Kolejne EA Play za nami, i kolejne rozwiane nadzieje, że może TYM RAZEM elektronicy ogłoszą światu - Tak!, DLA WAS, drodzy gracze, zrobimy remaster-y/rimejk-i "Knights Of The Old Republic" !.
Nope !. Znów nope. Jak co roku, odkąd EA ma licencję, czekam na tą jedną, jedyną zapowiedź, której ogłoszenie poruszyłoby nawet i lodowiec na Etanolu, albo co najmniej wywaliłoby z orbity jakąś najbliższą gwiazdę. Ale, nie. NOPE. W zamian za to dostaniemy marny ochłap w postaci kosmicznej strzelanki żywcem wziętej z BF`a, and shout your f*kng mouth !.
Tak moi drodzy, nie dajmy sobie mydlić oczu, bo co by nie mówić, jest to Star Warsowy ochłap - na odczep się. Słabo to po prostu wygląda, że jaramy się contentem, który spokojnie mógłby być częścią "Battlefronta", a nie oddzielną - w dodatku GŁÓWNĄ, tegoroczną grą Star Wars.
Ehh ...
Nie ogarniam po prostu, jak można przez te osiem lat licencji ignorować fakt istnienia najlepszych star warsowych tytułów growych ???. Ignorować świetnej, wielowątkowej historii, spokojnie dorównującej głównym filmom, i bijącej na głowę obecne sikłele, zostawiającej daleko w tyle Star Warsowe (i nie tylko) gry wydane pod banderą Electronic Arts.
Przez lata, tworzycie drogie EA, jakieś swoje piramidalne koncepcje growe, i wali wam się to na waszych oczach kolejny już raz, Ratować was musi Zampella, który prostą, ale grywalną historyjką w postaci "Fallen Order" ocalił wam finansowo dupsko, a wy i tak jak ten koń - z powrotem pod górę. Hehe, wyobraźmy sobie, jaki krzyk po galaktyce, by nie powiedzieć wprost - wqrf, by się rozniósł, gdyby nie było tego zeszłorocznego "JFO", a jedynym tytułem Star Warsowym byłby obecny "Squadrons" ... Przecież to by była rzeź. Bo i powinna być.
Respawn dosłownie ratuje i tak już najniższych lotów reputację EA, którzy przez tyle lat trzymania licencji w swoich łapskach, właściwie niczym nie błysnęli. Ba, patrząc na ostatnie trzy projekty, które z różnych i sobie znanych powodów uwaliło EA, zastanawiam się, czy oni w ogóle chcą wydać grę, jakiej naprawdę oczekują gracze ? ...
Skoro nie chcecie tego robić pod swoimi skrzydłami, nie pozwolicie zrobić tego BioWare, to może pozwólcie zrobić innym ! Why not ?. Chociażby jakieś małe zewnętrzne studio, skoro tak chwalicie się finansowym supportem dla ambitnych, ale bez kasy, to dlaczego nie ? Albo, dlaczego nie dać takiej możliwości samym graczom ?. Zapewniam, że znajdą się na świecie zapaleńcy, którzy gotowi będą przenieść fans favourite game na nowy engine graficzny, i zrobią to nawet za friko. Po prostu.
Goście z Poem Studio mieli świetny pomysł i chęci, może trzeba było pójść w umowę, dogadać się, dać zielone światło, tak jak robi to Bethesda chociażby ze "Skywindem" - ale nie, trzeba było ich zaciukać.
NIC byście nie stracili, bo do ogrania remastera "Kotora", i tak byłaby potrzebna podstawka !.
Wam się nie chce nawet podbić graficznie tekstur, bo robią to za was gracze. Z wielkim eksajted miało byc ogłaszone "Mass Effect remaster", i co ?, i *upa. Null. A tymczasem rozdziałki i tak już dawno zostały zrobione, i to nie jeden raz. Po prostu, bo komuś na Nexusie się CHCIAŁO.
Nie ogarniam. bo co takiego jest nie-do-przełknięcia w tych "Kotorach", że aż tak uwierają, że najchętniej, to byście wygumkowali je z historii growej. Co tak bardzo nie pasuje, że z miejsca pomysły, by przenieść te gry na nowy engine, są odrzucane ?. Albo inaczej, odwrócę pytanie.
Czego n i e m a j ą "Kotory", że brak "tego czegoś" dyskwalifikuje je z miejsca, by zrobić z tego rimejk ? ...
Osiem lat licencji, ośmiu lat trzeba było, by dotarło, że nie wyciągnie się tyle hajsu co "Fify". Ośmiu lat trzeba było, by przekonać się, iż singlowe opowieści wciąż się bardzo dobrze sprzedają. W osiem lat spokojnie powstałby "Kotorowy" rimejk, i ozłocił wam te kalifornijskie marmurowe biurka. Ale nie, nope. W zamian damy wam wycięty content z poprzedniej gry, dodamy jakieś eksajted ficzery, i sprzedamy wam, jako zupełnie nową grę ... Serio EA ?, tylko to i nic ponadto ?.
Wow !, super eksajted w takim razie się czuję. Znaczy, że tak, jak filmowa marka, tak i growa została doprowadzona do poziomu zero. Nic, tylko pogratulować wam tego wczorajszego EA Play. Czuję się eksajted