TWÓJ KOKPIT
0

Tim Lebbon :: Newsy

NEWSY (21) TEKSTY (1)

<< POPRZEDNIA    

Książkowe wieści zza oceanu

2012-10-28 08:59:01

W październiku mieliśmy kilka mocnych informacji książkowych przy okazji New York Comic Con. Ale o książkach cały czas się plotkuje, zapowiada i podpowiada. Działo się, także poza konwentami. Zwłaszcza ze względu na Star Wars Reads Day, o którym pisaliśmy w zeszłym miesiącu.

Matt Stover wraca do „Gwiezdnych Wojen”? Na razie to nic pewnego, ale plotki chodzą i kto wie, czy jest w nich jakieś ziarnko prawdy. Podobno Stover miałby wrócić do EU i dokończyć „Komandosów Imperium”, których porzuciła Karen Traviss. Sam Stover się na ten temat nie wypowiadał, podobnie jak Del Rey. Erich Schoeneweiss (z Del Rey) powiedział tylko, że nie będzie komentował pogłosek, ale przypomniał, że na Celebration VI Shelly zapowiedziała, że będziemy zadowoleni z tego jak zostanie skończona ta seria. Wieści podobno pochodzą od jednego z bliskich współpracowników Stovera, więc pewnie zobaczymy. Pewni możemy być jednego, że w Del Rey myślą jeszcze o „Komandosach”.

Trwają pracę nad trylogią „Sword of the Jedi” Christie Golden, zapowiedzianą na 2014. Na razie jesteśmy na etapie telekonferencji, jak widać na załączonym obrazku. Frank Parisi, Jennifer Heddle i Shelly Shapiro siedzą w siedzibie Del Rey, a Christie wisi na telefonie i nabija rachunki. Prawdopodobnie jeszcze nie ma skończonego i zatwierdzonego streszczenia tych książek.

„Scoundrels” Timothy’ego Zahna zostało przesunięte na rok 2013. Na szczęście na 1 stycznia, więc pewnie pojawi się jeszcze w tym roku. Zahn sam się zastanawiał skąd wzięło się to przesunięcie/opóźnienie, ale jego śledztwo wykazało jedynie, że Del Rey przesunął wszystkie pozycje planowane na okres między świętami a nowym rokiem, na styczeń 2013. Na osłodę wiadomo, że powieść będzie zawierać także fragmenty „Dawn of the Jedi: Into the Void” Tima Lebbona (planowana na 7 maja, w twardej okładce) oraz „Crucible” Troya Denninga (planowana na 2 lipca, także w twardej okładce).

Skoro już przy „Dawn of the Jedi: Into the Void” jesteśmy, to pojawił się pierwszy blurb tej książki.
Tysiące lat przed czasami Luke’a Skywalkera i Dartha Vadera. Na odległym świecie Tython starożytni filozofowie i naukowcy dzielą się swoją mistyczną wiedzą i studiują ścieżki Mocy. Utworzyli zakon Je’daii, który z czasem przemieni się w Jedi. Ale na razie ci pierwsi odkrywcy z wielu różnych światów muszą skolonizować nowy dom, rozwiązywać społeczne spory, podczas gdy rosnące w siłę Imperium Rakatan szykuje się do podboju znanej galaktyki.

Pojawił się także nowy opis „The Last Jedi” Michaela Reavesa i Mayi Kaathryn Bohnhoff.
Bezlitosny rozkaz 66 wydany przez Imperatora doprowadził do eksterminacji Jedi. Tych niewielu, którzy nadal czynią dobro dzierżąc Moc, musiało się ukryć bądź udać na wygnanie. Ale nie Jax Pavan, który nieustannie atakuje Imperium, zarówno prowadząc samotną walkę partyzancką, ale też jako cenny współpracownik Whiplash, tajnego ruchu oporu na Coruscant. Teraz podejmuje swoją najbardziej kluczową misję, przetransportowania przywódcy Whiplash, na którego wydano wyrok śmierci, z Coruscant na bezpieczną, odległą planetę. To ryzykowne posunięcie, niezależnie od okoliczności, ale Jax i jego zaufana załoga okrętu „Far Ranger”, w której skład wchodzi niemilknący droid I-Five, są gotowi sprawdzić swoje umiejętności w walce i siłę ognia okrętu przeciw imperialnemu zagrożeniu, z wyjątkiem tego, którego Jax obawia się najbardziej. Po całej galaktyce roznoszą się pogłoski, że Czarny Lord Sithów zginął w walce z zbuntowanym bojownikiem o wolność. Ale Jax dzięki Mocy odkrywa straszliwą prawdę... obecność żywego Dartha Vadera. Jax wie, że nic nie powstrzyma Vadera aż ostatni Jedi nie zginie...

