TWÓJ KOKPIT
0
FORUM Seriale

The Walking Dead - Żywe trupy

Adakus 2010-06-03 18:47:00

Adakus

avek

Rejestracja: 2007-11-12

Ostatnia wizyta: 2024-11-21

Skąd: Silesia

Jak już pisałem wcześniej w temacie o komiksach, tworzony jest serial na podstawie serii komiksowej The Walking Dead. Za reżyserię odpowiedzialny jest Frank Darabont (Skazani na Shawshank, Zielona Mila).

Premiera pierwszego odcinka zapowiedziana jest na październik 2010, jak dla mnie ta jesień będzie "martwa" .

Na filmwebie pierwsze materiały o serialu, zdjęcia umarlaków i wywiad z twórcami.
http://www.filmweb.pl/news/Tak+wyglądają+zombie+od+twórcy+%22Skazanych+na+Shawshank%22-61315#.

Czekam pełny nadziei, bo komiks bardzo dobry.

LINK
  • ...

    Tremayne 2010-06-03 19:09:00

    Tremayne

    avek

    Rejestracja: 2003-02-15

    Ostatnia wizyta: 2024-08-21

    Skąd: Katowice

    ja mam tylko nadzieję, że nie zrobią z tego lostów z zombiakami albo nie napakują do tego w cholerę DRAMY, bo nie zdzierżę ;/

    LINK
  • a serial

    Shedao Shai 2010-06-03 19:43:00

    Shedao Shai

    avek

    Rejestracja: 2003-02-18

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

    zapowiada się super. Dobry reżyser + dobra obsada + dobry komisk... jestem dobnrych myśli. Tylko czemu tylko 6 odcinków :|

    LINK
  • ...

    Lord Mandus 2010-06-03 20:24:00

    Lord Mandus

    avek

    Rejestracja: 2008-08-31

    Ostatnia wizyta: 2018-12-13

    Skąd: Nakło nad Notecią

    Na ten serial czekam od pierwszych informacji jakie pojawiły się jakoś rok temu. Jako wielki fan Kinga bardzo lubię Franka Darabonta, a do tego wprost uwielbiam ten komiks!

    LINK
  • hmm

    Hego Damask 2010-06-04 06:57:00

    Hego Damask

    avek

    Rejestracja: 2005-05-28

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wrocław

    zobaczymy co to z tego będzie. Oby oddali dobrze charaktery postaci i całą, że tak powiem, "otoczkę".

    LINK
  • Zombie school

    Gunfan 2010-06-14 21:29:00

    Gunfan

    avek

    Rejestracja: 2003-11-27

    Ostatnia wizyta: 2023-04-16

    Skąd: Bielsko-Biała

    Dla tych, co czekają na serial oto klawy filmik:

    http://postapocalyptic.net/news.php?readmore=2760

    Dla fanów klasycznych powolnych zombie a la Romero - pozycja obowiązkowa!

    LINK
  • hell

    samuraj neron 2010-06-14 22:18:00

    samuraj neron

    avek

    Rejestracja: 2007-01-11

    Ostatnia wizyta: 2012-10-31

    Skąd: samuraj Neron

    yeah!!

    LINK
  • zombii

    Adakus 2010-06-20 22:01:00

    Adakus

    avek

    Rejestracja: 2007-11-12

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Silesia

    Można już zobaczyć pierwsze zdjęcia z planu:
    http://www.aintitcool.com/images2009/wd1.jpg
    http://www.filmweb.pl/news/FOTO+Hordy+zombie+na+planie+%22The+Walking+Dead%22-61837

    i film z nauki bycia zombii
    http://www.youtube.com/watch?v=_OCiRvprnvk

    LINK
  • Hehe

    Kasis 2010-06-24 13:55:00

    Kasis

    avek

    Rejestracja: 2005-09-08

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Rzeszów

    Szkoła dla umarlaków śmiesznie wygląda
    Jak tylko pierwszy raz usłyszałam o tej produkcji, to bardzo się ucieszyłam, bo to jeden z moich ulubionych komiksów. Nazwisko Franka Darabonta dobrze wróży temu serialowi.
    I już wiadomo kto zagra moją ulubioną postać – Andreę, Laurie Holden, którą kojarzę tylko z "Mgły". Ładniutka i myślę, że może być ok, ale odtwórczyni tej roli powinna być chyba młodsza. No nic, zobaczymy jak całość wyjdzie.

    Ciekawa tylko jestem ile komiksów ma ten serial obejmować. Jest gdzieś powiedziane, do którego momentu historii mają dojść? Bo mam nadzieję, że nie dalej niż jestem z czytaniem!

    LINK
  • Pierwsze zdjęcie obsady

    Hego Damask 2010-07-18 21:38:00

    Hego Damask

    avek

    Rejestracja: 2005-05-28

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wrocław


    http://www.filmweb.pl/news/FOTO+Poznaj+bohater%C3%B3w+%22The+Walking+Dead%22-62935

    LINK
  • ;)

    Adakus 2010-07-21 15:12:00

    Adakus

    avek

    Rejestracja: 2007-11-12

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Silesia

    Ruchomy komiks - http://www.filmweb.pl/news/Zobacz+ruchomy+komiks+%22The+Walking+Dead%22-63067
    Materiał z planu - http://www.filmweb.pl/news/WIDEO+Serialowe+zombie+od+kuchni-63006

    LINK
  • <3

    Aquenral 2010-07-23 21:35:00

    Aquenral

    avek

    Rejestracja: 2004-12-07

    Ostatnia wizyta: 2017-02-04

    Skąd:

    Kto będzie robił muzykę, no kto?
    Sam mistrz!

    http://twitter.com/bearmccreary/status/19361004580

    LINK
  • trailer

    Shedao Shai 2010-07-24 22:26:00

    Shedao Shai

    avek

    Rejestracja: 2003-02-18

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

    na razie sfilmowany z kamerki, ale i tak:

    http://www.youtube.com/watch?v=qBiI6YRfWIY

    LINK
  • siwy dym i białe sadze

    Shedao Shai 2010-07-26 11:49:00

    Shedao Shai

    avek

    Rejestracja: 2003-02-18

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

    poznaliśmy dwóch nowych bohaterów, którzy pojawią się w pierwszej serii – w rolę byłego skazańca i jego brata wcielą się Michael Rooker i Norman Reedus (Święci z Bostonu).

    Zanosi się, że postacie drugoplanowe będą nadrabiać niewyraźnych aktorów grających Ricka i Lori (ale mogę się mylić, i ten Lincoln może się okazać supa, kto wie. Bo w pannę z Prison Breaka to nie wierzę ).

    LINK
  • Twórcy już myślą o DVD

    Hego Damask 2010-07-30 05:26:00

    Hego Damask

    avek

    Rejestracja: 2005-05-28

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wrocław


    http://www.filmweb.pl/news/Zombie+na+DVD+w+czerni+i+bieli-63377

    LINK
  • Muszę przyznać,

    Kasis 2010-08-25 21:09:00

    Kasis

    avek

    Rejestracja: 2005-09-08

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Rzeszów

    że zwiastun jest mocny i obiecujący Niektóre sceny niczym kadry wyrwane z komiksu.
    A lepszej jakości choćby tutaj:
    http://hatak.pl/news/9144/4minutowe_promo_The_Walking_Dead_HD/

    I ciekawe wieści na temat premiery w polskiej tv:
    http://hatak.pl/news/9153/Premiera_The_Walking_Dead_w_Polsce/

    Nic tylko czekać :]

    LINK
  • Fanowski opening

    Hego Damask 2010-09-28 20:21:00

    Hego Damask

    avek

    Rejestracja: 2005-05-28

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wrocław

    cóż, wygląda całkiem, całkiem

    http://www.filmweb.pl/news/WIDEO+Fanowska+czo%C5%82%C3%B3wka+serialu+o+zombie-65495

    LINK
  • Wywiad z Andrew Lincolnem

    Hego Damask 2010-10-13 11:58:00

    Hego Damask

    avek

    Rejestracja: 2005-05-28

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wrocław

    odtwórcą roli Ricka.

    http://www.popcorner.pl/popcorner/1,108044,8373677,Andrew_Lincoln__8_godzin_pod_czolgiem__To_lepsze_niz.html?bo=1

    __________________________________
    no ciekawe co to będzie.

    LINK
  • S01E01

    Bolek 2010-10-21 21:35:00

    Bolek

    avek

    Rejestracja: 2007-03-18

    Ostatnia wizyta: 2024-05-22

    Skąd: Inowrocław

    Jest już w sieci i muszę powiedzieć, że trzyma klimat komiksów Mroczny klimat. Puste ulice, zombie na każdym kroku. Martwi mnie tylko brak charakterystycznego toporka u Ricka :< Poza tym wstawki z poza komiksu bardzo mi podeszły. Ciekaw jestem jak rozwiążą sytuację z końca odcinka. Jak się Rick wywinie. W końcu wiadomo, że się wywinie

    O i mam nadzieję, że będą od czasu do czasu pokazywać co tam u mudżyńskiej rodziny

    LINK
  • TWD

    Reivo 2010-10-22 12:10:00

    Reivo

    avek

    Rejestracja: 2005-01-18

    Ostatnia wizyta: 2020-11-29

    Skąd: Warszawa

    jest jednym z ciekawszych komiksów jakie czytałem, nie dziwi więc, że oczekiwania wobec serialu mam dosyć wysokie.

    Jestem już po obejrzeniu pilota i mogę powiedzieć, że nie jest źle
    (Choć promo, w postaci krótkiego fragmentu motion comic, zrobiło na mnie większe wrażenie).
    Uważam, że aktorów dobrano dobrze, a i drobne zmiany względem oryginału powinny wyjść serialowi na dobre.

    Mam jednak pewne zastrzeżenie do zombiaków . A dokładniej do ich zachowania. Przejawiają więcej inteligencji niż w komiksie, ponadto sa sprawniejsze fizycznie :/ Parę przykładów:
    początek spoilera Dziewczynka zombie z początku pilota, schyla się, podnosi pluszowego misia. gdy Rick ją woła zatrzymuje się i dopiero po chwili odwraca się koniec spoilera
    początek spoilera Zombiak przekręcający klamkę w drzwiach koniec spoilera
    początek spoilera Gdy Rick wczołguje się pod czołg, parę zombiaków się pochyla/ parę się czołga etc. koniec spoilera
    początek spoilera No i dodajmy do tego że te zombiaki niemalże biegają koniec spoilera
    początek spoilera kwestia wstawania zombiaków z ziemi/ z siedzeia w autobusie koniec spoilera

    LINK
    • "chodzący"

      Adakus 2010-10-22 21:56:00

      Adakus

      avek

      Rejestracja: 2007-11-12

      Ostatnia wizyta: 2024-11-21

      Skąd: Silesia

      Co do zachowania zombiaków, to już zależy od wizji reżysera, w komiksie przecież nie mogli ukazać stadium rozwojowe zombie, bo szkoda na to papieru.
      W serialu natomiast z racji innego rodzaju przekazu, takie "usprawnianie" martwiaków uatrakcyjnia całość.

      Btw, w TWD z czasem "chodzący" stali się tłem dla akcji komiksu, bo skupiono się na relacjach między bohaterami.

      LINK
      • ;)

        Adakus 2010-10-22 22:16:00

        Adakus

        avek

        Rejestracja: 2007-11-12

        Ostatnia wizyta: 2024-11-21

        Skąd: Silesia

        I chciałbym jeszcze dodać, że gdzieś czy to komiks, czy film (nie pamiętam dokładnie) to było powiedziane, ze mimo że martwiaki nie żyją to zachowują część wspomnień i dlatego często robią coś, czego niby nie powinny, coś co robiły jak jeszcze żyły.

        A pilot w porządku, surowy jak komiks, czyli bez fajerwerków.

        LINK
  • Obejrzane

    Hego Damask 2010-10-23 12:18:00

    Hego Damask

    avek

    Rejestracja: 2005-05-28

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wrocław

    cóż, całkiem dobrze się zaczyna. Andrew Lincoln nawet pasuje na Ricka, chociaż przypomina mi Viggo Mortensena Zombiaki fajnie zrobione, klimat komiksu utrzymany. Czekam na dalsze odcinki.

    LINK
  • 1x01 Days Gone Bye

    Lord Bart 2010-11-05 22:57:00

    Lord Bart

    avek

    Rejestracja: 2004-01-20

    Ostatnia wizyta: 2021-09-13

    Skąd: Warszawa

    Na początek od razu powiem, że nie czytałem komiksów. Nawet nie widziałem, że takowe istnieją

    Zatem pierwszy odcinek robi piorunujące wrażenie. Nawet pomijając klimat, który złapałem (Fallout i Bastion).

    Jest w nim tak wiele ciekawych/przerażających i znowu interesujących scen, że zastanawiam się czy damy radę tak dalej?

    Co by tu powymieniać kolejno:
    1. Otwierająca "dziewczynka" hy hy hy - to lubię. Nie jestem broń boże fanem gore i masakrowania nieletnich, ale kocham realizm. A w tej sytuacji... kulka w głowę była jak najbardziej uzasadniona.

    2. Rozmowa o kobietach hy hy najogólniej rzecz biorąc

    3. Typowy amerykański pościg i typowa kaskaderska wywrotka. To był dodge challenger? Zawsze żal mi masakrowania takich aut...

    4. Pobudka w szpitalu i pustka... w ogóle w całym odcinku "pustostan" wychodzi cudownie, a już szczytem jest szeryf na koniu zmierzający w stronę Atlanty wolnym pasem, a na drugim... masakra
    W ogóle z racji posiadania Centers for Disease Control and Prevention to strasznie popularne miasto przy apokalipsach wszelakich

    5. Klimat zabarykadowanego domu w dzielnicy zombiaków I ta mamuśka co się nie chce oderwać od klamki

    6. Dalszy motyw z mamuśką kiedy tatusiek próbuje zdjąć ją ze snipki. Ekstra zagrane. Chociaż liczyłem, że strzeli

    7. Scena z obozującymi (sporo znanych twarzy, o tym później) i hmmmm klasyczny problem posunięcia dziewczyny kumpla. Rozumiem, że okoliczności ale hy hy hy

    8. Sama Atlanta, numer z zombie-uliczką (klasyczne polskie `o k`wa!` pasuje najlepiej ) i czołg wolności hy hy chociaż ja wiedziałem, że ten wojak się obróci


    Naprawdę sporo dobrego i po takiej godzinnej dawce zawsze mam żal, że reszta odcinków powraca do 45 minut.

    Intrygowała mnie również pukawka szeryfa... niezawodny imfdb pomógł
    http://www.imfdb.org/index.php/Walking_Dead_%28TV_Series%29%2C_The
    Colt Python with 6" Barrel - .357 Magnum
    Rozk**wiacz straszny, ale chyba idealny na martwe mięsko.

    No i pozostaje jeszcze kwestia castingu:
    Andrew Lincoln to postać mi nieznana do tej pory.
    Mordkę Jona Bernthala kojarzyłem z The Pacific i Numb3rs
    Słodziutka Sarah Wayne Callies Przyznam szczerze, że najpierw długo szukałem tytułu, a potem olśnienie
    Laurie Holden - yeeeah X-files bitch auuuu
    Jeffrey DeMunn ostatnio pamiętam go z Zielonej Mili, ale spoko gość.
    Lennie James - no Sol z Snatcha i człowiek ze słabszej postapokalipsy - Jerycho

    Ale tak ogólnie dla mnie to szaleństwa w obsadzie nie ma. Ale może to i lepiej?

