Podobnego tematu nie znalazłem , a jeśli taki już istnieje to przepraszam . Mam takie pytanko : który sith według was ma najbarwniejszą historię ? Który czarny charakter ( nie mam na myśli Mace Windu 
) wciągną was najbardziej swoją historią ?
oto moja trójka :
- Darth Revan
- Quilian Vos ( no , może nie był do końca zły , ale troche tam wymordował )
- Darth Sidious
Czekam na komentarze .
moja trójka to
1. Darth Vader
2. Darth Revan
3. Starkiller
Pierwszy z sentymentu. Historia oszukanego człowieka, który pół życia spędził zakuty w niewygodną zbroję.
Darth Revan również za historię. "Inny" Jedi jak na tamte czasy, taktyk, wizjoner. Po prostu wielki człowiek
Starkiller za to że jest moją ulubioną postacią roku. Jego historia jest równie ciekawa jak tych dwóch wyżej, oraz ma ciekawe zakończenie.
Bolek napisał(a):
moja trójka to
1. Darth Vader
2. Darth Revan
3. Starkiller
Pierwszy z sentymentu. Historia oszukanego człowieka, który pół życia spędził zakuty w niewygodną zbroję.
Darth Revan również za historię. "Inny" Jedi jak na tamte czasy, taktyk, wizjoner. Po prostu wielki człowiek
Starkiller za to że jest moją ulubioną postacią roku. Jego historia jest równie ciekawa jak tych dwóch wyżej, oraz ma ciekawe zakończenie.
________
Ja tam się Starkillerem nie pasjonuję , także nie mogę się wypowiedzieć .
Quinlan Vos nigdy nie był Sithem...
And find my Sith lightsaber. It`s the one that says Bad Motherfucker on it.
THE LEGEND 2004-2021
Lover
Z tego powodu napisałem że nie był do końca zły ( czyt. przez pewien czas był mrocznym jedi , tego nie możesz podważyć ) .
jest zły to jest Sithem?
omg
And find my Sith lightsaber. It`s the one that says Bad Motherfucker on it.
THE LEGEND 2004-2021
Lover
pamiętać o oddychaniu.
Do szanownych panów- sith i jedi to dwa zakony, nie każdy zeźlony Jedi staje się sith`em. Ossus, przyjacielem nooba, więc poczytajcie sobie
http://www.ossus.pl/biblioteka/Sith
to tak cholernie łatwo podważyć, że byś się zdziwił 
Kreia, jezeli mozna uznac ja za Sitha, wiadomo za co
Dooku, za laczenie elegancji i wyrafinowania ze złem
Palpi jak wiadomo za umysl
Exar Kun
potem Darth Revan
następnie Vader
Now I`m a Master 
Moimi faworytami są niezbyt powszechnie lubiani Sithowie...
Nie za bardzo znany Darth Nihilius, który nie przypadł do gustu wielu fanom SW
I nie ośmiele siętego nazwać inaczej ale znienawidzony przez fanów Darth Caedus alias Jacen Solo chociaż nie wiem co inni mają do niego bo to jedna z wyraźniejszych postaci...
CAEDUS RULES!!!!
1.Exar Kun
2.Darth Bane
3.Darth Maul
4.Darth Vader
5.Tu reszta ja dla mnie mniej barwnych Lordów
1.Darth Plagueis
2.Darth Nihilus
3.Darth Vader
4.Darth Revan
5.Darth Annedu
Plagueis, Nihilus i Annedu, ponieważ mało o nich wiadomo i aż się palę do poznania ich tajemnic. A Revan i Vader za maski no i, że ich baaaaardzo lubię
(m.in. za maski)
Raz, dwa, trzy, Imperator patrzy.
Nie moja wina, że szturmusiom przeszkadzają hełmy ).gif)
....
(Happy) End.
Jedziem tak...
1. Darth Vader
2. Darth Plagueis
3. Darth Tyranus
4. Darth Maul
5. Darth Sidious
6. Darth Revan
I inni...
Ojć, sie rozpisałem Ale ci najbardziej się mi podobają.
Ojć, troszke mi lista nie wyszła Muszę parę Sithów dopisać
Zmienie troszke listę...
