Ależ ja żadnych twoich argumentów nie pomijam. Po części się z tobą zgadzam.
"Każdy żołnierz-klon wyhodowany na Kamino otrzymywał zbroję, broń oraz inne rzeczy potrzebne do przetrwania w bitwie.
Początkowo nie było żadnych klas klonów, poza "zwykłymi" szturmowcami, pilotami, komandosami i klonami ARC. Poza komandosami klony posiadały identyczne zbroje, które były wzorowane na zbrojach Mandalorian. Jedynie klony ARC od samego początku posiadały ulepszone zbroje i broń ("spódniczkę", "kołnierz" oraz mnóstwo gadżetów). Komandosi nosili zupełnie inny wariant zbroi - najnowocześniejsze systemy pozwalały zbroi wręcz samej funkcjonować. W trakcie wojny zaczęto dzielić żołnierzy na specjalistyczne klasy. Nierzadko zdarzało się, iż jedna klasa klonów tworzyła jeden dywizjon, np. Galactic Marines - znani nam są jako pierwowzór snowtrooperów - prowadzili walki na ośnieżonych planetach. Podstawowe zmiany, jakie wprowadzono to m.in. zmiana kształtu wizjera w hełmie jak i całego hełmu, lepsze dopasowanie wzmocnionej zbroi do ciała, zaopatrzenie klonów w niezbędniki, komunikatory jak i różnego rodzaju atrybuty odzieży potrzebne w różnorakich warunkach klimatycznych." /ossus/
Tak samo jest w przypadku późniejszych szturmowców.
Po prostu nie mamy tutaj do czynienia z klonami przystosowanymi do działań w próżni. "Only Plo Koon and a trio of clones: Commander Wolffe, Sinker and Boost, survived and were rescued by Anakin Skywalker and Ahsoka Tano."
Dla wyjaśnienia dalszych wątpliwości:"Wolffe was a veteran clone trooper commander" i "Wolffe fled in an escape pod alongside Koon and two other clone troopers." /wookie/
Takimi zadaniami zajmowali się clone marines - "were elite clone troopers of the Republic Navy tasked with warding off Separatist boarding parties on Republic capital ships, as well as conducting boarding action against Separatist vessels." /wookie/
Dla porównania
clone marine:
[url]http://starwars.wikia.com/wiki/Image:Saesee_and_Clones_Attack.JPG[url]
clone trooper:
[url]http://starwars.wikia.com/wiki/Image:CVD_ClonePhase1.jpg[url]
Nawet jeśli nieco nagniemy moje powyższe wyjaśnienia (podany przez ciebie przykład z gry, gdzie mamy do czynienia z wejściem komandosów na pokład okrętu w którym nie ma atmosfery, więc siłą rzeczy musieli mieć specjalistyczny sprzęt), to i tak mało prawdopodobne, żeby klony chodziły w takiej zbroi po okręcie. Przykłady okrętu podwodnego - bo tylko po to był podany - i stacji kosmicznej. Ale i w SW załoga nie chodzi przecież w skafandrach próżniowych po okręcie. Nie mięli czasu również się w takie zbroje ubrać, ponieważ musieli się natychmiast ewakuować.
Co do Plo Koona. Wyjaśnienia Urthony mi wystarczą.
Klony miały imiona i to jest faktem. Jednak nadawali je sobie sami.
1. "At the behest of their Jedi generals, clone troopers were allowed to adopt names to go along with their impersonal serial numbers, as well as put on different hair styles." /wiki/
2. "What’s your name — Darman? So you have names, do you?" /Hard Contact/
To, że większość "miała ich w dupie".
1. "Formalnie klony były własnością Republiki - nie posiadały praw obywatelskich, nie mogły głosować, nie obejmowała ich żadna forma ubezpieczenia społecznego. Również opieka medyczna nad klonami z WAR była zupełnie oddzielona od cywilnej; żołnierze, którzy ze względu na odniesione obrażenia nie mogli być skuteczni w walce lub służbach wsparcia byli potajemnie uśmiercani." /wookie/
2. Bardan Jusik: "After being confronted with increasing amounts of evidence pointing to clone executions by the Republic, Bardan declared to Zey that he would follow his heart; that of a Jedi`s, and protect innocents. By doing this he resigned from the Order, stating he couldn`t betray his men to death. Zey was sorry to see him go, but allowed him to keep his lightsaber." /wookie/
3. Etain Tur-Mukan:
"- As Jedi we say we revere all life. Are we prepared to live that belief? Are these soldiers’ lives worth any less than ours because we had them created? Because we can buy more of them if these are destroyed?
- They are soldiers, Etain. Soldiers die." /Hard Contact/
Wyjaśnienia Gufiego nie bardzo mnie przekonują. Nie chodzi tylko o Codiego. "Many Jedi Generals even befriended clones during the war, including Obi-Wan Kenobi and Clone Commander Cody, Aayla Secura and Commander Bly, and Yoda and Commander Gree." /wiki/
Jednak słowo przyjaciel, to za dużo powiedziane. "When Jedi needed a group of clone troopers, no matter what size, a clone commander would usually join the group to assist the Jedi Generals." /wiki/
Po prostu najczęściej się kontaktowali i klony służyły pod ich rozkazami. Nie tylko doktryna o nieprzywiązywaniu się przez Jedi, ale i późniejsze wydarzenia pokazują, jaka to była przyjaźń.
Co do tytułowania - zostawiam tą kwestię. Nie będę się wdawał w jałowe dyskusje, zwłaszcza, że wyraziłem się jasno kilka razy. A wciąż widzę posty o padawanach. Dla chętnych np. 20 minuta 41 sekunda "Shadow Of Malevolence".
"Nala Se, a SENTIMENTAL Kaminoan who valued the life of the clone patients under her watch." /wiki/
Cóż innego nie zostaje, jak załamać ręce? Wystarczy sobie przypomnieć, jakimi uczuciami darzyli kaminoan klony i trenujący ich mandalorianie.
Ludwiczek
Przekopałeś się chyba przez wszystkich Huttów, żeby znaleźć jeden przykład zawierający dwa zdania tekstu. Jestem pod wrażeniem, że ci się chciało znaleźć wyjątek. Dzięki. Codziennie człowiek uczy się czegoś nowego.
Darth GROM
Cieszę się, że ty taki ograniczony nie jesteś. Miło jest wiedzieć, że wymienia się uwagi z oświeconym człowiekiem. Tak trafnie mnie oceniłeś. Ja do tej pory sam nie zdawałem sobie sprawy do jakiej grupy fanów się zaliczam.
Czytaj wcześniejsze posty, bo kopiujesz to, co inni już napisali. Chyba, że sam nic od siebie nie masz do dodania.
W swej nieskończonej mądrości o czymś zapomniałeś. Jest drobna różnica pomiędzy wprowadzeniem Mary Jade, która występuje później we prawie wszystkich książkach (np. cała seria NEJ, LotF) na przestrzeni 30 lat fabuły. Ashoka, po wprowadzeniu stała się ważną postacią dla całego SW. Jak potoczy się fabuła i dalsze losy, wiedzą tylko twórcy. Wiem jednak, że ma to poważne konsekwencje dla całego świata SW i innych twórców. Moim zdaniem, wprowadzenie tej postaci było błędem spowodowanym chęcią zaciągnięcia dzieci przed telewizor.