TWÓJ KOKPIT
0
FORUM Ogólnie o Star Wars

Zmarnowane postaci...

Lord Sidious 2002-03-02 15:26:00

Lord Sidious

avek

Rejestracja: 2001-09-05

Ostatnia wizyta: 2025-09-12

Skąd: Wrocław

Czego by nie powiedzieć o "Gwiezdnych Wojnach", jedną z ich cech jest niewykorzystanie niektórych postaci. Ba często zmarnowanie ich. Faktycznie jest to potem naprawiane w grach, książkach, komiksach, ale to nie jest to samo co w filmach. A więc tak.

1) Obi-wan Kenobi w ANH. Ginie i koniec. A była to postać z wielkim potencjałem, na prawdę szkoda, że ginie.

2) Wedge Antilles w całej klasycznej tryloggi. Postać dość ciekawa, lecz znów praktycznie nie wykorzystana.

3) Lando Calrissian - znów podobnie. Choć postać jest już lepiej widoczna, ale to dopiero w EU pokazuje nam się pełnią barw, barw które doskonale oddawał Billy Dee Williams, lecz GL i reszta jakoś je trochę wrzucili w cień.

4) Imperator - ale tu przynajmniej jest to naprawiane w prequelach, a poza tym brak jego zwiększa aurę mroku tej postaci.

5) Qui-Gon Jinn w TPM - to świetnie napisana postać, bardzo miły, sympatyczny Jedi, ale znów w pewien sposób zmarnowany.

6) Darth Maul - jest świetnie zrobiony, ale ... Po pierwsze brakuje w nim mroku. Darth Vader zanim się pojawił na ekranie, było go już słychać. Maul nie ma tego efektu, a poza tym praktycznie jest dodatkiem.

7) Nute Gunray - mnie ta postać bardzo się podobała, ale znówu w TPM było jej troche mało, a jak była, to w sumie nie wiele robiła. Wyszedł z tego taki troszkę śmieszny "villian" - czarny charakter. Wielki "tchórzliwy" boss. Mam nadzieję, że w AOTC będzie lepiej wykorzystany.

No i właśnie AOTC jak myślicie kogo tym razem będzie braknąć na ekranie? Hrabiego Dooku, Jango Fetta?

A jaka byłaby wasza lista bohaterów nie wykorzystanych?

LINK
  • Niestety

    Jeth 2002-03-02 17:35:00

    Jeth

    avek

    Rejestracja: 2001-09-20

    Ostatnia wizyta: 2015-03-26

    Skąd: Tczew

    Jest tez IG-88 ktory pojawia się tylko na chwilę, i to tylko w ESB, jest też Jabba, co by o nim nie powiedzieć postać sama w sobie nie jest taka zła. Poza tym będzie jeszcze Tarkin, również znakomicie napisana postać która ginie bardzo szybko. Yoda, też w miarę ciekawa postać która mogłaby w Trylogii odegrać wi ększą rolę. Na szczęscie te wszystkie usterki nadrabiają książki.

    LINK
  • Re:

    jedI 2002-03-02 18:39:00

    jedI

    avek

    Rejestracja: 2001-09-08

    Ostatnia wizyta: 2011-01-10

    Skąd: Kraków

    Według mnie w niektórych wypadkach nie można mówić o zmarnowanych postaciach np. Obi-Wan w ANH- zginął... i uważam, że to dobre rozwiązanie dzięki temu jawi mi się on jako potężny Rycerz Jedi, podobnie sprawa się ma z Qui-Gonem. CO innego, że filmy mogły by być trochę dłuższe co automatycznie poszerzyłoby ich dialogi.
    Dla mnie maksymalnie nie wykorzystaną postacią jest Boba Fett, jest jeszcze szansa, że zostanie to naprawione w prequelach alt to już nie będzie ten sam Boba. Słabo wykorzystano również Shimi Skywalker, można było lepiej przedstawić jej wpływ na syna.

    A co do AOTC to myślę, że braknie całej masy Jedi, których niestety nie da się przedstawić w filmie a być może będą widoczni podczas bitwy. W końcu każdy z nich ma różne poglądy i teorie na Moc oraz konflikt w galaktyce, to doskonały materiał na jakąś książkę.

    LINK
  • Lista

    Palpatinka 2002-03-02 23:31:00

    Palpatinka

    avek

    Rejestracja: 2002-02-13

    Ostatnia wizyta: 2002-07-03

    Skąd:

    A wg mnie jest parę postaci:
    - Owen i Beru, Bail Organa i Biggs w ANH, to po prostu bezsensowne śmierci
    - Łowcy nagród w TESB
    - Ewoki poza Wickettem, Crumb, Oola i pewna rudowłosa kobieta w pałacu Jabby (bynajmniej nie chodzi mi o Marę, ale jest tam w tle przy jednym ze stolików taka pani, zawsze jak oglądam to myślę, że to właśnie Mara Jade) w ROTJ.
    - Boss Nass i Kapitan Tarpals w TPM. No i jeszcze Sofia Coppolla, bo nie wiem ktora to.
    A co do AOTC to myśle że zabraknie tam Jar Jara, skoro ma być go mniej :(.

