TWÓJ KOKPIT
0

The Clone Wars :: Newsy

NEWSY (1414) TEKSTY (271)

<< POPRZEDNIA     NASTĘPNA >>

Wookiee Jedi i inne ciekawostki o „The Acolyte”

2023-07-19 17:31:59

Leslye Headland rozmawiała z podcastem Dagobah Dispatch na temat serialu „The Acolyte”. Pojawiło się tam kilka ciekawostek.

Reżyser i scenarzystka wspomniała, że póki co będzie to najwcześniejsza historia gwiezdno-wojenna zrealizowana aktorsko. Zmierzch Wielkiej Republiki prowadzący do ery prequeli George’a Lucasa. To okres w którym Jedi są u szczytu swojej potęgi, ale to także czas który jest bardzo sporym wymaganiem twórczym, bo będą to „Gwiezdne Wojny” bez wojen. To właściwie doprowadziło do tego, że Leslye musiała znaleźć odpowiedź na to, jak ten serial ma nas zaciekawić. Stąd pomysł, by ukazać w nim perspektywę złoczyńców. Takich, którzy używają Mocy, ale nie boją się ciemnej strony, a przede wszystkim unikają sankcji jakiejś większej instytucji, jaką w tym wypadku są Jedi. W tym kontekście będzie to bardzo gwiezdno-wojenny serial, o wyjętej spod prawa grupie walczącej przeciw instytucji.

Jednocześnie Headland dodaje, że ci którzy oczekują że zobaczą Jedi, nie mają się co martwić. Będzie ich całkiem sporo. Więcej niż w jakiejkolwiek wcześniejszej historii aktorskiej. Do tego dojdą bohaterowie moralnie niejednoznaczni i akcja. W tym wypadku Leslye wydaje się być bardzo pewna siebie, twierdząc, że to nie będą sceny akcji jakie zobaczymy w innych serialach.

Wspomniała także, że jak zobaczyła „Hana Solo” i występ Joonasa Suotamo, zapragnęła by zobaczyć go jako wookiego Jedi, w dodatku wykorzystać go w walkach. Więc zaczęła eksplorować temat i starać się lobbować ten pomysł. Neil Scanlan bardzo szybko to podchwycił. Podobał mu się pomysł, by wookiee miał zgoloną część głowy. Leslye dodała, że zawsze, w przypadku wszystkich postaci wpierw pracuje nad projektem. Tak samo było w przypadku Kelnacca. Swoją drogą tutaj w sieci pojawiła się ciekawa narracja, że Leslye łamie jedną z reguł ustanowionych przez Lucasa, pokazując wookiego Jedi. Faktem jest nie widzieliśmy ich w produkcjach aktorskich, ale już poza nimi owszem. I to zarówno w dawnym EU jak i w nowym kanonie (w tym animacjach) – Lowbacca („Młodzi Rycerze Jedi”, Tyvokka (seria „Republic”), Kirlocca i Vorlocca (z dodatków RPG), Kitmum (z serii „Jedi Academy”), Ruhr („Świt Jedi”), Gungi („Wojny klonów” i „Parszywa zgraja”), Burryaga Agaburry i Arkoff (Wielka Republika). Trudno więc mówić o jakiejś zasadzie Lucasa.


Lowbacca


Nie tylko Leslye wypowiadała się o serialu. Dafne Keen mówiła też o różnorodności, że starała się ściągnąć ekipę i aktorów z różnych zakątków świata, by dodali do tego doświadczenia swój własny wkład.

Jodie Turner-Smith z kolei powiedziała, że jest zachwycona tym, jak bardzo kobiecocentryczny jest to serial, w porównaniu z innymi „Gwiezdnymi Wojnami”. Dodała jednak, że również liczy na występ Rosario Dawson w „Ahsoce”.

„The Acolyte” zobaczymy już w przyszłym roku na Disney+. Zdjęcia do pierwszego sezonu zakończono.
KOMENTARZE (4)

P&O 549: Co się dalej stało z Bossem Nassem?

2023-07-16 07:28:15



Dziś pytanie o losy jednej z postaci.

P: W Epizodzie I poznaliśmy Bossa Nassa. Słyszeliśmy coś o nim w „Wojnach klonów”, pojawił się też w Epizodzie III. Ale co dalej z nim się działo? Istnieje szansa, że się gdzieś pojawi?

O: Na razie nie ma żadnych przesłanek, czy wrócimy kiedykolwiek do Bossa Nassa. Nawet gdy planowano serial „Underworld”, jedyną postacią z prequeli, która miała się tam pojawiać był Boba Fett. Natomiast warto dodać, że Boss Nass pojawił się w grze „Star Wars Galaxies”, która się działa między IV a V Epizodem. Lecz poza tym nie wiadomo, co dalej się z nim stało.
KOMENTARZE (3)

Jeszcze raz o wynikach i kulisach trzeciego sezonu „The Mandalorian”

2023-06-24 10:27:56

Już 28 czerwca na Disney+ zadebiutuje kolejny odcinek „Disney Gallery: The Mandalorian”, tym razem pod tytułem „The Making of Season 3”. Zobaczymy wiele materiałów zza kulis tegoż serialu. Jest krótka zajawka, która koncentruje się na pracy Phila Tippetta.