Jonathan W. Rinzler bloguje, o czym stale informujemy w ramach Holo z oficjalnej. Ale zdarza mu się też twittować o tym, o czym będzie blogować. I tak zapowiedział, że jednym z projektów, których do nie dawna nie mógł ogłosić będzie książka o storyboardach (scenopisach) z prequeli. Już napisał o niej kilka słów na blogu, więc niebawem pojawi się odpowiednie „Holo”. Jedyne, co trzeba dodać, że właśnie albumu o storyboardach od dawna się spodziewano, a skoro ten będzie poświęcony prequelom, to może powstać jeszcze drugi o klasycznej trylogii. Dla tych, którym ta informacja umknęła, Rinzler potwierdził, że pracuje jeszcze nad dwoma kolejnymi tomami serii Star Wars Art.

John Jackson Miller zdradził też kilka kolejnych szczegółów na temat książki „Kenobi”. Powieść zostanie wydana w drugiej połowie 2013 (bliżej końca), w twardej okładce. Określił ją jako częściowo western, częściowo romans, a częściowo dramat dziejący się we wczesnym etapie pustelniczego życia Bena na Tatooine. To będzie pierwszy hardcover Millera, więc ten jest tym bardziej podekscytowany.

Paul S. Kemp nadal nie może nic ujawnić o swoim nowym projekcie (dylogii). Stwierdził tylko, że wszystko idzie do przodu, ale nadal ma zakaz by mógł cokolwiek ujawnić. No i podkreśla, że ten projekt jest bardzo ambitny i że sam się nim trochę stresuje.

Kevin Hearne jest na razie na etapie planowania swojej powieści, co bardzo go motywuje. Zwłaszcza to, jakimi postaciami się zajmuje. Pisze książkę o Luke’u Skywalkerze z serii „Rebels”, która zacznie ukazywać się w drugiej połowie 2013.

James S.A. Corey, a właściwie jego połowa, czyli Daniel Abraham potwierdził, że będzie pisać książkę o Hanie Solo osadzoną między „Nową nadzieją”, a „Imperium kontratakuje”. Ty Franck, czyli druga połowa Coreya się jeszcze nie wypowiedział. Natomiast Abraham poza tym, że wspomniał iż kontrakt zakazuje mu powiedzieć więcej, wyraził swoje zadowolenie z tego, że będzie pisał o najwspanialszej postaci, w najlepszym okresie w największym uniwersum SF! Na razie stan prac jest jeszcze bardzo wczesny, więc autorzy sami pewnie jeszcze nie znają wielu szczegółów.

Na facebookowej stronie Del Reya poświęconej książkom Star Wars zaczynają pojawiać się pierwsze zapowiedzi „The Essential Characters”, czyli kolejnego wydania przewodnika po postaciach. Tym razem autorem będzie Daniel Wallace (podobnie zresztą jak i drugiej wersji przewodnika, która wyszła przy okazji „Ataku klonów” - więcej). Tym razem wszystkie ilustracje w środku wykona tylko jeden artysta – Douglas Wheatley. Przewodnik jest zapowiedziany na sierpień 2013.



