Ja to np.: coś w stylu kronikarza Republiki potem Imperium. Może prezenter HoloNetu albo twórca mechanicznych kończyn. Napewno nie Jedi b nimógł bym mieć żony. Niesith bo to taki zbir 
 Napewno nie senator...mogłbym tak jeszcze wymieniać długo. A wy pewnie chcielibyście być mando. To w takim razie połowa galaktyki to by byli mando!!! A może byłbym badaczem nieznanych gatunków. Kto wie...
            
                
                
                    
                    
                    
                    
                    
                    
                
                    
                    
                    
                    
                    
                    
                
                    
 .Nie ma to jak wandalizacja paru planet.
 albo klonem  
 .
                
 .
                    
                    
                    
                    
                    
 
                
                    
                    
                    
                    
                    
                    
                    
                    
  
                    
                    
                    
                    
                    
                    
                    
                    
                    
                    
                    
                    
                    
                
                    
                    
                    
                    
                
                    
                    
                    
                    
                    
)
                    
                    
                    
                    
                    
                    
                    
                    
                    
                    
 Specjalista od mieczy świetlnych,Jedi. 
                
                    
 )
                    
                    
                    
                    
                    
                    
                    
                    
                    
                    
                    
                    
                    
  Przychodzi baba do lekarza ... 
                    
                    
                
                    
                    
                    
                    
.