TWÓJ KOKPIT
0

„Kontrowersyjne” Mroczne Imperium – czyli o kontrowersjach, których nie ma. :: Różne





Autor: Vergesso


Mroczne Imperium – jeden z pierwszych komiksów z Gwiezdnych Wojen budujących Expanded Universe (zwane dzisiaj Legendami) i pierwszy komiks z SW wydany przez wydawnictwo Dark Horse Comics, stworzony przez scenarzystę Toma Veitcha i rysownika Cama Kennedy’ego. Już wcześniej jednak istniały komiksy dziejące się w świecie wykreowanym przez George’a Lucasa, najbardziej zasłużył się tutaj Marvel, który wydawał je w czasach kręcenia Starej Trylogii. W 1991 roku prawa do komiksów SW zostały przejęte przez Dark Horse, który już na dzień dobry zrobił to z wielkim przytupem – Mroczne Imperium nie tylko okazało się sukcesem, ale też zostało uznane za jedną z najbardziej kontrowersyjnych historii z Gwiezdnych Wojen. Dlaczego?

Główne powody były oczywiście dwa – powrót Imperatora Palpatine’a zza grobu oraz teoretyczne przejście Luke’a Skywalkera na Ciemną Stronę Mocy. Wiele osób uznało, że te dwa pomysły to zaprzeczenie zakończenia Powrotu Jedi – tam, jak wszyscy pamiętamy, mamy śmierć Imperatora, oparcie się Luke’a pokusom Ciemnej Strony i poświęcenie Vadera w celu uratowania syna, a następnie świętowanie na Endorze i radość całej galaktyki z powodu klęski Imperium. W komiksie dziejącym się kilka lat po wydarzeniach z omawianego filmu z kolei okazuje się, że Palpatine jednak żyje, a Luke musi przechodzić kolejną próbę, w której jednak tym razem ulega pokusom Imperatora. Krytycy wskazują na to, że to zaprzeczenie happy endu, a do tego całe poświęcenie się Dartha Vadera poszło na marne, bo cóż z tego, że oddał życie, skoro Imperium i jego władca istnieją dalej, a jego syn, który wcześniej wolał zginąć niż przejść na Ciemną Stronę, jednak przeszedł na stronę zła?

Do tego dochodzi jeszcze krytyka innych drobiazgów, jak żyjący Boba Fett, rysunki (ludzie są bardzo podzieleni co do ich oceny), ostateczny sposób śmierci Sidiousa ukazany w „Kresie Imperium”, a w Polsce doszła jeszcze kwestia fatalnego tłumaczenia ze strony wydawnictwa TM-Semic, które to jako pierwsze wydało u nas tą historię. Pytanie jednak brzmi: czy cała ta krytyka jest słuszna? Jako, że mam pozytywne podejście do tej historii to nie będzie odkryciem, że uważam tą krytykę za przesadzoną.


Przede wszystkim należy zacząć od postawienia pytania – czy w ogóle cokolwiek w Expanded Universe można uznać za zaprzeczenie zakończenia Powrotu Jedi? A może to EU samo w sobie jest zaprzeczeniem zakończenia filmowej sagi? Problem w tym, że pod koniec filmu dostaliśmy przedstawione wcześniej radosne zakończenie (jeśli nie liczyć śmierci Vadera). Dodatkowo, poza filmem, wskazuje też na nie autor adaptacji książkowej Powrotu Jedi James Kahn, który w ostatnich słowach książki zasugerował, że po wydarzeniach z filmu „Imperium umarło. Niech żyje Sojusz.”. Tymczasem w komiksie dostajemy i potężne Imperium nadal będące zagrożeniem, i żyjącego Palpatina. Z tej perspektywy rzeczywiście można powiedzieć: „Ojoj, ale w filmie było inaczej, to się kłóci z filmami”.

Cały szkopuł jednak w tym, że na założeniu dalszego istnienia Imperium po wydarzeniach z ROTJ opiera się nie tylko większość Expanded Universe, ale i nowy kanon dostosowany pod filmy Disneya. Jeśli rzeczywiście Imperium miałoby umrzeć zaraz po wydarzeniach z sagi a bohaterowie mieliby „żyć długo i szczęśliwie”, to skąd w takim razie wielu imperialnych dowódców atakujących Rebeliantów/Nową Republikę, skąd wielu Sithów-uczniów pokroju Jereca, Lumiyi czy Hethrira szkolonych przez Sidiousa i Vadera, skąd kolejne imperialne superbronie jak Pogromca Słońc, czy najlepszy przykład: skąd kampania Wielkiego Admirała Thrawna, który prawie rzucił Nową Republikę na kolana? To samo można rozważać w przypadku nowych filmów spod znaku Myszki Miki.


