TWÓJ KOKPIT
0
FORUM Gry video

Dragon Age II

Hego Damask 2010-11-15 11:24:00

Hego Damask

avek

Rejestracja: 2005-05-28

Ostatnia wizyta: 2024-11-22

Skąd: Wrocław

W marcu premiera drugiej części gry, więc temat się przyda. Ale z tego co czytam, to czy to będzie sequel? Raczej nie, osobna gra, w której mogą wystąpić pewne elementy. Wcielimy się w postać niejakiego Hawke`a.

Więcej o grze tutaj (uwaga na możliwe spoilery):

http://www.dragon-age.pl/dragon-age-2-o-grze.html

a tu trailer:

http://www.gram.pl/news_8QnhHuy4_Nowy_trailer_z_Dragon_Age_II_z_polskimi_napisami.html

Wyjdzie też edycja specjalna, z różnymi przedmiotami dodatkowymi i nowym bohaterem z nowymi przygodami

http://www.gram.pl/upl/galerie/4145/20101014180710.jpg


No. To mniej więcej tyle Jeśli macie jakieś przemyślenia, obawy itp. to zapraszam, w końcu od tego jest ten wątek


LINK
  • tl;dr

    Skywalker560 2010-11-15 11:55:00

    Skywalker560

    avek

    Rejestracja: 2008-04-16

    Ostatnia wizyta: 2015-04-04

    Skąd:

    Nie grałem w jedynkę, ale zaskoczyło mnie koszmarne uproszczenie gry w stosunku do poprzedniczki. Z cRPG-a, który aspirował do miana spadkobiercy Baldur`s Gate zrobiono jakiegoś japońskiego slashera ;/.

    LINK
  • Ja

    RodzyN jr. 2010-11-15 15:56:00

    RodzyN jr.

    avek

    Rejestracja: 2007-05-21

    Ostatnia wizyta: 2024-11-22

    Skąd: Grodzisk Maz.

    to się dowiedziałem o premierze z gram.pl, ale nie poprzez zapowiedź w newsie, ale poprzez Preordery ;D. Niestety boli brak miejsca na dysku :/ 20gb pierwsza część, więc druga pewnie też coś koło tego

    LINK
  • O zabezpieczeniach

    Hego Damask 2011-02-02 13:22:00

    Hego Damask

    avek

    Rejestracja: 2005-05-28

    Ostatnia wizyta: 2024-11-22

    Skąd: Wrocław


    http://gry.wp.pl/wiadomosci/historia-dwoch-drm,49785,1.html


    i opis pierwszego DLC:

    http://gry.wp.pl/wiadomosci/pierwsze-dlc-do-dragon-age-ii-juz-zapowiedziane,49649,1.html

    LINK
  • DA tylko dla dorosłych

    Hego Damask 2011-02-07 15:38:00

    Hego Damask

    avek

    Rejestracja: 2005-05-28

    Ostatnia wizyta: 2024-11-22

    Skąd: Wrocław

    dlatego, że:

    http://www.cdaction.pl/news/17382


    __________________________________

    Hm, niby mają u nas dać wersję od 18 lat czyli nieocenzurowaną. Cóż, zobaczymy czy będzie tak strasznie

    PS. Bart, Yuri, Rusis, zadowoleni teraz?

    LINK
    • ...

      X-Yuri 2011-02-07 15:41:00

      X-Yuri

      avek

      Rejestracja: 2004-12-22

      Ostatnia wizyta: 2024-11-21

      Skąd:

      ...będziemy zadowoleni jak "trend komentowania" sie utrzyma na stałe.

      : p

      LINK
    • No i

      RodzyN jr. 2011-02-07 15:56:00

      RodzyN jr.

      avek

      Rejestracja: 2007-05-21

      Ostatnia wizyta: 2024-11-22

      Skąd: Grodzisk Maz.

      prawidłowo. Zresztą, co im to da, tak czy siak będzie ściągane, a zabezpieczenia to góra 2 miesiące...

      LINK
    • pytasz czy

      Lord Bart 2011-02-07 18:10:00

      Lord Bart

      avek

      Rejestracja: 2004-01-20

      Ostatnia wizyta: 2021-09-13

      Skąd: Warszawa

      jestem zadowolony ze SREGI18+ czy z tego że zacząłeś okraszać linki komentarzami?

      Co do DA2 to jeśli jucha będzie wyglądała tak samo komicznie jak w podstawie to... nieważne

      Co do seksu... to poruszałem już ten temat na forum W2. Nie było, nie ma i nie będzie prawdopodobnie gry która pokaże seks w normalny sposób (nie pseudo-porno z kafejek GTA )... i że dają jej 18+ bo babeczka klęka przed facetem?
      UaU o0
      Mam nadzieję, że "pociągną" wątek gejowski odważnie i elf będzie mógł łyknąć od krasnoluda hyhyhyhyh

      Czy jestem zadowolony? Nie, chociaż słyszałem że gra ma być łatw... o przepraszam - prostsza.
      ...



      A co do komentarzy to tak jak Yuri. Jedno badanie OP nic nie znaczy. Liczą się trendy

      LINK
      • Re: pytasz czy

        Hego Damask 2011-02-08 07:02:00

        Hego Damask

        avek

        Rejestracja: 2005-05-28

        Ostatnia wizyta: 2024-11-22

        Skąd: Wrocław

        Lord Bart napisał:
        Mam nadzieję, że "pociągną" wątek gejowski odważnie i elf będzie mógł łyknąć od krasnoluda hyhyhyhyh
        ________
        Problem w tym, że w DA zagramy tylko człowiekiem

        LINK
        • o0

          Lord Bart 2011-02-08 19:51:00

          Lord Bart

          avek

          Rejestracja: 2004-01-20

          Ostatnia wizyta: 2021-09-13

          Skąd: Warszawa

          chcesz mi powiedzieć, że nie ma innych ras czy różnych prologów? OMG i oni to reklamują jako produkt jeszcze lepszy?

          Dżizzz... odechciało się chodzić do wypożyczalni :/

          LINK
        • ...

          Thrawn21 2011-02-21 06:28:00

          Thrawn21

          avek

          Rejestracja: 2010-05-28

          Ostatnia wizyta: 2013-06-16

          Skąd: Bychawa

          Teraz to ostro pojechałeś. Byłem na pokazie alfa którego prowadzili przedstawiciele EA i pokazywali że normalnie można wybrać wszystkie rasy z jedynki i chyba nawet jeszcze jedna dojdzie (nie jestem tego pewien). I gra jest jeszcze lepsza bo grałem w nią i mimika twarzy podczas rozmów oraz skutki wyborów są na prawdę ciekawe że aż szczęka opada, tak samo walka. Ja już się nie mogę doczekać i kupuje od razu w dzień premiery.

          LINK
  • Parę nowych informacji

    Hego Damask 2011-02-21 05:33:00

    Hego Damask

    avek

    Rejestracja: 2005-05-28

    Ostatnia wizyta: 2024-11-22

    Skąd: Wrocław

    Trailer pokazujący możliwość wyboru klasy:

    http://www.youtube.com/watch?v=boBV4jnFXIk&feature=player_embedded#at=81


    oraz

    http://bioworld.ea.pl/?p=3461

    http://bioworld.ea.pl/?p=3529

    ____________________________________
    Zobaczymy jak to wszystko wyjdzie w praniu Ja już wcześniej zamówiłem wersję Signature przez Empik.

    LINK
  • demo

    ShaakTi1138 2011-02-22 18:24:00

    ShaakTi1138

    avek

    Rejestracja: 2009-06-02

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd: Biała Podlaska

    No jak tam, ściągnął ktoś już demo? (To dziś, nie?) Ja na razie nie mogę, bo kompa dobrego nie mam, ale w weekend się zagra.

    Przy okazji, chyba nikt nie poruszał tego tematu, ale znane już są postaci, z którymi będzie można romansować. Dla pań będą to:
    początek spoilera
    *Anders - mag-apostata i miłośnik kotów . Znają go ci, co grali w "Przebudzenie"
    *Fenris - elf i były niewolnik. Tak sobie myślę, że faceci też będą mogli z nim romansować.
    *Isabela - piratka. Była w jednej z karczm w jedynce.
    koniec spoilera
    Zaś panowie będą mogli zawrócić w głowie:
    początek spoilera
    *Isabela - patrz wyżej
    *Merrill - dalijska elfka i mag. Była na początku, jeśli grało się dalijczykiem.
    koniec spoilera

    Tu możecie o nich poczytać:
    http://dragonage.wikia.com/wiki/Companions_%28Dragon_Age_II%29

    LINK
  • DA2

    Sebo250 2011-02-23 15:08:00

    Sebo250

    avek

    Rejestracja: 2009-11-03

    Ostatnia wizyta: 2016-05-07

    Skąd: Sebo250

    Dla Wszystkich "wielbicieli" steama i ich proroczych wizji wyjętych z majtek dot. wczorajszego sciagania dem STH2 i DA2 po godzinie 18 milusio sie pobieraly predkoscia 600-700kb/s.
    Po znalezieniu chwilki pogralem w oba tytuły i :
    Dragon Age 2 jest...średniacki i bardzo konsolowy, sfera rpg znowu upłycona w sequelu gry Bioware (vide Mass Effect 2), w ogole nie zwracalem uwagi na takie czynniki jak poziom hp bo jest bardzo prosta i efekciarska co jest minusem. Granie przypominalo mi jakies pozycje jrpg na konsolach z aktywna pauza. Grafika minimalnie lepsza niz w 1 acz wiele opcji w demie jest niedostępnych (zwłaszcza z dx11). Ogółem fajna rozwałka tylko dlaczego jest to sequel dragona a nie jakis nowy title...po przeszlo 100h w DA jestem rozczarowany druga czescia, jednak ta casualowa gierka sprawia jakas tam przyjemnosc i zagram...i przejde ale to juz nie to
    -Shogun Total War 2...nie bede sie rozpisywal, powiem tylko tyle: gra jest piękna,wciągająca i absolutny must have dla fanow czesci pierwszej jak i pozniejszych Total Warów, oj chyba poleci pre order na edycje limitowana

    LINK
  • o

    Lord Bart 2011-02-23 19:16:00

    Lord Bart

    avek

    Rejestracja: 2004-01-20

    Ostatnia wizyta: 2021-09-13

    Skąd: Warszawa

    a jednak nie.

    http://dragonage.bioware.com/da2/demo/

    Bardzo ładnie się ciągnie. Choć nie wiem po co bo jucha nadal wygląda mega-komicznie

    LINK
  • Problem z demem

    Hego Damask 2011-02-24 20:58:00

    Hego Damask

    avek

    Rejestracja: 2005-05-28

    Ostatnia wizyta: 2024-11-22

    Skąd: Wrocław

    ściągnąłem z linku podanego przez Barta, ściągnęło się, rozpakowało, ale mam taki błąd:

    http://img29.imageshack.us/i/erorwo.jpg/

    Ten plik na pewno mam, bo ściągnąłem. Odinstalowałem demo, zainstalowałem jeszcze raz i dalej ten sam błąd Ktoś pomoże?

