Możecie podać tytuły gier, gdzie występuje bardzo dobry system walk na miecze, najlepiej żeby to byo TPP. Dobrze było by też opisać jakiego rodzaju to są gry.
Możecie podać tytuły gier, gdzie występuje bardzo dobry system walk na miecze, najlepiej żeby to byo TPP. Dobrze było by też opisać jakiego rodzaju to są gry.
Od razu napiszę: Die by the Sword. Giera z nurtu tych eksperymentalnych, które próbowały wprowadzić świeże, niecodzienne pomysły 
Ogólnie - średniowiecze, rycerze, broń biała. Piekielnie trudne sterowanie myszką + klawiaturą - zamach i kierunek ciosu mieczem zależny jest od precyzyjnego poruszenia gryzoniem w odpowiednim kierunku. Jednak gdy po wielu godzinach miało się to opanowane, to duele multi z kolegami nie miały sobie równych (zwłaszcza, gdy przeciwnik uciekał skacząc na jednej nodze a`la Czarny Rycerz z Pythona 
)
to ktoś jeszcze pamięta tą grę
Do tej pory porównuję z nią wszystkie gry, w których głównym zadaniem jest sieczka bronią białą. I do tej pory mało z nich jej dorównało, chociaż w dzisiejszych czasach grafika poważnie odstrasza.
PS. Skakanie na jednej nodze to nic w porównaniu z próbami zabicia nas kikutem dopiero co odciętej ręki
The Pindol Society 
--------------------------------
http://www.youtube.com/watch?v=1eIoj2qX_Sk
Jeee! To była gra! .gif)
Jedna z moich pierwszych gier w jakie grałem (najpierw było demo). Dziś będzie mieć nie tyle przestarzałą grafikę, bo to nie musi przeszkadzać, co wkurzać mogę różne błędy pracy z kamerą, które w dzisiejszych grach praktycznie nie występują, za to gęsto pojawiały się gdy TPP i w ogóle całe 3D dopiero raczkowało.
Też w to grałem... a raczej próbowałem grać Bo cholerstwo było strasznie trudne, zwłaszcza tryb "historii" (jeśli można to tak nazwać). Sterowania to chyba nawet do końca nie opanowałem, ale frajada była, zwłaszcza w walkach na arenie. Szczególnie ogrem, jak się przywaliło pałą to przeciwnik odlatywał na 10 metrów, lol.
Pamiętam, że trochę czasu spędziłem w edytorze ruchów, choć nic ciekawego nie wymyśliłem .
mount&blade
