Czy ktoś wie jak będzie sie nazywać Harry Potter 7 ??????
Czy ktoś wie jak będzie sie nazywać Harry Potter 7 ??????
Harry Potter and The Deathly Hallows
google nie gryzie
to wiem tylko tylko co to znaczy bo ja tego nawet z słownikiem nie umiem przetłumaczyć (ale angielki znam )
tego nie potrafi Ci powiedzieć nawet tłumacz wszystkich Potterów. Są tylko sugestie: ...śmiertelne regalia, śmiertelne relikwie itp.
ale tylko po angielsku: Harry Potter and the Deathly Hallows.
Niewiele ci to jednak da
Najbliższe słowo to chyba hallowed (adj), czyli szanowane i ważne (zwłaszcza o starych przedmiotach, starych tradycjach itp), lub coś uważane za świętość ( np. uświęcona ziemia itp.).
początek spoilera Możliwe, że chodzi o Horcrux`y- zwłaszcza, że przypuszczalnie trzy z nich należały do założycieli Hogwartu i są przedmiotami o potężnej mocy magicznej. Ale to tylko moje domysły koniec spoilera
Inne skojarzenie to oczywiście Halloween- ale jaki to może mieć związek, naprawdę nie wiem.
All Hallows Eve = Halloween. All Hallows = All Saints = wszystkich świętych.
Xian napisał(a):
All Hallows Eve = Halloween. All Hallows = All Saints = wszystkich świętych.
________
czyli śmiertelne wszystkich świętych.
IMHO tytuł wskazuje na to, że akcja książki rozegra się około wszystkich świętych
od soboty możemy czytać siódmy tom Harrego Pottera. Na razie tylko po angielsku, ale w październiku (jak głoszą plotki) ma się ukazać polskie tłumaczenie. I teraz pytanie zasadnicze: czy ktoś już ma lekturę za sobą? Ja na razie nie zamierzam kupować wersji anglojęzycznej, bo i tak wszystkie poprzednie tomy mam po polsku, ale korci mnie by się dowiedzieć co się stało. Co nieco już wiem. Jeśli ktoś już przeczytał cały siódmy tom to niech będzie tak dobry i zdradzi zakończenie Oczywiście jako spoiler
Zwyczajnie się kończy, potem jest epilog `nineteen years later` (tak prorodzinny, że aż się Roman ucieszy).
Wiem, że ginie (nie napiszę kto), a przeżyje (też nie napiszę kto), ale to chyba nie jest zwyczajne zakończenie? Możesz mi opisać na maila? darth.ithilnar@poczta.onet.pl
Będę Ci wdzięczna tak, jak wdzięczny może być Sith (albo Snape, którego los najbardziej mnie interesuje albo Lucjusz Malfoy, którego losy też mnie interesują)
OK, zaraz skrobnę.
Szkoda, że się skończyło tak, a nie inaczej (chlip, chlip, ociera łzy chusteczką). Ale mimo tej wiedzy czekam na polską wersję siódmego tomu.
ale niech ci zdradzi to zakończenie na prv. Plz.
Czyzbys mial za slaba "silna wole" ?
ciekawość to pierwszy stopień do piekła, ale tam i tak powitają mnie z otwartymi ramionami
Mam słabą silną wolę... I wkurza mnie to, że reszta świata wie już jak to się skończy, a ja nie... Pozostaje mi jeszcze siedzenie godzinami w Empiku i czytanie książki po angielsku.
tak-*****-słabą-wolę-że-jeszcze-takiej-u-człowieka-nie-widziałeś
nie, serio, już zmieniłem główną z Onetu na Google, bo wszędzie są spoilery do HP7... nawet na Filmweb już nie wchodzę - zobacz co się dzieje przy Zakonie Feniksa. Cholera, serio, przy poprzednich książkach jakoś wszyscy się nie rzucali jak szaleni na oryginalne wersje. Ja tam chcę poczekać do stycznia, i mam szczerą nadzieję nie poznać do tego czasu zakończenia.
ale raczej po cichu. Teraz zaś mamy ostatnią część, wydawca przypomina nam o tym gdzie sie tylko da, licząc na to, ze wapniaki w moim wieku przypomną sobie o tej serii i zechcą poznać zakończenie.