    LINK
  • Aura Sing

    Lorienjo 2002-03-04 10:24:00

    Lorienjo

    avek

    Rejestracja: 2002-02-18

    Ostatnia wizyta: 2022-06-24

    Skąd:

    Postać "migająca" przez niecałą sekundę w EI (mocno rozbudowana w EU). Ponieważ poluje na Jedi być może pojawi się w EII-EIII. Ja w każdym razie liczę na to.

    LINK
  • Jedi Council

    Dash Onderon 2002-03-06 16:37:00

    Dash Onderon

    avek

    Rejestracja: 2002-02-14

    Ostatnia wizyta: 2007-02-12

    Skąd: Kielce

    Eeth Koth, Adi Gallia, Plo Kon, Even Piel, Depa Billaba, Yaddle, Seasee Tin, Yarael i wszyscy inni członkowie rady oprócz Mace Windu, Yody i Ki-Adi Mundi`ego.

    LINK
  • Dexter Jettster

    Lord Sidious 2004-03-14 19:55:00

    Lord Sidious

    avek

    Rejestracja: 2001-09-05

    Ostatnia wizyta: 2025-09-12

    Skąd: Wrocław

    Wracam do tematu śmigających postaci przez chwilę... (Śmigajacych, niewykorzystanych w filmie, a nie zmarnowanych - przez szybką śmierć, o zmarnowanych przez śmierć jest temat:
    http://www.gwiezdne-wojny.pl/b.php?nr=29080
    ale to tak na marginesie.)

    Dexter Jettster - postać która sprawia sympatyczne wrażenie, ma intrygującą przeszłość, wiedzę i stosunki z Obi-wanem.. Szkoda tylko, że pojawia się przez chwile.. i nic więcej. Fajnie by było, gdyby Kenobi z Dexem polecieli razem na Kamino albo coś.

    LINK
  • Re: Zmarnowane postaci...

    Lord Bart 2004-03-14 20:37:00

    Lord Bart

    avek

    Rejestracja: 2004-01-20

    Ostatnia wizyta: 2021-09-13

    Skąd: Warszawa

    Lord Sidious napisał:
    6) Darth Maul - jest świetnie zrobiony, ale ... Po pierwsze brakuje w nim mroku. Darth Vader zanim się pojawił na ekranie, było go już słychać. Maul nie ma tego efektu, a poza tym praktycznie jest dodatkiem.


    -----------
    Brak mroku.... cosik chyba sie komus pomyliło... najbardziej klimatyczny Wojownik Dark Side`a jaki był w SW. Szkoda tylko że tak szybko się skończył.

    LINK
    • ależ oczywiście, że brak mroku

      Lord Sidious 2004-03-14 20:40:00

      Lord Sidious

      avek

      Rejestracja: 2001-09-05

      Ostatnia wizyta: 2025-09-12

      Skąd: Wrocław

      Maul nie miał tej siły - magii jaką ma Vader w trylogii. Maul jest po prostu ładną zabwką do zabijania.. nic więcej... może włassnie dlatego, że go nie ma za wiele.. on się pojawia..
      A Vader - cień, olbrzymia postać, dyszenie... już to wywołuje klimat. Maul pomimo swego "demonicznego" wyglądu jest bardzo ładnie i estetycznie zrobiony.. miło się na niego patrzy.

      LINK
      • Vader ma magię??

        Lord Bart 2004-03-14 22:49:00

        Lord Bart

        avek

        Rejestracja: 2004-01-20

        Ostatnia wizyta: 2021-09-13

        Skąd: Warszawa

        Chyba tylko zuzytego Gripa i astmę powulkaniczną Maul bije go na głowę. Ale to znowu subiektywna ocena.

        LINK
        • Maul ma magię??

          Mel 2006-03-06 20:42:00

          Mel

          avek

          Rejestracja: 2005-03-21

          Ostatnia wizyta: 2012-12-21

          Skąd: Warszawa

          Ta...pokazał magie z padawanem na Naboo....Kolorowy pawianek...Oj Bart nie gadaj głupot

          LINK
          • lol

            Lord Bart 2006-03-06 23:09:00

            Lord Bart

            avek

            Rejestracja: 2004-01-20

            Ostatnia wizyta: 2021-09-13

            Skąd: Warszawa

            argumentacja wschodzącego gimnazjum

            LINK
            • No to

              Mel 2006-03-07 20:37:00

              Mel

              avek

              Rejestracja: 2005-03-21

              Ostatnia wizyta: 2012-12-21

              Skąd: Warszawa

              Argumenty? Prosze bardzo. Wydawało mi sie to oczywiste:
              -brak klimatu ze strony Maula, czego o Vaderze nie można powiedzieć;
              -Maul jest o wiele mniej potężnym użytkownikiem Mocy niż Vader;
              -Vader nie kompromituje sie tracąc życie z padawanami-czy Maul by sie sprawdził w roli egzekutora rozkazu 66? Nie sądze;
              -Maul udowadnia raz po raz że jest zwykłym mięśniakiem i nie może sobie poradzić z szulerem i zmodyfikowanym robotem....no i jeszcze łowczynią nagród. Czy wyobrażasz sobie że Vader miałby problem? Wyobrażasz sobie Vadera który dostaje z blastera?;
              -Ostatni punkt-Darsha Assant która prawie że pokonała Maula...To już jest koniec zalet tej postaci...