Najciekawszym przykładem jest tutaj właśnie trylogia Thrawna autorstwa Timothy’ego Zahna. W książce „Dziedzic Imperium” poznajemy Wielkiego Admirała, który w kolejnych powieściach prawie pokonał Rebeliantów, a do tego uczniów szkolonych przez Sidiousa władających mocami zła, jak Joruusa C’Baotha czy Marę Jade prześladowaną przez ostatni rozkaz jej mistrza „Zabij Luke’a Skywalkera”. Chwila moment, ale skoro wojownicy Ciemnej Strony zostali pokonani przez Luke’a na Drugiej Gwieździe Śmierci, to skąd wzięli się ci kolejni? Tutaj ktoś nadgorliwy mógłby zadać pytanie, czy to na pewno nie kłóci się z założeniem sagi – a zwłaszcza po seansie Mrocznego Widma, w którym poznajemy sithańską Zasadę Dwóch. Skoro miało być ich dwóch, to czemu jest ich więcej? Czy w takim razie autorzy EU powinni poczekać ze swoimi pomysłami na Lucasa aż ten zacznie kręcić Nową Trylogię? A może EU nie powinno było nigdy powstać? Oczywiście, to ostatnie pytanie brzmi aż oburzająco i absurdalnie, ale dość osobliwe jest, że wielu widzi konflikty z sagą w Mrocznym Imperium, a nie widzi ich w innych źródłach.

Tutaj dochodzi kwestia samego Zahna, który miał pretensje do Mrocznego Imperium o to, że zaprzecza filmom, a jednocześnie bagatelizował to samo w swoich powieściach – zwłaszcza, że kilka jego kontrowersyjnych pomysłów, jak klon Obi-Wana Kenobiego (który miał się pojawić zamiast klona Jorusa C’Baotha) zostało aż zablokowanych. Dość powiedzieć, że w dylogii Ręka Thrawna próbował całe wydarzenia z Mrocznego Imperium zanegować tak, jakby wcale się nie wydarzyły, co było dość skandalicznym działaniem, jako że tego rodzaju negowanie źródeł nigdy nie leżało w kompetencji Zahna. Czy więc działania Zahna nazwiemy hipokryzją? Dość odważna teza, ale i działania tegoż autora było dość „odważne”. A może to kwestia zwykłego zarozumialstwa? Na to ostatnie mogłaby wskazywać jego reakcja na uśmiercenie Mary Jade w serii „Dziedzictwo Mocy”, gdzie z jednej strony co prawda uznał, że to Lucasfilm ma prawa do jego twórczości, jednak z drugiej stwierdził, że takie „uśmiercenie jego córki” powinno być poprzedzone co najmniej przedyskutowaniem tego z nim.


Jednak nie tylko do EU można by mieć pretensje o negowanie zakończenia Powrotu Jedi. Podobne zażalenia można by zgłosić do… Przebudzenia Mocy, czyli VII Epizodu sagi stworzonego już przez Disney. Dlaczego? Otóż w filmie zamiast rozwinięcia happy endu lub potwierdzenia spełnienia przepowiedni o Wybrańcu dostajemy: załamaną i wyniszczoną przez życie „Wielką Trójkę”, brak nowych Jedi którym przecież Luke, na prośbę Yody, miał przekazać to czego się nauczył, następcę Imperium czyli Najwyższy Porządek, mający się całkiem nieźle i nawet mający swoją superbroń, mistrza Ciemnej Strony Snoke’a wziętego nie wiadomo skąd, a do tego o Nowej Republice którą mieli stworzyć Rebelianci jedynie słyszymy, za to ani razu nie widzimy jej na oczy. Ktoś mógłby powiedzieć: Jej, a ja chciałem zobaczyć nowy Zakon Jedi i tworzenie Nowej Republiki, na to wskazywało zakończenie „Powrotu”… Również można mówić o pewnym zaprzeczeniu końcówki ROTJ, a jednak co ciekawe, znam osoby oburzające się o konflikty Mrocznego Imperium z filmami które jednocześnie nie widzą tego samego w Przebudzeniu Mocy.

Czy można więc stwierdzić, że trylogia Thrawna, Przebudzenie Mocy czy wiele innych źródeł negują zakończenie VI Epizodu? Otóż ja bym stwierdził, że negują je w taki sam sposób jak robi to Mroczne Imperium, czyli nijak.



