TWÓJ KOKPIT
0
FORUM Gry video

Jade Empire, czy naprawdę warto?

Robson 2007-07-21 21:41:00

Robson

avek

Rejestracja: 2007-01-17

Ostatnia wizyta: 2010-12-05

Skąd: Inowrocław

Czy ktoś kto miał i grał w tę grę, mógłby mi ją polecić lub odradzić? Naprawdę jestem napalany na nią, ale za nim ją ściągnę bądź kupię, chciałbym zasięgnąć waszej rady. Waszej z tego powodu, że JE był nazwany młodszym bratem KotOR`a, a Wy jako fani SW i (niektórzy) KotOR`a powinniście mi pomóc. I od razu wyjaśniam, że w tego świetnego RPGa w świecie SW grałem i bardzo mi się podobał. Więc Uprzejmie proszę o pomoc

LINK
  • ...

    TheMichal 2007-07-22 09:52:00

    TheMichal

    avek

    Rejestracja: 2004-05-12

    Ostatnia wizyta: 2019-12-09

    Skąd: Warszawa

    a grałeś w oba KOTORy ? Jak tylko w jedynkę to polecałbym Ci dwójkę najpierw. Jedna osoba ma JE i mówi że bardzo fajna gra, ale najpierw zobacz video review na http://www.gametrailers.com/game/583.html

    LINK
    • Jedynkę

      Robson 2007-07-23 23:38:00

      Robson

      avek

      Rejestracja: 2007-01-17

      Ostatnia wizyta: 2010-12-05

      Skąd: Inowrocław

      KotOR`a skończyłem dwa razy. A teraz pogrywam w dwójke. Wylko jedno mnie boli jak gram w KotOR`a. Ja lubię walki gdzie trzeba klikać myszką aż polce odpadają, ale tego niestety w KotORze nie ma A napewno jest w JE. Prawdę mówiąc już zacząłem ściągać i mam 50%. Tylko połowa wiary w komentach na torrencie mówi, że nie chodzi a reszta sądzi, że jest OK. I jakby nie chopdziło to co ściągnę to wtedy się pokuszę o kupno.

      LINK
    • A

      Robson 2007-07-23 23:47:00

      Robson

      avek

      Rejestracja: 2007-01-17

      Ostatnia wizyta: 2010-12-05

      Skąd: Inowrocław

      trailerów, filmików i zdjęć to już się naoglądałem co niemiara. Itylko demka nigdzie nie mogę znaleźć

      LINK
  • Fajna

    Lorn 2007-07-22 18:07:00

    Lorn

    avek

    Rejestracja: 2005-01-16

    Ostatnia wizyta: 2024-04-30

    Skąd: Sosnowiec / Kraków

    gierka ale jeżeli grunt nie pali ci się pod nogami- poczekaj, nie jest to nie wiadomo jaki hit a we wrześniu CDP wyda go w fajnej cenie za 49.90, więc po co płacić teraz dwa razy tyle??

    LINK
  • swietna

    Eternal 2007-11-14 23:36:00

    Eternal

    avek

    Rejestracja: 2007-11-14

    Ostatnia wizyta: 2007-11-26

    Skąd:

    GENIALNA, tyle ze strasznie krótka.. mnie wciągneła niemiłosiernie choc system walki troche zryty.. tak czy owak warto warto warto , kupiłem platynowa kolekcje

    LINK
  • Ja

    Robson 2007-11-22 22:33:00

    Robson

    avek

    Rejestracja: 2007-01-17

    Ostatnia wizyta: 2010-12-05

    Skąd: Inowrocław

    już kupiłem JESE z platynowej kolekcji i jestem bardzo zadowolony. Naprawdę tę grę polecam. Jest po prostu świetna!

    LINK
  • Moje wrażenia

    Furrbacca 2007-11-22 23:14:00

    Furrbacca

    avek

    Rejestracja: 2004-02-28

    Ostatnia wizyta: 2012-01-10

    Skąd: Ełk

    są zgoła inne. Może dlatego, że nie miałem do końca możliwości (czyt. czasu ) przejść całej, a przynajmniej zgłębić się w fabułę. Inna sprawa, że nie bardzo mnie ta fabuła wciągnęła. System walki odstraszył, a po świetnym KotORze i zapewnieniach, że JE bije go na głowę liczyłem na niejakie katharsis po innych, bardziej chłamowatych tytułach, w które w miedzy czasie grałem. Możliwe, że miałem zbyt wygórowane wymagania, ale zdecydowanie nie wspominam tej gry zbyt ciepło. Żałuję, że nie wybrałem innej gry, kiedy miałem możliwość. Ale oczywiście to są jedynie moje subiektywne opinie.