              LINK
              • Re: No to

                Lord Bart 2006-03-07 23:43:00

                Lord Bart

                avek

                Rejestracja: 2004-01-20

                Ostatnia wizyta: 2021-09-13

                Skąd: Warszawa

                Melipone napisał:
                Argumenty? Prosze bardzo. Wydawało mi sie to oczywiste:
                -brak klimatu ze strony Maula, czego o Vaderze nie można powiedzieć
                ;
                A co oznacza wąsko rozumiany klimat?? Aura grozy i powolnej, bolesnej smierci roztaczanej wokół dyszącej puszki vs. aura szybkiego i brutalnie skutecznego zgonu + wygląd. Chyba ciężko tu wybierać.

                -Maul jest o wiele mniej potężnym użytkownikiem Mocy niż Vader;
                To do magii akurat nie ma nic wspólnego.

                -Vader nie kompromituje sie tracąc życie z padawanami-
                O ile pamiętam to zgon Maula jest porównywalny głupotą z pocięciem Vadera przez Obiego + dodatkowo śmierć w wyniku zdradzieckiego ciosu w plecy... to chyba mówi samo za siebie.

                -Maul udowadnia raz po raz że jest zwykłym mięśniakiem i nie może sobie poradzić z szulerem i zmodyfikowanym robotem....no i jeszcze łowczynią nagród. Czy wyobrażasz sobie że Vader miałby problem? Wyobrażasz sobie Vadera który dostaje z blastera?;
                Jest po prostu dobrze zbudowana maszyna do zabijania w przeciwieństwie do lalusiowatego Vadera, ktory musi dostac baty żeby "porzadnie" wyglądać w zbroi.
                Co do książek to wszystko zalezy od autora - tutaj idzie mu gorzej a w komiksach np. rozgniata Czarne Słońce.
                A co do Vadera to o ile pamiętam on atakował raczej zawsze bezbrone istoty - to nie sztuka.

                -Ostatni punkt-Darsha Assant która prawie że pokonała Maula...To już jest koniec zalet tej postaci...
                Taaaa tak jak jej "mistrz" próbując wysadzić i wysadzając siebie + przyległe sektory... rzeczywiście miara "walki" jedi jest godna pochwały.

                Przyjemne argumenty.

                LINK
                • ...

                  Mel 2006-03-10 08:55:00

                  Mel

                  avek

                  Rejestracja: 2005-03-21

                  Ostatnia wizyta: 2012-12-21

                  Skąd: Warszawa

                  -A co oznacza wąsko rozumiany klimat?? Aura grozy i powolnej, bolesnej smierci roztaczanej wokół dyszącej puszki vs. aura szybkiego i brutalnie skutecznego zgonu + wygląd. Chyba ciężko tu wybierać.
                  --------
                  Tak klimat to zależy od punktu widzenia to sobie darujmy. Atoli...

                  O ile pamiętam to zgon Maula jest porównywalny głupotą z pocięciem Vadera przez Obiego + dodatkowo śmierć w wyniku zdradzieckiego ciosu w plecy... to chyba mówi samo za siebie.
                  ----------
                  O ile mi sie wydaje Maul był o kilka ładnych lat starszy od Vadera. Vader przegrał z członkiem rady Jedi zat Maul z Padawanem. Inna sprawa że Vader w wieku w któym przeszedł na DS (nie chce mi sie liczyć ale około 24 lata) był o wiele potężniejszy od Maula. Inna sprawa że Vader uczył sie od 9 roku życia zat Maul....

                  Jest po prostu dobrze zbudowana maszyna do zabijania w przeciwieństwie do lalusiowatego Vadera, ktory musi dostac baty żeby "porzadnie" wyglądać w zbroi.
                  Co do książek to wszystko zalezy od autora - tutaj idzie mu gorzej a w komiksach np. rozgniata Czarne Słońce.
                  A co do Vadera to o ile pamiętam on atakował raczej zawsze bezbrone istoty - to nie sztuka.

                  ------------
                  Maul był zwierzęciem, jak to powiedział (pomyślał) Dooku świetnie wyszkolonym. O ile wiem zniszczenie Czarnego słońca nie było czymś tak spektakularnym i godnym podziwu jak Order 66...Ta....bezbronne...Setki Jedi w Temple-bezbronne. Cin Drallig, Shaak Ti-bezbronne. Kenobi-oj tak bezbronny.

                  Taaaa tak jak jej "mistrz" próbując wysadzić i wysadzając siebie + przyległe sektory... rzeczywiście miara "walki" jedi jest godna pochwały.
                  --------
                  Ja nie chwale stylu walki tych Jedi bynajmniej Maul by zginął w haniebny sposób.

                  LINK
    • Jednak dla

      Otas 2004-03-17 08:44:00

      Otas

      avek

      Rejestracja: 2003-11-05

      Ostatnia wizyta: 2020-05-01

      Skąd: Best'veena /k. Bi-Bi

      większości Maul jest tylko zabójczym narzędziem w rękach Sidiousa ... a czy ktoś boi się noża czy pistoletu?? ... nie bo to jest tylko narzędzie zbrodni... strach może wywołać ktoś kto kryje się z drugiej strony ostrza/lufy. Oczywiście jest to postać bardzo efektowna a walka w jego wykonaniu jest świetna... Dla mnie jednak większy mrok i groze wywołuje DV...