No i dziś mamy też brakujące szkice koncepcyjne z 24 odcinka. Natomiast w sieci trwają dyskusje na temat wyników oglądalności trzeciego sezonu. Nawet jak się patrzy na ratingi Nielsena, gdzie trzeci sezon wypadł ostatecznie gorzej niż drugi, twórcy tego zestawienia przypominają jedną rzecz. Oni nie liczą wyników trzeciego sezonu, tylko wyniki serialu „The Mandalorian” w momencie premiery kolejnego sezonu. Tak więc prawdziwa oglądalność prawdopodobnie jest niższa. Nikt nie wie jak bardzo. Niektórzy sugerują, że za spadek oglądalności może odpowiadać także sytuacja na świecie. Drugi sezon wszedł w czasie pandemii, gdy większość ludzi było uziemionych w domach. Teraz życie toczy się już normalnie. Tu nie ma żadnych badań ani wiarygodnych źródeł, ale pojawiają się sugestie, że trzeci sezon mógł mieć porównywalną oglądalność co „Andor”.









Na podobnej zasadzie Samba TV, która także prowadzi pewne badania oglądalności w stanach, wskazała, że finał „Księgi Boby Fetta” zgromadził nieznacznie większą widownię niż finał trzeciego sezonu „The Mandalorian”. Także analiza trendów pokazuje spadek zainteresowania, wobec tego co było w czasie pandemii. Wg google’a na rynku amerykańskim najchętniej szukano wieści o „Obi-Wanie Kenobim”, jednak wszystkie cztery seriale są mniej więcej na podobnym poziomie jeśli chodzi o zainteresowanie widzów. „Andor” trochę słabiej, ale okazuje się, że on lepiej poradził sobie poza Stanami. Zaś spadek względem dwóch pierwszych sezonów „The Mandalorian” jest mocno zauważalny. Podobne wnioski ma też Parrot Analytics.



Wracając jednak do trzeciego sezonu. Dave Filoni chwalił występ Ahmeda Besta. Przyznał, że nawet nie miał pojęcia jak dobrze Best zna się na sztukach walki. Jon Favreau dodał, że Ahmed trenuje Arnis, czyli filipińską sztukę walki. Jednocześnie Favreau dodał, że wiedzieli ile pracy Best włożył w postać Kellena Beqa na potrzeby „Jedi Temple Challenge”. No i to, że razem z Davem starają się czerpać z bogatej historii „Gwiezdnych Wojen”, nie ograniczając się do tego, co kanoniczne. Więc zaczęli się zastanawiać nad tym, by go ściągnąć do serialu.







Z kolei Simon Kassianides wspominał o wizycie George’a Lucasa, która miała miejsce podczas drugiego sezonu. Co prawda on go tam nie spotkał, ale po jego wizycie Filoni i Favreau przyszli do niego i powiedzieli mu, że jego postać będzie nazywać się Axe. Okazało się, że tak właśnie zasugerował im Lucas.





Katee Sackhoff z kolei wspomina, że odcinki, które zobaczyliśmy są pocięte. Dużo krótsze niż oczekiwała. Nagrali więcej materiału, który można by wykorzystać. Jednym z takich przypadków jest jej mowa do Mandalorian, gdy starała się zjednoczyć oba klany przed wyprawą na Mandalorę. Żałuje, że to wycięto, bo grając inspirowała się trochę mowami Williama Wallace’a, (albo raczej tego, co widzieliśmy w „Bravehearts”.





Okazuje się, że wycięto także inną scenę, inspirowaną kolejnym oskarowym filmem. Tym razem „Titaniciem”. To scena między Bo-Katan a Dinem, gdzieś u dzioba okrętu. Coś w stylu jestem „Królem Świata”. W tej scenie Brendan Wayne ściągnął hełm i się pocałowali, improwizując. To miało być coś w stylu, pieśni która nie jest jeszcze zapisana. W sieci oczywiście pojawiły się „zdjęcia” z Pedro Pascalem, ale raczej takie coś nigdy nie zostało do końca zaplanowane. Raczej miało zostać pewne niedopowiedzenie.



Sam Pascal jest bardzo zadowolony z tego, że rola Bo-Katan wrosła. Lubił tę postać w „Wojnach klonów”, jest też fanem Sackhoff od czasu „Battlestar Galactica”. Uważa też, że jest ona doskonale dobrana do tej roli i pasuje mu, że stała się ona centralną postacią trzeciego sezonu.





Na koniec jeszcze coś o czwartym sezonie. Giancarlo Esposito po raz kolejny mówił o swojej postaci. Wspominał, że bardzo lubił grać moffa Gideona. Nie widzi go jako antybohatera, ale jako upadłego bohatera. Natomiast jeśli chodzi o czwarty sezon to na razie nic nie wie i nie jest zaangażowany. Niemniej jednak bardzo chętnie by wrócił. Wspiera też wszystkie fanowskie teorie, które sugerują, że Gideon jakoś przeżył staracie na Mandalorze.



Na tę chwilę nie wiadomo kiedy dokładnie zobaczymy czwarty sezon. Z powodu strajku scenarzystów produkcja się już opóźniła. Pozostaje czekać jak wydarzenia rozwiną się dalej.
KOMENTARZE (2)

Disney oszołomiony „Ahsoką”?

