TWÓJ KOKPIT
0
FORUM Opowiadania

Wookie skazany na bycie neiwolnikiem cz.1-opowiadanie

Prezi 2008-01-02 21:13:00

Prezi

avek

Rejestracja: 2006-06-24

Ostatnia wizyta: 2022-02-18

Skąd: Ułan Bator

18 BBY

Targ niewolników na Coruscant


Figwul siedział w ciasnej klatce i zajadał kawałek drzewa wroshyr które mu dostarczono do ówczesnego miejsca zamieszkania-czyli tej cholernej klatki. Popatrzył na tablicę umieszczoną na słupie blisko
klatki Figwula.Widiniał na nim text:

Wookie rasy Wookie
Stan zdrowia-zdrowy
Cena-48 kredytów

Figwul pomyślał: Jakim cudem mnie tu zamknęli? Czemu muszę być zdegradowany do roli niewolnika?Co ja tu do jasnej cholery robię?
Czemu czuję się jakbym wypił trochę kashyykowskiego whisky?

Tymczasem obok rzędu klatek przechodził nadzorca wraz z dwoma klonami szturmowcami.

Figwul postanowił zwrócić na siebie uwagę.Zaryczał:Yhryyyy yhmm Yyyyy

Reakcja była natychmiastowa, lecz nie taka jakiej spodziewał się Figwul. Szturmowiec klon wyciągnał elektropałkę i zaczął uderzać nią
w kraty klatki.
Zamknij ryj, wyrosły psie!-krzyknał
Ten szturmwoiec nie należał do miłych. Figwul myślał jak też zareaguje nadzorca.Nadzorca podszedł do szturmowca, wyrwał mu elektropałkę i rzekł: Jeśli już coś masz robić, rób to starannie. Nadzorca złapał przez kraty wookiego za przegub, przyciagnął do krat i grzmotnął go z całej siły elektropałką.
Figwul zemdlał
Sen-Figwul miasto Rwookkorro, całe w ogniu. Pamietął jak walczył
z klonami. Nagle dwóch z nich ogłuszyło Figwula i wookie padł.Następnie zobaczył jakieś pomieszczenie. Trzech klonów, z czego ten trzeci był kapitanem, przedrzeźniało Wookiego.Gadali:
O cholera, jaki owłosiony.EE kiedy się oglolisz?
Figwul nie umiał mu odpowiedzieć, nie mówił w basicu.

Kapitan rzekł:Tego gnoja tutaj, wywieziemy na targ niewolników. Kto wie może kupi go ktoś.
NA to odpowiedizał klon:A nie dołączy do swoich ziomków??
kapitan-Tak będize lepiej.Osamotniony nie będize nikomu przeszkadzał.Zresztą i tak do plama na honorze dla wokiego,bycie niewolnikiem.Zabrać tego śmiecia!

Figwul się obudził.Zobaczył jak szturmowiec krzyczy: SPACER!!WYCHODZIĆ Z KLATEK PSY KATH!!!

Figwul wreszcie poczuł radość.Będzie mógł zaczerpnąć świerzego powietrza i pogadać z kimś kto ma jakiś plan na ucieczkę....


CDN

I jak?

LINK
  • ***

    Włóczykij 2008-01-02 21:18:00

    Włóczykij

    avek

    Rejestracja: 2006-02-18

    Ostatnia wizyta: 2019-12-08

    Skąd: Las, trzecia gawra na lewo od starego dębu

    1. Za często używasz słowa "cholera"
    2.Wookie rasy Wookie
    Stan zdrowia-zdrowy
    Cena-48 kredytów
    To... Ssie. I to mocno. Idę się cofnąć do tyłu. Kumasz?
    3. Mnie osobiście nie porwało ani nawet nie zainteresowało.

    LINK
  • ...

