Witam ~
Z każdą windą idzie mi szybciej. Właśnie skończyłem testy wszystkiego "mojego" starwasowego w Windows 10 Pro x64 i, tradycyjnie, uzyskałem zadowalający mnie stan SOA#1. Windows 10 stał się zbędny i niedługo go skasuję, ale mam jeszcze jeden pomysł na niego. ~
Wszystkie "moje" Star Wars gry zostały odziedziczone po OsiemJeden, a wcześniej po Ósemce, stąd nie były instalowane. Jak znalazły się na dysku, opisałem wcześniej, przy okazji Ósemki właśnie.
Uzyskane wyniki są podobne do tych, które uzyskałem z Windows 8 i Windows 8.1, ale dla porządku powtórzę (a że w sporej części Copy&Paste, to może coś śmiesznego się znajdzie).
Gry przetestowałem z następującymi kartami graficznymi:
1. Intel G31 Express Chipset Family (DirectX 9 i okrojony OpenGL) - "karta" wbudowana w chipset płyty głównej GA-G31M-S2L. Totalny zabytek, ale kolejne jej generacje można znaleźć we współczesnych blaszakach i czasami nadal dziedziczą błędy przodka.
"Kartę" sprawdziłem z dwoma sterownikami:
1a. sterowniki z Windows 10 (8.15.10.2697) - dostępne w systemie lub via Windows Update. To to samo, co było w Windows 8 i Windows 8.1.
Nie udało mi się uruchomić następujących gier:
JK2: JO - brak OpenGL 1.4.0
JK: JA - brak OpenGL 1.4.0
KotOR - brak OpenGL 1.4.0
KotOR2: TSL - brak OpenGL 1.4.0 - wreszcie jakaś konsekwencja
LSW: TVG - brak Pixel Shaders v1.1
TFU: USE - brak wsparcia G31
TCW: RH - brak Shader Model v3.0
TFU2 - brak wsparcia G31
LSW3: TCW - kłopoty z G31
ABSW - brak OpenGL 1.4.0
ABSW2 - brak OpenGL 1.4.0
Dwie gry uruchomiły się, ale z powodu na zbyt mały Z-Bufor prawie niczego nie widać, czyli grać się nie da:
SotE
EI: R
Obie zachowują się tak samo, jak w Windows 7, Windows 8 i Windows 8.1 na podobnym chipsecie. Widać ten typ tak ma.
Akceleracji 3D nie udało się włączyć w:
JK: DF2
JK: MotS
Ale bez 3D gry działają prawidłowo.
Za to nie było problemów z 3D w grach z serii X-Wing, bo już wiedziałem, że trzeba dodać rdoeffinger/xwa_ddraw_d3d11.
Im nowsza gra, tym gorzej z wydajnością, która czasami staje się praktycznie niegrywalna. ~ Choć niektóre gry (RS3D, EI: TPM) lepiej działają na Intelach, niż na NVidiach. ~
1b. sterowniki z Windows 7 (8.15.10.1930) - dostępne ze stron Intela. Mimo, że dla Windows 7, to w Dziesiątce działają bez problemów. W przeciwieństwie do OsiemJeden nie ma problemów z instalacją.
Podobnie jak w Ósemce nie udało mi się wcale uruchomić następujących gier:
TFU: USE - brak wsparcia G31
TCW: RH - brak Shader Model v3.0
TFU2 - brak wsparcia G31
LSW3: TCW - dziwne kłopoty z G31 i BUM
Po prostu "karta" Intel G31 Express Chipset Family jest zbyt "uboga".
Reszta zastrzeżeń jak dla sterowników z Windows 10. Przy czym z "siódemkowymi" można uzyskać lepszą wydajność. Jedynym wyjątkiem jest FoCom, który lepiej działa ze sterownikami z Windows 10.
Ostatecznie - jeśli intelowski wynalazek jest w blaszaku/laptaku spodziewajcie się problemów bez rozwiązania. ~
2. NVidia 8800 GTS 512 (DirectX 10). Zabytek, ale zapewnia znacznie większą wydajność niż G31 Express Chipset Family, a co ważniejsze umożliwia uruchomienie wszystkich gier Star Wars. Ponieważ zastępcza płyta główna ma tylko jeden slot PCIE16, nie można było przeprowadzić testów w SLI, choć mam jeszcze drugą kartę 8800 GTS 512. Nadal - chce ktoś? Tanio sprzedam. ~
Praktycznie wszystkie gry działają. Oczywiście istnieją wyjątki. Na plus i minus.
SotE - po raz pierwszy ruszyło bez problemów z nakładaniem tekstur. Bez dodatków nie udało mi się tego uzyskać w Windows 7 i 8. A tu proszę - działa. ~ Tyle, że z niezbyt dużą płynnością w wyższych rozdzielczościach. Można grać, jeśli nie działa FRAPS, jeśli działa, ma się prawie pokaz slajdów. ~ Podmiana ddraw.dll może spowodować, że gra osiągnie, dla odmiany, szybkość światła i stanie się niegrywalna. ~
EI: R - gra może działać ciut za szybko, ale jest grywalna.