    Następny odcinek teoretycznie 07.11
    Czekamy.
    Hey you. Dumbass in the tank. Cozy in there?

    LINK
  • zombiezombiezombie

    Reivo 2010-11-08 12:26:00

    Reivo

    avek

    Rejestracja: 2005-01-18

    Ostatnia wizyta: 2020-11-29

    Skąd: Warszawa

    2 odcinek obejrzany I kurde co tu dużo gadać świetny serial się szykuje, jeżeli tylko kolejne odcinki będą trzymać poziom.
    Fakt, dużo zmian względem oryginału, ale nie przeszkadza to wcale.
    Do tego jak zostały przedstawione trupy można się przyzwyczaić, choć początkowo trochę inaczej wyobrażałem sobie ich zachowanie (liczyłem na coś bardziej jak zombie z RE 1).
    A pomijając już sam serial, czołówka jest po prostu miodna (w dużej mierze dzięki muzyce)

    LINK
  • 1x02 Guts

    Shedao Shai 2010-11-09 21:18:00

    Shedao Shai

    avek

    Rejestracja: 2003-02-18

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

    wciąż jest świetnie, co prawda nie wg komiksu ale to nie szkodzi, bo znacznie rozbudowali wątek ucieczki Ricka i Glenna z Atlanty. Ciekawe jak rozwiną wątek tego murzyna i skinheada. I dobra muzyczka & Dodge na koniec - kozacka scena. Jestem na tak!

    LINK
  • 1x02 Guts

    Lord Bart 2010-11-09 23:49:00

    Lord Bart

    avek

    Rejestracja: 2004-01-20

    Ostatnia wizyta: 2021-09-13

    Skąd: Warszawa

    Yeeeehaaa. Bardzo mi się podoba ten serial. Pewnie dlatego, że nie obcuję z zombiakami na co dzień i nie mam przesytu.

    Przez głowę mi przeszło, że zajebiście byłoby być statystą w takim serialu


    Ale wracając do konkretów:
    1. Pierwsza scena jest... kiepska. Lori nie ma u mnie szans. Ile minęło od "śmierci" męża? Ja rozumiem, że stres, napięcie i w ogóle... ale żeby już popuszczać? Żal.

    2. Wybitnie epicka scena (i dialogi) wyciągania Ricka z czołgu. Glenn został moim idolem i No.1 serialu

    3. Drugie cudo to przygotowywanie "przebrania" Nie wiem czemu ale rżałem czystych śmiechem przez całą tą scenę...

    4. Mega-epic-fail z kluczykiem do kajdanek To chyba fail dekady... ale czuję, że białas dorwie się do piły i jeszcze powróci

    5. Akcja z Dodgem Challengerem
    Jeździłem paroma szybkimi brykami w życiu, ale oddałbym nerkę za amerykańską motoryzację i możliwość dosiadania jednej z tych maszyn:
    Challenger - Barracuda - Mustang
    ...
    Wiecie, że pierwsza, LEGENDARNA seria Dodge`ów miała maksymalną pojemność 7.2 RB V8 i ponad 350KM? Ja jebie, to jest moc od Najwyższego.
    Obecnie najpotężniejsza 3 generacja prezentuje się w modelu 6.1L HEMI V8 a i tak przy kryzysie i cenach paliw od 2011 mają zamiar wprowadzić 6.4L i 475KM
    o0
    o0
    o0
    Sprzedałbym siostrę w niewolę i dał wydupczyć brata murzynom za jedną jazdę


    Ale, ale... Minusy? Trochę mam takie wrażenie, że zombiaki są za cwane mimo wszystko. Próbują wdrapać się na drabinkę, używają kamieni, przechodzą przez ogrodzenie... dziwne.

    Na koniec dwa cytaty odcinka
    If I ever find my family, I`m gonna tell them about Wayne.
    One more thing... he was an organ donor.


    &

    Think about something else...
    Puppies and kittens.
    Dead puppies and kittens.




    LINK
    • Re: 1x02 Guts

      Balav 2010-11-11 21:18:00

      Balav

      avek

      Rejestracja: 2009-04-25

      Ostatnia wizyta: 2016-05-27

      Skąd: Oleśnica

      Lord Bart napisał(a):

      5. Akcja z Dodgem Challengerem )

      Jeździłem paroma szybkimi brykami w życiu, ale oddałbym nerkę za amerykańską motoryzację i możliwość dosiadania jednej z tych maszyn:

      Challenger - Barracuda - Mustang

      ...

      ________

      Kiedy w pilocie skasowali Pontiaca GTO Judge w rocznik 1971 (nie ważne, że to pewno kopia była, zrobiona na bazie "zwyczajnego" Dżi Ti Oł, bo oryginalnych Sędziów powstało w `71 357 hardtopów i 17 kabrioletów) to Bóg Widlastych Ósemek mi świadkiem, że chciałem wyłączyć kompa i przestać oglądać dalej. Kurde, szkoda, że kolos na glinianych nogach, jakim jest GM posłał Pontiaca do diabła, bo aż się prosi, aby wskrzesili GTO (na marną próbę w postaci badge engineering i australijskiego Holdena sprzed kilku lat spuśćmy litościwie zasłonę milczenia) i Firebirda, zwłaszcza teraz, gdy istnieje baza w postaci nowego i całkiem niezłego Camaro.

      Zresztą muscle cars z GM nigdy nie były moimi favourites. Liczy się tylko Hemi z MOPAR, ale przede wszystkim Shelby Mustang. Najlepiej GT500. Najlepiej z `67. Ale nie ten marny custom z remake`u "60 sekund", ale one and only pure original, na którego skalowy model patrzę pisząc ten post.

      LINK
      • Re: Re: 1x02 Guts

        Lord Bart 2010-11-11 22:30:00

        Lord Bart

        avek

        Rejestracja: 2004-01-20

        Ostatnia wizyta: 2021-09-13

        Skąd: Warszawa

        Balav napisał(a):
        Lord Bart napisał(a):
        ale przede wszystkim Shelby Mustang. Najlepiej GT500. Najlepiej z `67. .

        ________

        http://cgi.ebay.com/ebaymotors/Ford-Mustang-GT500-67-SHELBY-GT500-CONVERTIBLE-RECREATION-/130446851565?pt=US_Cars_Trucks&hash=item1e5f3cfded

        Po obecnej cenie dolara to jest 226.000 PLN
        Sporo...

        Mnie wystarczyłoby takie coś
        http://cgi.ebay.com/ebaymotors/Ford-Mustang-1969-Ford-Mustang-Mach-1-428-Cobra-Jet-s-4-speed-/180585007429?pt=US_Cars_Trucks&hash=item2a0bb48945

        Do 100k PLN. Za jakieś 20 kawałków wymieniłbym felgi i trochę wnętrza... gdyby można było coś takiego u nas dostać i jeszcze gdybyśmy mieli odpowiednie drogi...

        LINK
        • ...

          Balav 2010-11-11 23:22:00

          Balav

          avek

          Rejestracja: 2009-04-25

          Ostatnia wizyta: 2016-05-27

          Skąd: Oleśnica

          Mach 1 z `69 z matowo czarną maską i 351 Windsorem, albo 428 Cobra Jetem pod nią - ostatni naprawdę dobrze wyglądający Mustang. Masz Pan gust Panie Bart!

          Potem jeszcze jest rocznik 1970, który jest wizualnie znośny (chociaż z kiepsko wystylizowaną maską), a rok później kończy się pierwsza generacja i Mustang zaczyna brzydnąć, tyć i tracić moc.

          I pomyśleć, że w 1967, gdy Mustang przeszedł restyling, nieco urósł i z pony cara stał się bardziej małym muscle`em Lee Iacocca stwierdził, że teraz nie jest to zwinny rumak, tylko tłuste prosię.

          Cobra Jet, 428 cubic inches - cudny silnik. Ale to i tak nic w porównaniu z Boss `429 z `70 - całkowicie przebudowane przednie zawieszenie, żeby to bydle z żeliwa w ogóle zmieściło się pod maską.

          Rocznik `68 można u USAńczyków dostać za kilka tysięcy dolców, ale w wersji do remontu. Jakby fastbacka po takiej renowacji polakierować na Highland Green i zdjąć ozdoby, to można poczuć się, jak Steve McQueen.

          http://www.clivesutton.co.uk/images/american-cars/bullitt-mustang/bullitt-mustang-leadbig1.jpg

          A co do GT500 - tylko fastback, kabrio nie ma już tej zadziorności.

          Ze swej obserwacji ogłoszeń w necie i prasy o pojazdach zabytkowych wnioskuje, że najłatwiej dorwać w Bolandzie coupe z lat 66-68, ale nie oszukujmy się - ta wersja nadwoziowa jest najmniej stylowa, zwłaszcza z rzędową szóstką i dachem krytym winylem.

          Cena to swoją drogą, ale standardowy silnik 302 cale (4,9l; 230 KM) pali średnio 12-16 litrów na setkę, a zamontowanie w nim gazu dla oszczędności byłoby zbrodnią (słyszałem o takich przypadkach wśród "pasjonatów").

          Kiedyś sobie pomyślałem, że jeżeli się dorobię tego cacka - http://www.fordmustang.in/wp-content/uploads/2009/03/shelby-mustang-gt500-1967.jpg - to będzie stał w klimatyzowanym garażu i będzie odpalany dwa razy do roku, dla przesmarowania mechanizmów i na rytualny joyride

          LINK
          • ech

            Lord Bart 2010-11-11 23:48:00

            Lord Bart

            avek

            Rejestracja: 2004-01-20

            Ostatnia wizyta: 2021-09-13

            Skąd: Warszawa

            ja wiem, że mam gust. Wiem też, że obecnie nie mam kasy. A w planach w końcu własne M... czasem się ostro zastanawiam czy nie nawiać gdzieś za granicę, bo u nas to jest wszystko relatywnie za drogie do zarobków...

            A człowieka ciągnie czasem do tych dawnych szaleństw 17-22 na VW... kiedy to patrol ruchu drogowego zatrzymał mnie w drodze do Wawy i tekst pana policjanta "tak pan zasuwał, że ledwo zdążyłem pana namierzyć"

            Jednak też sobie myślę, że za szybkiego samochodu to bym nie mógł mieć. Kiedyś mało się nie zabiłem na rowerze a co dopiero w Mustangu
            Dlatego też nigdy nie podchodziłem do prawa jazdy kat. A... jakiś tam zdrowy rozsądek człowiek jednak ma.

            Ale ciągnie do takich wozów... może jeszcze kiedyś?
            Lepiej skończmy temat, bo się za bardzo nakręcę

            LINK
  • cóż

    Hego Damask 2010-11-10 17:34:00

    Hego Damask

    avek

    Rejestracja: 2005-05-28

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wrocław

    z komiksem się nieco rozmija, ale to w sumie nie szkodzi. Scenka ze smarowaniem się mocna Ogólnie jak na razie serial daje radę

    LINK
  • Na razie

    Kasis 2010-11-11 20:35:00

    Kasis

    avek

    Rejestracja: 2005-09-08

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Rzeszów

    jestem po pilocie i muszę przyznać, że mi się podobało i z ciekawością czekam na resztę.
    Jestem tchórzem ze zbyt podatną wyobraźnią (raczej nie oglądam takich filmów), więc trochę się obawiałam tego ożywienia obrazów z komiksu, zwłaszcza mając w perspektywie samotne spędzenie po seansie nocy Ale nie było tak strasznie, jak się obawiałam, choć przyznam, że z 3 razy siedziałam z podkulonymi nogami na skraju krzesła (zwłaszcza jak wylazł na te schody w szpitalu, zupełnie po ciemku - okropność).
    Pilot był dość wierny oryginałowi, ale za razem na tyle odmienny, że nie wiedziałam cały czas co będzie za chwilę i dzięki temu oglądało się ciekawie. Dla mnie było to o tyle ważne, że pierwszy tom czytałam chyba z 3 razy, więc dość dobrze go pamiętam.
    Aktorzy jak na razie mi pasują. Dodatkowe wątki, jak najbardziej w klimacie. A właśnie, jak już jesteśmy przy klimacie, to był taki jak trzeba. Rewelacyjnie wypadały wszystkie sceny z wyludnioną okolicą, szpital straszny. Tak, podobało mi się pod tym względem.

    Jedyny zgrzyt, jak dla mnie, to scena pocałunku między Lori, a Shanem. Nie pasuje mi to do komiksowej wersji ich relacji.

    PS. Strasznie fajnie mieli urządzony dom Rick i Lori

    LINK
  • Żywe trupy

    Balav 2010-11-13 12:40:00

    Balav

    avek

    Rejestracja: 2009-04-25

    Ostatnia wizyta: 2016-05-27

    Skąd: Oleśnica

    Zacznę cytatem z klasyka, jakim jest Papcio Chmiel

    "Po trupiarni sobie tuptam, jeden trup tu, drugi trup tam"

    "Tytus, księga XXV"

    Prosto z mostu: Obejrzałem oba wyemitowanie na razie odcinki "The Walking Dead" i mam mieszane uczucia, choć z przewagą pozytywnych. Why?

    That`s Why. Kiedy pojawiły się informacje o tym, iż Frank Darabont chce przenieść na mały ekran tenże komiks bardziej zelektryzowało mnie nazwisko producenta, aniżeli tematyka nowego serialu. Owszem, bardzo, ale to bardzo lubię klimaty postapokaliptyczne w literaturze, filmie i grach wideo, ale w ich najbardziej klasycznej formie, czyli nuklearny holocaust i trzecia wojna światowa. Grzyby atomowe obracające w perzynę amerykańskie miasta, w czasie gdy G.I`s dzielnie odpierają radziecką nawałę pancerną w RFN? Tak! Przemierzanie Pustkowia po opuszczeniu "przytulnego" schronienia w krypcie Vault-Tecu? Jak najbardziej! Wycieczka na pokładzie Landmastera po nuklearnej pustyni? Jazda z Maxem jego Interceptorem po bezdrożach Down Under? Hasanie po tunelach moskiewskiego metra? Tak, tak, tak! Wirus dziesiątkujący ludzkość, choroba zamieniająca ludzi w bezrozumne monstra, inwazja z kosmosu, a tym bardziej zombie apocalypse? Nie! To już nie przemawia do mojej wyobraźni tak mocno. Mimo tych obiekcji postanowiłem zapoznać się z nowym serialem kanału AMC, bo jednak chętnie popatrzę sobie na opuszczone osiedla i walczących o przetrwanie ludzi na ekranie telewizora, nawet jeżeli zamiast promieniowania ich wrogiem jest zombiak, niemniej funu mam z tego mniej. Sam komiks, który jest kanwą owego nowego serialu również mnie nie porwał - przeczytałem pierwszego TPB i na tym poprzestałem. Jakoś nie mam ochoty kontynuować lektury.