    X-Yuri 2008-01-02 21:23:00

    X-Yuri

    avek

    Rejestracja: 2004-12-22

    Ostatnia wizyta: 2024-11-22

    Skąd:

    Szturmowiec takim jezykiem operujacy ? odpada.
    Tani ten Wookie.. wiecej by kosztowaly koszty transprotu z Kashyyk na Coruscant..
    Wookie rasy Wookie to maslo maslane xP
    Krotko, za krotko.. -.-

    LINK
  • Nigdy

    Horus 2008-01-02 21:24:00

    Horus

    avek

    Rejestracja: 2006-04-15

    Ostatnia wizyta: 2024-08-10

    Skąd: Zabrze

    Nigdy, ale to nigdy nie czytałem czegoś równie sprzecznego z kanonem i w dodatku przypominającego seriale typu "zbuntowany anioł", "Pierwsza Miłość" czy coś w tym rodzaju ostatni raz czytałem coś równie odpychającego kiedy sam zaczynałem pisać rok temu

    LINK
    • Taa?

      Prezi 2008-01-02 21:27:00

      Prezi

      avek

      Rejestracja: 2006-06-24

      Ostatnia wizyta: 2022-02-18

      Skąd: Ułan Bator

      A wiec mi odpowiedz:
      1.Czemu to jest sprzeczne z kanonem?Przecież nie wszyscy Wookie musieli Budować gwiazdę śmierci
      2.A czemu to przypomina Pierwszą Miłosć?

      LINK
      • Ehh !

        Horus 2008-01-03 17:16:00

        Horus

        avek

        Rejestracja: 2006-04-15

        Ostatnia wizyta: 2024-08-10

        Skąd: Zabrze

        Sprzeczne z kanonem jest dlatego, że klony nie pilnowały klatek Palpatine musiałby być idiotą zatrudniając ostatnie może 750000 klonów do pilnowania Wookich, których moga przecież pilnować Najemnicy. Po drugie Geny klonów były tak dostosowywane by byli obojętni do maksimóm sorry, ale niewierze, żeby bawiło ich znęcanie się na wookiee to, że ich władcy "stali" się źli nie znaczy, że one są złe. Klony wykonują rozkazy, więc jeżeli Vader powiedziałby nawet tam na Kashyyyk`u, że mają ich nieoszczędzać to ograniczyłby się do ogłuszenia klienta, który próbowałby ZABIĆ klona, albo próbował [b][u]UCIEC[u][b]. Może niesłyszałeś, ale jest też coś takiego jak opinia publiczna, która gdyby się dowiedziała, że na Coruscant sprzedawani są niewolnicy natychmiast zjadałaby imperium, pewnie zaraz powiesz, że Palpi dałby radę to stłamsić, ale do rebeli nagle wpłynąłby spory legion Coruscan i Alderaan, którzy jak wiadomo najbardziej ze wszystkich ukochali wolność. Czemu pierwsza Miłość, może nie oglądałeś, ale w filmach tego typu wystarczy znać treść pierwszego odcinka by wiedzieć o czym będzie ostatni, tak tutaj ten twój Wookiee zostanie kupiony (niewiem czy od razu, czy pośrednio) i trafi do jakiś dobrych ludzi, którzy puszczą go wolno, a on przyłączy się do rebeli, albo wróci na Kashyyyk i uratuje swoją rodzinę.

        LINK
        • Tia

          Prezi 2008-01-03 17:46:00

          Prezi

          avek

          Rejestracja: 2006-06-24

          Ostatnia wizyta: 2022-02-18

          Skąd: Ułan Bator

          Akurat jesteś jasnowidz że przewidzisz zakończenie.

          LINK
        • Re: Ehh !