Zwłaszcza, że wiele kwestii w omawianym komiksie zostało dobrze wytłumaczonych: kwestia powrotu Palpatine’a zza grobu to coś, co jest przykładem wykorzystywanej dość często w popkulturze kliszy, gdzie „ten główny zły” nagle zostaje wskrzeszony, sam ożywa lub okazuje się że tak naprawdę przeżył, przez co „ci dobrzy” główni bohaterowie muszą z nim walczyć po raz kolejny lub staje się on przeszkodą dla nowego pokolenia herosów. Mnie osobiście sposób, w jaki Palpatine przeżył wydarzenia na II Gwieździe Śmierci kojarzy się z Lordem Voldemortem i jego horkruksami, aczkolwiek nie jest to najlepsza analogia, jako że „Harry Potter” został wymyślony wiele lat po Mrocznym Imperium. Ponadto trzeba zwrócić uwagę na to, że określenie „klony Imperatora” nie jest tutaj najlepsze, ponieważ sugeruje klony/kopie Sidiousa czyli niby tą samą, a jednak odrębne postacie. Tymczasem jednak mamy tego samego Sidiousa którego znamy z filmów przenoszącego się jednak do różnych ciał – lepszym określeniem byłoby więc tutaj „sklonowane ciała Imperatora”. Po nakręceniu Zemsty Sithów okazuje się też, że Mroczne Imperium jest świetnym dopełnieniem sagi – historia o Plaguesie opowiedziana Anakinowi przez Sidiousa idealnie pokazuje, że Sithowie dążyli do przedłużania i kreowania nowego życia.

Przejście Luke’a Skywalkera nie jest faktycznym wyborem zła i Ciemnej Strony, a próbą szpiegowania Palpatina oraz sposobem na poznanie, co właściwie kierowało jego ojcem kiedy ten przeszedł na stronę Sithów. A to, że Luke faktycznie za głęboko zaszedł na ścieżce Ciemnej Strony nie było przez niego zaplanowane. Na plus komiksu trzeba też uznać poszukiwania nowych kandydatów na Jedi w Mrocznym Imperium 2, co idealnie wpasowuje się w zalecenie Yody skierowane do Luke’a: „Przekaż dalej to, czego się nauczyłeś”, a także poznawanie ścieżek Mocy przez Leię, o której również zostało w filmie podkreślone, że Moc jest w niej silna.


Czy to oznacza, że Mroczne Imperium i jego kontynuacje nie mają wad? Oczywiście mają, ale to już każdy indywidualnie oceni co się podoba, a co nie. Najbardziej, jak wspomniałem wcześniej, ludzie są podzieleni w kwestii rysunków – kiedyś na Bastionie Polskich Fanów Star Wars zetknąłem się z twierdzeniem, że Cama Kennedy’ego i jego twórczość się albo kocha, albo nienawidzi. Na obronę rysunków napiszę tylko tyle, że poznałem kiedyś opinię studentki edukacji artystycznej która określiła rysunki w Dark Empire jako bardziej wartościową propozycję niż resztę komiksów rysowanych w taki sam sposób.

Ja przede wszystkim chciałbym zachęcić do zapoznania z komiksem każdego, kto jeszcze nie miał z nim styczności– zarówno Mroczne Imperium, Mroczne Imperium 2 i Kres Imperium zostały ostatnio wydane nakładem wydawnictwa Egmont, dzięki czemu są łatwo dostępne.
Pewnie to zdanie zabrzmiało jak reklama, ale jednak chodzi mi o to, aby każdy mógł wyrobić sobie opinię samodzielnie, bez oglądania się na rozpowszechnione wśród fanów kwestie zgodności lub sprzeczności z sagą.

OCENY UŻYTKOWNIKÓW:
Aby wystawić ocenę musisz się zalogować
Wszystkie oceny
Średnia: 8,00
Liczba: 8

Użytkownik Ocena Data
Shedao Shai 10 2017-06-02 12:06:34
Ricky Skywalker 10 2017-06-01 12:16:03
luker 10 2017-06-01 02:28:55
Xalkigo 10 2017-05-31 23:21:54
Adakus 8 2017-06-01 17:01:11
kyloboski 8 2017-06-01 11:08:43
gazza 7 2017-06-01 23:08:40
Luke S 1 2017-05-31 22:57:43


TAGI: Publicystyka (79)

KOMENTARZE (0)

ABY DODAWAĆ KOMENTARZE MUSISZ SIĘ ZALOGOWAĆ:

  REJESTRACJA RESET HASŁA
Loading..