      LINK
      • Re: Jednak dla

        Lord Bart 2004-03-17 16:30:00

        Lord Bart

        avek

        Rejestracja: 2004-01-20

        Ostatnia wizyta: 2021-09-13

        Skąd: Warszawa

        Otas napisał:
        strach może wywołać ktoś kto kryje się z drugiej strony ostrza/lufy.
        -----------
        A boisz sie jego d-b lightsabera czy tego kto kieruje ostrzem?? Bo mieczyk świetlny ma też taki przygłup jak Ani Skywalker.

        LINK
  • Te postacie były by

    Otas 2004-03-17 08:49:00

    Otas

    avek

    Rejestracja: 2003-11-05

    Ostatnia wizyta: 2020-05-01

    Skąd: Best'veena /k. Bi-Bi

    zmarnowane jeśli powstała by tylko ST i nic więcej... niemożliwe jest nawet w 3 filmach rozbudowanie każdej ciekawej postaci... Na szczęście mamy EU gdzie większość z nich została w znaczącym stopniu rozbudowana... choćoczywiście doszła cała masa nowych ciekawych postaci, które kręcą sie gdzieś w tle...

    LINK
  • zmarnowane a tło

    Anor 2004-03-17 09:11:00

    Anor

    avek

    Rejestracja: 2003-01-09

    Ostatnia wizyta: 2023-05-17

    Skąd: Chyby

    Właśnie tak jak napisał Otas bardzo wiele p[ostaci pozstaje w tle, to nie oznacza ze od razu sa one marnowane, przecież bez tego tła nie byłoby filmu, nie może być pełno tylko i wyłącznie samych głównych pierwszoplanowych postaci, bo byśmy zwariowali. Taki np. Dexter jest (jedna z moich ulubionych postaci) jest idealnie wmontowany według mnie, i właśnie dla takich jak on również jest miejsce. Oczwyiście ich rozbudowa może nastepować w dalszej czesci EU i tak np. może kiedys napiszą książke z Obim, gdzie spotyka się on z Dexterem i cos tam razem kombinują. Własnie dzięki tym dodatkowym pominiętym postaciom mamy możliwość podtrzymywania nadziei że SW przetrwa wiecznie bo będzie o kim pisac w dodatkowych książkach. Aha no i jak to własciwie było z Wedgem, przeciez on nawet nie jest drugoplanową postacią w ST, a stał się dla nas jak jedna z ważniejszych postaci SW wlasnie dzięki rozbudowie w EU. Takich przykładów jest mnóstwo. Według mnie o marnowaniu postaci moża powiedziec wtedy kiedy jakaś z nich odgrywa ważna role w filmie, a potem się okazuje że nagle szybko ginie lub znika bez słuchu

    LINK
    • Dokładnie...

      Otas 2004-03-17 14:45:00

      Otas

      avek

      Rejestracja: 2003-11-05

      Ostatnia wizyta: 2020-05-01

      Skąd: Best'veena /k. Bi-Bi

      waść prawisz. Wogóle jedną postać 1 planową przypada 5 drugoplanowych i 50 postaci tła... więc nie ma możliwości rozbudowania wszystkich postaci w filmie.

      Tak sobie teraz myśle, że żałuje tylko jednej postaci... Biggsa .. szkoda że z filmu wycięto kawałki dziejące się w GłowieAnora i że go tak ngle uśmiercono ... choć może coś o nim pisze w EU.. ale nie wiem.

      LINK
  • Wydaje mi się że

    Strid 2004-03-17 15:14:00

    Strid

    avek

    Rejestracja: 2003-06-28

    Ostatnia wizyta: 2025-09-03

    Skąd: Poznań

    Dex Jettster mógłby być bohaterem wielu książek z akcją osadzoną przed EII. Bo jak mówi LS przeszłość tej postaci jest bardzo ciekawa gdyż jak sie domyślam był niegdyś podróżnikiem a kto wie może nawet był Jedi Heheh puściłem wodze fantazji

    LINK
  • Kilka osób...

    Misiek 2004-03-17 18:06:00

    Misiek

    avek

    Rejestracja: 2003-01-12

    Ostatnia wizyta: 2022-05-16

    Skąd: Wrocław

    ...po pierwsze Tarkin: cudowny w ANH, jak w EIII zostanie potraktowany marginalnie, to szlag mnie trafi.
    Po drugie: koleś w białym mundurku na pokładzie Gwiazdy Śmierci (czyżby Wielki Admirał? )
    Po trzecie: Biggs. Pojawia się w filmie prawie znikąd, a wycięte sceny pięknie by do niego pasowały.
    Po czwarte: Maul i Dooku. Odnoszę wrażenie, że GL traktuje Sithów nieco marginalnie.
    Jeszcze coś wymyślę

    LINK
  • zmarnowani

    Hialv Rabos 2006-03-05 14:21:00

    Hialv Rabos

    avek

    Rejestracja: 2005-10-30

    Ostatnia wizyta: 2025-07-15

    Skąd:

    Takowych postaci jest wiele. Warto tu wymienić właśnie Maula, Dooku, Tarkina, garść Mistrzów Jedi, czy też Neimodian. Powód zawężenia ich ról jest dość oczywisty i wynika z chęci zapobieżenia rozrostowi całej filmowej sagii.