          Piett 2008-01-06 14:56:00

          Piett

          avek

          Rejestracja: 2005-07-01

          Ostatnia wizyta: 2022-03-19

          Skąd:

          Horus napisał(a):
          Sprzeczne z kanonem jest dlatego, że klony nie pilnowały klatek Palpatine musiałby być idiotą zatrudniając ostatnie może 750000 klonów do pilnowania Wookich, których moga przecież pilnować Najemnicy.
          ________

          A nawet odliczając realizm tej częśći opowiadania to myślisz że naprawdę na całe Gigantyczne Imperium byłoby 750 tysięcy klonów? Oczywiście, były też na początku oddziały pomocnicze rekrutowane z mieszkańców planet (zresztą potem będzie tak wyglądała armia szturmowców - z poboru) ale klony były dalej produkowane na kamino. Myślisz że oprócz tej początkowej armii 1.200 tysięcy z czasu Geonosis nie szkolili nowych - przypomnij sobię scenę jak Obi-Wan ogląda armię na Kaminoi widać kolny nawet jeszcze nie narodzone więc widać że wosjko było uzupełniane. Ale fakt, niepasują tu ponieważ Imperium Palpatine`a było napewno wtedy uwielbiane przez większą część mieszkańców Galaktyki więc spokojnie można było do nadzoru niewolników użyć zwykłych rekrutów.

          Ale ważniejsze jest to że niby na Coruscant nie było niewolników Wookiech. Bzdura, poczytaj "Gambit Huttów". Akcja dzieje się mneij więcej 5-4 BBY i widać, jak na Coruscant niejaki porucznik Imperium Han Solo nadzoruje niewolników Wookiech, którzy pomagali w budowie Imperialneg Domu Bohatera - monumelnego pomnika - więc twoja teza w ym fragmencie jest obalona.

          Ale fakt - reszty jeszcze nie czytałem, ale ten fragmnetopowiadania był mocno przereklamowany, nie wiem jak reszta.

          LINK
  • :D

    Nestor 2008-01-02 21:41:00

    Nestor

    avek

    Rejestracja: 2004-10-28

    Ostatnia wizyta: 2024-11-22

    Skąd: Lasocice

    Gdyby nie liczne bledy stylistyczne, jezykowe i interpunkcyjne to bylo by calkiem ciekawe opowiadanko. W sumie co to za opowiadanie na pol strony A4, ale OKEJ. Nawet sie zasmialem w kilku momentach. Troche zbrutalizowales ten swiat, co wyszlo opowiadaniu na dobre. Pracuj dalej, jak reszta mlodych artystow...

    Ostatnio mamy naplyw pre-opowiadan, czyli kazdy daje kilka zdan i pyta czy dobre, bo nie ma motywacji do dalszego pisania : - D !

    LINK
    • Re: :D

      Valara 2008-01-02 21:56:00

      Valara

      avek

      Rejestracja: 2007-08-25

      Ostatnia wizyta: 2016-02-08

      Skąd: Jastrzębie-Zdrój

      Nestor napisał(a):
      [..] kazdy daje kilka zdan i pyta czy dobre, [..]
      ________
      cóż, czasem się zastanawiam czy takie dawanie kilku zdań nie jest lepsze, niż wklejanie kilku stron

      [..]bo nie ma motywacji do dalszego pisania : - D !

      zależy jak u kogo , może całkiem nie długo...(podkreslam może wstawimy coś z Urthoną ale co to będzie, nie powiem

      LINK
      • :D

        Nestor 2008-01-02 22:12:00

        Nestor

        avek

        Rejestracja: 2004-10-28

        Ostatnia wizyta: 2024-11-22

        Skąd: Lasocice

        To ma swoje plusy i minusy. Jezeli ktos wkleji kilka stron, czy gotowe opowiadanie, to oceniajacy maja wiekszy przekroj pracy/umiejetnosci/skilla piszacego. Latwiej jest ocenic calosc, niz wycinek. Chociaz jak ktos da pol strony do oceny i liczy na przychylnosc, a sie zawiedze, to byc moze oceniajacy dadza mu kilka chwil wolnego czasu wiecej : - D.

        LINK
  • Re: Wookie skazany na bycie neiwolnikiem cz.1-opowiadanie

    Adam Velika 2008-01-02 21:58:00

    Adam Velika

    avek

    Rejestracja: 2007-01-02

    Ostatnia wizyta: 2010-01-29

    Skąd:

    prezi napisał(a):



    Zamknij ryj, wyrosły psie!-krzyknał
    cytat]
    ________
    Od kiedy KLON tak sie odzywa?

