Mam GBA. Niestety już nie gram z braku czasu, ale około 2001-2004 sporo czasu z nim spędziłem Oczywiście grałem również w gry StarWars, których na konsolkę tą ukazło się niestety bardzo mało. Po krótce coś powiem:
1. Jedi Power Battles -> pierwsza gra ze SW na GBA i wielka porażka. Platformówka osadzona w realiach Epizodu I, której fabuła pokrywa się z nim. Trzech bohaterów do wyboru (Mace, Qui-Gon, Obi-Wan) około 10 poziomów i tyle. Tłuczenie robotów federacji, na końcu oczywiście Maul i tyle. Gra do przejścia w godzinę czyli nic ciekawego. 2/10
2. Attack od the Clones -> ukazała się przy okazji premiery EpII i w porównaniu do pierwszej jest znacznie lepiej. Fabuła to oczywiście streszczenie Ataku Klonów, na plus jednak należy zaliczyć różnorodność poziomów, kilku bohaterów (w zalezności od tych wcześniejszych) oraz ciekawe levele 3D typu lot myśliwcem Obi-Wana czy pościg na Coruscant. Ogólnie daję 7/10
3. New Droid Army - najlepsza gra Star Wars na GBA. Po pierwsze wreszcie coś nowego bo oryginalna fabuła. Pojedynki ze znanymi postaciami (Dooku, Aurra Sing) trzy planety do zwiedzenia, a wszystko w ładnej grafice i rzucie izometrycznym. No i wreszcie machanie mieczem świetlnym daję frajdę Polecam 9/10
4. Flight of The Falcon - tragedia! Miało być ciekawie bo w założeniu to symulacja strzelaniny kosmicznej Sokołem, ale wyszło fatalnie. Gra jest piekielnie krótka, łatwa i infantylna. Całość przypomina trzeci poziom gry Shadows of the Empire tyle, że tam było więcej akcji. Zasłużone 1/10
5. The Oryginal Trylogy - ciekawa gra, bo jest to składak bazujący na klasycznej trylogii. Większość gry to sterowanie Luke`em od Tatoonie do Endoru. Między czasie można postrzelać w kosmosie do TIE/F oraz przeprowadzić atak na Gwiazdę Śmieri, wszystko w konwencji lekkiej platformówki. Na plus wykorzystanie mocy jako składnika "dodatkowych ciosów". Pozycja OK, ale tylko jednorazowo. w sumie 7/10.
Prócz tego wyszła też adaptacja EpIII, w którą nie grałem nigdy (porzuciłem już wtedy GBA) oraz dwie edycje LEGO.