    Co innego kiedy mamy do czynienia z marnowaniem postaci w EU. A to zdarza się dość często. Przykładem niech będzie Gallandro. Jest to postać nijak pasująca do nudnawych powieści napisanych przez Daley`a. Na szczęście autor w porę wprowadził najszybszego strzelca w Galaktyce, dodając wątek o Ximie. Tym samym ostatnią powieść napisaną przez tego autora zacząłem chłonąć . Śmierć Gallandra nadała realizmu i ogólnie wyszła na dobre tym że powieściom, a jednak odczówam niedosyt i z chęcią ujrzałbym wcześniejsze losy tegoż bohatera, np: ewentualne spotkania z Fettem (moja fantazja ) lub inne perypetie. Mam nadzieję że może kiedyś jakiś autor typu Reaves lub Perry zechce odświeżyć tę postać, ponieważ jest to póki co materiał nie wykorzystany. Inne postacie z nie wykorzystanym losem, to Kirana Ti, czy Kam Solusar.

    Jest w tym jednak nadzieja dla całego EU, bo jeżeli jest jeszcze tyle do opowiedzenia to nie prędko rozstaniemy się ze światem SW .

    LINK
  • Hmm

    Kasis 2006-03-05 16:53:00

    Kasis

    avek

    Rejestracja: 2005-09-08

    Ostatnia wizyta: 2025-09-13

    Skąd: Rzeszów

    Tak jest trochę postaci, które zdecydowanie mogły być szerzej przedstawione w filmach. Tak na pierwszy rzut przychodzą mi do głowy:

    - Qui-gon Jinn - jeden z największych plusów "Mrocznego Widma", świetnie napisana i zagrana postać, ale szybko jak wiemy ginąca; z drugiej strony pierwotnie miało Jinna w ogóle nie być, więc powinniśmy się cieszyć

    - Shmi Skywalker - tak na prawdę niewiele o niej wiemy, a jako matka Anakina jest dość ważną postacią w całej historii; czy całe życie była niewolnicą? a jeśli nie to co działo się z nią wcześniej? I sprawa tego niepokalanego poczęcia. Osobiście gdy ujrzałam TPM myślałam, że ona kłamie bo z jakichś względów wstydzi się lub boi przyznać kto jest ojcem. Wiem, przepowiednia mówiła, że nie ma być ojca. Ale osobiście wolałabym tu inne rozwiązanie.

    - rodzina Naberrie - w końcu po śmierci Padme są to (pomijając Vadera) najbliżsi znani nam krewni bliźniąt. Myślę, że można było ich bardziej "rozwinąć" w NT, albo w EU.

    - Mon Mothma - duża strata, że powycinano ją z "Zemsty Sithów"

    - Padme - tak, Padme w Zemście jest moim zdaniem zmarnowaną postacią. Po pierwsze usunięcie wątku o Delegacji 2000 pozbawiło jej postać działania, pozostawiając jedynie rozpacz.

    - Tarkin - taki wyrazisty schwarzcharakter i tak słabo wykorzystany

    - Biggs - cały czas nie mogę zrozumieć czemu Lucas nie dorzucił tych wyciętych scen, w których rozmawia on z Lukiem. Uważam, że brakuje ich w filmie.

    - Wedge - zdecydowanie mogło go być więcej w TESB i ROTJ, ale w jego przypadku niedosyt zaspokaja EU

    - Dooku - zdecydowanie zbyt po macoszemu potraktowany

    Wiadomo, że nie można za bardzo skupić się na wszystkich postaciach, ale czasem wystrczyłaby jedna scena, kilka zdań, jedna dodatkowa kwestia. No ale na szczęście jest jeszcze EU.

    LINK
  • Ja uważam:

    Oreod`na 2006-03-05 17:01:00

    Oreod`na

    avek

    Rejestracja: 2005-11-29

    Ostatnia wizyta: 2006-06-18

    Skąd: poznań

    Niewykorzystaną postacią jest Asajj Ventress.To samo Mon Mothma- niby przywódczyni Rebelii a tylko na chwile przy odprawie ją pokazują.Ale co ona miała robić w ROTS?Zgadzam się że Wedge- nic z niego ciekawego tylko jakieś ,,Copy,Gold Leader``-a w ksiązkach taki fajny...
    Tarkin-to był fajny koleś.Powinno być go więcej
    Janson-Z tego co pamiętam to był w filmie.Mogliby zrobić jak w X-wingach- razem z Hobbiem Janson se robi dowcipy z Wedge`a

    LINK
    • Trochę ich było

      ulien 2006-03-05 23:51:00

      ulien

      avek

      Rejestracja: 2005-09-14

      Ostatnia wizyta: 2014-04-14

      Skąd: Warszawa

      Qui-Gon - najciekawsza posatć w TPM , później po prostu nie istnieje. Nie słychać nic o nim, żadnej sceny nie ma... A szkoda.
      Maul- wiemy, że świetnie walczył. Ale coś poza tym. Wprawdzie "łowca z Mroku" i " journal" coś o nim mówią, ale ciągle, postać o ogromnym, ale zupełnie niewykorzystanym potencjale...
      Dooku- tak naprawdę to nic o nim nie wiemy
      Plagueis- ciekawa postać i bardzo chętnie coś na jego temat bym przeczytała.
      Mon Mothma - wiemy mniej niż nic
      Rodzina Padme- praktycznie wszystkie scenyw ycięto i znowu, nie wiemy nic.