    LINK
  • mi

    Ptometeusz 2008-01-03 13:17:00

    Ptometeusz

    avek

    Rejestracja: 2007-11-02

    Ostatnia wizyta: 2008-04-24

    Skąd:

    się opwiadanie średnio podoba.Sam piszę własne opowiadanie i niedług je tu wkleję.

    LINK
    • Prezi

      Horus 2008-01-03 17:22:00

      Horus

      avek

      Rejestracja: 2006-04-15

      Ostatnia wizyta: 2024-08-10

      Skąd: Zabrze

      Posłuchaj go on jest fasolka, nowinek, kompletnie nowa osoba w naszej grupie, ajemu się podobało "średnio". Jak mówił ktoś bardzo mądry (chyba w jakimś filmie o muzyce) "licząc na poparcie swoich dawnych kumpli nigdy nie wyjdziesz z garażu".

      LINK
  • KURKA WODNA

    Vergesso 2008-01-03 17:35:00

    Vergesso

    avek

    Rejestracja: 2007-08-29

    Ostatnia wizyta: 2024-05-05

    Skąd: Toruń

    Dlaczego nic nie mówiłeś że opowiadanie piszesz???? Toć ty film kręcisz, pisanie opowiadań mi zostaw (zważywszy na fakt że żadnego nie napisałem )

    A co do opowiadania: całkiem ciekawa fabuła, ale w niektórych miejscach masło maślane no i za dużo "cholera". I malutkie pytanie: skąd na Coruscant targ niewolników?? Poćwicz trochę pisanie

    Horus - opowiadania pisane od tak se nie muszą być chyba zgodne z kanonem

    LINK
  • Wersja poprawiona

    Prezi 2008-01-03 18:30:00

    Prezi

    avek

    Rejestracja: 2006-06-24

    Ostatnia wizyta: 2022-02-18

    Skąd: Ułan Bator

    18 BBY

    Tajny Obóz niewolników na Coruscant


    Figwul siedział w ciasnej klatce i zajadał kawałek drzewa wroshyr które mu dostarczono do ówczesnego miejsca zamieszkania-czyli tej klatki. Popatrzył na tablicę umieszczoną na słupie blisko
    klatki Figwula.Widniał na nim text:

    Imię:Figwul
    Rasa:Wookie
    Cena-30448 kredytów
    Ojczyzna-Rwookkoro
    Karmić moze tylko personel schroniska

    Figwul pomyślał: Jakim cudem mnie tu zamknęli? Czemu muszę być zdegradowany do roli niewolnika?Co ja tu do jasnej cholery robię?
    Czemu czuję się jakbym wypił trochę kashyykowskiego whisky?

    Tymczasem obok rzędu klatek przechodził nadzorca wraz z dwoma klonami szturmowcami.

    Figwul postanowił zwrócić na siebie uwagę.Zaryczał:Yhryyyy yhmm Yyyyy

    NAdzorca rozkazał szturmowcowi potraktować Figwula oszałamiaczem.Szturmowiec wykonał rozkaz

    Figwul zemdlał
    Sen-Figwul widział miasto Rwookkorro, całe w ogniu. Pamietął jak walczył
    z klonami. Zostął raniony z laserowej błyskawicy 3 razy.Jednak nie umarł.
    Nagle kawałek belki z zrywajęcego sie mostka, łączącego domy na drzewach wroshyyr spadła i uderzyła wookiego w głowę.
    Potem ujrzał ciemny gabinet.Siedział na krześle, przykuty do niego kajdankami z durastali
    Przed nim stała postać a za nią-kilka szturmowców z oddziału.Figwul rozpoznał po emblematach, że to dowódca jednego z odziałów które brały udział w inwazji na Kashyyk.
    Dowódca spytał:
    -Goliłeś się kiedyś?
    -Yhryhyrhy-Figwul odpowiedział
    Dowódca zareagował z irytacją i spytał:
    -Co ty pieprzysz?
    Figwul nie umiał mu odpowiedzieć, nie mówił w basicu.

