Zapraszamy do dyskusji na forum.
Ostatnio w mojej głowie są głównie horrory, więc myślałem o jednym z moich ulubionych dreszczowców, „Obcy – decydujące starcie” Jamesa Camerona z 1986. Jest to naładowany akcją sequel bez wątpienia genialnego filmu Ridleya Scotta – „Obcy” z 1979 i opowiada historię Ellen Ripley i drużyny kolonialnych marines, którzy badają LV-426 i zagrożenie ze strony obcych tamże.
Łatwo jest zauważyć w „Ataku klonów” wpływ stworów i projektów z „Obcych” który odbija się echem Geonosjananach, podobnie jak i tunelach pełnych śpiących i ruszających się istot, ale ta inspiracja rozrasta się niemożebnie, gdy spojrzymy na kilka odcinków „Wojen klonów”. Pierwszym ważnym krokiem z pewnością będzie siódmy i ósmy odcinek z drugiego sezony „Legacy of Terror” i „Brain Invaders”.
W Legacy of Terror Anakin i Obi-Wan wchodzą do geonosjańskich katakumb szukając legendarnej Królowej Geonosjan. Im głębiej prowadzą szturmowców klony w tunele, tym bardziej odcinek przypomina coraz bardziej przepełnione akcją sekwencje z filmu „Obcy – decydujące starcie”, gdzie klony wchodzą w rolę kolonialnych marines. Gdy już w końcu znajdują Królową Geonosjan, wygląda ona bardzo podobnie jak królowa obcych z którą Ripley walczy pod koniec filmu. Oryginalna kukiełka była arcydziełem kina zbudowanym przez studia Stana Winstona, a film dostał nagrodę Akademii za efekty wizualne.
W następnym odcinku, Brain Invaders, Ashoka podróżuje z Barissą Offee by dostarczyć zapasy medyczne, gdy potomstwo Geonosjańskiej Królowej wpływa na jej załogę. Jest uwięziona na okręcie gwiezdnym, walczy o życie, a każdy członek jej załogi, w tym towarzysząca jej padawanka Barrisa Offee ulegają złu na okręcie. Ostatecznie, zupełnie jak Ellen Ripley w pierwszym „Obcym”, Ahsoka musi walczyć sama by pokonać zagrożenie, które ją uwięziło.
Prawdopodobnie mój ulubiony hołd do „Obych – decydujące starcie” z „Wojen klonów” pochodzi jednak z odcinka piątego sezonu – Eminance. Odcinek zaczyna się niemal w ten sam sposób co „Obcy – decydujące starcie”. W obu przypadkach okręt protagonisty dryfuje w kosmosie, dopóki ktoś nie otworzy drzwi i nie odkryje ocalałych. W obu przypadkach migotliwy, niebieski pył pokrywa wszystko, a pasażerowie śpią. Wizualnie, początek „Obcych – decydujące starcie” oraz „Eminence” pasują wspaniale i sprawiają, że „Wojny klonów” to jeden z moich ulubionych seriali wszechczasów.
Dodatkowo ważne jest, że filmy o Obcym może nie byłby tym czym są dziś, gdyby nie „Gwiezdne Wojny”. Ridley Scott powiedział w dokumencie „The Force is With Them: The Legacy of Star Wars”:
- [„Gwiezdne Wojny”] wpłynęły na mnie, gdy tworzyłem „Obcego”. Uznałem, że lepiej pchnąć to jeszcze dalej, tworząc [estetyczne] uczucie bardziej przypominające prowadzenie ciężarówki. To spowodowało, że zmieniłem zdanie o 180 stopni z tego co uznałem wcześniej za ciekawe i warte zrobienia w moim następnym filmie, którym był „Obcy” [po zobaczeniu „Gwiezdnych Wojen”].
I gdy estetyka „Gwiezdnych Wojen” zainspirowała Ridleya Scotta by uczynić świat Obcego niczym kierowanie ciężarówką, zainspirowało to także Jamesa Camerona by porzucić dokładnie tę profesję. Cameron wspomina w tym samym dokumencie.
- Byłem naprawdę napełniony energią dzięki „Gwiezdnym Wojnom”, no i rzuciłem moją posadę kierowcy ciężarówki i powiedziałem, ze jeśli chcę to robić, to powinienem zacząć. To mi dało wielkiego kopa i stałem się filmowcem.
Trudno sobie wyobrazić dziś wygląd współczesnego kina, gdyby Ridley Scott nie zrobił „Obcego”, a James Cameron nie wszedł w ogóle w przemysł filmowy. Dzięki „Gwiezdnym Wojnom”, dostaliśmy nowy wspaniały świat wspaniałych filmów.