    LINK
  • o demku

    Lord Bart 2011-02-24 22:17:00

    Lord Bart

    avek

    Rejestracja: 2004-01-20

    Ostatnia wizyta: 2021-09-13

    Skąd: Warszawa

    o rety, Bioware zrobiło zupełnie nową grę. Czemu tylko dali jej nazwę DA, a nie How he became a hero?

    Dżizzz... po demku mogę powiedzieć na plus... że pożyczę. Dla fenomenalnych cycków Isabeli
    W ogóle budowa klatek piersiowych części żeńskiej bohaterów zasługuje na ++
    Ale jak znam życie wszystkie sekwencje ero będą w stanikach i gajciochach...

    Czy coś jeszcze się podobało? Na pewno czarowanie, zarówno wizualnie jak i efektywnie. Pewnie magiczką będzie z początku trudniej, ale później czuję że to będzie niszczyciel.

    I chyba już. Tak mało? Ano tak. Demko przelazłem 3x - dwa razy wojem, raz magiczką.
    Bioware stworzył pod względem rozgrywki zupełnie nowy towar. Jeśli ktoś sarkał na małość rpg, zarówno kombatową jak i dialogową/questową (a to chyba byłem ja ), to tutaj... ośmielę się porównać DA2 do Icewind Dale`a. Oczywiście ID to nieporównywalnie () większa jakość, ale DA2 nawiązuje do niego w stylu XXI-wiekowego dynamizmu gier wszelakich.

    Czuję po prostu, że to będzie totalna młócka, z odpalaniem kolejnych zdolności w stylu 1234 albo 4231 jak się komuś nie będzie chciało personalizować. A wszelkie skradanki, wyciąganki, kradzieże itp. będą tylko dodatkiem.
    Jeśli w ogóle będą potrzebne.

    Problem w tym, że niech to nawet będzie młócka. Ale czemu skasowany jakikolwiek widok taktyczny (a obecna kamera jest naprawdę tragiczna), czemu nie ma kolejki zdolności, czemu nie ma finisherów, w końcu czemu nie ma auto-ataku i czemu wielokrotnie (zwłaszcza magiem) atatki specjalne (obszarówki) nie działają ze skrótów?
    Dodatkowo o ile tym razem poziom normalny wydawał mi się rzeczywiście normalny to AI przeciwników nadal nie jest jakieś taktyczne, a idzie najbardziej toporną i wpieniającą metodą atakowania kupą na "najsilniejszą" postać...


    Dialogowo BW idzie już po najniższej linii oporu i można to streścić tym
    http://asset.soup.io/asset/1542/4338_b2cf.jpeg
    Dlatego mimo wszystko liczę, że Wiedźmin 2 pokaże prawdziwy standard wybiórczości i efektów decyzji, z którego będziemy korzystali przez najbliższe lata.
    Chociaż tak sobie myślę, że gdyby ktoś zrobił dziś BG3 po staremu, ale tylko z lepszą grafiką to i tak wykosiłby wszystkich innych...


    Oczywiście standardowym minusem jest brak wyboru rasy (k`wski rasizm, granie człowiekiem jest już po prostu tak oklepane i nuuudne...), brak różnych początków co było akurat dużym pozytywem DA1 i chyba puszczenie fabuły równolegle do DA1. Chociaż tego ostatniego mogłem nie za bardzo skumać, bo już nie pamiętam kolejnych etapów pierwowzoru.


    Tak czy siak... ostra krytyka jest możliwa tylko po pełnym produkcie, ale i tak w ocenie całkowicie nowej gry. Bo wg mnie 2 z 1 nie mają ze sobą za wiele wspólnego poza światem.

    LINK
  • cóż

    ShaakTi1138 2011-02-26 18:43:00

    ShaakTi1138

    avek

    Rejestracja: 2009-06-02

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd: Biała Podlaska

    Według mnie demo jest antyreklamowe. Jak napisał Bart, dialogi trochę leżą, ale poczekamy na pełną wersję.

    Jeśli ktoś zastanawia się nad wyborem czy PC, czy PS3, to polecam to pierwsze. Na ps3 są koszmarne błędy graficzne, a na PC ich nie widać (a moja karta graficzna nie jest znowu jakaś super). Poza tym, system walki lepiej się sprawdza na blaszaku.

    Ale grę i tak kupię, choćby po to, by przekonać się jaka będzie fabuła.

    LINK
  • Demo

    RodzyN jr. 2011-02-27 21:09:00

    RodzyN jr.

    avek

    Rejestracja: 2007-05-21

    Ostatnia wizyta: 2024-11-22

    Skąd: Grodzisk Maz.

    Zagrałem trochę w demo, no i gra taka monotoniczna, brakuje jej klimatu i jest plastikowa. Jedynka mimo iż była dla mnie przeciętną grą to i tak jest lepsza. To przecinanie wroga na pół, że członki odpadają to jest takie nijakie. Ja to się nie napalam. Do czasu zagrania w demo byłem nastawiony optymistycznie, a teraz... szkoda słów.

    LINK
  • Upadek gatunku crpg

    Sebo250 2011-03-01 16:22:00

    Sebo250

    avek

    Rejestracja: 2009-11-03

    Ostatnia wizyta: 2016-05-07

    Skąd: Sebo250

    Nowie ciekawostki nt gry i krótka refleksja:

    Średnia długość gry

    * „Dragon Age: Początek”- 60 godzin.
    * „Mass Effect 2” – 40 godzin.
    * „Dragon Age II” – 40 godzin.

    Ilość słów

    * „Dragon Age: Początek”- 1 mln.
    * „Mass Effect 2” – 440 tys.
    * „Dragon Age II” – 400 tys.

    Ilość linii dialogowych

    * „Dragon Age: Początek”- 56 tys.
    * „Mass Effect 2” – 38 tys.
    * „Dragon Age II” – 38 tys.

    Ilość przerywników filmowych

    * „Dragon Age II” – 2500.
    * „Mass Effect 2” – 1100.
    * „Dragon Age: Początek”- 1000.

    Ilość postaci

    * „Dragon Age: Początek”- 1000.
    * „Mass Effect 2” – 700.
    * „Dragon Age II” – 500.
    Co możemy z tego wyczytać? ano to że DA2 idzie na łatwizne w drodze do naszych portfeli. Jedynke reklamowano jako duchowego następce BG ale to czym staje się DA2 to juz nawet nie jest smieszne, to jest po prostu żałosne. Dlaczego? :
    - walka z taktycznej zmieniona na rozwałke slasherową z aktywną pauzą i brakiem możliwości kolejkowania czynności (wtf?)
    - okno dialogowe na poziomie Mass Effect (który z crpg ma niewiele wspolnego), niedługo pewnie i tak reklamowane przez Bio wybory fabularne nie beda nam dane
    - co raz większe uproszczenia w stylu strzałki dla idiotów na mapie, pokazującej nam przez całą grę dokąd należy się udać (i jak tu nasiąknąć grą gdy jest to samograj)
    - tony dodatków dlc do jeszcze nie wydanej gry typu "zrob milion wpisów na facebooku a dostaniesz mega miecz +10 do siły"
    - drastyczne okrojenie tekstu na rzecz filmików...czy Ja ku*wa ide do kina czy kupuje grę? chcę grać a nie oglądać filmiki z gry, ktora praktycznie sama sie przechodzi
    Nie bede tu wspominał o wiekowej grafice, gdyż nie jest to najważniejsze. Ani o muzyce, gdyż wiem że będzie ona trzymać poziom. Patrząc na kierunek dzisiejszych crpg (DA,ME,GOTHIC4) wiekowy gracz może się załamać gdyż z gier traktujących o głębokiej fabule robi się chodzone Mortal Kombat z wszędobylskimi wskazówkami i wręcz nakazami jakby dojście do pewnych informacji na wsłasną rekę było za trudne dla dzisiejszego gamera. Ostatnim bastionem miał być DA ale widzę że jedynym staroszkolnym crpg na rynku jest Drakensang River of Time z nowym dodatkiem (którego bardzo polecam). Dzisiaj tak naprawde doceniam Obliviona, Fallouta 3, Neverwinter Nights 2, Jade Empire czy Vampire: Bloodlines gdyż BioWare się zeszmaciło i bardzo bym chcial by DA2 odniosło klęskę rowną TFU2. Natomiast fanom Wiedzmina 2 nie radzę się tak napalać ze zwycięstwa przeciwko DA2 gdyż z filmikow gameplayowych widać iż będzie to bitwa slasherow nowej generacji, przykre acz prawdziwe. Skryim przybywaj, w Tobie nadzieja na lepsze czasy

    LINK
  • legends

    ShaakTi1138 2011-03-02 19:45:00

    ShaakTi1138

    avek

    Rejestracja: 2009-06-02

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd: Biała Podlaska

    Na FB można już pograć w betę DA Legends. Wystarczy się zarejestrować na gamespocie, a dadzą klucz do bety:

    http://www.gamespot.com/event/codes/dragon-age-legends/?tag=gumballs%3Bsubtitle%3B2

    Potem trzeba się zalogować za pomocą konta EA. Sama gierka może być, jest taka bardzo fejsbukowa .

