TWÓJ KOKPIT
0

John Jackson Miller :: Newsy

NEWSY (179) TEKSTY (68)

<< POPRZEDNIA     NASTĘPNA >>

Czemu nie ma nowych książek Amberu i inne wieści

2014-05-31 19:09:33

Zaczynamy od Amberu. Jak wszyscy doskonale wiedzą największa od lat posucha w książkach trwa. W końcu wydawnictwo zlitowało się i odpowiedziało na facebooku zdezorientowanym fanom:

Dzień dobry. Ze względu na opóźnienia związane z ustaleniami z Lucasem/Disneyem, zapowiedzi tych książek zostały zdjęte ze strony. Planujemy wydać je jak najszybciej, ponieważ wiemy, że czytelnicy na nie czekają, ale chwilowo nie jesteśmy w stanie podać realnej daty. Niestety te opóźnienia nie są od nas zależne.

Tak więc osoby, które czekają na Świt Jedi: W nicość oraz Kenobiego, muszą uzbroić się w cierpliwość. Niestety obecnie wygląda na to, że książki będą wtedy, kiedy będą.

Tymczasem wydawnictwo Amber zamknęło już rok 2013. Wydawnictwo osiągnęło przychód ze sprzedaży książek wynoszący 12,70 mln zł, co daje 5,2% spadek w stosunku do roku 2012. Całkowite przychody ze sprzedaży wyniosły 14,10 mln zł. W roku ubiegłym oficyna wydała 198 tytułów książkowych, w tym 139 nowości. Łącznie wydrukowano 987 170 egz. książek. Na koniec 2013 roku Amber zatrudniał 18 osób.

Tymczasem przenosimy się za Atlantyk.
Najważniejsza premiera maja to bez wątpienia „Star Wars Storyboards: The Original Trilogy” pod redakcją Jonathana W. Rinzlera. Jest to niejako spodziewana kontynuacja albumu Star Wars Storyboards: The Prequel Trilogy, zresztą wydana w bardzo podobny sposób. Znów za całość odpowiada wydawnictwo Ambrams, album ma 352 strony i nominalnie kosztuje 40 USD. Zawiera scenopisy zarówno te, wykorzystane w filmie jak i te bazujące na alternatywnych wersjach scenariusza, których ostatecznie nie wykorzystano, lub jedynie częściowo zostały przeniesione na klatkę filmową. Trochę więcej o samym albumie Rinzler pisał niedawno na blogu.

Tymczasem warto zapoznać się ze zwiastunem tegoż albumu.



Przechodzimy do zapowiedzi. Zaczynamy od polskiego rynku, w czerwcu powinna pojawić się kolejna książeczka dla dzieci wydawnictwa Ameet. „Star Wars: Niech Moc będzie z Tobą” to kolejna pozycja z naklejkami, rebusami i innymi zabawami, które przy okazji wciągają najmłodszych w sagę.

Witaj w niesamowitym świecie Gwiezdnych Wojen! Ruszaj do walki o wolność wraz z rycerzami Jedi i pomóż ocalić galaktykę przed podstępnymi Sithami. Rozwiązuj zadania, koloruj fantastyczne obrazki, a dołączone naklejki wykorzystaj na stronach książki lub w inny wymyślony przez siebie sposób.

Całość ma 32 strony i jeśli wszystko dobrze pójdzie, będzie dostępna pod koniec miesiąca.



Tymczasem w USA pojawiły się nowe blurby dwóch powieści. Pierwszy to „A New Dawn” Johna Jacksona Millera.

Dawno temu, w odległej galaktyce….
„Wojna jest skończona. Separatyści zostali pokonani, a rebelia Jedi zdławiona. Stoimy u progu nowego początku.” – Imperator Palpatine.
Przez tysiąc pokoleń rycerze Jedi strzegli prawa i porządku w Galaktycznej Republice, a wspomagało ich mistyczne pole energii zwane Mocą. Ale zostali zdradzeni, i cała galaktyka zapłaci za to. To era Imperium.
Obecnie Imperator Palpatine, dawniej Kanclerz Republiki a także potajemny wyznawca Sithów i ciemnej strony Mocy sprowadził swój własny pokój i porządek w galaktyce. Pokój uzyskany brutalnymi represjami i porządek dzięki wzrastającej kontroli życia jego poddanych. Ale im bardziej Imperator napina swój żelazny uścisk, tym bardziej inni zaczynają kwestionować jego motywy. Są jeszcze inni, których życie zostało zniszczone przez machinacje Palpatine’a, są rozsiani po galaktyce niczym niewypały, które tylko czekają na to wybuchnąć....
To pierwsza powieść Star Wars stworzona dzięki współpracy Story Group Lucasfilmu, „A New Dawn” jest osadzona w legendarnych „Mrocznych czasach” między Epizodem III a IV i opowiada historię dwójki głównych bohaterów z serialu animowanego „Rebelianci”, którzy tu po raz pierwszy krzyżują swoje drogi. Zawiera też słowo wstępne napisane przez Dave’a Filoniego.


Powieść w twardej okładce ukaże się 2 września 2014 nakładem wydawnictwa Del Rey. Wersja w miękkiej okładce ukaże się w połowie roku 2015.

Druga powieść Del Reya to „Heir of the Jedi” Kevina Hearne. Ta ukaże się w styczniu 2015.

Po zniszczeniu Gwiazdy śmierci trwa galaktyczna wojna domowa, Luke Skywalker stara się dowiedzieć czegoś więcej o Mocy bez wskazówek Obi-Wana Kenobiego, a właściwie bez żadnych wskazówek. Ale te kilka wspomnień które pozostały mu z nauk Obi-Wana wskazują jak silniej kontrolować Moc, jest też zachęcany przez swoich nowych przyjaciół z Sojuszu by podążać tą ścieżką. Kiedy Luke, R2-D2 i jego nowy sojusznik dostają zadanie uwolnienia ważnej osoby z rąk Imperium i dostarczenia jej na bezpieczną planetę, gdzie będzie mogła pomóc Sojuszowi, ich podróż przez galaktykę, choć obarczona niebezpieczeństwem jest też szansą dla Luke’a by odkryć tajemnicę Mocy.

Do tej ostatniej książki zaprezentowano też pełen obrazek, który posłuży za okładkę.



Z innych zapowiedzi warto wspomnieć o zbiorczym wydaniu Book of Sith i The Jedi Path Dana Wallace’a, które jako „Star Wars: The Jedi Path and Book of Sith Deluxe Box Set” pojawi się 12 sierpnia nakładem wydawnictwa becker&mayer! w cenie 45 USD.

Pojawiła się też już okładka „Star Wars Rebels: The Visual Guide” DK, ale na razie tylko na brytyjskim Amazonie (może być to wersja robocza). Wg amerykańskiej wersji sklepu słownik ukaże się 21 lipca, a jego autorem ma być Adam Bray. Całość ma mieć 128 stron i kosztować 16,99 USD.

To nie koniec zapowiedzi od DK. 18 sierpnia ukaże się nowy album za który odpowiada Jason Fry, będzie to „Star Wars in 100 scenes”. Będzie zawierał sto scen z filmów, ułożonych chronologicznie i opisanych. całość ma mieć 208 stron i będzie kosztować 18,99 USD.

KOMENTARZE (16)

Nowy program wydawniczy Del Reya, stare EU do śmieci!

2014-04-26 03:26:33 StarWars.com i Star Wars Books

Po wielu miesiącach braku jakichkolwiek informacji o kolejnych książkach dla dorosłych, a także o tym, czy najnowsza trylogia filmowa Disneya podąży za wykreowaną przez Expanded Universe historią, dziś w końcu dostaliśmy oficjalne odpowiedzi. Z pewnością nie spodobają się one wieloletnim fanom, wychowanym na powieściach wydawanych przez ostatnie lata. Z drugiej strony sporo osób zapewne spodziewało się tego, co ostatecznie przed kilkoma godzinami potwierdził Lucasfilm w oficjalnym komunikacie na StarWars.com. Nowy kanon "Gwiezdnych Wojen", w tym także kolejne filmy i seriale, nie będą tworzone na podstawie Expanded Universe, czyli książek i komiksów z ostatnich trzydziestu sześciu lat. Od dnia dzisiejszego oficjalna, kanoniczna opowieść "Gwiezdnych Wojen" składa się z sześciu pierwszych epizodów, a także z całości materiału zawartego w serialu "Star Wars: The Clone Wars" (włączając w to komiks Darth Maul: Son of Dathomir). Oficjalny kanon będą tworzyły także wszystkie kolejne filmy kinowe, serial "Star Wars Rebels", oraz książki i komiksy wydawane począwszy od września 2014 roku. Wszystkie powieści wydane do tej pory, zostaną zebrane pod szyldem "Legends" i będą wciąż sprzedawane jako infinities.


