Witam,
wiem, że wskrzeszanie wielkich postaci Sagi SW po raz n - ty może się zdawać monotonne jednak mam pomysł na fan-fica, takiego dłuższego (mam nadzieję), w którym Yoda miałby odgrywać bardzo ważną rolę, oczywiście nie w swojej postaci materialnej ale jednak jako duchowy mistrz pewnego młodzieńca. Jak na taki pomysł się zapatrujecie? Czy nie podoba się Wam to na tyle, że z góry odrzucilibyście taki pomysł?
Honest you must be, to hear the truth I want ^^
więc proszę szczerze
wybacz, ze akurat w Twoim temacie, ale akurat jesteś pod ręką...Wytłumacz mi co to za radocha wymyślić historię i zamiast ją napisać,pytać czy pomysł jest dobry? Jakbyś uważał, że nie jest dobry to byś raczej nie odważył się pytać...poza tym często bywa tak, że nawet najlepszy pomysł zostaje skaszaniony przez brak talentu autora/pisarza lub odwrotnie, mierny temat zostaje przedstawiony w świetnej formie. Moja rada, napisz i pokaż swój warsztat(chociaż kawałek), bo tak to raczej ciężko stwierdzić czy jesteś w stanie napisać cokolwiek poza krótkim postem .gif)
a samo założenie, że yoda byłby mistrzem-duchem nic nam nie mówi o fabule, bohaterach, czasie, miejscu akcji.....itd.
Było szczerze
Taraissu napisał(a):
wybacz, ze akurat w Twoim temacie, ale akurat jesteś pod ręką...Wytłumacz mi co to za radocha wymyślić historię i zamiast ją napisać,pytać czy pomysł jest dobry? Jakbyś uważał, że nie jest dobry to byś raczej nie odważył się pytać...poza tym często bywa tak, że nawet najlepszy pomysł zostaje skaszaniony przez brak talentu autora/pisarza lub odwrotnie, mierny temat zostaje przedstawiony w świetnej formie. Moja rada, napisz i pokaż swój warsztat(chociaż kawałek), bo tak to raczej ciężko stwierdzić czy jesteś w stanie napisać cokolwiek poza krótkim postem a samo założenie, że yoda byłby mistrzem-duchem nic nam nie mówi o fabule, bohaterach, czasie, miejscu akcji.....itd.
Było szczerze
________
mam nadzieję, że jesteś już po maturze, bo z czytaniem ze zrozumieniem u Ciebie ciężko.
Było szczerze
pozdrawiam
Dla Twojej wiadomości: Issu jest już jakiś czas po maturze i myślę, że jeśli ktoś tu ma problem z czytaniem, to właśnie Ty. Czemu? Bo Ona dobrze mówi. Pytasz o sam pomysł, kiedy nawet przy dobrym pomyśle fanfik może się okazać kaszaną przez ewentualny brak Twoich umiejętności (o których się nie wypowiadam, bo nic Twojego nie czytałem). Poza tym zawsze znajdzie się ktoś, kto powie "głupi pomysł" a i tacy co powiedzą "fantastycznie". Nie wspominając już, że ważną rolę w takich kwestiach jak "lekcje u ducha Yody" są okoliczności. Można to rozegrać dobrze, albo źle. I nie można powiedzieć żeby pomysł był dobry, czy zły, kiedy nawet się nie zna dokładnych okoliczności. Bo w sumie: po kiego grzyba duch Yody miałby kogoś uczyć?
I zanim zarzucisz komuś brak umiejętności czytania ze zrozumieniem upewnij się, że 100 razy uważnie przeczytałeś jego post i rozumiesz co w nim napisał.
Tak też zrób z moim.
Ra6nar napisał(a):
mam nadzieję, że jesteś już po maturze, bo z czytaniem ze zrozumieniem u Ciebie ciężko.
Było szczerze
pozdrawiam
________
<w przerwie filmowej> Aaaaaahahahahahahah. Mocne. <koniec. seans>
And find my Sith lightsaber. It`s the one that says Bad Motherfucker on it.