Oryginalnej wersji kupować nie będę, więc pozostaje mi tylko czekać na polskie wydanie. Tylko czy powstrzymam się do tego czasu przed czytaniem spoilerów...? Oby.
dopiero w styczniu... http://czytelnia.onet.pl/0,1577407,0,0,0,znamy_date_ukazania_sie_ksiazki_harry_potter_i_smiertelne_relikwie,wiadomosci.html#Scene_1
Dla mnie to rozczarowanie, bo owszem, rozumiem, że tłumaczenie jest czasochłonne, ale dlaczego aż tak długi poślizg?
Może to nie jest jedyne zlecenie Polkowskiego? Faktycznie, takie tłumaczenie powinno być gotowe, powiedzmy, do października, szczególnie, że cała terminologia jest już opracowana. W przypadku HP6, w październiku było już wiele tłumaczeń w Europie.
Ciekawe też co tam wykombinują z tytułem. Ja proponuję "Relikwie Śmierci", bo "śmiertelny" implikuje, że te relikwie powodują śmierć, a tymczasem, one pochodzą od Śmierci (personifikacja w utworze)
jak na razie zaczynam rozdzial 9, nie spiesze sie specjalnie
coz moge powiedziec... zaczyna sie mocno, i jak na razie trzyma poziom.. a w tej chwi zaczelo sie robic jeszcze lepiej, wiec sie zapowiada ze to bedzie najlepszy potter ze wszystkich
jak ktos chce spoilery to prosze bardzo, ale sa dosc dokladne wiec jak ktos nie chce niech nie czyta
początek spoilera na wstepie ginie nauczycielka Mugoloznawstwa, a Voldemort wiezi Ollivandera... dostal pierdolca na pkcie dowiadywania sie wszystkiego o rozdzkach od kiedy nie moze uzywac swojej przeciw Harremu, a jak sie zaraz okazuje, innych tez nie
przy zabieraniu Harrego z domu do Nory (ktora zostala kwatera glowna Zakonu Feniksa) ginie Hedwiga i Szalonooki Moody (cial jak na razie nie znaleziono) a George Weasley traci ucho (nie zeby stracil od tego poczucie humoru) potem sa urodziny Harrego na ktore wpada Minister Magii z Testamentem Dumbledora. Albus zostawia Harremu pierwszego Znicza ktorego zlapal z zagadka w promocji, Ronowi zapalniczke ktora gasi swiatla a Hermionie ksiazke z bajkami dla dzieci czarodziejow. nikt nic nie wie o co w tym chodzi Harry dostaje tez Miecz Gordyka Gryffindora, ale Minister stwierdzil ze go nie przekaze bo jest zbyt cenny historycznie. nastepnie mamy wesele Billa i Fleur na kotrym pojawia sie okropnie zrzedliwa Ciotka Muriel i staaary przyjaciel Dumbledora i razem odkrywaja przed nami co nieco na temat jego przeszlosci i rodziny (ktora taka rozowa nie jest..) zaraz poznej wpada Patronus Kingsleya Shaklebolta oznajmiajacy ze Ministerstwo padlo a Scrimgeour nie zyje...
z mniej waznych informacji Ginny dalej proboje poderwac Harrego, a Ron Hermione.
koniec spoilera
jak na razie to tyle, ciag dalszy nastapi za nastepne kilka rozdzialow (o ile bedzie mi sie chcialo pisac )
wynajęci przez polskiego wydawcę szukają nielegalnych tłumaczy siódmego tomu.
http://wiadomosci.onet.pl/1577566,69,item.html
z tropieniem pirackich wersji i ostro wziąć się za jak najszybsze tłumaczenie wersji polskiej. Wtedy problem sam się rozwiąże.
to jej sie poprzewracało od dobrobytu
raczej nie, chociaż pewne dba o swoją twórczość.
Myślę, że większy wpływ na to, że wydawnictwa ścigają piratów, mają same wydawnictwa, a może i jakiś jej przedstawiciel, który w aneksie do umowy mówiącej o przetłumaczeniu i drukowaniu książki, wynegocjował/wymusił punkt mówiący o tępieniu piractwa...
tłumacz z wydawnictwa jest zazdrosny że inni przetłumaczą lepiej od niego
że to jednak wydawnictwo chce zadbać o swoje pieniądze. W końcu wydadzą HP dopiero w styczniu, co osobiście uważam za chamstwo, bo mogliby to w miesiąc przetłumaczyć. Oczywiście jakby się sprężyli... Ale nie, bo po co...