    LINK
  • łopata dziesięciolecia

    Lord Bart 2017-01-07 20:05:58

    Lord Bart

    avek

    Rejestracja: 2004-01-20

    Ostatnia wizyta: 2021-09-13

    Skąd: Warszawa

    wykop z półobrotu w słusznym celu. Co prawda zostało mi podsumowanie trylogii ME, którą ostatnio ukończyłem (jak się okazuje - prawie na tą Andromedę lol), ale jakoś tak naszło mnie na azjatyckie klimaty i okazało się, że słabo pamiętam Jade Empire.

    Dlaczego? Nie jestem pewien czy na początku po prostu gra mnie nie odrzuciła tragicznym systemem... nie, wykonaniem całkiem fajnie pomyślanego systemu walki.
    A może spóźniłem się i potem już grałem w pierwszego ME?


    Dzisiaj nie da się tego rozstrzygnąć, ale po intensywnych 20h ukończyłem JE.
    Zbiór screenów:
    https://vpx.pl/i/2017/01/07/Screen0007.jpg
    https://vpx.pl/i/2017/01/07/Screen0008.jpg
    https://vpx.pl/i/2017/01/07/Screen0009.jpg
    https://vpx.pl/i/2017/01/07/Screen0010.jpg
    https://vpx.pl/i/2017/01/07/Screen0011.jpg

    To ja, tuż przed finalną walką. Walki taaak... zawsze się zastanawiam jako to jest stworzyć grę w jakimś gatunku (jasne, że to rpg, ale oparte o to samo co KotOR), jednocześnie spieprzając samo jego sedno. Trochę jak w tej zręcznościówce TCW, gdzie elementy zręcznościowe były najtragiczniejsze.

    Walka... odrzuca. Musiałem się zdrowo natrudzić żeby coś z tego wycisnąć, mieć jakąś przyjemność. Brak ruchomej kamery poza dół/góra, blokowanie tejże na wybranym przeciwniku, a jak chcemy mieć większą swobodę to nagle znikają im paski HP, bardzo źle zrobione poruszanie w trakcie walki, niektóre style bezużyteczne, inne OP i to znacznie, aktywna pauza teoretycznie ma być dodatkiem, ale przy większej ilości kombinacji jest nieodzowna i wtedy trochę to przypomina jedno wielkie klikando...

    Dodatkowo, pomijając same wady wykonania, na normalu, poza trzema walkami, reszta jest po prostu za prosta. W pewnym momencie możesz wrzucić bullet-time, wziąć miecz czy OP Tygrysa i nie patrzeć na monitor. Klikasz i wszyscy giną. Chyba, że zrobią blok, wtedy wyprowadzasz Powera... przed którym nikt nie wykonuje uniku.
    Czujesz się trochę jakbyś odpalił trainer :|


    I tak dalej. Kompani w walce są praktycznie bezużyteczni, większość z nich ginie w późniejszych etapach gry, nie można z nimi nic zrobić, chyba że przestawi się ich w tryb Pomocy, ale wtedy zostajesz na placu boju sam.
    Ogólnie można się zniechęcić.

    Ale jest jeszcze druga strona medalu, oprawa fabularno-wizualna.
    https://vpx.pl/i/2017/01/07/Screen0001.jpg
    https://vpx.pl/i/2017/01/07/Screen0002.jpg
    https://vpx.pl/i/2017/01/07/Screen0003.jpg
    https://vpx.pl/i/2017/01/07/Screen0005.jpg
    https://vpx.pl/i/2017/01/07/Screen0004.jpg
    https://vpx.pl/i/2017/01/07/Screen0006.jpg
    Dobrze, że w ogóle zorientowałem się, że PrinScreen jednak zapisuje jakieś fotki.

