Spójrz na AOTC i TPM (szczególnie), bo to są filmy, które miały cieszyć szeroką publikę. Czy chcesz taki E3? Lucas chce tylko dobrze, bo głównie myśli o fanach i pragnie aby film był mroczny, tajemniczy i tragiczny. E1 i E2 to były filmy przeznaczone także dla dzieciaków , a E3 ma się podobać Starym wyjadaczom, którym zależy na klimacie, a nie na efektach.

Czy dla ciebie mrocznosc wiarze sie z brutalnością bo tak wywnioskowałem z twojej wypowiedzi. ESB było mroczne a nie było brutalne (jako tako). Dobrze że Lucas myśli o starszych fanach i tak juz powino byc od poczatku choc napewno TPM i AOTC nie zarobiły by takiej kasy jak zarobiły gdyż na EIV V i VI przychodziła młodzież która teraz już jest dorosła.

moi drodzy, bez efektow sie nie obedzie, bo malo ktory film wspolczesnie realizowany, a majacy przyniesc korzysci finansowe, nie ma efektow. niby dlaczego e3 ma podobac sie starym wyjadaczom? a reszta, to co? ich tez nie mozna pominac.zgadzam sie co do klimatu! ma byc i koniec! mrocznosc nie ma nic wspolnego z brutalnoscia-przynajmniej w sw. juz sam vader jako postac ciemna-mroczna, grozna sieje postrach. moja wypowiedz odnosze do faktu, ze e1 byl za bardzo cukierkowy, ponoc mial przyciagnac wiecej wiedzow, a starych wyjadaczy w pewnym sensie zawiodl. i tak pojde na e3, ale jako widz wymagania chyba wzgledem GL moge miec?

E3 musi byc najlepszym EPIZODEM STAR WARS, nie ma bata
Co do NT to czemu cały czas na nie ludzie najeżdżają ? Jest inna zgadza się , jednym sie podoba , a 2 nie. Ale ta inność właśnie ją wyróżnia. Osobiscie lubię NT ale CT to klasyk bo na tym wyrosłem po co ciągle tępić i szukać minisuów w Nowej Trylogii skoro mozna ją polubic i znaleźć wiecej plusów.
EPISODE 3 napewno bedzie miał klimacik , przeciez to początki powstawania IMPERIUM i Rebelii, Anakin na CMS to musi wgnieść w fotel .
Muzyka napewno bedzie kapitalna ( znamy JW i nas nie zawiedzie ), stawiam, że w 80% filmu usłyszymy rozne przeróbki IMPERIAL MARCHU ( achh juz nie moge sie doczekac ! ).

Lucas obawia się tego, iż hollywodzka publika, może nie zrozumieć mrocznego filmu, z herosami w rolach głównych a jednocześnie bez happyendu, który niesie trochę inne przesłanie niż Spiderman - czyli łubudu, dobro zawsze zwycięża, a bad guy’e obowiązkowo wtapiają.

Ja już się przyzwyczaiłem do tych hollywoodzkich happy-endów i prawdę mówiąc mam mieszane uczucia, jeśli chodzi o mroczne zakończenia. Tzn. wiem, że tak musi być i nie mam o to pretensji, ale w gruncie rzeczy nie lubię się smucić. Dla mnie idealnym zakończeniem było to z "Ataku klonów", czyli względna równowaga sił. Niby Separatyści i Dooku ponieśli klęskę, lecz w obliczu wypowiedzi Dartha Sidiousa zaczynamy na te wydarzenia inaczej patrzeć. Pamiętam, że po objerzeniu "Ataku" w kinie z ogromnym żalem myślałem o tym, co stanie się z Anakinem. O tym, że zostanie oszukany, że się zupełnie pogubi, że zawiedzie... To jest w sumie bardzo przykra sprawa jak dla mnie.

lord satham nie chodziło nam o to ze ma nie byc efektow specjalnych tylko ze one nie maja byc tym co jest na pierwszym planie. Kilmacik ma być u już a nie. Co do zakończenia to GL powiedział że bedzie ono takie żeby dawało nadzieje że jednak wszystko skonczy sie dobrze.

tez uwazam,ze e3 musi najlepszym byc.obecnie dla mnie jst to e2. powinno sie traktowac serie o skywalkerach jako 6-cio pak-tak mowi GL. natomiastm obecnie jest to 2x 3 odcinki. jesli G zrobilby e3 tylko dla fanow to byloby 2+ 4, a nie o to chyba chodzi?bledy sa w kazdym filmie i dopatrywanie sie ich ma sens, chodzi o logicznosc scen, ale wazny jest klimat i on decyduje o calosci. choc e1 nie podobal mi sie, ogladalem go parenascie razy, wiec taki zly nie jest. ze wzgledu na niezrozumienie amerykanskiej publicznosci i fakt, ze u nich musi byc happyend zrobilbym wlasnie 2 wersje. po to e4 nazywa sie ANH, zeby w e3 nie bylo szczesliwego zakonczenia. a o usa-owcow nie martwmy sie, obecnie maja sequele, prequele, adaptacje komiksow i ksiazek, remaki itp sprawy wiec sobie poradza. poza tym, moze zaczna sie interesowac otaczajacym ich swiatem, a nie tylko swoja tworczoscia?

Co do happy endu, to on oczywiście jest, ale nie będzie go e EIII. Patrząc na całą sagę ROTJ kończy się przecież klasycznym happy endem, a że GL kręci nie pokolei i EIII jest kręcona jako ostatnie, to się nie należy dziwić, że nie ma happy endu. Jednka jak pisał Przemas tą iskierką nadzieji może byc pokazanie bliźniaków na koniec EIII. W sprawie efektów, to oczywiście muszą one być, ale nie mogą istnieć same dla siebie, powinny być stworzne na potrzeby fabuły...