Na tej stronce tłumaczą: http://www.hpsite.xt.pl/
Tylko dzisiaj zamknęli dostęp dla gości. Osobiście uważam, że czytanie takich tłumaczeń to masochizm. Znalazłem taką perełkę: Ron dostawał odpowiedź przez utrzymanie nienaturalnie ponurego zachowania w jego obecności jako przejawu żalu.
Jakby co to w oryginale było: Ron responded by maintaining an unnaturally sombre demeanour in her presence as an outward sign of continuing remorse.
Jakieś 2h temu skończyłam czytać HP7. Cóż mogę powiedzieć bez zbytniego spoilerowania? Zdecydowanie najlepsza część serii. Najmroczniejsza (skąd my to znamy? : D) i chyba najbardziej przewidywalno - zaskakująca. Czytając serię odnosi sie wrażenie, że historia może zakończyć się na dwa sposoby, a tu proszę bardzo, początek spoilera mamy zręczne połączenie jednego i drugiego wariantu zwieńczone jednak happy endem okraszonym gorzką nutką śmierci paru ważniejszych bohaterów, chlip : ( koniec spoilera. Hmm... Pomimo, że w tej części znajdujemy odpowiedzi (btw bardzo zaskakujące : P) na wszystkie nurtujące nas pytania czuję niedosyt. Tak jakoś... szkoda, że o już koniec. Ta sama pustka, co po RotSie czy siódmym tomie Mrocznej Wierzy. W każdym razie HP7 generalnie wymiata (choć zauważyłam parę ssących elementów : P) i bardzo ładnie kończy całą serię. Polecam : )
czy z tłumaczenia czytałaś HP7?
Oczywiście, że po angielsku, w oryginale. Tego tłumaczenia, to nie chcę nawet na oczy widzieć bo Moc jedna wie, jakie tam są perełki, więcej by było z tego czytania wkurzania się niż frajdy : P
przeczytałem HP7 po polsku. Powiem, że ogólnie tłumaczenia fanowskie ssą poza jednym - tłumaczenie przez tzw. Armie Świstaka. Oni są naprawdę dobrzy, więc jeśli ktoś chce to powinnien ich tłumaczeń poszukać, bo są naprawdę na wysokim poziomie z tego co wiem, to na dzień dzisiejszy jest już przetłumaczonych przez nich 24 rozdziały. Na dniach będą powstawać kolejne, więc za tydzień można się spodziewać całości
Naprawdę polecam
Co do samej treści to będę spoilerował jak leci, więc całość zrobię nie widoczną (nie radzę czytać tego tym co jeszcze nie czytali Pottera - naprawdę) : początek spoilera Cóż, największym zaskoczeniem było dla mnie to, że Dumbledore jest rzecz biorąc zły (przynajmniej z pewnego puntku widzenia). To, że Snape jest to dobry też było pewnym zaskoczeniem, chociaż tego się spodziewałem. Może nie całych perypetii dlaczego i po co, ale spodziewałem się. Co do śmierci Dumbledore`a - to też był szok. Mimo wszystko. A samo zakończenie....wiedziałem, że tak będzie no zwątpiłem za pierwszym razem, kiedy Potter spotkał Voldemorta w Zakazanym Lesie, ale potem to było już całkowicie jasne ;] Co do śmierci, aż 6 bohaterów to trochę mi żal tej ostatniej trójki, ale to było w pewien sposób koniecznie...Co do samej książki to brakowało mi w niej rozmowy Ginny i Harry`ego. Wydaje mi się, że byłoby fajnie jakby gdzieś się pokazała....choć to może być efekt zbyt wielkiej ilości książek z patosem ;P koniec spoilera czyli ogólnie bardzo fajnie
Armii Świstaka można znaleźć w necie, czy to krąży na płytach od domu do domu... Zapewne w necie można znaleść?
Btw, Czuje się jak jakiś uczestnik ruchu oporu...