1. Darth Vader- jak zawsze
2. Desann- za ciekawy wygląd, miecz i historię
3. Darth Plagueis- nie zmiennie...
Takież zmiany chciałem wprowadzić. Gdyby dało radę, prosze me dwa posty w jeden zlepić .gif)
mnie najbardziej użekł Darth vader ziom był i jedi i sithem fany noob
DarthSoul napisał(a):
mnie najbardziej użekł Darth vader ziom był i jedi i sithem fany noob
________
No co ty nie powiesz?
Moj typ to Darth Caedus. Zawsze lubilem postac Jacena, a po jego wkroczeniu na sciezke ku Ciemnej Stronie Mocy po prostu pokochalem. On jest zdecydowanie najciekawszym Sithem, dzieki swojej podrozy po kultach i sektach Mocy. Nikt chyba nie mial takiego zasobu sztuczek jak on. Owszem byli potezniejsi, ale on byl najbardziej barwny. Bardzo lubie poza tym grac jego miniaturka, ktora jest centralnym punktem mojej kolekcji. Warto bylo na nia te pare zlotych wydac : - ).
Moim najulubieńszym sithem, jak i oczywiście bohaterem SW jest Darth Vader. Jednak najbardziej mnie ciekawi Darth Sidious, o którym bardzo mało wiadomo, a który był jedną z najczarniejszych postaci ze wszystkich jakie znam.
Darth Bergi napisał(a):
Moim najulubieńszym sithem, jak i oczywiście bohaterem SW jest Darth Vader. Jednak najbardziej mnie ciekawi Darth Sidious, o którym bardzo mało wiadomo, a który był jedną z najczarniejszych postaci ze wszystkich jakie znam.
________
No ja nie wiem czy tak mało wiadomo o Sidiousie :/
Sithowie to według mnie najciekawsze postacie w Star Wars, głównie dlatego, że w ich zasadach widzę mnóstwo sprzeczności i zastanawiam się jak oni się w tym odnajdywali.
A jeśli chodzi o najciekawszych spośród nich:
1.Darth Plagueis- może dlatego, że mało o nim wiadomo. A wyobrażam go sobie jako wyjątkowo perfidną kreaturę. Mogliby w końcu popełnić jakieś wiekopomne dzieło o tym jak Plagueis szkolił Sidiousa. Bo jak tak dalej pójdzie - postać o której niewiele wiadomo przestanie być dla mnie interesująca.
2.Darth Vader- może to nie ideał Sitha (w końcu powrócił na JSM), ale moim zdaniem to najbardziej tragiczna postać w SW. Szkoda, że tak skrótowo potraktowano proces przechodzenia na CSM i niestety "spłycono" ten etap jego życia.
3.Darth Caedus- jego proces przechodzenia na CSM przeanalizowano dogłębnie i z sensem. Wszystko jest logiczne i wyjaśnione. Jako Sith rozwinął się doskonale mimo, że jego Mistrzyni Lumiya była bez charyzmy.
4.Darth Sidious- kiedyś wydawał mi się ciekawszy. Teraz myślę o nim przede wszystkim jako o wrednym polityku, a bycie Sithem jest jakby drugoplanowe.
LadySidonia napisał(a):
Sithowie to według mnie najciekawsze postacie w Star Wars, głównie dlatego, że w ich zasadach widzę mnóstwo sprzeczności i zastanawiam się jak oni się w tym odnajdywali.
A jeśli chodzi o najciekawszych spośród nich:
1.Darth Plagueis- może dlatego, że mało o nim wiadomo. A wyobrażam go sobie jako wyjątkowo perfidną kreaturę. Mogliby w końcu popełnić jakieś wiekopomne dzieło o tym jak Plagueis szkolił Sidiousa. Bo jak tak dalej pójdzie - postać o której niewiele wiadomo przestanie być dla mnie interesująca.
2.Darth Vader- może to nie ideał Sitha (w końcu powrócił na JSM), ale moim zdaniem to najbardziej tragiczna postać w SW. Szkoda, że tak skrótowo potraktowano proces przechodzenia na CSM i niestety "spłycono" ten etap jego życia.
3.Darth Caedus- jego proces przechodzenia na CSM przeanalizowano dogłębnie i z sensem. Wszystko jest logiczne i wyjaśnione. Jako Sith rozwinął się doskonale mimo, że jego Mistrzyni Lumiya była bez charyzmy.
4.Darth Sidious- kiedyś wydawał mi się ciekawszy. Teraz myślę o nim przede wszystkim jako o wrednym polityku, a bycie Sithem jest jakby drugoplanowe.
