Temat na forum na temat filmu.
Temat do recenzowania "Łotra".

2016-10-16 21:19:45 Lord Sidious oficjalna





























































Richard Marquand (reżyser)
O Sprośnym Okruszku: 
1983
Duwayne Dunham (edytor)
Na rysunku po prawej widnieje jeden z wczesnych projektów Jabby. Lucas pokazał swoim pracownikom odpowiedzialnym za projekty film o termitach. Królowa termitów w swoim gnieździe otoczona przez mniejsze owady była pierwowzorem Jabby.
Jeśli już jesteśmy przy Sy Snootles to trzeba wspomnieć muzyczną scenę z pałacu "sułtana z Tatooine". Lucas był nią rozczarowany, dlatego powrócił do niej podczas prac nad Edycją Specjalną. 
Poniżej znajdują się wspomnienia aktorów z planu "Nowej Nadziei".
„Ostatnie zdanie w scenariuszu mówiło, że księżniczka stoi na końcu sali i jest oszałamiająco piękna. Wykreśliłam piękna i poprawiłam na oszałamiająca. Stwierdziłam, że to nowe sformułowanie bardziej odpowiada charakterowi jaki mogłam nadać tej postaci.” 
„Poszedłem na przesłuchanie nie znając scenariusza, nie przygotowany. Po prostu mówiłem o sobie: «Cześć, nazywam się Mark Hamill. Mam cztery siostry i dwóch braci. Dorastałem w Wirginii, Nowym Jorku i Japonii.» Powiedzieli «Dziękujemy» i wyszedłem.” 
„Pierwszy raz postać, którą grałem była tak istotna dla filmu. Było konieczne, żeby została dobrze zagrana, tak dla nich jak i dla mnie.” 
Nim historia, którą znamy tak dobrze, nabrała dzisiejszego kształtu, przeszła wiele zmian. O niektórych z nich mogliście przeczytać w drugiej części tego cyklu.
Natomiast kolejne przykłady ewolucji postaci i idei znajdują się poniżej.
Droidy na początku były bardziej pierwszoplanowymi postaciami. Lucas wspomina, że z tego powodu wszyscy myśleli, że zwariował. W tamtych czasach było to coś nie do pomyślenia. Reżyser wyjaśnia, że uwielbiał maszyny i gadżety, a roboty zawsze były przedstawiane negatywnie. Dlatego postanowił uczynić je pozytywnymi postaciami i głównymi bohaterami filmu. C-3PO i R2-D2 okazują się być bardziej ludzcy niż zakuci w zbroję szturmowcy czy Vader - ludzie przypominający roboty.
Pamiętacie scenę z „Indiany Jonesa i ostatniej krucjaty”, w której okazuje się, że Indiana był psem Jonesów? Tak nazywał się pies Lucasa i był on inspiracją również do Gwiezdnych Wojen. Twórca SW wspomina, że Indiana jeździł z nim samochodem siedząc obok niego na siedzeniu pasażera. Był to duży pies i wzrostem przewyższał siedzącego człowieka. Stąd wziął się pomysł na Chewbaccę. Kiedy Lucas opowiadał o nim, mówił „wyobraźmy sobie, że psy wyewoluowały i mogą się komunikować z ludźmi.”
Fortuna nie sprzyjała Lucasowi. Kto wie, czy gdyby nie prace Ralpha McQuarriego, Gwiezdne Wojny w ogóle by powstały. George musiał stoczyć wiele bojów z Foxem. To oni wymusili skrócenie tytułu ze „Star Wars: From the Adventures of Luke Skywalker” na samo „Star Wars”. Lucas zrezygnował z wynagrodzenia reżysera i niektórych przywilejów na rzecz procentu z zysków i pełnego prawa do obrazu. W studiu nie chcieli zgodzić się na końcową bitwę ze względu na koszty. Próbowali zmusić Lucasa, by odbicie księżniczki było zwieńczeniem historii. Przeciwny temu Lucas kazał nakręcić te sceny na samym początku prac póki były pieniądze i nim studio zdążyłoby interweniować.
Dla wszystkich był to po prostu zwykły film, jeden z wielu jakie powstawały. Jak wspomina Kenny Baker (R2-D2) „To nie było nic specjalnego. Nikt nie spodziewał się, że będzie wspaniały.”