...Cię nie uważa za idiotę, wyciągasz pochopne wnioski
1) Sama rękojeść - wtedy tak jak X-Yuri napisał musisz rysować klatka po klatce z tym że jest to trudniejsze, bo nie masz kija/mopa/czegokolwiek by się na nim oprzeć (podczas domalowywania ostrza). Jedna sekunda filmu to [standardowo] 25 klatek do pomalowania, także lepiej mieć jakiś kij (lub coś co by go zastępowało i się wysuwało) i na nim opierać swoją pracę. Podczas takiego maratonu malowania może Ci się wydawać, że wszystko jest w miarę okej. Tylko że podczas złożenia filmu z powrotem "do kupy" minimalne różnice stają się różnicami ogromnymi. Więc chyba najlepszy jest sposób nr. 2:
2) Miecz wysuwany (są takie zabawki) to dobra inwestycja. Na takie jedno ujęcie (włączania albo wyłączania miecza) nadaje się w sam raz - bo masz na czym oprzeć się podczas domalowywania miecza, ostrze wysuwa się z odpowiednią prędkością [przez konkretną liczbę klatek - jakbyś miał samą rękojeść to musiałbyś sam próbować "w ciemno", by wyszło to naturalnie]. Kolejne ujęcia kręcisz już z normalnym kijem, by nie zniszczyć cennej zabawki ^^
3) Masz normalny kij i musiałbyś go do pewnego momentu maskować, ale po pierwsze - to robota głupiego, skoro ma się dwa szybsze (powyższe) sposoby, po drugie - nie napiszę Ci o tym, bo sam tego nie robiłem Zaznaczam tylko, że jest coś takiego jak maskowanie i coś w rodzaju kopiowania tła jeśli nic się na nim nie rusza, ale zapomniałem jak to się nazywa a poza tym jest to trudne
---
W internecie masz mnóstwo tutoriali (takie ćwiczenia "krok po kroku") jak zrobić miecz świetlny + dodatki, wystarczy wpisać w google odpowiednią frazę po polsku lub angielsku (np. lightsaber tutorial). Niestety angielski to podstawa ale jeśli masz wystarczająco dużo samozaparcia to sobie przetłumaczysz I tak jak podawałem już kilka razy - forum Efixa (http://forum.efix.pl/) i tamtejsza wyszukiwarka tematów.