    Niemniej jednak fakt, że za jego adaptację zabrał się Darabont - facet, który (obok Kubricka i Reinera, ale oni zrobili tylko po jednej ekranizacji) najlepiej przenosi prozę Stephena Kinga na celuloid, o czym zaświadczą świetne "Skazani na Shawshank" i "Zielona Mila" oraz nieco słabsza "Mgła", spowodował, że projekt mnie zaintrygował. Kiedy zaś dotarła do mnie wieść, że w obsadzie nie zabraknie aktora-fetysza Darabonta, czyli Jeffreya DeMunna, którego bardzo cenię za występ w "Obywatelu X" i "Autostopowiczu" już wiedziałem, że "The Walking Dead" na pewno obejrzę. Liczyłem, że będzie tu więcej post-apo, niż klasycznej opowieści o żywych trupach, gdzie grupka ludzi najpierw się ukrywa, aby następnie efektownie rozsmarowywać kolejne fale nieumarłych na ścianach przy pomocy śrutu, co przednio wyśmiał Simon Pegg w "Shaun of the Dead". Na wstępie zaznaczam, że nie jest moim założeniem ocenianie jakości ekranizacji, bo zwyczajnie nie znam dobrze komiksu, tak więc pewnie będę pieklił się na rzeczy, które są w nim na porządku dziennym, więc teoretycznie nie powinny mnie irytować. Patrzę na "The Walking Dead" jako na samodzielny byt, nie zaś na telewizyjną adaptację powieści graficznej.

    Póki co, moje oczekiwania zostały zaspokojone połowicznie, no ale to dopiero 2 odcinki.

    Uczciwie przyznaję, że pilot rozpoczął się od mocnego uderzenia w bęben, jakim jest skasowanie nieumarłej dziewczynki przez Ricka. Chociaż sam widok dziecka-zombie nie wstrząsa już tak mocno, jak w "Poranku żywych trupów" z 1978 roku (swoją drogą sceny w markecie to klasyczny hołd dla filmu Romero), ale brawa dla Darabonta i reszty ekipy, która korzysta z dobrodziejstw, jakie daje telewizja kablowa i pokazuje nam sporo zomboidalnej ohydy. Nieumarli są tak sini, rozkładający się i odrażający jak trzeba, twórcy zadbali o to, aby na ekranie pojawiali się zombie w różnych stadiach rozkładu (od "świeżaków" po niemalże truchło), sporo jest też krwi (pal licho, że cyfrowej), a scena szykowania "przebrania" (jednocześnie odrażająca i przezabawna) świadczy o tym, że Darabont i reszta twórców mają cojones (tylko te zombiaki nieco za ruchliwe i za kumate, jak na mój gust). Tego zabrakło w innym telewizyjnym post-apo ostatnich lat - "Jericho". Mocno tamtemu serialowi kibicowałem, ale po latach wcale nie dziwię się, dlaczego oglądalność spadała. Twórcy z Turtletaubem i Chbosky`m na czele zmarnowali kapitalny pomysł i temat, bo po pierwsze: za mocno brnęli w sprawy sercowe bohaterów, a po drugie: unikali pokazywania okropieństw ataku nuklearnego, zapewne nie chcąc narazić się szefom stacji. Tymczasem casus "The Day After" z 1983 (jeśli macie możliwość, obejrzyjcie - nadal wstrząsa) pokazuje, ze w telewizji można to przedstawić przekonywająco bez zbytniego epatowania flakami, wypadającymi włosami i rzygowinami, ale z przedstawieniem skutków choroby popromiennej realistycznie. No, ale dygresja mi się wydłuża, wracam do sedna.

    Reasumując: zombie pierwsza klasa. Także świat "nazajutrz" bardzo mi się spodobał. Spalone budynki, porzucone samochody, brud i bałagan, jaki zapanował po ewakuacji ludności. Przy stosunkowo małym budżecie udało się osiągnąć wcale niezły efekt. Zdecydowanie największe wrażenie wywołują sekwencje w szpitalu i zaraz po jego opuszczeniu oraz przejazd ulicami Atlanty. Za ten aspekt "The Walking Dead" otrzymuje ode mnie "two thumbs up".

    Nieco gorzej jest z fabułą i bohaterami. O ile mnie pamięć nie myli pierwsze dwa odcinki w miarę solidnie trzymają się komiksowego oryginału (ale miałem tego nie porównywać, więc zaprzestaję tego niecnego procederu), dodając kilka elementów m.in. akcję we wnętrzu czołgu i likwidację zombie-gliny.

    Niestety serial ten wywołuje u mnie taką samą reakcję, jak komiks (dlatego też przestałem czytać) - śmieszy tam, gdzie nie powinien. Jazda konna? No, przepraszam, ale co to mac być? Czy dzielny szeryf z zadupia w Georgii już nie potrafi spiąć dwu magicznych kabelków i odpalić pickupa bez kluczyka. Już ta typowa hollywoodzka zagrywka byłaby o wiele znośniejsza, niż odgrywanie "the Lone Rangera". Także cała sekwencja czołgowa bardziej mnie śmieszyła, niż wzbudzała we mnie napięcie.

    Aktorzy. Andrew von Fustenpuss Lincoln dołącza do Hugh Lauriego, Damiana Lewisa i Tima Rotha, czyli Brytyjczyków w amerykańskich serialach. To już niemalże trend: chcesz charyzmatyczną męską postać w serialu? Zatrudnij limeya. Niestety Lincoln na tle swych
    kolegów wypada (póki co) dosyć bezbarwnie i charyzmy ekranowej na razie u niego brak. Znacznie lepiej prezentuje się John Bernthal,
    którego kolejne występy (w serialach "Nasza klasa", "Pacyfik" i thrillerze "Autor Widmo") są coraz to bardziej dojrzałe i interesujące. Na razie niewiele do zagrania miał DeMunn, mam nadzieję, że się to zmieni. Ludzie od castingu wykonali kawał świetnej roboty, jeśli chodzi o wybór aktorów do ról drugoplanowych. Lennie James ("Snatch", "Jericho", remake "The Prisoner") gra "jak zwykle", czyli z pomieszaniem luzu i napięcia całego ciała z charakterystycznym nerwowym cedzeniem słów. Drugi odcinek bezsprzecznie kradnie Michael Rooker jako Dixon - dawno nie widziałem w amerykańskiej telewizji tak stereotypowo, a jednocześnie
    intrygująco kreowanego rasisty z Południa. Ukłony.

    Czyli? Czyli jest nieźle, momentami naprawdę dobrze, ale trudno wyrokować o przyszłości i jakości serialu po dwu odcinkach. O ile oglądanie remake`u "Hawaii Five - 0" na razie zarzuciłem po dość sporym rozczarowaniu, o tyle "The Walking Dead" dostaje u mnie spory
    kredyt zaufania. Bo pomimo pewnej irytacji podczas seansu dobrze się bawiłem, a o to przecież chodzi. Zapewne podzielę się tu moimi spostrzeżeniami po emisji kolejnych odcinków.

    LINK
    • Re: Żywe trupy

      Adakus 2010-11-14 17:44:00

      Adakus

      avek

      Rejestracja: 2007-11-12

      Ostatnia wizyta: 2024-11-21

      Skąd: Silesia

      Balav napisał(a):

      Niestety serial ten wywołuje u mnie taką samą reakcję, jak komiks (dlatego też przestałem czytać) - śmieszy tam, gdzie nie powinien. Jazda konna? No, przepraszam, ale co to mac być? Czy dzielny szeryf z zadupia w Georgii już nie potrafi spiąć dwu magicznych kabelków i odpalić pickupa bez kluczyka. Już ta typowa hollywoodzka zagrywka byłaby o wiele znośniejsza, niż odgrywanie "the Lone Rangera". Także cała sekwencja czołgowa bardziej mnie śmieszyła, niż wzbudzała we mnie napięcie.

      ________
      Dla mnie od razu pojawiły się racjonalne wyjaśnienia aspektu jazdy konnej. Jeśli mamy apokalipsę to wzrasta popyt na paliwo (wystarczy wspomnieć serie "Mad Max"), jest ono w cenie i rzadko dostępne. W takim bądź razie nasuwa się wniosek, ze samochody maja puste baki, co widać po samym prologu na stacji, gdzie wywieszono tabliczkę "NO GAS". Załóżmy że Rick (główny bohater), nie jest jedynym maruderem przemieszczającym się po drodze, szukającym paliwa. Ktoś mógł równie dobrze go uprzedzić. Po co więc spinać kabelki, jak samochód i tak za daleko nie pojedzie.

      LINK
      • Re:

        Balav 2010-11-14 22:13:00

        Balav

        avek

        Rejestracja: 2009-04-25

        Ostatnia wizyta: 2016-05-27

        Skąd: Oleśnica

        To nie byłoby logiczniej pokazać to inaczej: Rick wsiada do tego Chevroleta, standardowo znajduje kluczyki w schowku, przekręca je w stacyjce, ale zauważa na wskaźniku poziomu paliwa, że bak jest prawie pusty, wysiada i idzie do stajni. Albo jeszcze lepiej byłoby, gdyby producent i scenarzysta zostawili to tak, jak było w komiksie: Rick od razu kieruje się do stajni, bo na farmie po prostu nie ma samochodu. Woleli to poprawić i (tu podtrzymuję moje wcześniejsze zdanie) wyszło koślawo.

        LINK
  • Pilot skrócony

    Hego Damask 2010-11-14 17:08:00

    Hego Damask

    avek

    Rejestracja: 2005-05-28

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wrocław

    nie wiem czy ktoś oglądał w polskiej TV Fox, ale pilot został skrócony.
    Więcej tutaj:

    http://hatak.pl/news/10088/The_Walking_Dead_w_Polsce_skandal/

    LINK
    • ...

      Lord Bart 2010-11-14 17:53:00

      Lord Bart

      avek

      Rejestracja: 2004-01-20

      Ostatnia wizyta: 2021-09-13

      Skąd: Warszawa

      wersja oryginalna: "You tell me or i kill you" - "Powiedz mi albo cię zabiję"

      wersja lektora: "Ty zabijesz mnie albo ja ciebie".



      OMFG w jaki sposób?

      LINK
      • Re: ...

        Adakus 2010-11-14 21:42:00

        Adakus

        avek

        Rejestracja: 2007-11-12

        Ostatnia wizyta: 2024-11-21

        Skąd: Silesia

        Lord Bart napisał(a):
        wersja oryginalna: "You tell me or i kill you" - "Powiedz mi albo cię zabiję"

        wersja lektora: "Ty zabijesz mnie albo ja ciebie".



        OMFG w jaki sposób?

        ________
        Przez ugryzienie, w końcu w tej scenie nie był pewien, czy ma do czynienia z niedziabniętym żywym.
        btw, ewidentny błąd tłumaczenia, choć w sensie idei serialu, nie do końca.

        LINK
  • 1x03: Tell it to the Frogs

    Hego Damask 2010-11-15 23:54:00

    Hego Damask

    avek

    Rejestracja: 2005-05-28

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wrocław

    no całkiem niezły odcinek Spotkanie Ricka z rodziną i resztą ocalałych. Niewiele akcji z zombiakami, fajna jest postać brata jednego z bohaterów (nie spojleruję którego ), akcja ratunkowa z niespodzianką i mocna scena nad stawem przy praniu.
    Jest dobrze.

    LINK
  • 1x03: Tell it to the Frogs

    Lord Bart 2010-11-16 00:08:00

    Lord Bart

    avek

    Rejestracja: 2004-01-20

    Ostatnia wizyta: 2021-09-13

    Skąd: Warszawa

    Jest dobrze? Zaczyna być beznadziejnie.

    UWAGA SPOILEROWO!!!

    90% odcinka to... nic. Obóz, potem powrót do miasta, znowu obóz... słabiutko.

    Ale wszystko niszczy końcówka. Dlaczego, skoro pierwsze 3 minuty monologu Dixona zapowiadały najmiodniejszy odcinek?
    Czemu? Czemu znowu brniemy w idiotyzm rodem z PB i jednorękich bandytów? Czy scenarzyści w USA nie zdają sobie sprawy jak wygląda anatomia i fizjologia człowieka?

    Słabiutkie jak barszcz. Szczerze powiem... dostałem obuchem. Spodziewałem się, że Dix da nogę. Ale nie tak...

    Szkoda

    LINK
  • 1x03

    Reivo 2010-11-16 17:28:00

    Reivo

    avek

    Rejestracja: 2005-01-18

    Ostatnia wizyta: 2020-11-29

    Skąd: Warszawa

    Wydaje się, że osoby nie znające komiksu oczekują po tym serialu nieustającej rzeźni/akcji, całe szczęście twórcy postanowili pójść drogą wytyczoną przez pierwowzór, dzięki czemu zombie stanowią tylko tło dla relacji między bohaterami.
    Uważam, że odcinek trzeci utrzymuje wysoki poziom. Całkiem zgrabnie pokazali pojawienie się Ricka w obozie, jak i zgrzyty między poszczególnymi bohaterami.

    BTW, pizda Ed miał pecha znaleźć się w złym miejscu o złej porze. Jak by nie patrzeć Shane jedyne czego potrzebował w tym momencie (zaraz po "rozmowie" z Lori) to błahy pretekst .

    LINK
  • 1x03 Tell it to the Frogs

    Shedao Shai 2010-11-18 00:20:00

    Shedao Shai

    avek

    Rejestracja: 2003-02-18

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

    uohoho, kolejny świetny odcinek. Emocjonujący początek czy spotkanie Ricka z rodziną. Do tego Murphy McManus

    no i końcówka... jako fan Piły nie mogę nie docenić hehehe.

    Najlepszy wychodzący obecnie serial, po 3 odcinkach myślę że można się brać już za ocenę. No ok - razem z Fringe`em, bo ten przeżywa obecnie swój złoty okres.

    LINK
  • Drugi sezon dopiero za rok

    Hego Damask 2010-11-18 10:23:00

    Hego Damask

    avek

    Rejestracja: 2005-05-28

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wrocław

    szkoda, ale co zrobić

    http://film.onet.pl/seriale/0,2234986,wiadomosc.html

    LINK
  • Powiedz to żabom w stawie

    Balav 2010-11-18 14:27:00

    Balav

    avek

    Rejestracja: 2009-04-25

    Ostatnia wizyta: 2016-05-27

    Skąd: Oleśnica

    Trzeci odcinek za nami i jeśli wierzyć doniesieniom internetowym za nami również już połowa pierwszego sezonu,który liczyć ma jedynie sześć odcinków. Dziwny pomysł na promocję swojej produkcji ma stacja AMC, ale może spece od marketingu są mądrzejsi od widzów, którzy raczej nie chcą czekać na emisje kolejnych odcinków do przyszłorocznego Halloween.