    LINK
  • btw

    Lord Bart 2011-03-06 18:32:00

    Lord Bart

    avek

    Rejestracja: 2004-01-20

    Ostatnia wizyta: 2021-09-13

    Skąd: Warszawa

    w wypożyczalni pojawiła się full wersja. Tyle, że jeszcze bez finalnego rozruchu

    Ciekawe

    LINK
  • Muszę

    Lorn 2011-03-07 12:13:00

    Lorn

    avek

    Rejestracja: 2005-01-16

    Ostatnia wizyta: 2024-04-30

    Skąd: Sosnowiec / Kraków

    się przyznać, że zmieniłem zdanie o tej serii. Przy okazji premiery "dwójki" dałem pierwszej części jeszcze jedną szanse i było warto. Do wielu rzeczy muszę się przyzwyczaić, ale jest świetną odtrutką na ostatnie popłuczyny po Gothicu, bo przede wszystkim ma klimat:/
    I w ten sposób moje postanowienie, żeby pościć z RPG do czasu nowego Wiedźmina poszło się paść

    LINK
  • A ja się zastanawiam

    Hego Damask 2011-03-07 12:27:00

    Hego Damask

    avek

    Rejestracja: 2005-05-28

    Ostatnia wizyta: 2024-11-22

    Skąd: Wrocław

    nie wiem, może to było gdzieś opisane, a może nie. No w każdym razie skoro akcja się toczy w ciągu 10 lat to jak to przedstawią? Narrator np. powie, że minęło np. 5 lat? Jakoś inaczej? Ciężko mi to ogarnąć

    LINK
    • hmm

      Halcyon 2011-03-07 12:29:00

      Halcyon

      avek

      Rejestracja: 2004-09-07

      Ostatnia wizyta: 2024-11-20

      Skąd: Police

      a grałeś w demo? Bo wygląda jakbyś nie grał W końcu w demo cała gra jest opowieścią krasnoluda. W tym momencie nie ma problemu by powiedzieć, że minęło 10 lat

      LINK
      • hmm

        Hego Damask 2011-03-07 12:32:00

        Hego Damask

        avek

        Rejestracja: 2005-05-28

        Ostatnia wizyta: 2024-11-22

        Skąd: Wrocław

        no właśnie, też tak myślałem, że będą przeskoki narracyjne

        A w demo chwilę pograłem, sprawdziłem, nawet nie najgorsze (chociaż dużo siekania i może trochę przekombinowane to odpadanie głów, torsów itp.) i czekam na zamówioną w styczniu pełną wersję

        LINK
        • ...

          Halcyon 2011-03-07 13:49:00

          Halcyon

          avek

          Rejestracja: 2004-09-07

          Ostatnia wizyta: 2024-11-20

          Skąd: Police

          Patrząc na przeskok w demo to nie ma wątpliwości, że tak będzie Pytanie jak często

          No, na xboxa (u braciszka grałem) to już w ogóle było tylko siekanie... mam nadzieje, że na PC będzie trochę bardziej rpgowo Choć z drugiej strony - najważniejsza i tak jest fabuła A jak to wyjdzie dowiemy się niedługo ^^

          LINK
  • ...

    Tremayne 2011-03-07 20:35:00

    Tremayne

    avek

    Rejestracja: 2003-02-15

    Ostatnia wizyta: 2024-08-21

    Skąd: Katowice

    odpaliłem jedynkę, pograłem, zostałem Gray Wardenem i... nuda. Miałem nadzieję na `Mass Effect w świecie fantasy", jak to określali w branżowych pismach, a tutaj dostałem takiego żmudnego Baldura czy podobnego rpga, tyle, że z lepszą grafiką.

    nie mam nic innego do grania, więc może się przemęczę w tej grze, ale ogólnie to żal i ścisk. dwójki chyba nie dotrwam.

    LINK
  • starczy

    Lord Bart 2011-03-07 22:32:00

    Lord Bart

    avek

    Rejestracja: 2004-01-20

    Ostatnia wizyta: 2021-09-13

    Skąd: Warszawa

    może? Chyba nie ma co rozdzierać szat na czymś takim jak DA czy ME... trochę luzu.

    LINK
  • DA2

    Lord Bart 2011-03-08 21:33:00

    Lord Bart

    avek

    Rejestracja: 2004-01-20

    Ostatnia wizyta: 2021-09-13

    Skąd: Warszawa

    LoL

    Pierwszy rozrusznik i już działa. Polskie napisy działają. Gra graficznie działa lepiej niż demo, umiejętności odpalają się o niebo lepiej... wychodzi na to, że twórcy wypuścili demówkę żeby zniechęcić ludzi

    Uruchomiłem sejvy z 1 i dostałem bonusy, zalogowany w social bioware zapisuję acziki...

    LoL


    I LoL x3 - bo DA2 to już nie jest cRPG. To jest po prostu chamski (choć fantastyczny wizualnie) slasher. Jeśli główne przedmioty możemy ładować wyłącznie w główną postać a kumplom została zbroja, miecz i jeden pierścionek?

    Jeśli wykonane parę questów ogranicza się do zabijania różnych ludzi w różny sposób... i jeśli bronie w grze wyglądają tak
    http://img546.imageshack.us/img546/7749/14769367.png



    To jest bardzo dobry slasher. Proponuję włączyć wszystkie możliwe wyskakujące nad głową obrażenia, efekty, rozpuścić juchę na maksa i zabijać, zabijać, zabijać.

    Bo cRPG z tej firmy zmarło śmiercią... właśnie.

    LINK
  • Tydzień z Dragon Age nadchodzi

    Shedao Shai 2011-03-11 21:38:00

    Shedao Shai

    avek

    Rejestracja: 2003-02-18

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

    Ściągam właśnie "Przebudzenie" i dwójkę, od niedzieli zaczynam przechodzić zaległe DLCki z 1 (od Return to Ostagar), potem dodatek i czas do dwójki! Ale fajnie że można importować postacie - świetna rzecz, aż motywuje do grania i zobaczenia co stało się z wygnanym Alastairem i w sumie cieszy mnie mniejszy czas potrzebny na przejście gry, pamiętam że jedynkę łupałem przeszło 50h i ku**icy już dostawałem

    LINK
    • ...

      Tremayne 2011-03-11 21:39:00

      Tremayne

      avek

      Rejestracja: 2003-02-15

      Ostatnia wizyta: 2024-08-21

      Skąd: Katowice

      z tego wyciąga się ponad 50h grania?

      ok, 20gb leci z dysku o/

      LINK
      • Ja

        flippooo 2011-03-12 13:08:00

        flippooo

        avek

        Rejestracja: 2010-07-01

        Ostatnia wizyta: 2013-02-02

        Skąd: Kielce

        na przejście 2 potrzebowałem niecałe 22 godziny gry, wykonując praktycznie wszystkie misje, zrobili podobnie jak w przypadku mass effect 2 do każdego towarzysza oddzielna historia i zadania z nią związane, system walki zdecydowanie bardziej przypadł mi do gustu niż w 1 częśći, szkoda tylko że taka prosta ta gra grałem na średnim poziomie trudności a praktycznie w ciągu całej gry zuzyłem może z 9 mikstur leczących , walka z dorosłym smokiem w koscianym szybie pod koniec gry byla o wiele trudniejsza niz finalowa walka z komtur meredith, fajnie zrobiony atak qunari na miasto i rzucenie głową wicehrabiego do tłumu szlachciców, moze w 3 czesci pokaza jakis najazd armii qunari na ferelden lub wolne marchie w celu nawrócenia ludzi jesli mialbym wystawic ocene to dalbym 9/10

        LINK
  • Obszerna i względnie uczciwa recka DA2?

    Lord Bart 2011-03-13 21:54:00

    Lord Bart

    avek

    Rejestracja: 2004-01-20

    Ostatnia wizyta: 2021-09-13

    Skąd: Warszawa

    Tak było przy 1. A teraz... warto trochę napisać, bo jak wspomniałem BW zrobiło zupełnie inną grę.

    Sumiennie ostrzegam przed możliwymi spoilerami

    Na początek krótki wstępniaczek osobisty:
    Sophie Hawk, magiczka dociągnięta do levelu 22
    Czas gry - ok. 36h
    Acziki - 36/50 chociaż jeden z nieznanych mi powodów nie został odblokowany
    Questy w sumie - 134 a o więcej dalej.

    Staty
    http://img863.imageshack.us/img863/3071/96634127.png
    Skille
    http://img52.imageshack.us/img52/2080/41682164.jpg


    Zrobiłbym standardowe plusy i minusy, ale zacznę jeszcze drugim wstępniaczkiem. Otóż demko postawiło mnie przed stwierdzeniem, że to już nie jest cRPG tylko... nawet nie action... a może action? Ale dużo slashera.
    I dalsze etapy gry tylko utwierdziły - BW zaczął budować gry wokół jednego schematu. Czasem ten schemat poprawia, choć im wydaje się, że go ulepszają (jak ME1&2). Czasem starają się zachować kręgosłup, ale wokół niego budują coś totalnie innego.

    I DA2 jest właśnie grą totalnie inną mimo, że podstawy są te same - drużyna, kilka postaci ze swoimi historiami, romans, "od 0 do bohatera", ba - jest nawet moment pojedynku 1na1 w wielkiej sali, czyli po bandzie kopia duelu z Loghainem.

    Problem w tym, że może dzięki różnym otwarciom i różnym rasom czuło się tą namiastkę RPG. Tutaj bohater musi być człowiekiem (co jest już nudne trochę) i to z tą samą historią. To nawet nie jest złe, bo przewijający się motyw rodziny jest bardzo ciekawy, ale czemu uproszczono wszystko to jednego wielkiego mordobicia? Zapomnijcie o okradaniu i już całkowicie o jakiejkolwiek taktyce - wszystko to sprowadza się do odpalania odpowiednich skilli w odpowiednim momencie. A właściwie... aaa zaraz o tym będzie.


    Na plus
    1. Niektóre questy. I dodatkowo ich podział - na wątku głównego, poboczne, towarzyszy, plotki, uzupełniające i zawartość specjalna. Niby sporo jest i intensywnie, ale brakuje czegokolwiek innego poza mordobiciem. Nie ma nawet jakiegoś fajnego odłączenia i pokonania zadania postacią towarzyszącą - jest tylko jeden taki moment dla Varrica i jest on fenomenalny. Czemu nie więcej?

    A więc niektóre zadania są naprawdę niezłe. Niektóre wybory i ich treść jest szokująca, biorąc wzgląd na to w jakiej grze je umieszczono. Niestety jest tego stanowczo za mało.

    2. Przewijanie, przebijanie... chodzi o to, że (i tu byłem mocno zaskoczony) wiele decyzji, które podejmiemy (a także kilka jeśli importowaliśmy swój własny save z DA1) mają wpływ na dalszy ciąg historii. Chodzi głównie o postacie poboczne i co z nimi zrobimy. Jedne uratowane nam pomogą, inne zaszkodzą. Tutaj też warto wspomnieć losy rodzinne Czempiona/Bohatera - o tym jak po kolei gubimy wszystkich bliskich i zostajemy sami sobie.

    3. Poziom trudności - i tutaj jest poprawa na 75%. Czemu nie na 100% O tym w minusach. Ale na normalu w końcu można grać jak na normalu. Przez większość czasu.

