TWÓJ KOKPIT
0

Dawn of the Jedi :: Newsy

NEWSY (64) TEKSTY (5)

<< POPRZEDNIA     NASTĘPNA >>

Jahan Cross i Xesh powracają

2013-02-28 15:15:41 DiamondComicsDistributors.com

Wczoraj na półki sklepów komiksowych trafiły nowe zeszyty serii Agent of the Empire i Dawn of the Jedi. Scenarzystą obu serii jest John Ostrander. Dodatkowo swoją premierę miał komiks Star Wars #1 w ramach trzeciego drukowania. Zachęcamy do zapoznania się z poniższymi szczegółami.

Agent of the Empire #10: Hard Targets #5 (5)

Każdy, nawet Boba Fett, ściga młodego Hrabiego Dooku. Gdy Cross i lojalna straż Hrabiego próbują go zaprowadzić w bezpieczne miejsce, uświadamiają sobie, że są otoczeni!
Kiedyś za Crossem stała potęga i autorytet Imperium. Teraz pozostały mu już tylko jego własne pięści.
Scenariusz John Ostrander, rysunki Davide Fabbri, tusz Christian Dalla, Vecchia, kolory Wes Dzioba, okładka Stephane Roux. Cena 2,99 $, 32 strony.

Temat na forum.

Dawn of the Jedi #9: Prisoner of Bogan #4 (5)

Gdy Je’daii zbliżają się do tajemniczego Xesha i jego szalonego towarzysza, Daegena Loka, do pościgu dołącza potężna kobieta z przeszłości Xesha.
Tymczasem Lokowi udało się przekonać swoich dawnych wrogów, by pomogli mu unicestwić Je’daii!
Scenariusz John Ostrander, rysunki Jan Duursema, tusz Dan Parsons, kolory Wes Dzioba, okładka David Michael Beck. Cena 2,99 $, 32 strony.

Temat na forum.

Star Wars #1: In the Shadow of Yavin #1 (3) - 3rd printing

To są Gwiezdne Wojny, jakie pamiętasz… I jakich jeszcze nigdy nie widziałeś! Zabieramy cię powrotem do fascynujących i przepełnionych przygodami czasów następujących po zniszczeniu pierwszej Gwiazdy Śmierci, gdy Imperium rządziło, Rebelia walczyła o wolność, a galaktyka była niebezpiecznym miejscem, w którym wszystko mogło się zdarzyć!
Scenariusz Brian Wood, rysunku Carlos D'Anda, kolory Gabe Eltaeb, okładka Alex Ross. Preview dostępny tutaj. Cena 3,50 $, 32 strony.

Temat na forum.
KOMENTARZE (3)

Zapowiedzi na maj 2013

2013-02-14 16:11:21 ComicBookResources.com

Znamy już wszystkie zeszyty, które wydawnictwo Dark Horse Comics wyda w maju tego roku i wydania zbiorcze, które na półki sklepów komiksowych trafią dwa miesiące później, w lipcu. Wśród nich możemy znaleźć m.in. nowe zeszyty serii takich jak Star Wars, czy Dark Times i wydanie zbiorcze wszystkich historii z cyklu Purge. Wydawnictwo powtórzyło również zapowiedź dziesiątego zeszytu komiksu Johna Ostrandera pt. Dawn of the Jedi, który pierwotnie miał się ukazać miesiąc wcześniej. Zachęcamy do zapoznania się z poniższymi szczegółami.

Star Wars #5: In the Shadow of Yavin #5 (6)

Gdy księżniczka Leia zostaje uwięziona pomiędzy dwoma eskadrami myśliwców TIE, jej misja może dobiec końca. Ale Luke Skywalker stara się jak może, by nie wykonać rozkazu księżniczki i ją ponownie uratować. Czas nagli, a Imperium jest coraz bliżej!
Scenariusz Brian Wood, rysunki Carlos D'Anda, kolory Gabe Eltaeb, okładka Rodolfo Migliari. Premiera: maj 2013. Cena $2,99, 32 strony.

Temat na forum.

Dark Times #26: Fire Carrier #4 (5)

Mistrz Jedi K’Kruhk wyrusza na wojnę przeciwko żołnierzom lokalnej policji, by umożliwić padawanom szansę ucieczki. Ale padawani właśnie odkryli w lesie nowe, niespodziewane niebezpieczeństwo.
Co gorsza, Imperium zaczęło być podejrzliwe co do akcji lokalnej policji i postanowiło wysłać tam szturmowców, by to sprawdzili. Moc jest potężnym sojusznikiem, ale nawet mistrz Jedi nie może walczyć w walce na trzech frontach!
Scenariusz Randy Stradley, rysunki Gabriel Guzman, kolory Garry Henderson, okładka douglas Wheatley. Premiera: maj 2013. Cena $2,99, 32 strony.

Temat na forum.

Darth Vader and the Ninth Assassin #2 (5)

Nieznany wróg zniszczył gwiezdny niszczyciel. Została podjęta próba zamachu na życie imperatora. Nowe zło się pokazało w galaktyce, a Darth Vader zamierza je znaleźć i zmiażdżyć. Ale Lord Sithów musi się mieć na baczności. Jego nowy przeciwnik włada bardzo starą i mroczną magią.
Scenariusz Tim Siedell, rysunki Stephen Thompson, tusz Mark Irwin, kolory Michael Atiyeh, okładka Ariel Olivetti. Premiera: maj 2013. Cena $3,50, 32 strony.

Temat na forum.

Dawn of the Jedi #10: Prisoner of Bogan #5 (5)

Daegen Lok jest o krok od wywołania wojny z Je’daii. Wraz z silnym w Mocy Xeshem jako sojusznikiem i młodym jeńcem Je’daii, Lok jest bliski spełnienia swojego celu.
Ale Komandosi Je’daii depczą im po piętach. Tymczasem Mistrzowie w Świątyniach odkryli kilka tajemnic z przeszłości Xesha. Coś gorszego od więźnia Bogan szwenda się po systemie Tython!
Scenariusz John Ostrander, rysunki Jan Duursema, tusz Dan Parsons, kolory Wes Dzioba, okładka David Michael Beck. Premiera: maj 2013. Cena $2,99, 32 strony.

Temat na forum.

Legacy #3: Prisoner of the Floating World #3

Ania Solo i jej przyjaciele byli ścigani, zablokowani i zostali obstrzelani, a teraz ugrzęźli na świecie stopionej siarki tylko z powodu pewnego rycerza imperialnego, który bardzo chce ich śmierci. Gdy się wydaje, że gorzej już nie może być, pojawia się inny imperialny rycerz! Ale przyszedł im pomóc, czy by ich zniszczyć?
Scenariusz Corinna Bechko, Gabriel Hardman, rysunki Gabriel Hardman, kolory Rachelle Rosen berg, okładka Dave Wilkins. Premiera: maj 2013. Cena $2,99, 32 strony.

Temat na forum.

Agent of the Empire Volume 2: Hard Targets TPB

Gdy aktualny Hrabia Dooku zostaje zamordowany – a Boba Fett jest oskarżany o jego zabójstwo – młody dziedzic Hrabiego zostaje politycznym pionkiem. Agent Cross ma swoje rozkazy, ale gdy chłopiec ma zostać z swoim niebezpiecznym wujkiem, złym łowcą nagród i dwoma zabójczymi paniami, Cross zmienia swoją misję!
Scenariusz John Ostrander, rysunki Davidé Fabbri, tusz Davidé Fabbri, Christian Dalla Vecchia, kolory Wes Dzioba, okładka Stéphane Roux. Premiera: lipiec 2013. Cena $19,99, 128 stron.

Temat na forum.

Dawn of the Jedi Volume 2: Prisoner of Bogan TPB

Xesh, tajemniczy obcy wojownik zostaje oczarowany przez szaleńca, Daegena Loka i jego obsesję podbicia znanej przestrzeni. Je’daii rozdzielili grupy łowców, by powstrzymać Loka i ocalić oszukanego Xesha, ale nie są sami. Pierwotni mistrzowie Xesha wysłali swojego własnego łowcę… z rozkazem, by zabić!
Scenariusz John Ostrander, rysunki Jan Duursema, tusz Dan Parsons, kolory Wes Dzioba, okładka David Michael Beck. Premiera: lipiec 2013. Cena $18,99, 128 stron.

Temat na forum.

Purge TPB

Darth Vader niesie śmierć Jedi, którzy przetrwali rozkaz 66. Jego legenda rośnie wraz z następnymi Jedi, którym zmiażdżył nadzieję, ich samych i wszystkie wspomnienia o nich, które posiadały cywilizacje będące teraz we władaniu Imperium Galaktycznego.
Scenariusz Haden Blackman, Alexander Freed, John Ostrander, rysunki Marco Castiello, Jim Hall, Chris Scalf, Douglas Wheatley, tusz Alex Lei, Mark McKenna, kolory Michael Atiyeh, Ronda Pattison, okładka Adam Hughes. Premiera: lipiec 2013. Cena $17,99, 120 stron.

Temat na forum.


KOMENTARZE (3)

Okładka ''Dawn of the Jedi: Into the Void''

2013-01-18 09:32:49 Hollywood.com

Wczoraj w sieci pojawiła się okładka powieści "Dawn of the Jedi: Into the Void", której akcja będzie miała miejsce przed powstaniem Starej Republiki. Książka pojawi się w księgarniach za oceanem 7 maja, a jej autorem jest Tim Lebbon, debiutant w uniwersum Star Wars. Seria "Dawn of the Jedi" dzieje się około 36.000 lat przed akcją "Nowej nadziei" i opisuje wydarzenia, które doprowadziły do powstania Zakonu Jedi. Republika jeszcze nie istnieje, a tajemnicza rasa Rakatan zniewoliła znaczną część galaktyki. Flota dziewięciu piramidalnych statków ląduje na planecie Tython, gdzie grupa uczonych i mędrców odkrywa tajemniczą siłę, którą później nazwą Mocą. Jedyną różnicą jest to, że nie ma jeszcze podziału na jej Jasną i Ciemną stronę. Mieszkańcy Tythona, którzy w końcu staną się Zakonem Jedi, są jeszcze nazywani po prostu "Je'daii" i zamiast mieczy świetlnych posługują się tradycyjną bronią białą.

Oficjalny opis powieści:
Na planecie Tython został założony starożytny zakon Je'daii. Przy mądrych mistrzach Lanoree Brock nauczyła się tajemnic Mocy i jej działania, stając się potężną użytkowniczką. I chociaż Moc jest silna w Lanoree i jej rodzicach, brat dziewczyny nie jest na nią wrażliwy. Pogardza więc Je'daii, zwłaszcza że jego trening zakończył się tragedią.

Teraz, po latach spędzonych na samotnym życiu zwiadowczyni pilnującej porządku w galaktyce Lanoree zostaje wezwana przez Radę w pilnej sprawie. Przywódca fanatycznego kultu, opętany myślami o podróżach poza znaną galaktykę, pragnie otworzyć kosmiczną bramę, używając mrocznej materii i ryzykując reakcję, która pochłonie cały system gwiezdny. Ale najbardziej szokujące dla Lanoree jest to, że to właśnie jej Rada powierza misję zapobiegnięcia katastrofie. Wkrótce dowiaduje się dlaczego została wybrana: przebiegłym i niebezpiecznym szaleńcem, którego musi wytropić i powstrzymać za wszelką cenę jest jej brat, którego śmierć opłakiwała, a którego musi się teraz obawiać.


Temat na forum.

Wszystkie zapowiedzi znajdziecie tutaj>>>.
KOMENTARZE (15)

Redakcyjne podsumowanie roku 2012

2013-01-14 23:03:26



W roku 2012 świąt się nam ani nie zawalił, ani nie skończył, a wręcz przeciwnie w pewien sposób zaczął na nowo. Taki rok jak ten aż się prosi o podsumowanie, więc o takie wspólne, redakcyjne się pokusiliśmy. Lista oczywiście jest jak najbardziej subiektywna, takie mieliśmy założenie.

