Po co Luke wysadził tą barkę,bo ja nie mam pojęcia.Sługusy Jabby były pokonane (przynajmniej w większości),więc po co on to wysadzał,przecież nie było potrzeby.A po za tym jeśli na barce był ktoś żywy to Luke zabiłby go wtedy i to NIEPOTRZEBNIE więc w pewnym sensie przeszedł na CM bo ze zwykłego sadyzmu mógł zabić jeszcze kogoś.
Bo Luke Skcywalker jest gópi.
wiem jak innych, ale mnie Twój posta rozbawił do łez...stary, dobry Revan nawet po zmianie nicka zachowuje się jak należy, MTFBWY
"Dave, zrobiłem dziś najbardziej zadziwiającą kupę w moim życiu. Była perfekcyjna, doskonała. Wielka, długa, mocna i wystawała nad wodę..."- Flea .gif)
Zcx
może miał ich ewakuowac?
Mógłby po prostu,po ludzku nie wysadzać barki.
przecież on nie był człowiekiem...był Jeedai
"Dave, zrobiłem dziś najbardziej zadziwiającą kupę w moim życiu. Była perfekcyjna, doskonała. Wielka, długa, mocna i wystawała nad wodę..."- Flea Zcx
...nie skróciłby cierpień umierających na pokładzie barki i przeszedłby na CSM, dzięki czemu jego miecz zrobiłby się czerwony, jego oczy białe i świecące i zostałby światowej sławy kulturystą.
Kto miałby umierać na pokładzie barki?
Przecież Luke w większości pozabijał najemników na barce i nie było już żadnego zagrożenia,a pozostały tam same niewinne istoty np.tancerki,muzycy,kucharze,no i może paru zabijaków,ale oni i tak byli niegrozni.
po co się nad tym zastanawiać, stało się tak i koniec. A tak po drugie to gdyby to się skończyło bez rozwalenia barki to to wtedy by nie było takie spektakularne, i co za tym idzie mogło by być nudne.
Not everyone likes metal... fuck them! ;p
Metal is our way forever. 
btw. mam na sprzedaż ,,Spisek na Cestusie"
Po 1 to Luke nie zniszczyl barki Jabby. Barka wybuchla przez detonator termiczny, ktory wniosl na poklad jeden ze slugusow Jabby. Cala historia owego detonatora jest opowiedziana w "Opowiesciach z palacu Jabby" : - ).
ty a, w której historii bo mam, ale jeszcze nie czytałem
Przeżyłem wiele strasznych rzeczy... co gorsza, część z nich wydarzyła się naprawdę!
Plotki o moim banie były mocno przesadzone ).gif)
.
Wiem,czytałem "Opowieści z pałacu Jabby",ale przecież to Luke strzelił działa w barkę i Lucasowi w czasie kiedy kręcił film na pewno nie chodziło o detonator termiczny.
Zakładając,że masz rację to po cholerę Luke waliłby w barkę ?
Kto by go ścigał ? Przecież wszyscy najemnicy się go bali i by mu nie podskoczyli.
No dobra ktoś mi to wytłumaczy?W przeciwnym razie wychodzi na moje.
a tak naprawde to Luck zawarł z Jabbą układ w którym miał rozwalić barke by dla rodziny zostala kasa z ubezpieczenia
I wszystko jasne
ho ho ho
btw. czy nowi chcą mnie doprowadzić do białej gorączki kopiując mój znaczek firmowy?
Luck poprostu chciał się wyżyć.
nie wystarczyło mu wyżycie się na sługusach Jabby.Może Luke powinien sobie worek bokserski kupić...
ten worek musiałby być trwały na miecz świetlny.
Wystarczyloby go zrobic z Mandalorianskiej Stali.. :>
X-Yuri napisał(a):
Wystarczyloby go zrobic z Mandalorianskiej Stali.. :>
________
Po co, żeby ją rozwalił po paru uderzeniach
Zamilcz, Pięttaszku, zamilcz.
X-Yuri napisał(a):
Zamilcz, Pięttaszku, zamilcz.
________
Ale żeś się zbulwersował. Wiesz, skoro podczas Wojen Klonów potrafił uderzeniami pieści rozpieprzyć cały statek wojenny Separańców (pewna kreskówka) to skąd wiesz że i stal Mandów by wytrzymała, pewności mie masz?
To nie byl statek wojenny, tylko.. cos innego
Pozatym, nie powoluj sie na Clone Wars.. bo wyjdzie ze na Geonosis Windu sam powinien wszystkich pokonac, a nie dac zabic tylu Jedi -.-
X-Yuri napisał(a):
To nie byl statek wojenny, tylko.. cos innego
Pozatym, nie powoluj sie na Clone Wars.. bo wyjdzie ze na Geonosis Windu sam powinien wszystkich pokonac, a nie dac zabic tylu Jedi -.-
________
Wiem że to kreskówka i traktuję ją też z przymróżeniem oka. Dobra nie będę jóż obrażał - Mandalorianie i ich pancerze są twardzi jak stal Kruppa, koniec.