Dla tych, którzy są zainteresowani obejrzeć „Obcego” i „Obcy – Decydujące starcie” warto pamiętać, że to filmy z kategorii R, ze względu na przemoc i język. Ale i tak oba oglądałem ze swoim dziećmi, choć było to miejscami przerażające, to jednak bez wątpienia wspaniałe przeżycie.
2014-11-10 12:52:44 ShaakTi1138 Różne
Sezon czwarty "The Clone Wars" odkrywa jedne z najbardziej fascynujących stworzeń w "Gwiezdnych Wojnach". Akt pod tytułem "Bitwa o Mon Calę" to "szokujące" doświadczenie, ponieważ spotykamy wielkie węgorze elektryczne i meduzy z morskich głębin. W akcie "Mroczny świat Umbary" bioluminescencyjne bestie zaciągają nas w czeluście swoich szczęk i połykają w całości. W trakcie historii "Niewolnicy z Zygerrii" niemalże zostajemy wypatroszenie przez egzotyczne zwierzę, zanim nie odlatujemy na grzbietach ogromnych jaszczurek. Na Zygerrii widzimy też kilka znanych bestii, takich jak blurrgi, ptaki z Kiros, momongi i małpojaszczurki. Poniżej przedstawiamy sylwetki najlepszych potworów i bestii z sezonu.
Meduza hydroidowa
Meduzy hydroidowe to ogromne cybernetyczne stworzenia stworzone za pomocą bioinżynierii przez karkaroodońskiego dowódcę Riffa Tamsona. Te wybryki nauki i technologii pomagają mu w podboju Mon Cali dla hrabiego Dooku i Separatystów. Idea cybernetycznej meduzy może na początku brzmieć komicznie (ale poczekajcie aż ją zobaczycie), lecz te gigantyczne behemoty są na tyle duże, by przenosić własne elektrownie, oraz są dosłownie niewrażliwe na broń Republiki i Kalamarian. Co gorsza, porażają i zabijają każdą żywą istotę, która wejdzie z nimi w kontakt. Na szczęście na pomoc przybywa armia Gungan, dowodząc swoich zasług, gdy ich bum-bumy doprowadzają do zwarcia tych bezmyślnych, lecz zabójczych stworów.
Te mackowate widma zostały zaprojektowane przez artystę Darrena Marshalla i pojawiają się w "Water War", "Gungan Attack" i "Prisoners".
Kalamariański węgorz elektryczny
Węgorze elektryczne to wredne stworzenia pochodzące z głębokich morskich jaskiń Mon Cali. Mają czworo oczu i wysuniętą dolną szczękę pełną kłów, które są ciągle wymieniane, ponieważ się zużywają. Riff Tamson i jego quarreńscy zwolennicy umieszczają węgorze w więzach, aby uformować klatki i zarazem narzędzia tortur, w których zamykają pojmanych Anakina Skywalkera i Kita Fisto.
Klatki z węgorzami elektrycznymi powstały na życzenie George'a Lucasa, który chciał czegoś unikalnego w porównaniu z innymi sposobami więżenia Jedi, które widzieliśmy do tej pory (zazwyczaj w jakimś polu siłowym). Ryby zostały zaprojektowane przez artystę C. Sancheza i występują tylko w odcinku „Prisoners”.
Małpa hesten
R2-D2 i C-3PO natrafili na małpy hesten podczas swoich przygód na Balnabie. Niebiesko-biało-czarne stworzenia mają sześć kończyn i chwytny ogon. Hesteny to zwierzęta społeczne i żyją w grupach rodzinnych. Te piękne istoty są trochę nie na miejscu na Balnabie, ponieważ inne rodzime formy życia są w porównaniu do nich relatywnie prymitywne. Jest prawdopodobne, że tam utknęły – może kiedyś pochwycono je i zabrano na statek, który rozbił się na planecie – tak samo jak obca rasa, która na nie poluje.
Hesteny zostały zaprojektowane przez Tarę Rueping i bazują na momongach z Wasskah, widzianych po raz pierwszy w sezonie trzecim. Nie są jednakże tylko przemalowanym cyfrowym modelem. Ich uszy są inne niż te, które mają momongi – mniejsze i skierowane na zewnątrz. Ich zachowanie i odgłosy również są unikalne. Hesteny nazywają się w ten sposób, ponieważ są ofiarami polowań obcych dosiadających tee-musów, podobnie jak jeżdżące konno małpy goniły Charlesa Hestena z „Planety małp”.
Dzikie hesteny można zobaczyć w “Nomad Droids“, a udomowione, jako zwierzę zygerriańskiego łowcy niewolników, Dartsa D’Nara, w "Kidnapped".
