nie powinieneś nazywać opinii innych ludzi spamem. Spam, jak możesz wiedzieć, to wiadomość niechciana, zaśmiecająca przestrzeń Internetu (Jako ciekawostkę mogę dodać, że określenie to pochodzi od doprawdy występującego w języku angielskim słowa spam, czyli mielonka), dlaczego więc sądzisz, że czyjeś poglądy, jakkolwiek właściwe czy mylne by nie były, są treściami zaśmiecającymi przestrzeń Internetu? Czy pomyślałeś o tym, że ludziom może się zrobić bardzo przykro z tego powodu?
A jeżeli jednak sądzisz, że takie stwierdzenia są spamem, to sugeruję Ci, drogi kolego, przemyśleć swoje zachowanie. Bo o ile pamięć mnie nie myli, to w postach oznaczonych Twoim szacownym nickiem za każdym razem, gdy pojawia się tytuł serialu Battlestar Galactica w odniesieniu do reimaginowanej serii, nie możesz, drogi kolego, wspomnieć o tejże serii bez wspominania przy okazji, jaka to ona nie jest warta pogardy.
Rozumiem, że można nazwać takie a nie inne opinie jęczeniem, płaczem, narzekaniem. Ale czy możesz im odebrać jakąkolwiek wartość merytoryczną, jakakolwiek ona by nie była, i sprowadzić czyjąś opinię do poziomu śmieci?