    4. Towarzysze - odrobinę lepiej niż w DA1, z tym że ratują ich ciekawe i wielowątkowe questy własne. I oczywiście nadal trzymające poziom rozmowy. Może nie jest to Oghren i Zevran, ale wzajemne "rozmowy intymne" Varric i Isabeli

    5. Isabela -
    Prawdopodobnie TOP3 najseksowniejszych kompanów gier RPG. Świetne teksty, świetna, boska budowa ciała i... nieźle się... nią ciacha. Chociaż początkowo to katorga.
    http://img858.imageshack.us/img858/9429/isabela5.png


    Na minus
    1. Mesopotamia Software - odnośnie optymalizacji. Czemu nie mogę grać w DX11? Co prawda wiele tam więcej nie ma ale jednak pokaz slajdów to przesada.

    2. Balans klasowy - mag dał radę. Wojownik, zwłaszcza tank z tarczą, też sobie poradzi. Ale łotr/złodziej/rogue... mam wielkie wątpliwości co do płynnego przechodzenia kolejnych etapów.

    3. Poziom trudności na 25%. To właściwie jest najważniejszy (poza zupełną zmianą gry na młóckę) powód dla którego uważam DA2 za badziewność i produkt przeraźliwego lenistwa twórców. Otóż o ile da się ugrać na normalu większość walk to niestety wyglądają one identycznie. Poza jednym, jedynym pojedynkiem 1v1 wszystkie wyglądają identycznie.
    To znaczy - to znaczy:
    a) jeśli mapa jest szeroka i mamy mnóstwo miejsca (a takich miejsc jest 80%) to jesteśmy otoczeni przez przeciwników w ilości min. 3 na każdą naszą postać. Na wyższych levelach po ich wykończeniu pojawia się nowa fala, oczywiście cały czas okrążająca nas.

    b) jeśli mapa jest wąska - patrz punkt a) z tym że fal jest po prostu więcej, bo nie ma jak upchnąć mięsa.

    I zawsze tak samo - łucznicy, magowie na obrzeżach, fighterzy w środku którzy ciągną nie do tego kto tłucze ich najbliżej - prawie wszyscy starają się dopaść postać która zadaje największe obrażenia.
    Czyli powtarza się to co przy DA1.

    Natomiast najzupełniej spokojnie w kilku momentach z "grubymi" bossami można przełączyć się na poziom easy... o, przepraszam - niedzielnego gracza.
    Na marginesie mówiąc taka nazwa jest dość obraźliwa - jeśli ktoś zna rynek i wie co się z czym i jak je to chyba ma prawo na normalu trochę pogłówkować, trochę poleczyć, nawet spisać kogoś na straty celem osłony ważniejszego woja.

    Tymczasem wielu bossów nie tylko dysponuje żywotnością 20x większą niż cała ekipa, ale też potrafią wyskoczyć poza mapę żeby tam poczekać i przyzywać innych swoich kolegów. Niekoniecznie słabych.

    Takie działania twórców wywołują najpierw osłupienie (chociażby na zasadach logiki), potem ostre wkur`nie (chociażby niszczenie nastroju i frustrację, bo chyba nikt jednak nie chce odpalać loda po raz 10) a na końcu już tylko śmiech, w jaki sposób chciano sztucznie wydłużyć grę i nadać jej co? Pozory epickości?

    Szczytem szczytów był wielki smok, który rozwalił nam naszą kopalnię. Moim zdaniem on sam był lepszy niż Flemeth, jeśli zdecydowaliśmy się ją ubić.
    I teraz ten smok, atakowany przez 4 postacie co jakiś czas ucieka na półkę skalną skąd zieje w nas kulami ognia, a w tym czasie na ringu pojawiają się małe smoczki. 9 albo 12 - szczerze powiem przy zalewie ognia, lodu i błyskawic bardzo ich nie liczyłem. Bo i po co?
    Ale kiedy po kolejnym lądowaniu na boisku pojawiły się dwa normalne smoki to... załączyłem loada, przeszedłem na easy i pokonałem go zużywając może 2 miksturki hp.

    Czy to znaczy, że gra mnie pokonała? Nie, to znaczy że obszedłem błąd programisty, zresztą zrobiony celowo, który zawyża szansę przetrwania z niewiadomego powodu? Po prostu tak jak w Metrze w pewnym momencie trzeba przerzucić detale na low, bo grę wywala do Windy, to tutaj dla możliwości dalszej gry trzeba stać się niedzielnym graczem.

    Zresztą finał, który również przeszedłem na easy, dla niedzielnych niezbyt się nadaje. Harce i debilizmy jakie tam odchodzą przekraczają moje pojmowanie robienia kiepskich gier. Celowego robienia. Bo przecież skoro pomagam magom przeciw templariuszom to chyba z magami nie powinienem walczyć? A guzik. Ciekawe jak będzie w drugą stronę? Ostatni bossowie po prostu zamienią się kolejnością w rozwałce? Jak ktoś to sprawdzi niech mi napisze, bo na grę wojownikiem nie mam ochoty.
    A przed finałem jeszcze trochę miałem.

    Wyobrażacie sobie sytuację kiedy Firkraag z BG2 ma oprócz swoich mocy jeszcze 10-15 twardych najemników? Którzy atakują nas falami? Albo w BG1, kiedy zmierzamy do kopalni Naskhel i drogę zastępuje nam ekipa 4-6 twardych skurczybyków? A wolelibyście zamiast niej 18 takich?
    Właśnie. Klasyka jest klasyką, można mieć problem z pokonaniem maga, kapłana, dwóch złodziei, dwóch wojów i łucznika. Ale równie dobrze można puścić 12 smoków...

    Odpowiedź jest chyba jasna.

    4. Przedmioty. Czemu postać główna może mieć full itemki, a towarzyszom zostają bronie, amulet, pas i dwa pierścienie? Ktoś powie, ale mają fajne pancerze osobiste, które można ulepszać lub które zmieniają się w czasie gry. Problem w tym, że one się nie zmieniają. Fakt - mamy z +50% na +666% odporności na ogień, ale to nadal jest ten sam krasnolud w kubraku. A tymczasem gigantyczna ilość sprzętu marnuje się na sprzedaż.

    Pozostaje nieodgadnionym czemu grając magiczką znajdowałem itemki dla wojownika, których nie mogłem założyć , bo inwestowałem w inne atrybuty, a żaden wojonik-kompan nie mógł ich używać, bo nie?

    5. Poza tym niektóre przedmioty, które powinienem otrzymać za wykonanie questa nie pojawiały mi się w ekwipunku. Miałem ich opis w dzienniku, ale nie miałem do nich dostępu...

    6. Tak przy okazji nadal nie rozumiem czemu wszelkie mikstury mają taki sam czas odnawiania do ponownego użycia jak powery? Co to - nie można wypić dwóch soczków hp pod rząd? Skoro kontrargumentem jest 12 smoków...

    7. Handlarze z nierealnymi cenami za średnie przedmioty. Znaczy przedmioty, które chciałbym mieć, ale... w całej grze najwyższy poziom złota to było jakieś 103... tymczasem jeden amulet kosztował 110...

    8. Na czepialskiego to oprócz kasacji ras czemu skasowali gejowski wątek romansowy?



    Eeuu... po minusach chyba każdy wie jak oceniam DA2. Jest po prostu ch****a, z nudnymi, sztampowymi walkami, z przegiętymi bossami i idiotycznym fabularnie i bojowo finałem.

    Chociaż z tego co zrozumiałem DA3 (jeśli powstanie, a czuję że BW uwielbia trójcę) może opierać się na współdziałaniu Strażnika i Czempiona. Nie zdziwiłbym się gdyby sejvy z DA2 były ważne i np. DA3 pozwoliłby mi zagrać Strażnikiem magiczką Yenną i Bohaterką Sophie... na przykład dwoma drużynami, naprzemiennie jak mogliśmy widzieć w ME2.
    Ale to chyba raczej moje pobożne życzenia.


    Z dobrych porad dla grających to tak:
    1. Przed powrotem z Głębokich Ścieżek (tj. po pokonaniu skalnego demona [to jest dopiero przegięty koleś]) odbierzcie cały ekwipunek swojemu rodzeństwu. Chyba że macie coś na czym wam nie zależy...

    2. Podczas walk miejcie jednego maga, który musi mieć rozwinięte na maksa czarowanie ogniem i lodem. A burza z magii natury też mile widziana. Bo bez obszarówek nie przeżyjecie. Albo spędzicie nad grą 100h. Albo znajdziecie jakieś magiczne kombo - ale wtedy podzielcie się wiedzą.

    3. Podczas walki za wszelką cenę rozwalajcie główną postać, nieważne czy to mag czy wojownik. Przetestowałem to chyba w świątyni kiedy zajmowałem się barachłem zamiast bossem. I ten boss w nieskończoność przyzywał kolesi-fanatyków. To był nawet śmieszne, ale niestety nie zauważyłem znacznego wzrostu XPków.

    4. Obniżajcie poziom gry spokojnie - dostaniecie tyle samo XP co na normalu.

    5. Przeszukujcie każdą mapę bardzo, bardzo dokładnie. Powracajcie na nią co jakiś czas, zwłaszcza na teren poza miastem. Warto.

    6. Łaźcie nocą po dzielnicach. Można zarobić sporo XPków na kasowaniu grasujących mafii osiedlowych

    7. Bądźcie w zgodzie z naturą i zagrajcie potem w BG1 albo 2


    Na koniec mała porada dla magików. Jako, że nie znam żadnych komb z czarów, nie wiem nawet czy takowe istnieją, ale jeśli ktoś chce mieć ładną obszarową masakrę to proponuję (z wersji polskiej)
    a) Pierścień Grawitacji - czar ze specjalizacji Magia Mocy (btw magia krwi jest tak słaba i beznadziejna, że to szok). Spowalnia czas i tym samym naszych wrogów.
    b) Wpływ Otchłani - czar ze specjalizacji Magia Mocy, ściąga przeciwników do środka. Wrzuceni do środka Grawitacji są unieruchomieni.
    c) Burza - Magia Natury, błyskawice i takie tam. Oczywiście w środek.
    d) Burza Ognista - Magia Żywiołów, fireballe z nieba. Można wymienić w kolejności z punktem c)
    e) Pięść Stwórcy - obszarowa masakra, unosi i rzuca wrogów o ziemię.

    Po czymś takim z 15 zawodników zostaje może 3-4, których można wykończyć od ręki no i boss. Jeśli przyzwie falę to odczekać i powtórzyć.

    Nie gracie magiem? To nie mam pomysłu.