      LINK
  • hmm...

    Heavy Metal SITH 2006-03-07 14:53:00

    Heavy Metal SITH

    avek

    Rejestracja: 2005-10-14

    Ostatnia wizyta: 2016-09-08

    Skąd: Poznań

    w radzie jedi odzywali się tylko niektórzy jedi (windu,yoda,ki adi mundi,kenobi i anakin. A co z kitem fisto, plo koonie( o właśnie chciałbym uslyszeć jego głos) sease tiinie, poofie, adi galią, eth koth, coleman trebor, even piell itd.
    Poza tym Luminara ani barissa nie odzywaly sie, agen kolar - zero.
    Shaak ti odezwala sie tylko raz na dodatek w wycietej scenie.

    LINK
  • W starej trylogii

    battledroid 2006-03-08 14:30:00

    battledroid

    avek

    Rejestracja: 2005-04-11

    Ostatnia wizyta: 2006-10-26

    Skąd: duesseldorf

    brakuje charakterystycznych oficerów Imperium. Jedyną wyrazistą postacią był Tarkin, reszta to sługusy i potakiwacze: zero charyzmy. Przydałby się dowódca na miarę Grievousa albo Thrawna. Bezlitosny zabijaka albo wyrachowany strateg: najważniejszy by zapadał w pamięć.
    Również z rebelią kiepsko: o ile np. separatyści mieli całą galerię ciekawych postaci to w rebelii nie ma żadnej. Z samych filmów nie wiadomo nawet kto jej przywodzi. Ogólnie uważam że GL za bardzo się skupił na perypetiach dream teamu ( Han, Chewie, Leia itp.) i rebeliantów potraktował po macoszemu. Wielka szkoda że w ST zabrakło miejsca dla Baila. Dobrze by też było gdyby rozbudowano role Obi-Wana i Yody: dwaj mistrzowie Jedi na czele rebelii to by było coś

    LINK
  • Moim zdaniem...

    masterYoda 2006-03-08 15:37:00

    masterYoda

    avek

    Rejestracja: 2005-05-18

    Ostatnia wizyta: 2013-09-16

    Skąd: Kraków

    najbardziej zmarnowaną postacią jest Maul. Sith, podwójny miecz, świetnie walczy i nic poza tym. W filmie nic nie mówi, nie używa żadnych Mocy, a komiksów też o nim nie zawiele.
    Wszyscy mistrzowie Jedi, nie licząc Mace`a, Yody i Obi-wana. Prawie wszyscy w filmach nic nie mówią, niewielu widać w czasie walki, a wielu prawie wogóle nie widać.W E III Lucas mógł dodać 5 minut w czasie Order 66 i pokazać wtedy śmierc Luminary, Barissy, Shakk Ti (zakładając że to nie Grev ją zabił) i zamach na Qualiana Vosa.
    Wszystkich Rebeli i Imperialnych potraktowano także marginalnie.

    LINK
  • A ja...

    Malak The Sith Lord 2006-03-08 16:04:00

    Malak The Sith Lord

    avek

    Rejestracja: 2005-12-30

    Ostatnia wizyta: 2010-11-16

    Skąd: Wrocław

    Qui-Gonn Jinn to dal mnie wielka strata (dla zakonu Jedi też ).
    Maul, rzeżnik, dobrze wyglądający Sith, wyćwiczona postac mi sie podobał.
    Jeżeli chodzi o film to Qualian Vos tez o nim mało a podobno ciekawa postać
    A ogółem reszta ciekawa jest mozę trochę wiecej postaci mogliby przyblizyc ale jest spox, zawsze gorzj mogło być

    LINK
  • Dla mnie

    Jedi Master Zakole 2006-03-08 17:23:00

    Jedi Master Zakole

    avek

    Rejestracja: 2005-12-19

    Ostatnia wizyta: 2008-06-15

    Skąd: Nowy Sącz

    Jedną z najbardziej zmarnowanych postaci jest Qui-Gon Jinn... Szkoda że Lucas uśmiercil go w pierwszym epizodzie. No i nie wiem dlaczego usuną sceny z epizodu trzeciego w ktorych Jinn występował... A co do tych 5 minut o których mówil masterYoda to zgadzam się z nim. Ja także chciałbym zobaczyc śmierc Barrissy i Luminary Wydaje Mi się też że zmarnowaną postacią była także Asajj Ventress W filmie wogole sie nie pojawiła a szkoda bo ja osobiscie bardzo ją lubie Chciałbym także zobaczyc w akcji Durge`a...
    No i oczywiście tak jak poprzednikom żal mi że zgina Maul bo był naprawde świetnym czarnym charakterem

    LINK
  • Też sie zgadzam

    Oreod`na 2006-03-10 14:56:00

    Oreod`na

    avek

    Rejestracja: 2005-11-29

    Ostatnia wizyta: 2006-06-18

    Skąd: poznań

    co do tego że niewykorzystali Rady Jedi.Quinlana też bym uznał za przydatnego...

    LINK
  • Hmm...

