Jeśli macie plakat ROTJ przyjrzyjcie mu się Luke ma na nim niebieski miecz, a w filmie ma zielony. Po za tym skąd wzięła się nazwa "Sokół Millenium"? przeciesz w świecie SW nie ma sokołów, kaczek, psów itd.
Jeśli macie plakat ROTJ przyjrzyjcie mu się Luke ma na nim niebieski miecz, a w filmie ma zielony. Po za tym skąd wzięła się nazwa "Sokół Millenium"? przeciesz w świecie SW nie ma sokołów, kaczek, psów itd.
Wiadomo ze han nazywal sokola zlomem czy innymi ``zlomiarskimi`` textami a sokol wyszedl z tego ze jak sokol`` jest najszybszym zlomem w glaktyce`` to lukas na potrzeby filmu nazwal Sokolem Milenium taka chwytliwa nazwa ze moze sokul mu sie kojarzyl z predkoscia a milenium to taka ``fantastyczna `` nazwa
Po pierwsze kaczki w SW sa!
Dwa- Luke poczatkowo mial miecz niebieski bo Lucas widac lbil wodke, i tak Sithowie mieli miec TYLKO miecze napedzane winem, JEdi- wodka. Na koniec wszysccy stwierdzili, ze trza urozmaicen i wymysslili miecze bezalkoholowe... Acha- skoro statek Hana nazywa sie tak a nie inaczej, to znaczy, ze sokoly tez maja.
jackson jesli masz zamiar truc takimi pseudo kawalami o alkoholu to idz sobie na wioske z alkoholowymi textami
I TO TEZ MOSZE DOPISAC DO MOJEJ OPINI NA TEMAT OSBO NIECHCIANYCH !!!!!!!!!
KILL JAR JAR KILL THIS........
Jackson,
Powiem tak, dostaje coraz wiecej prosb o zbanowanie ciebie, powod - twoje teksty i wywody. Prosze ciebie wiec, abys pomyslal nad tym !!
Próśb o zbanowanie emperatora też dużo było... ale jakoś nie reagowałeś.... "wolność, RÓWNOŚĆ, braterstwo" szlachetne hasła prawda? Zresztą to co napisał T`van było działaniem prowokacjnym i rażacym w moje uczucia....
moim zdaniem to każdy ma prawo wyrażać swe zdanie a jak kogoś Jackson denerwyje niech nie czyta jego wypowiedzi
fakt niektóre są ......... a niektóre chociaż zadziej są normalne
a pozatym toważystwo co poniektórzy to specjalnie podkrecają atmosfere i to ich cza by zbanować !!!!!
a takich "smaczków" w SW jest kilka bo nikt nie zakładał ze film taki sukces osiągnie i szczegłów nie dopracował
Ja się zastanawiam skąd my w ogóle możemy wiedzieć czy jakieś zwierzęta lub rośliny występowały w Galaktyce bądź nie. W końcu obejmowała ona multum planet i nawet jeśli w żadnym filmie lub w żadnej książce nie pojawił np. słoń, to wcale nie znaczy, że słonie nie istniały. Podobnie jeśli jakiś bohater pił herbatę, to dlaczego to kwestionujemy? Czy istnienie ziela herbacianego dajmy na to na planecie Pikuś jest zupełnie nielogiczne? Ja w każdym razie nic bym nie wykluczał.
Wiesz tak na prawdę to nigdy nie wiadomo, czy nasz świat ma coś wspólnego z SW czy nie. Jednak magia SW jakoś tak sama w sobie narzuca wymóg któr mówi, że należałoby się odcinać od rzeczy ziemskich, gdyż jeśli mówimy o czymś w świecie fantastyki, to nie wypada kopiować stereotypów z rzeczywistości codziennej...Co ty na to??