Można bez problemu znaleźć w necie, jak coś to mam nawet linka do strony gdzie są podawane linki do najnowszych tłumaczeń ;]
http://forum.o2.pl/temat.php?id_p=5240026&start=210
O ten link na przykład ogólnie ja czytałem ich tłumaczenie HP6
shit, głupi enter ja czytałem ich tłumaczenie HP6 zanim wyszło w Polsce i było świetnie. Obecne 24 rozdziały też są na wysokim poziomie (szczególnie w porównaniu do reszty
)
warto dodać, że Armia Świstaka publikuje linki do swojej twórczości tylko jako user/tutuł posta "tłum. Armia Świstaka" i z tego co widzę, jest do 16 rozdziału na razie...
Btw fajnie przetłumaczyli tytuł: HP i Śmiertelne Relikwie...
nie wiem....jeszcze nie dawno był ten link :
http://www.speedyshare.com/550955177.html
i tutaj jest 24 rozdziały w wykonaniu Armii Świstaka
wielkie, nie będę czekał do stycznia...
-[url]http://www.speedyshare.com/228522335.html [/url]
Podoba się?
bardzo dzięki stary, dzięki, dzięki jeszcze raz...
po polsku w dobrym tłumaczniu : http://www.speedyshare.com/609467338.html
ta niemiecka skrupulatność. Właśnie na całość czekałem, dzięki ZIOM.
po prostu szpanuje, że mając tyle lat ile ma zna lepiej angielski od 16- latka. Szpan, naprawdę...
chodzi o to czy zna się język czy nie, chodzi o to, że jesteście piratami
teraz będę mówił jak do dzieci: postawcie się na miejscu Rowling.
zresztą chociaż nawet pieprzyłbym wam o tym dwie godziny to pewnie i tak byście nie zrozumieli, rzucając teksty "wyluzuj stary", "daj spokój" etc.
cóż, taka polska mentalność. kraść kraść kraść. nie będę udawał że jestem święty... (np. nie mam 500 zł na ekskluzywne wydanie trylogii LOTR ani 15 000 na oryginalnego 3ds maxa) chociaż staram się piracić jak najmniej (bo szanuję pracę twórców) i co najważniejsze - nie obnoszę się z tym.
ściągam z internetu komiksy Legacy, Dark Times, Rebelion... ale mam świadomość że jak tylko będzie okazja (czyt: jakieś wydanie zbiorcze) to na pewno zamówię w oryginale zza oceanu... zrobicie to samo?
cóż, jeśli miałbym okazję nakapować policji na Armię świstaka to z pewnością bym to zrobił.
a ja normalnie przechodzę resocjalizację, komiksy owszem, obrabiam na skanach, ale potem kupuję większości zbiorcze TPB, mam też parę ulubionych filmów - oryginalnych Co prawda wciąż wizja niepiracenia i kupowania oryginałów budzi we mnie paniczne drgawki, ale przynajmniej jakiś % kolekcji mam legalny
A co do samej Armii Świstaka, to Sky, stary, ja myślę, że to akcja dla ludzi, którzy nie mogą się doczekać wydania pl (gdyby wydawca się tak nie obijał...) i zasysają z internetu, a potem kupią w styczniu oryginała i tak, bo to fani ja wolę sobie elegancko poczytać w styczniu, na papierze, w DOBRYM tłumaczeniu, itd... no niestety legalnie, ale inaczej się nie da
Ale z tym kapowaniem nie przesadzaj. Nie ma nic gorszego niż kapuś.
za kogo ty mnie uważasz? Nie bez podstaw kilka postów wyżej Malak nazywa mnie szwabem, więc nie mów mi tutaj o polskiej mentalności pliz
Jestem wrogiem piractwa, powiem wprost. Mam pirackie skany, korzystam z nich, ale jak wyjdą oryginały to je kupie. Wybacz, ale Niemcy mają już tłumaczenie, a ja mam czekać na polskie do STYCZNIA? Nie dzięki, nie chce być pół roku za Europą i światem. Dlatego też czytałem te "fanowskie" tłumaczenie, a jak wyjdzie orygniał to go kupie. Autorka jak i wydawca nie mają strat, a ja jestem do przodu. Zatem?
piratem, to prawda i się tego nie wstydzę, bo nie stać mnie na nie-piractwo. Gdyby mnie było stać, przysięgam nie bawiłbym się w ściąganie, wolę oryginały.
