Mam tego świadomość. Trzeba przecież pamiętać też o tym, że takie gry są bardzo tanie w produkcji, a do tego przynoszą nieporównywalnie więcej zysków niż koszt stworzenia danej gry. Po prostu jestem zaskoczony, że tak bardzo idą w ilość. Gdyby podrasowali wcześniejsze mobilki, zamiast tworzyć nowe, i to tylko chwilowe, wyszliby na tym lepiej. Mogliby ulepszyć na przykład Galaxy of Heroes, która to gra naprawdę jakiś tam potencjał ma.
A trend ten pewnie nigdy się nie zmieni. Albo w zasadzie tak długo, jak EA będzie miało prawa do marki.
Niech Moc będzie z Wami.