    Miałem co prawda nie porównywać pierwszych odcinków do początkowych zeszytów komiksu (notabene tylko te znam), ale trudno uciec od tego w przypadku "Tell it to the Frogs". Można bowiem narzekać na spowolnienie akcji w 1x03 i mocniejsze zarysowanie więzi między postaciami, ale będzie to błąd. Sceny obozowe trzymają bowiem w napięciu równie mocno, jak sekwencje starć i ucieczek przez undeadami. Doskonale oddano tu napięcie, jakie towarzyszy Shane`owi i Lori, którzy starają się zapomnieć o łączącym ich związku w obliczu powrotu Ricka i starają się nie dopuścić, aby się o ich zbliżeniu dowiedział. W tym odcinku błyszczy zwłaszcza John Bernthal, który zaczyna wyrastać na postać ciekawszą, aniżeli główny bohater Rick. Shane początek spoilera w komiksie zginął dość szybko koniec spoilera, ale to naprawdę interesująco prowadzona przez reżysera postać, dlatego cieszy fakt, iż Darabont postanowił (jak przyznał w wywiadzie) nie uśmiercać go przynajmniej do trzeciego sezonu. Warta zapamiętania jest zwłaszcza scena, gdy swą tłumioną furię na okoliczności Shane wyładowuje na będącym jednym z obozowiczów damskim bokserze. Olbrzymie wrażenie zrobiła na otwierająca odcinek sekwencja, gdy Merle "White Power" Dixon najpierw skamle o łaskę boską, a później rzuca Stwórcy niemalże bluźniercze wyzwanie.

    Nadal trudno powiedzieć coś pozytywnego o Andrew Lincolnie. W odcinku 1x03 jego postać schodzi na dalszy plan i wydaje się być znacznie mniej ciekawa niż Shane, Dixon i jego równie krewki braciszek.

    Typowych scen akcji nie ma w tym odcinku zbyt wiele, niemniej zbiorowa likwidacja zombie marudera wywołuje uśmiech na ustach. Rozczarowało mnie jedynie zakończenie. Odcinanie kończyn a`la cykl "Saw" się w "The Walking Dead" nie spodziewałem. Nie wiem, czy końcowe ujęcie niemalże oszalałego ze strachu Dixona, otoczonego martwymi nieumarlakami, których zaszlachtował piłką do metalu nie byłoby bardziej wstrząsające, a na pewno mniej wpadające w kliszę fabularną, którą zawdzięczamy serii przygód Jigsawa.

    Mimo nieco wolniejszego tempa 1x03 nadal utrzymuje wysoki poziom i napięcie, które pojawiły się w dwu poprzednich epizodach, w dodatku pojawiło się tu mniej niezamierzenie śmiesznych scen. Jest dobrze.

    LINK
  • komiksy

    Lord Bart 2010-11-18 18:10:00

    Lord Bart

    avek

    Rejestracja: 2004-01-20

    Ostatnia wizyta: 2021-09-13

    Skąd: Warszawa

    gdyby ktoś chciał przeczytać to mogę "pożyczyć" wszystkie numery. Ja przeczytałem 3 i powiem... że to trochę jest jak z True Blood - lepiej na ekranie wygląda adaptacja niż wyglądałaby ekranizacja.

    O, chyba tak

    LINK
  • 1x04 Vatos

    Lord Bart 2010-11-23 01:18:00

    Lord Bart

    avek

    Rejestracja: 2004-01-20

    Ostatnia wizyta: 2021-09-13

    Skąd: Warszawa

    No cóż... odcinek trzeci był chyba pomyłką.
    "Czwóreczka" daje ostro - są zombiaki, jest rozwałka, ale przede wszystkim jest niezłe zdziwko przy spotkaniu... z Latinos

    Pozory mogą mylić i to jak. Chociaż samo wejście na chama było trochę sztuczne i co? Skończyłoby się zadymą?

    Ale finał w obozie git, tłusto, krwawo i
    I remember my dream now, why I dug the holes.



    Pozostaje pytanie kto naprawdę zakosił vana...

    Hey, kid, what`d you do before all this?
    Delivered pizzas. Why?

    Glenn

    LINK
  • 1x04

    Bolek 2010-11-23 13:18:00

    Bolek

    avek

    Rejestracja: 2007-03-18

    Ostatnia wizyta: 2024-05-22

    Skąd: Inowrocław

    Szkoda, że scena w obozie nie rozegrała się na zimę, tak jak w komiksie. początek spoilera Atlantę przyjdzie opuścić na lato, co ucina trochę faje wątki z komiksu. Np. zamarznięte trupy. koniec spoilera

    Słyszałem, że Shane ma się pojawić w drugim sezonie. To prawda? początek spoilera W końcu w komiksie zabija go Carl, co jest potem wyjściem dla fajnych watków. Martwi mnie to. koniec spoilera

    LINK
    • ponoć...

      Shedao Shai 2010-11-23 13:23:00

      Shedao Shai

      avek

      Rejestracja: 2003-02-18

      Ostatnia wizyta: 2024-11-21

      Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

      Darabont powiedział w jakimś wywiadzie, że Shane ma być co najmniej do 3 sezonu. Ech...

      LINK
      • :<

        Bolek 2010-11-23 13:57:00

        Bolek

        avek

        Rejestracja: 2007-03-18

        Ostatnia wizyta: 2024-05-22

        Skąd: Inowrocław

        Ciekawe w takim razie co zrobią z początek spoilera wątkiem dziecka i wyrzutami sumienia Carla :< koniec spoilera

        LINK
        • hmm

          Shedao Shai 2010-11-23 15:26:00

          Shedao Shai

          avek

          Rejestracja: 2003-02-18

          Ostatnia wizyta: 2024-11-21

          Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

          pewnie oleją Carla i zostanie zwykłą, nieciekawą postacią drugoplanową. Co nie podoba mi się równie bardzo, jak tobie.

          z drugiej strony - jak to napisał Reivo - Shane jest jedną z lepszych postaci tego serialu, dużo ciekawszą niż w serialu. Ciekawe, w jakim kierunku pójdą. Nie mówię: "nie"... i doceńcie to, bo obecnie większości seriali mówię "nie".

          No zobaczymy.

          LINK
      • Też

        Reivo 2010-11-23 13:58:00

        Reivo

        avek

        Rejestracja: 2005-01-18

        Ostatnia wizyta: 2020-11-29

        Skąd: Warszawa

        tak słyszałem. Z jednej strony szkoda początek spoilera bo, tak jak powiedział Bolek, w komiksie właśnie to co "przytrafiło" się Shane`owi (;p) przyczyniło się do rozwoju Carla. Było furtką do jego późniejszych poczynań/zachowań(tak to ujmijmy ) koniec spoilera , z drugie zaś, uważam, że jest to naprawdę świetna postać i szkoda było by mi się z nią żegnać tak szybko. Pozostaje mieć nadzieję, że rozwiążą to z głową.

        LINK
  • The Walking Dead.

    Louie 2010-11-26 00:37:00

    Louie

    avek

    Rejestracja: 2003-12-17

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd:

    No, właśnie skończyłem oglądać czwarty odcinek, czyli od tej pory jestem na bieżąco. Co prawda komiksów nie czytałem, a samej tematyką zombie nie specjalnie się jaram... Właściwie zacząłem oglądać dlatego, że dowiedziałem się iż muzykę robi Bear McCreary + po obejrzeniu GENIALNEGO openingu.

    No i co mogę powiedzieć? Jak na razie jest bardzo fajnie, szczerze mówiąc powiedziałbym, że to najlepszy serial jaki wystartował w tym sezonie.

    Serial w zasadzie od początku robi dobre wrażenie. Sceny w szpitalu, zaraz po przebudzenia Ricka albo widok na autostradę do Atlany są mega.
    Jak na razie moją ulubioną postacią jest chyba drugi z braci, grany przez Normana Reedusa. <3 McCreary jak zwykle robi dobrą muzykę, chociaż aż tak się jej nie odczuwa jak w Battlestarze.

    Jedno mnie tylko nurtuje: czemu do cholery nikt nie pyta, skąd się wzięły te zombie? Trem twierdzi, że w komiksach też to się nie wyjaśnia... to prawda? ;<

    A co do ostatniego odcinka: początek spoilera Ciekaw jestem czy z napadem na obóz nie ma coś wspólnego pierwszy z braci. Czy w jakiś sposób nie naprowadził ich na obóz, bo jak sam mówił Daryl - będzie się chciał zemścić. koniec spoilera

    Ale ogólnie jest dobrze, bardzo dobrze. Szkoda, że będzie tylko sześć odcinków pierwszego sezonu. A kolejny dopiero za rok. :<

    LINK
    • Re: The Walking Dead.

      Kasis 2010-12-01 22:44:00

      Kasis

      avek

      Rejestracja: 2005-09-08

      Ostatnia wizyta: 2024-11-21

      Skąd: Rzeszów

      - Jedno mnie tylko nurtuje: czemu do cholery nikt nie pyta, skąd się wzięły te zombie? Trem twierdzi, że w komiksach też to się nie wyjaśnia... to prawda? ;<

      W sumie to tak, przynajmniej do tego numeru co ja doszłam (czyli 66 z 79). Temat pojawiał się rzadko, gdy pewne postacie (jak dotąd chyba dwie) rzucały właśnie takie stwierdzenia, że "już nawet nikt nie zastanawia się co się stało", reszta raczej skupiała się ciągle na przetrwaniu ;]

      LINK
  • The Walking Dead

    Halcyon 2010-11-30 18:40:00

    Halcyon

    avek

    Rejestracja: 2004-09-07

    Ostatnia wizyta: 2024-11-20

    Skąd: Police

    Wczoraj udało mi się jeszcze przed spaniem obejrzeć odcinek piąty. Nie jestem żadnym wielkim fanem filmów o zombie, a komiksu nawet na oczy nie widziałem i nie wiedziałem, że takowy istnieje
    No ale się skusiłem i jestem zadowolony, w sumie TWD okazał się jednym z najchętniej oglądanych przeze mnie seriali w tym sezonie. Co do najnowszego odcinka to początek spoilera podoba mi się, że w końcu ruszyli się z tego miejsca pod Atlantą i w końcu coś zacznie się dziać. Odcinek trochę z serii tych dłużąco-sentymentalnych, ale nie przeszkadzało mi to tak bardzo. No i końcówka trochę sztampowa, ale z drugiej strony podoba mi się to, gdzie zmierza akcja serialu. koniec spoilera

    LINK
  • 1x05 Wildfire

    Lord Bart 2010-11-30 20:56:00

    Lord Bart

    avek

    Rejestracja: 2004-01-20

    Ostatnia wizyta: 2021-09-13

    Skąd: Warszawa

    Znowu słabiutki odcinek, bez akcji i w ogóle. Tego typu seriale/filmy/historie nie nadają się do smuty...

    Chociaż odejście Jima oraz motyw Andrea-Amy były niezłe. Jednak dopiero pod koniec zaczęło się coś dziać i ja osobiście powiem nie do końca ufałem czy Jenner otworzy te drzwi...

    Zresztą jego monologi były najlepsze a epic-fail z próbkami
    I w ogóle cały czas chodziło mi po głowie, że skądś znam tą twarz... a potem <pyk!> zaskoczyło.
    The Truman Show
    I wszystko jasne.

    Szkoda, że tak szybko kończą. Chociaż z drugiej strony może to lepiej i w drugim sezonie zrobią więcej gore

    LINK
  • 3,4,5 - hmm, hmmm, hmmmm

    Kasis 2010-12-01 22:27:00

    Kasis

    avek

    Rejestracja: 2005-09-08

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Rzeszów

    (spoilerami oznaczam spoilery z komiksów, nie z serialu)
    Momentami sama nie wiem co myśleć. Bo z jednej strony serial mi się bardzo podoba, moim zdaniem świetnie trzyma klimat z komiksów, ale z drugiej strony nie rozumiem dlaczego zdecydowali się na niektóre zmiany. I tu najbardziej zazgrzytał mi ostatni odcinek, co zresztą rzutuje chyba w dużej mierze na całą moją ocenę. Przynajmniej w tej chwili. Nie jestem strasznie ortodoksyjna jeśli chodzi o przenoszenie książek / komiksów na ekran, rozumiem, że rządzą się różnymi prawami. Ale czasami po prostu coś mi nie pasuje. Tak ja: początek spoilera nie uśmiercenie Shane`a, ominięcie wielu wątków z obozu (nauka strzelania), ki czort z tym centrum chorób zakaźnych??, Andrea po śmierci Amy oddała strzał praktycznie od razu koniec spoilera.
    Doceniam natomiast te zmiany, które pozwalają mnie zaskakiwać, a są spójne z historią i w jej klimatach. Nie przeszkadzało mi np. dorzucenie męża Carol, o którym w komiksie tylko się dowiedzieliśmy, że był nieciekawy. Chyba muszę sobie jeszcze to przetrawić, no i obejrzeć ostatni odcinek. Jeszcze się wypowiem.
    Swoją drogą już czuję, że te 6 epizodów, to zdecydowanie za mało :/

    LINK
  • 1x06: TS-19

    Hego Damask 2010-12-06 19:02:00

    Hego Damask

    avek

    Rejestracja: 2005-05-28

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wrocław

    No i finał sezonu. Ciekawe wyjaśnienie, jak powstają zombie, postać doktora też. W pierwszej chwili myślałem, że początek spoilera Andrea i Dale zostaną tam jednak, a szkoda by była, bo polubiłem ich koniec spoilera.


    Cóż, można powiedzieć ogólnie, że sezon był udany. Teraz czekać rok na nowy i żeby dowiedzieć się, co doktorek powiedział Rickowi na ucho

    LINK
  • 1x06 TS-19

    Lord Bart 2010-12-08 21:56:00

    Lord Bart

    avek

    Rejestracja: 2004-01-20

    Ostatnia wizyta: 2021-09-13

    Skąd: Warszawa

    Długo się zastanawiałem po obejrzeniu tego odcinka i doszedłem do wniosku, że to chyba najlepszy w tej dziwnie-krótkiej serii.
    Dlaczego? Bo jakoś tak aury grozy, zniszczenia i apokalipsy wcześniej nie odczułem. Parę scenek było naprawdę świetnych, ale ogół pięciu odcinków niezbyt mi pasuje w coś innego niż walkę o broń, o bycie niezjedzonym itp.

    A TS-19, przez pryzmat opuszczonej twierdzy CDC, jednego lekarza (świetny Noah Emmerich), gadającego komputera, braku nadziei na cokolwiek i 30 minutes to decontamination daje naprawdę mocne uderzenie.

    Oczywiście jest ono prawdopodobnie mniejsze niż high-impulse thermobaric fuel-air explosives, ale jednak. Natomiast nawiązując do dewastacji budynku
    http://img262.imageshack.us/img262/1620/cdc.png
    to jest z mojej g-maps rozkład całego kompleksu. Zatem to co widzimy w serialu to dekoracja, no chyba że ktoś się tu dopatrzy podobieństw.
    No ale nawet przy takiej sztuczności ciężko oczekiwać, że taka instytucja zależy od generatorów przerabiających zwykłą ropę z beczek, a w razie czego robi w środku miasta wielkie wypiżdżenie ala mała Hiroszimka.

    Cóż… szkoda się rozstawać z serialem, ale może 2 seria będzie bardziej mięsista. I nie chodzi mi tylko o rozwalanie truposzy.