________
No ja nie wiem czy proces przejścia D.Vader`a został aż tak skrócony . Przecież ep.III jest przepełniony jego historią , a jeśli dołożyć do tego książki i inne źródła mamy to opisane w najdrobniejszych szczegółach .
Według mnie nie ma w przejściu DV emocji. Mamy uroczego Anakinka, który tylko czasem kogoś zabije jak się wkurzy, a po 2 min. w gabinecie Palpatina już jest bezwzględny Darth Vader. Jakoś to wyglądało nieprawdopodobnie, że tak nagle, bez wahania zrobił exterminację Jedi (a całkiem niedawno w bitwie nad Coruscant wynosił na plecach Obi-Wana). Jakby mu mózg wyprało i jakby wogóle się nad tym nie zastanawiał, działał jak maszyna. Z Darthem Caedusem było inaczej, on psuł się przez kilka tomów książek. Dokonywał wielu bezwzględnych czynów zanim stał się Sithem i robił wszystko z premedytacją. Jego czyny były w większości przemyślane i o tym możemy czytać. Jacen/Caedus wybierał: co zrobić, i co poświęcić, żeby osiągnąć właściwy cel. Anakin, do samego końca był bezinteresowny, więc gdzie tu proces przejścia.
A tak wogóle to co Anakin zrobił złego zanim stał się Sithem? Wyrżnął Tuskenów i zabił Dooku. No i jeszcze obciął rękę Mace`a (ale to było w afekcie)
Anakin wbrew pozorom miał dużo powodów do przejścia na CM i to one były bodźcem w jego "procesie zepsucia" , a nie jego czyny . A to w umyśle rodzą się wszystkie intencje , nieprawdaż ? Ich wykonanie to już inna sprawa . Coś nie musi zaistnieć materialnie by egzystować . Tak samo było z Anakinem . Większość jego wyborów prowadźących do stania się Sithem , miały miejsce w jego głowie . To jedna z postaci w którą trzeba się wczuć i "rozpracować" . Kilka przykładów świadczących o tym : -bezgraniczna miłość do Padme , - śmierć matki , - brak wiary w republikę , wątpliwość co do metod jedi , - relacja "ojciec/syn" z Palpatinem . To doprowadziło do jego zepsucia . A poniekąd są to także czyny , prawda ? Czy czyn musi być koniecznie agresywny i brutalny , by prowadźić do ciemnej strony ? No właśnie
Tylko nie myśl teraz , że jestem fanatykiem Anakina .
Najciekawszym Sithem jest Darth Bane i koniec kropka. A dlaczego? Bo odrodził zakon Sithów, stworzył zasadę dwóch i ogólnie był fajny.
Muszę przyznać , że zakochałem się w twoim avantarku
Dzięki
A od komentowania avatarków i sygnaturek, jest specjalny temat, o tu:
http://www.gwiezdne-wojny.pl/b.php?nr=342387
I na tym zakończmy offtopa.
Moi ulubieni Sithowie:
1. Darth Maul
2. Darth Vader
3. Darth Bane
4. Darth Sidious
5. Darth Tyranus
A to moi:
1. Darth Krayt
2.Darth Maul
3.Darth Vader
4.Darth Bane
5.Darth Wyyrlok
6.Darth Talon
7.Darth Nihl
8.Darth Maladi
kryst26 napisał(a):
A to moi:
1. Darth Krayt
________
OMFG! Powiedz że żartujesz!
Onoma a co cię to ja go lubię. Nie musisz ty.
No ale jakieś uzasadnienie by się przydało. A nie bawienie się w listy, mające na celu tylko nabijanie postów.
A czy ja się mam przed tobą tłumaczyć dlaczego go lubię po co czy go znam ? To jest lista a nie przesłuchanie guzik cię to obchodzi.
Brawo, kryst. Właśnie oto cały twój poziom: tak bo tak i koniec Forum jest po to żeby podyskutować, a takie listy to se na blogu pisz xD
Ok jeśli ci tak bardzo zależy powiem ci dlaczego.
1. Założył zakon Sith
2. Zwerbował ciekawych sithów
3. W przeszłości był jedi
4. Jego osoba jest bardzo tajemnicza i jak dla mnie ciekawa.
kryst26 napisał(a):
Ok jeśli ci tak bardzo zależy powiem ci dlaczego.
1. Założył zakon Sith
__________
Darth Krayt nie założył zakonu Sithów.
