28 sierpnia zmarł Antonio Puerta , piłkarz FC Sevilla. Miał zaledwie 22 lata
Pokój jego duszy [*][*][*]
28 sierpnia zmarł Antonio Puerta , piłkarz FC Sevilla. Miał zaledwie 22 lata
Pokój jego duszy [*][*][*]
coraz więcej piłkarzy umiera w ten sposób - powinni zredukować liczę meczów, a nie jak to ostatnio bywa jeszcze pakują do lig więcej drużyn (kiedyś 16-18 drużyn to była norma, teraz większość ma 20 teamów)...
Tak samo jeśli chodzi o odpoczynek między sezonami. Dwa tygodnie odpoczynku i już tournee po Ameryce, Azji itp. a w sezonie ledwo dyszą.
Ale sprawa sięga trochę głębiej. 90 minut na boisku zdrowy silny mężczyzna wytrzyma nawet kilka razy w tygodniu. Ale dzisiejsza piłka uczyniła te 90 minut drogą przez piekło. Piłkarze są przetrenowani, wymaga się od nich nie lada kondycji i zmusza ich organizm do wysiłku na granicy wytrzymałości. Jeśli ktoś oglądał wczoraj mecz Liverpoolu z francuzami, to słyszał, jakie wymogi kondycyjne ma taki Benitez. A sama Sevilla jest drużyną grającą na takiej szybkości, że ja jestem pełen podziwu dla tych piłkarzy. Ludzki organizm ma granice, a pęd do coraz lepszych wyników nie ma granic. W kolarstwie kończy się to dopingiem na szeroką skalę, a na boisku umierają. Sorry za wyrażenie, ale jest to popierdolone po prostu.
Jak to napisali na supergigancie:
22 lata, kapitalnie zapowiadająca się kariera, dwa Puchary UEFA, Superpuchar Europy, Superpuchar Hiszpanii, trzecie miejsce w Primera Division, zainteresowanie Realu, Manchesteru i Arsenalu, pierwsze dziecko w drodze, świat u stóp.
Szkoda [`]