Abe125 napisał(a):
Co do trzymania się Zasady Dwóch - Vergesso, nie myl mrocznych Jedi (np. Ventress) z Sithami. Palpatine trzymał się Zasady Dwóch, a szkolił chociażby swoje Ręce (wiadomo o jakie ręce chodzi ), nie jako Sithów, ale coś na wzór mrocznych Jedi.
________
Hmm coś muszę powiedzieć na ten temat. Otóż nie odpowiada mi obecny podział na Sithów i Mrocznych Jedi. Takie osoby, jak Asajj Ventress, Sora Bulq, Jerec, Desann itd. są uważane za Mrocznych Jedi. Ja uważam że błędnie. Otóż moim zdaniem ci Mroczni Jedi, którzy mają coś wspólnego z Sithami, są ich uczniami, w korzeniach uczeń-mistrz można odnaleźć Sitha, dowodzą lub mocno współpracują z czymś co jest tworem Sithów, są Sithami. Np. Asajj Ventress jest uczennicą Dooku, który jest Sithem. Dooku jej przekazuje swoją wiedzę, uczy ją, naucza swoich umiejętności. Otóż, chcąc nie chcąc, przekazuje jej wiedzę Sitha. Więc Ventress staje się Sithem. Podobnie było z "Rękami Imperatora", Inkwizytorami, Pełnomocnikiem Sprawiedliwości, tajnym uczniem Vadera. Palpatine i Vader przekazywali im to, co umieją o Ciemnej Stronie Mocy, więc umiejętności Sithów. Również w przypadku Desanna czy Tavion Axmis uważam, że są Sithami, bo w korzeniach uczeń-mistrz można odnaleźć Sitha. Desann był uczniem Hethrira, który był uczniem Dartha Vadera - Lorda Sithów. Przykładów jest wiele innych, o których można powiedzieć, że ci Mroczni Jedi są Sithami.
Poza tym, jest jeszcze jeden argument - Zasada Dwóch mówi wyraźnie: uczeń i mistrz. W przypadku gdy wchodzi w to trzecia lub więcej osób, Zasada Dwóch zostaje złamana. Wydaje mi się, że specjalnie niektórym Sithom zależało, by ich uczniowie nie byli Sithami tylko Mrocznymi Jedi - żeby się ładnie nazywało, że oni wcale nie łamią Zasady Dwóch, bo "przecież to nie są Sithowie". Więc jeśli nie jest to łamanie Zasady Dwóch, to jest to jej mocne omijanie. Zasada Dwóch była potrzebna do tego, by Sithowie mogli się ukryć przed Jedi na 1000 lat - do roku 32 BBY, czyli inwazji na Naboo, kiedy Sithowie się ujawnili. Skoro Jedi wiedzieli już o obecności Sithów, dalsze przestrzeganie zasady nie miało większego sensu, zwłaszcza w czasie Wojen Klonów, kiedy Palpatine i Dooku potrzebowali wojowników. Czym się to skończyło? Upadkiem Zasady Dwóch i utworzeniem zakonu Sithów Dartha Krayt`a.
Nie oznacza to oczywiście, że każdy Mroczny Jedi jest Sithem.
Oto mój punkt widzenia, możliwe że sprzeczny z kanonem, jednak moim zdaniem jak najbardziej prawidłowy.