2023-05-31 19:38:12

Ray Stevenson zdążył jeszcze porozmawiać z „Entertainment Weekly” o „Ahsoce”. Filmik z nim można obejrzeć poniżej. Mówił, że bardzo podobały mu się kostiumy i scenografia, zaprojektowana w najmniejszych detalach. Mówił też o swojej postaci, że w sumie Baylan Skoll to łagodny osobnik. Dopóki nie stanie mu się na drodze. Mówił też, że fajnie jest grać czarny charakter.



Z kolei Lars Mikkelsen wspomniał o reakcji publiczności, po tym jak ogłoszono, że zagra Thrawna. Twierdzi, że to był bardzo emocjonujący moment i czuł, że ludziom faktycznie na tym zależy. Chyba nie spodziewał się takiego ciepłego przyjęcia. Mówił też, że gdy Dave w końcu zaproponował mu tę rolę, to nie wahał się.

Diana Lee Inosanto w rozmowie z Entertainment Weekly powiedziała trochę o swojej roli, zarówno w „The Mandalorian” jak i w nowym serialu, czyli „Ahsoce”. Przyznała, że jej rola w pierwszym serialu wydawała się być raczej epizodyczna. Wiedziała, że zagra zarządczynię miasta i na tym koniec. Nie wiedziała nawet jak jej postać się nazywa i kim dokładnie jest. Sama sobie trochę wymyśliła historię, ale nie miało to znaczenia.



Teraz wracając w serialu „Ahsoka”, jak twierdzi, jej postać została mocno rozbudowana. Aktorka wie, że nazywa się Morgan Elsbeth. Dave Filoni pomógł jej zrozumieć historię tej postaci, która dość mocno została doświadczona w czasach Wojen klonów. Która jest nieugięta i przebiegła, a przy tym oddana i lojalna Wielkiemu Admirałowi Thrawnowi. Co więcej mamy się dowiedzieć dlaczego tak jest.

Jakiś czas temu pojawiła się plotka, że w „Ahsoce” ma się pojawić Anjelica Huston. Niektórzy sugerowali, że może zagra Siostrę Nocy. W każdym razie chyba pomylono serial, bowiem aktorka niedawno podłożyła głos w jednym z odcinków drugiej serii „Visions”.

Tymczasem David Oyelowo, który w „Rebeliantach” podkładał głos agentowi Kallusowi, wspomniał, że byłby chętny powrócić do roli. Dodał też, że w przypadku „Ahsoki” mogłoby to być problemowe, gdyż aktor fizycznie różni się dość mocno od postaci, którą grał (np. kolorem włosów, oczu czy skóry).

Jak donosi Onetakenews Temuera Morrison zagra kapitana Rexa w „Ahsoce”. Nie wiadomo nic o innych klonach. Póki, co nie jest to ani nowa plotka, ani potwierdzona. Według plotek, które trudno zweryfikować, podobno zarządowi Disneya bardzo podoba się „Ahsoka”, przynajmniej w jej pierwszym montażu. Podobno są autentycznie nią zachwyceni i to właśnie utorowało drogę Dave’owi Filoniemu do własnego filmu. Na ile to prawda, nie wiadomo. Zwłaszcza, że takie stwierdzenie to też dobry marketing serialu. Natomiast ta sama plotka mówi, że serial dotyka różnych etapów życia Ahsoki, więc nie tylko fani „Rebeliantów” będą zadowoleni, ale również fani „Wojen klonów”.

Serial zadebiutuje na Disney+ w sierpniu.
KOMENTARZE (18)

„Skeleton Crew” to właściwie „Andor” widziany oczyma dzieci

2023-05-08 18:00:25

Christopher Ford, jeden z twórców serialu „Skeleton Crew” rozmawiał o nim z Empire Online. Choć nie zdradził szczegółów, rzucił pewne światło na ten serial.



Powiedział, że Kathleen Kennedy tłumaczyła im stare filmy wytwórni Amblin, przy tworzeniu których nigdy nie myślano o nich jako filmach dla dzieci. Po prostu tak się złożyło, że grały w nim dzieci. Stawka jest wysoka, realistyczna i wszystko jest możliwe, więc dzieciaki myślą, że są w „Andorze” – twierdzi Ford.

Wtóruje mu Jude Law, który mówi, że te dzieciaki są narażone na niebezpieczeństwo, potrzebują przewodnika i tak przez cały czas. Zaś ludzie których spotykają po drodze, cóż będziemy kwestionować ich intencje. Nie wypowiedział się, czy jego bohater jest miły czy nie. Stwierdził tylko, że będziemy chcieli by dzieciaki dotarły do domu i nic im się nie stało, ale jak się zna prace Chrisa i Jona Wattsa, to się będzie wiedzieć, że dzieciaki nie będą bezpieczne.

Law dodaje, że będziemy oglądać galaktykę z jej podziałami, bohaterami, czy niebezpieczeństwami oczyma dzieci. I jego zdaniem to jest genialne.

Z kolei Jon Favreau powiedział, że bardzo mu się podobało oglądać reakcję Kathleen Kenendy na propozycję, jaką składali Watts i Ford.