Sith jak z koziej dupy trąba. Gdzie mu do potęgi czy mądrości Bane`a, Sidiousa, Revana czy starożytnych lordów. Choć to będzie można ocenić w pełni dopiero kiedy zobaczymy jak sobie będzie dalej radził jego nowy zakon. [spoiler Vector #12] początek spoilera W pojedynku z Muurem/Morne dostał baty jak nic, ledwo przeżył. koniec spoilera
No, z tym to już można dyskutować
No więc tak:
1. Nie założył zakonu Sithów xD
2. Cóż.. raczej mało ciekawi są Sithowie wszyscy na jedno kopyto, wytatuowani na czerwono-czarno niczym Maul 
hoć to już bardziej kwestia gustu..
3. I to jest żałosne, bez sensu że niby te 160 lat po prostu przeżył. Poza tym Jedi to jak dla mnie geje
4. Wszystko już o nim wiadomo, mało w tym tajemnicy.
kryst26 napisał(a):
Cieć nie cieć głupi czy nie głupi ale morduje przecież sithom o to chodzi.
________
Mógłbym odpowiadać na twoje posty cały czas pisząc : "Nie , nie , nie , nie , nie , nie , nie , nie ...
To moja lista:
1. Darth Maul
2. Darth Bane
3. Darth Vader
4. Darth Sidious
5. Darth Tyranus
6. Darth Nihilus
7. Darth Revan
Ilekroć widziałem wcześniej ten temat zastanawiałem się, kogo możnaby zaliczyć w obręb "najciekawszego Sitha". Po chwili namysłu mógłbym wymienić tu sporą listę, aczkolwiek opiszę jedną, która w ostatnim czasie jest moim numerem jeden. Tym kimś jest Darth Traya.
Traya/Kreia to przykład postaci, która niemal pod każdym względem jest przykładem, że w grach komputerowych można stworzyć postać z prawdziwą głębią. Tak na prawdę trudno mi zaliczyć ją w poczet Sithów, bardziej przypomina mi Vergere ze Zdrajcy Stovera, niż Nihilusa i Siona - postaci pochodzących z tego samego projektu . To nie jest przykład rembajły, choć jeśli chce, to również w walce może ukazać swój kunszt. Niemal do samego końca KotOR II nie wiedziałem, czego mam się spodziewać po Trayi. Brak w niej przewidywalności, lecz pełno intrygującej magii, niezatartego uroku, który prawdzwie uwodzi, kusi niezwykle skutecznie . Czego chcieć więcej? Może tylko tego, aby każda postać kreowana na potrzeby tego universum była przemyślana tak jak Lady Sithów, niezależnie od tego czy będzie zawodowym zabójcą, przemytnikiem, politykiem etc. Razem z Revanem, Exar Kunem, czy też Naga Sadowem są symbolami okresu SR. I należy mieć nadzieję, że tak pozostanie, i że nikt tego nie popsuje ;].
To tyle moich przemyśleń .
Z całym szacunkiem do powzyzszych postow, ale nigdy nie wmowicie mi ze taki Darth Maul był ciekawy. Zwykły prosty zabijaka, pionek, chlopiec na posyłki.
Tak naprawde wyjatkowym i ciekawym Sithem była Kreia, nie wiem czemu o niej nie piszecie. Niesamowita postać
Ładnie nam się posty złożyły, szkoda, że Twój nie był z dwie minuty przed moim
Bo nie znają? Taka prawda. A i Darth Maul może nie jest zbyt ciekawą postacią, ot zwykła maszyna do zabijania, ale jest lubiany (przeze mnie też ) i może dlatego niektórzy uważają go też za "ciekawego". Zresztą wygląd też robi swoje.
to czemu wypisuja Nihiliusow i Malakow jesli nie znaja Krei?