    P.S. Ktoś wie co doktorek szepnął na ucho naszemu szeryfowi? Jak ktoś wie z komiksów to niech mi napisze pw

    LINK
  • Oficjalne zdjęcie

    Hego Damask 2011-06-10 07:45:00

    Hego Damask

    avek

    Rejestracja: 2005-05-28

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wrocław

    z drugiego sezonu. Nie ma się czym podniecać, to tylko zombiaki, no ale zawsze to jakieś zdjęcie

    http://www.filmweb.pl/news/FOTO+Pierwsze+zombie+drugiego+sezonu+%22The+Walking+Dead%22-74428

    LINK
  • Pierwszy oficjalny klip

    Hego Damask 2011-07-18 09:08:00

    Hego Damask

    avek

    Rejestracja: 2005-05-28

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wrocław

    z sezonu 2.

    http://hatak.pl/aktualnosci/seriale/14624/Pierwszy_klip_z_2_sezonu_The_Walking_Dead/

    _______________________________

    Cóż, ciężko coś powiedzieć z tego kawałka

    LINK
  • Czterominutowe promo

    Hego Damask 2011-07-23 14:02:00

    Hego Damask

    avek

    Rejestracja: 2005-05-28

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wrocław

    drugiego sezonu:

    http://www.stopklatka.pl/wydarzenia/wydarzenie.asp?wi=79098&klik=polecaneglowna

    ____________________________________
    No to czekamy

    LINK
  • Znana data polskiej premiery

    Hego Damask 2011-07-27 09:49:00

    Hego Damask

    avek

    Rejestracja: 2005-05-28

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wrocław

    sezonu drugiego.

    http://www.stopklatka.pl/wydarzenia/wydarzenie.asp?wi=79251

    _________________________________________
    Hm, dziwne, że nikt nie komentuje. Ani promocyjnych klipów ani informacji

    LINK
  • Frank Darabont rzekomo porzucił "The Walking Dead"

    Balav 2011-07-27 14:50:00

    Balav

    avek

    Rejestracja: 2009-04-25

    Ostatnia wizyta: 2016-05-27

    Skąd: Oleśnica

    http://www.filmweb.pl/news/Czy+Frank+Darabont+rozwalił+właśnie+%22The+Walking+Dead%22-76011

    Tak donoszą serwisy. Wcześniej zwolnił całą ekipę scenarzystów. Dziwny to wybryk, biorąc pod uwagę fakt, że trwają właśnie zdjęcia do sezonu drugiego, a kampania promocyjna idzie pełną parą. Ale może to wyjdzie TWD na dobre. Darabont to świetny reżyser, co potwierdzają nie tylko jego filmy kinowe, ale też kapitalny pilot "Żywych trupów". Niestety następne 5 odcinków było słabszych (chociaż serial trzyma poziom), a to Darabont maczał palce w większości scenariuszy. Niemniej jednak czekam na powody tej decyzji, albo dementi z jego strony.

    A drugim sezonem jaram się, a jakże. Zwiastun jest bardzo klimatyczny (osaczeni na autostradzie), dobrze zmontowany i ze świetną muzyką w tle ("Civilian" - Wye Oak http://www.youtube.com/watch?v=E2guLl6Hmwo ). Obrodziło nam serialami post-apo ostatnio. Teraz na TMT nadają Spielbergowsko-Rodatowskie "Falling Skies" - udane, ale z odcinka na odcinek coraz bardziej soapowe, a to dobiło świetnie się zapowiadające "Jericho", a na jesieni "The Walking Dead". Nic tylko się cieszyc.

    LINK
  • Będzie spin-off

    Hego Damask 2011-08-01 20:30:00

    Hego Damask

    avek

    Rejestracja: 2005-05-28

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wrocław


    http://www.stopklatka.pl/wydarzenia/wydarzenie.asp?wi=79408

    ____________________________________________
    Oby coś dobrego było

    LINK
  • Nowy zwiastun

    Hego Damask 2011-09-29 13:05:00

    Hego Damask

    avek

    Rejestracja: 2005-05-28

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wrocław

    sezonu drugiego:

    http://www.stopklatka.pl/wydarzenia/wydarzenie.asp?wi=81150

    LINK
  • 6-odcinkowy serial

    Hego Damask 2011-10-04 11:15:00

    Hego Damask

    avek

    Rejestracja: 2005-05-28

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wrocław

    pojawił się w internecie. Na razie jeszcze nie miałem czasu go obejrzeć, ale nadrobię jak będę mógł.

    http://hatak.pl/aktualnosci/seriale/16565/The_Walking_Dead_Torn_Apart_obejrzyj_internetowy_serial/

    LINK
  • twd

    Adakus 2011-10-09 00:59:00

    Adakus

    avek

    Rejestracja: 2007-11-12

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Silesia

    Kolejne proma drugiego sezonu, które pokazują więcej nic poprzednio.

    http://hatak.pl/zwiastuny/3464/The_Walking_Dead_2_sezon_promo_2_3/

    Premiera już za tydzień.

    LINK
  • Parę fotek

    Hego Damask 2011-10-11 09:29:00

    Hego Damask

    avek

    Rejestracja: 2005-05-28

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wrocław

    i filmik (który chyba był już pokazywany)

    http://www.stopklatka.pl/wydarzenia/wydarzenie.asp?wi=81518

    LINK
  • 2x01 - What Lies Ahead

    Hego Damask 2011-10-17 10:31:00

    Hego Damask

    avek

    Rejestracja: 2005-05-28

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wrocław

    No i zaczął się nowy sezon. Ten odcinek skupia się na poszukiwaniach początek spoilera córki Carol, która zaginęła w lesie koniec spoilera. Albo mi się wydaje, albo trupki są nieco inteligentniejsze (patrz ten w przyczepie ). Kończy się też w niespodziewany sposób, no i ciekawe co dalej, chociaż scenki w trakcie napisów końcowych co nieco zdradzają.

    LINK
  • lol

    samuraj neron 2011-10-17 13:15:00

    samuraj neron

    avek

    Rejestracja: 2007-01-11

    Ostatnia wizyta: 2012-10-31

    Skąd: samuraj Neron

    figura jezusa nabiera nowego znaczenia w tym serialu

    LINK
  • 2x01 What Lies Ahead

    Lord Bart 2011-10-20 01:04:00

    Lord Bart

    avek

    Rejestracja: 2004-01-20

    Ostatnia wizyta: 2021-09-13

    Skąd: Warszawa

    Skoro Urthona tak bardzo chciał...

    Wjazd na tą autostradę przypomniał mi, że już Morph ostrzegał żeby tego nie robić A tutaj tak... szkoda paliwa.

    Stawiam sobie też pytania - skąd nagle wziął się ten tabun? A ten cwany szwędacz w przyczepie? Jakim cudem nasz kolorowy przyjaciel uniknął wykrwawienia? I czy ci goniący dziewczynę nie poruszają się za szybko?

    Natomiast niestosownie rżałem przy scenie patroszenia Nie mogłem się powstrzymać

    Co do finału to jak zwykle - każdy odcinek kończy się czymś mocnym, żeby potem od razu to wyjaśnić. Trochę już jadą po bandzie...

    LINK
    • co do tabunu

      samuraj neron 2011-10-20 09:14:00

      samuraj neron

      avek

      Rejestracja: 2007-01-11

      Ostatnia wizyta: 2012-10-31

      Skąd: samuraj Neron

      to podejrzewam, że to początek spoilera część pasażerów z autostrady, która przeszukiwała las w poszukiwaniu amciu. koniec spoilera Na moje za szybcy nie są, są filmy gdzie zombie wręcz sprintują. Gdyby byli wolniejsi to chyba każdy by przed nimi zwiał. Co do wykrwawienia to tak. to było dziwne

      LINK
  • WD

    Matek 2011-10-20 09:30:00

    Matek

    avek

    Rejestracja: 2004-10-04

    Ostatnia wizyta: 2018-06-22

    Skąd: Skierniewice

    Komiks >>>> Serial.
    O.

    LINK
  • No cóż,

    Jaro 2011-10-20 09:42:00

    Jaro

    avek

    Rejestracja: 2004-03-31

    Ostatnia wizyta: 2018-09-27

    Skąd:

    początek sezonu 2. to przypomnienie wszelkich bolączek, na jakie cierpi ten serial. Serial, który wciąż nie odpowiedział sobie na zasadnicze pytanie: czym ja mam do cholery być?

    Horrorem? TWD, mówiąc delikatnie, szczególnie straszny nie jest. Oczywiście na samym początku było nieco inaczej - pamiętne zejście Ricka po ciemnej klatce schodowej w szpitalu. Późniejsze sceny w Atlancie też swój urok miały, jak choćby udawanie zombie. Ale co się stało później, gdy pierwsi bohaterowie dołączyli do większej grupy? No właśnie, nie bardzo wiadomo. Akcja, która od samego początku toczyła się wyjątkowo niespiesznie, teraz zwolniła praktycznie do drugiego biegu. A nawet gdy pojawia się zagrożenie, to dobrze wiemy, kiedy uderzy. I nic nie wskazuje na to, by miało się coś w tej materii zmienić.

    TWD zatem nie straszy, choć przecież jest filmem o zombie. Czy próby skupienia się na bohaterach, zamiast na nieustannym zagrożeniu, zakończyły się powodzeniem? Niestety nie. Głównie dlatego, że postacie są totalnie bezbarwne. I nie tyczy się to tylko tych, którzy niejako z wymogów scenariusza są raczej nieskomplikowanymi tworami (bo nie powiecie mi, że pojawiające się od czasu do czasu wątpliwości typu "czy ja dam radę?" czynią Ricka kimkolwiek poza Jedynym Sprawiedliwym), ale też pozornie ciekawych wątków, jak np. niewinny romans żony z kolegą. Zwyczajnie widza nic to nie obchodzi, podobnie zresztą jak pozostałe. Dialogi zajmują dużo miejsca na taśmie, ale są mdłe, telenowelowate i nic z nich nie wynika. Ktośtam sobie od czasu do czasu zginie - no i co, i tak się do nich nie przyzwyczailiśmy. Powiem więcej: nie potrafię wskazać choć jednej osoby, której śmierć w jakikolwiek sposób by mnie szczególnie zasmuciła.

    Inną kwestią jest scenariusz - pełen dziur i zmierzający nie wiadomo gdzie. Motyw apokalipsy zombie w żaden widoczny sposób nie zmienia ludzi, którzy w takowej sytuacji muszą się odnaleźć. Pojawiające się co jakiś czas dylematy związane z koniecznością zabicia kogoś, nim przemieni się w zombie, albo po prostu zombie-dawnego przyjaciela, są tak stare, jak sam gatunek. Rozgrzebane wątki (Morgan z synem, ten koleś z dachu, którego imienia nawet nie chce mi się sprawdzać, obóz ocalałych w Atlancie) po prostu znikają - prawda, może jeszcze wrócą, ale osobiście zauważam niebezpieczny syndrom LOST, którego fabuła w pewnym momencie przybrała tor przypominający trasę, jaką pijaczyna pokonuje z pubu do domu. Szkoda tylko, że to, na co LOST zapadł po trzech sezonach, dopadło TWD po zaledwie trzech-czterech odcinkach. Wątek z laboratorium (sam w sobie stawiający pod znakiem zapytania realizm, który w zamyśle ma być główną wytyczną twórców) przypominał mi wątek z rozbitkami z ogona samolotu, których J. J. Abrams praktycznie od razu po ich debiucie zaczął się z serialu pozbywać, ostatecznie przywracając status quo ante.

    Podsumowując, dawałem TWD duży kredyt zaufania. Ale autorzy już go prawie wykorzystali. Najwyższy czas zmienić formułę serialu, inaczej zjawi się ktoś inny i nakręci nowy, który nie będzie próbował udawać głębszego niż jest w rzeczywistości i pozwoli widzom siedzieć przez całą godzinę jak na szpilkach.

    LINK
    • ...

      Apophis_ 2011-10-20 14:33:00

      Apophis_

      avek

      Rejestracja: 2005-12-25

      Ostatnia wizyta: 2021-04-26

      Skąd: Łódź

      Nie sądzę, żeby głównym celem zombie-filmów było straszenie w taki sposób w jaki robią to horrory. Ja oglądam takie filmy bo kocham klimaty postapokaliptyczne, a zombie to ładne urozmaicenie. The Walking Dead jest świetne w tworzeniu klimatu upadłej cywilizacji, przebija w tym inne filmy o tej tematyce, dlatego jest tak popularne. Obok The Walking Dead mogę postawić chyba tylko 28 Days Later (nie ma tam co prawda zombie, tylko zainfekowani wirusem szaleństwa), a dalej plasują się starsze filmy Romero. Reszta to produkcje bardziej humorystyczne albo słabsze w wykonaniu.
      Formuła tego serialu mi odpowiada, a pierwszy odcinek drugiego sezonu trzymał mnie ciągle w napięciu. Sądzę, że problem jest w tym, że nie odbierasz postapokaliptyki tak samo jak inni i nie jest to pozycja dla Ciebie - nie jesteś targetem.

      LINK
      • Re: ...

        Jaro 2011-10-20 14:49:00

        Jaro

        avek

        Rejestracja: 2004-03-31

        Ostatnia wizyta: 2018-09-27

        Skąd:

        Apophis_ napisał(a):
        Nie sądzę, żeby głównym celem zombie-filmów było straszenie w taki sposób w jaki robią to horrory.

        Mam co do tego spore wątpliwości, tym bardziej, że mamy do czynienia z chyba najbardziej przerażającymi stworami, jakie zrodziła ludzka wyobraźnia.

        Ja oglądam takie filmy bo kocham klimaty postapokaliptyczne, a zombie to ładne urozmaicenie. The Walking Dead jest świetne w tworzeniu klimatu upadłej cywilizacji, przebija w tym inne filmy o tej tematyce, dlatego jest tak popularne.

        Pisałem przecież o swoich odczuciach. Najbardziej uwiera mnie w TWD nawet nie to, że nie straszy, ale to, że świat przedstawiony jest aż tak naiwny. Tu nie ma postaci, których cały świat legł w gruzach, najbliżsi zginęli bądź powstali z martwych, a w nich budzą się najniższe instynkty - mamy tylko trochę przygnębioną ferajnę, która niespecjalnie wie, co ze sobą zrobić. Co do popularności, niebagatelną rolę odgrywa tu komiks (którego osobiście nie czytałem), a także fakt, że jest to mimo wszystko pierwszy w zasadzie serial o tej tematyce (krótkiego brytyjskiego "Dead Set" nie liczę).

        Obok The Walking Dead mogę postawić chyba tylko 28 Days Later (nie ma tam co prawda zombie, tylko zainfekowani wirusem szaleństwa), a dalej plasują się starsze filmy Romero. Reszta to produkcje bardziej humorystyczne albo słabsze w wykonaniu.

        O gustach nie ma za bardzo co dyskutować, ale pamiętam, że mnie 28DL totalnie rozczarował: przede wszystkim poziomem aktorstwa i zupełnie schizofrenicznym zakończeniem.

        Formuła tego serialu mi odpowiada, a pierwszy odcinek drugiego sezonu trzymał mnie ciągle w napięciu. Sądzę, że problem jest w tym, że nie odbierasz postapokaliptyki tak samo jak inni i nie jest to pozycja dla Ciebie - nie jesteś targetem.

        Odbieram i lubię postapokaliptykę w takim samym stopniu jak każdy inny. Dla mnie TWD to po prostu bardziej telenowela niż zombie-serial. Jak pisałem, twórcy zdecydowali się zamiast na straszenie postawić na relacje międzyludzkie. To samo w sobie złe nie jest - ale niestety owe relacje prezentują zdecydowanie za niski poziom. Nie mam pojęcia, do czego zmierza TWD, ale twórcom nie udało się mnie w tej kwestii zainteresować.