Vixus
W niekończącej się nocy na Umbarze pośród traw na ofiary czeka koszmar. Vixus to coś pomiędzy ludożerną ośmiornicą a kapustą ogrodową. A może lepszym porównaniem byłby sarlacc. Ale vixus to nie jakiś tam sarlacc. Vixus (a może vixusy lub vixi [końcówka „-us“ pochodzi z łaciny, a konkretniej z mianownika liczby pojedynczej rodzaju męskiego. W liczbie mnogiej pojawia się przyrostek „-i“ - przyp. tłum.]) wyczuwają wibracje poprzez sieć małych, podobnych do winnych pnączy macek oraz korzeni. W przeciwieństwie do sarlacca, vixus nie jest bierny w jedzeniu. Gdy zbliża się niczego niespodziewająca się ofiara – w naszym przypadku żołnierze-klony - zwierzę chwyta ją agresywnie jedną z siedmiu niebieskich macek. Może podać jedzenie do długiego, wyposażonego w dziób języka, zanim włoży je do świecącego otworu gębowego. Gdy zahipnotyzowany klon przechodzi przez znajdujący się pod ziemią świecący przełyk, zębate szczęki zamykają się szczelnie. W przeciwieństwie do sarlacca, krwiożerczy proces trawienny vixusa nie zajmuje tak długo.
Ekipa projektowa z Lucasfilm Animation inspirowała się takimi stworzeniami jak kraken z "Piratów z Karaibów" czy Strażnik z "Władcy pierścieni" podczas tworzenia vixusa. Koncept istoty stworzył Will Nichols, a finalną wersję widać zarówno w "Darkness of Umbara", jak i "Carnage of Krell".
Banshee
Banshee to duże, uskrzydlone drapieżniki, które również można spotkać na Umbarze. Jak wiele form życia na planecie wiecznej nocy, banshee są bioluminescencyjne - emitują upiorne, zielone światło z pozbawionych emocji oczu oraz z paska na podbrzuszu i ogonie. Mają cieliste skrzydła jak tibidee ze Stygeona Prime [to stworzenia z "Rebeliantów", a konkretnie z odcinka “Rise of the Old Masters“ - przyp. tłum.], lecz są wyposażone w szpony podobne do tych, jakie mają skorupiaki, oraz w długi, segmentowy ogon. Banshee to zwierzęta społeczne i polują w parach lub małych grupach. Te żarłoczne stworzenia napadają na klony w drodze do stolicy, porywając kila z nich i żerując na poległych. Mają przerażający zestaw wewnętrznych szczęk, które otwierają się na zewnątrz (pomyślcie o filmie "Obcy"), dzięki którym mogą gryźć ofiarę.
Banshee zostały zaprojektowane przez artystkę Polinę Hristovą i pojawiają się w "Darkness on Umbara", "The General" i "Carnage of Krell".
Blixus
Blixus, którego nie należy mylić z vixusem z Umbary, wygląda trochę jak krzyżówka pomiędzy niebieskim skrzypłoczem i ogromną różową kałamarnicą, a został zaprojektowany przez artystę Davida Le Merrera.
Anakin Skywalker napotyka na uwięzionego w klatce blixusa na tyłach statku niewolniczego należącego do kapitana Oryksa. Niestety, rycerz jest zmuszony zabić bestię, która jest przetrzymywana wbrew swojej woli i próbuje po prostu szybko wrzucić coś na ząb.
Blixus to rzadkie stworzenie, wysoko cenione przez bogatych kolekcjonerów egzotycznych zwierząt i trofeów. Jabba z pewnością chciałby takiego do swoich lochów. Blixusy są częściowo pokryte zachodzącym na siebie chitynowym pancerzem. Jego sześć nóg może nadziewać ofiarę, tak jak robi to acklay. Z przodu pięć macek chwyta jedzenie (na przykład żołnierzy-klonów) za pomocą przyssawek na końcach. Następnie podnosi je do małych szczypiec nad otworem gębowym. Tam je rozrywa i, kawałek po kawałku, wkłada przepyszne kąski do zębatych ust.
Szkoda, że nie widzimy długo blixusa w "Kidnapped", bo to z pewnością jedno z najbardziej unikalnych stworzeń wymyślonych na potrzeby "The Clone Wars".
Brezak
Brezaki to gigantyczne latające jaszczurki używane przez zygerriańskie elity. Te pełne gracji gady posiadają fałdy skóry rozciągające się od przednich do tylnych nóg i przytwierdzone do klatki piersiowej, co pozwala im na szybowanie na długich dystansach. Ich ogon działa jak ster, co daje im sporą kontrolę podczas lotu. Te mięsożerne jaszczurki w kolorze rdzy łatwo kamuflują się wśród pomarańczowych skał Zygerrii.
Brezaki po raz pierwszy pojawiły się w serii komiksowej "Niewolnicy Republiki", napisanej przez Henry'ego Gilroya, a stworzenia zostały zaadaptowane przez Randy'ego Bantoga w odcinku "Slaves of the Republic"