Komunikat ze StarWars.com brzmi następująco:
Przez ponad 35 lat Expanded Universe wzbogacało wszechświat "Gwiezdnych Wojen" fanom, szukającym kontynuacji historii znanej z ekranu. Tworząc "Gwiezdne Wojny", George Lucas zbudował uniwersum poruszające wyobraźnię oraz inspirujące innych do pracy. Następnie otworzył to uniwersum, by stało się przestrzenią dla kreatywności innych ludzi, aby mogli opowiedzieć w nim także swoje historie. Wszystkie te historie (książki, komiksy, gry komputerowe itd.) stworzyły Expanded Universe.

Podczas gdy Lucasfilm zawsze starał się utrzymywać historie z EU w zgodzie z filmami i serialami, ale także z innymi pozycjami EU, George Lucas wciąż przypominał, iż nie jest przywiązany do Expanded Universe. Ustalił jako kanon jedynie stworzone przez siebie filmy - to znaczy sześć kinowych epizodów, ale i godziny materiału tworzące serial "Star Wars: The Clone Wars". To właśnie te historie są nieodłącznymi elementami wszechświata "Gwiezdnych Wojen", a do postaci i wydarzeń w nich zawartych, wszystkie pozostałe opowieści muszą się podporządkować.

W najbliższej przyszłości będziemy mieli okazje zobaczyć kolejne kinowe części sagi "Gwiezdnych Wojen", zatem wszystkie aspekty opowiadania gwiezdnowojennej historii muszą zostać połączone. Pod przewodnictwem Kathleen Kennedy, Lucasfilm po raz pierwszy stworzył grupę, mającą za zadanie dbać o zgodność i koordynować całą twórczość związaną z sagą.

- Mamy przed sobą bezprecedensowy okres gwiezdonowojennej rozrywki - mówi Kennedy. - Przywracamy "Gwiezdne Wojny" na wielki ekran i zamierzamy kontynuować przygodę z nowymi grami, książkami, komiksami oraz nowymi formatami. Ta przyszłość opowiadania połączonej historii pozwoli fanom poznać tę galaktykę w głębszy sposób, niż kiedykolwiek do tej pory.

W celu zapewnienia maksimum wolności dla twórców nowych filmów, a także w celu stworzenia elementu zaskoczenia dla publiczności, "Gwiezdne Wojny: Epizody VII-IX" nie opowiedzą tej samej historii, co Expanded Universe po "Powrocie Jedi". O ile znane czytelnikom uniwersum z pewnością się zmieni, nie zostanie też do końca odrzucone. Twórcy nowych "Gwiezdnych Wojen" mają pełny dostęp do dotychczasowego EU, którego elementy pojawią się między innymi w serialu "Star Wars Rebels". Inkwizytor, Imperialne Biuro Bezpieczeństwa, czy Sienar Fleet Systems to elementy pojawiające się w nowej animacji, a swoje początki mają jeszcze w grach RPG z lat 80-tych.

Jeśli zaś chodzi o wszystkie poprzednie powieści z Expanded Universe, będą one nadal drukowane i sprzedawane pod nowym logiem "Legends".



Niedługo po wypuszczeniu powyższego komunikatu ogłoszono, iż Del Rey Books nadal będzie się zajmował wydawaniem książek Star Wars dla dorosłych, a także zaprezentowano pierwsze zapowiedzi wydawnicze składające się na nowy, jedynie słuszny kanon. Wszystkie zapowiedziane poniżej książki powstały pod pieczą Lucasfilm Story Group, czyli grupy trzymającej kontrolę nad kanonem, a zaczną się ukazywać od września 2014, w dwumiesięcznych odstępach.

STAR WARS: A NEW DAWN
John Jackson Miller
Data wydania w USA: 2 września 2014


Książka dziejąca się tuż przed wydarzeniami z serialu "Star Wars Rebels" opowie nam jak skrzyżowały się ścieżki dwojga głównych bohaterów serii, Kanana Jarrusa i Hery Syndulli. Przy jej pisaniu Miller współpracował z Dave'em Filonim, Simonem Kinbergiem i Gregiem Weismanem, którzy wspólnie zdecydowali, iż stanie się ona pierwszą z nowego kanonu. Premiera w twardej okładce, którą zaprojektował Doug Wheatley.


STAR WARS: TARKIN
James Luceno
Data wydania w USA: 4 listopada 2014


W drugiej z nadchodzących powieści, weteran Expanded Universe, James Luceno, ożywi znanego wszystkim z "Nowej nadziei" moffa Tarkina tak, jak niegdyś Dartha Plagueisa. Okładkę książki zaprojektował David Smit.


STAR WARS: HEIR TO THE JEDI
Kevin Hearne
Data wydania w USA: 13 stycznia 2015


Zupełnie nowa przygoda osadzona pomiędzy "Nową nadzieją" i "Imperium kontratakuje", dodatkowo - po raz pierwszy - napisana w całości z perspektywy Luke'a Skywalkera. Początkowo miała być częścią serii "Empire and Rebellion", jednak w związku z działaniami Lucasfilm Story Group, seria została zarzucona, a powieść stała się jednostrzałowcem. Autorem okładki jest Larry Rostant.


STAR WARS: LORDS OF THE SITH
Paul Kemp
Data wydania w USA: marzec 2015


Imperator i jego znany uczeń, Darth Vader, utknęli na niegościnnym świecie podczas akcji powstańczej. Aby zwyciężyć, muszą polegać wyłącznie na sobie, swoich niesamowitych umiejętnościach walki, oraz na Mocy. Okładkę zaprojektował Aaron McBride.


O wszystkich zmianach i nowościach będziemy informować na bieżąco, tymczasem jednak zapraszamy do dyskusji na forum:
Koniec kanonu
A New Dawn
Tarkin
Heir to the Jedi
Lords of the Sith



KOMENTARZE (143)

Nowy omnibus

2014-04-24 22:11:52 Diamond Comic Distributors

Wczoraj była środa, więc, jak co tydzień, ukazały się nowe komiksy. Tym razem amerykańscy sprzedawcy historii obrazkowych dostali od swoich dostawców nowy zeszyt serii Gabriela Hardmana i Corinny Bechko pt. Legacy i ostatni omnibus Knights of the Old Republic, który definitywnie wieńczy losy młodego padawana, Zayne'a Carricka. Poniżej znajdują się szczegóły dotyczące obu pozycji.

Legacy Vol. 2 #14

Spojrzenie w więzienną przeszłość Ani Solo ukazuje zapomniane połączenie z brutalnym łowcą nagród, który jest zdeterminowany, by oddać ją w ręce sprawiedliwości – martwą, a nie żywą!
A łowcy nagród to nie jedyny problem Ani!
Scenariusz Corinna Bechko, Gabriel Hardman, rysunki Gabriel Hardman, kolory Jordan Boyd, okładka Agustin Alessio. Cena $2,99, 32 strony.

Temat na forum.

Omnibus: Knights of the Old Republic Volume 3 TPB

Wolny od błędnych zarzutów wystwionych przeciwko niemu, były padawan, Zayne Carrick, odkrywa, że jeden z jego sojuszników, Jarael, ucieka od swojej przeszłości. Niedługo Zayne zostaje uwikłany w sieć sportowych pojedynków, niewolnictwa, złego bliźniaka, starożytnej społeczności i, w końcu, frontu Wojen Mandaloriańskich.
Wydanie zawiera Knights of the Old Republic #38-50, Knights of the Old Republic: War #1-5.
Scenariusz John Jackson Miller, rysunki Ron Chan, Brian Ching, Bong Dazo, Andrea Mutti, Dean Zachary, tusz Pierluigi Baldassini, kolory Michael Atiyeh, okładka Dan Scott. Cena $24,99, 416 stron.

Temat na forum.
KOMENTARZE (2)

Zapowiedź ''Kenobiego''

2014-01-27 01:46:58 Wydawnictwo Amber

Wydawnictwo Amber zapowiedziało oficjalnie na 20 marca 2014 (czwartek) premierę książki "Kenobi" autorstwa Johna Jacksona Millera. Tłumaczeniem zajęli się Błażej Niedziński i Anna Hikiert.