    Wedge 2006-03-18 11:00:00

    Wedge

    avek

    Rejestracja: 2005-01-07

    Ostatnia wizyta: 2019-05-26

    Skąd: Wrocław/Psary

    dla mnie filmy i EU stanowią całość - dlatego, gdybym miał wymieniać jedynie zmarnowane postacie z filmów, pojawiłby się tutaj pełen spis bohaterów drugo i trzecioplanowych. Ale wiele z nich zostało rozwiniętych w EU i w ten sposób ich występ w filmach jest swoistego rodzaju smaczkiem (przykład: Quinlan czy Aurra). Czyli jakbym miał wymieniać to...

    1) Quinlan Vos mimo wszystko - za mało go było w filmie jak na tak jego wielką rolę, choć z nadwyżką rekompensują to komiksy "Republic"
    2) obydwaj Brandlowie - pojawili się tylko w dwóch opowiadaniach, a to Ciemni Jedi/Inkwizytorzy z gigantycznym potencjałem
    3) Tremayne - jak wyżej, a na myśl o tym gościu aż ciarki przechodzą, coś pięknego!
    4) Eeth Koth - zginął w E2 w taki sposób, że nikt tego nie zauważył, a potem na jego miejsce wskoczył (też Zabrak!) Agen Kolar i robił dokładnie to samo => po co, pytam się?
    5) Even Piell - postać totalnie zapomniana, a szkoda
    6) Ranik Solousar - a mistrzem Jedi był... a tak to nic
    7) Empatojayos Brand - niezwykle ważny ze względu na swoją rolę w Dark Empire, a mimo to olany
    8) Kyle Katarn - zarzucenie potencjału tej postaci to niewiarygodna hańba
    9) Jaden Korr - jak wyżej
    10) Nejaa Halcyon - wprawdzie to taki Corran w czasach Wojen Klonów, ale szkoda, że nie było go więcej
    11) Aurra Sing - ostatni raz widzieliśmy ją w więzieniu, z którego właśnie była wypuszczana => a co potem??
    12) Kirana Ti - bez komentarza jak ją olali...

    To moja naczelna Parszywa Dwunastka, choć takich postaci jest znacznie więcej. A wystarczyłoby, żeby autorzy nie wymyślali nowych, tylko wracali do starych...

    LINK
  • a teraz moi

    Gwiezdny Muzyk 2006-04-08 15:26:00

    Gwiezdny Muzyk

    avek

    Rejestracja: 2004-09-05

    Ostatnia wizyta: 2013-07-07

    Skąd: Warszawa

    Występował chyba w Ostatnim Proroctwie - syn W. Adm. Pellaeona. Wieeeeeelka szkoda że go uśmiercili...
    Nejaa Halcyon... Szkoda że wystąpił właściwie tylko w jednej książce- Próbie Jedi (jeśli o czymś nie wiem to mówcie).
    Anakin Solo... Męczennik, ale... Naprawdę żałuję że został zabity... On by się nadawał na następce Luke`a jako przewodzącego Zakonowi Jedi.

    LINK
  • to teraz ja :)

    Hego Damask 2006-04-08 15:50:00

    Hego Damask

    avek

    Rejestracja: 2005-05-28

    Ostatnia wizyta: 2025-09-12

    Skąd: Wrocław

    1. Thrawn - mógłby sobie gdzieś tam w tle mignąć (Ep. IV-VI)
    2. Asajj Ventress
    3. Shaak Ti - właściwie prawie jej nie widać (wycięta scena i kawałek walki na Geonosis to trochę mało )
    4. Yaddle
    5. Kit Fisto

    LINK
  • szkoda

    AdisLord 2008-06-01 14:26:00

    AdisLord

    avek

    Rejestracja: 2008-05-27

    Ostatnia wizyta: 2008-06-10

    Skąd:

    Najbardziej szkoda mi Plo Kona i Mace Windu.

    LINK
  • c

    AdisLord 2008-06-01 14:27:00

    AdisLord

    avek

    Rejestracja: 2008-05-27

    Ostatnia wizyta: 2008-06-10

    Skąd:

    A Qui-Gonn też taki lamus z mulem ze nie poradził a obi tak.Ale i tak jest super bardzo go lubie.

    LINK
  • z pol rady

    Mistrz Jedi Radek 2008-06-01 16:01:00

    Mistrz Jedi Radek

    avek

    Rejestracja: 2008-01-26

    Ostatnia wizyta: 2016-11-16

    Skąd: Wa-Wa

    Ki- Adi, Plo Koon, Shaak, Kit, Yaddle, i Poof.

    LINK
    • Może masz rację...

      G. Kenobi 2008-06-01 16:13:00

      G. Kenobi

      avek

      Rejestracja: 2006-05-24

      Ostatnia wizyta: 2021-03-26

      Skąd: Kraków

      Jedno jest pewne- w filmach nie specjalnie dało się bardziej przybliżyć te postaci, ich zadaniem było tworzenie tła, GL postąpiłby bez sensu, gdyby próbował ich wpleść do akcji. Natomiast, jeśli mowa o EU- jest to na pewno bardzo dobry materiał na kilka komiksów, czy może jakąś powieść sprzed 32BY.