16. Nowa karcianka na horyzoncie
Master of the Force: Fantasy Flight Games atakuje! Szczerze powiedziawszy, nie sądziłem, że w najbliższym czasie ukaże się karcianka Star Wars. Gdy pojawiły się pierwsze zdjęcia kart, ta gra mnie urzekła. Grafiki na każdej z nich są przepiękne i nawet jeśli nie będę często w The Card Game grać, na pewno będzie to piękny dodatek do mojej kolekcji (z kolekcjonerskiego punktu widzenia). Nie mogę się doczekać polskiej premiery!
ogór: Kto by pomyślał, że starłorsy wrócą jeszcze w postaci gry karcianej? Może to nie będzie SW CCG, które już chyba na zawsze będzie miało szczególne miejsce w moim sercu, ale czekam z niecierpliwością, w dodatku będzie po polsku! Co najważniejsze ominie mnie to całe kupowanie boosterów i szukanie przydatnych kart, wszystko będzie już gotowe, zapakowane i czekało tylko na zakup. Jestem dobrej myśli, wizualnie karty są piękne, a sama rozgrywka? Zobaczymy...


15. Bitewniak X-Wing
Master of the Force: Od chwili ogłoszenia X-winga wiedziałem, że muszę go wypróbować. Nie mogłem odpuścić sobie bitewniaka osadzonego w moim ulubionym uniwersum. Dodatkowo, w przeciwieństwie do Star Wars Miniatures ukazała się oficjalna w 100% polska wersja, która gwarantuje dużą liczbę polskich graczy, z którymi niejedną bitwę na pewno rozegram. Będę śledził poczynania tego bitewniaka i życzę mu wielu pięknych modeli.
Nestor: Bitewniak a wraz z nim karcianka wracają na salony Star Wars. Czekam na rozwój tych dyscyplin i bacznie obserwuję popularność tych gier w Polsce. Najważniejsze, że wydawnictwo Galakta wydaje te pozycje w pełni po polsku, dzięki czemu ich popularyzacja stanie się znacznie łatwiejsza. Teraz potrzeba tyko licznych turniejów, lig i pokazów.


14. Angry Birds Star Wars
Lorn: Bardzo fajny pomysł, sprawdza się w małych i dużych dawkach. Świetna alternatywa dla lekcji czy wykładu.
Master of the Force: Ciekawa sprawa. Naprawdę ciekawa. Gram w to na Facebooku i bardzo mi się podoba. Na pewno to nie jest gra, za którą miałbym płacić 20zł, ale świetnie się sprawdza w zadaniu zabijacza czasu. Polecam!
ogór: Gram, ale na Facebooku. Boję się, że jak kupię wersję PC to już nie wyjdę z domu. Uwaga, wciąga!


13. Zapowedź Star Wars Detours
Lord Sidious: Star Wars: Detours, czyli serial komediowy, a raczej póki co tylko jego zapowiedź. Wygląda obiecująco, ale nie wiem jak to traktować. Humor jest rzeczą dość indywidualną, mnie bawi „Monty Python”, a nie „Family Guy”. No i ile można pociągnąć na takiej autoparodii? Prawdopodobnie gdyby nie inne wydarzenia, „Detours” byłoby dla mnie dużo ciekawsze, teraz to tylko takie coś, z czym nie wiem, co zrobić. Ciekawostka, ot co.
Lorn: Gdyby nie zmiana właściciela i obietnica nowej trylogii to uznałbym to za najważniejsze wydarzenie roku. Jestem bardzo pozytywnie nastawiony do tego pomysłu, SW z humorem i bez nadęcia to jest to czego potrzebuje to środowisko, oby nie zabrakło odrobiny polotu.
Master of the Force: Jestem zwolennikiem gwiezdnowojennych parodii. Po kapitalnym Robot Chickenie Star Wars Detours jest jedną z rzeczy, na które najbardziej czekam. Mam nadzieję, że Seth Green i Matthew Senreich ponownie pokażą klasę i zaserwują nam ciekawy serial komediowy.
Nestor: Trochę boleję nad tym, że poza zapowiedzą na CEVI nie dostaliśmy nic więcej na temat Detours. Czy czasem nie jest tak, że jedyne materiały jakie powstały to te jakie wówczas zobaczyliśmy? Mamy już 2013 rok, więc w zasadzie w każdym momencie może pojawi się jakaś szczegółowa zapowiedź (kiedy premiera, ile odcinków, jaka stacja będzie go eitować). Dobrze by było gdyby nie był to tasiemiec, myślę, że 20 trzydziestominutowych odcinków w zupełności by wystarczyło.
ogór: Mam mieszane odczucia, ale jednak przeważają te “pozytywne”. Jeśli to będzie coś w rodzaju 20-minutowego odcinka, w którym żarty będą śmieszne i bardziej wyszukane niż te w “Family Guyu” czy “Robot Chicken” to jestem jak najbardziej na tak. Mam także cichą nadzieję, że będzie dużo żartów, które wyłapywać będą tylko fani SW a nie zwykli niedzielni widzowie.


12. Zapowiedź nowego Legacy
Lord Sidious: Prawdę mówiąc nowe „Legacy” jest dla mnie tak trochę oderwane od rzeczywistości, z wiadomych powodów. O ile pół roku wcześniej cieszyłbym się, że ta era dalej żyje, teraz tylko wzruszam ramionami i zastanawiam się, czy to w ogóle będzie kanoniczne. Dla mnie to chyba największe pudło roku, ale komiks trzeba będzie ocenić jak się ukaże.
Lorn: Moja ulubiona seria -zaraz po Dark Times, tylko czy ma teraz sens w kontekście trzeciej trylogii? Szczerze mówiąc, nie dbam o to i chętnie poczytam.
Master of the Force: Tego się nie spodziewałem. I jestem zaskoczony raczej pozytywnie. Nie obawiam się o spójność nowego Legacy z Trylogią Disney. Liczę na ciekawy, pełen akcji komiks. Mam nadzieję, że nowi twórcy wprowadzą świeżość do ery Dziedzictwa i nie popsują tej serii, która ma tak duży potencjał.
Nestor: Nie sądziłem, że KotOR i Legacy będą jeszcze kiedykolwiek wskrzeszane. Ale dostaliśmy KotOR: War i teraz kontynuację Legacy z Anią Solo. Jak ja lubię Polaków w SW.
ogór: O łał, nowe Legacy, suuuuper. Mamy Epizod VII zapowiedziany i.. teraz wszystko co po “Powrocie Jedi” ma teraz taki sens, że aż się boję.. Ale przeczytać przeczytam, ale bez jakiejś wielkiej euforii.
Shedao Shai: Mam wątpliwości co do sensu ciągnięcia ery Dziedzictwa akurat teraz, gdy są zapowiedziane nowe filmy ale nie podano jeszcze żadnych szczegółów. Komiksowe “Legacy” jest najprawdopodobniejszym typem do wylotu poza nawiasy kanonu (i mam szczerą nadzieję że na tym się skończy), więc zastanawiam się jak to wszystko wyjdzie. Jestem na tak, ale z poważnymi obawami.

11. Indiana Jones na BD
Lord Sidious: Tym razem nie „Gwiezdne Wojny”, a Indiana Jones, i to na Blu-ray. Kompletny, nie komplenty, w Polsce wydany w wersji z dźwiękiem właściwej jakości. Cóż uwielbiam to młodsze dziecko Lucasa (trzy pierwsze części) i jedyne czego mi brakuje to jeszcze „Kronik”. Może kiedyś. Natomiast sposób wydania (także polskiej wersji) to jest to, czego oczekiwałem przy „Gwiezdnych Wojnach”.
Lorn: Nareszcie - tak można by to najkrócej podsumować.
ogór: Pozycja na mojej “wishliście” jeśli chodzi o filmy na Blu-ray. Lubię “Indianę Jonesa”, moja mama też lubi, nie mogę się doczekać aż razem sobie zrobimy seans filmów z jej ulubionym aktorem, czyli Harrisonem Fordem : )

10. 10 lat Bastionu
Lord Sidious: Jak ten czas szybko leci. Najzabawniejsze jest to, że zaczynaliśmy przy nowej trylogii i teraz znów ciągniemy... na nowej.
Lorn: 10 lat Bastionu to dla mnie tak na prawdę 7 lat bo siedzę tu od 2005, sporo się wydarzyło i wiele wciąż może nas zaskoczyć - to jest najlepsze. W redakcji nieco ponad rok więc wszystko przede mną, to jak poznać Bastion na nowo.
Master of the Force: 10 lat to w internecie bardzo dużo. Nic tylko gratulować. Mam nadzieję, że Bastion będzie dalej funkcjonował przez następnych wiele lat. Sto lat, Bastionie!
Nestor: 10 lat to jak na fanowską, zupełnie niekomercyjną stronę bardzo dużo. Najważniejsze, że to nie koniec i będziemy pracować dla fanowskiej braci przez kolejne lata. Starzy newsani wracają do gry, a nowi wprowadzają wiele świeżej krwi. Jak tak dalej pójdzie (pomimo obiegowej opinii, że „Bastion schodzi na psy”) pociągniemy jeszcze przynajmniej kolejne 10 lat.
ogór: Bastion ma już 10 lat, jestem na nim od 2004, w redakcji od 2009... Zapał do pracy raz jest większy, raz jest mniejszy, ale najważniejsze, że jest i Bastion będzie rozwijany na pewno, szczególnie teraz gdy “Najnowsza Trylogia” na horyzoncie się pojawiła.
Shedao Shai: Bastionowi stuknęło już 10 lat, a tymczasem mi za miesiąc stuknie 10 lat z Bastionem. To spory kawał mojego życia, poznałem dzięki niemu wielu świetnych ludzi, wciąż mam zapał żeby tutaj pisać - teraz również jako redaktor. Szczerze mówiąc nie wiem, czy mój zapał do “Gwiezdnych Wojen” wciąż by trwał, gdyby nie Bastion.

9. „Apokalipsa” i finał przeznaczenia Jedi
Lord Sidious:
Finał „Przeznaczenia Jedi”. Kończy się pewna epoka, zapoczątkowana w 1999 Wektorem pierwszym. Przez prawie trzynaście lat, z pewnymi przerwami dostawaliśmy ciągnącą się książkową sagę. Oczywiście serie się zmieniały, podobnie jak i autorzy, czy nawet samo podejście, ale EU płynęło, historia się rozwijała, skończyło się skakanie po okresach. Owszem ono wciąż trwało, ale poza „głównym nurtem”. Tu mieliśmy sztywną chronologię i krokowy rozwój wydarzeń. Różnie można oceniać ten okres, podobnie jak i same powieści, czy ogólne wykonanie projektu. Sam zresztą miałem już objawy zmęczenia materiału. Ta historia rozrosła się, ale o ile samym „Przeznaczeniem Jedi” byłem zmęczony, o tyle Apokalipsa Troya Denninga trzeba przyznać trzyma poziom i okazała się dość satysfakcjonująca. W dodatku tym razem to już naprawdę koniec. Owszem jakieś odpryski już są zapowiedziane („Crucible”, „Sword of the Jedi”), ale perspektywa nowej trylogii zamyka definitywnie to dzieło. Nawet jeśli kiedyś z nim ruszą to już będzie coś innego. Osobiście cieszę się, że to już koniec i to w takiej formie, a sam chciałbym by EU dalej się ciągnęło, ale najlepiej w czasach Starej Republiki, oczywiście po jakimś czasie odpoczynku.
Lorn: Najlepsza seria od czasów... No właśnie, nie wiem od kiedy bo chociaż NEJ-ka miała lepsze pojedyncze pozycje to nie utrzymywała tak równego poziomu jako całość. Otwarte zakończenie z jednej strony nieco rozczarowało, ale z drugiej pozostawiło nadzieję na coś więcej. Tylko znowu kłania się problem nowych filmów i kanonu.
Nestor: Przed Celebration VI myślałem, że będzie to największe wydarzenie roku Star Wars – wielki finał, „wielkiej” serii. Czekałem na tą książkę bardzo bardzo długo, doczekałem się i dostałem to co chciałem, choć bardziej od kunsztu pisarskiego Deninga przemawiał do mnie klimat i epickość finału.
Shedao Shai: Po rozczarowaniu jakim dla mnie było “Dziedzictwo Mocy”, do “Przeznaczenia Jedi” podchodziłem od początku nieufnie - skończyło się tak, że wciąż tej serii nie ruszyłem i niezbyt mam na to ochotę. Ale to niewątpliwie koniec pewnej ery i początek następnej - zanosi się na większe zróżnicowanie tematyki i autorów piszących w czasach około-FotJ (X-Wing: Mercy Kill, Crucible, Rozdroża czasu, Riptide). Z entuzjazmem czekam na kolejne takie książki, opowiadające w końcu o czymś innym niż machinacje polityczne w Sojuszu Galaktycznym i Zakon Jedi zwalczający kolejne zagrożenia dla pokoju w Galaktyce.

