Jak to myślał ? Wygląda na to,że nie myślał.

żal.pl nr. 2

Palpatine był bardzo chory śmiertelnie chory...na władzę


Gdyby Anakin szybko zaregował to może NFZ pomógłby biednemu starcu

przepraszam, ale mógłbyś zmienić tematy? na przykład na:
[...] albo (+) albo na /-\ opcji jest bardzo dużo

Nie miał czasu Głowę mu ścieli

Myślę że dla Palpiego Dooku w "niewoli" byłby "niewygodny"w każdej chwili mógłby do wydać.Dlatego też Palpi chciał by mu łeb ścieliI też był to sprawdzian dla Skywalker`a przed przejściem na DS

Poza tym Palpatine zaczął zachwoywać się coraz bardziej po chamsku.Ten pomysł z pozostawieniem Obiego mógł podsunąć Anakinowi że Palpi to zły człowiem,a scena w operze?Skąd niby Palpi zna historię Dartha Plaegiusa?A jeśli tak to czytał dla ciekawości oznacza to jego fascynację ciemną stroną a więc on jest Sidiousem.Nie wiem jak Anakin(będacy już dorosłą fizycznie osobą)mógł być taki tępy??Na jego miejscu dobyłbym świetlnego miecza i przedziurawił Palpiego gdy ten nie mógłby sie ujawnić jako sith w miejscu publicznym.Następnie uciekłbym do światyni i przedstawił sytuację Radzie.

wiesz dlaczego, to po co pytasz?

no tak wszystko fajnie, ale Palpatine sam mu powiedział "Aresztuj mnie" po ujawnieniu się. Czyli to Anakin po prostu, za bardzo chciał uratować Padme. I tyle proszę, jeśli zadajesz pytanie, to przynajmniej postaraj się wziąć pod uwagę inne zdania, niż Twoje własne...

Ptometeusz napisał(a):
[cytat].Dlaczego Anakin kiedy Sidious mu wyjawił,że jest sithem po prostu go nie aresztował?Przecież tamten się zdradził podżegał go do przestępstwa,więc Anakin miał pełne prawo go aresztować.cytat]
_______
A wziales moze pod uwage to ze Sidious kiedy wyjawnil mu ze jest Sithem powiedzial takze ze wiedza Sithow pozwoli mu uratowac Padme ? Mysle ze dla Anakina zdecydowanie bardziej liczyl sie los osoby ktora kochal ponad wszystko niz mozliwosc aresztowania Palpatine`a ktorego mial za przyjaciela. Proponuje takze przeczytac nowelizacje RotS. cytat - "Jezeli prawdziwa twarz Sitha mial wlasnie przed soba: twarz czlowieka, ktory troszczyl sie o niego, pomagal mu, byl niekiedy jedynym lojalnym przyjacielem ?" Zatem trudno zeby go aresztowal ;/

Przeczytaj nowelizacje (która jest kanoniczna) i dopiero sobie tłumacz. ;]

nie cierpię takiego podejścia. Strasznie subtelne. Nie po to się dyskutuje, żeby ostatecznym argumentem było `tak jest, bo tak wymyślił twórca`. Wiadomo, że to prawda. I w sumie to jedyny powód. Ale chyba mamy prawo się zastanawiać, dlaczego bohater postąpił tak, a nie inaczej.
Aha, jakby nie było OT to Ani mógłby się zorientować, albo nie - masz swoją filozofię