Republika upadła. Lordowie Sithów rządzą galaktyką. Mistrz Jedi Obi-Wan Kenobi stracił wszystko. Wszystko oprócz nadziei...
Tatooine - nieprzyjazny pustynny świat, gdzie farmerzy harują w żarze dwóch słońc, usiłując chronić siebie i swoich najbliższych przed grasującymi wokół Jeźdźcami Tusken. Zacofana planeta na obrzeżach cywilizacji. Miejsce, gdzie nikt nie spodziewałby się znaleźć ukrywającego się Mistrza Jedi ani osieroconego dziecka, na którego słabych barkach spoczywa przyszłość galaktyki.
Znany miejscowym jedynie jako „Ben”, brodaty, odziany w płaszcz przybysz z innego świata trzyma się z boku i nie ujawnia niczego ze swojej przeszłości. Kiedy jednak konflikt między farmerami a plemieniem Ludzi Pustyni i jego bezwzględną przywódczynią nasila się, Ben zostaje wciągnięty w wir walki, narażając losy misji, która sprowadziła go na Tatooine.
Ben - Mistrz Jedi Obi-Wan Kenobi, bohater Wojen Klonów, zdrajca Imperium i obrońca ostatniej nadziei galaktyki - nie może pozostać obojętnym na zło, tak jak nie może zapomnieć nauk Jedi. I gdy przelewana jest krew, zagrożone jest życie niewinnych, a bezwzględny przeciwnik zostaje zdemaskowany, Ben nie ma innego wyjścia, jak tylko przywołać mądrość Jedi - i niezwykłą potęgę Mocy - w swojej niekończącej się walce o sprawiedliwość.


Wszystkie zapowiedzi znajdziecie tutaj>>>.
KOMENTARZE (18)

Nowy omnibus na półkach

2013-12-26 18:34:01 Diamond Comic Distributors

Przedwczoraj, w wigilię Bożego Narodzenia, na półki księgarni i sklepów komiksowych trafił nowy gwiezdnowojenny omnibus. Jest to drugi tom przygód Zayne'a Carricka, który zawiera materiał oryginalnie wydany w Knights of the Old Republic #19-35.

Omnibus: Knights of the Old Republic Volume 2

Po tym jak Zayne Carrick został oskarżony o zabójstwo swoich przyjaciół, z którymi trenował, los zapobiegł oczyszczeniu jego imienia ze zbrodni, której nie popełnił i wrzucił młodzieńca w galaktykę pełną niebezpieczeństw, by stoczył pojedynek z mistrzem Jedi, który zamordował swoich własnych padawanów!
Scenariusz John Jackson Miller, rysunki Brian Ching, Bong Dazo, Scott Hepburn, Alan Robinson, Dustin Weaver, tusz Dan Parsons, Joe Pimentel, kolory Michael Atiyeh, okładka Colin Wilson. Cena $24,99, 440 stron.

Temat na forum.
KOMENTARZE (2)

Tydzień KotORa: Komiksy

2013-12-23 17:05:18



Pisaliśmy już o książkach w jakiś sposób związanych z grą „Knights of the Old Republic”, teraz pora na komiksy. Tu znów jest identyczny problem, bowiem nie ma żadnej serii, która byłaby bezpośrednio związana z grą, ale istnieją twory, które nie tylko dzieją się bardzo blisko, ale nawet współdzielą tytuł. Knights of the Old Republic to tytuł pierwszego tomu zbiorczego serii „Tales of the Jedi”, o której już pisaliśmy. Cała seria „Tales of the Jedi” była niejako czynnikiem, który tworzył realia przedKotORowe w sadze. Ale dziś chyba istotniejsza jest seria „Rycerze Starej Republiki” (w oryginale „Knights of the Old Republic”), która choć powstała już po obu grach, jest z nimi dość mocno związana. O szczegółach nawiązań wspomnimy innym razem, dziś zajmiemy się głównie historią tej serii.

Rok 2005 to okres wielkich zmian w sadze. „Zemsta Sithów” kończyła, jak się okazało nie definitywnie, czas filmów. „Gwiezdne Wojny” musiały zacząć żyć inaczej, w innych mediach. Przez kilka wcześniejszych lat sztandarowym produktem Dark Horse Comics była seria „Republic”, która toczyła się niejako przy okazji nowych filmów (potem dołączyła do niej druga „Empire”). Redaktorzy i twórcy musieli znaleźć coś nowego i postanowili, że rok 2006, w którym wydawnictwo obchodziło 20-lecie swojego istnienia, będzie rokiem nowych serii. Jedną z nich stali się właśnie „Rycerze Starej Republiki”. Nim jednak takie decyzje zapadły, Randy Stradley, Jeremy Barlow i John Jackson Miller zaczęli zastanawiać się nad pomysłem, szukając kierunku w którym mogliby pójść. Wpierw ponownie usiedli do filmów i tego, co z nimi związane. Podobno mottem, które ich zainspirowało jest fragment wypowiedzi księżniczki Lei z adaptacji Nowej nadziei – „Znaleźli się w niewłaściwym miejscu, o niewłaściwym czasie. Oczywiście zostali bohaterami”. Potem zaczęli rozwijać ten pomysł, a także pomysły około filmowe. W tym to, że Han proponuje Luke’owi zostać przemytnikiem. Co by było gdyby ten się zgodził? Nikt nie miał zamiaru pisać kolejnych Infinities, bardziej chodziło o to by wykorzystać sam pomysł jako pretekst do budowania w pewien sposób analogicznej historii, która dalej potoczyłaby się swoim torem. Miało to zapewnić bliskość filmom. Rozwijając dalej scenariusz, twórcy doszli do wniosku, że fajnie by było skonfliktować młodego Jedi ze swoim mistrzem. Pomysł polegał na tym, by pokazać Jedi nie tyle jako superbohaterów, ale takich, którzy popełniają błędy i ponoszą porażki. A zdrada w relacji mistrz – uczeń to coś co bardziej kojarzy się raczej z Sithami. Na tej podstawie powstał zarys scenariusza, z bohaterami, który jednak nie został nigdzie osadzony czasowo. Dopiero potem zapadłą decyzja, by serię umiejscowić w czasach „KotORa”. Wówczas to Miller usiadł do gier i zaczął zbierać informacje na temat ówczesnego świata. Pomysł polegał na tym, by stworzyć swoistą kontynuację „Opowieści Jedi”, a jednocześnie prequel gier, ale tak by nie zatracić głównej historii. Ten pomysł o prequelu był raczej dość ogólny, dotyczył bardziej realiów i ram czasowych, niż samej akcji, acz część fanów potraktowała tę zapowiedź bardzo dosłownie i oczekiwała dojścia do KotORa.

Akcja rozpoczyna się w roku 3964 przed bitwą o Yavin, w tle zaś mamy wojny mandaloriańskie, o których słyszeliśmy w KotORze. Głównym bohaterem jest Zayne Carrick, uczeń Jedi, wrobiony w masakrę padawanów. Trochę naiwny Jedi z problemami, musi jakoś się w tym odnaleźć, zwłaszcza, że to jego mistrz staje się najzacieklejszym wrogiem. Zayne szybko zdobywa nowych przyjaciół, przede wszystkim Hierogrypha i Jarael, i rozpoczynają swoją przygodę, w której tle faktycznie są wydarzenia, o których słyszeliśmy z KotORa.

Seria zadebiutowała 25 stycznia 2006, potem ukazywała się średnio raz na miesiąc aż do 17 lutego 2010. Skończyła się po 50 zeszytach, acz w 2012 wróciła z jeszcze jedną miniserią. „Rycerze” także zapoczątkowali cross-over między seriami Dark Horse’a tak zwany Wektor. Była dobrze przyjęta przez fanów i całkiem nieźle się sprzedawała. W dodatku w całości została wydana przez Egmont w Polsce.

Składa się z następujących historii:
Zetknięcie
Początek
Flashpoint
Powrót do domu
Spotkanie
Dni strachu
Noce gniewu
Zaślepieni nienawiścią
Rycerze cierpienia
Wektor
Wychwalany
Zwrot
Oczyszczenie
Handel przeszłością
Wierne wykonanie
Starcie ambicji
Maski
Zbiory
Niszczycielka
Demon
Wojna

Ale komiksowy KotOR nie kończy się na tych dwóch seriach. Warto wspomnieć o dwóch komiksach, które znalazły się w serii „Star Wars Tales”. Cienie i Światło oraz Niewidzialni, niesłyszani, które jednak bardziej związane są z sequelem gry. Nie można też zapominać o nowej serii „Dawn of the Jedi”, która dzieje się jeszcze w czasach przed Republiką, ale znajdziemy tam sporo nawiązań do KotORa, ale o tym już kolejnym razem.