8. TCW wciąż się ciągnie (99 odcinków, setny za pasem)
Lord Sidious: „Wojny klonów”, z różnych powodów częściej mam je okazję oglądać na dużym ekranie niż na małym, więc raczej są mi dość obojętne. Ale dobicie do 100 odcinków (no dobra, setny był w 2013), to jest coś. Wcześniejszym serialom się to nie udało. Ten wynik zasługuje na szacunek. Widać też olbrzymi postęp animacji, choć potem niestety wychodzą takie kulfony jak zestawienie Maula czy Opressa z Obi-Wanem. Ci pierwsi wyglądają cudownie, a Kenobi już jak ze starej bajki. Mam nadzieję, że serial, który zastąpi „Wojny klonów”, bo taki zapewne powstanie, dalej będzie rozwijał się tak wizualnie. Może płynnie nawet przejdziemy do tego aktorskiego?
Lorn: Fajna bajka, którą oglądam bez przekonania, ale i bez wstrętu. Wydaje mi się, że projekt spełnił swoje zadanie -podtrzymał zainteresowanie SW do czasu aż zacznie się mówić o nowych filmach i chwała mu za to. Oby już tylko nikt nie popełnił książek z tego okresu, albo chociaż nie w tym stylu. Dzieła pań Traviss i Miller do tej pory śnią mi się po nocach...
Master of the Force: Oprócz niespójności z kanonem nic nie mogę zarzucić The Clone Wars. Poziom większości odcinków jest wysoki. Ale niestety wszystko zawsze musi się skończyć. TCW pozostał 1, góra 2 sezony. Czas zacząć spekulować co zajmie jego miejsce :P
Nestor: Ten serial jest bardzo sympatyczny, ale dla jego legendy najlepiej byłoby gdyby skończył się na piątym sezonie. Dla mnie formuła TCW się już wyczerpała i wszystko co najlepsze mamy już za sobą.
ogór: Lubię “The Clone Wars”, ale ostatnio coraz mniej mnie ciągnie do tego serialu niż jeszcze chociażby rok temu.. Powoli już chyba odliczam do zakończenia tego serialu i czekam na jakiś nowy, może w czasach Starej Republiki? Marzenia...
Shedao Shai: Mijają lata, a “Wojny klonów” wciąż trwają, nieustannie siejąc spustoszenie w kanonie “Gwiezdnych Wojen”. Oby do 200 odcinków już nie dociągnęły. Sobie i Wam życzę końca tej żenady.

7. SW trzyma się w Polsce (Egmont, Amber i kolekcja, Ameet, deAgostini, SW Magazyn)
Lord Sidious: Jeśli chodzi o rozwój sagi w naszym kraju, to faktycznie widać pewien odwrót, ale jednocześnie saga nadal trzyma się dobrze. Amber ma niestety pewne trudności wydawnicze, ale na szczęście dla nas, nie dotyczy to tylko sagi. Choć oczywiście dobrze byłoby, aby szybko z dołka wyszli, bo to, że mają opóźnienia raczej dobrze nie wróży całemu wydawnictwu. Plusem są wznowienia, choć sam z tego nie skorzystałem, myślę, że wiele osób skorzystało. Szkoda, że tego nie będą kontynuować. Egmont trochę przegrupował swoje siły, ale też nadal wysoko dzierży swój sztandar komiksowy. I chwała im za to. Hachette w tym roku się nie popisało, ale rynek pustki nie toleruje i w ich miejsce doskonale weszło Ameet, które co pewien czas coś wydaje. DeAgostini utrzymuje się ze swoją kolekcją kultowych pojazdów, półek już mi na to brakuje, tak po cichu liczę, że skończą niebawem. No i jeszcze na koniec „Star Wars Magazyn”, nasz polski Insider, rozwija się, może wolniej niż byśmy chcieli, ale cały czas utrzymuje się na rynku, nawet pomimo kryzysu. 2013 może być gorszy dla wydawców, ale potem 2014-2015 to już z górki, saga znów będzie tętnić życiem. Patrząc jak to wyglądało choćby 15 lat temu, jestem zadowolony z obecnego rozwoju sytuacji sagi w Polsce. I tu dziękuję wszystkim wydawcom, dobra robota.
Lorn: Cieszę się z regularnego wydawania komiksów i książek (chociaż Amber ostatnio kuleje, ale trzymam za nich kciuki). Pojawiło się kilka albumów, za to chwała Egmontowi. Mam nadzieję, że kolejne lata pozwolą przynajmniej utrzymać tempo wydawnicze w Polsce, bo jest na prawdę dobrze.
Master of the Force: Jest naprawdę dobrze. Co miesiąc polscy fani mogą czytać nowe książki i komiksy w ojczystym języku. Bez tego nie byłoby u nas tylu fanów. Mimo, iż poziom niektórych magazynów jest marny, ważne że są i mam nadzieję, że z czasem się ich poziom poprawi. Ogólnie rzecz biorąc, polski rynek pozycji spod znaku SW jest naprawdę mocno rozwinięty. Niech to trwa jak najdłużej!
Nestor: Na mapie świata Star Wars jesteśmy prawdziwym fenomenem. Gwiezdne Wojny mimo kryzysu trzymają się u nas dobrze, a liczna grupa wydawców jest tego najlepszym dowodem. Najważniejsze, że pomimo mocnej konkurencji nikt nie odpada z naszego rodzimego rynku.
ogór: Coraz więcej produktów ze znaczkiem SW na naszym rodzimym rynku, dla mnie chyba za dużo. Nie to, że się nie cieszę z takiego obrotu, ale trochę sam nie wiem co już kupować, o ile komiksy Egmontu kupuję to już tej gazetki nie, książki Amberu głównie kupuję w Taniej Książce (wiadomo, bo taniej), Ameet mam dwie, może trzy książeczki bo jakaś tam promocja kiedyś była.. SW Magazyn kupiłem tylko pierwszy numer + te gdzie były moje teksty.. A o DeAgostini nie wspomnę, mam tylko Sokoła bo.. mama mi kupiła z ciekawości. Jakby tak podliczyć ile musiałbym wydawać co miesiąc na “polskie” SW... to aż smutno się robi człowiekowi. Pamiętam czasy gdy były albumy z EI czy EII, “Gwiezdne Wojny Komiks”...a potem lata posuchy... Teraz jest dla mnie za dużo. Ciekawi mnie jak długo to pociągnie zważywszy na fakt, że w 2015 czeka nas nowy film.
Shedao Shai: To wspaniałe że rynek SW w Polsce wciąż się trzyma, tym bardziej w obliczu kryzysu na rynku książkowo-komiksowym (który odcisnął się i na “naszych” wydawnictwach, ale mogło być dużo gorzej!). Dotarliśmy już do momentu, w którym każdy może wybrać sobie jakąś niszę, w której się odnajduje, która go najbardziej interesuje. Ja nieustannie od przeszło dekady zbieram wszystkie książki z Amberu, do tego na bieżąco kupuję wydania zbiorcze z Egmontu (Dziedzictwo, Mroczne czasy itd.). Resztę pomijam, ponieważ nie trafia w moje gusta, a w dodatku przestrzeń w moim pokoju kurczy się w tempie zastraszającym, ale to cieszy, że mamy u nas taki wybór.

6. Mroczne widmo 3D
Lord Sidious: Byłem kiedyś zwolennikiem 3D, ale to było na długo przed wszechobecnymi konwersjami. Teraz raczej unikam go jak ognia, ew. na natywne 3D mogę sobie czasem pójść. Niemniej jednak „Gwiezdne Wojny” rządzą się innymi prawami, 4,5 raza na „Mrocznym widmie 3D” tego dowodzi. Cieszy mnie powrót filmów na wielki ekran, choć oczywiście wolałbym by dodatkowo była wersja 2D. 3D się nacieszyłem już po pierwszym razie, potem chodziłem tylko na „Mroczne widmo”, więc niedociągnięcia konwersji jakoś mi nie przeszkadzały. Owszem premiera nie miała takiego klimatu jak nowe epizody, przypominało to raczej „Wersję specjalną”, ale mnie to pasuje. Nie lubię tłumów w kinach, a duży ekran to jednak duży ekran.
Lorn: Idąc do kina zawsze zaczynam od wybrania “płaskiej” wersji, ale to jest SW. Jeżeli dzięki szałowi na 3D mam zobaczyć całą sagę w kinie, to niech tak będzie.
Master of the Force: Gdyby to nie były Gwiezdne Wojny, pewnie bym na to do kina nie poszedł, ale fanostwo do czegoś zobowiązuje :P Najbardziej jednak cieszy sam fakt, że Star Wars powróciło do kin.
Nestor: Niezmiernie cieszyła mnie możliwość obejrzenia Mrocznego widma w kinie, ale technologia 3D totalnie mnie rozczarowała. Obraz był przyciemniony, a oglądanie po prostu mnie męczyło. Cieszyłbym się 10 razy bardziej, gdybym mógł obejrzeć tradycyjną wersję 2D tego filmu.
ogór: “Mroczne Widmo” był pierwszym filmem, którym zobaczyłem w kinie jeśli chodzi o SW, było to kino w starym stylu, film z taśmy, stare fotele.. Teraz “Mroczne Widmo” w 3D i nowe kino, cyfrowa jakość... Skok na kasę pana Luca$a? Co z tego, zobaczyć SW na dużym kinowym ekranie - bezcenne!
Shedao Shai: Skok na kasę? Jasne. Przeciętny wynik konwersji na 3D? Może tak. Ale mnie to nie obchodzi. Zobaczyć “Gwiezdne Wojny” na ekranie kinowym zawsze jest ekstra, nieważne czy w 3D czy nie. Bawiłem się bardzo dobrze i już nie mogę doczekać się premiery kolejnych części.

5. Dawn of the Jedi (nowa seria, nowa era)
Lord Sidious: Ta pozycja to dla mnie ciekawostka, bo jeszcze jej nie liznąłem. Dawn of the Jedi, nowa era, nowe komiksy. 25 tysięcy lat przed „Nową nadzieją”, kulisy powstania zakonu Jedi. Powiem wprost, nie specjalnie interesuje mnie ta historia, opowieści, czy jakieś perypetie bohaterów. Wystarczyłby mi porządny przewodnik, a dostaliśmy coś więcej. Mam nadzieję, że tym razem John Ostrander szybciej upora się z kreowaniem świata i będzie mógł się zająć akcją niż to miało miejsce w „Dziedzictwie”. A nawet jeśli mu się to nie uda, to niech kreuje ten świat. To coś, co chcę zobaczyć. Choć już raczej 2013 roku.
Lorn: Szczerze mówiąc wolałbym rozbudowanie historii od czasów TOR-a do powiedzmy Bane’a niż płodzenie na siłę okresu tak odległego. Wydaje mi się to przesadzone i niepotrzebne.
Master of the Force: Nie da się ukryć, Dawn of the Jedi to przełomowy projekt. Tak w cześnie osadzonej w gwiezdnej chronologii pozycji jeszcze nie było. Po pierwszych 7 zeszytach jestem zadowolony z efektu prac Johna Ostrandera i Jan Duuremy. Otrzymaliśmy solidny komiks z ciekawą fabułą w zupełnie nowym, niezbadanym światem. Jeśli jeszcze nie przeczytałe(a)ś Force Storm i Prisoner of Bogan (tyle ile na razie zostało wydane), leć i szybko nadrób tę pozycję. Naprawdę warto.
Nestor: Wyznaczenie nowej ery w chronologii Star Wars to wielka sprawa, liczyłem na rozmach ale zderzyłem się z rzeczywistością. Duet Ostrander & Dursema najlepsze lata mają za sobą, a prowadzenie tak wielkiego projektu stało się dla nich zbyt dużym wyzwaniem. Twierdzę, że projekt Dawn of the Jedi bardziej sprawdziłby się w roli książkowej serii, a tymczasem dostaniemy tylko jedną powieść – mam nadzieję, że na próbę początkową a nie dodatek do serii komiksowej.
ogór: Początki Zakonu Jedi.. Czasy archaiczne w Gwiezdnych Wojnach to chyba moja ulubiona era, uwielbiam “Opowieści Jedi”, jestem pasjonatem projektu “The Old Republic” jeśli chodzi o książki i komiksy, a teraz nowy komiks i nowa seria? Miodzio.
Shedao Shai: Początki Zakonu Jedi dotychczas były dla nas owiane tajemnicą, dopiero od niedawna rozmaici twórcy zajęli się przybliżaniem nam tematyki dotychczas legendarnej, a prym wiedzie w tym właśnie ta seria komiksowa. Mamy tu Tython, mamy Je’daii jako protoplastów pierwszych Jedi, mamy Bezkresne Imperium Rakatan w czasach swojej chwały. DotJ to prawdziwa uczta dla każdego fana “Gwiezdnych Wojen”, przepełniona - jak zawsze u Johna Ostrandera - różnymi nawiązaniami do innych dzieł EU, ale jednocześnie wolna od wszelkich ograniczeń. Nie możecie tego przegapić.