Chce poszerzać swoje horyzonty, ale nie kosztem np jedzenia () , wiec ściągam płytę, jak mi się bardzo podoba, kupuje, nie podoba się wciskam Delete. Co do samego HP, chciałem ustrzec się przed spojlerami, jak dla mnie, jest to niemożliwe i nie jest to kwestia mojej woli, ale innych ludzi. W dodatku czekałem na najnowszego HP w wersji Polskiej, nie chciałem ściągać, chciałem przeczytać pachnącą, ważącą swoje i nie świecącą po oczach książkę, ale myślałem, że wydadzą ja najpóźniej w październiku.
Wtedy to właśnie dowiedziałem się od Louiego (dzięki chłopie, inaczej dalej siedziałbym jak ten tuman), że książka wyjdzie po jeba*nym PÓŁ roku. Co to ku*wa ma być przepraszam, refleks szachisty. Ja rozumiem, że jest to ostatni tom, ale jakby wydali by go po 2 tygodniach, to sprzedaliby 5x więcej egzemplarzy...
Kończąc powiem, że mam wszytskie poprzednie części i tą też, ale za pół roku kupię, jak tylko wyjdzie...
I żebyś wiedział, jak coś lubię, to wole mieć oryginał i żyje z myślą:
Dostanę kieszonkowe, prezent, gratis itp pójdę to sobie kupić.
możliwe, że właśnie po takim czasie wychodziły, ale nie roiło się od spojlerów i artykułów pt "ZAKOŃCZENIE HARREGO POTTERA", po za tym było to jakiś czas temu i nie było aż tylu ludzi, którzy w oryginalnej wersji językowej go przeczytali. Przez co było mnie spojlerowiczów.
A że ja, niestety, nie potrafię raczej w takim stopniu angielskiego, żeby tą książkę przeczytać, więc muszę czekać na wersje polską.
Doczekałem się wersji Armii Świstaka, przeczytam, doczekam się wersji wyd. Media Rodzina, także przeczytam.
i jakoś nie mam z tym problemu. Na razie czytam piracką wersję Pottera, bo nie mam 100 zł, aby kupic wersję angielską, ale jak wyjdzie tumaczenie Polkowskigo, to je kupię, bo i tak mam wszystkie poprzednie części. A więc pani Rowling raczej stratna nie będzie. I myślę, że większość fanów Pottera tak zrobi: przeczytają wersję piracką by zaspokoić ciekawość (dlaczego musimy czekać aż pół roku?), a wydanie Media Rodzina i tak kupią do kolekcji.
Poza tym chciałabym porównać wersję tłumaczenia fanowskiego z tym oficjalnym. Myślę, że to może być ciekawe.
Różnie to z tym bywało... Ja na przyklad przy okazji wyjścia "Księcia Półkrwi" w ogóle na onet nie wchodzilem, az nie skonczlem czytac, dlatego, ze nawet w artykule o gotowaniu mozna bylo natrafic na komentarz w stylu "TEN I TEN ZGINIE NA TEJ I TEJ STRONIE HAHAHA JUŻ TO PRZECZYTAŁEŚ". Więc w tym roku zrobilem podobnie i uniknalem w ten sposob przykrych spoilerow
A teraz prawda... Jest tego jeszcze wiecej widzialem nawet strone internetowa na ktorej byl rysunek i wielkimi literami informacje, ktorych czytelnicy nie chcieliby poznac...
Pytanie tylko, po co ludzie cos takiego robia... Ani to fajne, ani śmieszne
że epilog jest spieprzony. Jakieś takie bezpłciowe jest to "19 years later". Poza tym to bardzo podobało mi się początek spoilera rozwiązanie wątku ze Snapem koniec spoilera. A ogólnie to fajnie się czytało dobre zakończenie cyklu, które przynajmniej nie pozostawia wątpliwości, że to koniec.
Po przeczytaniu spoilerów stwierdziłam że HP 7 to chłam...a zarazem się ucieszyłam, że nie wydałam pieniędzy na tą książkę, inaczej plułabym się w brodę...
No i po 24 godzinach lektury (ukłony w stronę Hala ) przeczytałem "Harry`ego Potter`a i Śmiertelne Reliwkie".