To jest trudne pytanie... Nie wiem czy powinniśmy tak odcinać się od Ziemi, bo przecież ona także jest częścią wszechświata. Najlepiej chyba byłoby gdyby te światy się przenikały. W sumie SW są oparte na tym co my już znamy, a co zostało odpowiednio przerobione, aby dopasować się do gwiezdnych realiów. Czy herbata jest gorsza od tego niebieskiego czegoś, co serwowała Beru na Tatooine? Ciężko powiedzieć. Weźmy np. te różne zwierzęta i rasy, które występują w EU. Ich nazwy nie są zupełnie połączone ze znanymi wizerunkami, co dla mnie jest sporym utrudnieniem. Człowiek w swojej wyobraźni nie może raczej uwolnić się od ziemskich schematów i podpasowuje wszystko do tego, co już gdzieś widział. Gdybyś przeczytał "Atak klonów" przed obejrzeniem filmu, to jak byś sobie wyobrażał Kaminoan lub Geonosian? Wątpię, czy tak jak wyglądają w rzeczywistości. Niby nie ma w tym nic złego, ale to jest trochę nie tak jak powinno być. Myślę, że odwołanie się do pewnych skojarzeń czy stereotypów może paradoksalnie ułatwić odbiór innego świata.
Wydaje mi sie, że możemy dostrzedz jakieś analogie do naszego świata, lecz troche bardziej subtelne i może nie do końca związan z rzeczami, a bardziej z zachowaniem itp. W sumie Seba nie ma róznicy czy mleko jest białe czy czerwone, ale takie właśnie szczegóły są fascynujące, bo uruchamiaja wyobraźnię, jak takie cos niebieskiego może smakować, albo jak smakuje Lumińskie piwo, bo co by było, gdyby Heinekena zapodali. Jeśli chodzi o zwierzaki, to też jest pewna magia w tych postaciach zupełnie nieznanych, coś co pokazuje nam, że rzeczywiście Uniwersum jest wielkie. Ja nie wiem, jak ty, ale w wszystkich rasach i w zwierzakach widać ogromne nawiązania do zwierząt naszych ziemskich, np. kolejne rasy są złożeniem niektórych cech gatunków naszych zwierzakó (rogi+sierść+itp), no i bantha śmierdzi jak każde normalne bydło....heh
Problem w tym, że ty (tzn. nie ty jako Anor, a ty jako człowiek ) nie jesteś sobie w stanie wyobrazić jak naprawdę smakuje np. lumińskie piwo. Możesz jedynie obracać się w kręgu wrażeń, które już znasz. Jejku, wchodzę tu w jakieś filozoficzne rozważania, ale taka jest prawda. Czy potrafisz pomyśleć o smaku, który dla nas nie istnieje? Wg mnie sama taka próba jest niewykonalna, choć może zbyt słabo się staram.
ale właśnie o to mi chodzi w sumie. Zgodzę się z tobą, że wyobrazć sobie takiego smaku nie możemy, ale sama nasza świadomość, że istnieje coś takiego pobudza nas do prób wytworzenia sobie urojonych obrazów tegoż smaku. Nie jest ważne czy my w końcu sobie go wyobrazimy, ale istotne jest, że te próby dają nam satysfakcję. Dlatego w SW wiele jest rzeczy, które z jednej strony nawiązuja do naszej rzeczywistości a z drugiej są typowo SW. Podam na przykład właśnie to piwo lumińcskie. Piwo znamy, a lumińskie to musimy sobie coś o tym pomyśleć, lub koreliańska whiskey...albo inne
macie rację, ale z drugiej strony denerwują mie książki EU, w której Han opowiada że Jacen nie chce grać w tenisa oraz (dużo mniej) że Lando zrobił Lukowi gorącą czekoladę. Oczywiście chodziło o te sceny a nie o całe książki.
Luke mówi do R5-D4 (Skippy`ego) "ten R2 ma zepsuty motywator" co prawda mozna to tłumaczyć ze luke nie znał się na robotach i sie pomylił a pozatym w Trylogi BHW tez jest robot R5 (jak mnie pamięć nie myli jest to ten sam co skippy a to by był blad choć tu nie jestem pewien czy ja sie niemyle bo dawno juz czytałem BHW
)