Malak pojawił się w KotORze części pierwszej, która była wydana spolszczona przez LEM, większość grała w to po polsku - więc wszystko rozumieli. Poza tym wygląd też robi swoje. Nihilus to również "jasna" postać, nie trzeba dużo myśleć, żeby stwierdzić kto to jest i jaki jest. Grając w KotORa II po angielsku nawet ci, którzy nie znają za dobrze tego języka nie mieli chyba problemów z poznaniem Nihilusa. Rzadko się pojawia, jest scharakteryzowany prostymi słowami. I znowu wygląd. Tak na marginesie - wg mnie to jest bardzo ciekawa postać . Natomiast Kreia? Żeby dokładnie ją poznać trzeba rozumieć wszystkie dialogi z nią, a jest ich naprawdę sporo, nie każdy jest na tyle biegły w angielskim żeby zrozumieć wszystko co mówi. A większość w KotORa II grała po angielsku. No i znowu... wygląd - nie jest taki charakterystyczny i "cool" jak u Nihilusa, Malaka czy Maula . Osobiście uważam, że to jedna z najciekawszych postaci w Star Wars, ale i jedna z "trudniejszych", bo jej relacje z Wygnanym Jedi (nie poprawiać mnie ) nie były takie jakie znamy z większości dzieł EU.
Czysta mądrosc płynie z ust Twoich
A z mojej trójki:
1.Naga Sadow
2.Exar Kun
3.Freedon Nad
KRAYT TO FAKTYCZNIE CIEĆ! TO TRZEBA BYĆ GŁUPIM ŻEBY ŁAMAĆ ZASADĘ DWÓCH.
Polemizowałbym. Więc Darth Sidious też był głupi bo łamał Zasadę Dwóch?Nie oszukujmy się, ta zasada nie była uniwersalna, przydatna tylko na okres wyczekiwania aż Sithowie znów obejmą władzę nad Galaktyką.
Jeśli chodzi o Zasadę Dwóch, to uważam, że faktycznie była dobra na okres wyczekiwania. Poza tym była zbyt ryzykowna. Dwie osoby, mimo swojej Mocy, mają szansę przetrwać tylko, gdy pozostają w ukryciu i nie zwracają niczyjej uwagi. To, co stosował Darth Sidious, to była prawie Zasada Dwóch tyle, że z pewnym marginesem bezpieczeństwa. Generalnie nie uważam, że DS złamał tą zasadę. On po prostu był cwany i zawsze chciał mieć "Asa w rękawie".
Ciekawe co zrobisz jak dowodzona przez mnie grupka Jedi zapuka Waszej Dwojce do tylnych dzwi...
moi ulubieni to
1.Darth Vader
2.Darth Bane
3.Darth Sidious 
4.Darth Tyranus
5.Darth Revan
6.Darth Maul 
Według mnie Maul był słabym sithem. Tylko Dobrze walczył saber staffem. Zgadzam sie w pełni z dooku gdy on nazwał maula "zwierzęciem"
Nawet Darth vader pokonał wskrzeszonego Maula na planecie kalakar Six. Mimo to że anakin był w zbroi co ograniczało jego ruchy. http://www.ossus.pl/biblioteka/Anakin_Skywalker#Pojedynek_z_Darthem_Maulem .jeżeli ktoś nie wieży
Lord Sith Sebastian napisał(a):
Nawet Darth vader pokonał wskrzeszonego Maula na planecie kalakar Six. Mimo to że anakin był w zbroi co ograniczało jego ruchy. http://www.ossus.pl/biblioteka/Anakin_Skywalker#Pojedynek_z_Darthem_Maulem .jeżeli ktoś nie wieży
Hahaha, no faktycznie. Nie wydaje Ci się, że MUSIAŁ go pokonać? Co z Lukiem, Gwiazdą Śmierci i przejściem Vadera na dobrą stronę?
Osobiście wolałabym, żeby to Maul przejął władzę w Imperium Oczywiście nie sam, ale wciąz jako najlojalniejszy sługa Imperatora. Ech, marzenia...
Death napisał(a):
Hahaha, no faktycznie. Nie wydaje Ci się, że MUSIAŁ go pokonać? Co z Lukiem, Gwiazdą Śmierci i przejściem Vadera na dobrą stronę?
________
My tu (w tym temacie) o Star Wars mówimy. In-universe. Lord Sith Sebastian też mówił o sytuacji w universum. Może zamiast dyskutować o czymkolwiek in-universe lepiej powiedzieć "bo Lucas/autor tak wymyślił"?
Jeśli już ktoś trzyma się sztywno kanonu i uznaje ten pojedynek za kanoniczny (czyli w sumie słusznie, bo wg Lucas Licensing jest) to polecam zwrócić uwagę na przebieg tej walki.