    Dowódca rzekł do szturmowców ze swego oddziału:Tego gnoja tutaj, wywieziemy do obozu niewolników. Kto wie może kupi go ktoś kto będzie umiał panować nad tą...kreaturą.
    NA to odpowiedizał klon:A nie dołączy do swoich ziomków??
    kapitan-Tak będize lepiej.Osamotniony nie będize nikomu przeszkadzał.Zresztą i tak do plama na honorze dla wokiego,bycie niewolnikiem.Zabrać tego śmiecia!

    Figwul się obudził.Zobaczył jak szturmowiec krzyczy: SPACER!!WYCHODZIĆ Z KLATEK!!!

    Figwul wreszcie poczuł radość.Będzie mógł zaczerpnąć świeżego powietrza i pogadać z kimś kto ma jakiś plan na ucieczkę
    Figwul wyszedł na "spacerniak" który zewsząd nadzorowało sporo najemników uzbrojonych po zęby, i od razu podszedł do Selkatha który stał przy ogrodzeniu obozu.
    Selkath spojrzał na niego.Spytał w końcu Figwula:
    -Czego?
    -Hryyyyaaahrrryyyy
    -Widzę żę nie umiesz gadać w basicu.To nie szkodzi.Przemyciłem sobie tłumacza
    Selkath wyjmuje tłumacza i włącza go.
    -Jak tu trafiłeś Selkathcie?-spytał Wookie(tłumaczone przez elektronicznego tłumacza)
    -Szedłem sobie ulicą, przechodziłem obok budynku senackiego, a tu nagle podchodzą do mnie szutrowcy i walą do mnie
    taki tekst:Co tu robisz Selkathcie?Ja mu odpowiadam że o tak sobie się szlajam.No więc jeden powiedział:Jesteś terrorystą!Chcesz wysadzić senat!Brąć go
    No i mnie wsadzili.A że wracałem jeszcze podpity no to wiesz...
    -Aha!Wiesz jak stąd uciec?-spytał Figwul
    Selkath stanął na palcach i szepnął wookiemu na ucho:
    -Razem z ziomami robimy podkop.Jednak po drodze trafiliśmy na przeszkodę.To ściana z bardzo trwałego metalu
    a my niech cię palpatine, nie mamy dobrych pilników!

    Nagle szturmowiec krzyknął:Koniec spaceru!Marsz do klatek!
    Wookie jeszcze zdążył powiedzieć zanim Selkath odszedł:
    -Coś skombinuję.Ale musisz mi powiedzieć gdzie robicie podkop.
    -Dowiesz sie w swoim czasie!-odparł Selkath

    Noc

    Figwul spał sobie smacznie, gdy nagle spod podłogi klatki wyłoniła się dziura
    i wyszedł Selkath.Zaskoczony Figwul spytał:
    -Jak udało ci się wyjść z klatki nie zwracając uwagi strażników?
    -Z ziomami zrobiliśmy sieć tuneli do każdej z klatek.Chodż pokażę ci podkop

    CDN.