Powiedział także, że każdy odcinek będzie mieć inny ton. Już ćwiczyli to w „The Mandalorian”, gdzie reżyserzy nadawali klimat swoim odcinkom. Zaś ekipa, którą zgromadzili Watts i Ford jest jeszcze bardziej zróżnicowana artystycznie. Każdy z odcinków ma swój własny styl.

Dla Favreau „Gwiezdne Wojny” to nie jest jeden gatunek, w końcu Lucas sam korzystał zarówno z westernów, filmów o II wojnie światowej czy filmów o samurajach. „Wojny klonów” jeszcze częściej sięgały po inny rodzaj kina. Favreu mówi, że to jest jedna z tych rzeczy, które go trzymają przy serialach gwiezdno-wojennych, fakt, iż może próbować ciągle nowych rzeczy. A on nie lubi rutyny.

Dodał także, że póki coś ma estetykę „Gwiezdnych Wojen” może eksplorować przeróżne kierunki. I to doskonale było widać na panelu na Celebration, gdzie pokazano wszystkie zwiastuny, tak różniące się od siebie. W serialu występują: Ravi Cabot-Conyers, Kyriana Kratter, Ryan Keira i Robert Timothy Smith. Bespin Bulletin twierdzi, że pojawi się tam także Marti Matulis, który zagrał wcześniej pirata Vane’a w trzecim sezonie „The Mandalorian”. Podobno ma wrócić do swojej postaci.

Bespin dodaje też, że w roli rodziców dzieciaków, wystąpią Tunde Adebimpe („Rachel wychodzi za mąż”, „Perry Mason”) oraz Kerry Condon („Rzym”, „Duchy Inisherin” za które była nominowana do Oskara). Oboje mieli też rólki w „Spider-man: Homecoming” Wattsa. Ich postacie mają szukać dzieci na własną rękę.

Serial zadebiutuje na Disney+ jeszcze w tym roku.
KOMENTARZE (7)

Zdjęcia do „The Acolyte” zbliżają się do końca

2023-04-17 20:18:49



Co prawda zwiastun „The Acolyte” na Celebration był tylko dla wybranych, przy okazji konwentu dowiedzieliśmy się kilku rzeczy na temat tego serialu.

Leslye Headland przy okazji Celebration rozmawiała o swoim serialu z Collider. Dowiedzieliśmy się stamtąd kilku ciekawostek. Po pierwsze fakt, że akcja „The Acolyte” dzieje się jakieś 100 lat przed „Mrocznym widmem” sprawia, że inaczej położony jest konflikt. Nie ma walki z olbrzymim Imperium. W tym okresie to Jedi stają się antagonistami. Niekoniecznie od razu szwarccharakterami, ale z pewnością złymi w oczach złych bohaterów.

Owszem Jedi to grupa bohaterów, którzy są szlachetni w intencjach, ale też podatni na upadki. Zresztą to dokładnie przedstawił George Lucas w prequelach. Leslye poszła krok dalej, pokazuje jak system zaczyna pękać, co w rezultacie doprowadzi, że jeden z najpotężniejszych Sithów będzie mógł zinfiltrować Senat, a Jedi nie będą tego świadomi.

Duża część pracy na planie „The Acolyte” to praktyczne efekty. Leslye postanowiła pokazać rasę Zygerrian, której przedstawiciel zagra padawana Jedi. Wcześniej pojawili się oni w „Wojnach klonów”, gdzie byli łowcami niewolników i przeciwnikami Republiki.

Kathleen Kennedy twierdzi, że „The Acolyte” może dopiero być początkiem rozwijania ery Wielkiej Republiki na Disney+ czy nawet w kinie. Zobaczą jak sobie poradzi, ale jest szansa, że będzie to klucz do przyszłych projektów.

Jodi Turner-Smith chwaliła z kolei Amandlę Stenberg, ale jednocześnie przyznała, że w „The Acolyte” nie mają wspólnych scen. Jodi zagra użytkowniczkę Mocy, ale nie będzie należeć ani do Jedi, ani do Sithów. Dodatkowo potwierdziła, że pracowała z reżyserem - Kogonada.

Sama Amandla zapowiedziała, że będzie dzielić się informacjami o serialu, ale na razie wrzuciła zdjęcie z ekipą kaskaderów. Wygląda jakby powoli kończyli pracę (co poniekąd jest zgodne z harmonogramem).



„The Acolyte” zadebiutuje na Disney+ w 2024, prawdopodobnie wiosną lub wczesnym latem. Leslye Headland bardziej koncentruje się na montażu i postprodukcji, podczas gdy inni reżyserzy nadzorują wciąż powstające zdjęcia. Według niektórych informacji wyreżyserowała jedynie pilota. Pierwsze cztery odcinki zostały już zmontowane.