4. TOR free-to-play
Lord Sidious: „The Old Republic” przechodzi na tryb Free-to-play. Skorzystałem i nadal korzystam. Gra może mało RPGowa, trochę za dużo nużących walk jak dla mnie, ale świat i jego klimat po prostu cudowne. Zagłębiłem się i nie mogę wyjść z podziwu, móc łazić po Nar Shadda, Korriban, czy Alderaanie. Ta wtórność świata, która dla mnie źle wyglądała w książkach i komiksach, niesamowicie sprawdza się w grze, gdy można ten świat poczuć czy dotknąć. Z jednej strony jest bliski filmom, i to zarówno klimatom Imperialnym starej trylogii, jak i Jedi nowej, a jednocześnie daje możliwość grania wieloma Sithami. I jeszcze mnóstwo rzeczy wyciągniętych z EU. W sumie nieźle jest to nawet wymyślone. Powtórzę jeszcze raz, nie interesuje mnie zbytnio gra MMO, interesują mnie „Gwiezdne Wojny”. Z TORa pudełkowego byłbym bardziej zadowolony chyba nawet, ale tak mam nadzieję, że za szybko tej gry nie wyłączą. Ograniczenia zaś mnie śmieszą, da się z nimi żyć, zwłaszcza jak chce się tylko oddychać światem.
Lorn: Po wyjściu gry jakiś czas za nią płaciłem, potem mi przeszło. Teraz, gdy mamy FTP gram, bardzo lubię ten tytuł i jestem wdzięczny, że mogę poznać wątki główne wszystkich postaci. Inna sprawa to jak FTP zostało zrealizowane -za to wielki minus.
ogór: Nie gram w gry bo nie mam na czym, no chyba, że w te klasyczne albo jakieś starsze. Mało tego “The Old Republic” jako gra mnie nie obchodzi jakoś, wolę książki i komiksy z tego okresu.
Shedao Shai: Do TORa podchodziłem od początku pozytywnie, ale jednak gdy już wyszedł - nie grałem w niego. Ceny subskrypcji były dla mnie zbyt wysokie, zbyt mało znajomych zaczęło w niego grać, a mi trochę szkoda było czasu - nigdy nie byłem fanem gier komputerowych. O całym temacie zapomniałem, aż do czasu przejścia TORa na f2p (połączonego z obniżeniem ceny subskrypcji). Postanowiłem dać mu szansę i może pograć dzień-dwa, skończyło się tak że od połowy listopada mnóstwo wolnego czasu spędzam w grze, a subskrypcję mam już wykupioną na następne dwa miesiące. Podobnie jak LSa, nie interesuje mnie MMO, interesują mnie “Gwiezdne Wojny”. A gdy po raz pierwszy przebiegłem się po dolinie z grobowcami Sithów na Korribanie, wiedziałem że to jest to i spędzę w tej grze wiele ciekawych godzin. Parę dni temu skończyłem fabułę pierwszej klasy (Sith Warrior), w planach mam jeszcze dwie kolejne, a może i cztery?
Urthona: Cóż, nie wiem jak to jest być graczem FTP w dosłownym znaczeniu tego słowa, bo mam status Preferred. Chociaż to też ma swoje ograniczenia - np. brak dodatkowego doświadczenia przy wypoczynku w kantynie i na statku. Ale ogólnie gra się dalej przyjemnie :D

3. Darth Plagueis
Lord Sidious: Darth Plagueis... czemu tylko na trzeciej? Właściwie to wielką trójkę w tym roku było bardzo trudno wytypować. Rok był za dobry. „Darth Plaguies” Luceno w sumie to powieść z 2011, ale z ostatnich dni, więc do mnie dotarła na początku 2012. Owszem jest trudna, wymaga obeznania w EU inaczej może być nudna, ale to co utkał Luceno to majstersztyk. Oglądanie potem „Mrocznego widma” w kinie to niesamowite przeżycie. Zwłaszcza jak się ma świadomość, że... Dobra, nie wyszło jeszcze w Polsce, nie będę spoilerował. W normalnym roku byłaby to bez wątpienia pozycja numer 1, ale pech chciał, że to 2012. Ach ci Majowie. Dla wielu osób w Polsce pewnie to będzie arcydzieło 2013. Też czekam na polską wersję.
Lorn: Po nastawieniu ludzi, którzy czytali w oryginale, niecierpliwie czekam na rodzime wydanie.
Shedao Shai: Ta książka całkowicie zmieniła (na lepsze) moje postrzeganie “Mrocznego widma”. LS ma rację: oglądając je teraz i znając fakty z “Plagueisa”, niektóre sceny robią miażdżące wrażenie. Dobrze że już niedługo będzie dostępna w polskim wydaniu, polecam ją każdemu fanowi SW! To jedna z najlepszych rzeczy jakie przydarzyły się naszemu uniwersum nie tylko w minionym roku, ale nawet dekadzie.
Urthona: Jak pisałem w recenzji na forum, książka jest jednym wielkim nawiązaniem do wszystkiego co możliwe z EU. Fajnie było wyłapywać smaczki z książek i komiksów, które się przeczytało i z gier, w które się grało :P Uważam, że Luceno dał radę :) Poza tym cieszy mnie, że mimo przełożenia wydania książki nie zmieniono rasy Plagueisa, w końcu nie człowiek :D

2. Celebration VI (w tym zapowiedzi CE2 i AOTC i ROTS 3D)
Lord Sidious: Bardzo dobry konwent, wyprawa owszem trochę męcząca, nawet rzekłbym, że coraz bardziej, ale już wiem, czego się spodziewać i jak się tam zachować. George Lucas i Carrie Fisher mi wszystko zrekompensowali, ale to nie był koniec atrakcji. No i jeszcze ogłoszenia duszpasterskie, czyli kolejne Celebration Europe i dwie konwersje 3D w 2013. To nie zmienia faktu, że to największa impreza fanowska na świecie. Warto w ogóle coś takiego zobaczyć.
Lorn: Za ogórem -zazdroszczę Lordowi i Rusisowi możliwości spotkania tych wszystkich ludzi i “dotknięcia” tego uniwersum. Ostrzę zęby na CE2. Mówiłem już, że zazdroszczę Lordowi i Rusisowi?
Master of the Force: Niestety mnie tam nie było i pewnie długo nie zagoszczę na evencie tego typu. Fani Star Wars potrzebują takich imprez, które ich jednoczą i na szczęście mają Celebration. To właśnie tam są ogłaszane najnowsze pozycje z Expanded Universe, a fani mogą się spotkać z aktorami i pisarzami. Każde Celebration jest wydarzeniem niezwykłym, które należy śledzić nawet jeśli się nie jest na miejscu.
Nestor: Regularność tych wielkich imprez wypłaszcza ich znaczenie, bo wieści przekazywane tam nie są już szczególnie wielkie i do porównania z tymi przekazywane chociażby na SDCC, ale cieszy mnie że konwent Celebration zaglądnie ponownie do Europy.
ogór: Marzeniem każdego fana jest zobaczyć George’a Lucasa na własne oczy... Flanelowiec był na Celebration VI.. Zazdroszczę Lordowi i Rusisowi, bo dla mnie zobaczyć Lucasa to jak poczuć się spełnionym fanem. Sam wyjazd na Celebration to także jedno z moich marzeń, choć bardzo odległym jeśli chodzi o względy finansowe, tak samo jak wyjazd na Celebration Europe II.. A AOTC i ROTS w 3D? Czekam z niecierpliwością, SW znowu na dużym ekranie.
Shedao Shai: Bardzo cieszę się na nadchodzące CE2 w Essen, będzie to mój pierwszy oficjalny konwent gwiezdnowojenny. Najbardziej liczę na to, że spotkam jakichś autorów książek SW, chociaż oczywiście atrakcji będzie całe mnóstwo i pewnie niejednym punktem programu mnie zainteresują.

1. Nowa trylogia i przejęcie przez Disneya oraz zmiany w LFL
Lord Sidious: Numer jeden to oczywiście zmiany w Lucasfilmie i to, co z tym związane. Kathleen Kennedy nowym szefem, emeryturki dla kilku wygów, Disney nowym właścicielem, a w końcu najważniejsza informacja – nowa trylogia (i to pewnie nie koniec). To kop, którego saga potrzebowała i od razu zaczął mieszać. Znów weszliśmy w ciekawy okres, w którym dopiero wyczekujemy czegoś na horyzoncie. Tym razem jednak nie mamy bladego pojęcia ku czemu dążą nowe epizody. Ja jestem bardzo nakręcony na nowe filmy. Dla mnie to właśnie one były podstawą uniwersum, czymś co mnie do niego przyciągnęło. Świetnie, że nowe pokolenie będzie miało swoją sagę, choć mam nadzieję, że Disney nie rozmieni jej na drobne.
Lorn: Wiadomość spadła jak grom z jasnego nieba. Mam nadzieję że spustoszenie przez nią poczynione nie będzie porównywalne z tym jakie zrobią nowe epizody w kanonie. Ostrożny optymizm i wiele obaw, chcę nowych Gwiezdnych Wojen bo dzięki temu Saga żyje. Mam tylko nadzieję, że to nie będzie Trylogia tylko dla nowego pokolenia fanów, mam nadzieję, że Ci starsi, też znajdą coś dla siebie. A w ramach poprawienia nastroju, proponuje sprawdzić kto był do 2010 roku właścicielem marki Pulp Fiction ;)
Master of the Force: Najpierw było ogromne zaskoczenie. Od samego momentu ogłoszenia tego newsa dekady (jeśli nie więcej?) byłem pesymistycznie nastawiony w stronę Disneya, jednak z czasem zmieniłem zdanie i teraz cieszę się na te zmiany, jakie niesie nowy właściciel Lucasfilmu. Nic uniwersum Star Wars nie mogło bardziej pomóc jak nowe filmy. Przecież to od nich się wszystko zaczęło. Mówię wam, będzie dobrze, Gwiezdne Wojny będą dalej się rozwijać za sprawą Disneya i przybędzie niedługo nowa fala fanów! Nie mogę się doczekać 2015 roku!
Nestor: Wow, byłem w wielkim szoku czytając na bieżąco relację z tego przejęcia. Zapowiedź nowych Epizodów to najważniejsza informacja w zasadzie od 20 lat. Wieści o „The Clone Wars” i „Detours” bledną przy tym wydarzeniu. Historia dzieje się na naszych oczach, będziemy pewnie o tej chwili opowiadać swoim dzieciom, a może nawet wnukom – w końcu Star Wars z Disneyem ma nie zginąć nigdy.
ogór: Im dłużej Lucasfilm jest w rękach Disneya i oswajam się z tą myślą, tym coraz bardziej opada fala euforii, która mnie ogarnęła jeśli chodzi o nowe filmy. Teraz do nowej Trylogii podchodzę coraz bardziej z dystansem, ale jeśli chodzi o samodzielne filmy (nieważne czy kinowe czy telewizyjne) spod znaku Gwiezdnych Wojen - jestem jak najbardziej na tak! Najbardziej mnie zastanawia co dalej z książkami i komiksami, których akcja dzieje się po “Powrocie Jedi”, to wszystko do kosza? Oby nie! Ale żeby nie było, że narzekam, obawy są, ale w głębi serca wiem, że i tak pójdę do kina na nowe Gwiezdne Wojny.
Shedao Shai: W redakcji byliśmy co do tego zgodni, bo i jest to kwestia oczywista: wydarzeniem roku w “Gwiezdnych Wojnach” było przejęcie Lucasfilmu przez Disneya oraz ogłoszenie nowych epizodów. Dla mnie jest to wiadomość jednoznacznie negatywna. Disney dzisiejszych czasów nie kojarzy mi się z niczym dobrym, a ich pierwsza decyzja (nowe epizody) tylko potwierdza moje obawy. Już nawet nie chodzi mi o prawdopodobne problemy z istniejącym kanonem czy też możliwą kiepską jakość E7-9. Dla mnie filmowe “Gwiezdne Wojny” to (zgodnie z tym co powiedział kiedyś Lucas) historia Anakina Skywalkera, a ta już jest zamknięta. Ja po prostu nie chcę nowych filmów, jakiekolwiek one by nie były. Trzeba wiedzieć kiedy skończyć.

