Wytrzymałem i nie przeczytałem wersji dostarczonej przez Sheda w ramach komiksowej listy mailingowej.
Cierpliwość została nagrodzona i dzisiaj rano listonosz przytargał pierwszą część zamówienia z amazon.com, Invincible, Days of Fear, Nights of Anger i komiks TFU.
Pierwsze wrażenia jak najbardziej pozytywne. Wg mnie bardzo dobre rysunki, rewelacyjne kolory. Fabuła wciągająca i dynamiczna. Bardzo szybko pzeczytałem/obejrzałem całość. Pod tym względem TFU jest rewelacyjne. Dodam jeszcze, że kilka plansz jest wspaniałych, choć kilka jest bardzo niestarannych.
Drugie wrażenie [UWAGA, BĘDĄ SPOILERY] to już niestety samo narzekanie z mojej strony. Po pierwsze to wywrócenie świata SW do góry nogami. Taki tajemniczy uczeń, taki poteżny sith to byłoby dobre w okresie Starej Republiki i to tak minimum 200-300 lat wcześniej, a moze nawet jeszcze wcześniej, w czasach "pre-Yodowych". Wplatanie tego w okres Imperium i formowania się Rebelii? Żenada. Nagle okazało się, że Rebelia to nieudany plan Palpatine`a i kolejne nieudolne działanie Vadera. Dlaczego twórcy EU tak usilnie starają się zrobić z Vadera nieudacznika i durnia? Zaledwnie kilka komiksowych historii pokazuje go inaczej i może z jedna książka. Już znacznie lepiej oddają postac Vadera wszelkie infinities, w tym fanowskie.
I Starkiller. Pomysł, powtórzę, idiotyczny, nieprzemyślany, tylko i wyłącznie komercyjny. On za silny, jego być nie powinno.
Czy on był w stanie pokonać Vadera i Palpatine`a? Jedyne wytłumaczenie dla mnie to konsekwencja twórców w zbłaźnianiu Vadera i ewentualna symulacja Palpiego, który chciał wypróbować Starkillera. Nie trafia do mnie inne ewentualne wytłumaczenie, że Strakiller wpadł tak wielki gniew, że zaskoczył nawet Imperatora.
Jak już napisałem, Starkiller jest zbyt poteżny. To całkowicie mija się z tym jak widziałem SW do tej pory. Najpoteżniejszy był Anakin, nawet po przemianie w mechanicznego Vadera, gdy jego potęga osłabła, Palpatine wiedział, że lepszego ucznia nie znajdzie. I dopiero odkrycie Luke`a spowodowało, że zmienił zdanie.
Wmawianie mi, że już 3 lata przed Yavinem w pojeciu Palpatine`a jakiś Starkiller mógł być potężniejszy od Vadera jest idiotycznie żenujące.
Oczywiście dochodzi do tego kretyński pomysł, że przywódcy Rebelii trafili na Gwiazdę Śmierci. Tak, a ja jestem święta Klementa. To oczywiście doskonale tłumaczy dlaczego Rebelia tak długo nic o stacji nie wiedziała... to sarkazm jest oczywiście...
Konkluzja jest dość oczywista. TFU, tak jak przypuszczałem, jest porażką i błędem. Dla mnie jest to od dzisiaj infinities. Można mieć tylko nadzieję, że autorzy książek mają na tyle rozumu w głowach, by delikatnie i subtelnie pomijać ten żałosny wątek.
Dodam też, że ostatnio w komiksach za dużo się kombinuje. Chociażby Vector i pojedynek Luke`a ze starożytną Jedi, czy co to tam jest . Ciekawe jak to pogodzić z całym EU. Ciekawe, że bohaterowie potem zapominają o tak ważnych wydarzeniach.
Autorzy powinny się wreszcie pogodzić, że pewne obszary EU sa już zapisane. Pozostało obecnie wyjaśniać co niewyjaśnione, a nie tworzyć nowe legendy i bajki w miejsce oryginalnych. TFU to przykład wywracania całego EU. To żałosna i nieprzemyślana próba zmiany tego co było dobre, zamiast uzupełnienia.
Jeśli więc mam oceniać ten komiks jako komiks sam w sobie, to wystawiam 8/10. Tylko tyle, bo nawet jako infinities nie daruję tego jak nieudolnie opisuje się Vadera. Aż tyle, bo czyta się fajnie, bo jest dobrze i ładnie narysowany, bo fabuła mimo niedociągnieć jest interesująca.
Natomiast ocena tego komiksu jak części Expanded Universe to 1/10.
1 za próbę pokazania początków Rebeli i błędów Imperatora, -9 za spartaczenie tego na całej linii.
Podejrzewam jednak, że w USA, czyli na najważniejszym rynku TFU odniesie sukces i bardziej dociekliwi fani, jak np. większość polskich fanów, będzie msiała znosić coraz więcej takich idiotyzmów.
Ale jak widać SW daje ciągle za mało $$... Może stąd taka desperacja?
Jeśli ktokolwiek kiedyś porównywał TFU do projektu Shadows of Empire, to pewnie nie już wątpliwości jak wielkie różnice dzielą te dwie historie...
Zdegustowany
Asturas