Juz prawie doczytalem Darth Bane: Path of Destruction i w czasie lektury naszlo mnie kilka przemyslen i pojawilo sie kilka pytan. Wydaje mi sie, ze to dobra okazja by za razem ocenic Darth Bane jak i podyskutowac troszke o Expanded Universe.
Przepraszam za polskich znakow, ale pisze z Irlandii i z oczywistych powodow nie mam ich
-----------
Tych, ktorzy jeszcze nie czytali Dartk Bane`a ostrzegam, ze bedzie troche o fabule
-----------
Ksiazka mnie zaskoczyla bardzo pozytywnie, licze, ze gdy skoncze bede mogl wystawic jej co najmniej 8/10.
Mam wiele zastrzezen, typowo literackich. Nie jestem takim specjalista jak Shed czy Misiek by wylapac niescislosci z reszta EU.
Nie mniej jednak spodziewalem sie czegos duzo gorszego biorac pod uwage osobe autora. Znam go tylko z Baldur`s Gate 2: Tron Bhaala naznaczonego pietnem nieszczesnego Philipa Athansa
Tymczasem ksiazka trzyma poziom. Jest moja druga ksiazka po Hard Contact przeczytana po angielsku. Podoba mi sie jezyk i styl.
Jednak przede wszystkim fabula jest bardzo dobra. Choc prawde powiedziawszy odnosze dziwne wrazenie, ze ta ksiazka to pewnego rodzaju eksperyment. Wg mnie Rostoni chciala sprawdzic jak sie przyjmie ksiazka o Banie i zarazem o Starej Republice. Dlaczego tak uwazam? Bo sadze, ze znacznie lepiej by bylo gdyby powstala trylogia o Darth Banie. O ile sie nie myle cos ma jeszcze powstac o nim, ale to nie to samo. Ksiazka sklada sie z czesci, gdzie kazda opisuje inny etap powstawania Darth Bana. Poniewaz jest wazna postacia dla universum powinna to byc trylogia, doglebnie opisana historia jednego z najpotezniejszych Sithow.
No coz, przynajmniej jest wiele smaczkow, Darth revan, Rakata, Korriban, Temble of Rakata i Temple of Korriban. Uklon w strone fanow KotOR. Bardzo dobrze.
Najwiekszqa bolaczka wg mnie jest to, ze dla mnie, komiksowego ignoranta (poza wyjatkami) imiona takie jak Lord Hoth, Lord Kaan i cala reszta nic nie znacza. Nie znam ich i duzo wody w Wisle uplynie zanim powstana kolejne ksiazki opisujace te postaci. Jesli w ogole...
Ciekawie jednak przedstawione zostaje Brotherhood of Sith. Bardzo mi sie podoba. Jeszcze raz wspomne o Revanie, bo doskonale wprowadzono te postac do powiesci. Super!
Dzieki tej ksiazce Zemsta Sithow, zemsta Darth Sidiousa nabrala glebszego znaczenia. Czytaj sobie fragment o holocronie Darth Revana pomyslalem, "a wiec tak to sie zaczelo, tak sie rozpoczela zemsta sithow"
Czego mi zabraklo to wiecej szczegolow o Starozytnych Sithach, w koncu Bane spedzal mnostwo czasu w archiwach. Szkoda...
Ksiazka o Banie jest dobra i wg mnie, "niespecjalisty" od EU ma wielkie znaczenie. Opisuje Sithow, opisuje przelomowy dla nich moment.
Ale jak wg specjalistow z BAstionu ma sie do EU ogolnie. Czy nie zmienia czegos? Czy moze tym razem trzymano sie spojnie? Pomijajac, ze styl Vapaad sie zaplatal, a przeciez to Mace Windu go opracowal...
Ciekawi mnie tez co z Rakata, z Unknown World. W calym EU pomijajac KotOR`a i Darth Bane z oczywistych powodow nic o tej planecie nie ma. Jak sadzicie, czy teraz znacznie sie pojawiac w ksiazkach? Czy na przyklad ma szanse sie pojawic w Legacy? Powstaja tez ciagle ksiazki z wczesniejszych okresow, moze tam sie pojawi?
Jaka jest szansa, ze Rostoni zdecyduje sie rozbudowac Stara Republike, ze powstana ksiazki o tym okresie. Nie tylko Bane, nie tylko komiksy i KotOR.
Ale moze rozwina to bardziej.
I na sam koniec. Czy wg Was jest szansa, ze powstana komiksy lub ksiazki o podziale uzytkownikow Mocy, o powstaniu Sithow.
Oraz ksiazki/komiksy o Rakata? W Darth bane sugeruje sie, ze Rakata mogli byc pierwszymi uzytkownikami Mocy.