W roli głównej występuje Amandla Stenberg. Partnerują jej Lee Jung-jae jako mistrz Jedi, Jodi Turner-Smith w roli potężnej użytkowniczki Mocy, Dafne Keen jako Jedi obcej rasy, Charlie Barnett i Dean Charles-Chapman w roli Jedi oraz Manny Jacinto w roli obywatela Republiki, który zostanie wplątany w przygodę. Ponadto wystąpią zapewne w mniejszych rolach: Rebecca Henderson jako Jedi Vernestra Rwoh i Joonas Suotamo jako Jedi Kelnacca.
KOMENTARZE (16)

O „The Clone Wars” z Celebration

2023-04-08 20:52:20 Różne

Dzisiejszego wieczora odbył się panel z okazji piętnastolecia "The Clone Wars". Głównie były to różnego rodzaju wspominki związane z serialem - prócz oczywiście zapowiedzi drugiego sezonu „Opowieści Jedi”. Poniżej znajduje się transmisja z komentarzem podcastu The Convor Call, „czystej” wersji możecie poszukać na oficjalnym YouTubie.



Gdy Filoni dostał telefon w sprawie propozycji pracy w Lucasfilmie, akurat był w trakcie robienia kostiumu Plo Koona i myślał, że ktoś robi sobie z niego żarty. Potem dokończył strój i założył go na Comic-Con. Obserwowanie Lucasa
Dave uważa, że bez producentki Atheny Portillo nie byłoby żadnego serialu - a teraz jej doświadczenie przydaje się przy „Parszywej Zgrai”. Ona sama orzekła, że Lucasfilm to jedna wielka rodzina.

Ashley Eckstein miała pierwotnie mówić w roli Ahsoki z islandzkim akcentem. Matt Lanter wspomniał, że padawanka była początkowo strasznie „smarkata”. Sam aktor podczas castingu dostał informację, że wcieli się w „Deaka Starkillera”. Eckstein zaznaczyła też, że nie ma żadnych romantycznych uczuć pomiędzy mistrzem i uczennicą.

Matthew Wood początkowo dowiedział się od Lucasa, że ma zrobić sześć odcinków... aż tu nagle zrobiło się ponad sto. Zdaniem dźwiękowca każdy akt TCW to minifilm ze światową obsadą. Kilian Plunkett dodał, że praca z George'em była niczym doświadczenie czegoś wyższego. Normalnie jest bardzo zrelaksowanym człowiekiem, ale gdy brał się do roboty, był bardzo skupiony.

Nie było niestety żadnych zapowiedzi ewentualnego dokończenia zaległych odcinków.

Zapraszamy do dyskusji na forum.
KOMENTARZE (5)

Celebration: Powstanie drugi sezon „Opowieści Jedi”

2023-04-08 20:04:49 Różne



Podczas niedawno zakończonego panelu o „The Clone Wars” Dave Filoni zapowiedział powstanie drugiego sezonu serialu „Opowieści Jedi” („Tales of the Jedi”). Reżyser powiedział, że George Lucas nauczył go jak robić animację, więc chciał dzięki miniserii oddać mu swego rodzaju hołd. Poza tym pierwszy sezon był jego zdaniem fajny, więc chciał kolejny.

I... to właściwie tyle. Była to jedynie wzmianka podczas panelu, nic więcej. Ani grafik, ani informacji o kim właściwie będą nowe odcinki - bo wydaje się, że historie Ahsoki i hrabiego Dooku są mniej więcej zakończone.

Jakie Wy macie typy? Dajcie znać na forum.
KOMENTARZE (4)

Dave Filoni o przyszłości „The Mandalorian”

2023-03-16 21:22:20

Tuż przed premierą trzeciego odcinka trzeciego sezonu “The Mandalorian” pojawił się nowy plakat, tym razem z Peli Motto, oraz kilka szkiców koncepcyjnych z drugiego odcinka.




Dave Filoni w rozmowie z The Wrap mówił o trzecim sezonie „The Mandalorian”. Stwierdził, że serial jest w gruncie rzeczy opowieścią o Dinie Djarinie i towarzyszącym mu Grogu, ale inni bohaterowie jak Bo-Katan zostali wciągnięci do tej opowieści, rozszerzając ją. Choćby o wątek ojczyzny Mandalorian, albo różne rozumienie ich Obyczaju.






Dave podkreślił, że on widzi ten serial jako dzieło Jona Favreau. Siebie porównał raczej do wkładu George’a Lucasa w „Wojnach klonów”, bardziej na zasadzie pasterza, który pomaga, który dzieli się doświadczeniem i jest pewnym przewodnikiem. Ale całość to dzieło Favreau.






Mówiąc o bohaterach z animacji, przyznał, że właściwie nie ma planu by ich odtwarzać w wersji aktorskiej, ale z drugiej strony wiele się dzieje. Albo wynikało to z rozmowy z Katee Sackhoff, albo potrzebowali przeciwnika dla Boby Fetta w „Księdze Boby Fetta”. Więc może być tak, że jeszcze jakieś postacie, których pojawienie się ma sens fabularny, przemkną nam przez „Ahsokę”.

Zapytano go także o to wielkie wydarzenie, które miało zwieńczyć „The Mandalorian” i jego spin-offy. Tutaj Filoni raczej unikał jednoznacznych stwierdzeń. Mówił, że jeśli Jon Favreau będzie chciał kontynuować historię Dina i Grogu, to będzie mógł to robić, dopóki będzie zainteresowanie, które na razie jest. Natomiast potwierdził, że wraz ze wspomnianymi już serialami i „Skeleton Crew” faktycznie budują własne mini uniwersum w tym okresie. Postacie, światy, historię. Zaletą dla nich jest to, że właściwie mają mnóstwo czasu między „Powrotem Jedi” a „Przebudzeniem Mocy”, więc nie są ograniczeni. I to jest coś co Filoni lubi najbardziej. Zatem znaczące wydarzenie jest tu jak najbardziej możliwe, tylko niekoniecznie musi oznaczać koniec tej historii.