Zmiany szykują się także w samym Del Rey. Firma, podobnie zresztą jak Bantam jest jednym z imprintów wydawnictwa Random House. Imprint to takie wewnętrzne wydawnictwo w wydawnictwie, specjalizujące się w jakiejś dziedzinie i działające pod własną marką. Natomiast z drugiej strony Random House należy do niemieckiej grupy wydawniczej Bertelsmann. Obecnie trwają rozmowy nad fuzją Random House i innej grupy wydawniczej – Penguin Group, należącej do brytyjskiego konglomeratu medialnego Pearson. W skład grupy Penguin wchodzą między innymi imprinty: Berkley Books czy Grosset & Dunlap. Natomiast w grupie Pearson znajdzie się jeszcze Dorling Kindersley. Jeśli fuzja się powiedzie nowe wydawnictwo powinno zgarnąć około 20% amerykańskiego rynku wydawniczego. Natomiast jak to bywa przy fuzjach, z pewnością mogą być jakieś przetasowania w samym Random Housie, zobaczymy czy będzie to miało wpływ na grupę zajmującą się książkami w Del Rey.

Na koniec jeszcze jedna wiadomość dla fanów Drew Karpyshyna. Cała trylogia Dartha Bane’a zostanie 5 listopada wydana w wersji ebooka. Całość będzie kosztować 18,99 USD.

A na sam koniec jeszcze coś na poprawę humoru. Plotki i wymysły fanowskie, względnie wymysły fanów teorii spiskowych. Co spoileruje okładka „Crucible”? Otóż to, że Borsk Fey’lya wróci zza światów. W końcu widać go na okładce, przynajmniej jak się ją trochę poprawi. Jak kogoś to nie przekonuje to jedno pytanie do zastanowienia. Dlaczego Del Rey zmienił okładkę „Crucible”? Pewnie, by coś ukryć. Nowa okładka znajduje się tutaj.
KOMENTARZE (17)

Wywiad z Timem Lebbonem

2012-09-04 17:09:31

Tim Lebbon to nowy nabytek w rodzinie starwarsowych autorów, na razie mało go jeszcze znamy, dlatego bardzo interesująco wyglądają wywiady, które pojawiają się w sieci. Oto pierwszy, w którym poważnie mówi o Gwiezdnych Wojnach.

P: Trafił ci się wyjątkowy projekt – „Dawn of the Jedi: Into the Void”, który daje ci możliwość rozwinięcia współpracy z Johnem Ostranderem i Jan Duursemą w ich najnowszej serii komiksowej. Czy było to trudne? Nie miałeś żadnych obaw? W końcu to dość dziewicze terytorium.
O: Początkowo wcale mnie to nie przerażało, tylko zaintrygowało. Zobaczyłem pierwszy film, gdy miałem 8 lat i stałem się fanem. To coś niesamowitego, że młodzieniec, który sobie tego nie wyobrażał, pewnego dnia stał się kimś współtworzącym historię "Gwiezdnych Wojen", rozszerzającym jego uniwersum. To nie jest takie dziewicze terytorium. John i Jan dobrze je oznaczyli, a moja powieść, co jest oczywiste, musi współgrać z ich pracą. Czuję się jednak o wiele bardziej komfortowo niż np. gdyby poproszono mnie o napisanie powieści powiedzmy pięć lat po „Powrocie Jedi”. Tam jest już dużo materiału i przebrnięcie przez niego wymaga pracy. A czy jest to trudne? Z pewnością, przynajmniej trochę. Gdy zapowiedziano moją książkę na San Diego Comic-Conie, zobaczyłem jak często się o niej mówi w Internecie. Dopiero wtedy zrozumiałem jaka odpowiedzialność spadła na mnie. Owszem to także wyzwanie, a ja lubię wyzwania. Kocham też "Gwiezdne Wojny". A teraz biorę udział w realizacji marzeń.

P: Jak dostałeś w ogóle tę ofertę?
O: Pracowałem z Jen Heddle z LucasBooks zanim zaczęła tam pracować. Dla tego projektu szukali kogoś, kto mógł napisać mroczną fantasy. Jak się okazało, jak tylko rozpocząłem powieść, od razu miałem kilka mocno fantastycznych elementów. A gdy Del Rey zapytał mnie, czy jestem zainteresowany, musiałem się długo namyślić, tak przez jedną, przecinek cztery dziesiąte sekundy zanim powiedziałem „tak”.

P: Jak się zaczęła twoja fascynacja Gwiezdną Sagą?
O: Zaczęło się od oryginalnego filmu w 1977. I to wciąż jest magiczne.