THE LEGEND 2004-2021
Lover
Taraissu ma racje, sam pomysł zły nie jest, ciężko by co prawda byłoby usprawiedliwić czemu Yoda wziął sobie ucznia będąc duchem ale jeśli udałoby się z tego dobrze wybrnąć to pomysł może być dobry. Tak więc napisz to opowiadanie a wtedy przekonasz się czy pomysł wypalił czy też nie udało się go wprowadzić w życie.
I nie stresuj sie tak bo Taraissu nie miała nic złego na myśli.
Ri Rakhis, nie pojmujesz istoty pytania, zarówno Ty jak i Taraissu. Ja nie mam zamiaru z Wami się sprzeczać, kłócić, czy cokolwiek. Ja pytałem po prostu o abstrakcyjny pomysł. Czy oceniasz go na tak czy na nie. To wszystko, po prostu przedstawiłem POMYSŁ, który chciałem byście ocenili. Nie mówiłem byście oceniali fanfic, którego jeszcze nie ma, a Wy tak się zachowujecie, jakbym właśnie prosił o ocenę nienapisanego jeszcze fanficu. Prosiłbym również o trochę zastanowienia, bo mi tu nie chodzi o wymądrzanie się, tylko o to, że nie w każdym temacie trzeba koniecznie pokazać `jak to ja się potrafię wszystkiego przyczepić, nawet jeśli nie wiem o co chodzi`
Yeleniu, właśnie pokazałeś na jednym z największych polskich for Star Wars brak jakiejkolwiek ogłady, oraz godny pożałowania poziom kultury. Mam nadzieję, że chociaż Ci wstyd, bo jeśli nie to już nie ma dla Ciebie ratunku.
sam prosiłeś żeby wszyscy byli szczerzy. Issu i Ri wyrzucili to, co im leżało na wątrobie. Chcesz ich posądzać o złą odpowiedź na pytanie, jeśli sam chciałeś, żeby ta była szczera?? Proszę cię. Sam na temat pomysłu zdanie mam następujące - zależnie od sytuacji...
Appo napisał(a):
sam prosiłeś żeby wszyscy byli szczerzy. Issu i Ri wyrzucili to, co im leżało na wątrobie. Chcesz ich posądzać o złą odpowiedź na pytanie, jeśli sam chciałeś, żeby ta była szczera?? Proszę cię. Sam na temat pomysłu zdanie mam następujące - zależnie od sytuacji...
Błagam Cię,
no oczywiście, że prosiłem o szczerość, ale o szczerość na temat :]
Chyba warto zakończyć ten temat, takiego jego rozwoju się nie spodziewałem.
Pozdrawiam.
________
Ra6nar napisał(a):
Ri Rakhis, nie pojmujesz istoty pytania, zarówno Ty jak i Taraissu. Ja nie mam zamiaru z Wami się sprzeczać, kłócić, czy cokolwiek. Ja pytałem po prostu o abstrakcyjny pomysł. Czy oceniasz go na tak czy na nie. To wszystko, po prostu przedstawiłem POMYSŁ, który chciałem byście ocenili. Nie mówiłem byście oceniali fanfic, którego jeszcze nie ma, a Wy tak się zachowujecie, jakbym właśnie prosił o ocenę nienapisanego jeszcze fanficu. Prosiłbym również o trochę zastanowienia, bo mi tu nie chodzi o wymądrzanie się, tylko o to, że nie w każdym temacie trzeba koniecznie pokazać `jak to ja się potrafię wszystkiego przyczepić, nawet jeśli nie wiem o co chodzi`
Yeleniu, właśnie pokazałeś na jednym z największych polskich for Star Wars brak jakiejkolwiek ogłady, oraz godny pożałowania poziom kultury. Mam nadzieję, że chociaż Ci wstyd, bo jeśli nie to już nie ma dla Ciebie ratunku.
________
zastanwaim jak to jest ludzie są za i przeciw serialowi, którego jeszcze nie widzieli a tu nagle wszyscy chca czytać dzieło....gotowe dzieło. co do historii mam mieszane uczucia, pomysł wydaje sie dobry ale cos mi podpowiada ze będzie źle;d
Lara Notsil napisał(a):
zastanwaim jak to jest ludzie są za i przeciw serialowi, którego jeszcze nie widzieli a tu nagle wszyscy chca czytać dzieło....gotowe dzieło.
ponieważ na temat serialu mamy konkretne informacje lub jak w przypadku TCW trailery i mamy już szkic tego czego możemy się spodziewać, a poinformowanie, iż ma się pomysł na fanfic o Yodzie, który będzie mieć padawana, to nawet mniej niż zarys koncepcji.