Natomiast jeśli chodzi o zainteresowanie, to nie mamy jeszcze ratingu Nielsena. Są za to mniej wiarygodne dane, np. Samba TV, która twierdzi, że pierwszy odcinek trzeciego sezonu w 5 dni obejrzano 1,6 miliona domów w USA. Dla porównania to więcej niż finał „Księgi Boby Fetta” (1,5 miliona), który i tak obejrzało więcej niż finał drugiego sezonu „The Mandalorian”. To jednak mniej niż miał „Obi-Wan Kenobi”. Tam premierowe odcinki w 4 pierwsze dni obejrzano w 2,14 miliona gospodarstw, wg tego samego badania.






To prowadzi nas do kolejnego odcinka „The Mandalorian”. Rosario Dawson zapowiada go. Czyżby miała się tam znowu pojawić? Albo coś związanego z „Ahsoką”? Podobno odcinek ma trwać 30 minut.



Z innych ciekawostek, podobno Cobb Vanth ma się wciąż pojawić w tym sezonie. Wciąż czekamy też na Fetta, o którym były różne plotki, a potem nawet Lucasfilm je ucinał.

Tymczasem pojawiły się dwa nowe klipy reklamujące trzeci sezon.





Czwarty odcinek już w środę i tym samym dotrzemy do połowy sezonu.
KOMENTARZE (7)

„Parszywa Zgraja” #28 na Disney+

2023-03-08 11:35:11 Różne



W dniu dzisiejszym swą premierę na Disney+ ma dwudziesty ósmy odcinek „Parszywej Zgrai” (a zarazem dwunasty drugiego sezonu), zatytułowany... „Bastion” („The Outpost”) (tak, jesteśmy dumni :D). Poniżej opis.

W placówce na planecie o surowym i brutalnym klimacie zawiązuje się nowa przyjaźń

Plakat ze Scorchem

Tym razem na oficjalnym plakacie umieszczono ulubieńca fanów, sklonowanego komandosa Scorcha. Ten bohater gry „Republic Commando” pojawił się w kanonie dzięki krótkiemu występowi w trzecim sezonie TCW.



Twórcy: Homer dusi Barta, ale to będzie dobry odcinek

Jak zwykle tajemniczy bracia Kinerowie tym razem wrzucili dwa zapowiadające tweety. Pierwszy z nich to po prostu słowo „lieutenat” („porucznik”)...



... a drugi to scenka z „Simpsonów”, w której Homer dusi Barta. Więc ktoś pewnie oberwie.



Jennifer Corbett trochę na poważniej poczęstowała nas gifem z filmu „Na zachodzie bez zmian” (z najnowszej, Netfliksowej wersji).



Keith Kellog zapowiada, że to jeden z lepszych odcinków sezonu. Udało w nim się ukazać niuanse wielu postaci, a Joel Aron z ekipą zrobił kawał dobrej roboty z efektami specjalnymi.



Zapraszamy do dyskusji na forum.
KOMENTARZE (8)

P&O 528: Jak na imię miał admirał Ackbar?

2023-02-19 06:57:04



Dziś pytanie o pewne wątpliwości związane z rozwijającym się uniwersum, względem oryginalnych filmów.

P: Jesmin Ackbar, siostrzenica admirała Ackbara, była pilotem (w serii powieści „X-Wingi”. Choć niektóre źródła sugerują, że Mon Calamari mają jedno imię bez rozróżnienia na imię i nazwisko, ona ma dwa. Skoro tak, to znaczy, że Ackbar to nazwisko, więc jak na imię miał admirał?

O: W EU ustanowiono, że Mon Calamari mają zarówno imiona, jak i nazwiska. Większość z nich, których widzimy w „Wojnach klonów” ma oba, wliczając w takich bohaterów jak: król Yos Kolina, senator Meena Tills (pokazał się także w „Zemście Sithów”) czy Jedi Nahdarr Vebb. Także w EU wielu z nich ma imię i nazwisko, jak Bant Eerin z młodzieżowych powieści z czasów prequeli, czy Cha Niathal z powieści z ery „Dziedzictwa”.

W The Sessential Guide to Warfare opisano Ackbara nadając mu pierwsze imię Gial. Te z kolei pożyczono od Giala Gahana z komiksów „Dziedzictwo”.
KOMENTARZE (9)

„Parszywa Zgraja” #25

2023-02-15 13:24:48 Różne



W dniu dzisiejszym swą premierę na Disney+ ma dwudziesty piąty odcinek „Parszywej Zgrai” (a zarazem dziewiąty drugiego sezonu), zatytułowany „Przeprawa” („The Crossing”). Poniżej opis.

Zgraja podejmuje się misji we wrogim świecie.


Plakat z Chuchi i co nieco o animacji

Na ostatnim plakacie widnieje pani senator Riyo Chuchi, która była jedną z głównym bohaterek aktu kończącego pierwszą połowę sezonu.