Luke (oraz współwinna całemu zamieszaniu Leia - przecież to ona wycelowała) wysadził barkę Jabby, gdyż na jej pokładzie, oraz pod pokładem, znajdowało się mnóstwo, ale to mnóstwo bardzo złych istot, marzących tylko i wyłącznie o zniszczeniu Skywalkera i jego przyjaciół. Proste.
ale napewno znalazły by się na tej barce jakieś z punktu widzenia ogółu "dobre" osoby których zabicie jest niemoralalne. Powiedzmy że mp. robotnik sezonowy pracujący w maszynowni albo Sprośny Okruszek.
a ile dobrych ludzi zginęło na Gwieździe Śmierci? Powiedzmy to sobie szczerze - Luke to masowy morderca
Przecież na barce Jabby siedzieli sami mafiozi , prawda ? Czy to wcześniej czy później nowa rada Jedi zleciłaby zniszczenie tej działalności kryminalnej . Tylko że Luke to przewidział i zrobił to wcześniej KROPKA !!!!!
Wiesz, idąc tą drogą, to przestępcami byli członkowie Sojuszu Rebeliantów i Nowej Republiki, którzy z pomocą serii akcji terrorystycznych i zbrojnych doprowadzili na granicę zagłady państwo którego przywódca został niegdyś kilkukrotnie demokratycznie wybrany na to stanowisko. Idąc tą drogą zgodzę się z tobą w zupełności co do definicji "przestępca"
ten niebieski z długimi uszami,to był mafioza?A niewolnicy Jabby np.tancerki?
Niebieski słonik był czymś w rodzaju perkusisty, tancerki pewnie po częsci były wynajęte a prawdziwą niewolnicą Jabby była Ś.P Ooola
glutek próbował odejść,to by go Jabba rzucił rankorowi.Niewinny niebieski glutek zginął przez Lucka.
Luke wysadził barke bo bał sie że inaczej barka zniszczy pojazd którym uciekali z barki , pod pokładem było jeszcze mnustwo ludzi Jabby którzy z przyjemnościa skrucili by Skywalkera Hana i Wookiego o głowe.Luke niebył jeszcze jakos specjalnie sławny jako Jedi wiec sie go niebali
wymordował 3/4 z nich i ich szefa,a oni się go nie bali
Widzę że wróciłeś z pierdla na Kessel.Siema
Bo nawet na bastion wejść nie mogłem.Jak się zapytałem,to Kasis odpowiedziała mi,że próbowałem się logować z innego komputera.To po pierwsze co jak mam neostradę,a po drugie,to nie prawda,bo z innego nie.
Ale się nie uskarżam,bo ban mi się należał.
A pod jakim nickiem niby miałeś się logować z tego....innego komputera?
"Witaj,
niestety jest to spowodowane tym, że pomimo bana próbowałeś zalogować się na innym komputerze. Musieliśmy zastosować "ostrzejsze" metody. Kiedy minie okres Twojego bana wszystko wróci do normy.
pozdrawiam
kasis"
No to widać faktycznie próbowałeś się zalogować, mam nadzieję że nie pod nickiem lcarlissian?!Trzeba środki ostrożności podjąć.
nie,naprawdę nie.
też zalogować sie prez dłuuuugi czas nie mogłem (w tym ostatnio) ale to chyba kwestia mojego zawirusowanego kompa, bo na innych nie występują żadne problemy.
A co do tematu, to nie rozumiem o co ta dyskusja, ponieważ z tego co wiem to barka została wysadzona w powietrze detonatorem termicznym przez kogoś z Pałacu Jabby, a Luke działem tylko ją unieruchomił .
"It is unavoidable. It is your destiny. You, like your father, are now mine."
Anakin Lewalski upadl... Narodzil sie Lewy ! 
też zalogować sie prez dłuuuugi czas nie mogłem (w tym ostatnio) ale to chyba kwestia mojego zawirusowanego kompa, bo na innych nie występują żadne problemy.
A co do tematu, to nie rozumiem o co ta dyskusja, ponieważ z tego co wiem to barka została wysadzona w powietrze detonatorem termicznym przez kogoś z Pałacu Jabby, a Luke działem tylko ją unieruchomił .
"It is unavoidable. It is your destiny. You, like your father, are now mine."
Anakin Lewalski upadl... Narodzil sie Lewy !
Motywy działań Luke`a są dla mnie tajemnicą. Przecież mógł nakarmić Jabbą pół Tatooine. W ten sposób zażegnałby kwestię głodu na tej planecie. Jej mieszkańcom żyłoby się lepiej.
Pozdro!!! 
Jak Luke podczas chaosu jaki zapanował na barce, mógł wynieść z latającej barki groźnego, ważącego pewnie pół tony gangstera?Nawet możliwość wrzucenia go do Jamy Sarlacca byłaby niemożliwa.
chyba był żart.
Oczywiście, że to był żart. Może nie udany, ale zawsze.