Wszystkie atrakcje tygodnia KotORa znajdziecie tutaj.
KOMENTARZE (4)

Tydzień KotORa: Epika

2013-12-20 18:33:28 Adakus

Dział literatury powiązanej z marką KotOR, jest przeciętnie rozwinięty na tle pozostałych. Na potrzeby promocji sequela, czyli The Sith Lords (TSL), na łamach strony StarWars.com, LucasArts upublicznił serię dwunastu artykułów, które poszerzały i odkrywały nam losy galaktyki na przestrzeni 2000 lat, kończąc się w miejscu gdzie zaczynała się fabuła gry TSL. W tym przypadku nie obyło się bez wpadek, które wprowadzały czytelnika w błąd, podając błędne lub sprzeczne informacje z kanonem. Kroniki te w wersji polskiej możecie przeczytać tutaj:

Część I: Złota Era
Część II: Cień Freedona Nadda
Część III: Bunt Naddystów
Część IV: Atak Krathów
Część V: Deprawacja pośród Jedi
Część VI: Wojna Sithów
Część VII: Piętno Yavina 4
Część VIII: Odkupienie Ulica Qel-Dromy
Część IX: Powstanie Dartha Revana
Część X: Umacnianie Ziemi
Część XI: Rycerze Starej Republiki
Część XII: Karmienie Malachora V
Część XIII: Wzrost potęgi Sithów

Znany z współtworzenia scenariusza do KotORa, Drew Karpyshyn, po zakończeniu prac w BioWare, wziął się za pisanie powieści w EU. Jego pierwsza gwiezdnowojenna pozycja to Darth Bane: Droga zagłady, traktująca o powstaniu Lorda Sithów, Darth Bane’a, który dał początek nowego zakonowi działającego wg zasady dwóch. Akcja powieści działa się niecałe 3000 lat po wydarzeniach w grach, jednak Drew przemycił do swojej prozy elementy powiązane z nimi, jak holokron Dartha Revana ukryty w Świątyni Przodków na Lehonie czy akademię Sithów i Dolinę Mrocznych Lordów na Korribanie. W drugim tomie można była natomiast zwiedzić z Bane’em grobowiec Freedona Nadda na księżycu Dxun, którego eksploracja był jednym z etapów sequela. Pojawiła się też planeta Onderon i wątek z Jeźdźcami bestii.

Kolejne utwory pojawiły się dopiero przy okazji wydawania serii komiksowej „Rycerze Starej Republiki”. Jej twórca, J.J. Miller, napisał dwa opowiadania i artykuł, powiązane z fabułą serii i wydane w 2008 roku. Opowiadania „Labor Pains”, „Interference” i artykuł „The Secret Journal of Doctor Demagol” zostały opublikowane na StarWars.com, a aktualnie są dostępne na stronie wydawnictwa Del Rey.

Również na łamach serii „Rycerze Starej Republiki”, amerykański wydawca opublikował fikcyjne artykuły (Taris Holofeed , The Admiral's List, The Adjudicator Special Report) ze świata Star Wars, będące porcją newsów opisujących aktualne wydarzenia.

Kilka lat później była szansa na interesującą pozycję, czyli powieść której roboczy tytuł brzmiał „Mandorla”, którą miał napisać Alex Irvine i wydana miała zostać w 2012 roku. Opowiadać miała losy Nomi Sunrider i dziać się przed wydarzeniami z gry KotOR. Pozycja jednak została anulowana z powodu zmian w planowaniu i koncepcji nowych książek. Okres pomiędzy wojnami Sithów a wojną domowa Jedi nadal zieje pustką.

Przy okazji promocji gry MMO „The Old Republic” wydano serię książek, które miały wprowadzać do fabuły tej gry. Jako trzecia w tej serii została wydana w listopadzie 2011 roku, powieść pt. Revan, która napisał stary znajomy, Drew Karpyshyn. Fabuła powieści jest łącznikiem pomiędzy trzema grami, ukazując co robił Revan po zakończeniu wydarzeń z KotORa, jak i losy Wygnanej Jedi po TSL, którą zyskała też oficjalnie imię i nazwisko, Meetra Surik. A samo zwieńczenie losów Revana zostało ukazane w grze TOR.

Zarówno gra „Knights of the Old Republic”, jak i jej sequel czyli „The Sith Lords” odbiły także swoje piętno na albumach. I to dwojakie.

Po pierwsze, mamy przewodniki i inne encyklopedie, które traktują bezpośrednio o EU. Tutaj może jakoś dało się zminimalizować Revana, Malaka i ich następców, ale temat Wojen Mandaloriańskich i to co się z nim wiąże nie mógł zostać pominięty. Prawdopodobnie pierwszą osobą, która poważnie zajęła się tymi wydarzeniami był Daniel Wallace i jego The New Essential Chronology. Później w podobny sposób, acz uwzględniając specyfikę pozycji, jak i dodatkowo ustanowiony kanon wyczyn ten powtórzył Jason Fry w The Essential Guide to Warfare. Obaj panowie są też autorami innego dzieła – The Essential Atlas, które także zawiera informacje z obu gier. Nie można też zapomnieć o The Old Republic Encyclopedia, która choć wprost nie nawiązuje do starszych gier, koncentrując się na samym „The Old Republic”, ale to właśnie w tej grze są kontynuowane pewne wątki ze starych KotORów. Zatem fani KotORa znajdą tam kilka smaczków dla siebie.

Oba KotORy zostały też wspomniane w albumach opisujących zjawisko „Gwiezdnych Wojen”. Czasem są to jedynie wspomnienia jak w przypadku pozycji Świat Gwiezdnych Wojen. Kronika ilustrowana czy Wielkiego ilustrowanego przewodnika. Wydanie specjalne. W przypadku The Essential Reader’s Companion o KotORach nie pisano wprost, ale opisując także wspomniane wyżej powieści napomknięto o nawiązaniu. Jednak z pozycji albumowych chyba najciekawsza dla nas jest Rogue Leaders: The story of LucasArts. Owszem tam opisano trochę historii obu KotORów, ale niewiele nowego się na ich temat dowiemy z tego źródła, ale wspomniano zarówno o skasowanej grze MMO o nazwie „Proteus”, z której wiele pomysłów trafiło potem do niezrealizowanego KotORa III. To jedyna pozycja, w której można zobaczyć koncepty z obu tych gier. Na koniec warto wspomnieć „Star Wars: Knights of the Old Republic (Prima`s Official Strategy Guide)”, czyli specjalnym przewodniku po samej grze, to była taka dodatkowa, rozszerzona instrukcja.

Seria komiksowa „Rycerze Starej Republiki” i powieści „The Old Republic: Revan” i trylogia „Dartha Bane’a” zostały wydane w Polsce, komiksy przez Egmont Polska i książki przez wydawnictwo Amber.

Wszystkie atrakcje tygodnia KotORa znajdziecie tutaj.
KOMENTARZE (3)

„Ostatni Jedi” w księgarniach

2013-12-10 17:38:40

Od dziś można już kupić Ostatniego Jedi Michaela Reavesa i Mayi Kaathryn Bohnhoff. Powieść przetłumaczona przez Annę Hikiert oraz Błażeja Niedzińskiego jest już dostępna między innymi w niektórych Empikach. Książka ma 368 stron i kosztuje 39,80 PLN.

Rozkaz 66 doprowadził do niemal całkowitej eksterminacji Jedi. Nieliczni, którzy ocaleli, zostali zmuszeni do ucieczki lub ukrywania się. Ale nie Jax Pavan, który nieustannie zadaje Imperium ciosy jako samotny partyzant i ważny sprzymierzeniec Whiplash, tajnej organizacji ruchu oporu działającej na Coruscant.

Teraz ma przetransportować z Coruscant na bezpieczny, odległy świat przywódcę grupy, który stał się celem zamachów. To pod każdym względem ryzykowne przedsięwzięcie, ale Jax i jego zaufana załoga są gotowi stawić czoło wszelkim zagrożeniom ze strony Imperium – poza tym, którego Jax obawia się najbardziej: Darthem Vaderem. A Jax wie, że Vader nie spocznie, dopóki ostatni Jedi nie zginie...