Oficjalna przeprowadziła też wywiad z animatorem Keithem Kellogiem, który opowiedział mnóstwo ciekawostek na temat swojej pracy. Zapowiedział, że w tym sezonie pojawi się więcej znanych postaci niż do tej pory.

W animacji różne ekipy są odpowiedzialne za różne zadania, a ta Kelloga zajmuje się przede wszystkim sposobem poruszania głównych bohaterów. Artysta chce zwłaszcza przekazać nam ich emocje. I tak w „Samotnym klonie” w scenie, gdy Crosshair zostaje wezwany razem z Codym przed oblicze pani gubernator i po subtelnych ruchach twarzy tego pierwszego widać, że choć z pozoru stoi jak posąg, to naprawdę w środku kipi ze złości. Zresztą w serialu, w którym główne postaci są tak podobne do siebie, ekipa stara się dać każdej z nich swoisty manieryzm w ruchach, by można było je od siebie odróżnić. Ulubieńcem Kelloga jest Wrecker, bo jest najbardziej ekspresywny, może nawet nieco przerysowany.

Każdy z animatorów chce wykorzystywać możliwości silników graficznych do samego końca i ciągle przesuwać granice. Na przykład w pierwszej połowie pierwszego sezonu widać momentami jak zbroje bohaterów nienaturalnie się „rozciągają”, ale teraz nie jest to problemem. Podobnie na wyścigach tłum jest o wiele bardziej zróżnicowany niż do tej pory.

Odcinek „Pogrzebani” stanowił ogromne wyzwanie dla animatorów ze względu na ogromna ilość pułapek, które znajdowały się w ruinach - wymagało to naprawdę świetnej współpracy. Z kolei w „Plemieniu” Keith miał okazję sobie przypomnieć czasy TCW i Jedi, no bo przecież w TBB nie ma rycerzy. No i samo stworzenie Kashyyyka z jego bogatą florą było ogromnym kamieniem milowym w animacji.

Kinerowie: [REDACTED] - ponownie i nadchodząca burza

Bracia Kinerowie ostrzegają nas przed zbliżającą się burzą słowami Jiry z Tatooine...



... oraz znowu wycinają fragment tekstu. Z Simby. Z ładunkami wybuchowymi.



A Jennifer Corbett obiecuje nam z kolei coś pocieszającego po zeszłym tygodniu.



Zapraszamy do dyskusji na forum.”
KOMENTARZE (6)

P&O 527: Jak to jest, że miecz świetlny działa pod wodą?

2023-02-12 07:27:38



Tym razem mamy krótki wykład o starokanonicznej historii użycia mieczy świetlnych pod wodą.

P: W epickim otwarciu czwartego sezonu “Wojen Klonów”, Jedi używają swoich mieczy pod wodą. Czy to nie przepaliłoby im obwodów? W ogóle jak to jest możliwe?



O: Jeszcze przed „Mrocznym widmem”, użycie mieczy świetlnych pod wodą było opisane w Expanded Universe. W powieści Spotkanie na Mimban Alana Deana Fostera, Luke włącza ostrze miecza pod wodą w nadziei, że to zadziała. W komiksowej serii Marvela, Luke i jego oddychający pod wodą uczeń Jedi, Kiro, używają mieczy świetlnych pod wodą. Dodatkowo Lando tam używa tam przypominającej miecz świetlny pochodni, także pod wodą. W grze Dark Forces II: Jedi Knight oraz dodatkowych misjach „Misteries of the Sith” także doświadczamy podwodnej walki na miecze świetlne. Gdy pojawiło się „Mroczne widmo” użycie mieczy świetlnych pod wodą zakwestionowano. Jest tam wycięta scena, gdzie Obi-Wan wynurza się z jeziora na Naboo, chwilę później jest ścigany przez STAPy i ratuje go Qui-Gon Jinn (pozostałość tej sceny widać). Ta kwestia jest rozwijana dalej w dialogu, także wyciętym z filmu.

Obi-Wan przeprasza w niej Qui-Gona, że przypalił swój miecz. Pokazuje go mistrzowi, ten go ogląda, a Jar Jar wyłania się z błota. Jinn pyta, czy Obi-Wan znowu zapomniał go wyłączyć, ten potwierdza. Na to mistrz Jedi tłumaczy, że nie potrzeba dużo czasu by miecz się naładował i że ma nadzieję, że Kenobi wyciągnie z tego odpowiednią lekcję.

Scena znalazła się w powieściowej wersji filmu autorstwa Terry'ego Brooksa, więc można przypuszczać, iż kanonicznie miecze świetlne nie mogły funkcjonować pod wodą, lub ich działanie przynajmniej było jakoś ograniczone.

Z „Ataku klonów” wiemy, że miecz mógł działać podczas deszczu, ale wciąż nie daje to odpowiedzi o wodzie. Dowód na deszcz to oczywiście walka Obi-Wana i Jango Fetta na Kamino.

„Wojny klonów” Genndy’ego Tartakovsky’ego z kolei ukazały mistrza Jedi, Kita Fisto walczącego w morzach Mon Cal, oczywiście z mieczem. Później wyjaśniono to specjalną modyfikacją zapłonu miecza Kita Fisto, która sprawiła, że mógł swobodnie działać pod wodą.