P: Piszesz różnego rodzaju książki, od horrorów, przez powieści historyczne, a teraz SF. W jakim gatunku najlepiej się czujesz, czy raczej unikasz zaszufladkowania?
O: Staram się unikać zaszufladkowania. Kocham opowiadać historie, a mój sposób na nie polega na dopasowaniu do nich gatunku i stylu, w którym wypadają najlepiej. Więc "Gwiezdne Wojny" to dla mnie możliwość, by rozwinąć skrzydła.

P: W roku 2007 dostałeś nagrodę Fantasy im. Augusta Derleth, jedną z British Fantasy Awards, za najlepszą powieść – „Świt”. W jaki sposób wpłynęło to na twoją karierę?
O: Miło jest zdobywać nagrody. A nagroda dla „Świtu” zaskoczyła mnie najbardziej ze wszystkich, które dostałem. W końcu to brytyjska nagroda za powieść wydaną jedynie w USA. A jaki miało to wpływ na moją karierę? Nie wiem, czy to jest mierzalne. Książka nadal sprzedaje się dobrze, nawet kilka lat po napisaniu. I myślę, że darmowa reklama w prasie branżowej to też niezła rzecz.

P: Nie wchodząc w szczegóły nt. książki, jakie masz nadzieje wobec „Into the Void”? Sądzisz, że pomoże ci zawiesić swoją flagę z napisem „zdobyłem” na tej erze Star Wars, czy może że staniesz się twórcą świata jak Ostrander i Duursema w „Dziedzictwie”, a może liczysz na napisanie dobrej przygodówki?
O: Myślę, że obie te rzeczy, przynajmniej w jakiejś części. Moja główna postać ma pewien wpływ na erę Dawn of the Jedi, jest kimś, kto może być uwikłanym w wydarzenia, które zmienią ten wszechświat. Ale jednocześnie „Into the Void” jest naładowaną akcją przygodówką. Mam nadzieję, że dzięki tej powieści fani ujrzą Dawn of the Jedi w innym świetle, że dostaną nowego bohatera, które losy będą obserwować w kolejnych opowieściach.

P: Trafiłeś na listę bestsellerów New York Timesa z „30 Days of Night”. Jak to jest trafić na taką listę?
O: Wspaniale. Miałem telefon od mojego agenta z dobrymi informacjami o sprzedaży praw do moich książek za granicę, ale gdy zadzwonił ponownie wieczorem, mówiąc o New York Timesie, byłem podekscytowany. Pozostałem w tym zestawieniu przez dwa tygodnie.

P: Czy jako Brytyjczyk masz inny punkt widzenia na pisanie?
O: Nie sądzę. Wydawano mnie w USA na całe lata zanim profesjonalnie wydano mnie w Wielkiej Brytanii. Myślę, ze różnica jest podobna do tego jak różnią się od siebie dwaj dowolni pisarze.

P: Era w której piszesz jest jeszcze mało znana. Jak mocno współpracujesz z Lucasfilmem, Ostranderem i Duursemą, by pilnować kanonu?
O: Bardzo mocno. Zajęło nam trochę naszkicowanie historii, którą chciałem opowiedzieć, a potem jeszcze dłużej trwało dopięcie szczegółów i upewnienie się, że wszystko, co zrobimy, nie spowoduje problemów. Robiliśmy konferencję, dzwoniliśmy do siebie, pisaliśmy emaile. I nawet teraz, gdy piszę, upewniam się, że to wszystko łączy się z pracami Johna i Jan. I wspaniale jest dodawać odniesienia, które potem wyłapią fani.

P: Fani Star Wars łatwo wyrażają swoje zdanie. Jak się zapatrujesz na możliwość interakcji z fanami i odbiór swoich powieści?
O: Już mam interakcję. Odkąd zapowiedziano książkę, dostaję emaile od fanów. Istnieje społeczność oddanych fanów i wiem, że póki wykonam swoje zadanie dobrze, nie muszę się o nic martwić. Postaram się dostarczyć najlepszą książkę jaką potrafię.

