Mam małe pytanko, jestem raczej nowym fanem SW i nie za bardzo jarze o co chodzi z Anakinem i Przepowiednią. To po której stronie on miał stanąć by przywrócić równowagę, po Jasnej czy Ciemnej
Mam małe pytanko, jestem raczej nowym fanem SW i nie za bardzo jarze o co chodzi z Anakinem i Przepowiednią. To po której stronie on miał stanąć by przywrócić równowagę, po Jasnej czy Ciemnej
Nowy czy stary. Filmy zapewne wsyzstki ogladales i jak sam nie zrozumiesz wiele ci nie pomozemy.
Dawno temu byla banda zlych Sithow i banda jeszcze gorszych Jediow.
Jedie sie wkurzyly i wybily Sithow. Jedie sobie zyly myslac, ze Sithow nie ma. Ale wiadomo, ze rownowaga ma byc. Znasz zasade dzialania wagi? To o to chodzi... Choc tak naprawde Sithowie siedzieli w krzakach ukryci i spogladali kiedy to uderzyc... A zawsze dwoch ich jest, boo Sithy same z soba tez sie bily, ale mniejsza z tym... POczytaj sobie slownik obrazkowy do Ei... No i udezyly... ALe zanim udezyly to Jedie po spirycuie taka jedna przepowiedznie wymyslili... JAk wytrzezwieli to mysleli, ze ta przepowienia jest prawdziwa no iznalezli Anakina co mial wiecej promil.... midichlorianow niz Yoda i pomysleli, ze to on ta rownowage zrobi.
I tak Anakin wytlukl wszystkich Jedi poza Yoda i ObiWanem. A Sithow byla tez dwoja [on i Palpatine] no i byla rownowaga
to przepowiednia nie mówiła, po której stronie ma stnąć. Przepowiednie są zawsze bardzo zagmatwane i można odczytywać je na wiele sposobów, byc może są to wskazówkai jakimi możliwymi drogami potoczą się dalsze losy. Dopiero gdy przepowiednia wypełni się do końca wiemy dokładnie o co chodziło.
Całą tą równowagę można rozumieć na 3 sposoby:
Pierwszy to tak jak pisze Jackson, że opiera się ona na równowadze CSM=JSM, a dzięki Anakinowi dochodzi do mementu gdzie jest 2 Jedi na 2 Sith.
Drugie podejście to takie, że istnieje nierównowaga po stronie Sith, a Anakin dając początek Lukowi pośrednio przyczynia się do zgładzenia Sith i od tego momentu nastaje sytuacja w której jest równowaga, ale rozumiana przez Jedi.
Może jeszcze być 3 opcja, zdecydowanie najlepsza, a mianowicie, że Anakin w swoim życiu lawirował pomiędzy JSM (jak Anakin) i CSM (jako Vader) jednak w końcu znalazł równowagę, gdyż w ostatnich minutach swego życia nawrócił się na JSM i to jest niby ta równowaga.
Dla mnie ta 1 odpada no bo dlaczego Windu sie tak ekscytowali że bedzie rownowaga jak to by miało oznaczac taka sama lidzcze ludzi po CSM o po JSM. Ta pierwsza możliwość dla mnie całkowicie odpada
Mądrze prawicie. Ja mam jeszcze ideę, iż Moc nie ogranicza się tylko do przepowiedni o Jedi i Sithach. Moc jest właściwie wszędzie, także w zwykłych ludziach. A w SW RPG nawet zwykli ludzie czasem podświadomie wykorzystują Moc ( oczywiście nie w takim stopniu co Jedi, Moc np. może pomóc im wykonać karkołomny manewr myśliwcem, oczywiście to się rzadko zdarza ponieważ zwykły człek nie potrafi świadomie kontrolować Mocy ) Zauważcie, że w czasie Rebelii nawet zwykli piloci mówią do siebie „Niech Moc będzie z Tobą”. Więc w przepowiedni może jeszcze chodzić o ogólny porządek we wszechświecie, o walkę Dobra ze Złem w Galaktyce.
To może też pasować, bo wcześniej tylko byli Jedi i w ogóle było tak fajnie (oczywiście GL olewa w tym momencie wojny Sith, ale to w koncu EU, które dla niego niewiele znaczy), a teraz oprócz dobra będzie również zło, a porządek jest możliwy jedynie w momencie rywalizacji dobra ze złe, bo jak nie ma zła to skąd mamy widzieć co jest złe a co dobre?? Czyli Anakin wprowadzając zło wprowadza równowagę.... Też jakaś teoria
przepowiednia składała się z dwóch części, które mówiły:
- Ciemna Strona urośnie w siłę, a zakłucenie w polu Mocy zacznie zakrywać przyszłość.
- pojawi się Wybraniec, który przywróci Równowagę Mocy (żaden Jedi jednak nie wiedział na czym będzie dokładnie polegać Równowaga)
Tak naprawdę jedynymi osobami dokładnie znającymi przyszłość (a w tym przepowiednię) w czasach schyłku Starej Republiki byli Mace Windu i Yoda, którzy utrzymywali to w tajemnicy bo czegoś najwyraźniej się bali (mówi o tym Qui-Gon w którejś z książek). Wraz ze wzrostem siły CSM Windu i Yoda coraz bardziej wierzyli w to, że Anakin jest THE CHOOSEN ONE i przywróci równowagę.
A więc słowa "Równowaga Mocy" można interpretować na bardzo wiele sposobów. Ja osobiście jestem za prostą wersją, że przepowiednia się wypełniła kiedy Anakin zabił Palpatine`a, a CSM została zniszczona. Oczywiście w książkach i komiksach pojawiają się inni Sithowie, ale sami pisarze (może nawet Lucas) nie wiedzieli przecież o co chodzi z tą równowagą i raczej się nad tym nie zastanawiali.
Skoro jest powiedziane RÓWNOWGA to znaczy że i jasna i ciemna strona muszą się zrównoważyć. Mają mieć taką samą wartość i żadna z nich będzie miała chwili swojej przewagi. Bo inaczej jakie znaczenie miałoby słowo równowaga. Gdyby tylko jasna strona miała wygrać nazwano by to przewagą Jasnej Strony.
Co do wybrańca to są tu sprzeczności:
Windu mówi że wybraniec narodzi się w okresie największej przewagi ciemnej strony, wszystko wskazywałoby na Luke`a.
Z drugiej jednak strony Jinn mówił że wybraniec został poczęty prze midichloriany, co pasuje do Anakina.
Osobiście przychylam się do wersji że wybrańcem jest Anakin.
A więc twierdzisz Real Vader, że musi być JSM=CSM. Gdyby tak było to:
- czemu Jedi tak się cieszą i czekają na równowagę. Przecież nie zależy im na tym, żeby CSM wzrosła w siłę. Oczywiście pozostaje taka opcja, że CSM miała przewagę nad JSM i Jedi chcieli równowagi, ale wtedy musieliby wiedzieć o Sithach, a nie dają po sobie tego znać w TPM.
- czemu pokładali takie nadzieje w Anakinie, który miał przywrócić równowagę. Pytanie po co ją miał przywracać skoro JSM miała przewagę.