Ja Ci nie pomogę z Hanem, ale mogę się odnieść tak ogólnie, do książek wydawanych w ostatnich 2 latach, które czytałem.
Światło Jedi (Olesiejuk) - zupełnie nie pamiętam jakichś błędów, wydaje mi się, że nawet jeśli były to marginalna ilość.
Eskadra Alfabet (Olesiejuk) - z dwa razy Adan został nazwany "Adenem", raz chyba kropki brakowało i tyle, ale jestem dopiero w połowie.
Do Gwiazd (Zysk) - jakaś totalna tragedia. Raz postać o imieniu FM została FH, jakiś z bohaterów, który otrzymał spolszczone przezwisko na późniejszym etapie został nazwany oryginalnym przezwiskiem. Ale to nic. Najgorsze są kropki. Myślę, że spokojnie z 15 zdań bez kropki na końcu. Myślałem w pewnym momencie, że to błędy w druku, ale inni ponoć też nie mieli tych kropek w tych samych miejscach.
Odprysk Świtu (Mag) - nie aż tak tragicznie jak w "Do Gwiazd", ale dziewczyna o imieniu Sznur została nazwa Cord + parę literówek i chyba jedna większa pomyłka. Tylko, że to całkiem sporo jak na książkę <200 stron.
W innych książkach też się zdarzało, ale jak taka Malazańska czy ABŚ ma >1000 stron to się nie dziwie, że co jakiś czas jest jakaś literówka.