Wydawnictwo Amber miało trochę problemów z podaniem daty wydania tej książki na stronie. Tam wciąż widnieje data styczniowa, jednak wtedy powinniśmy się spodziewać Dawn of the Jedi: Into the Void Tima Lebbona, a w kolejnych miesiącach Kenobiego Johna Jacksona Millera. Dalsze zapowiedzi niestety nie są jeszcze znane.

Temat na forum
KOMENTARZE (8)

Kulisy „Kenobiego”

2013-11-21 17:17:11 oficjalny blog



Kenobi co prawda ukazał się już kilka miesięcy temu, ale całkiem niedawno Jennifer Heddle postanowiła się podzielić swoimi uwagami na temat powstawania tej powieści.

Odczuwa się satysfakcję, gdy widzi się jaki sukces osiągnęła książka „Star Wars: Kenobi” Johna Jacksona Millera zarówno w opiniach krytyków, jak i na poziomie komercyjnym, zwłaszcza, że jest ona idealnym przykładem tego, jak dużo trudu trzeba włożyć, by dostać udaną powieść Expanded Universe. Pomyślałam, że przedstawię wam mały fragment tego w jaki sposób „Kenobi” pojawił się w swojej finalnej formie.

Po pierwsze, oryginalny pomysł na tę książkę to zasługa Johna Jacksona Millera, który chciał napisać opowieść w tym stylu o Obi-Wanie od dłuższego czasu. Uderzył z pomysłem do Shelly Shapiro w Del Rey, której się to spodobało i ona przedstawiła to mnie. Muszę przyznać, że się wahałam, gdy po raz pierwszy o tym usłyszałam. To część historii „Gwiezdnych Wojen”, która była ledwo dotknięta w przeszłości. Czy na pewno chcemy ujawniać szczegóły o wieloletnim pobycie Obi-Wana na Tatooine?

Tu właśnie do gry wchodzi genialna, zasugerowana przez Johna struktura tej powieści. Kiedy czytałam streszczenie, zrozumiałam, że historia będzie opowiadana z punktu widzenia innych postaci, to mnie nakręciło. To był sposób, by dotrzeć do czasu Obi-Wana na Tatooine, ale bez ściągania z niego całej atmosfery tajemniczości. Pomogło to, że jestem fanką opowieści, w których widzimy znanych bohaterów oczyma nowych. Wzięłam ten pomysł na tajne spotkanie redakcyjne Lucasfilmu jako film „Jeździec znikąd” (ang. Shane), ale z „Benem” w roli Shane’a – co było dobrym podejściem do tego projektu. Na szczęście reszta departamentu wydawniczego się z tym zgodziła.

Ale była tam jedna rzecz, która mi przeszkadzała, w przeszłości widziałam, że tego rodzaju koncepcja dobrze sprawiła się w komiksach, ale jak to miało wypaść w pełnowartościowej powieści? Czy czytelnicy nie będą źli, że nie wchodzimy w ogóle do głowy Obi-Wana? Więc kiedy odpisałam Shelly, że się zgadzam na koncept tej książki, zasugerowałam Johnowi dodanie krótkich, wewnętrznych monologów, po to byśmy wiedzieli przez co Obi-Wan przechodził, a przynajmniej mieli tego jakąś namiastkę. John odpowiedział na to pomysłem, by adresować te przemyślenia do Qui-Gona i tak narodziła się sekcja „medytacji”.

Korekta tej książki zrobiona przeze mnie i Shelly była raczej standardowa; ścieśniliśmy rzeczy tu, dodaliśmy rzeczy tam. Czułyśmy, że książka jest w dobrej formie. I wtedy Shelly dała ją do redaktorom z Del Rey – Frankowi Parisiemu i Erichowi Schoenweissowi do przeczytania. Frank i Erich są nie tylko wykwalifikowanymi redaktorami, lecz także mają fanowską, męską perspektywę, której Shelly i ja oczywiście nie posiadamy, więc zawsze jest dobrze mieć ich wkład. Wtedy wrócili do nas z zarzutem, by w książce Obi-Wan jakoś spotkał smoka krayt. W tej wersji powieści, która oni czytali, smoki krayt były jedynie wspominane przez postaci, a nie „widziane” na stronach.

Kiedy Shelly i ja usłyszeliśmy to, zrozumiałyśmy, że to spotkanie musi być dołączone, no i byłyśmy w szoku, że same na to nie wpadłyśmy (co dowodzi tylko tego, że każdy może być redagowany, nawet redaktorzy). Tymczasem John, który ciężko pracował nad końcówką, czuł, że brakuje mu tam czegoś ekstra, więc Shelly zasugerowała ukazanie smoka krayt - tak wszystko trafiło na miejsce.

I tak oto skończyliśmy z finalną wersją książki w tej postaci jaką ją znacie. Razem z wspaniałą okładką artysty Chrisa McGratha i kilkoma genialnymi pomysłami marketingowymi drużyny Del Rey (kocham te breloczki ze smokiem krayt rozdawane na San Diego Comic Con), doskonale się to sprawowało, moim zdaniem nie udałoby się tego zrobić jednej osobie. I cieszę się, że tak wielu z was podobają się rezultaty.



Polskie wydanie tej powieści jest obecnie zapowiedziane na luty 2014, więc znając Amber, może się trochę przesunąć. Natomiast o samym wspomnianym filmie „Jeździec znikąd” pisaliśmy tutaj.
KOMENTARZE (2)

Jak zrzynano z filmów wojennych i westernów

2013-11-05 17:05:37 Oficjalny blog



Bryan Young znowu na tropie plagiatów, które oficjalnie plagiatami nie są, a pełnią rolę nawiązań i hołdów. Tym razem publicysta jednak odpuścił wielkim zrzynaczom takim jak George Lucas czy Dave Filoni, zajął się tymi mniejszymi, którzy miast kopiować filmów wolą je przepisywać. Oto kilka dowodów jak „oryginalne” jest Expanded Universe.

Nie jest żadnym cudem, że filmy wojenne czy westerny wpłynęły na opowieści z uniwersum „Gwiezdnych Wojen”, skoro sama seria ma słowo „wojna” w tytule.

Zazwyczaj rozmawiamy o wpływie innych filmów na filmy z cyklu „Gwiezdne Wojny” lub względnie na serial, myślę, że będzie miło zrobić sobie przerwę i zająć się kilkoma książkami z Expanded Universe i ich kinowymi podstawami.



Pierwszy niech będzie Punkt przełomu Matthew Stovera. To jedna z pierwszych książek w Expanded Universe, której akcja dzieje się podczas Wojen Klonów i koncentruje się wokół Mace’a Windu oraz jego podróży na pokrytą dżunglą planetę Haruun Kal, gdzie Jedi ma nadzieję uratować swoją byłą padawankę, Depę Billabę.

Lecz dała się ona uwieść ciemnej stronie Mocy, więc on musi odbyć podróż przez ciemność, by sprowadzić ją z powrotem lub zabić.

To od razu przywołuje nastrój i wrażliwość „Czasu Apokalipsy” Francisa Forda Coppoli, zainspirowanego „Jądrem ciemności” Josepha Conrada. Mace Windu odgrywa rolę Willarda (Martin Sheen), a Depa Billaba – pułkownika Kurtza (Marlon Brando). Książka wnika w tą samą dezorientację, czy mroczną zadumę filmu, podobnie jak w kwestię poszukiwania duszy, czy zmagania się ze zrozumieniem sensu wojny. Stover osobiście opisuje pomysł na książkę jako inspirację „Czasem Apokalipsy”, ale z Jedi w roli głównej.

Ale to nie był ostatni raz, gdy widzieliśmy jak „Czas Apokalipsy” przeniknął do „Gwiezdnych Wojen”. Z drugiej strony Mocy, Savage Opress wyrusza w podróż, by odnaleźć swojego brata, Dartha Maula, w sposób bardzo podobny.



Ba nawet plakat promujący te odcinki „Wojen klonów” był rekreacją plakatu „Czasu Apokalipsy”.

Czasami rozłażąca się natura Expanded Universe sprawia, iż trudno jest znaleźć to co akurat chce się przeczytać, ale oczywiście, wiedząc na co się ma ochotę, można natrafić na naprawdę rewelacyjny materiał. Pewnego dnia na Twitterze, wspomniałem jak bardzo lubię „M*A*S*H”, zarówno telewizyjną wersję jak i film Roberta Altmana, na którym ona bazuje. Zastanawiałem się głośno dlaczego nikt w „Gwiezdnych Wojnach” nie stworzył podobnego oddziału medycznego w uniwersum Star Wars, tylko po to, by się dowiedzieć, że ktoś to zrobił.