    Wizualnie style walki, magia i tak dalej są bardzo ładne. Miejscówki, które odwiedzamy, są ładne, ślicznie, a niektóre naprawdę zapierają dech w piersiach. W ogóle uważam, że idealnie połączono azjatycką mitologię, świat duchów i sztuki walki. Oczywiści w granicach rozsądku, ale jest to niezłe.

    Fabularnie zaś... pomijając bioware`owski czarno-biały świat (ew. pasujący do yin/yang, ale to naciągane) to łał - są momenty, w których gra zaskakuje (oczywiście za pierwszym razem albo jak się jej nie pamięta ), nawet bardzo.
    Do tego większość kompanów ma naprawdę ciekawą charakterystykę, niezłe rozpisanie, tylko... położone całkowicie przez dialogi.

    Yup. Większość rozmów w grze jest spoko, 2 rodzaje postępowań + `Fore Trick` w postaci Uroku, Przekonywania i Zastraszania
    ALE
    rozmówki z drużyną, w tzw. "obozie" nie mają nic wspólnego z tym co znamy z KotORów, DA czy ME. Są... spłycają całkowicie jakiś głębszy przekaz, nie umieją zbudować relacji, a romanse...
    No właśnie, chciałem żeby mój Lotosik przelizał się soczyście w les-związku z Księżniczką "Kitaną"

    Jak się okazuje takie relacji nie buduje się prezentami, chodzeniem w duecie, ani nawet rozmowami "na co dzień". Jak doczytałem po fakcie - są trzy momenty, w których można nawiązać romans i go "pociągnąć", aż do finalnego pocałunku.
    Trzy momenty.
    Ale wystarczy zepsuć jeden z nich, zbyt jakąś "intensywnie emocjonalną" wypowiedzią i kiszka. Stąd Kitana, wg opisu po finale, rządziła wspaniale, ponieważ Lotos była "przy niej", ale to raczej odnosi się do przyjaźni.
    Znaczy dałem ciała, ale nie ja tak naprawdę, tylko ludzie z Bio odpowiedzialni za zawalenie tych dialogów.


    Zobaczymy co mi przyjdzie za drugim razem, bo masochistycznie trochę zacząłem grać na DarkSajd i trochę bawić się systemem, na ile tym "toporniakiem" da się bawić
    https://vpx.pl/i/2017/01/07/botak.jpg
    no i będę uważał na teksty...

    Ale gdyby to był Stim i miałbym polecić/nie ten tytuł to kciuk powędrowałby w... dół. Nawet jak ustawicie sobie easy, żeby przepykać walki dla fabuły, to jest ich tak dużo, że prędzej czy później niedoróbki mogą was zniechęcić.
    Gra idealnie nadawałaby się na drugą część w dzisiejszych czasach, ale chyba raczej do tego nie dojdzie. Szkoda trochę.

    LINK
    • Re: łopata dziesięciolecia

      Adakus 2017-01-07 20:12:39

      Adakus

      avek

      Rejestracja: 2007-11-12

      Ostatnia wizyta: 2024-11-21

      Skąd: Silesia

      Jakieś dwa tygodnie temu miałem pierwsze podejście do tej gry i sobie darowałem. Chciałem spróbować, ale chyba się starzeje i doszedłem do wniosku nie ma sensu się katować tak starą grą.

      LINK
      • tetris

        Lord Bart 2017-01-07 20:23:41

        Lord Bart

        avek

        Rejestracja: 2004-01-20

        Ostatnia wizyta: 2021-09-13

        Skąd: Warszawa

        jest jeszcze starszy, czy Snake, ale od kiedy pamiętam to mam go zawsze na komórce i potrafi umilić najgorsze chwile nudy i oczekiwania.

        Starość mnie nie przekonuje

        LINK
        • Re: tetris

          Adakus 2017-01-07 20:46:12

          Adakus

          avek

          Rejestracja: 2007-11-12

          Ostatnia wizyta: 2024-11-21

          Skąd: Silesia

          Stary jestem, bo nie chce się męczyć z tą grą. Nie było chemii, choć może za krótko grałem. Podobnie miałem z Mass Effect, pół godziny pograłem i w końcu sobie podarowałem.

          LINK
      • Re: łopata dziesięciolecia

        darth_numbers 2017-01-07 20:33:40

        darth_numbers

        avek

        Rejestracja: 2004-08-03

        Ostatnia wizyta: 2024-11-21

        Skąd:

        Czasami starocie dają radę. Np, 2 lata temu grałem w Beyond Good & Evil, okazała się być świetna.