Taraissu napisał(a):
Lara Notsil napisał(a):
zastanwaim jak to jest ludzie są za i przeciw serialowi, którego jeszcze nie widzieli a tu nagle wszyscy chca czytać dzieło....gotowe dzieło.
ponieważ na temat serialu mamy konkretne informacje lub jak w przypadku TCW trailery i mamy już szkic tego czego możemy się spodziewać, a poinformowanie, iż ma się pomysł na fanfic o Yodzie, który będzie mieć padawana, to nawet mniej niż zarys koncepcji.
________
zdałąm sobie z tego sprawe dopiero o jakis 5 min po wysłaniu swojego komentarza;d chcialam napisac ze o serilau mam ywiecej informacji...a;e wiesz jak jest;d kawe musialam zrobic sobie, pobawic sie z moim kotem i psychicznie przygotowac sie na fakt, ze nie miałam racji i bede musiała sie do tego przyznac;d to było starszne;d
wiesz..przyznać się do błędu to połowa sukcesu 
za kawę otrzymujesz rozgrzeszenie i kredyt zaufania 
Taraissu napisał(a):
wiesz..przyznać się do błędu to połowa sukcesu za kawę otrzymujesz rozgrzeszenie i kredyt zaufania
________
dziekuje ci dobra kobieto;d nastepnym razem zrobie dwie kawy;d
pomysł zły nie jest. Tyle, że musiałbyś z niego jakoś ładnie wybrnąć, a szczerze powiem, że zazwyczaj pomysły które nam, twórcom fanficów wydają się świetne, wcale nie muszą się wydawać takie czytelnikom jeśli już zamierzasz pisać fanfica, radziłbym nie mieszać w podstawach Star Wars, tylko napisać coś nowego - już od biedy Obi-wan byłby mógł być tym mistrzem, w końcu pojawiał się jako duch więcej niż tylko raz, to czemu nie komuś oprócz Luke`a?
Twoje pytanie wywołało dość sceptyczny odzew, bo Yoda jako czyjś mistrz po śmierci to odważny pomysł i ciężko byłoby to przepchnąć. A o ile się orientuję, nie publikowałeś jeszcze nic na Bastionie i nie wiemy na ile cię stać.
Podsumowując: pisz. Nie dowiemy się jakie to może być, póki tego nie napiszesz - nie pytaj nas o zgodę. I nie przejmuj się czy to zaakceptujemy, jeśli napiszesz dobrze, to będą wszyscy piać peany na twoją cześć i w ogóle ).gif)
popatrz na takiego "Pełnomocnika Sprawiedliwości" Miśka - tam facet zanegował całe NEJ i inaczej poprowadził fabułę, a mimo to praktycznie każdemu się podoba. Działaj i się nie pytaj o takie rzeczy
-inaczej poprowadził fabułę, a mimo to praktycznie każdemu się podoba
Ekhm, nie każdemu, Shedao. Ja na przykład nie lubię Alternative Universe, a że Nową Erę Jedi bardzo lubię to tym bardziej mierzi mnie idea, by zamiast niej było coś innego. I nie sądzę również, bym był jedynym, który tak myśli.
To tak na marginesie mówiąc.
dlatego umieściłem "praktycznie", bo wiedziałem że LS miał jakieś zastrzeżenia, a i spodziewałem się, że będą inni
cóż, dzięki za rady
A niektórych postów to ja nie rozumiem, ale to chyba przez ten dziwny układ forum, konkretniej to nie wiem do kogo są kierowane niektóre posty. No cóż, trudno.
Pozdrawiam
który teraz piszę jest do Ciebie.