Ogółem książka dobra, podobały mi się motywy, że postacie, które wcześniej pojawiały się tylko na chwile, w tej części odegrały znaczącą rolę początek spoilera mówię tu o barmanie ze "Świńskiego Łba", ciotce Miurel, Grindewaldzie koniec spoilera. Fajne były również smaczki, dla ludzi, którzy powtórzyli sobie niedawno poprzednie części (lub mają zajebistą pamięć) początek spoilera najbardziej w pamięć zapadła mi ciotowatość Dawlisha koniec spoilera.
Co mi się nie podobało, to zdecydowana tendencja Rowling do pokazania jaki to Harry jest zajefajny, z każdej sytuacji wychodzi cało (ew. troszkę pocharatany). Nie podobał mi się jeszcze
początek spoilera wątek Snape`a koniec spoilera na siłę chcieli go wybielić, a ja go po prostu nie lubię
Mieszane uczucia mam co do ilości zgonów w książce... Genialnym ruchem było początek spoilera uśmiercenie Tonks, Lupina i Freda koniec spoilera kto by się tego spodziewał... Ale moje delikatne serduszko, nie lubi takich zwrotów... wolę jak jest full happy end
Ogółem książka dobra, ale moim faworytem chyba dalej pozostanie "Harry Potter i Więzień Azkabanu" "Deathly Hallows" ma zaszczytne drugie miejsce
taki będzie tytuł siódmego tomu. Dla zainteresowanych kilka informacji:
http://www.empik.com/empikultura/aktualnosci?_a=39690&_name_=Harry_Potter_i_Insygnia_Smierci_w_styczniu_
tytul mi sie podoba
Po lekturze oryginalu naprawde myslalem ze skopia tytul, bo te proponowane nijak nie pasowaly do tresci ksiazki a tu prosze.. i ladny, i pasuje
trzeba bedzie przeczytac i porownac z oryginalem...
nie pozostaje nic innego, jak być usatysfakcjonowanym, co prawda nie wiem, jak to się ma do treści, ale skoro Ki Adi mówi, że pasuje, to zapewne pasuje.
Brawa dla Mediarodzina
ciekawe, nic tu nie pisałem.
[Ostrzegam przed spoilerami]
Książka ma zarówno momenty świetne, jak i zupełnie skopane. Sporo wątków się zupełnie nie trzyma kupy (jak to już się zdarzało). Generalnie za dużo nudzenia w namiocie, wprawdzie takie sceny rozwijają bohaterów, ale czy oni naprawdę muszą się ciągle kłócić?? To troszkę nudne jest, chyba w każdej części to już było. Wielkim plusem jest postać Grindelwalda - mamy bardzo zgrabnie wyjaśnione, co było przed Voldemortem. Inna sprawa, że już na przykład sprawa wszechwiedzącego Dumbledore`a, a także złość Harry`ego na niego są troszkę wydumane.
Ale na przykład sprawa Starszej Różdżki, jej przechodzenia na kolejnych właścicieli kompletnie nie trzyma się kupy. W ogóle te całe Insygnia to sprawa niezbyt fajna. Tak samo sprawa Snape`a - kuriozum zupełne... Aż żal patrzeć jak pani Rowling plącze się w zeznaniach.
Rozwiązanie sprawy RAB także mocno rozczarowuje. No i jeszcze zakończenie, nie tylko głupi epilog (Heri i Dżini? Jaasne ), ale też cała ta bitwa i ilość horkruksów trochę przerosły panią Rowling.
Jak dotąd głównie psioczyłem; teraz trochę o plusach. Wspomniałem Grindelwalda; cieszy także Bathilda Bagshot oraz Gregorowicz: lubię takie nieznaczące smaczki, później wyciągane i rozbudowywane... Początek książki jest bardzo ciekawy; Voldemort u Malfoyów, ślub Billa i Fleur, śmierć Moody`ego... Skoro już przy zgonach jesteśmy: ciekawym pomysłem jest tu Fred, ale Lupin i Tonks to już lekka przesada.
Reasumując: książka bardzo nierówna, jak i cała seria. Fani i tak szaleją ze szczęścia, więc można powiedzieć, że Joasia odniosła sukces.