I to na tyle, jeśli chodzi o nasze podsumowanie. Wszyscy zgadzamy się z tym, że rok 2012 był nieprzeciętny. A co waszym zdaniem było tym najważniejszym wydarzeniem roku?
KOMENTARZE (10)

Opis "Into the Void"

2013-01-07 15:56:25 TFN

Pojawił się oficjalny opis książki, której akcja toczy się w czasach przed powstaniem Republiki. "Dawn of the Jedi: Into the Void", powieść autorstwa Tima Lebbona, zostanie wydana w USA 7 maja bieżącego roku. Będzie to debiut autora w świecie Gwiezdnych Wojen.

Na planecie Tython został założony starożytny zakon Je'daii. Przy mądrych mistrzach Lanoree Brock nauczyła się tajemnic Mocy i jej działania, stając się potężną użytkowniczką. I chociaż Moc jest silna w Lanoree i jej rodzicach, brat dziewczyny nie jest na nią wrażliwy. Pogardza więc Je'daii, zwłaszcza że jego trening zakończył się tragedią.

Teraz, po latach spędzonych na samotnym życiu zwiadowczyni pilnującej porządku w galaktyce Lanoree zostaje wezwana przez Radę w pilnej sprawie. Przywódca fanatycznego kultu, opętany myślami o podróżach poza znaną galaktykę, pragnie otworzyć kosmiczną bramę, używając mrocznej materii i ryzykując reakcję, która pochłonie cały system gwiezdny. Ale najbardziej szokujące dla Lanoree jest to, że to właśnie jej Rada powierza misję zapobiegnięcia katastrofie. Wkrótce dowiaduje się dlaczego została wybrana: przebiegłym i niebezpiecznym szaleńcem, którego musi wytropić i powstrzymać za wszelką cenę jest jej brat, którego śmierć opłakiwała, a którego musi się teraz obawiać.


Temat na forum.
KOMENTARZE (11)

Cross i Xesh w akcji

2012-12-19 21:13:05 DiamondComicsDistributors.com

Dzisiaj za oceanem na półki sklepów komiksowych trafiły nowe zeszyty dwóch najbardziej popularnych z aktualnie wychodzących serii komiksowych osadzonych w uniwersum Star Wars. Mowa oczywiście o Agent of the Empire i Dawn of the Jedi. Pierwszy tytuł przedstawia przygody tytułowego agenta, Jahana Crossa, który ma do wykonania misję na planecie Alderaan. Natomiast drugi komiks opowiada o początkach Zakonu Jedi na 25 000 lat przed bitwą o Yavin. Zapraszamy do zapoznania się z poniższymi szczegółami dotyczącymi obu zeszytów.

Agent of the Empire #8: Hard Targets #3 (5)

Młody chłopiec, następca do tytułu Hrabiego Dooku, został porwany, a Jahan Cross musi go uratować!
Gdy porywacz okazuje się być seksowną kobietą-szpiegiem, z którą Cross kiedyś pracował, okazuje sie ze jej główne motywy skupiają sie na dobru dziecka. Cross musi podjąć decyzję: czy powinien nie wykonać rozkazu Imperium?
Ale najpierw musi uciec z więzienia, z którego teoretycznie nie ma ucieczki…
Scenriusz John Ostrander, rysunki Davide Fabbri, tusz Christian Dalla Vecchia, kolory Wes Dzioba, okładka Stephane Roux. Cena $2,99, 32 strony.

Temat na forum.

Dawn of the Jedi #7: Prisoner of Bogan #2 (5)

Gdy Je’daii studiują niesamowity miecz Mocy wygnanego Xesha, rozgłasza się plotka, iż więzień Bogan, Daegen Lok, uciekł z mrocznego księżyca! Trójka młodych Je’daii, którzy jako pierwsi zmierzyli się z Xeshem wraz z Mistrzami muszą odnaleźć więźniów i zawieźć ich powrotem na Bogan… i zapobiec by wizja, którą Lok stworzył na wygnaniu weszła w życie…
Scenariusz John Ostrander, rysunki Jan Duursema, tusz Dan Parsons, kolory Wes Dzioba, okładka David Michael Beck. Cena $2,99 , 32 strony.

Temat na forum.
KOMENTARZE (1)

Zapowiedzi na marzec 2013

2012-12-14 21:34:42 ComicBookResources.com

Od paru dni znamy wszystkie gwiezdnowojenne komiksy, które trafią na półki komiksowe w marcu przyszłego roku. Pozycją, na którą warto zwrócić uwagę jest nowy zeszyt Legacy, który przedstawi losy galaktyki George'a Lucasa po wydarzeniach z Legacy: War. Zadebiutuje w nim nowa bohaterka, Ania Solo, i to na niej skupi się fabuła przynajmniej kilku pierwszych numerów serii. Dodatkowo w marcu na półki sklepów komiksowych trafią nowe numery serii Star Wars i Dark Times. 10. numer Dawn of the Jedi ukaże się dopiero w maju, gdyż wszystkie zeszyty poczynając od 8. zostały przesunięte o miesiąc. Natomiast w maju ukaże się wydanie zbiorcze Darth Maul: Death Sentence i nowy Omnibus, w którym będzie można znaleźć wiele ciekawych starszych komiksów. Zachęcamy do zapoznania się z poniższymi szczegółami.

Star Wars #3: In the Shadow of Yavin #3 (6)

Księżniczka Leia utworzyła w tajemnicy nową eskadrę X-wingów, której zadaniem jest wykrycie szpiega w szeregach Rebelii. Ale dowodzenie tą eskadrę oddziela ją od Luke Skywalkera w czasie gdy jak nigdy muszą być solidarni. W dodatku szpieg powiadomił Imperium o niedawnym wypadzie Hana Solo!
Scenariusz Brian Wood, rysunki Carlos D'Anda, kolory Gabe Altaeb, okładka Alex Ross. Premiera: marzec 2013. Cena $2,99, 32 strony.

Temat na forum.

Dark Times #24: Fire Carrier #2 (5)

Darth Vader przygotowuje nowe narzędzie dla Imperium – nowego zabójcę.
Tymczasem Mistrz Jedi K’Kruhk ucieka wraz z grupą młodych Padawanów. Ma nadzieję, że znajdzie bezpieczne miejsce i zapobiegnie następnych tragedii dla młodzików. Ale to właśnie tragedia jest rzeczą, którą spotkają.
Scenariusz Randy Stradley, rysunki Gabriel Guzman, kolory Garry Henderson, okładka Douglas Wheatley. Premiera: marzec 2013. Cena $2,99, 32 strony.

Temat na forum.

Dawn of the Jedi #10: Prisoner of Bogan #5 (5)

Daegen Lok jest o krok od wywołania wojny z Je’daii. Wraz z silnym w Mocy Xeshem jako sojusznikiem i młodym jeńcem Je’daii, Lok jest bliski spełnienia swojego celu.
Ale Komandosi Je’daii depczą im po piętach. Tymczasem Mistrzowie w Świątyniach odkryli kilka tajemnic z przeszłości Xesha. Coś gorszego od więźnia Bogan szwenda się po systemie Tython!
Scenariusz John Ostrander, rysunki Jan Duursema, tusz Dan Parsons, kolory Wes Dzioba, okładka David Michael Beck. Premiera: maj 2013. Cena $2,99, 32 strony.

Temat na forum.

Legacy #1: Prisoner of the Floating World #1

Mimo swojego pochodzenia, Ania Solo jest zwykłą dziewczyną próbującą znaleźć swoje miejsce w galaktyce, która stała się niebezpieczna. Ale jej sytuacja pogarsza się kiedy znajduje miecz świetlny oraz imperialnego droida komunikacyjnego. Okazuje się też, że wydano na nią wyrok śmierci!
Scenariusz Corinna Bechko, Gabriel Hardman, rysunki Gabriel Hardman, kolory Rachelle Rosenberg, okładka Dave Wilkins. Premiera: marzec 2013. Cena $2,99, 32 strony.

Temat na forum.

Darth Maul: Death Sentence TP

Nieustraszony Lord Sithów Darth Maul, uratowany i wyleczony po przeżyciu konfronacji z Obi-Wanem Kenobim w Mrocznym Widmie, sieje po galaktyce spustoszenie wraz ze swoim bratem, Savagem Opressem.
Gdy zostaje za ich głowy wystawiona przez Ja’Boaga nagroda, bracia decydują obrać go za swój następny cel. Tylko by stoczyć bój z prywatną armią Ja’Boaga i drużyną Jedi!
Scenariusz Tom Taylor, rysunki Bruno Redondo, kolory Michael Atiyeh, okładka Dave Dorman. Premiera: maj 2013. Cena $15,99, 96 stron.

Temat na forum.

Omnibus: Wild Space Vol. 1 TP

Oto niesamowity zbiór rzadkich komiksów Star Wars, który zawiera pozycje takie jak opowieści Alana Moore’a dla Marvel UK, trzy zeszyty od Blackhorne’a i wiele innych historii z płatków śniadaniowych, opakowań po zabawkach i magazynów Star Wars Kids i Pizzaz! Ten omnibus gromadzi: Star Wars 3-D #1–3; Star Wars: Devilworlds #1–2; Star Wars: Death Masque; Star Wars Weekly #60, #94–99 i #104–115; Star Wars z Pizzazz #10–16; The Rebel Thief, X-Wing Marks the Spot, Imperial Spy; The Gambler’s Quest ze Star Wars Kids #1–15; Star Wars: The Mixed-Up Droid; Star Wars: Shadows of the Empire Galoob minicomic; Star Wars: Shadows of the Empire Ertl minicomic i Star Wars: Droids od Apple Jacks.
Scenariusz Mike W. Barr, Chris Claremont, Archie Goodwin, Alan Moore, Steve Moore, Steve Parkhouse, John Stephenson, John Wagner, Len Wein, John Whitman, Ryder Windham, rysunki Adolfo Buylla, Dave Cockrum, Alan Davis, Gene Day, Gary Erskine, Bill Hughes, Carmine Infantion, Klaus Janson, Glen Johnson, Cesar MacSombol, Pablo Marcos, Steve Mitchell, Glen Mullaly, Jim Nelson, Ron Randall, Walt Simonson, Ken Steacy, John Stokes, John Tartaglione, Patrick Zircher, kolory Laura Allred, Howard Bender, Perry McNamee, Cary Porter, Pamela Rambo, Marie Severin, James Sinclair, Ken Steacy, Matt Webb, Nel Yomtov. Premiera: maj 2013. Cena $24,99, 480 stron.

Temat na forum.


KOMENTARZE (21)

Spiral i Force Storm

2012-12-12 22:03:45 DiamondComicsDistributors.com

Dzisiaj za oceanem wydawnictwo Dark Horse Comics wydało dwie gwiezdnowojenne pozycje. Pierwszą z nich jest wydanie zbiorcze pierwszych pięciu zeszytów serii Dawn of the Jedi pt. Force Storm, które od razu po premierze wspięły się na sam szczyt list bestsellerów Czarnego Konia. Następna pozycja to ostatni zeszyt komiksu Lost Tribe of the Sith: Spiral, który przedstawia losy zaginionego plemienia Sithów, o którym można poczytać w książce o tym samym tytule Johna Jacksona Millera.

Lost Tribe of the Sith #5: Spiral #5 (5)

Leviathany Lorda Dreypy kontynuują destrukcję zaginionego plemienia Sithów, na próżno szukając starożytnego, dobrze ukrytego statku Jedi. Powstrzymując Dreypę od statku, sithańska rebelia znalazła się na krawędzi realizacji jej marzenia – zniszczenia plemienia i znalezienia drogi do reszty galaktyki. Ale może istnieć coś, co mogłoby spowodować, że zmieni zdanie, a Lord Dreypa mógł to znaleźć!
Scenariusz John Jackson Miller, rysunki Andrea Mutti, tusz Pierluigi Baldassini, kolory Michael Heisler, okładka Paul Renaud. Cena 2,99 $, 32 strony.