P: Czy można spodziewać się cross-overa i powiązań między twoją powieścią a komiksami, czy raczej są one równoległe?
O: Opowiadają inne historie, mają różnych bohaterów, ale przenikania się nie da się uniknąć, ba chcemy by tak się stało. Moja główna postać, Lanoree, spotkała osoby, które czytelnicy komiksu rozpoznają. A im głębiej wejdziemy w historię, tym będzie tego więcej.


Inne wywiady, które przeprowadziliśmy i przetłumaczyliśmy znajdują się tutaj. Natomiast „Dawn of the Jedi: Into the Void” jest zapowiedziana na pierwszą połowę 2013.
KOMENTARZE (9)

Książkowe ploty po SDCC 2012

2012-07-28 17:27:00

San Diego Comic Con się skończyło, i jeśli chodzi o książki to z dość mocnym przytupem, choć wciąż pozostaje wiele do wyjawienia. Niby czekamy na Celebration VI, ale kilka rzeczy się w między czasie wyklarowało. Niektórzy, jak Tim Zahn nie byli w stanie utrzymać języka za zębami. I tak, Zahn dostał kolejny kontrakt. Tym razem nie na książkę, ale na jedno opowiadanie o Binku i Tavii, nowymi postaciami z „Scoundrels”. Opowiadanie pojawi się w Insiderze. Drugi kontrakt Zahna dotyczy małej powieści, która zostanie wydana w formie e-booka i będzie się dziać tuż po „Scoundrels”.

Tymczasem mamy jeszcze kilka wieści uzupełnień do SDCC. Po pierwsze Random House na swojej stronie umieściło dość ciekawy opis „Crucible” Troya Denninga. Przede wszystkim ma być to przygotowanie pod nową serię, a Han, Luke i Leia przekażą pałeczkę nowemu pokoleniu bohaterów Gwiezdnych Wojen. Dodatkowo dowiedzieliśmy się, że nowych wrogów z tej książki poznaliśmy prawdopodobnie w paragrafówce Troya Denninga z 1990 – „Scoundrel’s Luck”.



Warto też wspomnieć o dwóch tytułach, które także zapowiedziano na SDCC. Pierwszy z nich to „Vader’s Little Princess” Jeffreya Browna, autora książeczki „Darth Vader and son”. Szczegółów na razie nie ma, podobno pojawią się na Celebration VI. Warto dodać, że to nie żaden album, komiks, nie mówiąc już o książce Del Reya wydanej w ostatnim czasie, stał się prawdziwym bestsellerem, a właśnie książeczka Jeffreya Browna. Pojawiła się w maju i przez kilka tygodni okupowała listy bestsellerów. Nic dziwnego, że Chronicle Books, autor oraz Lucasfilm tak bardzo napalili się na sequel.

Także Scholastic wraca z sequelem bardzo udanej pozycji, czyli papierowej rozkładówki Matthew Reinharta z 2007 - Star Wars: Pop-Up Guide to the Galaxy. Drugi tom – „Star Wars: A Galactic Pop-Up Adventure”, będzie koncentrował się na prequelach. Więcej oczywiście na Celebration Vi, gdzie Reinhart ma mieć własny panel.



Na koniec jeszcze jedna informacja, Tim Lebbon, czyli nowy autor w EU zaczął blogować o swojej książce. Na razie nic napisać nie może, z wyjątkiem tego, że się bardzo cieszy, iż może pisać w Star Wars.
KOMENTARZE (0)

SDCC 2012: Garść nowinek o przyszłości książek Star Wars

2012-07-14 15:16:14 SDCC 2012

Kilka godzin temu na konwencie Comic Con, odbywającym się właśnie w San Diego, zakończył się panel "The Future of Star Wars Publishing: Dark Horse & Del Rey". Nadszedł więc czas, aby przybliżyć czytelnikom niedaleką przyszłość książek gwiezdnowojennych oraz wstępne zapowiedzi Del Reya na rok 2013.

Najbardziej oczekiwaną w tej chwili informacją, zważywszy na zakończenie serii "Przeznaczenie Jedi", jest zapewne plan wydawniczy na rok 2013, oraz książki mające miejsce chronologicznie po "Przeznaczeniu Jedi".