    LINK
  • Wookie skazany na bycie neiwolnikiem cz.2

    Prezi 2008-01-04 11:40:00

    Prezi

    avek

    Rejestracja: 2006-06-24

    Ostatnia wizyta: 2022-02-18

    Skąd: Ułan Bator

    Figwul i Selkath przeciskali się przez tak wąski tunel, że mu sieli dygać na czworaka
    Po kilku minutach dotarli do tunelu głównego który z pewnosćią miał wybiegać poza
    teren obozu.Wookie zobaczył metalową ścianę a obok nich kilku innych Selkathów
    -To moi ziomkowie-powiedział Selkath i zaczął przedstawiać:
    -Ten pierwszy to Chadrik Kadhirk-mistrz walki wręcz
    -Ten drugi to Tommitrk Lee Jonghes-tward gość.Spec od broni
    Figwul chciał wyciągnąć rękę na powitanie ale Jonghes odpowiedział:Ssij
    -Tommitrk, troche szacunku do dla nowego
    -Mam go w dupie-rzekł Jonghes
    Figwul zaryczał wściekle
    -Spokojnie włochaty przyjacielu.-uspokoił Selkath wookiego po czym dodał:
    -Ten trzeci to Aston martin-spec od kradzieży wozów
    -ten czwarty to Clinth Iztwood-prefekcja w obsługiwaniu się pistoletem blasterowym
    Selkath dodał:I jak sobie radzicie?
    -Ukradliśmy jednemu z najemników celnik laserowy od jego broni.-powiedział Tommitrk i pokazał celownik
    -Może nowy będzie wiedział jak.Słyszałem że wookie mają smykałkę do tego typu rzeczy.-zasugerował Martin
    -Dobry pomysł.Dajcie to wookiemu-rzekł Clinth
    Tommitrk dał celownik Figwulowi
    Figwul począł od rozbierania celownika.Znalazł emiter lasera i zwiększył jego moc za pomocą
    narzędzi które zawsze nosił na torbie zwisającej u jego kamizelki.
    -Yhyrmmm-ogłosił Figwul
    -Co on powiedział?-spytał Chadrik
    -Gotowe-przetłumaczył Selkath
    Przepalanie ściany laserem trwało 6 godzin.
    -Wreszcie przeszkoda została zniszczona-rzekł podniecony Clinth
    -A gdzie Chadrik?-spytał Selkath
    -Poszedł się odlać-odpowiedział Martin
    -Poczekamy na niego.
    -Ok!-zgodzili sie wszyscy
    Czekali 15 minut
    -Czemu on tak długo szcza?!-spytał zdenerwowany Tommitrk
    Zanim inni zaczęli sie nad tym zastanawiać, sufit tunelu przedarły laserowe pociski
    Ugodziły śmiertelnie Astona, Clintha, Tommitrka ale Wookie i Selkath pozostali przy życiu
    -Zwiewamy!- krzyknął Selkath
    Selkath i wookie zaczęli szybko czołgać się przez tunel.laserowe pociski ucichły
    Dwaj uciekinierzy wydostali się z obozu i wyszli na powiechrznię
    -Dobra!teraz musimy znaleźć jakieś auto.O tam jest taksówka-pokazał Selkath
    Selkath i Figwul podążyli do taksówki
    Selkath powitał kierowcę-Dzieńdoberek!Podwiezie pan nas
    -Nie mam mowy!Wożę tylko ludzi!-burknął kierowca
    -Bierz go-zwrócił się do Wookiego Selkath
    Figwul złapał kierowcę, wyjął z taksówi i rzucił w dół, na niższe warstwy coruscant
    Krzyk spadajacego kierowcy ucichł gdy jeden ze speederów przepołowił go na pół
    -Zabieś go!-powiedział selkath
    -Nie było innego wyjścia-wyjaśnił Wookie
    -I dobrze zrobiłeś-pochwalił Figwula Selkath
    Dodał:
    -Ty prowadzisz