Temat na forum.

Dawn of the Jedi Vol. #1: Force Storm TPB

Tutaj rozpoczyna się opowiść o świcie Jedi, 25 000 lat przed bitwą o Yavin – przed mieczami świetlnymi, przed podróżami nadprzestrzennymi, zanim Jedi rozsiali się po całej galaktyce I gdy dopiero zaczynali poznawać tajniki Mocy.
Na planecie Tython, grupa istot – naukowców, filozofów i wojowników – dążących do zachowania pokoju i utrzymaniu w równowadze mistycznej Mocy. Ale nadchodzi obcy, którego przybycie zaburzy równowagę I jego własne połączenie z Mocą. Wszystko w systemie może ulec zmianie… Drzwi do galaktyki się otworzyły! To wydanie zawiera komiks Dawn of the Jedi: Force Storm #1-5.
Scenariusz John Ostrander, rysunki Jan Duursema, litery Dan Parsons, tusz Wes Dzioba, okładka Gonzalo Flores. Cena 18,99 $, 128 stron.

Temat na forum.
KOMENTARZE (6)

Xesh i spółka powracają

2012-11-28 20:29:48 DiamondComicsDistributors.com

Dzisiaj za oceanem ukazał się pierwszy zeszyt nowej miniserii Dawn of the Jedi. Komiks przedstawia początki Zakonu Jedi na 25 tysięcy lat przed bitwą o Yavin. Za scenariusz odpowiedzialny jest John Ostrander, a za rysunki Jan Duursema.

Dawn of the Jedi #6: Prisoner of Bogan #1 (5)

Wygnany na mroczny księżyc Bogan, Ogar Mocy Xesh żył rozmyślając. Wspomnienia kim był zanim roztrzaskał się na powierzchni Tythona cały czas do niego powracają. Przeciwnik z jego przeszłości jest na jego tropie, a Je’daii robią wszystko co mogą by odnaleźć jego źródło. Teraz Xesh jest u progu spotkania z osobą, która zmieni jego życie na zawsze, z kiedyś wielkim Je’daii… z więźniem Bogan!
Scenariusz John Ostrander, rysunki Jan Duursema, litery Dan Parsons, tusz Wes Dzioba, okładka David Michael. Cena 2,99 $, 32 strony.

Temat na forum.
KOMENTARZE (2)

Zapowiedzi na luty 2013

2012-11-11 18:06:05 TheForce.net

Wydawnictwo Dark Horse Comics ogłosiło wszystkie zeszyty, które ukażą się lutym przyszłego roku i wydania zbiorcze, które na półki sklepów komiksowych trafią dwa miesiące później, czyli w kwietniu. Zapraszamy do zapoznania się z poniższymi szczegółami dotyczącymi tych komiksów.

Dark Times #23: Fire Carrier #1 (5)

Mistrz Jedi K’Kruhk przebywa wraz z grupą młodych Padawanów. W galaktyce polującej na Jedi są zmuszeni do lądowania na jednej z imperialnych planet, by ukryć się w obozie dla uchodźców wśród innych istot, które zostały pokrzywdzone przez Wojny Klonów. Ale K’Kruhk wyczuwa, że coś jest nie w porządku!
Scenariusz Randy Stradley, rysunki Gabriel Guzman, kolory Garry Henderson, okładka Douglas Wheatley. Premiera: luty 2013. Cena 2,99 $, 32 strony.

Temat na forum.

Star Wars #2

Młody i zarazem chytry imperialny oficer oczekuje na każdy następny ruch rebeliatów, więc księżniczka Leia tworzy wraz z Lukiem Skywalkerem niewidzialną eskadrę, której zadaniem jest wykrycie szpiega w swoich szeregach.
Tymczasem Han Solo wraz z Chewbaccą spotykają się z łowcą nagród, Bobą Fettem, a Darth Vader zostaje wysłany przez Imperatora na tajną misję!
Scenariusz Brian Wood, rysunki Carlos D'Anda, kolory Gabe Eltaeb, okładka Alex Ross. Premiera: luty 2013. Cena 2,99 $, 32 strony.

Temat na forum.

Agent of the Empire #10: Hard Targets #5 (5)

Każdy, nawet Boba Fett, ściga młodego Hrabiego Dooku. Gdy Cross i lojalna straż Hrabiego próbują go zaprowadzić w bezpieczne miejsce, uświadamiają sobie, że są otoczeni!
Kiedyś za Crossem stała potęga i autorytet Imperium. Teraz pozostały mu już tylko jego własne pięści.
Scenariusz John Ostrander, rysunki Davide Fabbri, tusz Christian Dalla, Vecchia, kolory Wes Dzioba, okładka Stephane Roux. Premiera: luty 2013. Cena 2,99 $, 32 strony.

Temat na forum.

Dawn of the Jedi #9: Prisoner of Bogan #4 (5)

Gdy Je’daii zbliżają się do tajemniczego Xesha i jego szalonego towarzysza, Daegena Loka, do pościgu dołącza potężna kobieta z przeszłości Xesha.
Tymczasem Lokowi udało się przekonać swoich dawnych wrogów, by pomogli mu unicestwić Je’daii!
Scenariusz John Ostrander, rysunki Jan Duursema, tusz Dan Parsons, kolory Wes Dzioba, okładka David Michael Beck. Premiera: luty 2013. Cena 2,99 $, 32 strony.

Temat na forum.

Knight Errant Vol. 3: Escape TPB

Dołączając do drużyny polującej na relikt nadzwyczajnego zła, Kerra Holt ma nadzieję, że ich poszukiwania ujawnią prawdę o jej zaginionych rodzicach. Ale pragnienie odnalezienia rodziny młodej Jedi, wpływa na jej osąd. Jeśli ten relikt wpadnie w ręce Sithów, galaktyka jest skazana na zagładę!
Scenariusz John Jackson Miller, rysunki Marco Castiello i Andrea Chella, tusz Vincenzo Acunzo, kolory Michael Atiyeh, okładka Benjamin Carre. Premiera: kwiecień 2013. Cena 18,99 $, 120 stron.

Temat na forum.
KOMENTARZE (10)

Zapowiedzi komiksowe na styczeń

2012-10-21 14:48:17 TheForce.net

Kilka dni temu wydawnictwo Dark Horse Comics ogłosiło tytuły wszystkich zeszytów, jakie wyda w styczniu i wszystkich wydań zbiorczych, które trafią na półki w marcu. W pierwszym miesiącu 2013 roku swoją premierę będą miały nowe zeszyty serii Purge, Dawn of the Jedi i Agent of the Empire. W tym samym miesiącu ukaże się pierwszy zeszyt nowej serii regularnej Briana Wooda pt. Star Wars. Natomiast w marcu fani będą mogli kupić nowy numer kwartalnika The Clone Wars i historię Darth Vader and the Ghost Prison, która zostanie wydana w twardej oprawie. Zachęcamy do zapoznania się z poniższymi szczegółami.

Purge: The Tyrant's Fist #2 (2)

Darth Vader, ręka nowego Imperium Galaktycznego, musi znaleźć nową drogę do zdominowania zbuntowanych tubylców. Zwykła siła nie zadziała na tych ludzi; Vader musi wykroić serce ich dumy i wypełnić pustkę, którą pozostawił strachem i posłuszeństwem dla Imperium. Ale jeden Jedi blokuje ścieżkę do potęgi.
Scenariusz Alexander Freed, rysunki i tusz Marco Castiello, Andrea Chella, kolory Michael Atiyeh, okładka Dan Scott. Premiera: styczeń 2013. Cena 3,50 $, 32 strony.

Temat na forum.

Star Wars #1

To są Gwiezdne Wojny, jakie pamiętasz… I jakich jeszcze nigdy nie widziałeś! Zabieramy cię powrotem do fascynujących i przepełnionych przygodami czasów następujących po zniszczeniu pierwszej Gwiazdy Śmierci, gdy Imperium rządziło, Rebelia walczyła o wolność, a galaktyka była niebezpiecznym miejscem, w którym wszystko mogło się zdarzyć!
Scenariusz Brian Wood, rysunku Carlos D'Anda, kolory Gabe Eltaeb, okładka Alex Ross. Premiera: styczeń 2013. Cena 3,50 $, 32 strony.

Temat na forum.

Agent of the Empire #9: Hard Targets #4 (5)

Imperialna Flota przybyła i agent Cross został oficjalnie poproszony o zaprzestanie swojej misji, w której miał nadzorować elekcję młodego Księcia Serreno. Ale Cross nie zamierza pozwolić by niewinny chłopiec został użyty jako jednorazowy pionek, nawet jeśli to miałoby służyć celom Imperium.
Scenariusz John Ostrander, rysunki Davide Fabbri, tusz Christian Dalla Vecchia, kolory Wes Dzioba, okładka Stephane Roux. Premiera: styczeń 2013. Cena 2,99 $, 32 strony.

Temat na forum.

Dawn of the Jedi #8: Prisoner of Bogan #3 (5)

Xesh i Daegen Lok mają za zadanie stworzenie mieczy Mocy, broni, które jak Lok sądzi przybliżą go do wizji, w której jest liderem Je’daii. Ale komandosi Je’daii są na szlaku więźniów Bogan, a ich spotkanie będzie miało ogromne konsekwencje!
Scenariusz John Ostrander, rysunki Jan Duursema, tusz Dan Parsons, kolory Wes Dzioba, okładka David Michael Beck. Premiera: styczeń 2013. Cena 2,99 $, 32 strony.

Temat na forum.

The Clone Wars Volume #10: Defenders of the Lost Temple

Podczas misji wykonywanej z generałem Jedi pewien klon zastanawia się nad swoją wartością jako tego, do którego powstania przyczynił się wielki mandaloriański wojownik, Jango Fett. Zadanie, które prowadzi przez pełną pułapek opuszczoną świątynię Jedi uświadomi mu kim jest i skąd pochodzi. Tymczasem pojawia się Straż Śmierci!
Scenariusz Justin Aclin, rysunki Ben Bates, kolory Michael Atiyeh, okładka Mike Hawthorne. Premiera: marzec 2013. Cena 7,99 $, 80 stron.

Temat na forum.

Darth Vader and the Ghost Prison HC

Zdradzieckie powstanie przeciwko Glaktycznemu Imperium prawie przyczyniło się do śmierci Imperatora Palpatine`a. Uratownie jego I samego Imperium jest prawie niewykonalne… ale Vader odkrywa pewien sekret Jedi i udaje się do tajemniczego Więzienia Duchów.
Scenariusz Haden Blackman, rysunki Agustin Alessio, okładka Dave Wilkins. Premiera: marzec 2013. Cena 24,99 $, 120 stron.

Temat na forum.
KOMENTARZE (14)

Zapowiedzi komiksowe na grudzień

2012-09-16 14:36:57 TheForce.net

W ostatnim miesiącu tego roku, grudniu, na rynku komiksowym ukażą się cztery nowe gwiezdnowojenne zeszyty. Są to debiutancki zeszyt nowej Czystki pt. The Tyrant's Fist i nowe zeszyty serii Lost Tribe of the Sith, Agent of the Empire i Dawn of the Jedi. Do tego w lutym 2013 roku ukaże się nowy Omnibus, w którego skład będą wchodzić wszystkie komiksy z cyklu Infinities, czyli niekanoniczne historie opowiadające o alternatywnych wydarzeniach z Oryginalnej Trylogii.

Purge: The Tyrant's Fist #1 (2)

Krótko po narodzinach Imperium, Darth Vader, mistrz pojedynków, kontynuuje czystkę Rycerzy Jedi na planecie, gdzie jego ofiary są bardzo cenione przez tubylców. Wśród wszechobecnych tam powstań, Mroczny Lord musi odnaleźć Jedi i zgasić ducha rebelii wśród mieszkańców planety. Wszyscy się ugną przy potędze Vadera i Imperium!
Scenariusz Alexander Freed, rysunki i tusz Marco Castiello, Andrea Chella, kolory Michael Atiyeh, okładka Dan Scott. Premiera: grudzień 2012. Cena 3,50 $, 32 strony.

Temat na forum.