    I na koniec z zabawnych rzeczy to widać ktoś w zespole lubi FF
    http://img853.imageshack.us/img853/156/41108152.png

    Gameplay maga, ale tylko 12 level. Nie chciało mi się nagrywać wyżej chociaż odpalenie komba obszarowego wygląda epicko
    http://www.youtube.com/watch?v=yTNPF8zRPXE&hd=1

    Mój wątek les-romans. Kocham jej cycki
    http://www.youtube.com/watch?v=XNIkDztavTQ&hd=1
    http://www.youtube.com/watch?v=6VGLd_6EihY&hd=1


    http://img19.imageshack.us/img19/1029/57003417.jpg
    Jasne. Właśnie usuwam was z dysku

    LINK
  • hm

    Hego Damask 2011-03-27 23:46:00

    Hego Damask

    avek

    Rejestracja: 2005-05-28

    Ostatnia wizyta: 2024-11-22

    Skąd: Wrocław

    Cóż, skończone. Zagrałem magiem. Oto on, Kol Hawke

    http://social.bioware.com/user_album_update.php?album_id=1110487

    Hm, historia całkiem przyzwoita. Towarzysze akurat jakoś nie przypadli mi specjalnie do gustu, więc nawet nie romansowałem , choć czasem rozmowy mieli fajne. Niektóre walki przegięte, a już zwłaszcza początek spoilera smok z drugiego zadania związanego z Kościanym Szybem, pt. Rzeź w Kopalni, czy jakoś tak koniec spoilera - nawet na niskim poziomie ciężki był . Questy niektóre mi się podobały, dość nietypowe czasem. Fajnie było poznać więcej qunari niż tylko Stena z pierwszej części (ale on tu nie występuje, za to występują 3 "stare" postacie). Głosy postaci ok. Niektóre lokacje i przeciwnicy się powtarzają niestety.
    Przedmiotów zatrzęsienie, ciężko się zdecydować co ubrać i w co wyposażyć A skoro o tym mowa, fani znaleźli już sposób, żeby można było ubierać towarzyszy (i wtedy zmienia się im wygląd, przykład mój - Merill w szatach:

    http://social.bioware.com/uploads_user/2154000/2153798/104255.jpg ).

    Mod można znaleźć tu:

    http://mod.gib.me/dragonage2/default_appearance.zip


    No. Co do walki, używałem głównie Burzy zwykłej i Burzy ognistej, Zamiany w Kamień, Pięści Stwórcy. Brałem zwykle Varrika, Fenrisa i Sebastiana, chyba że questy wymagały obecności innych towarzyszy.

    Także gra dość udana, ale owszem, mogli ją jeszcze trochę dopracować. Pewnie dodadzą za jakiś czas DLC-ki różne i wtedy coś się poprawi. Oby.

    LINK
  • hmm

    Hego Damask 2011-03-28 20:27:00

    Hego Damask

    avek

    Rejestracja: 2005-05-28

    Ostatnia wizyta: 2024-11-22

    Skąd: Wrocław

    Co to znaczy poziom ogólny przejścia, wybacz, że pytam Zrobiłem większość questów, pewnie nie wszystkie, zadania towarzyszy zaliczyłem. O to chodzi?


    Parę screenów w takim razie:

    http://img192.imageshack.us/i/screenshot2011031821240.jpg/

    http://img52.imageshack.us/i/screenshot2011031822115.jpg/

    http://img713.imageshack.us/i/screenshot2011031822332.jpg/

    http://img843.imageshack.us/i/screenshot2011032719482.jpg/



    LINK
  • Prawie jak Wiedźmin...

    Vua Rapuung 2011-03-30 20:02:00

    Vua Rapuung

    avek

    Rejestracja: 2005-03-29

    Ostatnia wizyta: 2024-04-11

    Skąd: Biała Podlaska

    Jak ja dawno o żadnej gierce tu nie pisałem... No, w przerwach między pisaniem projektu licencjackiego, a różnymi innymi rzeczami wymęczyłem ostatnio Dragon Age`a 2. Recenzją tego nazwać nie sposób, ale rzucę kilka luźnych uwag.

    Wiele słyszałem płaczu (nawet po premierze) na temat tego, jaki to z DA2 zrobił się nagle hack`n`slash. W demo nie grałem, głównie z braku czasu, także do pełnej wersji podszedłem bez zbędnych uprzedzeń. W jedynkę grałem już dosyć dawno temu, ale jeśli mam być szczery, jakichś przesadnie wielkich zmian jeżeli chodzi o system walki nie odczułem. Dla mnie hack`n`slash zaczyna się wtedy, gdy prędkość klikania lewego przycisku myszy zaczyna mieć znaczenie . Tutaj taktyka nadal ma zasadnicze znaczenie, może nawet większe, niż w poprzedniej części (ale o tym później). Jeżeli chodzi o stosunek ilości walki do konwersacji, to faktycznie, wydaje się, że ilość linii dialogowych nieco spadła, ale nie na tyle jeszcze, by gra straciła eRPeGowość.

    Jeśli chodzi o poziom trudności gry, to to jest ten element, gdzie taktyczne myślenie zyskuje na znaczeniu. Mam wrażenie, że jedynka była znacząco prostsza (choć to może tylko takie moje odczucie). W każdym razie to już nie jest KotOR, gdzie możesz wylosować sobie dowolny skład i przejść każdy poziom. Z jednej strony to fajnie, bo gra stanowi większe wyzwanie, a jak ktoś nie daje rady, to sobie odpala tryb dla niedzielnych graczy (vide Bart ). Z drugiej strony po części (acz mam wrażenie, że niezbyt wielkiej) na ten wzrost poziomu trudności składają się sytuacje oznaczone kryptonimem WTF. Przykładem takiej sytuacji może być fakt, że pojedynczy saarebas qunari był w stanie w pewnym momencie jednym czarem zjeść praktycznie całą moją drużynę. W ogóle wrodzy magowie są albo niesamowicie potężni, albo śmiesznie słabi.

    Jeżeli chodzi o towarzyszy z drużyny, to tak samo, jak w pierwszej części, nie powalają na kolana. Troszeczkę in plus wyróżniają się Isabela oraz w mniejszym stopniu Varrik (z genialnym motywem wejścia do posiadłości brata nawiązującym do Scarface`a) i być może Fenris. Reszta mocno przeciętnie. Jeżeli chodzi o brak możliwości customizacji stroju towarzyszy - tu moim zdaniem DA2 niepotrzebnie stanął trochę w rozkroku między dwoma rozwiązaniami. Albo po bożemu dajemy pełną mozliwość doboru sprzętu, jak to było od prehistorycznych czasów, albo dajemy tylko wybór broni, a reszta idzie do przodu wraz z postępem w levelu/fabule. Osobiście konieczność wymieniania każdemu z osobna wisiorków i pierścionków stawała się na dłuższą metę męcząca.

    Rozbicie fabuły na przestrzeni lat daje możliwości do wykorzystania wiedźmińskiego odwlekania skutków decyzji w czasie. Tutaj DA2 radzi sobie całkiem nieźle. Wiele jest nawiązań do wcześniej dokonanych wyborów. Dodatkowo twórcy nie cofnęli się przed umieszczeniem w grze motywów i historii, których w tego typu grze nigdy bym się nie spodziewał. Weźmy chociażby finał historii seryjnego mordercy, którego prędzej spodziewałbym się w Silent Hillu niż RPG Bioware`u (początek spoilera nierozważnie puściłem wolno Quentina, nie wiem, czy ten podobny finał wraz ze śmiercią pokrojonej na kawałki matki ma miejsce, jeżeli utłuczemy go we wcześniejszym akcie koniec spoilera). Nadal są homo-opcje romansowe (z których jednakowoż rzadko korzystałem i nie wiem czy prowadzą do szczęśliwego zakończenia ). Z ciekawszych rzeczy udało mi się początek spoilera zaliczyć trójkącik z Zevranem i Isabelą koniec spoilera .

    Generalnie rzecz biorąc, Dragon Age II jakimś wielkim przełomem w przemyśle growym nie jest. Tym bardziej nie jest to Baldur w 3D. Tym niemniej można przy nim całkiem przyjemnie spędzić czas. Może kiedyś do niego wrócę .

    Dobra, a na koniec trochę o przebiegu gry. Ewentualne spoilery nie będą już zaznaczane.
    Grałem magiem - obszarowym rozniszczaczem, skończyłem grę na 22 czy 23 levelu. Twardo cisnąłem na normalu .
    Na tymże normalu udało mi się pokonać smoka z Kościanego Szybu, Hybrisa - wcielenie Pychy i innych bossów z achievmentów. Formuła druzyny, która sprawdziła się u mnie całkiem nieźle przy najcięższych walkach: Avelina (na odpalonych stance`ach do tankowania jest w stanie przyjąć na klatę naprawdę sporo) - Fenris (tu ewentualnie jako melee DPS mógłby być łotrzyk, ale odpowiednia ilośc HP swoje robi, poza tym wilczek ma fajne tatuaże ) - Anders (po odpaleniu stance`ów do healowania/wsparcia zostawało mu tak mniej więcej 20% many) - mój mag (choć tu gdybym miał wybór poważnie rozważałbym wstawienie Varrika, bo na największych bossów spelle są raczej średnio efektywne). Do standardowego kręcenia się po mapie Fenrisa zastępowałem Isabelą. Najcięższym przeciwnikiem był na dobrą sprawę skalny demon na Głębokich Ścieżkach, a to z racji posiadania jednego spella do healowania na pierwszym poziomie i ograniczonej liczby potów .

    Jeżeli chodzi o wybór czarów, to polecam generalnie magię żywiołów (warto wykupić rozwinięcia do stożka zimna, bo to nadal świetny czar) oraz ostatnie czary z magii Mocy (bo dobrze rzucona grawitacja potrafi odwrócić losy starcia). Poza tym lubię na każdym magu mieć wykupionego ulepszonego heala.

    LINK
    • mam wrażenie

      Lord Bart 2011-03-30 20:27:00

      Lord Bart

      avek

      Rejestracja: 2004-01-20

      Ostatnia wizyta: 2021-09-13

      Skąd: Warszawa

      że graliśmy w dwie różne gry. I mam wrażenie, że większość ludzi grała w to co ja - przeglądając fora internetowe czy rozmawiając z ludźmi np. w CC.

      A z tym wiedźminem to chyba chciałeś mnie pod`wić Nieładnie Vuuś, nieładnie

      LINK
      • Re: mam wrażenie

        Vua Rapuung 2011-03-30 21:06:00

        Vua Rapuung

        avek

        Rejestracja: 2005-03-29

        Ostatnia wizyta: 2024-04-11

        Skąd: Biała Podlaska

        Z tym Wiedźminem to już było ironicznie .

        W sensie czego się tyczyły te różnice? Bo nie przeglądałem opinii na temat DA2, tylko słyszałem że hack`n`slash i hack`n`slash .