      LINK
  • :D

    Nestor 2008-06-01 16:28:00

    Nestor

    avek

    Rejestracja: 2004-10-28

    Ostatnia wizyta: 2025-09-12

    Skąd: Lasocice

    Uwielbiam te nekrofilskie praktyki nowych uzytkownikow. Wpadasz na forum a tu pach - odgrzebany fajny temacik. : - D

    Tych zmarnowanych postaci bylo wiele. Mnie osobiscie boli kiedy ciekawa postac staje sie aktorem jednego aktu. Takie odczucia mam wzgledem legendarnego Exara Kuna. Jak na moj gust 12 zeszytow komiksowych i 3 ksiazki to za malo. Postac z takim potencjalem i mozliwosciami, charyzma i wiedza musiala tak szybko odejsc... No ale co zrobic, moze dlatego wlasnie Exar ma tylu fanow? Moze to jest wlasnie srodek przy pomocy, ktorego tworzy sie legendy?

    W filmach jest tendencja do wprowadzania wielu interesujacych bohaterow, ktorych sie nie rozwija. A w EU nie zawsze jest miejsce i czas by im poswiecic tych srodkow odpowiednio duzo. Takze SW to raczej fabryka takich postaci. Tutaj trzeba wymienic Rade Jedi z nowej trylogii, czy tez pilotow Rebelii ze starej. Choc o nich powstalo kilka ksiazek i komiksow to i tak wolalbym ich zobaczyc w Epizodach w wiekszej roli.

    LINK
  • m

    Krogulec 2008-06-01 16:47:00

    Krogulec

    avek

    Rejestracja: 2003-01-05

    Ostatnia wizyta: 2025-08-12

    Skąd: Szczecin

    Najbardziej zmarnowana postać ostatnich 5 lat: Jacen Solo

    LINK
    • Ja bym powiedział

      Mel 2008-06-01 17:34:00

      Mel

      avek

      Rejestracja: 2005-03-21

      Ostatnia wizyta: 2012-12-21

      Skąd: Warszawa

      że raczej Darth Caedus

      LINK
    • ...

      Sky 2008-06-01 17:52:00

      Sky

      avek

      Rejestracja: 2003-03-24

      Ostatnia wizyta: 2021-02-11

      Skąd: Wrocław

      Chciałeś powiedzieć: Anakin Solo. Jacen przynajmniej interesująco skończył. A Anakin? Był kreowany na zastępcę Luke`a, Ikrit też mu przepowiadał że będzie wielkim Jedi. I co? Zginął bezsensownie.

      LINK
      • E tam

        Mel 2008-06-01 21:38:00

        Mel

        avek

        Rejestracja: 2005-03-21

        Ostatnia wizyta: 2012-12-21

        Skąd: Warszawa

        Anakin Solo był jakiś taki bez polotu, zbyt prawy. Cały wątek Tahiri-Anakin imo przebija nudą związek dziadziusia Anakina z Padme. A Jacen w NEJ się świetnie zapowiadał w LOTF tak samo. Bez sensu początek spoilera że tak szybko skończy koniec spoilera. Spodziewałem sie po postaci Caedusa czego innego. Ale cóż. Lepiej bawić sie w ten popieprzony Nowy Zakon Sith.

        LINK
  • hmm...

    Darth M`Arth 2008-06-01 18:15:00

    Darth M`Arth

    avek

    Rejestracja: 2008-03-17

    Ostatnia wizyta: 2013-10-19

    Skąd: Sosnowiec

    Wg mnie obaj filmowi Mando sie "zmarnowali"... Jangi i Boba powinni miec wieksze role

    LINK
    • |T|

      Appo 2008-06-01 18:17:00

      Appo

      avek

      Rejestracja: 2007-05-20

      Ostatnia wizyta: 2013-01-10

      Skąd: Wrocław

      Bullshit. Boba był właśnie w porządku, zwłaszcza to, że niewiele mówił. Inna sprawa z Bobą Młodszym i Jango, chociaż Jango sie nie zmarnował, bo dał materiał na armię klonów i samego Bobę...

      LINK
  • cóż

    lord_wiatrak 2008-06-01 19:05:00

    lord_wiatrak

    avek

    Rejestracja: 2008-03-03

    Ostatnia wizyta: 2020-09-16

    Skąd:

    wymienię po kolei:
    -Dexter Jettser
    -dowódzcy i żołnierze -> bardzo mało o nich w filmach było, zwłaszcza w OT (byle nie Thrawn, nienawidzę go)
    -Jabba
    -Quinlan Vos
    -przywódcy Separatystów
    -Generał Grievous -> w sumie myslę, że to dobrze, że nie ma o nim zbyt dużo w filmach, ale w końcu jest takim Vaderem Separatystów
    -Mace Windu -> nawet dużo o nim jest, ale za mało
    Ogólnie większość wymienionych przeze mnie postaci została dobrze rozwinięta w EU i dobrze się stało, że w filmach są tłem, ale gdy wychodziłem z kina, czułem względem wiedzy o nich spory niedosyt

    LINK
  • ----------

    Dorg 2008-06-01 21:04:00

    Dorg

    avek

    Rejestracja: 2007-08-30

    Ostatnia wizyta: 2011-12-08

    Skąd: Lubin

    Ludzie przecież nie da się w filmach przedstawić dokładnie tak wielu postaci! To normalne, że najwięcej czasu poświęca się głównym bohaterom takim jak Anakin czy Obi-wan. Poza tym nie ma co narzekać, o wszystkich innych można wiele się dowiedzieć z EU.

    LINK

ABY DODAĆ POST MUSISZ SIĘ ZALOGOWAĆ:

  REJESTRACJA RESET HASŁA
Loading..