Lost Tribe of the Sith #5: Spiral #5 (5)

Leviathany Lorda Dreypy kontynuują destrukcję zaginionego plemienia Sithów, na próżno szukając starożytnego, dobrze ukrytego statku Jedi. Powstrzymując Dreypę od statku, sithańska rebelia znalazła się na krawędzi realizacji jej marzenia – zniszczenia plemienia i znalezienia drogi do reszty galaktyki. Ale może istnieć coś, co mogłoby spowodować, że zmieni zdanie, a Lord Dreypa mógł to znaleźć!
Scenariusz John Jackson Miller, rysunki Andrea Mutti, tusz Pierluigi Baldassini, kolory Michael Heisler, okładka Paul Renaud. Premiera: grudzień 2012. Cena 2,99 $, 32 strony.

Temat na forum.

Agent of the Empire #8: Hard Targets #3 (5)

Młody chłopiec, następca do tytułu Hrabiego Dooku, został porwany, a Jahan Cross musi go uratować!
Gdy porywacz okazuje się być seksowną kobietą-szpiegiem, z którą Cross kiedyś pracował, okazuje sie ze jej główne motywy skupiają sie na dobru dziecka. Cross musi podjąć decyzję: czy powinien nie wykonać rozkazu Imperium?
Ale najpierw musi uciec z więzienia, z którego teoretycznie nie ma ucieczki…
Scenriusz John Ostrander, rysunki Davide Fabbri, tusz Christian Dalla Vecchia, kolory Wes Dzioba, okładka Stephane Roux. Premiera: grudzień 2012. Cena 2,99 $, 32 strony.

Temat na forum.

Dawn of the Jedi #7: Prisoner of Bogan #2 (5)

Gdy Je’daii studiują niesamowity miecz Mocy wygnanego Xesha, rozgłasza się plotka, iż więzień Bogan, Daegen Lok, uciekł z mrocznego księżyca! Trójka młodych Je’daii, którzy jako pierwsi zmierzyli się z Xeshem wraz z Mistrzami muszą odnaleźć więźniów i zawieźć ich powrotem na Bogan… i zapobiec by wizja, którą Lok stworzył na wygnaniu weszła w życie…
Scenariusz John Ostrander, rysunki Jan Duursema, tusz Dan Parsons, kolory Wes Dzioba, okładka David Michael Beck. Premiera: grudzień 2012. Cena 2,99 $, 32 strony.

Temat na forum.

Omnibus: Infinities TPB

Zebrano tu trzy różne opowieści, w których jedna rzecz dzieje się inaczej niż w Oryginalnej Trylogii Gwiezdnych Wojen. Znajomi gracze – Luke Skywalker, księżniczka Leia, Han Solo i Darth Vader – wprowadzani są na nowe tory, które wyślą ich w kierunku tragicznych konsekwencji i niespodziewanych przyszłości!
Scenariusz Chris Warner, Dave Land, Adam Gallardo, rysunki Ryan Benjamin, Davide Fabbri, Drew Johnson, Juvaun Kirby, Dan Norton, Al Rio, tusz Ryan Bejamin, Saleem Crawford, Christian Dalla Vecchia, Neil Nelson, Ray Snyder, kolory Helen Bach, Joel Benjamin, Dan Jackson, Dave McCaig. Premiera: luty 2012. Cena 24,99 $, 280 stron.

Temat na forum.
KOMENTARZE (11)

Wywiad z Timem Lebbonem

2012-09-04 17:09:31

Tim Lebbon to nowy nabytek w rodzinie starwarsowych autorów, na razie mało go jeszcze znamy, dlatego bardzo interesująco wyglądają wywiady, które pojawiają się w sieci. Oto pierwszy, w którym poważnie mówi o Gwiezdnych Wojnach.

P: Trafił ci się wyjątkowy projekt – „Dawn of the Jedi: Into the Void”, który daje ci możliwość rozwinięcia współpracy z Johnem Ostranderem i Jan Duursemą w ich najnowszej serii komiksowej. Czy było to trudne? Nie miałeś żadnych obaw? W końcu to dość dziewicze terytorium.
O: Początkowo wcale mnie to nie przerażało, tylko zaintrygowało. Zobaczyłem pierwszy film, gdy miałem 8 lat i stałem się fanem. To coś niesamowitego, że młodzieniec, który sobie tego nie wyobrażał, pewnego dnia stał się kimś współtworzącym historię "Gwiezdnych Wojen", rozszerzającym jego uniwersum. To nie jest takie dziewicze terytorium. John i Jan dobrze je oznaczyli, a moja powieść, co jest oczywiste, musi współgrać z ich pracą. Czuję się jednak o wiele bardziej komfortowo niż np. gdyby poproszono mnie o napisanie powieści powiedzmy pięć lat po „Powrocie Jedi”. Tam jest już dużo materiału i przebrnięcie przez niego wymaga pracy. A czy jest to trudne? Z pewnością, przynajmniej trochę. Gdy zapowiedziano moją książkę na San Diego Comic-Conie, zobaczyłem jak często się o niej mówi w Internecie. Dopiero wtedy zrozumiałem jaka odpowiedzialność spadła na mnie. Owszem to także wyzwanie, a ja lubię wyzwania. Kocham też "Gwiezdne Wojny". A teraz biorę udział w realizacji marzeń.

P: Jak dostałeś w ogóle tę ofertę?
O: Pracowałem z Jen Heddle z LucasBooks zanim zaczęła tam pracować. Dla tego projektu szukali kogoś, kto mógł napisać mroczną fantasy. Jak się okazało, jak tylko rozpocząłem powieść, od razu miałem kilka mocno fantastycznych elementów. A gdy Del Rey zapytał mnie, czy jestem zainteresowany, musiałem się długo namyślić, tak przez jedną, przecinek cztery dziesiąte sekundy zanim powiedziałem „tak”.

P: Jak się zaczęła twoja fascynacja Gwiezdną Sagą?
O: Zaczęło się od oryginalnego filmu w 1977. I to wciąż jest magiczne.

P: Piszesz różnego rodzaju książki, od horrorów, przez powieści historyczne, a teraz SF. W jakim gatunku najlepiej się czujesz, czy raczej unikasz zaszufladkowania?
O: Staram się unikać zaszufladkowania. Kocham opowiadać historie, a mój sposób na nie polega na dopasowaniu do nich gatunku i stylu, w którym wypadają najlepiej. Więc "Gwiezdne Wojny" to dla mnie możliwość, by rozwinąć skrzydła.

P: W roku 2007 dostałeś nagrodę Fantasy im. Augusta Derleth, jedną z British Fantasy Awards, za najlepszą powieść – „Świt”. W jaki sposób wpłynęło to na twoją karierę?
O: Miło jest zdobywać nagrody. A nagroda dla „Świtu” zaskoczyła mnie najbardziej ze wszystkich, które dostałem. W końcu to brytyjska nagroda za powieść wydaną jedynie w USA. A jaki miało to wpływ na moją karierę? Nie wiem, czy to jest mierzalne. Książka nadal sprzedaje się dobrze, nawet kilka lat po napisaniu. I myślę, że darmowa reklama w prasie branżowej to też niezła rzecz.

P: Nie wchodząc w szczegóły nt. książki, jakie masz nadzieje wobec „Into the Void”? Sądzisz, że pomoże ci zawiesić swoją flagę z napisem „zdobyłem” na tej erze Star Wars, czy może że staniesz się twórcą świata jak Ostrander i Duursema w „Dziedzictwie”, a może liczysz na napisanie dobrej przygodówki?
O: Myślę, że obie te rzeczy, przynajmniej w jakiejś części. Moja główna postać ma pewien wpływ na erę Dawn of the Jedi, jest kimś, kto może być uwikłanym w wydarzenia, które zmienią ten wszechświat. Ale jednocześnie „Into the Void” jest naładowaną akcją przygodówką. Mam nadzieję, że dzięki tej powieści fani ujrzą Dawn of the Jedi w innym świetle, że dostaną nowego bohatera, które losy będą obserwować w kolejnych opowieściach.

P: Trafiłeś na listę bestsellerów New York Timesa z „30 Days of Night”. Jak to jest trafić na taką listę?
O: Wspaniale. Miałem telefon od mojego agenta z dobrymi informacjami o sprzedaży praw do moich książek za granicę, ale gdy zadzwonił ponownie wieczorem, mówiąc o New York Timesie, byłem podekscytowany. Pozostałem w tym zestawieniu przez dwa tygodnie.

P: Czy jako Brytyjczyk masz inny punkt widzenia na pisanie?
O: Nie sądzę. Wydawano mnie w USA na całe lata zanim profesjonalnie wydano mnie w Wielkiej Brytanii. Myślę, ze różnica jest podobna do tego jak różnią się od siebie dwaj dowolni pisarze.

P: Era w której piszesz jest jeszcze mało znana. Jak mocno współpracujesz z Lucasfilmem, Ostranderem i Duursemą, by pilnować kanonu?
O: Bardzo mocno. Zajęło nam trochę naszkicowanie historii, którą chciałem opowiedzieć, a potem jeszcze dłużej trwało dopięcie szczegółów i upewnienie się, że wszystko, co zrobimy, nie spowoduje problemów. Robiliśmy konferencję, dzwoniliśmy do siebie, pisaliśmy emaile. I nawet teraz, gdy piszę, upewniam się, że to wszystko łączy się z pracami Johna i Jan. I wspaniale jest dodawać odniesienia, które potem wyłapią fani.

P: Fani Star Wars łatwo wyrażają swoje zdanie. Jak się zapatrujesz na możliwość interakcji z fanami i odbiór swoich powieści?
O: Już mam interakcję. Odkąd zapowiedziano książkę, dostaję emaile od fanów. Istnieje społeczność oddanych fanów i wiem, że póki wykonam swoje zadanie dobrze, nie muszę się o nic martwić. Postaram się dostarczyć najlepszą książkę jaką potrafię.

P: Czy można spodziewać się cross-overa i powiązań między twoją powieścią a komiksami, czy raczej są one równoległe?
O: Opowiadają inne historie, mają różnych bohaterów, ale przenikania się nie da się uniknąć, ba chcemy by tak się stało. Moja główna postać, Lanoree, spotkała osoby, które czytelnicy komiksu rozpoznają. A im głębiej wejdziemy w historię, tym będzie tego więcej.


Inne wywiady, które przeprowadziliśmy i przetłumaczyliśmy znajdują się tutaj. Natomiast „Dawn of the Jedi: Into the Void” jest zapowiedziana na pierwszą połowę 2013.
KOMENTARZE (9)

Zapowiedzi komiksowe na listopad

2012-08-27 14:38:17 TheForce.net

Znamy już wszystkie zapowiedzi komiksowe Dark Horse'a na listopad. W przedostatnim miesiącu 2012 roku na rynek wyjdą nowe zeszyty serii Lost Tribe of the Sith, Agent of the Empire i Dawn of the Jedi. Dodatkowo wiemy, że w styczniu 2013 roku ukaże się wydanie zbiorcze komiksu Blood Ties: Boba Fett is Dead.

Lost Tribe of the Sith #4: Spiral #4 (5)

Sithańska księżniczka powraca do jej królestwa kiedy obudzono starożytną armię Leviathanów Lorda Dreypy, który sieje spustoszenie i zniszczenie poprzez zaginione plemię Sithów, szukając jedynej rzeczy, która może ponownie otworzyć potęgę Dreypy na całą galaktykę! Kiedy kończą się szanse żeby uratować plemię, którym chce rządzić, księżniczka przyjmuje szansę, która powierzy całe jej zaufanie sobie oraz sithańskiej rebelii, która walczyła przeciwko niej...
Scenariusz John jackson Miller, rysunki Andrea Mutti, litery Pierluigi Baldassini, tusz Michael Heisler, okładka Paul Renaud. Premiera: listopad 2012. Cena 2,99 $, 32 strony.

Temat na forum.

Agent of the Empire #7: Hard Targets #2 (5)

Agentowi Imperium, Jahanowi Crossowi, nie podobają się jego nowy przydział i politycy, z którymi musi pracować. Jednak robienie tego wszystkiego jest łatwiejsze niż pogodzenie się z rosnącym szacunkiem dla chłopca, którego ojca zabił. Szczególnie dlatego, że jest ważnym pionkiem w grze politycznej Imperium. Gdy chłopiec ostaje porwany, Cross przerywa swoją misję, by go odbić. Żadna praca nie jest zbyt niebezpieczna dla Agenta Imperium!
Scenariusz John Ostrander, rysunki Davide Fabbri, litery Christian Dalla Vecchia, tusz Wes Dzioba, okładka Stephane Roux. Premiera: listopad 2012. Cena 2,99 $, 32 strony.