        Aha, jeszcze miałem odpisać do twojego posta, ale już napiszę tutaj. Odnośnie walk ze smokiem and consortes - wydaje mi się, że ludzie trochę źle podchodzą do tej walki. W sensie - to nie jest przecież część żadnego istotnego dla fabuły questa, nikt nie każe ci pokonywać każdego przeciwnika w grze.
        Swego czasu grałem w Final Fantasy VIII (notabene do dziś jeden z moich ulubionych c(j)RPG). I tam były właśnie poukrywane takie (zdaje się że najtrudniejsze) bossy jak Ultima czy Omega Weapon. Siedziały sobie spokojnie przykitrane w jakiejś jaskini, nie były częścią żadnego questa, nie dropiły żadnych uberitemów. Stanowiły po prostu wyzwanie dla graczy, który wciągnęli się trochę bardziej w mechanikę i potrzebowali trudniejszych rywali. Mam wrażenie, że Hybris miał być w zamierzeniu właśnie czymś takim (choć trochę nie do końca wyszło).

        LINK
        • różnic

          Lord Bart 2011-03-30 21:45:00

          Lord Bart

          avek

          Rejestracja: 2004-01-20

          Ostatnia wizyta: 2021-09-13

          Skąd: Warszawa

          jest naprawdę sporo:

          Tutaj taktyka nadal ma zasadnicze znaczenie, może nawet większe, niż w poprzedniej części (ale o tym później).

          Taktyka nie ma tutaj żadnego znaczenia. Jak może mieć skoro nie da się związać przeciwnika walką, bo on i tak z góry będzie parł na upatrzony cel tj. w tym przypaku na postać zadającą mu najwięcej dmg...


          Jeśli chodzi o poziom trudności gry, to to jest ten element, gdzie taktyczne myślenie zyskuje na znaczeniu

          Cały czas mam wrażenie, że mylisz pojęcia. Bo jedyną "taktyką" na uber-smoka i jego 33 mniejsze wersje jest obniżenie poziomu trudności. Bo powiedzmy szczerze - DA nie mają tej klasy i nie wciągają tak żeby z każdą większą walką przygotowywał się niczym do stacia z Firkraagiem...


          W każdym razie to już nie jest KotOR, gdzie możesz wylosować sobie dowolny skład i przejść każdy poziom

          No właśnie to jest całkowite odwrócenie tej ideii... chociaż w KotORach strzelcy mieli dużo gorzej niż atakujący wręcz...
          Przynajmniej z mojej strony wygląda to tak, że dobieram sobie ekipę pod względem fajności i troszkę pod względem skilli. Zmieniam ich kiedy muszę wykonać ich specyficzne questy.
          A wpienia mnie niesamowicie kiedy mogę sobie pochodzić z samymi magami (opcja ja + Merrill + Fenris wizualnie ach i och) normalnie, ale już do bossów powinienem wziąć najtwardszych, z największym hp, pancerze i obowiązkowo Aveline bo ona tankując jest w stanie wytrzymać ataki smoka kiedy ja sobie robie obiad...

          Chyba tak nie powinno być?


          Poza tym opisywałeś walkę... dałbyś radę przejść to na normalu z DA1, czyli że obszarówki ranią naszych towarzyszy?

          LINK
          • Re: różnic

            Vua Rapuung 2011-03-30 22:34:00

            Vua Rapuung

            avek

            Rejestracja: 2005-03-29

            Ostatnia wizyta: 2024-04-11

            Skąd: Biała Podlaska

            -Taktyka nie ma tutaj żadnego znaczenia. Jak może mieć skoro nie da się związać przeciwnika walką, bo on i tak z góry będzie parł na upatrzony cel tj. w tym przypaku na postać zadającą mu najwięcej dmg...
            Jak dla mnie to ty mylisz pojęcia. Co mają skrypty kierujące AI do twojej taktyki? Parcie na najgroźniejszą postać jest właśnie "taktyką" komputera, i to w gruncie rzeczy całkiem sensowną (i łatwo implementowalną ). Są przecież skille tauntujące - zwiększające poziom zagrożenia danej postaci, są różne disable itd.


            Cały czas mam wrażenie, że mylisz pojęcia. Bo jedyną "taktyką" na uber-smoka i jego 33 mniejsze wersje jest obniżenie poziomu trudności. Bo powiedzmy szczerze - DA nie mają tej klasy i nie wciągają tak żeby z każdą większą walką przygotowywał się niczym do stacia z Firkraagiem...
            Jeżeli przez brak możliwości podejścia taktycznego rozumiesz to, że ci się nie chce, to faktycznie mamy rozbieżne definicje . Ja przez "taktykę" rozumiem podejście - Avelina tankuje smoka na wszystkich stance`ach, Fenris flankuje, żeby częściej sadzić kryty w plecy, Angus stara się utrzymać resztę przy życiu i od czasu do czasu rzuca buffy, a mój mag rzuca slowy i inne shity, a obszarówki trzyma na mniejsze moby pojawiające się jak smok leci na górkę. Z inną drużyną byłoby pewnie inne podejście. Brakiem taktyki byłoby kliknięcie Ctrl+A, PPM na przeciwniku i liczenie, że przemożemy .


            No właśnie to jest całkowite odwrócenie tej ideii... chociaż w KotORach strzelcy mieli dużo gorzej niż atakujący wręcz...
            Przynajmniej z mojej strony wygląda to tak, że dobieram sobie ekipę pod względem fajności i troszkę pod względem skilli. Zmieniam ich kiedy muszę wykonać ich specyficzne questy.
            A wpienia mnie niesamowicie kiedy mogę sobie pochodzić z samymi magami (opcja ja + Merrill + Fenris wizualnie ach i och) normalnie, ale już do bossów powinienem wziąć najtwardszych, z największym hp, pancerze i obowiązkowo Aveline bo ona tankując jest w stanie wytrzymać ataki smoka kiedy ja sobie robie obiad...
            Chyba tak nie powinno być?

            No, to czy powinno, czy nie powinno, zależy właśnie trochę od tego, czego oczekujesz od gry. Czy chcesz casualowej rozgrywki, gdzie możesz sobie dobrać ekipę pod względem "fajności", czy chcesz wyzwania, gdzie bez jakiego takiego dogrania mechanicznego dostaniesz w papę przy większej walce. Albo inaczej - czy te dwa podejścia to powinny być odpowiedniki poziomów "easy - normal", czy raczej "normal - hard". Twórcy DA2 zastosowali raczej to pierwsze.
            Tak generalnie, to mam wrażenie, że tego typu podejście wzięło się chyba po trochu z MMORPGów na czele z WoWem (stamtąd zresztą chyba pochodzą też twoje ulubione cooldowny na miksturach).


            Poza tym opisywałeś walkę... dałbyś radę przejść to na normalu z DA1, czyli że obszarówki ranią naszych towarzyszy?
            Grając magiem? Nie sądzę. Tj. chyba żebym poszedł w healera-supporta, ale nie po to się bierze maga na głównego bohatera, żeby oszczędzać na fireballach .

            LINK
    • da2?

      Sebo250 2011-03-30 21:37:00

      Sebo250

      avek

      Rejestracja: 2009-11-03

      Ostatnia wizyta: 2016-05-07

      Skąd: Sebo250

      Ja też mam dziwne wrażenie że mam jakąś inna gre... może przez to że moja jest oryginalna?;p
      Cóż, z DA2 bardziej zrobił sie nie h`s a slasher (vide God of War z druzyna i aktywna pauza)i to jest przykry fakt, bo mozna zrobic action (Vampire:Bloodlines czy choćby Gothic)ale tutaj jest effectation (hmm Mass Dragon Effect?). Stawiajac DA2 obok IceWind Dale 2 (ktore nigdys bylo tak krytykowane za nacisk na action)po prostu smiac mi sie chce i nie wiem jak mozna to pierwsze nazywac role play?
      Idąc dalej : poziom trudnosci...że jedynka prostsza? że tak krytykowana przez casual dzieci jedynka prostsza, przez co poziom trudnosci byl obnizany prez 3 patche? Co do składu, osobiscie mialem gdzies kto w druzynie jakie mial skille i bralem tak naprawde po wygladzie (Isabela zawsze na pokladzie)i nie mialem zadnych problemow, ale moze to rowniez wiazac sie z tym iz zawsze preferuje druzyne zbalansowana (woj, łotr, mag healer i mag destructor), w przypadku questow gdy bylem zmuszony brac ktoregos towarzysza rowniez problemow nie bylo ani nadmiernego wytezania umyslu (ofc stale na normalu).
      Co do warstwy fabularnej sie zgodze, prezentowala jako taki poziom i była odskocznia od sztampowego "od zera do bohatera a na koncu uratuj swiat".
      Reszte napisze w zblizajacej sie wielkimi krokami recenzji.

      LINK
  • yyy

    Sebo250 2011-04-11 14:01:00

    Sebo250

    avek

    Rejestracja: 2009-11-03

    Ostatnia wizyta: 2016-05-07

    Skąd: Sebo250

    "Dragon Age 3 już się tworzy, a największą nowością będzie tryb MULTIPLAYER – tak twierdzą dobrze poinformowane źródła Official Playstation Magazine."