    Wookie zasiadł za sterami pojazdu.Selkath poszedł na tyły.Pojazd ruszył

    LINK
  • Chwila

    Prezi 2008-01-04 11:43:00

    Prezi

    avek

    Rejestracja: 2006-06-24

    Ostatnia wizyta: 2022-02-18

    Skąd: Ułan Bator

    Figwul i Selkath przeciskali się przez tak wąski tunel, że musieli dygać na czworaka
    Po kilku minutach dotarli do tunelu głównego który z pewnosćią miał wybiegać poza
    teren obozu.Wookie zobaczył metalową ścianę a obok nich kilku innych Selkathów
    -To moi ziomkowie-powiedział Selkath i zaczął przedstawiać:
    -Ten pierwszy to Chadrik Kadhirk-mistrz walki wręcz
    -Ten drugi to Tommitrk Lee Jonghes-tward gość.Spec od broni
    Figwul chciał wyciągnąć rękę na powitanie ale Jonghes odpowiedział:Ssij
    -Tommitrk, troche szacunku do dla nowego
    -Mam go w dupie-rzekł Jonghes
    Figwul zaryczał wściekle
    -Spokojnie włochaty przyjacielu.-uspokoił Selkath wookiego po czym dodał:
    -Ten trzeci to Aston martin-spec od kradzieży wozów
    -ten czwarty to Clinth Iztwood-prefekcja w obsługiwaniu się pistoletem blasterowym
    Selkath dodał:I jak sobie radzicie?
    -Ukradliśmy jednemu z najemników celnik laserowy od jego broni.-powiedział Tommitrk i pokazał celownik
    -Nie wiemy jednak jak go odpowiednio przekalibrować-wyjaśnił Chadrik
    -Może nowy będzie wiedział jak.Słyszałem że wookie mają smykałkę do tego typu rzeczy.-zasugerował Martin
    -Dobry pomysł.Dajcie to wookiemu-rzekł Clinth
    Tommitrk dał celownik Figwulowi
    Figwul począł od rozbierania celownika.Znalazł emiter lasera i zwiększył jego moc za pomocą
    narzędzi które zawsze nosił na torbie zwisającej u jego kamizelki.
    -Yhyrmmm-ogłosił Figwul
    -Co on powiedział?-spytał Chadrik
    -Gotowe-przetłumaczył Selkath
    Przepalanie ściany laserem trwało 6 godzin.
    -Wreszcie przeszkoda została zniszczona-rzekł podniecony Clinth
    -A gdzie Chadrik?-spytał Selkath
    -Poszedł się odlać-odpowiedział Martin
    -Poczekamy na niego.
    -Ok!-zgodzili sie wszyscy
    Czekali 15 minut
    -Czemu on tak długo szcza?!-spytał zdenerwowany Tommitrk
    Zanim inni zaczęli sie nad tym zastanawiać, sufit tunelu przedarły laserowe pociski
    Ugodziły śmiertelnie Astona, Clintha, Tommitrka ale Wookie i Selkath pozostali przy życiu
    -Zwiewamy!- krzyknął Selkath
    Selkath i wookie zaczęli szybko czołgać się przez tunel.laserowe pociski ucichły
    Dwaj uciekinierzy wydostali się z obozu i wyszli na powiechrznię
    -Dobra!teraz musimy znaleźć jakieś auto.O tam jest taksówka-pokazał Selkath
    Selkath i Figwul podążyli do taksówki
    Selkath powitał kierowcę-Dzieńdoberek!Podwiezie pan nas
    -Nie mam mowy!Wożę tylko ludzi!-burknął kierowca
    -Bierz go-zwrócił się do Wookiego Selkath
    Figwul złapał kierowcę, wyjął z taksówi i rzucił w dół, na niższe warstwy coruscant
    Krzyk spadajacego kierowcy ucichł gdy jeden ze speederów przepołowił go na pół
    -Zabieś go!-powiedział selkath
    -Nie było innego wyjścia-wyjaśnił Wookie
    -I dobrze zrobiłeś-pochwalił Figwula Selkath
    Dodał:
    -Ty prowadzisz

    Wookie zasiadł za sterami pojazdu.Selkath poszedł na tyły.Pojazd ruszył

    Teraz dobrze

    LINK
  • Wookie rasy Wookie

    Jaro 2008-01-26 15:59:00

    Jaro

    avek

    Rejestracja: 2004-03-31

    Ostatnia wizyta: 2018-09-27

    Skąd:

    to trochę jak wino marki "Wino" . A całe opowiadanie to tragedia. Od początku do końca (choć tu się to niemal zlewa). Nie wspominając już o zatrzęsieniu literówkami...

    LINK

ABY DODAĆ POST MUSISZ SIĘ ZALOGOWAĆ:

  REJESTRACJA RESET HASŁA
Loading..