Luke wcale ich tak duzo wcześniej niewycioł a oni niebali sie go jesli by sie go bali to by wcześniej niestrzelali do niego tylko uciekali ( Ptometeusz niemozesz powiedziec ze 3/4 bo niejest to napisane jasno) a pozatym raczej niebyło na barce niewinnej ludnosci bo oprucz tancerek to reszta to ludzi Jabby a on święty niebył
Wyglądał tak jakby nie miał ochoty tam być.Faktycznie nigdzie nie jest powiedziane,że 3/4,ale dość by dalej nie walczyli.
roche niewiem o jakiego glutka ci chodzi ale spoko .Luke był juz prawie Jedi wiec naperwno nieysadził by ardki gdyby niebył w 100% pwny ze niema na niej samych łajdaków
ale to tez były łajzy
Może,to był niewolnik Jabby.A było coś o nim w opowieścaich...,bo mi się sprawdzać nie chce.
ale do barki Jabby niemugł wejsc kazdy tylko xli ludzie labo jakies inne stwory jedyni niwinni to tencerki kturych potem itak niebyło widac
Bo chyba jakiś czujników sprawdzających czy któś jest zly to nie mieli.Ale może na drzwiach mieli kartkę "Wpuszczamy tylko złych"
A tak na serio to tancerki też tam mogły być na barce i inni też mogli być niewinni.
to była barka którą mieli wykonac egzekucje wiec chyba raczej zwykli ludzie niemogli tam wejść to zbyt duże ryzyko by było ( bo moze ktos przyszedł by z akcją ratunkową albo cos) wiec na barce byli sami ganksterzy
Zresztą w "Opowieściach łowców nagród" jest o tym,że wszyscy pracownicy Jabby obawiali się ataku rebelii.Ale przecież Jabba potrzebował zwykłych pracowników dla rozrywki!
sorki za ortografje ale staram sie pisac szybko i bez patrzenia na klawiature wiec wielu zeczy niedostrzegam a w niektórych poprostu sie myle sorki
Mi się też to czasem zdarza ale to nie wyścigi, nie musisz się spieszyć, przeczytaj kilka razy posta, popraw błędy i wyślij, bez pośpiechu.
po co bez potrzeby zabijać,nawet bandytów?
ludzie jabby mogli by go ścigać tą barką i zestrzelic ten pojazd którym leciał Luke i jego przyjaciele
Przecież tam był chaos kompletny,wszyscy próbowali uciekać,więc dlaczego mieli by strzelać?
ktoś kierował tą barką i mógł strzelac pozatym wczesniejszy powud chyba wysarczy
Nie sądzę proponował przecież pokój
Jabbie.A skąd wiesz,że widział jak oni ludzi okradali?Przecież Jabba zajmował się przemytem
Pomijając już, że taki był scenariusz(nie lubię takich argumentów) to wydaje mi się, że zrobił to dlatego, by pozbyć się ewentualnego pościgu, poza tym była jakaś historia z termodetonatrem na pokładzie barki Jabbby, ale nie wiem, co za historia, bo nie czytałem "Opowieści z pałacu Jabby".
Luke niejest żadnym sadystom tylko poprostu chciał chronic siebje i przyjaciuł przed ludzmi jabby dlatego to zrobił.Mysle że niema sęsu sie o to dalej sprzeczać
Pogódźcie się z tym,że Lucke był ZBRODNIARZEM!!!!! I zabijał tancerki,muzyków itp.
W SW nie wiele jest "świętych" postaci. Wielu Jedi miało kogoś na sumieniu. Wystarczy przeczytać pare książek.
Luke Skywalker zniszczył barkę Jabby w celu samoobrony i obrony przyjaciół.
tak był sadystą zniszczył DS i zabil wielu przemiłych i dobrych szturmowców zniszczył barke tak bo jest taki okorpny ze zabijał bezbronnych ludzi od tak sobje jesdno jest tylko dziwne potakim czynei niebył by juz rycerzem jedi :]:]:] tylko byłby zbrodniażem i bardzo sadystycznym lordem sith heheheehehehehe
Wg. mnie to ten wybuch barki był dlawciągnięcia czytelnika(aby jak najdłużej czytał).W filmie tak samo.
wysadził bo...gdzie niby tuskenowie mieli by mieć swój lumpex
ten big mac był niedosmażony, niedosmażony i niedopieczony ...
Przyglanować z glana jest gigant git-Fanklub Imperium
Tu nie ma intencji Luke`a, to Lucas.
Napisał tak w scenariuszu, żeby mieć jakiś mało ważny wybuch na reklamę, przynajmniej tak sądze ).gif)
Myślę tak, no bo to się wydaję trochę dziwne, że prawie-Jedi, czyli prawie-strażnik pokoju w glalaktyce, wysadza w powietrze barkę na której z pewnością było z 100 ludzi i innych cosiów
potwierdzam kolege powyżej myśle że lucas wysadził to żemy w filmie było więcej akcji