    <łapie się za głowe>

    LINK
  • review preview

    Sebo250 2011-04-14 00:09:00

    Sebo250

    avek

    Rejestracja: 2009-11-03

    Ostatnia wizyta: 2016-05-07

    Skąd: Sebo250

    Chcialem, nie chciałem ale wypadałoby napisać coś po ukończeniu.
    Czas gry : 40h
    persona: Jenna Hawke (tak tak, jak Jenna J.), magiczka, lvl 23-24
    mody : skin zmieniający psa w małego smoka, zmiana wyglądu Aveline oraz strojów Fenrisa (aka Devil May Cry) i Isabeli
    Zaczynając od zalet:
    - lepsza grafika w stosunku do pierwszej części
    - ciekawy pomysł z obsadzeniem akcji w jednym mieście oraz przedstawienia fauły w odstępach czasowych
    - fabuła odbiegająca od standardowego "ratowania świata"
    - ciekawe postacie Isabelim Merril i troche Andersa
    - niektóre questy są interesujące jak los matki Hawke
    - efektowność
    - questy związane z naszymi kompanami potrafią być ciekawe
    - fakt iż po wypiciu potiona trzeba odczekać na ponowne łyknięcie sprawia iż niekiedy trzeba pokombinować
    - brak polskiego beznadziejnego dubbingu
    - pora dnia i nocy
    - niejaki wpływ na wydarzenia Kirkwall
    Niestety jakoś nie mogę wpaść na więcej, więc teraz wady:
    - podstawową wadą są wszelkie uproszczenia czyli : rozwój postaci, ekwipunek kompanów, okno dialogowe (a zwłaszcza znaczki

    okreslajace charakter wypowiedzi), wszelkie oznaczenia na mapie gdzie nalezy sie udac by wypełnić quest (wręcz krzyczące "kieruj

    sie tu udioto")co sprawia że zamiast zagłębić się w dialogi z npc latamy w tą i z powrotem zgarniając gold i exp, brak swobodnych

    rozmów z towarzyszami jak to miało miejsce w DA: Origins, brak wyboru rasy oraz innych "początków" tak jak było to w 1ce, gdyie

    jest widok izometryczny???
    - największa żenada w projektowaniu lokacji jaką widziałem od dobrych 10-15 lat wędrując po IDENTYCZNYCH pomieszczeniach i

    podziemiach
    - walka na poczatku bawi, a z czasem usypiają wieczne 3 animacje ataku bohatera, zdecydowanie jest za szybko i za prosto, za grosz

    taktyki jak wystarczy ustawić tanka i rzucac same deszcze ognia itp
    - przeciwnicy i nie chodzi tu wcale o ich IQ a rodzaj, takie smoki w fatasy uchodzą za potężne bestie a tutaj? klepiąc je co

    chwila (a nawet 30 małych na raz!) sprawia iż stają się mięsem armatnim i nie dają żadnej satysfakcji z faktu "wow, zabiłem smoka"

    tylko "dobra padł, next please". Przez fakt iż tak potężne bestie zaczynamy ubijać w początkowych godzinach gry żadni następni

    wrogowie czy bossowie nie robią żadnego wrażenia.
    - praktycznie brak rozmów z npc i samodzielne szukanie questów sprawia iż mamy podane wszystko na tacy i tak naprawde gra opiera

    się na ciągłym biegu z lokacji do lokacji po doświadczenie i nowe zadania
    - działanie dx11 w stosunku do wyświetlanej grafiki jest cieniutkie i jak na razie tylko Nvidia cos probuje z tym zrobić

    wypuszczajac sterowniki Beta
    - ogólny "wyścig szczurów" w tej grze sprawia iż taka umiejętność jak niewidzialność w przypadku łotrzyka nie przydaje sie do

    niczego innego niż walki, gdzie te czasy gdy wypuszczalo sie łotra na zwiady by odnalazł kazda pułapke i zasadzke wroga? to już

    umarło
    - mimo iż jest to 2 część to nawiązania do 1ki są...równe 5-10% czy prawie żadne (ba, nawet podczas spotkania Alistaira i Andersa

    zachowuja sie jakby gdzies tam, kiedys o sobie słyszeli a przeciez rok temu razem biesiadowali w naszej ekipie)
    - ilość bugów niestety jest widoczna, m.in. problemy z namierzaniem obiektów podczas wciskania tab (mimo iż mamy drzwi przed soba,

    które mozna otworzyc to nie mozna na nie kliknac, wtedy nalezy przelaczyc sie miedzy jedna postacia a druga i wtedy w magiczny

    sposob nagle mozna namierzyc taki obiekt), słynny bug z Isabela (w przypadku gdy mamy jej pełne poparcie), tradycyjne błędy z

    obliczaniem drogi prze naszym kompanów czy najbardziej bezczelne zachowanie naszych kompanow podczas walki, kiedy to chowaja bron

    i sobie ida w długą zamiast walczyć a po 10 sekundach orientują się iż nalezy nam pomóc.
    - rozgrywka sprowadzająca się do ciągłej walki i kilku sekund gadania by dowiedziec sie kogo mamy znowu ubić, niestety taka wesoła rąbanka sprawia iż dzieci zaczynające granie w crpg (a w tym przypadku pseudorpg) będą przekonane że crpg to taki slasher z dialogami
    Po tygodniu odpoczynku i ochłonięciu patrze wstecz i widze piekne, ciekawe produkcje (Baldursy, Icewind, Neverwinter, Jade, KoTOR) no i kurde, co sie stało? przecież tam głębia bylo co innego niż rąbanka. A patrze w przyszłość i co widze? Mass Effect czyli rąbanka(w tym przypadku shooter)z dialogami (jaka jest róźnica miedzy ME a Gears of War? to drugie ma mniej dialogów)...a czuje że jeszcze gorzej będzie. Kiedyś był płacz iż Bioware juz nie zrobi gry z D&D w Forgotten Realms a dzisiaj możemy być światu o to wdzięczni gdyż takie coś to my już i tak niedługo dostaniemy (D&D Daggerdale). A Bioware niech idzie dalej w strone konsoli,tam łatwy zarobek tylko niech przestaną okłamywać ludzi i zaczną nazywać rodzaje gier po imieniu : slasher (DA) i shooterek (Gears...tfu ME). Mimo swojej biedoty niekiedy fajnie się grało i daje 7/10 i czekam na Wiedzmina2, który oczywiście musiał również zrobić sie arkadowo-konsolowo-rąbankowy i będzie wielka wojna 2011 slasherów.
    Grę najlepiej podsumowuje obrazek:
    http://www.gry-online.pl/Galeria/Forum/3/353080259.jpg

    LINK
  • zium

    Ephant Mon 2011-04-14 00:59:00

    Ephant Mon

    avek

    Rejestracja: 2006-08-01

    Ostatnia wizyta: 2020-02-25

    Skąd: Chodzież

    wyedytowałem save`y z bugiem z Isabela i dało się grać dalej, niestety było z tym trochę zabawy, ten wątek na forum może być pomocny jak ktoś zna angielski http://social.bioware.com/unity.freeforumshosting.org/forum/1/topic/305/index/6646855/3 ; ogólnie gierka wciąga i trzyma poziom, ale za prosta, za szybka i jak na bioware mocno zbugowana

    LINK
  • Nowe DLC

    Hego Damask 2011-07-26 21:02:00

    Hego Damask

    avek

    Rejestracja: 2005-05-28

    Ostatnia wizyta: 2024-11-22

    Skąd: Wrocław

    podobno wychodzi dzisiaj. Może trzeba będzie kupić punkty Bioware jeszcze

    http://bioworld.ea.pl/dragon-age-2/garsc-oficjalnych-informacji-o-dziedzictwie-plus-polski-zwiastun-plus-screenshoty/

    Cena:

    PC/MAC – 800 Punktów BioWare

    Xbox 360 – 800 Microsoft Points

    Playstation 3 – 36 PLN

    LINK
  • ....

    Revan_09 2011-07-26 22:26:00

    Revan_09

    avek

    Rejestracja: 2009-06-12

    Ostatnia wizyta: 2012-06-29

    Skąd: Taris

    Ja już wszystkie DLC do ME i ME2 oraz DO mam więc może kupię chociaż z tego co na szybko czytałem na forum bioware trwa on około dwie i pół godziny nie jest do dupy ale nie jest też epicki ani bardzo dobre zaledwie dobre nowa broni pod klasę którą się gra nie spodziewałem się cudów ale miałem nadzieje że się bardziej postarają biorąc pod uwagę krytykę jaką otrzymali

    LINK
  • Wieści o trójce

    Hego Damask 2011-09-05 20:33:00

    Hego Damask

    avek

    Rejestracja: 2005-05-28

    Ostatnia wizyta: 2024-11-22

    Skąd: Wrocław

    przynajmniej kilka.

    http://bioworld.ea.pl/dragon-age-iii/czego-mozemy-sie-spodziewac-w-dragon-age-iii/

    _______________________________________________________________
    Ciekawe. Czyli, że nowy bohater spotka Strażnika i Bohatera? Tak mogłoby być, gdyby wyżej wymienieni nie byli grywalni.

    LINK
  • Trailer nowego DLC

    Hego Damask 2011-10-04 20:16:00

    Hego Damask

    avek

    Rejestracja: 2005-05-28

    Ostatnia wizyta: 2024-11-22

    Skąd: Wrocław

    zatytułowanego Mark of the Assassin, który pojawi się 11 października czyli za tydzień.

    http://www.cdaction.pl/news/22089

    LINK
  • powrót do Kirkwall i o DLC słów kilka

    Lord Bart 2014-04-26 21:23:08

    Lord Bart

    avek

    Rejestracja: 2004-01-20

    Ostatnia wizyta: 2021-09-13

    Skąd: Warszawa

    Uczciwy temat Matku, bez ściemniania

    Jakoś tak chciałem zagrać w coś z wyborem dialogów, trochę masakry, jakoś tak DA2 mi się nawinął.

    Poprzednim razem grałem magiem, nie wiem czy w ogóle ruszyłem kogoś innego. Teraz będąc w drużynie Tyriona - polubiłem Bronna, jego styl walki i tak dalej.

    Postanowiłem dziabnąć Łotra, close combat, podobno największy dps i tak dalej. O tym co i jak i w ogóle to jeszcze mi trochę zostało, ale mam wersję z dwoma dodatkami.

    Odpaliłem je tuż przed zejściem do Ścieżek w I Akcie.


    Legacy/Dziedzictwo
    Bandyci Kartelu napadli na moją rezydencję w Kirkwall. Zabawne, bo nadal mieszkam w syfie u Gamlena. Varrik proponuje rewizytę u kurdupli, mających siedzibę w niezbadanych rejonach Gór Vimmark.

    Z góry powiem, że obydwa DLC jeśli chodzi o walkę nie odbiegają od "poziomu" wyznaczonego przez podstawkę - kupa luda, w różnych falach, łucznicy po okręgu... tragiczny standard.

    Pierwsza część, czyli rozwałka Kartelu to po prostu rozwałka. Dopiero trochę dalej trafiamy na Straszny Dwór i tajemnicę krwi Hawke`a. I im dalej tym więcej się o tym dowiadujemy + o naszym ojcu.

    A co dalej? Parę poziomów więzienia niejakiego Koryfeusza, jednego z legendarnych tevinterskich magistrów, którzy zapragnęli wejść do Złotego Miasta... jeśli w ogóle kumacie jeszcze lore tego świata.

    Kolejne piętra są fajnie, z różnorakimi stworami (genloki alfa z tarcza, ten motyw wepchnęli już chyba wszędzie), pułapkami, poza tym dostajemy do ręki super artefakt - Klucz Hawke`a. Trochę się przy tym sfrajerowałem, bo prawdopodobnie ukończenie tych DLC po głównej grze dałoby najlepszy kosior (poza tym kozacko wygląda), ale...
    Po fakcie też wyszło, że można tam zrobić exploita niezłego, ale może mi konto zbanują?