        LINK
        • Re: Re: ...

          Shedao Shai 2011-10-20 17:00:00

          Shedao Shai

          avek

          Rejestracja: 2003-02-18

          Ostatnia wizyta: 2024-11-21

          Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

          - Tu nie ma postaci, których cały świat legł w gruzach, najbliżsi zginęli bądź powstali z martwych, a w nich budzą się najniższe instynkty - mamy tylko trochę przygnębioną ferajnę, która niespecjalnie wie, co ze sobą zrobić.

          <rotflocopter> z perspektywy człowieka który czytał komiks, to zdanie wydaje się uber zabawne.

          LINK
          • Re: Re: Re: ...

            Lord Bart 2011-10-20 20:10:00

            Lord Bart

            avek

            Rejestracja: 2004-01-20

            Ostatnia wizyta: 2021-09-13

            Skąd: Warszawa

            Shedao Shai napisał(a):

            <rotflocopter> z perspektywy człowieka który czytał komiks, to zdanie wydaje się uber zabawne.

            ________

            Z perspektywy człowieka, który nie rozumie jak można wypowiadać się o czymś nie znając całości to nawet nie jest żałosne... co ma komiks do serialu? Nie widzę związku, a tym bardziej do pustego rechotu. I nomen omen po gdzieś 3-4 częściach papierowy oryginał mnie znudził? Czy to aż takie zabawne?

            LINK
            • hmm

              Shedao Shai 2011-10-21 01:39:00

              Shedao Shai

              avek

              Rejestracja: 2003-02-18

              Ostatnia wizyta: 2024-11-21

              Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

              -Z perspektywy człowieka, który nie rozumie jak można wypowiadać się o czymś nie znając całości to nawet nie jest żałosne

              zabawne, że akurat ty to mówisz, bo to ty zazwyczaj wypowiadasz się o rzeczach, nie mając o nich pojęcia, panie Avatar :*

              swoją drogą: kto i o jakiej całości mówi? Ja? Jaro? I co to jest ta "całość"? Bo nie ogarnąłem.

              zaznaczyłem tylko że to zdanie mnie bardzo bawi, bo to DOKŁADNE opisanie tego, co jest w komiksie.

              A skoro Jaro nie odniósł takich wrażeń podczas oglądania serialu, to niedobrze, że twórcy nie umieli mu przekazać takiego uczucia. Z tego co pamiętam po 1 sezonie, faktycznie nie było tego obezwładniającego poczucia bezradności.

              I nomen omen po gdzieś 3-4 częściach papierowy oryginał mnie znudził? Czy to aż takie zabawne?

              to już kwestia gustu, chociaż na twoim miejscu bym się tym nie chwalił zbytnio

              LINK
              • jasne

                Lord Bart 2011-10-21 19:43:00

                Lord Bart

                avek

                Rejestracja: 2004-01-20

                Ostatnia wizyta: 2021-09-13

                Skąd: Warszawa

                widać na wyjaśnienie Avatara jesteś za głupi. Bez urazy, ale tłumaczy się to prostym językiem a ktoś dalej swoje... to już nie moja wina. Kwestię gustu też zostawmy, bo raczej chyba nie masz argumentów żeby o tym dyskutować.

                A "całość" to komiks. Większość ludzi nie ma bladego pojęcia, że TWD to jest komiks. Po prostu dostali newsa o nowości i zaprogramowali sobie kablówkę...
                Chomiczy chichot z tego powodu, że ktoś wyciął dwa obrazki i ktoś się temu dziwi jest tak samo mało zrozumiały jak podanie tego jako argumentu. Bo lepiej tak jak ty czy Bolek zapodać "jakie to śmieszne". Co nie jest pierwszą sytuacją tutaj, ale to też mnie nie dziwi...

                LINK
                • sryt

                  Shedao Shai 2011-10-21 23:00:00

                  Shedao Shai

                  avek

                  Rejestracja: 2003-02-18

                  Ostatnia wizyta: 2024-11-21

                  Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

                  -widać na wyjaśnienie Avatara jesteś za głupi. Bez urazy, ale tłumaczy się to prostym językiem a ktoś dalej swoje...

                  że tak zacytuję pewną mądrą wypowiedź: Z perspektywy człowieka, który nie rozumie jak można wypowiadać się o czymś nie znając całości to nawet nie jest żałosne... i nie mówię tu tylko o Avatarze, to po prostu koronny, bekowaty w ch*j przykład twojej nierzetelności jako recenzenta.

                  A "całość" to komiks. Większość ludzi nie ma bladego pojęcia, że TWD to jest komiks. Po prostu dostali newsa o nowości i zaprogramowali sobie kablówkę...
                  Chomiczy chichot z tego powodu, że ktoś wyciął dwa obrazki i ktoś się temu dziwi jest tak samo mało zrozumiały jak podanie tego jako argumentu


                  Aha. Czyli "całość" to komiks. Cały, tak? Którego jednak nie przeczytałeś, zaliczyłeś tylko kilka pierwszych tomów. Więc wg. ciebie wypowiadanie się o tym serialu nie znając całego komiksu jest żałosne, jednak ty nie przeczytałeś komiksu ale i tak się wypowiadasz. Nie zauważasz tutaj pewnej hmm... niekonsekwencji? chyba że czegoś nie zrozumiałem, ale z twojego chaotycznego posta ciężko jest wyciągnąć jednoznaczną opinię. Pamiętaj Bart: źle jest pisać po pijaku

                  LINK
                  • on

                    Lord Bart 2011-10-22 01:13:00

                    Lord Bart

                    avek

                    Rejestracja: 2004-01-20

                    Ostatnia wizyta: 2021-09-13

                    Skąd: Warszawa

                    nie jest chaotyczny, on jest napisany dla tych którzy używają choć odrobiny dobrej woli.

                    Po prostu zamiast coś obśmiewać nie lepiej z góry powiedzieć o co chodzi? Mam nadzieję, że jak ptak ci nasra na plecy (czego nie życzę) to znajdą się dobrzy ludzie, którzy zamiast sobie robić bekę, dadzą ci znać że powinieneś się doczyścić...

                    To takie trudne?

                    LINK
        • Re: Re: ...

          Strid 2011-10-26 17:03:00

          Strid

          avek

          Rejestracja: 2003-06-28

          Ostatnia wizyta: 2024-11-13

          Skąd: Poznań

          Jaro napisał(a):
          (...) Mam co do tego spore wątpliwości, tym bardziej, że mamy do czynienia z chyba najbardziej przerażającymi stworami, jakie zrodziła ludzka wyobraźnia (...)
          ________

          Filmy o zombie rzadko kiedy mają cokolwiek wspólnego ze straszeniem widza. Tu zwykle chodzi o obrzydzenie go poprzez gore. No a przynajmniej tak mi się wydaje bo jeszcze strasznego filmu z udziałem zombie nie widziałem. "The Walking Dead" z resztą chyba ma bardziej na celu trzymać w napięciu i przedstawiać zachowanie ludzi w tej sytuacji niż straszyć.

          LINK
  • :/

    Kheperseth 2011-10-20 17:08:00

    Kheperseth

    avek

    Rejestracja: 2010-04-25

    Ostatnia wizyta: 2016-05-28

    Skąd: Brzozów

    jak lubie horrory tak te o zombie średnio mi sie podobają, a perspektywa serialu mnie początek spoilera oddpycha koniec spoilera:/

    LINK
  • 2x02 - Bloodletting

    Hego Damask 2011-10-24 21:26:00

    Hego Damask

    avek

    Rejestracja: 2005-05-28

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wrocław

    W tym odcinku nie ma za dużo akcji z zombie, jest skupianie się na początek spoilera ratowaniu Carla i wyprawie Shane`a i Otisa po potrzebne rzeczy. koniec spoilera. Dobry odcinek, nieco spokojniejszy. Farma Hershela ładnie wygląda

    LINK
  • Trzeci sezon

    Hego Damask 2011-10-25 21:22:00

    Hego Damask

    avek

    Rejestracja: 2005-05-28

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wrocław

    oficjalnie potwierdzony:

    http://www.stopklatka.pl/wydarzenia/wydarzenie.asp?wi=82017

    ___________________________________________________________________
    W sumie zdziwiłbym się jakby na drugim zakończyli wszystko.

    LINK
  • 2x02 Bloodletting

    Lord Bart 2011-10-26 23:44:00

    Lord Bart

    avek

    Rejestracja: 2004-01-20

    Ostatnia wizyta: 2021-09-13

    Skąd: Warszawa

    Odcinek krwisty, zgodnie z tytułem. Dość przejmujący wstęp i próby ratowania Carla.
    Za to wyjątkowo znudził mnie już duet Dale i T-Dog oraz poszukiwania małej. Chociaż tekst Daryla o zen był boski. W ogóle wyrasta mi na pozytywnie-negatywnego motherfuckera tej serii. Przy spadku jakości tekstów Glenna.

    I świetna akcja kiedy zombiaczek wychodzi na blondynę Uaaaaaaa omg omg uaaaa
    Nie wiem, ale ja w wielu momentach tego serialu nie mogę się powstrzymać od śmiechu...

    Końcówka... jak zwykle powinienem się martwić, ale wiem że i tak będzie tip-top.

    LINK
  • 2x03 - Save the Last One

    Hego Damask 2011-10-31 10:26:00

    Hego Damask

    avek

    Rejestracja: 2005-05-28

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wrocław

    No w tym odcinku całkiem sporo się działo. Niezła scena z wisielcem i z ucieczką przed zombiakami w trakcie której coś się wydarzyło (kto zobaczy to będzie wiedział). A tą Sophie to już faktycznie mogliby znaleźć Dobry odcinek.

    LINK
  • 2x03 Save the Last One

    Lord Bart 2011-11-02 00:53:00

    Lord Bart

    avek

    Rejestracja: 2004-01-20

    Ostatnia wizyta: 2021-09-13

    Skąd: Warszawa

    Strasznie ciemny ten odcinek. Czy tylko moja kopia?

    Ogólnie uważam, że ratowanie chłopaka takimi metodami było baaardzo naciągane, a wymknięcie się zombiakom... też nie bardzo.
    Chociaż zastanawiam się czemu on to zrobił? Za karę czy jednak żeby ratować własne dupsko?

    To było brutalne i mocne, ale tylko takie przeżycia pokazują co w nas naprawdę siedzi... chyba.
    Dobry odcinek ale mogliby już wymyślić coś z tymi zombiakami albo nadać jakiś większy sens.

    LINK
  • 2x04 - Cherokee Rose

    Hego Damask 2011-11-07 10:34:00

    Hego Damask

    avek

    Rejestracja: 2005-05-28

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wrocław

    W tym odcinku niezła jest akcja ze studnią. Podobała mi się historia tych kwiatów. Glenn znowu ma trochę więcej czasu ekranowego

    LINK
  • minetka mała?

    Lord Bart 2011-11-07 23:40:00

    Lord Bart

    avek

    Rejestracja: 2004-01-20

    Ostatnia wizyta: 2021-09-13

    Skąd: Warszawa

    Może?
    http://spinoff.comicbookresources.com/wp-content/uploads/2010/11/wd-vatos3.jpg



    Niektóre promo fotki niszczą

    LINK
  • 2x04

    Jaro 2011-11-07 23:42:00

    Jaro

    avek

    Rejestracja: 2004-03-31

    Ostatnia wizyta: 2018-09-27

    Skąd:

    (Spoilery dotyczą serii komiksowej.)

    Pierwszy odcinek, jaki obejrzałem po już solidnym zapoznaniu się z serią komiksową (aczkolwiek nie doszedłem jeszcze do jej połowy). Scena w studni najbardziej przypominała duchem oryginał (w którym, notabene, takowej zresztą nie było) - mieliśmy naprawdę ohydnego zombiaka i sporo gore. Można spodziewać się, że w najbliższym czasie akcja skręci w stronę początek spoilera stajni, w której Hershel przetrzymuje zombie koniec spoilera. Nie jestem z kolei do końca przekonany z roli, jaką obiera Shane. W komiksie początek spoilera ginął praktycznie na początku (i to z rąk ostatniej postaci, z jakiej można byłoby się tego spodziewać), a potem i tak w ogóle go nie brakowało koniec spoilera. Denerwuje mnie też zupełnie niepotrzebne przeciąganie wątku z nieobecnością Sophii, eksponowanie cierpiętniczych min Carol i narzekania Andrei, której dorośli nie pozwalają się bawić bronią (zupełnie inaczej było w oryginale, gdzie obydwie kobiety są młodsze i znacznie mniej irytujące), no i oczywiście błyskawiczna ewolucja Derryla z szorstkiego ponuraka w rycerza w lśniącej zbroi. A tak swoją drogą: może by tak wreszcie ruszyć wątek jego brata?

    LINK
    • 4

      Adakus 2011-11-08 00:01:00

      Adakus

      avek

      Rejestracja: 2007-11-12

      Ostatnia wizyta: 2024-11-21

      Skąd: Silesia

      Coś tak czuje że brata Derryla zobaczymy dopiero w 5 sezonie (patrząc po toporności z jaką fabuła porusza się do przodu), gdy na scenie pojawi się gubernator (pasowałby do paczki).

      Zapewne w kwestii stajni, to w przeciągu dwóch odcinków się to wyjaśni.

      A koniec sezonu, pewnie zwieńczy odnalezienie więzienia.

      LINK
  • 2x04 Cherokee Rose

    Lord Bart 2011-11-09 00:29:00

    Lord Bart

    avek

    Rejestracja: 2004-01-20

    Ostatnia wizyta: 2021-09-13

    Skąd: Warszawa

    Hehehe Hello, farmer`s daughter
    Glenn, mój ulubieniec z SE01, powrócił. I to powrócił w wielkim stylu
    And you`re not the only one that`s lonely.

    Jaka szkoda, że chętne i samotne farmerki można spotkać tylko po przejściu generalnego kataklizmu


    I po raz kolejny rżałem niemiłosiernie przy scenie ze studnią. Ja nie wiem, ale takie rzeczy zamiast mnie przestraszyć, wywołują tylko spazmy rechotu.
    Pull! Pull! Aaaaaaa! Pull!


    A tak w ogóle to nudno jest. Test mnie nie kręci już, poszukiwania dziewczyny męczą i powtarzam - powinny być już jakieś wkręty odnośnie tego czym są zombiaki i co z tym zrobić.
    Chyba że tego nie ma w uuuu komiksach.

    Druga sprawa to czy ludzie nie mają internetu? Albo radiostacji, tak popularnych w USA? Żadnego kontaktu, żadnych wiadomości...



    farmer`s daughter

    LINK
  • Walking Dead. Żywe trupy.

    Lord Bart 2011-11-10 21:54:00

    Lord Bart

    avek

    Rejestracja: 2004-01-20

    Ostatnia wizyta: 2021-09-13

    Skąd: Warszawa

    Narodziny gubernatora
    Kirkman Robert, Bonansinga Jay

    Miałem być dzis w empiku zobaczyć co nieco, ale jakoś tak się nie trafiło, więc zapytuję - co to jest? Bo z pewnością nie wydanie komiksu. Jakaś fabuła, ale ktoś coś wie?