Temat na forum.

Dawn of the Jedi #6: Prisoner of Bogan #1 (5)

Wygnany na mroczny księżyc Bogan, Ogar Mocy Xesh żył rozmyślając. Wspomnienia kim był zanim roztrzaskał się na powierzchni Tythona cały czas do niego powracają. Przeciwnik z jego przeszłości jest na jego tropie, a Je’daii robią wszystko co mogą by odnaleźć jego źródło. Teraz Xesh jest u progu spotkania z osobą, która zmieni jego życie na zawsze, z kiedyś wielkim Je’daii… z więźniem Bogan!
Scenariusz John Ostrander, rysunki Jan Duursema, litery Dan Parsons, tusz Wes Dzioba, okładka David Michael. Premiera: listopad 2012. Cena 2,99 $, 32 strony.

Temat na forum.

Blood Ties Volume #2: Boba Fett is Dead TPB

Ta wiadomość rozpowszechnia się z jednego końca galaktyki na drugi jak pożar: Boba Fett, najgroźniejszy łowca nagród w galaktyce, nie żyje.
Ale członkowie grupy, która zabiła Fetta sami są wybijani jeden po drugim przez tajemniczego mściciela, a Connor Freeman, syn jednego z klonów Jango Fetta zostaje wciągnięty w morderstwo. Freeman zostaje zwerbowany wbrew jego woli, aby odnaleźć i eskortować konkretnego łowcę nagród na odległym świecie o nieznanym związku z Bobą Fettem…
Scenariusz Tom Taylor, rysunki Chris Scalf, okładka Daivid Palumbo. Premiera: styczeń 2013. Cena 14,99 $, 96 stron.

Temat na forum.
KOMENTARZE (6)

Celebration VI: Dark Horse na 2013

2012-08-24 07:29:22

Na Celebration VI odbył się panel poświęcony przyszłości komiksów Dark Horse’a, oficjalnie zatytułowany "2013". Zaczęło się jednak od wymienienia (i przedstawienia) obecnie wydawanych serii. Dalej będziemy cieszyć się komiksami Dawn of the Jedi i Agent of the Empire za sprawą miniserii Prisoner of Bogan i Hard Targets. Potem przyszła pora na zapowiedzi.

Będzie nowy Dark Times pt. Fire Carrier. Właściwie to nawet dwa. Pierwsza miniseria pojawi się już niebawem, będzie w niej K’Kruhk oraz młodzi padawani, a także Vader. Według zapowiedzi ma to być mroczna i mocna seria i Doug Wheatley aż żałuje, że jej nie rysuje (tylko okładki). Jednak ta miniseria ma przede wszystkim przygotować przedpole na kolejną. Czy ostatnią? Tego nie powiedziano, raczej stwierdzono tylko, że do tej drugiej miniserii przygotowano się od początku Dark Timesa i to będzie dopiero coś.

Wspomniany Wheatley pracuje nad nowym projektem o którym na razie nie może nic mówić.

Kolejną nowością będzie czwarty Purge, którego podtytuł to The Tyrant's Fist. Tym razem będzie się on składał nie z jednego, a z dwóch zeszytów. Scenarzystą będzie Alexander Freed (Zaginione słońca a za rysunki odpowiada Marco Castello. Fabularnie Vader ląduje na pewnej planecie, na której wokół Jedi urosła cała mitologia i stali się oni pewnym obiektem kultu. Mroczny Lord Sithów nie tylko będzie musiał pokonać przeciwników, ale i wyplewić cały ten kult.

Po raz kolejny omówiono też nową serię „Star Wars”, która ruszy od stycznia 2013, a do której scenariusz pisze Brian Wood. Przede wszystkim nie będzie to reboot, a autor nie będzie ignorował istniejącego już kanonu, raczej wykorzystywał luki. Ma się też koncentrować na przeżyciach wewnętrznych bohaterów. Choćby Leii i jej żalu za Alderaanem, albo konflikcie Luke’a, który z jednej strony stał się z dnia na dzień bohaterem Rebelii z drugiej pozostaje zwykłym wieśniakiem. Celem serii jest to, by łatwo się w nią wchodziło. Dodatkowo w komiksie mają się pojawić takie postaci jak Mon Mothma czy też Wedge Antilles.

Potem zaczęła się seria różnych pytań.

Czy Villie pojawi się w „Mrocznych Czasach”? I Doug Wheatley i Randy Stradley powiedzieli, że to możliwe.

Wspomniano też o losie „Inwazji”. Ta została zakończona z dwóch powodów. Po pierwsze Dark Horse co pewien czas wymienia serie, a miejsce do którego dotarła „Inwazja” wydawało się dobre na jej zakończenie. Druga sprawa to Colin Wilson, który nie mógł kontynuować, przynajmniej na razie, pracy nad serią (to daje szansę na powrót Inwazji w przyszłości).

Poruszono też kwestię kontynuacji „Dziedzictwa”. Raczej wywołało to dziwny uśmiech autorów i zapewnienia Stradleya, że może coś się ruszy w tym temacie i by mieć uszy i oczy szeroko otwarte.

Natomiast nie ma planów na to, by kontynuować komiksy TORowe, przynajmniej w formie komiksów. „Zaginione słońca” będą kontynuowane w Annihilation.

Współpraca z Del Rey na tym się nie skończy. Planowana jest seria, w której siły Del Rey i Dark Horse zostaną połączone, by ukazać jakieś spektakularne wydarzenia z różnych stron. Na razie jednak nic na ten temat nie mogli powiedzieć.

Nie ma planów na komiksy, które kontynuowałyby „Tales of the Jedi”, ani działy się w tamtych czasach. W starożytności, poza „Dawn of the Jedi”, toczy się na razie tylko „Lost Tribe of the Sith”. John Jackson Miller stwierdził, że faktycznie, „Knights of the Old Republic: War” nie ukończył wszystkich wątków i że on sam ma jeszcze kilka pomysłów, jednak na razie czas mu nie pozwala by się tym zająć.

Za to powinni ucieszyć się fani starych komiksów. W tym roku dostaliśmy Omnibus o Ewokach i Droidach, w przyszłym roku czekają nas dwa omnibusy: „Unknown Region” i „Outter Space”, mają w nich trafić różne dziwne komiksy, od brytyjskich, starych gazetowych, a nawet komiksów 3D. Wszystko, czego dotychczas nie udało się zebrać.
KOMENTARZE (16)

Zapowiedzi komiksowe na październik

2012-07-15 17:33:54 TheForce.net

Znamy już wszystkie zeszyty, jakie wydawnictwo Dark Horse Comics wyda w październiku tego roku i wszystkie wydania zbiorcze, które swoją premierę będą miały w grudniu. Poniżej prezentujemy je wszystkie wraz ze wszystkimi szczegółami.

Knight Errant #15: Escape #5 (5)

Kerra Holt, samotny Rycerz Jedi, pozwoliła by jej osobista misja sprowadziła katastrofę na niewinna planetę... i możliwe że na całą galaktykę! Prawie poznając całą prawdę na temat swojej zagubionej rodziny, Kerra stara się znaleźć jakieś rozwiązanie problemu który stworzyła. Bitwa między trzema armiami Sithów cały czas się rozwija, a jeden z lordów Sithów posiadł niebezpieczny relikt, który pozwala mu czerpać nieskończoną siłę z niedoli innych istot...
Scenariusz John Jackson Miller, rysunki Marco Castiello, litery Vincenzo Acunzo, tusz Michael Atiyeh, okładka Benjamin Carre. Premiera: październik 2012. Cena 3,50 $, 32 strony.

Temat na forum.

Lost Tribe of the Sith #3: Spiral #3 (5)

Uwolnienie Lorda Sithów, Barona Dreypa ożywiło nadzieję sithańskich Rebeliantów na obalenie rządzącego zakonu zaginionego plemienia Sithów - tylko nie, jak miał nadzieję, z nim w roli dowódcy. Ale przynajmniej atak Dreypy na dom księżniczki przyniósł wyzwolenie najniższym spośród plemienia Sithów! Uwięziona, księżniczka stara się uciec, utrudniając atak i zapobiegając przebudzeniu starożytnej uśpionej armii Dreypy.
Scenariusz John Jackson Miller, rysunki Andrea Mutti, litery Pierluigi Baldassini, tusz Michael Atiyeh, okładka Paul Renaud. Premiera: październik 2012. Cena 2,99 $, 32 strony.

Temat na forum.

Darth Maul: Death Sentence #4 (4)

Gdy Jedi – w tym Obi-Wan! – wraz z posiłkami klonów, przybywają, by wziąć Savage’a Opressa i właściciela kopalni do aresztu, Darth Maul przekonuje tubylców, że to właśnie Jedi wraz z właścicielem kopalni wykorzystywali ich do pracy. Jeżeli Jedi będą zabijać tubylców to pozbawią życia wiele niewinnych osób. Jeżeli nie będą ich zabijać, sami się zabiją tym zachowaniem! To świetne okoliczności dla Maula, by uwolnić brata!
Scenariusz Tom Taylor, rysunki Bruno Redondo, tusz Michael Atiyeh, okładka Dave Dorman. Premiera: październik 2012. Cena 2,99 $, 32 strony.

Temat na forum.

Agent of the Empire #6: Hard Targets #1 (5)

Jahan Cross powraca na swój rodzimy świat, Alderaan na przyjęcie zorganizowane przez Baila Organę dla aktualnego Hrabiego Dooku. Sytuacja staje się niebezpieczna, gdy zabójca zabija Hrabiego, a Cross zauważa, że pracuje dla dwóch stron tej intrygi!
W ten sposób Cross dostaje nowe zadanie, które sprawdzi jego lojalność, relacje z przyjaciółmi i doprowadzi do bliskiego spotkania ze swoim własnym nieznanym ojcem. A to wszystko w trakcie jednego dnia pracy Jahana Crossa, Agenta Imperium!
Scenariusz John Ostrander, rysunki Davide Fabbri, litery Christian Dalla Vecchia, tusz Wes Dzioba, okładka Stephane Roux. Premiera: październik 2012. Cena 2,99 $, 32 strony.

Temat na forum.

Dawn of the Jedi Volume #1: Force Storm TPB

Tutaj rozpoczyna się opowiść o świcie Jedi, 25 000 lat przed bitwą o Yavin – przed mieczami świetlnymi, przed podróżami nadprzestrzennymi, zanim Jedi rozsiali się po całej galaktyce I gdy dopiero zaczynali poznawać tajniki Mocy.
Na planecie Tython, grupa istot – naukowców, filozofów i wojowników – dążących do zachowania pokoju i utrzymaniu w równowadze mistycznej Mocy. Ale nadchodzi obcy, którego przybycie zaburzy równowagę I jego własne połączenie z Mocą. Wszystko w systemie może ulec zmianie… Drzwi do galaktyki się otworzyły! To wydanie zawiera komiks Dawn of the Jedi: Force Storm #1-5.
Scenariusz John Ostrander, rysunki Jan Duursema, litery Dan Parsons, tusz Wes Dzioba, okładka Gonzalo Flores. Premiera: grudzień 2012. Cena 18,99 $, 128 stron.

Temat na forum.

Omnibus: Clone Wars Volume #3: The Republic Falls

Dobrze zagrane, Lordzie Sidiousie. Dobrze zagrane. Na horyzoncie widać koniec Wojen Klonów, ale zarazem też koniec Jedi i upadek Republiki!
Obi-Wan Kenobi szkoli Anakina Skywalkera, by złapać Asajj Ventress. To doprowadzi do pojedynku z Generałem Grievousem i Hrabią Dooku. Tymczasem gdzie indziej generałowie Jedi przeszukują bazę Separatystów z nadzieją zakończenia długiego oblężenia. Na Kashyyyku, gdy klony odbierają zadanie wykonania Rozkazu 66, Mistrz Quinlan Vos walczy z armią, którą niedawno prowadził do zwycięstwa. To wydanie zawiera komiksy: Republic #70-77 i #81-83, Obsession #1-5 i Free Comic Book Day 2005.
Scenariusz Haden Blackman, Miles Lane, John Ostrander, rysunki Brian Ching, Jan Duursema, Nicola Scott, litery Dan Parsons, tusz Brad Anderson, Michael Atiyeh, Sno Cone Studios, okładka Brian Ching. Premiera: grudzień 2012. Cena 24,99 $, 416 stron.

Temat na forum.
KOMENTARZE (10)
Loading..