to co by się stało ? Gdyby Anakin jej nie spotkał to może nie przeszedłby na ciemną stronę mocy ? W końcu podjął taką decyzję bo chciał uratować jej życie . Może wtedy Palpi nie znalazłby pretekstu do skuszenia go zakazanymi emocjami ? Jak szybko może się zmienić cała fabuła filmu przez jeden mały czyn .gif)
Czekam na wasze komentarze !!!!
Palpatine przeciągnął Anakina na Ciemną Stronę obierając taktykę, jakoby miał mu pomóc uratować Padme. Może gdyby jej nie było, to po prostu spróbowałby inaczej? Na przykład przyśniłby mu się umierający Obi-Wan czy coś...? Bo to Palpatine chyba był odpowiedzialny za te sny? Tak podobno pisze w jakimś Essentialu ?
Palpi pewnie wykorzystałby to co ktoś napisał wyżej, mianowicie masakrę na Tatooine 
, a drugim wariantem wydaje mi się że wykorzystałby to że nie doceniali biednego Aniego i w ogóle mu na nic nie pozwalali i wiesz.. 
Oya, oya Vode! Oya!
__________________
Shoot ot shoot not. There is no try ).gif)
Ludzie, raptem wczoraj wszyscy się kruszyli, że nikt nie będzie się nabijał z noobiarskich tematów. Mówili "spoko, zostawimy je w spokoju". Typowa ludzka tendencja. Skruszy się, powie "przepraszam" po czym zaraz robi to samo...
Ri Rakhis napisał(a):
Ludzie, raptem wczoraj wszyscy się kruszyli, że nikt nie będzie się nabijał z noobiarskich tematów. Mówili "spoko, zostawimy je w spokoju". Typowa ludzka tendencja. Skruszy się, powie "przepraszam" po czym zaraz robi to samo...
________
Z tym się zgadzam
Wątpię, czy Anakin przeszedłby na Ciemną Stronę dla kogoś innego niż Padme. Nawet posługując się Obi-wanem Palpi nie przeciągnął by Anakina na Ciemną Stronę!
A tak na marginesie, przed wzci4eczką na Mustafar powinien się zaopatrzyć w osłonę żaroodporną. 
i tak w końcu by przeszedł na CSM. Padme była tylko pretekstem i tą rzeczą, która sprawiła że stało się to akurat teraz. W końcu już na Mustafar ważniejsza była dla niego władza a nie miłość do Padme...
Darfader napisał(a):
Wątpię, czy Anakin przeszedłby na Ciemną Stronę dla kogoś innego niż Padme. Nawet posługując się Obi-wanem Palpi nie przeciągnął by Anakina na Ciemną Stronę!
A tak na marginesie, przed wzci4eczką na Mustafar powinien się zaopatrzyć w osłonę żaroodporną.
________
Nie zgadzam się. Obi-Wan był równie ważny dla Anakina jak Padme tylko na inny sposób. W sensie, że Padme kochał a Obiego darzył taką jakby przyjacielską miłością. No wiecie o co mi chodzi.
Jakby kos nie zauważył gdyby nie Padme to nie było by w ogóle historii z Anakinem i całego tego zamieszania, cofnijcie się do "Mrocznego Widma"!! Padme to jest kluczowa postac:/
Taa , od początku mówiłem że kobiety do niczego dobrego nie prowadzą . A tak naprawdę to czasem współczuję Anakinowi , tyle się przez nią nacierpiał . A na Mustafarze to przez nią stracił nad sobą kontrolę .
gdyby się trzymała z dala od Mustafara to by nie doszło do pojedynku między Obim a Anim
Gdyby sie trzymala z dala od Tatooine, nie byloby pierwszego starcia z Maulem (Ok, to w sumie nie jej wina, nie ona chciala na tatooine )
Gdyby nie chciala tak wracac na Naboo z coruscant, niebyloby walki z Maulem.
Gdyby nie chciala leciec z Anakinem do jeog.. matki, nie polecieliby potem na geonosis, a wiec i nie byloby walki ani i obi kontra Dooku, oraz Dooku i Yody..
Mustafar wspomiany..
Gdyby nie urodzila dzieciakow (a wiec gdyby sie nie kochala z Anim) to Obi by nie musial ratowac Lukea, nie musailby leciec z nim na DS, aby ratowac Leie, a wiec Obi by rpzezyl, podobnie jak cale alderaan..
Wnioski ? Padme winna wszystkiemu.