Ostatecznie - nie jest źle. ~
3. NVidia GTS 450 512MB (DirectX 11) - karta, którą miała już wymienione chłodzenie na działające. Staroć, ale umożliwia uruchomienie wszystkich gier, bez żadnych wyjątków. Wydajnościowo to odpowiednik 8800 GTS 512, choć czasami pozwala uzyskać troszkę lepszą płynność. Np. SotE działa prawidłowo, a z podmienionym ddraw.dll jeszcze lepiej, uzyskując spokojnie FPS na poziomie 60 (włączony V-Sync).
Ostatecznie - dobrze jest. ~
Oczywiście stwierdzenie, że gra działa z daną kartą, nie oznacza, że nie ma problemów. Spora część gier wymaga różnych zabiegów i często dorzucenia odpowiedniego wrappera ddraw.dll. Dodatkowe ciekawostki:
1. "Żółte napisy" w EaW działają w kratkę. Czasem są, czasem ich nie ma. Aby było zabawniej, to w innych momentach niż w Windows 8, czy Windows 8.1. MAGIA (i Windows)... ~
2. W żadnych grach nie wystąpiły np. problemy z dopasowaniem palety. Raczej nie natrafiłem na problemy z kilkoma rdzeniami, ale możliwe, że za krótko grałem, a może Windows 10 ma odpowiednie "shimsy"?
3. Największym (pozytywnym) zaskoczeniem było to, że Windows 10 nie blokuje wersji SecuROM, z których korzystają gry Star Wars. ~
Ostatecznie wyszło mi, że choć Dziesięć potrafi być bardziej upierdliwy od innych Wind, to w gry Star Wars da się na nim grać, a o to w końcu chodziło. ~
Całość opisałem w odpowiednim dziale w serwisie "Jak odpalić gry Star Wars w Windows 7 Ultimate x64 SP1 i nie tylko", który jest dostępny na http://www.pitow.wroc.pl/~yogurt/StarWars/ . W dwóch wersjach. Wszystkie gry na jednej stronie oraz każda na oddzielnej.
A teraz coś z zupełnie innej beczki.
1. Tak jak wcześniej dla Windows 7, po zintegrowaniu stron o Windows 8 i Windows 8.1 przerobiłem je na SHTML i utworzyłem dwie wersje: wszystkie gry na jednej stronie oraz każda na oddzielnej.
2. Korzystając z tego, że miałem dwa działające komputery w jednym miejscu przetestowałem możliwość gry w LANie.
Początkowo sprawdziłem TCP/IP. Ogólnie wszystko działało jak powinno z trzema wyjątkami:
a. JK: DF2 bez problemów grało się w Sieci, jeśli hostem (komputerem prowadzącym grę) był Windows 10. Jeśli hostem była Siódemka, to Dziesiątka nie znajdowała gry. Dziwne, bo to jedyny taki wyjątek.
b. XvT: FS nie działa z "czystym" TCP/IP, bo wcale nie ma jego obsługi.
c. E1: R nie działa z "czystym" TCP/IP, bo wcale nie ma jego obsługi. Śmieszne jest to, że wersja na Maki TCP/IP miała wbudowane.
Następnie dorzuciłem do odpowiednich gier wrapper IPX, czyli kilka dlli, które dla gier udostępniają IPX, ale jako transport do innych komputerów wykorzystują TCP/IP. Korzystając z IPXa nie było żadnych wyjątków i wszystkie gry łączyły się bez problemów w obie strony (raz hostem była Siódemka, a klientem Dziesiątka, później odwrotnie). Nawet JK: DF2 działał "w dwie strony".
Nie sprawdzałem co się dzieje w Internecie, bo nie miałem jak. Aha, oczywiście GameSpy nie działa już od trzech lat.
3. Usunąłem informacje o MS15-095, czyli poprawce wyłączającej SafeDisk w Windowsach, bo gry Star Wars korzystają z SecuROM w wersjach, które pasują Windowsom. ~
4. Dodałem trochę informacji o grach SW dostępnych na GOG.COM. Więcej o tym jak działają pewnie wkrótce.
5. Tytuł jest nieprawdziwy. ~
Mam 40+1 ikon gier Star Wars na "pulpecie". Na "starym" blaszaku z Windows 7 sprawdziłem 2 karty graficzne, każda ze SLI i bez SLI (razem 4). Na "nowym" blaszaku z Windows 7 sprawdziłem dwie karty graficzne, ale jedną dodatkowo w SLI (razem 3). W Windows 8, 8.1 i 10 sprawdzałem po 3 karty graficzne (razem 9). W sumie wychodzi 16 kombinacji kart graficznych i Windowsów. Razy 41 gier daje 656 testów. ~
No i to nie do końca jest prawda, bo sporo gier sprawdzałem w kilku rozdzielczościach (np. 1280x1024 i 1920x1200), albo powtarzałem testy, bo wiatrak nie wyrabiał, albo jeszcze co innego. 1280 to lepsza wartość startowa. ~
I na koniec najważniejsza informacja: Na wszystkich współczesnych Windowsach (7, 8, 8.1 i 10) można grać we wszystkie gry Star Wars, o ile ma się "dobrą" kartę graficzną. Coś w rodzaju 8800 GTS 512 lub lepiej od 450 GTS 512 w górę. ~
Pozdrawiam
Yogurt, windziarz od pradawna