Dylogia MedStar: Chirurdzy polowi i Uzdrowicielka Jedi, napisana przez Michaela Reavesa i Steve’a Perry’ego, koncentruje się na odległej planecie gdzieś na linii frontu Wojen Klonów i Mobilnej Republikańskiej Jednostce Chirurgicznej, która tam stacjonuje. Daje się odczuć ten sam sentymentalny, ponury humor, ale dodatkowo dochodzi jeszcze warstwa science fiction nałożona na moralność i etykę lekarzy, którzy pracują z klonami. Dodajmy jeszcze padawankę Jedi Barrisę Offee do zestawienia, a otrzymamy parę świetnych książek Star Wars, które mają smak „M*A*S*H”, ale nadal to „Gwiezdne Wojny”.

Może to właśnie przyczyna dla której kocham uniwersum „Gwiezdnych Wojen”, bo daje ono możliwości opowiadania dowolnej historii, jaką sobie wyobrazimy, ale jednocześnie osadzenia jej w swoim własnym świecie.



Łatwo można zaadaptować pomysły czy tematy z filmów wojennych w „Gwiezdnych Wojnach”, bezproblemowo nadać im odpowiedni kształt, ale również westerny mają swój własny sposób w którym można ukazać tamte historie.

Weźmy na ten przykład jedną z najnowszych książek Del Rey – Kenobiego. Czytając tę wspaniałą powieść, ma się jasność, że wpłynęły na nią westerny. Grupa osadników na pustyniach Tatooine zostaje zaatakowana przez zdesperowanych ludzi pustyni. Obi-Wan znajduje się w samym centrum konfliktu, niczym nowo przybyły na planetę bajroniczny bohater, który pragnie uciec od swej przeszłości wojownika i zająć się ochroną ostatniej nadziei, jaką może mieć galaktyka.

Oprócz klasycznych westernowych tropów, tak umiejętnie użytych w bardzo mądry sposób przez Johna Jacksona Millera, książka w sposób niewiarygodny przypomina film „Jeździec znikąd” (tytuł angielski - „Shane” to jednocześnie imię głównego bohatera (przyp. red.)). „Jeździec znikąd” opowiada historię obcego, którzy przyjeżdża do sennego westernowego miasteczka, mając nadzieję, że znajdzie tu spokojne życie po wielu latach przemocy. Wkrótce jednak wmiesza się w kłótnie między osadnikiem, a złym baronem - hodowcą bydła. Dodatkowo wiąże się z kobietą i jej dziećmi (podobnie jak Ben w „Kenobim”), przez co ma kłopoty z pogodzeniem tego z własnymi celami.

Oczywiście w końcu musi się uzbroić i po raz ostatni bronić tego, co jest dobre i słuszne na świecie.

Podczas San Diego Comic-Con dowiedziałem się, że „Kenobi” przez większość czasu miał się nazywać „Ben”, co było hołdem bardziej wprost wobec filmu, z którego czerpano tę inspirację. Myślę, że oba tytuły dobrze się tu sprawdziły, więc zapewne dokonali słusznego wyboru.

Tak się akurat złożyło, czego jestem pewien, że w roli tytułowej w „Jeźdźcu znikąd” wystąpił Alan Ladd. Jego syn, Alan Ladd Jr., był producentem w Foxie, który dał zielone światło Epizodowi IV, mimo, że go nie rozumiał, bazując jedynie na silnym odbiorze arcydzieła George’a Lucasa – Amerykańskiego graffiti.

„Czas Apokalipsy” jak i filmowa wersja „M*A*S*H” mają rating R, więc prawdopodobnie nie są właściwe dla młodszych widzów. „Jeździec znikąd” to z drugiej strony doskonały film, który można oglądać z dziećmi. W moim lokalnym kinie grano go z taśmy 35mm nie tak dawno temu, więc zabrałem swojego dziesięcioletniego syna, by to zobaczył, a to film który się nie starzeje. Obaj byliśmy zadowoleni z tego, że go zobaczyliśmy, więc i wy dobrze zrobicie gdy go obejrzycie (lub przypomnicie go sobie).



Na koniec warto dodać kilka rzeczy. Po pierwsze „Jeździec znikąd” to film z 1953 i nie ma nic wspólnego z tegorocznym hitem Disneya, z wyjątkiem polskiego tytułu.

Druga sprawa to „Czas Apokalipsy”, który ma jeszcze jedno, bardzo istotne nawiązanie do „Gwiezdnych Wojen” i bynajmniej nie chodzi o rolę Harrisona Forda. Początkowo reżyserem „Czasu Apokalipsy” miał być George Lucas, który chciał nawet pojechać do południowego Wietnamu i tam kręcić swój film jako paradokument. Coppola miał jedynie wyprodukować obraz. Jednak sprawy się przeciągały, Coppola zajął się Ojcem chrzestnym, a gdy mogli wrócić do filmu, Lucas był już zajęty „Nową nadzieją”, więc odstąpił projekt przyjacielowi.

Natomiast mówiąc o filmowych inspiracjach w EU nie można zapomnieć o Skoku millenium, który jest swoistą adaptacją „Ocean’s 11”, oraz komiksowego Agenta Imperium luźno inspirowanego przygodami Jamesa Bonda. Natomiast gdybyśmy zastanowili się nad samymi gatunkami filmowymi, z pewnością inspiracji znalazłoby się jeszcze więcej.
KOMENTARZE (3)

Zapowiedź ''Ostatniego Jedi'' i premiera ''Ręki Sprawiedliwości''

2013-10-03 13:18:20 Amber

Na 12 grudnia wydawnictwo Amber przesunęło zapowiedź najnowszej powieści Michaela Reavesa i Mayi Kaathryn Bohnhoff, zatytułowanej "Ostatni Jedi". Tłumaczeniem zajęli się Anna Hikiert i Błażej Niedziński.

Rozkaz 66 doprowadził do niemal całkowitej eksterminacji Jedi. Nieliczni, którzy ocaleli, zostali zmuszeni do ucieczki lub ukrywania się. Ale nie Jax Pavan, który nieustannie zadaje Imperium ciosy jako samotny partyzant i ważny sprzymierzeniec Whiplash, tajnej organizacji ruchu oporu działającej na Coruscant.

Teraz ma przetransportować z Coruscant na bezpieczny, odległy świat przywódcę grupy, który stał się celem zamachów. To pod każdym względem ryzykowne przedsięwzięcie, ale Jax i jego zaufana załoga są gotowi stawić czoło wszelkim zagrożeniom ze strony Imperium – poza tym, którego Jax obawia się najbardziej: Darthem Vaderem. A Jax wie, że Vader nie spocznie, dopóki ostatni Jedi nie zginie...


O miesiąc przesuną się też premiery dwóch kolejnych książek: "Dawn of the Jedi: Into the Void" wyjdzie w styczniu 2014, a tłumaczeniem po raz kolejny zajmie się duet Anna Hikiert i Błażej Niedziński, natomiast "Kenobi" pojawi się w księgarniach w lutym 2014. Dalsze zapowiedzi nie są jeszcze znane.

***

Na koniec warto wspomnieć, że tym razem już bez dalszych opóźnień w dniu 1 października w sklepach pojawiła się "Ręka sprawiedliwości" Timothy'ego Zahna. Cena okładkowa wynosi 39,80 zł, a objętość to 384 strony.

Akcja rozgrywa się w czasie pomiędzy epizodami opisanymi w "Nowej nadziei" i "Imperium kontratakuje", z udziałem młodego Luke’a Skywalkera, Hana Solo, księżniczki Leii Organy i Mary Jade.

Los Rebelii zależy od następnego posunięcia Luke’a Skywalkera. Czy jednak Rebelianci znaleźli się w bezpiecznej przystani, czy w śmiertelnej pułapce?

Minęło osiem miesięcy od bitwy o Yavin. Rebelia rozpaczliwie potrzebuje nowej bazy. Gubernator Ferrouz z sektora Candoras oferuje Rebeliantom schronienie w zamian za pomoc i obronę przed watażką Nuso Esvą. Luke, Leia, Han i Chewie zostają wysłani, żeby ocenić warunki tego paktu i prawdziwe zamiary Ferrouza.

Tymczasem w stronę Candoras zmierza również Mara Jade, Reka Imperatora, wraz z piątką szturmowców-dezerterów znanych jako Ręka Sprawiedliwości. Ich misja: ukarać Ferrouza za zdradę i na dobre rozgromić Rebelię.

Jednak w tej grze podstępów i zdrady w każdej chwili ktoś może wyciągnąć asa z rękawa...