    LINK
  • 2x05 - Chupacabra

    Hego Damask 2011-11-14 13:22:00

    Hego Damask

    avek

    Rejestracja: 2005-05-28

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wrocław

    Tutaj mamy więcej Darryla, jego motywujące wizje i w końcu wiadomo co jest w szopie Ale pewnie Sophie i tak jeszcze długo nie znajdą
    Odcinek dobry.

    LINK
  • 2x05 Chupacabra

    Lord Bart 2011-11-15 20:06:00

    Lord Bart

    avek

    Rejestracja: 2004-01-20

    Ostatnia wizyta: 2021-09-13

    Skąd: Warszawa

    Chyba najgorszy odcinek 2 sezonu, nie wiem czy nie najgorszy ever. Poza kapitalnym początkiem, trochę w stylu Jericho i kapitalną końcówką to... całość była niesamowicie nudna. Owszem, nasz południowy prostak zademonstrował iście konfederacką zaciekłość i upór. Ale cała ta sytuacja z wężem i w ogóle te wizje... nuda.

    Chociaż Daryl został moim ulubieńcem od kiedy Glenn zajęty jest increasingly close relationship
    Natomiast co do próby HS`a Andrei... dlatego właśnie baby powinny prać i gotować.

    Ale nuda coraz większa wkrada się do sezonu.

    LINK
  • 2x06 - Secrets

    Hego Damask 2011-11-21 11:26:00

    Hego Damask

    avek

    Rejestracja: 2005-05-28

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wrocław

    Ten odcinek nie taki nudny jak zwykle Parę spraw się rozwiązuje, nieco więcej walkerów mamy.

    LINK
  • 2x06

    Adakus 2011-11-21 13:33:00

    Adakus

    avek

    Rejestracja: 2007-11-12

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Silesia

    Nie rozumiem narzekania na serial, w stylu że nudny itp. to dramat z zombie w tle, ma pokazać radzenie sobie ludzie w sytuacji globalnej katastrofy. Ja z każdym odcinkiem przekonuje się do serialu. Czasami aktorstwo bywa nierówne, ale serial nadrabia w innych momentach.

    LINK
  • ...

    Quarior 2011-11-21 14:35:00

    Quarior

    avek

    Rejestracja: 2008-02-16

    Ostatnia wizyta: 2017-02-22

    Skąd: Kielce

    Cóż, ogólnie pomysł na serial był świetny, ale wykonanie jakoś do mnie nie przemawia. Przesadna ilość dramatu, serial ciągnie się jak flaki z olejem (lol), zdecydowanie za mała ilość akcji. Większość ludzi oczekuje od serialu o zombie więcej... zombie. Ok. Rozumiem. To miała być historia ludzi, którzy starają się przeżyć, ale robi się z tego odrobinę telenowela. Przykładowo w Grze o Tron też akcji za wiele nie było, a jednak nawet się to nie rzucało w oczy i oglądało się odcinek za odcinkiem. A tutaj materiał na 2 odcinki będzie się ciągnąć zapewne cały sezon. Nie oczekuję rzezi co odcinek, ale wg. mnie i wielu osób dramatyczne losy bohaterów, love story i poszukiwanie zaginionej dziewczynki pół sezonu się w tym serialu nie sprawdzają. Na pewno jakby akcja się tak nie ślimaczyła wyglądałoby to lepiej. Tak czy siak, zaraz biorę się za następny odcinek z nadzieją, że w końcu coś się będzie dziać.

    LINK
    • Najlepiej widać to

      Jaro 2011-11-21 17:56:00

      Jaro

      avek

      Rejestracja: 2004-03-31

      Ostatnia wizyta: 2018-09-27

      Skąd:

      w porównaniu z komiksem. Tam każdy w zasadzie numer kończy się niezłym suspensem - a motyw zaginionego dzieciaka, gdyby takowy się tam pojawił, należałby do tych zdecydowanie mniej interesujących. Kirkman pewnie rozwiązałby go już w następnym numerze, wiedząc, że publika nie tego oczekuje. Mimo że w stopkach redakcyjnych wychwala serial AMC, czuć, że mu samemu też nie przypadł on do gustu. Ale czy może narzekać - ostatecznie wielu czytelników jego komiksu nigdy by się o nim nie dowiedziało, gdyby nie serial (w tym niżej podpisany).

      LINK
  • 2x06 Secrets

    Lord Bart 2011-11-25 16:54:00

    Lord Bart

    avek

    Rejestracja: 2004-01-20

    Ostatnia wizyta: 2021-09-13

    Skąd: Warszawa

    To że ja wcześnie mówiłem, że jest nudno to nie znaczy że (znowu!) ma cały czas tryskać mózg i gore! Po prostu nawet, jak ktoś to ujął radzenie sobie ludzie w sytuacji globalnej katastrofy i przy tym ich problemy osobiste/duchowe, powinny być z jakąś werwą. Poza tym, szczerze mówiąc znam wiele innych produkcji lepiej pokazujących życie po kataklizmach.

    Natomiast teraz w końcu coś się dzieje. Tytuł pasuje idealnie, wszyscy mają coś za uszami i jak to mawia moja mama – im dłużej będzie w zamknięciu tym bardziej zaśmierdnie. A jak już się komuś uda otworzyć – smród może go zabić.
    Z drugiej strony rozumiem, że gdyby wszystko łatwo, przyjemnie i uczciwie obgadywać to seriale miałyby po 5-6 odcinków. Ale może z drugiej strony niektórym wyszłoby to na zdrowie.

    Trzymanie zombiaków blisko domu? O przepraszam – sąsiadów i rodzinę. Skoro ci ludzie nie mają żadnego kontaktu z otoczeniem, nie widzą czy ktoś robi jakieś lekarstwo i w ogóle o co biega to po kiego grzyba mają tą stodołę? Za niektórymi nie nadążysz.
    A Lori i Rick? Przyglądając się uważnie twarzy naszego szeryfa chciałem się odnieść do pierwszego sezonu kiedy to na odchodnym doktorek szepnął mu coś na ucho. Wtedy myślałem, że to właśnie ciąża. A teraz wychodzi, że nie? Więc co to mogło być?

    LINK
    • zombie rulez

      Adakus 2011-11-25 17:07:00

      Adakus

      avek

      Rejestracja: 2007-11-12

      Ostatnia wizyta: 2024-11-21

      Skąd: Silesia

      Ja tak przeczuwam, że doktorek szepnął Rickowi coś na temat wirusa np. to że wszyscy wirusa w sobie mają i że nie potrzeba bycia pokąsanym przez "szwęndaczy" by stać się zombie, wystarczy umrzeć.

      Ma to sens, tym bardziej że jak dobrze pamiętam w serialu nie było pokazane by ktoś stał się zombie z innego powodu niż ukąszenie. W komiksie natomiast tę wątek nie jest poruszony, tylko widać to po zgonach ludzi zabitych przez innych.

      Mógł też powiedzieć, że wirus jest nie do zatrzymania lub coś w tym stylu.

      LINK
  • ;)

    Adakus 2011-11-28 11:37:00

    Adakus

    avek

    Rejestracja: 2007-11-12

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Silesia

    Już po 7 odcinku, no i ten był naprawdę dobry. Dwie sprawy wyjaśniły się za jednym razem. Szkoda że następny dopiero w lutym.

    LINK
  • 2x07 - Pretty Much Dead Already

    Hego Damask 2011-11-28 19:14:00

    Hego Damask

    avek

    Rejestracja: 2005-05-28

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wrocław

    No, ostatnie sceny faktycznie są dobre. Reszta odcinka też w sumie, jak zwykle. I szkoda, że przerwa :/

    LINK
  • 2x07 Pretty Much Dead Already

    Lord Bart 2011-11-29 21:07:00

    Lord Bart

    avek

    Rejestracja: 2004-01-20

    Ostatnia wizyta: 2021-09-13

    Skąd: Warszawa

    UooooU, drugi odcinek w tygodniu z iście masakrującą końcówką.

    Co prawda całość była cienka, ale ostatnie 6 minut to chyba najlepsze 6 minut drugiego sezonu. Co prawda powinienem mieć pozytywne odczucia, ale... nie czuliście się dziwnie podczas tej masakry? Przez to całe smędzenie Hershela pomyślałem, że to jednak kiedyś byli ludzie. Fakt, że teraz to tylko nienażarte monstra ale jednak... było mi tak jakoś smutno aż do momentu ostatniego zombiaka.

    Wiecie, że obejrzałem do końca i nie skojarzyłem? Dopiero cofnąłem sobie trochę no i... cóż. Przynajmniej się znalazła. I było to bardziej realne niż uprawianie dziecięcego Rambo z Tarzanem.

    Dobry, mocny finał, szkoda że takiego poziomu nie ma przez większość serii.

    LINK
  • No,

    Jaro 2011-11-29 22:09:00

    Jaro

    avek

    Rejestracja: 2004-03-31

    Ostatnia wizyta: 2018-09-27

    Skąd:

    odcinek w całości trzymał raczej zwyczajowy poziom. Z drugiej strony widać już trochę, że Shane zaczyna tracić głowę. Kto wie, może po prostu z opóźnionym zapłonem początek spoilera powtórzy się jego los z komiksu koniec spoilera. Końcówka oczywiście dość mocno emocjonująca, tak nietypowa dla tego serialu. No i początek spoilera to jak na razie pierwszy przypadek zabicia postaci, która w komiksie (jeszcze) żyje koniec spoilera.

    LINK
    • Re: No,

      Kasis 2011-12-05 12:41:00

      Kasis

      avek

      Rejestracja: 2005-09-08

      Ostatnia wizyta: 2024-11-21

      Skąd: Rzeszów

      -początek spoilera to jak na razie pierwszy przypadek zabicia postaci, która w komiksie (jeszcze) żyje koniec spoilera.
      ________

      początek spoilera Otisa też zabili wcześniej niż w komiksie. koniec spoilera Przy czym on to mniej istotna postać i na fabułę ma to znikomy wpływ.

      LINK
  • Drugi sezon Trupków

    Kasis 2011-12-05 12:45:00

    Kasis

    avek

    Rejestracja: 2005-09-08

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Rzeszów

    W sobotę obejrzałam siódmy odcinek, a w niedzielę rano przeczytałam najnowszy (15) wydany w Polsce tom Żywych trupów. Jednak nie ma o czym mówić, serialowi daleko do komiksów.
    Co nie zmienia faktu, że serial ogląda mi się dobrze i z zainteresowaniem czekam na kolejne odcinki. W tym sezonie jest chyba więcej zmian w stosunku do oryginału niż w jedynce. Z jednej strony, zwłaszcza na początku, zżymałam się na niektóre różnice, ale z czasem chyba coraz mniej mi przeszkadzają, bo dzięki temu mniej wiem czego się spodziewać.
    Sama nie wiem co myśleć o wątku zagubienia Sophie. Z jednej strony wprowadzenie i rozciągnięcie go przez tyle odcinków nie współgrało, moim zdaniem, z niezmienionymi wydarzeniami z komiksu. Szukają dziewczynki, priorytet itd. A tymczasem mamy wydarzenia właśnie z komiksu, nauka strzelania itd. Wygląda to głupio, bo skoro tak ważne jest jej odnalezienie, wiadomo, że liczy się każda godzina, to dlaczego prawie nikt jej nie szuka. Uczą się strzelać, łażą po obozie, gadają. A poszukiwania prowadzi np. jedna osoba. Nielogiczne. To mi się nie podobało.
    Teraz kiedy znamy zakończenie tego wątku, wiadomo do czego zmierzali. Zakończenie jest mocne, choć osobiście wolę rozwiązanie kwestii stodoły przedstawione w komiksie. początek spoilera Zabicie Sophie, która przeżyła blisko połowę z tych osób, koniec spoilera każe spodziewać się, że istotnych dla fabuły zmian może być więcej. Jedni zostają przy życiu dłużej, a drudzy giną wcześniej. Ciekawe czy będą tak robić częściej.

    Zastanawia mnie fakt, że twórcy serialu pozbyli się prawie wszystkich dzieci z fabuły. Już na wstępie nie wprowadzili wielu. Mam wrażenie, że jest to podyktowane tym, że w telewizji jednak nie wszystko jeszcze by przeszło. A losy tych pominiętych dzieciaków bywały drastyczne.
    Nie do końca podoba mi się sposób w jaki prowadzą postać Andrei, mojej komiksowej ulubienicy, ale zobaczymy co będzie z nią dalej.

    Czekam na ciąg dalszy. Faktycznie mogliby podkręcić tempo, jest jeszcze tyle ciekawych wątków i postaci przed nami.

    LINK
    • Tom 15

      Jaro 2011-12-05 14:22:00

      Jaro

      avek

      Rejestracja: 2004-03-31

      Ostatnia wizyta: 2018-09-27

      Skąd:

      nawet w USA jeszcze nie wyszedł (choć trzeba przyznać, że Egmont (?) bardzo szybko je wydaje). Tak czy siak, nie ma chyba za bardzo co czekać specjalnie - oryginalne zeszyty można bez trudu zassać z neta (choć to zuoooo), a ze zrozumieniem nikt na poziomie choćby FCE nie będzie miał najmniejszych problemów.

      Swoją drogą to ciekawe, że o ile angielski w komiksie to absolutna pestka, to serial bez żadnych napisów ogląda się dość trudno, bo co chwila ktoś mruczy albo zarzuca jakąś kwestię w tym southernerowskim dialekcie (wypowiedzi Shane`a nierzadko musiałem przewijać ze dwadzieścia razy, po czym często musiałem zwyczajnie dawać za wygraną).

      NIŻEJ NIEOZNACZONE SPOILERY Z KOMIKSU I SERIALU, CZYTAJ NA WŁASNE RYZYKO

      No prawda, scena pod stodołą była całkiem niezła, ale jednak aż się prosiło o znaną z komiksu masakrę - te dzieciaki Hershela (z wyjątkiem Maggie rzecz jasna) i tak robią tylko za statystów, a w komiksie za mięso dla zombie. Co do reszty dzieciaków: prawda, pominęli np. te bliźniaki - inna sprawa, że ich komiksowa śmierć, choć bez wątpienia drastyczna, wydawała mi się trochę nachalna (ostatecznie i tak nie odgrywały praktycznie żadnej roli, więc i żal za bardzo nie było). Zobaczymy, jak rozegrają kwestię z Carlem, ale boję się, że twórcy nie pozwolą mu na zbyt wiele (AMC pewnie nie zgodzi się na wrzucenie fucków w usta dziecka - z drugiej strony w tym serialu chyba nikt ich nie używa).