Moja ocena to 5.5/10
mnie napawa ta pozycja O ile pierwsze części uznałam za przyjemną, niezbyt wymagającą rozrywkę to IMO w tej chwili HP stał się operą mydlaną ;/ Dlatego w tym przypadku ograniczę się tylko do filmu, jeśli w ogóle
Ewentualnie zmuszę się do wysłuchania wersji czytanej jak to miało miejsce z 6 tomem xD, bo jest to czynność , która niespecjalnie koliduje z wykonywaniem innych
o tym, że w styczniu wiadomo od premiery angielskiej już. http://www.mediarodzina.com.pl/nowa/images/Image/abcd/hp7_450.jpg
polska okładka
cena to 49.90 - miekka 59.90- twarda
tutaj przedsprzedaze
http://www.empik.com/empiklopedia/ludzie/ksiazki?_f=39727
Moje zdaniem okładka jest nie zła, zresztą trzeba przyznać, że wszytskie okładki HP na Polskę były nie złe. Cena, cóż, wiadomo, ostatni tom, największa cena, trzeba zdzierać ile wlezie...
Ale zakupie oczywiście, dopełnię kolekcje oraz dotrzymam słowa danego bodajże Skyowi...
Na premierę się nie wybiorę, tłum, motłoch, chamstwo i szlag mnie zawsze trafia...
Ciekawa okładka, porównując z okładkami poprzednich tomów wydaje mi się taka.....pustawa. A jak wygląda tylnia strona(okładka)????
...całą ilustrację na okładkę VII tomu:
http://www.mediarodzina.com.pl/nowa/harry_potter/images/hp7us_cala.jpg
Cała ilustracja na okładkę się prezentuje ciut lepiej niż tylko przednia, jednak mi nadal się wydaje nieco pusta.
że dorzucą na nią wielgachny napis Harry Potter, tytuł, opis, jakieś znaczki, szlaczki i inne bajery...
Wydaje mi się, że mimo wszystko będzie odpowiednio zapełniona...
rano w Tesco polską wersję i dziś wreszcie skończyłem czytać. Moim zdaniem książka idealnie wieńczy całą serie zamykając wszystkie wątki. Książka jest mroczniejsza od poprzednich części początek spoilera (ginie w niej dużo więcej osób) koniec spoilera. Epilog jest fajny początek spoilera ,ale imiona dzieci Harr`ego są trochę głupie i mogliby wyjaśnić czy Ted Lupin odziedziczył wilkołacze zdolności koniec spoilera
Ocena 10/10
Jestem w połowie, jak wieczorem znajdę trochę czasu to poczytam dalej, w sumie jest fajnie, ale częśc faktów z poprzednich części mi uleciała i nie wszystko jest takie oczywiste:/
PS. Pozdrawiam tych wszystkich którzy stali w piątek o 12 w nocy w różnych księgarniach i kupowali książkę po magicznej promocyjnej cenie 44zł W skutek pomyłki kilku osób w sieci biedronka można ją było kupi od środy po 34,99zł
ja podobnie czytam jestem tam jak trio ucieklo z ministerstwa
to chyba podpada pod spoiler
na przyszłość, jak piszesz jakąś informację na temat fabuły, nowej książki lub filmu wciśnij [spoiler] u góry, a jak skończysz pisać, to znowu wciśnij ten sam guzik wtedy będę mogli go odczytać ludzie, którzy będą chcieli się dowiedzieć czegoś na ten temat
Twoja stara siedzi w hogwarcie i klaszcze u hagrida ray
dlatego wcześniej nie czytałem wątku(ani żadnych innych tematów na forach o tej książce). Komuś kto jeszcze nie czytał popsułeś część niespodzianki.
Spoilerom mówię nie !!!!!!!!
Patrząc okiem fana SW to Lorda Voldemorta można zindetyfikować jako Jedi z racji częstego wylewania się zielonkawego światła z różdżki owego pana.Harry Potter natomiast jest postacią negatywną, ze względu na czerwonawą barwę błysków z jego różdżki.
znalazlem, moze troche naciagane, ale jednak odniesienie do SW w HP7: początek spoilera wielki i grozny czarodziej w ktorego zmienil sie Harry przy akcji w Ministerstwie nazywal sie Runcorn, co jakos tak niechcacy przeczytalo mi sie jako Rancor, a i wlasciwa wymowa tego nazwiska niewiele odbiega koniec spoilera
Celowy zabieg, czy tylko mi sie wszystko kojarzy?