Zgodnie z przewidywaniami, autorem pierwszej z książek z okresu post-FOTJ będzie Troy Denning, którego powieść będzie zatytułowana "Star Wars: Crucible". Książka ukaże się w Stanach wiosną 2013 roku, w twardej okładce.

Han, Luke i Leia znów w akcji - starsi i mądrzejsi, ale jak zwykle gotowi na kolejne przygody!

Han Solo, Luke Skywalker i księżniczka Leia spędzili swoje życia walcząc w wojnach, zapobiegając wyginięciu Jedi, wychowując dzieci i ratując galaktykę więcej razy, niż można zliczyć. Zasłużyli na to, by w końcu spocząć na laurach i przekazać ten ciężar młodszemu pokoleniu. Jednak życie ma dla nich inne plany - misję, którą tylko oni mogą wypełnić i mieć nadzieję na przeżycie.


Jeszcze kilka szczegółów od Troya Denninga (uwaga na spoilery!):
  • Lando będzie zamieszany w akcję, ale wnuki bohaterów nie.
  • Jedi odkryją, że mają większe zmartwienia, niż możliwy los Abeloth i Sithów.
  • Pojawią się czarne charaktery, powiązane z West End Games.

    Kolejną książką, której temat został poruszony na panelu jest ostatni tom cyklu "Noce Coruscant", czyli "The Last Jedi" autorstwa Michaela Reavesa i Mayi Kaathryn Bohnhoff. Powieść nie będzie bezpośrednio powiązana z poprzednimi trzema, a w oficjalnym katalogu opisana jest jako jednostrzałowiec.

    Od czasu wydania przez imperatora Palpatine'a Rozkazu 66, nakazującego egzekucję wszystkich Jedi, Jax Pavan jest ostatnim Rycerzem, który przeciwstawia się Ciemnej Stronie. Wraz ze swym wiernym droidem I-5, Jax raz za razem zwodził Vadera sprzeciwiając się Imperium z pomocą podziemnego ruchu oporu na Coruscant. Teraz jednak przywódca rebeliantów z planety-miasta został złapany i Jax po raz kolejny wyrusza na misję, która może się okazać jego ostatnią...

    Ostatnią z zapowiedzianych powieści jest "Star Wars: Dawn of the Jedi: Into the Void", której autorem jest Tim Lebbon, znany głównie z książek stricte fantastycznych. Powieść ukaże się na wiosnę 2013 w miękkiej okładce i będzie mocno powiązana z serią komiksową "Dawn of the Jedi".

    Dodatkowe informacje od Del Reya:
  • Nie ma planów na prequel "Dartha Plagueisa"
  • Pozostałe informacje o książkach w 2013 roku zostaną podane na Star Wars Celebration VI
    KOMENTARZE (15)
  • World Fantasy Award - nominacje

    2011-08-13 20:58:00

    To dobry rok dla Elizabeth Hand, całkiem niedawno jej opowiadanie zostało nominowane do nagrody Hugo, a teraz to samo dostało także nominację do World Fantasy Award.

    Autorka znana jest nam zaledwie z kilku książek młodzieżowych o przygodach "Boby Fetta", warto jednak przypomnieć, że początkowo miała napisać jedną z dwóch książek o Starej Republice (wraz z Drew Karpyshynem). Stety, a może niestety, autorka wybiła się i znalazła się poza możliwościami Del Reya. Ale warto pamiętać, że epizod z sagą miała, zwłaszcza, że nie jest to jej pierwsza nominacja.

    W ramach World Fantasy Award Elizabeth Hand została nominowana w kategorii opowiadanie.

    Laureaci zostaną ogłoszeni podczas październikowego konwentu World Fantasy Convention 2011, który odbędzie się w San Diego. Jak Elizabeth wygra na pewno napiszemy. Opowiadanie:
    Elizabeth Bear - "Bone and Jewel Creatures"
    Michael Byers - "The Broken Man"
    Elizabeth Hand - "The Maiden Flight of McCauley's Bellerophon"
    Tim Lebbon - "The Thief of Broken Toys"
    George R.R. Martin - "The Mystery Knight"
    Rachel Swirsky - "The Lady Who Plucked Red Flowers beneath the Queen's Window"
    KOMENTARZE (0)
    Loading..