Poznać to można po tym, że jest on... bardziej na prawo ^^
Efekt taki można uzyskać klikając na:
Odpowiedz Zacytuj
Oba zapisy znajdują się pod każdym postem.
bym jednak skłaniała się ku teorii, iż po prostu czytanie regulaminu ze zrozumieniem nie jest Twoją mocną stroną, ale co ja biedna mróweczka bez matury mogę o tym wiedzieć.
Pozdrawiam najsłodziej jak to możliwe i powodzenia w karierze literackiej (PS: żeby takową rozpocząć trzeba zacząć pisać, a nie opowiadać o tym co się napiszeTym niemniej powodzenia)
Pomysł to 40% sukcesu.
30%- sposób jej opowiedzenia- rozplanowanie wątków, trzymanie stopniowanie napięcia, budowanie odpowiedniego klimatu.
Kolejne 25% to styl pisarski- język, kompozycja, proporcje między opisem i dialogiem, użyte słownictwo.
5% pozostawiam przypadkowi.
Pisarstwa IMHO nie można sie nauczyć tak jak uczy się pisać czy liczyć. Pisanie porównałabym do nauki języka obcego- można opanować formułki, słowa i zwroty, ale dopiero pewna iskra sprawi, ze przestaniesz tłumaczyć na obcy język, a zaczniesz nim myśleć. Jedyne co możemy robić to czytać, pisać, skreślać, poprawiać i przy odrobinie szczęścia wyjdzie coś co nada się do czytania
---
Ja nie o tym miałam. Jak zwykle zresztą
Dać mogę jedną radę- nie publikuj na gorąco. Tekst dopiero co napisany to soczek, który swoje musi odleżeć i pomajstrować przy nim trzeba nim stanie się tym czym być powinien
---
A co do tytułowego pytania- ff zazwyczaj nie czytam, bo w 99% grzeszą po pierwsze wtórnością, po drugie złym stylem, po trzecie błędami. Ale jeśli potrzebujesz pomocy warsztatowej, służę.
Ja bym nieco inaczej rozdzielił te procenty i inaczej określił - w skrócie to najważniejszy jest IMO nie pomysł, a wykonanie i styl, w którym się ów pomysł wciela w życie. Tutaj dobrym przykładem będzie mój "List z wyspy Vis". Niby pomysł oklepany - wysoki rangą oficer popełnia samobójstwo, bo nie zgadza się z wybuchem wojny i sposobem jej prowadzenia - ale gdyby nie wykonanie, styl i odrobina szczęścia (tak, tak, bo znaleźć utwór muzyczny idealnie pasujący do treści opowiadania to 1 na 100000) nie zostało by tak dobrze odebrane w wielu różnych miejscach.
Swoją drogą zaciekawiła mnie ta propozycja pomocy warsztatowej, Komandor Eire. Na czym miałoby to polegać? Na podawaniu przykładów, linków do licznych przecież tekstów "Jak pisać", może poprawianiu już gotowego tekstu?
Co do sprawy Broz Tito, jak go oceniasz jako swojego rodaka?
To chyba nie jest pytanie na ten topik, co nie? Podchodzi mi to pod politykę lub historię, a nie tworzenie fanfików.
Ale w skrócie mogę ci powiedzieć, że dobrze go oceniam.
linkiem zapodam jednym
http://esensja.pl/ksiazka/publicystyka/tekst.html?id=4245
Ten tekst powinien przeczytać każdy zabierający się do pisania. W sumie Autorka ujęła wszystkie błędy popełniane przez młodych Twórców( w tym mnie
Co do pomocy- mogłabym przeczytać tekst albo fragmenty, zwrócić uwagę na możliwe poprawki, nieco dopomóc w zakresie słownictwa, ale proszę nie obiecywać sobie zbyt wiele, sama mam świadomość licznych braków
taaa...o tym języku to coś wiem, w końcu studiuję angielski, tu się zgodzę z Tobą w 100%. Ale co do tematu, to chętnie skorzystam z Twojej pomocy, ale może mogłabyś podać mi swój numer gg, żebym mógł się jakoś skontaktować?
pozdrawiam.
-/b_user.php?u=5704
Tam masz numer Pani Komandor <krzywi sie..> -.-
I polecam zapoznanie sie z przewodnikiem uzytkownika, oraz stosowanie drzewek.