        LINK
      • Re: łopata dziesięciolecia

        Qel Asim 2017-01-07 22:03:11

        Qel Asim

        avek

        Rejestracja: 2010-09-21

        Ostatnia wizyta: 2024-11-20

        Skąd: Pszczyna

        Adakusie, po Tobie bym się nie spodziewał argumentu o starości gry. W końcu KOTORy są jeszcze starsze, a zdaje się że wciąż je lubisz

        Chyba że pomyliłem Cię z kimś innym

        LINK
        • Re: łopata dziesięciolecia

          Adakus 2017-01-07 22:08:00

          Adakus

          avek

          Rejestracja: 2007-11-12

          Ostatnia wizyta: 2024-11-21

          Skąd: Silesia

          A z KotORem to zadziałała właśnie chemia, a że z chemii zawsze byłem dobry to, no wiecie, uczucie i tyle . Za KotORem stoi jeszcze argument, że to Star Wars, wiec posprzątane.

          LINK
          • Re: łopata dziesięciolecia

            Qel Asim 2017-01-07 22:40:21

            Qel Asim

            avek

            Rejestracja: 2010-09-21

            Ostatnia wizyta: 2024-11-20

            Skąd: Pszczyna

            Spoko, też tak mam z KOTORami i pierwszym Mass Effect`em Rozumiem Cię absolutnie

            Niemniej nie mogłem nie skomentować gdy zobaczyłem Twoją wypowiedź

            LINK
    • Re: łopata dziesięciolecia

      darth_numbers 2017-01-07 20:32:04

      darth_numbers

      avek

      Rejestracja: 2004-08-03

      Ostatnia wizyta: 2024-11-21

      Skąd:

      No faktycznie wykopalisko. Ale dzięki za recenzję - miałem w to pograć, odkładałem od ponad dekady i w końcu się za to wezmę. Przed chwilą zakupiłem wersję na x-klocka.
      Być może Twoje negatywne odczucua co do technikaliów wynikają z tego, że wersja PC to port z iksa? Takie przenosiny nie zawsze się udają.

      LINK
      • tak

        Lord Bart 2017-01-07 21:01:57

        Lord Bart

        avek

        Rejestracja: 2004-01-20

        Ostatnia wizyta: 2021-09-13

        Skąd: Warszawa

        ale nie wiem czy podłączając pada czułbym się lepiej...

        LINK
        • Re: tak

          darth_numbers 2017-01-07 22:25:36

          darth_numbers

          avek

          Rejestracja: 2004-08-03

          Ostatnia wizyta: 2024-11-21

          Skąd:

          Możliwe, że to po prostu jeden z tych archaicznych przypadków. Gra ma w końcu 12 lat... Czyli koncepcja, czy "dizajn" jest z początku lat dwutysięcznych. To naprawdę sporo. Czasem, jak masz szczęście, okazuje się, że takie "wykopalisko" składa się z samych świetnych pomysłów, które przetrwały do dziś w rozwiniętej/udoskonalonej formie i grasz z wypiekami na paszczy jak jakiś 13-latek.
          A czasami coś takiego wypełnione jest rozwiązaniami, które jakoś się nie przyjęły, i z perspektywy 15 lat jest zbyt dziwne i toporne i z grania nici.
          Bywają jeszcze kompletnie odjechane gry, które były doskonałe pod względem technicznym i koncepcyjnym, ale jakoś się nie przebiły, i nie wpłynęły zupełnie na rozwój tego "przemysłu". To są prawdziwe perełki.
          Z tamtych czasów (2005) poleciłbym Psychonauts. Bardzo fajna i zakręcona gra, tylko, że to bardziej platformówka. Ale warto rzucić okiem, może się spodobać, mnie wkręciło maksymalnie.

          LINK
          • z 2005

            Lord Bart 2017-01-07 22:49:04

            Lord Bart

            avek

            Rejestracja: 2004-01-20

            Ostatnia wizyta: 2021-09-13

            Skąd: Warszawa

            to nadal pamiętam Fahrenheita niezłego, Need for Speed: Most Wanted, Republic Commando, KotORa2, Playboy: The Mansion , Gun, God of War chyba zadebiutował.