To zaś prowadzi do tego, że tych zmodyfikowanych mieczy mogli używać Kit Fisto, Anakin i Ahsoka w premierowych odcinkach czwartego sezonu „Wojen klonów”. Jednocześnie zamyka to temat, miecze świetlne mogą być używane pod wodą.
KOMENTARZE (6)

Data premeiry „Young Jedi Adventures”

2023-02-10 15:25:53 Oficjalna

O serialu dla dzieci przedszkolnych - „Young Jedi Adventures” - słyszymy od jakiegoś czasu. Teraz Oficjalna podzieliła się kilkoma nowymi informacjami o nim, przede wszystkim datą premiery. A będzie to święto fanów, Dzień Star Wars - 4 maja.

Dziejąca się w okresie Wielkiej Republiki animacja opowie historie o grupie młodzików pod okiem mistrza Yody, którzy przeżywają przygody, pomagają wszelkiej maści stworzeniom i uczą się jak być dobrymi Jedi. Poniższe obrazki ukazują ekipę podczas treningu na planecie Tenoo - i nie jest to nowy glob. Mapy ukazują go jako leżący w pobliżu Elphrony (tam stacjonowali Loden Greatstorm i Bell Zettifar w „Świetle Jedi”, odwiedzili ją również Luke Skywalker i Ben Solo w komiksie o tym drugim), Vasseka (to tam generał Grievous miał swój zamek w TCW) oraz Lotho Minor (planety-wysypiska, gdzie Maul stworzył swoje pajęcze nogi). Podsumowując, może być ciekawie, tym bardziej, że w z opisów książek dowiadujemy się, że na Tenoo znajdowała się placówka Jedi.





Oficjalna ujawniła też głównych aktorów. Prócz znanych już nam Jamaala Avery Juniora (Kai Brightstar, główna postać) oraz Emmy Berman (Nash Durango, rudowłosa pilotka), usłyszymy jeszcze:

  • Juliet Donenfeld jako Lys Solay, czyli pantorańską młodzik z fioletowym mieczem.

  • Dee Bradley Bakera jako Nubsa, młodzika o niebieskim futerku. Jego rasa to Pooba, choć były głosy fanów, że może jest przedstawicielem niezwykle podobnych Qubeyów.

  • Jonathan Lipowa jako RJ-83 - mały droid widoczny na obrazku.

  • Piotra Michaela jako mistrza Yodę. Nie udało nam się znaleźć czy aktor ma polskie korzenie, czy tylko nosi rodzime imię. Dlaczego w zielonego nie wciela się Tom Kane? Bo ten niestety w wyniku udaru, którego doznał w 2021 r., nie może prawidłowo mówić.


Seria pojawi się oczywiście na Disney+.

Zapraszamy do dyskusji na forum.
KOMENTARZE (7)

P&O 524: Komu oddano Asajj Ventress?

2023-01-22 13:05:25



Tym razem wracamy do pytań związanych z “Wojnami klonów”.

P: W pierwszym odcinku trylogii o Siostrach Nocy, matka Talzin mówi, że musieli oddać Asajj Ventress by chronić wioskę. Komu musieli ją oddać i co to było za zagrożenie?



O: Matka Ventress przekazała ją matce Talzin, która z kolei oddała ją w ręce gburowatego gangstera z rasy Siniteen imieniem Hal’sted. Hal’sted pochodził z Rattatak, a jego najeźdźcy często łapali Siostry Nocy, by nimi handlować. W opowiadaniu „Restraint”, które dołączono do wydania z 2012 powieści Darth Maul: Łowca z mroku Michaela Reavesa, ukazano relację między mieszkańcami Rattatak i Siostrami Nocy.
KOMENTARZE (2)

Plotki o „The Bad Batch” #11

2022-12-31 11:47:01 Różne

W ostatnim newsie o „Parszywej zgrai” przedstawiliśmy nieco wieści dotyczących drugiego sezonu serialu. Dzisiaj ciąg dalszy przedpremierowej kampanii reklamowej.

Jeszcze więcej plakatów i filmików

Omega nie była oczywiście jedyną, która dostała nowy plakat. Do ekipy dołączyli Hunter, Echo, Tech i Wrecker, a to zapewne jeszcze nie koniec.









Mamy też nowe spoty reklamowe. Widać na nich, że wrócimy na Kashyyyk (czy w końcu dostaniemy nawiązanie do nieukończonych odcinków TCW?). Sprawdzają się też słowa krytyków i niektóre ze spoilerów.









Bracia Kinerowie trollują

Dean i Sean Kinerowie, znani z regularnego tweetowania podczas emisji serialu, znowu się obudzili. Na początek nie wymyślili nic tajemniczego do przekazania, ale zapowiedzieli, że i w nowym sezonie będą się odzywać.



No ale nie trzeba było długo czekać - jeden z użytkowników Twittera zapowiedział, że jeśli zginie Gungi, Cody, Hunter lub Omega, to będą rozruchy. Bracia odpowiedzieli tylko uśmieszkiem... odczytajcie to jak chcecie.



Zapraszamy do dyskusji na forum.
KOMENTARZE (4)
Loading..