Jak dla mnie Galen Marek (Starkiller), Darth Vader, Darth Nihilus i Darth Sion są THE BEST
Darth Vader,Darth Sidious,Darth Maul
co ciekawego wydzisz w Maulu? Zwykly pucybut, pomagier i polglowek
co ciekawego wydzisz w Maulu? Zwykly pucybut, pomagier i polglowek
Radek, już to kiedyś mówiłeś (http://www.gwiezdne-wojny.pl/b.php?nr=339414#362653) po co powtarzasz po kilka razy? Może dla niego ciekawy.
pucybut który walczył jak równy z równym z dwoma Jedi naraz, rozwalił jednego z lepszych szermierzy zakonu Bondarę...myśle że Palpi by sie szybko zdziwił. I ty też.
marijuana connoiseur 
Blood&Honor&Legia&Żyleta
(L)-Dumni po zwycięstwie, wierni po porażce.
Jakby obalil Palpiego to cienko widze dalsze istnienie Sithow.. Bez urazy dla Maula, o ile wojownikiem byl znakomitym (wspomniany Bondara) to wydaje mi sie ze byl zbyt "narwany" zeby walczyc z Jedi, mial dusze Sitha-Wojownika, nie Sitha-Spiskowca..
kiedy by obalił Palpatine`a. Jeśli po rozkazie 66 to myśle że by sobie poradził. Jeśli przed to Sithowie by musieli następne pokolenia czekać
marijuana connoiseur
Blood&Honor&Legia&Żyleta
(L)-Dumni po zwycięstwie, wierni po porażce.
Moim zdaniem po rozkazie 66 też by się nie sprawdził. Maul był wojownikiem a tak przed jak i po stworzeniu Imperium sithowie musieli umieć sprytnie manewrować w świecie w którym nie zawsze wiadomo kto jest przyjacielem a kto wrogiem. Bardzo lubię Maula, ale jako władca Imperium by się nie sprawdził, bo wystarczyłby jeden błąd polityczny i obalił by go ktoś z jego własnych podwładnych.
Nie mówiąc już o tym że Palpatine był jednak potężniejszy. Maula zabił młody padawan, a z Sidiousem nie mogli sobie poradzić Yoda, Kit Fisto, Saesee Tin czy Agen Kolar.
najciekawszy był Darth Nihilus. Ta jego dziwna mowa, ta jego potężna moc...
Oczywiście najciekawszy jest dla mnie Darth Vader, przez swoją tragiczną, a w czasach starej trylogii tajemniczą historię.
Poza tym Darth Revan, który dość nietypowo jak na Sitha został nim dla ratowania galaktyki. Darth Tyranus przez to że nie był typowym "złym z mrocznym wyrazem twarzy" Darth Sidious za to że nie pogubił się w soich intrygach i przejął władzę nad galaktyką i może jeszcze Exar Kun, szczególnie za proces jego przechodzenia na ciemną stronę.
1.Darth Revan
2.Exar Kun
3.Darth Vader
4.Darth Nihilus
To tyle jeśli o mnie chodzi.
1.Galen Marek
2.Darth vader
3.Maris Brood xD
ten big mac był niedosmażony, niedosmażony i niedopieczony ...
Przyglanować z glana jest gigant git-Fanklub Imperium
że ten temat jeszcze nie umarł:
1.Kreia
2.Darth Bane(szczątkowe informacje na Ossusie mi wystarczą,w ogóle zamierzam coś kupić np.Dynastia zła)
3.Darth Vader(z czy bez sentymentu jego część EU wydaje mi się...sentymentalna?
Przypominam co po niektórym, że temat to `najciekawszy`, a nie `ulubiony` Sith ;p. U mnie na szczęście jednak jedno pokrywa się z drugim.
Najciekawszym Sithem bez wątpienia jest Darth Vader. Jego tragiczna historia porusza mnie za każdym razem, gdy oglądam Nową Trylogię, a finał Powrotu Jedi to fontanna łez. Ambitny chłopak, którego problemem było to, iż nie chciał by ukochane osoby umierały, poruszył całą galaktykę w posadach stając się Sithem. Niekwestionowany numer 1.
Darth Paula napisał(a):
Przypominam co po niektórym, że temat to `najciekawszy`, a nie `ulubiony` Sith ;p. U mnie na szczęście jednak jedno pokrywa się z drugim.
________
Chyba nie mnie? 
Co do reszty:bez komentarza...
Nie, odnosiłam się raczej do wcześniejszych postów.
`Bez komentarza`? Czyżby coś w moim wpisie zdegustowało cię ;]?