            W większość tych gier nadal gra się świetnie.

            LINK
    • Re: łopata dziesięciolecia

      Qel Asim 2017-01-07 21:59:50

      Qel Asim

      avek

      Rejestracja: 2010-09-21

      Ostatnia wizyta: 2024-11-20

      Skąd: Pszczyna

      Jakieś pół roku temu gra była za free na Originie, to ją zgarnąłem. Niby mam gdzieś płytę z CD-Action z tą grą (tata grał parę lat temu), ale co gra na platformie to gra na platformie

      Zacząłem grę, ale przestałem grać w mniej niż godzinę. Powód opisałeś powyżej - system walki powoduje totalne zniechęcenie do grania. Może kiedyś się jeszcze przekonam by spróbować ponownie, bo wschodnie klimaty to moje klimaty, ale póki co się na to nie zanosi

      LINK
    • PRAWIE SKOŃCZONE

      darth_numbers 2017-04-04 19:01:00

      darth_numbers

      avek

      Rejestracja: 2004-08-03

      Ostatnia wizyta: 2024-11-21

      Skąd:

      Zbliżam się do końca. Gram w wersji X360 w trybie kompatybilności ze starym IKSEM.
      Cóż można powiedzieć. W to trzeba było zagrać w 2005! Gra teraz wygląda odrobinę archaicznie, pod względem tzw mechaniki nacisk położony jest na fabułę/dialogi. Które to kompletnie do mnie nie przemawiają! Fabuła jest dla mnie zupełnie niezrozumiała, nie jestem w ogóle zainteresowany tą mistyczną historią.

      Na szczęście inne aspekty gry są BARDZO w porządku. Przyzwoity design lokacji. Fajnie wyglądające postaci. Bardzo łatwa i satysfakcjonująca walka (na moich ustawieniach trudności). Podoba mi się ten, jak to Bart nazywa, czarnobiały biowarowski świat. Budowanie "moralności" bohatera jest dziwnie wkręcające. Duża liczba prostych questów daje poczucie idącej do przodu akcji. Muszę jeszcze wspomnieć, że w wersji konsolowej nie ma żadnych problemów technicznych.

      Generalnie: Jade Empire byłoby idealnym kandydatem na nowoczesny remake czy kontynuację. Jest tu bardzo dużo świetnych pomysłów, które dziś można by rozwinąć, a które były nie do zrealizowania paręnaście lat temu. Gra godna polecenia amatorom nieco starszych produkcji.

      LINK
      • to spróbuj

        Lord Bart 2017-04-09 22:39:14

        Lord Bart

        avek

        Rejestracja: 2004-01-20

        Ostatnia wizyta: 2021-09-13

        Skąd: Warszawa

        jeszcze Alpha Protocol. Właściwie nie wiem dlaczego nie grałem w to premierowo, dlaczego w ogóle nie słyszałem jak nisko został oceniony ten tytuł i niejako zakopany-zapomniany.

        Tytuł jest... mogę szczerze przyznać, po trzech przejściach i czwartym w drodze, naprawdę jednym z najlepszych erpegów w historii pod względem fabuły, wyborów i konsekwencji.

        I aż dziw bierze, że udało się to Obsidianowi, którego fabularne problemy widać było prawie w każdej produkcji.
        Owszem - bugi i glicze potrafią wk*, hakowanie wypala oczy, ale i tak mnogość ścieżek i efektów rozwala, zwłaszcza dzisiaj.

        LINK
  • za drugim

    Lord Bart 2017-02-07 00:10:32

    Lord Bart

    avek

    Rejestracja: 2004-01-20

    Ostatnia wizyta: 2021-09-13

    Skąd: Warszawa

    podejściem, tym złym, już nie dałem rady. Nie da się bawić systemem, a DarkSajd robi z ciebie... mało znośnego człowieka. Z małym sensem.

    Szkoda trochę. Przydałaby się druga część, zrobiona pod obecne standardy.

    https://vpx.pl/i/2017/02/07/Screen0002.jpg
    https://vpx.pl/i/2017/02/07/Screen0003.jpg

    LINK

ABY DODAĆ POST MUSISZ SIĘ ZALOGOWAĆ:

  REJESTRACJA RESET HASŁA
Loading..