Darth Revan` napisał(a):
Ja nie mówie nic o braku logiki tylko o porównaniu sił...
________
Porównujesz siły? OK. Ale do sił dodaj porównanie Mocy. (Przyjmując roboczo, że potęgi dowolnych imperiów są niczym w porównaniu z Mocą.)
Zdanie "Dark Side clouds everything" nie musi koniecznie wskazywać na działanie Sidiousa - może oznaczać samodzielne działanie Mocy, które sprzyja Sidiousowi (btw, to by tłumaczyło, dlaczego Jedi nie wyczuwali "dark cloud" w Sidiousie: "cloud" byłaby poza Kanclerzem / spoza Kanclerza.)
W związku z czym potęga Imperium opierała się naprawdę nie na białych hełmach, które Ewok pokona z procy, nie na Vaderze, którego by można złomotać jednym skrytobójczym ładunkiem elektrycznym w rozruszniki na klacie, ale na tym, że Moc "lubi" Imperium. Kiedy Moc przestała "lubić" Impa - zaczęła "lubić" Luke`a. Daję "lubić" w cudzysłów, bo Moc może mieć własne plany, które nie są ani dobre, ani złe - tzn. logika / etyka Mocy nie musi być humanoidalna, ba! - ona w ogóle nie musi być. (A dlaczego Moc miałaby pomagać Sidiousowi a potem Luke`owi? Czy ogólniej: raz Sithom, raz Jedi? Czyżby...? Nie, nie, hipotezy są, jakby to ujął pan Kaczyński, porażające. I na inny wątek.)