... skończyłem lekturę "Insygniów Śmierci". Książka jako taka nie jest zła, ale na zakończenie cyklu o Harrym Potterze można by się spodziewać czegoś lepszego. Ostrzegam, że SPOILERY mogą być.
Autorka zdecydowała się na przeniesienie akcji poza mury szkoły i sądzę, że nie wyszło to akcji na dobre. Rowling wyraźnie nie umie sobie poradzić z rozplanowaniem wydarzeń w czasie i fragmenty intensywnej akcji przeplatane są całymi tygodniami, czy wręcz miesiącami pustych dywagacji bohaterów. Jednocześnie autorka uznała, że śmierć kilku postaci dobrze zrobi dla dramatyzmu, ale opisuje to tak sucho i zwięźle, że czytelnika już to nie rusza. Często pewne sprawy rozwiązywane są w bardzo długi i zawiły sposób, podczas gdy od razu narzuca się prostsza droga. Końcowa bitwa jest niezła jak na serię o Potterze, ale również brakuje jej odrobiny dramatyzmu. Ciekawe są niektóre rozwiązania fabularne, młodość Dumbledore`a, całkiem nieźle rozwiązano ostatecznie sprawę Snape`a.
Ogólnie rzecz biorąc, książka nie jest zła, ale jak na ostatnią część cyklu, nieco rozczarowuje. Cóż z tego, skoro ludzie i tak się na nią rzucą .
spoilery mogą się pojawić, nadal pozostaje przy tym, że Harry powinien zginąć (jeśli to, że przeżywa można jakoś przeboleć, to zakonczenia nie), jak na HP książka dobra, ale raczej nie przebija poziomu 5 części (IMHO najlpszej)
Ij, nie spodobał mi się. No, za słodkie to było. Zdecydowanie zbyt łatwo Potter zabił Voldka, a przecież to najpotężniejszy czarnoksiężnik był.
Uważam że Rowling koniec zepsuła. Spodziewałem się lepszego, a dostajemy finał w iście hollywoodzkim stylu. Harry walczy z Voldemortem, no i nagle przybywają wszyscy jego towarzysze i spuszczają Śmierciożercom łomot. Miało być epicko, a wyszło trochę żałośnie. Śmiercią Freda Weasleya jakoś się nie przejąłem, za mało dramatyczna, no i nie tak efektywna jak śmierć Crabba.
To fakt że go zbyt łatwo zabił. Przez tyle lat taka potęga a teraz przychodzi se taki wybraniec, 100 razy głupszy i 100 razy gorszy w walce i rozwala go jednym zaklęciem :/ Biedny Voldi
A tak poza tym to książka mi się podoba (po Zakonie Feniksa chyba najlepsza). początek spoilera Śmierć Freda faktycznie jakaś taka nijaka, za to Snape`a była dobra. koniec spoilera Chwilami książka była trochę nudna, ale czytałam gorsze xD Jeśli chodzi o zakończenie złe nie jest, ale Harry powinien umrzeć (trochę to było za bardzo bajkowe z tym King`s Cross). I nie mam takiego uczucia, że nie dało się tego lepiej zakończyć, jak to miałam pod koniec 6 części SW (nie chodzi o własne upodobania tylko ogólne).
Zgadzam się z powyższymi postami. ^^
Ogólnie uważam, że cała książka wypadła średnio. Przez większość się mocno wynudziłem, a że książka ma 770 (!!!11) stron, to kiedy skończyłem to czytać, naprawdę byłem szczęśliwy że mogę w końcu czytać co innego (w końcu nie zostawiam książek niedokończonych : D). A pomysł żeby Potter przeżył... ssa. Po prostu niemożliwe, żeby taki gejek wygrał z największym czarnoksiężnikiem w dziejach i jeszcze uszedł żywo. ^^ Moim zdaniem Potter powinien umrzyć, żeby nie było tak... cukierkowo, infantylnie wręcz.
Skaszaniła Rowling zakończenie całkiem dobrej serii, tyle powiem. :/