    Finalny boss, ów Koryfeusz to jedno totalne i wielkie nieporozumienie.
    Większość czasu oczywiście gram na niedzielnym trybie, czasami przełączam na normal. Oczywiście obejrzałem na YT 10-minutową walkę... na niedzielnym po prostu włączyłem immortal. Nawet na niedzielnym nie mogłem tego skończyć, nie wiem czy to przez taką a nie inną drużynę czy... po prostu za bardzo się nie przykładałem (fakt, gram dla frajdy nie dla skilla).
    Tak czy siak rozumiem, że facet jest jakimś półbogiem, ale naprawdę...

    DLC w dechę, może i nawet warte kupienia. Nie żeby od razu, długie nie jest, ale z trudniejszymi walkami może trochę potrwać. Poza końcówką, która jest fatalna.


    Mark of the Assassin/Znak Zabójcy
    Od razu powiem, że fabuła tutaj jest zakręcona jak ruski termos. Mamy standardową zasadzkę na początku, poznajemy elfkę Tallis (nomen omen jak można romansować z taką maszkarą), która od czapy namawia nas na skubnięcie klejnotu z twierdzy orlezjańskiego księcia. Tyle, że żeby dostać się do środka najpierw trzeba wziąć udział w konkursie-polowaniu, potem znaleźć sposób wejścia głębiej a potem sposób wyjścia, bo oczywiście wpadamy. A to wszystko finalnie podlane jest sosem Tal-vashoth i ideologii/wiary Qunari. Gdzieś się w pewnym momencie zgubiłem, ale to nie jest ważne.

    Polowanie na wiwernę to miła wycieczka krajoznawcza zakończona niezłą batalią. Byłem bliski immortala, ale udało mi się pokonać jaszczura na easy. Swoją drogą druga bestia, która pojawia się z czasem była banalna.

    Wewnątrz twierdzy mamy przyjęcie. Możemy się pokręcić, pogadać a przede wszystkim musimy dostać się do skarbca. W środku zamku możemy wybrać albo młóckę (preferowałem) albo przemykanie. Sprawdziłem też tą drugą opcję, jest fajnie wykonana, przemykanie w cieniu, rzucanie kamykami itd.

    Tak czy siak wpadamy w pułapkę, potem uciekamy, przy okazji plądrując skarbiec pełen zagadek (tu Bio udało się połączyć fajne i dramatycznymi) i w końcu zderzamy się w finale z wiwerną #3 i księciuniem.

    Na niedzielaku szło mi nieźle, tyle że we wszystko wmieszał się bug. W pewnym momencie Tallis i wiwerna wypadli poza mapę, tam elfka nadal go tłukła a boss... stał i się gapił
    Nikt z pozostałeś trójki nie mógł się tam dostać, a ja bałem się przełączyć na nią, bo a nóż widelec
    W każdym razie po 20 minutach rąbania (połowa hp została, miałem czas na kibelek, picie, przejrzenie programu) przyszedł ostatni film i DLC ukończone.

    Czy kupiłbym to? Nie wiem, przyjęcie i skradanka to jednak trochę za mało, fajnego sprzętu też nie za dużo (jest secik ale może dobry na końcu gry), bohaterka tymczasowa słaba...



    Natomiast to co łączy obydwa dodatki to świetne dialogi pomiędzy postaciami:
    * Izabela czepiająca się Hawke`a i jego przebierania co misję (zabawne nawiązanie do głupawego dość systemu itemków)
    * Przypomnienie Hawke`owi żeby ograbił zwłoki, na co odpowiada czy kiedykolwiek zapomniał
    * Komentarze do zakąsek na przyjęciu
    * Kiedy H i T są uwięzieni w twierdzy, pozostała dwójka rusza im na pomoc. U mnie to była siostra i Varrik i jak ona go pyta czy krasnoludy nie mają jakiegoś widzenia tunelowego do rozpoznawania ścieżek, a dwarf jej na to że dla niego każdy podziemny korytarz wygląda identycznie

    I tak dalej.

    Tyle.

    LINK
  • zobaczyłem

    Hardrada 2014-04-26 21:35:45

    Hardrada

    avek

    Rejestracja: 2011-01-01

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd:

    ten temat i tak mi się przypomniało - ostatnio widziałem promocję -80% na tę grę. Do kupienia za 10 zł na cdp.pl, jakby ktoś był zainteresowany (sam się zastanawiam )

    LINK
  • DA2...

    Lord Bart 2014-07-16 21:16:44

    Lord Bart

    avek

    Rejestracja: 2004-01-20

    Ostatnia wizyta: 2021-09-13

    Skąd: Warszawa

    Ponownie, skasowałem, ale przed tym zrobiłem małe porównanie. Bo dwa razy męczyłem te DLC.

    http://vpx.pl/i/2014/07/16/bronn1.jpg
    Teoretycznie podobno Łotr na te dwa noże to najlepszy i wymiatający DPS w grze. Chociaż słyszałem, że łucznik jest prawdziwym monstrum później.

    Tak czy siak po czasie gry widać, że bywa raczej trudno i to o ponad 7h. Mag tutaj z obszarówkami zamiata.


    http://vpx.pl/i/2014/07/16/bronn3.jpg
    Poza tym grało się magiczką właśnie jakoś tak... wydajniej. Dobiłem do tej 30tki, chociaż nie było prosto.


    http://vpx.pl/i/2014/07/16/bronn4.jpg
    Teraz dochodzimy do sedna. Faktycznie nożownik, z tym znikaniem i naznaczaniem przeciwnika potrafi nielicho zamieść ALE przy tym jak zmontowany jest tytuł - bardzo często nie wyrabiał i ginął.

    Tymczasem magiczka, jak widać, zasuwała kombo obszarówek przeróżnych, spowolnienia czasu, poza tym podstawowy atak był zasięgowy i... wspomnianego wyżej Koryfeusza przeszedłem bez żadnej "nielegalnej" pomocy. Po prostu, owszem na niedzielnym graczu, wszystko zgodnie z kanonami sztuki. Nikt nie zginął, wszyscy trzymali się skryptów, totalne zaskoczenie.

    Warto też wspomnieć o bonusie - Bronn ma Isabelkę oczywiście, wzajemne strzeżenie swoich pleców bywa bardzo przyjemne
    Natomiast Jenn, standardowo w les-związku (tym razem z Merrill), nie ma niczego, za to zaskoczył komplet armora. Dziwne.


    http://vpx.pl/i/2014/07/16/bronn2.jpg
    Towarzysze jak widać i jak widać przy magiczce sypnęli się mocno. Anders najpierw odrzucony a potem zabity, Isabela odeszła, a Fenrisa chyba nie chciał mi pomóc w finałowym ataku.

    Chociaż przez większość gry postawiłem na trio magiczne właśnie + elfa z FinalFantasy żeby przynajmniej jeden mocno klepał z bliska.
    Suma ich magic-power naprawdę była imponująca. Kolejny raz uważam, że balans klas w DA jest mocno nierówny, a widząc rozgrywkę ze zbliżającej się części - raczej nic nie ulegnie zmianie.


    http://vpx.pl/i/2014/07/16/klucz.jpg
    Na samym końcu Hawke Key exploit, działa i faktycznie nie ma co wyrywać się do DLC na początku, bo tracimy fajny sprzęt.

    LINK
    • Re: DA2...

      Lord of Hunger 2014-07-17 00:14:40

      Lord of Hunger

      avek

      Rejestracja: 2013-10-20

      Ostatnia wizyta: 2017-05-20

      Skąd:

      Lord Bart napisał:
      Tymczasem magiczka, jak widać, zasuwała kombo obszarówek przeróżnych, spowolnienia czasu, poza tym podstawowy atak był zasięgowy i... wspomnianego wyżej Koryfeusza przeszedłem bez żadnej "nielegalnej" pomocy.


      Też go ostatnio rozwaliłam magiem. Anders (z rozwiniętą umiejętnością doprowadzania padniętych towarzyszy do stanu używalności ) był bardzo pomocny. Chyba przechodziłam to na normalnym, tak mi się zdaje, ale nie jestem pewna.


      Towarzysze jak widać i jak widać przy magiczce sypnęli się mocno. Anders najpierw odrzucony a potem zabity, Isabela odeszła, a Fenrisa chyba nie chciał mi pomóc w finałowym ataku.


      A wszystko zależy od affectiona. Ja z towarzyszy straciłam tylko Carvera, który dołączył do templariuszy (ale i tak potem w finałowej misji stanął po mojej stronie ), Na jakiś czas zniknęła także Isabela, ale potem pojawiła się w karczmie i wróciła do drużyny. A Fenris, po dłuższych negocjacjach pomógł mi bronić magów przed templariuszami.


      Chociaż przez większość gry postawiłem na trio magiczne właśnie + elfa z FinalFantasy żeby przynajmniej jeden mocno klepał z bliska.


      U mnie to byli- Anders, Isabela i Varrik/Fenris/Aveline. Ale najczęściej Varrik.

      Aaagh, Inquisition już w październiku. Ostatnio ciągle gram inquisitorami, storyline swtora 2 raz assassinem przechodzę.

      LINK
      • affection

        Lord Bart 2014-07-18 17:08:23

        Lord Bart

        avek

        Rejestracja: 2004-01-20

        Ostatnia wizyta: 2021-09-13

        Skąd: Warszawa

        raczej niekoniecznie, raczej wybory i decyzje. To jest akurat super, że kogoś można zabić permanentnie, ktoś cię może nie lubić i odejść. Rzadko już stosuje się takie triki.

        DA:I... ta. Nie mam systemu do obsłużenia, wątpię bym do października się zdecydował, zresztą to i lepiej. Zagranie po pół roku czy dłużej w przypadku rozlicznych minusów tej serii to... plus

        LINK
        • Re: affection

          Lord of Hunger 2014-07-21 21:12:25

          Lord of Hunger

          avek

          Rejestracja: 2013-10-20

          Ostatnia wizyta: 2017-05-20

          Skąd:

          Lord Bart napisał:
          affection raczej niekoniecznie, raczej wybory i decyzje.

          Każdy wybór i decyzja wpływa na `lubienie` Hawke`a. Affection to po prostu skrót myslowy. (btw - chociaż, jak by nie patrzeć, są tam też paski wpływów).

          DA:I... ta. Nie mam systemu do obsłużenia, wątpię bym do października się zdecydował, zresztą to i lepiej. Zagranie po pół roku czy dłużej w przypadku rozlicznych minusów tej serii to... plus
          -----------------------

          Ja bym chyba pół roku nie wytrzymała. Za bardzo mi się podoba z gameplaya.

          LINK

ABY DODAĆ POST MUSISZ SIĘ ZALOGOWAĆ:

  REJESTRACJA RESET HASŁA
Loading..