Wszystkie zapowiedzi znajdziecie tutaj>>>.
KOMENTARZE (7)

Czat z Jamesem Arnoldem Taylorem

2013-09-05 18:43:40 Facebook

Wczoraj na Facebooku wydawnictwa Del Rey odbył się czat z Jamesem Arnoldem Taylorem. Aktor, najbardziej znany z roli Obi-Wana Kenobiego w "The Clone Wars", opowiada o tym serialu, "Rebels", Epizodzie VII i książkach. Powtarzające się pytania i odpowiedzi pominięto.

Czy czytasz powieści dotyczące Obi-Wana, jak "Dzika przestrzeń" Karen Miller lub książki dla młodzieży Jude Watson?

Ta była moją pierwszą, ponieważ od ośmiu lat powstrzymywałem się od zaglądania do EU z powodu pracy nad "Wojnami klonów". Nie chciałem, aby zbytnio wpłynęło na moją rolę!

Jaka rola była twoją najtrudniejszą?

Electro w grze o Spider-Manie. Wrzeszczałem przez cztery godziny i straciłem głos.

Czy będziesz miał rolę w nadchodzącym serialu animowanym, "Rebels"?

To nie jest pytanie, którego szukacie... Możecie jechać :). A tak serio, to nie wiem.

Czy musiałeś brać lekcje, aby brzmieć tak podobnie do Ewana McGregora?

Nie, całe szczęście przyszło to naturalnie.

Czy możesz nam powiedzieć czy Obi-Wan będzie miał jakąś rolę w "The Yoda Chronicles"?

Nie mam pojęcia.

Czy spotkałeś kiedyś Ewana? Jeśli tak, to co myśli o twojej roli?

Nigdy go nie spotkałem, ale mam nadzieję, że mu się podoba.

Jaki był twój ulubiony odcinek "The Clone Wars", w którym użyczałeś głosu?

Uwielbiam je wszystkie, a każda szansa podkładania głosu tak wspaniałej postaci to dar!

Pracujesz obecnie nad czymś innym niż "Gwiezdne Wojny"?

Aby wymienić kilka, nowy film o Ratchecie i Clanku wychodzi w 2015 i gram tam Ratcheta; będzie gra wideo LEGO Marvel, gdzie jestem Spider-Manem i innymi; wkrótce wychodzi wersja HD "Final Fantasy"; właśnie zaczął się serial "Hulk i agenci M.I.A.Z.G.I.", no i więcej "Johny'ego Testa", oczywiście!

Co Obi-Wan Kenobi myśli o powieści "Kenobi" Johna Jacksona Millera?

Obi-Wan myśli, że to niesamowita opowieść, a główny bohater jest wręcz idealny :).

Czy pojawisz się znowu na Star Wars Weekends i czy przyjedziesz na moje wesele 24 maja?

Na pewno będę na SWW, ale będę musiał darować sobie wesele. Niech Moc będzie z tobą!

Co sądzisz o plotce, jakoby Ewan McGregor miał się pokazać w Epizodzie VII jako duch Obi-Wana? Wolałbym raczej, abyś to ty zmierzył się z wcieleniem się w Aleca Guinessa.

To bardzo miłe, ale ja jestem za tym, aby pan McGregor powtórzył rolę!

Czy chciałbyś mieć rolę w Epizodzie VII?

Tak, bardzo, nie znacie kogoś, kto mógłby mi załatwić pracę?

Czy możesz powiedzieć nam czy Obi-Wan pojawia się w którymś z odcinków bonusowych? Co więcej, skoro nad "Rebels" pracuje Dave Filoni, a Kenobi wciąż żyje w tym okresie, to czy możemy spodziewać się jego powrotu?

Nic nie wiem na ten temat... przepraszam.

Czy chciałbyś mieć swój własny panel na Celebration Anaheim 2015, tak jak na tegorocznym?

Mam nadzieję, że znowu będą potrzebowali gospodarza... nigdy nic nie wiadomo.

Jak podkładało się głos Barry'emu Allenowi (Flashowi) z "Ligi młodych"?

Uwielbiam użyczać mu głosu, ponieważ Flash to jeden z moich najukochańszych bohaterów!

Jak utrzymujesz struny głosowe w dobrym stanie?

Odpoczywam, używam ciepłej wody i wykonuję ćwiczenia.

Co najbardziej lubisz w Obi-Wanie?

Jego idealne włosy.

Który film GW jest twoim ulubionym i czy jesteś fanem wersji kinowej, czy edycji specjalnej?

Lubię je wszystkie z różnych powodów.

Gdybyś mógł napisać historię o Obi-Wanie, co by to było?

Chciałbym zobaczyć go w roli sprzedawcy butów.

Co myślisz o Kenobim i jego wielu dziewczynach (np. Asajj Ventress, księżnie Satine i tak jakby Annileen)?

To kobieciarz, co mogę powiedzieć!

Jaki był twój ulubiony moment z Obi-Wanem?

Ciężko powiedzieć, ale chyba jest to scena, o której nie wiadomo czy kiedykolwiek ktoś o niej usłyszy. Zamknięta w sejfie Dave'a Filoniego.

[Od użytkownika "Cad Bane"] Czy będzie więcej odcinków TCW poza materiałami bonusowymi?

Nie wiem, ale jestem zdumiony, że pyta mnie Cad Bane :).

Co sądzisz o pomyśle, aby stworzyć komputerową wersję sir Aleca Guinessa jako duch Kenobiego w Epizodzie VII? Czy nie chciałbyś podkładać mu głosu?

Dziękuję za miłe słowa i interesujące pytania. Moim zdaniem powinni raczej wziąć do tej roli Ewana McGregora, ponieważ on był ostatnim, który grał Kenobiego na ekranie. Używanie zdubbingowanego i stworzonego cyfrowo Guinessa wydaje mi się nieco dziwne.

Jak podkładało się głos Spider-Manowi w LEGO Marvel? Szczególnie, że to twoja pierwsza gra LEGO, w której nie jesteś Obi-Wanem!

Nieprawda! Byłem wieloma postaciami, np. Plo Koonem, ale nie tylko w grach SW. Byłem na przykład Robinem w LEGO Batman. Ale kochałem użyczać głos Spidey'emu :).

Których wolisz, Jedi czy Sithów i czemu?

Jak możesz zadawać Jedi takie pytanie?!

Jaka była twoja ulubiona historia związana z Kenobim w całych "Wojnach klonów"?

Uwielbiam ostatni sezon i historię o Mandalorianach z sezonu drugiego.

Gdybyś miał polecić książkę SW osobie zaczynającej przygodę z tym uniwersum, która by to była?

Cóż, myślę, że ktoś taki powinien przeczytać "Nową nadzieję" George'a Lucasa około 1976 roku.

Czy podobał ci się sposób przedstawienia Obi-Wana w "The Clone Wars"?

Tak, uwielbiam sposób, w jaki została napisana jego postać.

Z twoim talentem głosowym, czy nie rozważałeś nagrania audiobooka?

Jeśli tak, to musiałaby być bardzo specjalna książka.

Gdybyś miał wprowadzić do TCW jakąś postać, to kto by to był i czemu?

Uwielbiam Spocka... oj, zaraz...

Czy sądzisz, że Kenobi stoczy z Darthem Maulem ostateczną bitwę?

Jeśli tak, to ja celowałbym w głowę.

Jakie książki czytujesz?

Naprawdę podobał mi się "Kenobi" J.J. Millera!

Co możesz powiedzieć o wyprawie do bazy USO na początku tego roku?

Spotkałem wspaniałych żołnierzy i ich rodziny, dziękuję za pytanie!

Kto, prócz Obi-Wana, jest twoją ulubioną postacią z TCW?

Kocham Ahsokę.

Kto jest twoją ulubioną postacią z oryginalnej trylogii, poza starym Benem?

A jest tam ktoś jeszcze, poza starym Benem?

Jaka była ostatnia scena z Kenobim, którą nagrałeś dla TCW?

Nie pamiętam, a nawet jeśli, to i tak nie mógłbym powiedzieć :).

[Od J.J. Millera] Chciałem tylko wpaść i podziękować Jamesowi za jego wsparcie i entuzjazm - nagranie rozdziału, który ukazał się na EW.com i wystąpienie w wywiadzie, który ukaże się już wkrótce - bardzo to doceniam. Moc jest z Tobą, przyjacielu!

