Na Bastionie powstal nowy dzial - Muzyka, a my nawet o soundtrackach do nowych produckji nie porozmawialismy! Oczywiscie nie liczac jednego newsa: http://gwiezdne-wojny.pl/news.php?nr=9418.
A wiec jakie sa wasze odczucia w stosunku do muzyki z TFU? Jak wam sie gralo w TFU przy tej muzyce? W ogole podoba sie wam ona? A moze Jesee Harlin i Mark Griskey gdzies po drodze sie zgubili i wyszedl im zle ten soundtrack?
Mnie osobiscie najbardziej podoba sie motyw przewodni. W cutscenkach z gry tez bylo wszystko ok. Za to bardzo interesuje mnie jak w czasie rozgrywki to wszystko sie komponuje. Na moj gust troche za malo tych kawalkow w spisie jest. Ale to w koncu soundtrack do gry a nie muzyka filmowa. Dobrze, ze mozemy sobie jej posluchac legalnie. Co sprytniejsi maja ja na dysku i odsluchuja czesciej : - D. Muzyke z TFU wypada zatem bardziej porownywac do tej z innych gier. Na ich tle wypada bardzo dobrze. Nie powala oczywiscie tak jak muza z RC, czy KotORa, ale topowym sredniakiem jest - taki mid+. Ma po prostu inny klimat. Moze ja tego klimatu jeszcze nie czuje, w koncu tworczosc Mrocznych Czasow jeszcze raczkuje. Nie mniej jednak soundtrack jest dla mnie udany, lubie go sobie posluchac i z checia bede do niego w przyszlosci wracal : - ).