Na stronie wydawnictwa Dark Horse, Randy Stradley dokonał małego wpisu informującego, co się dzieje w komiksowym światku Gwiezdnych Wojen. Wieści te są raczej zdawkowe, jednak najwyraźniej ich celem jest podgrzanie atmosfery przed Celebration V, które odbędzie się w Orlando na Florydzie w dniach 12-15 sierpnia. Jak niedawno
informowaliśmy wydawnictwo planuje przedstawić bliżej nowy projekt lub być może nawet kilka projektów, nad którymi obecnie pracuje. Na to jednak będziemy musieli jeszcze troszkę poczekać, a tymczasem skupmy się na tym co oznajmił najważniejszy człowiek od Star Wars w Dark Horsie.
Pierwsza wzmianka dotyczy popularnego duetu Ostrander & Duursema. Najwyraźniej wszyscy fani, tej słynnej już, pary komiksowych twórców mogą być spokojni o ich dalsze losy. Chociaż Jan Duursema nadal pracuje nad rysunkami do pięćdziesiątego, finałowego numeru Legacy, a także pomimo przygotowań związanych z przeprowadzką przez pół kraju do nowego domu, scenarzysta John Ostrander rozpoczął już prace nad scenariuszem do nowego "bardzo ściśle tajnego" projektu, który będzie współtworzył razem z Jan. Być może ta informacja osłodzi nieco życie czytelnikom nadal rozpaczającym z powodu zamknięcia cyklu Legacy i mającym nadzieję na powrót bohaterów oraz zakończenie niewyjaśnionych wątków z tej serii. Kto wie, może mają oni rację?
Tom Taylor, twórca scenariusza do cyklu Invasion, zaproponował aby "Blood Ties", którego również jest współautorem, przekształcić w półregularną serię z rysunkami tworzonymi w każdym numerze przez Chrisa Scalfa. Wprawdzie premiera pierwszego numeru "Blood Ties" ma nastąpić w sierpniu, więc ze zrozumiałych powodów dosyć trudno dziś ocenić ten komiks, to trzeba przyznać, że nowa pozycja z Jango i Bobą Fettami w roli głównych bohaterów zapowiada się naprawdę interesująco. Póki co jedyny, nie ukrywając niewiele mówiący komentarz ze strony wydawnictwa brzmi - "to nie będzie to czego się spodziewacie".
O kolejnej notce również nie można powiedzieć, że podaje zbyt wiele informacji. Pewien dobrze znany scenarzysta, którego nazwiska Stradley nie chce jeszcze ujawnić, złożył propozycję dotyczącą bliżej nieznanej serii, która może zostać wprowadzona na rynek w 2011 r. czyli dwudziesty piąty jubileusz Dark Horse’a. W skrócie mówiąc ktoś, zaproponował coś, na kiedyś. Więcej na ten temat Stradley będzie mógł ujawnić za około sześć tygodni. Miejmy nadzieję, że faktycznie czegoś się dowiemy, ponieważ podgrzewanie atmosfery dla samego jej podgrzewania, bez podawania jakichkolwiek konkretów, które mogłyby nas faktycznie zelektryzować, chyba raczej mija się z celem.
Ostatnia informacja dodaje za to nieco otuchy. Mick Harrison pracuje nad kolejną historią do Dark Timesa, a tymczasem Doug Wheatley czekając na swojego kolegę rozpoczął pracę nad serią okładek do "Conan: The Road of Kings". Co oznacza ta wiadomość? Prawdopodobnie to, że rysownik ukończył wreszcie ostatnią część miniserii "Blue Harvest", której pierwszą odsłonę ujrzeliśmy w styczniu 2009 r., czyli osiemnaście miesięcy temu. Jeżeli więc jeszcze nie ogarnęło was całkowicie zniecierpliwienie i czekacie aż Dark Times #17 trafi na rynek, spieszymy poinformować, że może się to stać jeszcze w tym miesiącu.
Więcej konkretów na temat przyszłych komiksów Star Wars powinniśmy otrzymać podczas wspomnianego na początku Celebration V. Pewne jest to, że Dark Horse szykuje dla fanów kilka niespodzianek. W sierpniu okaże się jakich.
Na koniec prezentujemy mały bonusik, szkic z finałowego numeru Legacy.
KOMENTARZE (21)