Jesteś niesamowity, John! Dzięki za napisanie tak fantastycznej książki o mojej ulubionej postaci! Niech Moc będzie z Tobą!
KOMENTARZE (7)

"Kenobi"

2013-08-29 18:46:36 TFN

W zachodnich księgarniach ukazała się długo oczekiwana powieść pt. Kenobi. Książka została poświęcona Obi-Wanowi w czasach gdy przebywał na Tatooine z misją pilnowania młodego Luke'a. Powieść napisał znany i lubiany John Jackson Miller. Kenobi promowany był na kilka sposobów, między innymi wpisem na oficjalnym blogu w którym autor powieści opowiada o lokacjach Tatooine, udostępniając też szczegółową mapę. Innym sposobem było udostępnienie fragmentu audiobooka, który czyta nie kto inny a James Arnold Taylor, czyli Obi-Wan Kenobi z serialów o Wojnach Klonów i kilku gier. Fragment można odsłuchać w tym miejscu.



Republika upadła,
Lordowie Sithów zawładnęli galaktyką,
Mistrz Jedi Obi-Wan Kenobi utracił wszystko...
Wszystko prócz nadziei


Tatooine to surowa, pustynna planeta, gdzie farmerzy ciężko pracują pod żarem bliźniaczych słońc. Próbują chronić siebie i swych najbliższych przed koczowniczymi Jeźdźcami Tusken. Nic nieznaczący świat, na krawędzi cywilizowanej przestrzeni. Świetna kryjówka dla ukrywającego się mistrza Jedi i osieroconego niemowlaka, na którego malutkich ramionkach spoczywa przyszłość galaktyki.

Znany dla okolicznych mieszkańców jako Ben, skrywający się pod brodą i szatą nieznajomy pozaświatowiec, nie dzieli się z nikim swoją przeszłością i odchodzi na wielkie równiny, by wieść pustelnicze życie. Jednak gdy dochodzi do różnicy zdań między farmerami i plemieniem Jeźdźców Tusken, prowadzonym przez bezwzględnego wodza, Ben musi wziąć sprawy w swoje ręce. Naraża jednak misję która z początku sprowadziła go na Tatooine.

Ben - Mistrz Jedi Obi-Wan Kenobi, bohater Wojen Klonów, zdrajca Imperium i obrońca ostatniej nadziei galaktyki, nie może już dłużej odwracać się i ignorować zła. Tak jak i swego szkolenia Jedi. Gdy krew zostaje przelana, w grę wchodzi nieprawość i ryzyko utraty życia przez niewinne istoty, a także okrycie tożsamości przeciwnika, Ben nie ma innego wyjścia jak wezwać mądrość Jedi i potęgę Mocy. Stanie do nigdy niekończącej się walki o sprawiedliwość.



KOMENTARZE (20)

Vader zmierzy się z zabójcą

2013-08-21 08:22:35 DiamondComicsDistributors.com

Dzisiaj za oceanem ukazały się nowe gwiezdnowojenne zeszyty serii Dark Times i Darth Vader and the Ninth Assassin i pierwszy omnibus przedstawiający losy pechowego Jedi, Zayne'a Carricka.
Zachęcamy do zapoznania się z poniższymi szczegółami.

Dark Times #29: A Spark Remains #2 (5)

Załoga Uhumele planuje atak w samo serce nowo utworzonego Imperium Galaktycznego - w samego Dartha Vadera! Gdy poszukują pewnego konkretnego Jedi, by dołączył do ich misji, tajemnice zaczynają tworzyć pęknięcia w ich sojuszu. Czy ich plan mógłby się zakończyć zanim na dobre się zaczął? Gdzie indziej, Vader trenuje zabójcę na polowanie na Jedi!
Scenariusz Randy Stradley, rysunki Douglas Wheatley, kolory Dan Jackson, okładka Benjamin Carré. Cena $3,50, 32 strony.

Temat na forum.

Darth Vader and the Ninth Assassin #5 (5)

Wyśledziwszy Dartha Vadera, zabójca jest gotowy do ataku... Wydaje się, że atak na Vadera strapionego zagrożeniem życia Imperatora może się udać. Ale zabójca popełnił jeden błąd. Uwierzył, że ma szansę w potyczce z najniebezpieczniejszym człowiekiem w galaktyce!
Scenariusz Tim Siedell, rysunki Iván Fernández, tusz Denis Freitas, kolory Michael Atiyeh, okładka Ariel Olivetti. Cena $3,50, 32 strony.

Temat na forum.

Omnibus: Knights of the Old Republic Volume 1

Padawan Zayne Carrick zostaje nagle oskarżony o zabójstwo swoich przyjaciół z Zakonu. Jednak nikt nie jest świadomy, że za tym wszystkim tak naprawdę stoją Mistrzowie Zayne’a i że to właśnie oni starają się go zabić zanim odkryje prawdę.
Wydanie zawiera komiksy Knights of the Old Republic #0-18.
Scenariusz John Jackson Miller, rysunki Brian Ching, Travel Foreman, Harvey Tolibao, Dustin Weaver, kolory Michael Atiyeh, Jay David Ramos, okładka Travis Charest. Cena $24,99, 424 strony.

Temat na forum.
KOMENTARZE (5)

''Wojna'' kończy cykl Rycerzy Starej Republiki

2013-07-09 21:16:18 Egmont Polska

Wczoraj do sprzedaży trafił dziesiąty, a zarazem ostatni tom Rycerzy Starej Republiki. Ta, nawiązująca do popularnej gry komputerowej o tym samym tytule, komiksowa seria przez ostatnie trzy lata dostarczała rozrywki wielu miłośnikom Gwiezdnych Wojen przedstawiając przygody Zeyne'a Carricka uwikłanego w wojnę toczącą się pomiędzy Mandalorianami a Republiką.

Zestawienie wszystkich komiksów z cyklu Rycerzy Starej Republiki znajdziecie w tym miejscu.

Rycerze Starej Republiki tom #10: Wojna

Republika i Mandalorianie toczą wojnę, do której włącza się część Jedi. Jeden z nich, pacyfista Zayne Carrick, wcielony do wojska wbrew swojej woli, trafia na front. Gdy wpada w mandaloriańską niewolę, gdy szturmuje plaże z innymi republikańskimi żołnierzami, nagle zostaje zmuszony… do walki u boku wroga! Wkrótce odkrywa, że Mandalorianie – i ich przywódca – kryją w sobie więcej, niż widać na pierwszy rzut oka. I że musi zrobić wszystko, co w jego mocy, by zapobiec rozlewowi krwi – na przykład poprosić o pomoc starego przyjaciela i ułożyć plan.
Komiks zawiera historię przedstawioną oryginalnie w zeszytach Knights of the Old Republic War #1-6.
Scenariusz John Jackson Miller, rysunki Andrea Mutti, tusz Gigi Baldassini, kolory Michael Atiyeh, okładka Benjamin Carré. Tłumaczenie: Jacek Drewnowski. Cena 39,99 zł, 120 strony. Przykładowe plansze dostępne poniżej.


Temat na forum.
KOMENTARZE (7)

Rycerze Starej Republiki #10 - zapowiedź

2013-06-21 21:39:18 Egmont Polska

W przyszłym miesiącu pojawi się kolejny album Star Wars wydawnictwa Egmont. Tym razem do sprzedaży trafi dziesiąty i ostatni tom Rycerzy Starej Republiki zatytułowany "Wojna".

Rycerze Starej Republiki tom #10: Wojna

Republika i Mandalorianie toczą wojnę, do której włącza się część Jedi. Jeden z nich, pacyfista Zayne Carrick, wcielony do wojska wbrew swojej woli, trafia na front. Gdy wpada w mandaloriańską niewolę, gdy szturmuje plaże z innymi republikańskimi żołnierzami, nagle zostaje zmuszony… do walki u boku wroga! Wkrótce odkrywa, że Mandalorianie – i ich przywódca – kryją w sobie więcej, niż widać na pierwszy rzut oka. I że musi zrobić wszystko, co w jego mocy, by zapobiec rozlewowi krwi – na przykład poprosić o pomoc starego przyjaciela i ułożyć plan.
Komiks zawiera historię przedstawioną oryginalnie w zeszytach Knights of the Old Republic War #1-6.
Scenariusz John Jackson Miller, rysunki Andrea Mutti, tusz Gigi Baldassini, kolory Michael Atiyeh, okładka Benjamin Carré. Tłumaczenie: Jacek Drewnowski. Cena 39,99 zł, 120 strony. Premiera: 8 lipiec 2013 r. Przykładowe plansze dostępne poniżej.


Temat na forum.
KOMENTARZE (5)
Loading..