Darth Paula napisał(a):
`Bez komentarza`? Czyżby coś w moim wpisie zdegustowało cię ;]?
________
Jednym słowem:wszystko ale dobra już nic.
Uwielbiam mieć do czynienia z ludźmi twojego pokroju, doprawdy ;`).
najciekawsze, najwiekszy, najsilniejszy, najlepszy, najdupniejszy, naj naj naj...nie wiem po co 20 tematów o tym samym tworzyć
widzę, że nie tylko ja dostrzegłem tą głupotę . Ludzie skończcie z tymi bezsensownymi tematami. Najciekawszy Sith. Kur*wa każdy był ciekawy na swój sposób.
bym stawiał na Dartha Revana. Chociaż równie dobrze mógłbym napisać Xoxaan
Według mnie najciekawszym Sithem była Foshanka Vergere. Zawsze fascynowało mnie w jak doskonały sposób manipulowało oraz zdradzała swoich tymczasowych sojuszników którzy mieli umożliwić jej realizację swoich planów. Najważniejszymi jednak jej czynami było umożliwienie przejścia na mroczniejszą stronę mocy zarówno Jacena Solo oraz A`Sharada Hetta którzy stali się następnymi Lordami Sithów.
zła wyrządził JJ, bo i w SW zrobił tyci-tyci kilka wypadeczków, a i fanom sen z powiek spędzał i spędza. JJ to symbol zła.
Moi to by byli Vader bo został oszukany wiele przeżył i po tylu latach udało mu się powrócić na jasną stronę i Raven wiadomo czemu. Jednak nie wiem, który pierwszy a który drugi.RodzyN jr. masz racje wszyscy byli ciekawi, a xivir możesz mi powiedzieć co było ciekawego w Talon??????????
you must die 
:
-Darth Bane
-Darth Revan
-Darth Sidious
-Darth Krayt
Ach, zemsta. Sentyment godny pochwały.
Według mnie najciekawszymi sithami byli:
1.Darth Vader,
2.Darth Sidious,
3.Darth Bane,
4.Darth Maul.
Niech moc będzie z wami.
Darth Maul
Darth Sidious
Darth Bane
Darth Plagueis
Darth Tyranus
Darth Krayt
Darth Vader
dla mnie najciekawszy byl general grivous mial te cztery miecze i fajnie walczyl z ashoka w serialu podobal mi sie. poza tym w filmie z obi-onem ale tam go zabil i to mi sie nie podobalo. 
Szok!
Ta kupa metalu była Sithem?! Mój światopogląd upadł... 
przecierz ashoka walczyla z nim i byl uczniem dooku wiec byl sitem
Grievous nie był żadnym sithem,wogóle nie był wrażliwy na moc.
Niestety większość ludzi którzy nie są zbytnio obeznani ze SW, widząc że jakiś czarny charakter, jak np. Grievous ma przy sobie miecz świetlny to odrazu z góry zakładają że to musi być Sith. Irytuje to jak jasna cholera. A co do tematu, najciekawszy jest oczywiście Darth Maul
Jednak ten oddech robił swoje dlatego vader numer 1, jeszcze lubię Tyranusa i Krayta
1. Darth Revan
2. Imperator Sithów
3. Darth Bane
4. Darth Vader
5. Darth Caedus
6. Darth Talon
7. Darth Malandi
8. Kreia
9. Sion
10. Nihilus
11. Viass Marr - choć nie wiem czy to była sithanka
Wykluczyłaś swoją odpowiedź w ten sposób. Jak można podać ulubionego sitha wymieniając ich 11? Ja wiem, że można lubić ich wszystkich, ale jak byś miała wybrać 1-3 to kogo byś wybrała?
1.Darth Revan - Miał ciekawą historie z Malakiem
2.Jacen - Tu Też niezła(zabity przez Jaine tą idiotke ;d)
3.Tenebrae z Nathemy - Najdłużej żyjący sith jaki kiedykolwiek żył i najpotężniejszy
4.Darth Krayt - Tak samo ciekawa
5.Lord Vader - Jego chyba każdy zna ;D
i jeszcze 6 bo zapomniałem był Darth Bane i 7 Darth Zanahh
Darth Tyranus
Darth Nihilus
Darth Maul
Akurat teraz to najciekawszy jest wiadomy osobnik z cross saberem.
R2-D2
).gif)
.
