyści. A tu wystarczy iskierka, żeby nastawić wrogo połowę świata islamskiego.
Kiedyś żydzi były narodem pokrzywdzonym przez inne, teraz (moim zdaniem) muzułmanie są w podobnej sytuacji. Mimo że media mówią inaczej i przedstawiają wyznawców Allacha jako głównych antagonistów.

Na wojna będzie trwała póki jedna ze stron nie zniszczy drugiej, albo zostanie zlikwidowany zarodek wszystkich konfliktów.