      Shane mnie niezmiennie denerwuje. Kirkman wiedział co robi, likwidując go praktycznie na samym początku - czytelnicy TWD nie mają ochoty na operę mydlaną w świecie zombie. AMC jeszcze się z tym nie skumało. Z drugiej strony obawiam się, że szybko to nie nastąpi, skoro teraz ostro kręci z Andreą. No a przecież w TV nie można pozwolić, by taka młoda dziewczyna sypiała z takim staruchem jak Dale, któremu niektórzy najchętniej podaliby ciepłe bambosze i posadzili przed kominkiem. W ogóle Andrea strasznie w tym serialu wypada. W komiksie to był ktoś, kto naprawdę miał łeb na karku - a tu to tylko duże dziecko, któremu nie podoba się, że inni nie są pewni, czy wie, którą stroną lufy się strzela. Carol irytuje, tak jak w komiksie, choć w zupełnie inny sposób. Tam mimo wszystko pełniła rolę powierniczki dla Lori, jakąś tam jej psiapsiółą była. Natomiast w serialu, teraz po śmierci Sophii, absolutnie nie widzę dla niej miejsca. No chyba że u boku Derryla - a tak w ogóle, czy ktoś jeszcze w serialu pamięta, jak się zachowywał w pierwszym sezonie, zanim stał się rycerzem w lśniącej zbroi? To szkoda.

      W ogóle na razie te odchodzenia od komiksu zdecydowanie nie wychodzą serialowi na dobre. Wątek z tajnym laboratorium - durny i niepotrzebny. Dopiero teraz, gdy już znam komiks, widzę, jak zbędny to element. Merril? Mogłoby być nawet coś ciekawego, gdyby cokolwiek się w tej kwestii ruszyło. O tych wszystkich innych ocaleńcach w Atlancie nawet nie wspominam - już lepiej do nich nie wracać, bo mam ich los głęboko w dupie. To tyle, jeśli chodzi o zainteresowanie widza.

      LINK
      • No tak,

        Kasis 2011-12-05 20:24:00

        Kasis

        avek

        Rejestracja: 2005-09-08

        Ostatnia wizyta: 2024-11-21

        Skąd: Rzeszów

        mój błąd, chodziło mi o tom 14.

        (Komiksowe spoilery poniżej)

        Tak czy siak, nie ma chyba za bardzo co czekać specjalnie - oryginalne zeszyty można bez trudu zassać z neta (choć to zuoooo), a ze zrozumieniem nikt na poziomie choćby FCE nie będzie miał najmniejszych problemów.

        Dzięki za cynk Jaro Strasznie mnie ubawiłeś.
        To jest mój wybór, tak lubię czytać ten komiks - kupować i czytać w miarę na bieżąco TPB pokazujące się w Polsce. Wolę przeczytać za jednym razem cały tom (lub 2), a nie szarpać po zeszycie. Zresztą wolę czytać tradycyjnie niż na ekranie. Bodajże w 2005 roku pierwszy tom przypadkiem wpadł w moje ręce na konkursie i tak już zostało. Mogę poczekać, nie przeszkadza mi to, z tym większą przyjemnością sięgam po kolejne części. Ale gdybym potrzebowała, to sobie znajdę co trzeba, bez obaw.

        Shane mnie niezmiennie denerwuje.(...) Z drugiej strony obawiam się, że szybko to nie nastąpi, skoro teraz ostro kręci z Andreą.

        Mi się zdaje, że zlikwidują go niebawem. Za bardzo mu odbija i mogą ostatecznie doprowadzić do sytuacji podobnej do oryginału (ale tu znów pojawia się kwestia na ile sobie pozwolą z dziećmi?).
        Nie przesadzałabym z tym ostrym kręceniem. To ledwo jeden numerek był.

        No a przecież w TV nie można pozwolić, by taka młoda dziewczyna sypiała z takim staruchem jak Dale, któremu niektórzy najchętniej podaliby ciepłe bambosze i posadzili przed kominkiem. W ogóle Andrea strasznie w tym serialu wypada.

        Nom. Na początku myślałam, że zrobili z Andrei starszą babkę, ponieważ Dale`a gra również starszy facet i że nie chcieli powiększać wiekowej różnicy między nimi. Ale ta różnica i tak jest spora, choć tutaj raczej większym problemem jest to jak prowadzą ten wątek. Nie wiem czy ich spikną, a jeśli tak to w jaki sposób, bo ta ich wersja Andrei trochę w tym miesza i robi całość mniej wiarygodną.

        Masz rację, że teraz trudno sobie wyobrazić co zrobią z Carol. No nic, pożyjemy, zobaczymy ;]

        PS W Polsce "Żywe trupy" wydaje Taurus Media.

        LINK
  • eee

    Lord Bart 2011-12-06 18:38:00

    Lord Bart

    avek

    Rejestracja: 2004-01-20

    Ostatnia wizyta: 2021-09-13

    Skąd: Warszawa

    jak to jest - grupa hatak podaje, że x08 będzie dopiero 13.02.2012 i że jeszcze dojadą do 13 a wiki podaje, że będzie tylko 8. Z czego rzeczywiście ósmy idiotycznie w lutym... to mnie niejako zniechęca do tej produkcji.

    Kto wie czemu tak?

    LINK
  • TWD S2

    Shedao Shai 2011-12-11 02:25:00

    Shedao Shai

    avek

    Rejestracja: 2003-02-18

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

    No i nadgoniłem. Obejrzałem jeszcze raz świetny sezon 1 i to było błędem, bo potem brutalnie było widać jak bardzo S2 jest gorszy. Mimo że nie poszli w najbardziej oczywistą stronę: jucha nie lała się na lewo i prawo, nie było żadnej masakry, można wręcz powiedzieć że zombie stanowiły tło dla pokazania relacji między bohaterami. Czyli jak w komiksie, czyli - teoretycznie - świetnie. W praktyce jednak wyszło słabo, z prostego powodu: te relacje są słabe.

    Mamy kilka perełek: jak Shane, który chyba jednak w końcu podzieli los swojego komiksowego pierwowzoru, jak Rick który jest naprawdę dobrze zagrany, jak Daryl który dalej wymiata, ale z drugiej strony mamy Dale`a który tutaj jest upierdliwym starym dziadem, mamy Andreę która sama nie wie czego chce i nie budzi żadnej sympatii, Carol która jest akurat świetnie odwzorowana (czyt. jest tak samo beznadziejna i irytująca jak w komiksie, dodatkowo dochodzi cały motyw łer is ma bejbe, ręce opadają).

    Hershel - git, Maggie - świetna!! Chyba najjaśniejszy dodatek do obsady tego sezonu szkoda że tak olali resztę rodziny Hershela, nie będzie kogo zabijać w więzieniu (gdzie bliźniaczki!!!! >: ( ) no ale z drugiej strony mamy tam jakichś ludzi na ranczu Hershela, którzy się pętają gdzieś w tle a ch*j wie kto to tak naprawdę jest.

    Wszyscy rozpływają się w zachwytach nad zakończeniem E7, mi się ono podobało, acz nie wstrząsnęło. Sam pomysł z początek spoilera Sophie? (czy jak jej tam było) - ciekawy, no i przynajmniej wątek poszukiwań dziecka się już skończył. koniec spoilera Ale żeby było jakoś drastycznie lepiej niż w pozostałych 6 odcinkach? Nie, chociaż też z drugiej strony moja ocena E1-6 jest wyższa niż u większości.

    Dalej jestem na tak, nawet bardzo, bo wiem że o ile scenarzyści nie odbiegną od pierwowzoru to następny storyarc będzie świetny - chyba mój ulubiony w całym komiksie.początek spoilera Chociaż skoro tak się wzdrygają przed zabiciem Shane`a, to co dopiero będzie z Lori... a jeśli Lori nie zginie podczas ewakuacji więzienia, podobnie jak kilkoro innych bohaterów, to dramatyzm będzie o wiele mniejszy. Nie mówiąc już o Judith. Mam nadzieję, że nie upchną całego więzienia w 6 odcinków, że przeciągną to na 3 sezon. koniec spoilera

    Swoją drogą komiks TWD ostatnimi czasy mnie nudzi, za długo już siedzą w tym miasteczku, za dużo nowych postaci, mieszają mi się, niewiele się dzieje, jakoś tak... ziew.

    LINK
  • Ciekawa rzecz

    Hego Damask 2012-01-12 09:14:00

    Hego Damask

    avek

    Rejestracja: 2005-05-28

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wrocław

    Otóż jak się dowiadujemy ze strony oficjalnej aktora, Sam Witwer, który m. in. podkładał głos Starkillerowi w TFU i Synowi w TCWowej trylogii Mortis, "zagrał" zombiaka w czołgu pod koniec pilota

    http://samwitwerfans.com/2012/01/05/sam-reveals-aborted-plans-walking-dead-web-series-spinoff-online/

    LINK
  • 3

    Adakus 2012-01-15 11:18:00

    Adakus

    avek

    Rejestracja: 2007-11-12

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Silesia

    Trzeci sezon będzie miał 16 odcinków.

    http://blogs.amctv.com/the-walking-dead/2012/01/tca-season-3-episode-announcement.php

    Byle poziom wzrastał tak jak liczba odcinków.

    LINK
  • Promo

    Hego Damask 2012-01-27 11:51:00

    Hego Damask

    avek

    Rejestracja: 2005-05-28

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wrocław

    dalszej części drugiego sezonu:

    http://www.stopklatka.pl/wydarzenia/wydarzenie.asp?wi=84683

    LINK
    • Promo

      Kasis 2012-01-28 21:45:00

      Kasis

      avek

      Rejestracja: 2005-09-08

      Ostatnia wizyta: 2024-11-21

      Skąd: Rzeszów

      jest spoko, tylko ta przerwa taka długa, że zdążyłam zapomnieć, że sezon się nie skończył
      Rozumiem, że czasami tak musi być z różnych powodów, ale nie lubię tych przerw.
      Ciekawa jestem, czy ta połowa będzie lepsza i czy dowleką się do więzienia.

      LINK
      • Re: Promo

        Lord Bart 2012-01-29 11:56:00

        Lord Bart

        avek

        Rejestracja: 2004-01-20

        Ostatnia wizyta: 2021-09-13

        Skąd: Warszawa

        Kasis napisał(a):
        jest spoko, tylko ta przerwa taka długa, że zdążyłam zapomnieć, że sezon się nie skończył
        .

        ________

        Dokładnie, dlatego ja odpuszczam. I tak jest jeszcze parę ciekawych nowości + w końcu muszę nadrobić (joł joł) zaległości

        LINK
  • 2x08 - Nebraska

    Hego Damask 2012-02-13 11:11:00

    Hego Damask

    avek

    Rejestracja: 2005-05-28

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wrocław

    Cóż, z farmy, wbrew tytułowi, dalej się nie ruszyli Ciekawe czy się ruszą skoro stało się to, co się stało - nie będę spoilerować, kto oglądał to wie Podejrzenia Dale`a i rozmowa w barze są niezłe. Czyli w sumie niewiele nowego

    LINK
  • next episodes

    Adakus 2012-02-21 18:20:00

    Adakus

    avek

    Rejestracja: 2007-11-12

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Silesia

    Jak o zombie mowa, to dwa pierwsze odcinki po przerwie zimowej, no raczej wracają z tempem akcji do tych wcześniejszych. Dalej rozwijają się relacje między nowymi i stałymi mieszkańcami farmy. Akcji mało, jednak jak już jest to ciekawie przedstawiona.
    Nadal oglądam i oglądać będę, przecież produkcji o zombie jak kot napłakał, a serial w całości prezentuje się dobrze.

    LINK
    • właśnie z

      Lord Bart 2012-02-21 18:30:00

      Lord Bart

      avek

      Rejestracja: 2004-01-20

      Ostatnia wizyta: 2021-09-13

      Skąd: Warszawa

      tych samych powodów przestałem oglądać

      LINK
      • ;)

        Adakus 2012-02-21 19:47:00

        Adakus

        avek

        Rejestracja: 2007-11-12

        Ostatnia wizyta: 2024-11-21

        Skąd: Silesia

        Sam pewnie był przestał, jakbym oglądał inne seriale prezentujące znacznie wyższy poziom. Ale jak napisałem, lubię tematy zombie i seriale fantastyczne, więc pomijam wszelkie twory przybliżone do ówczesnych realiów czy historyczne. Zastanawiam się się nawet czy oglądać nad drugimi sezonami Gry o tron i Rodziny Borgiów, które miały bardzo wysokie oceny.

        Aktualnie oglądam cztery seriale: Fringe, TCW, Spartacus i właśnie TWD)

        LINK
        • właśnie

          Lord Bart 2012-02-21 21:05:00

          Lord Bart

          avek

          Rejestracja: 2004-01-20

          Ostatnia wizyta: 2021-09-13

          Skąd: Warszawa

          żal mi Spartacusa... nowy aktor główny to nie to... no i nie ma Batiatusa

          LINK
          • spart

            Adakus 2012-02-21 22:42:00

            Adakus

            avek

            Rejestracja: 2007-11-12

            Ostatnia wizyta: 2024-11-21

            Skąd: Silesia

            Tak, przyzwyczaiłem się do poprzedniego aktora, a ten nowy nawet muskulaturą do niego nie przystaje. Mam nadzieję że jak postanie 3 sezon, to wyślą go na trening. Póki co staram się skupiać na innych wątkach, więc może z czasem przekonam się do niego.

            LINK
  • Muszę powiedzieć ...

    Zernat 2012-02-21 18:31:00

    Zernat

    avek

    Rejestracja: 2012-02-20

    Ostatnia wizyta: 2012-03-02

    Skąd: Zernat

    Muszę powiedzieć że serial świetny, oglądam na bieżąco

    Myślę że nie odejdą jak na razie z farmy. Szczególnie że(Spoiler`y):

    początek spoilera Lori jest w ciąży, no i Rick pogodził się z Hershel`em. Myślę że dotarł do niego tym że pokazał mu że on też się o nich troszczy zabijając tych gości którzy chcieli im się wcisnąć na farmę.

    A jak myślicie, co z Shan`em ? Widziałem w zapowiedzi że w końcu doszło do bójki. Ale uważam że maksymalnie zniknie na parę odcinków że niby odszedł, bez niego serial straciłby dużo dynamiki, według mnie oczywiście
    koniec spoilera

    LINK
  • ;)

    Adakus 2012-03-12 10:20:00

    Adakus

    avek

    Rejestracja: 2007-11-12

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Silesia

    Znalazłem na fb zdjęcie mogące być spoilerem dla niektórych: http://www.facebook.com/photo.php?fbid=407207139296541&set=o.179883145459770&type=3

    LINK
  • woah

    Shedao Shai 2012-03-13 18:07:00

    Shedao Shai

    avek

    Rejestracja: 2003-02-18

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

    nowy odcinek - : O mega!

    No komiksu to już dość ostro nie słuchają, źle, ale coś mi tak końcówka odcinka podpowiada, że w finale sezonu zobaczymy w końcu więzienie!

    LINK
    • dobre

      Adakus 2012-03-13 18:15:00

      Adakus

      avek

      Rejestracja: 2007-11-12

      Ostatnia wizyta: 2024-11-21

      Skąd: Silesia

      Źle, moim zdaniem dobrze, odchodząc od komiksu dostarczają więcej niespodzianek i nie wiadomo kto kiedy umrze, dla mnie na plus.

      A ostatni odcinek zapowiada się megaśnie, aż nie mogę się doczekać .

      LINK
  • konec 2 season

    Adakus 2012-03-19 14:47:00

    Adakus

    avek

    Rejestracja: 2007-11-12

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Silesia

    Ostatni odcinek udanie zwieńczył koniec 2 sezonu. Ten serial mimo paru zgrzytów naprawdę jest jednym z lepszych w całej puli, przynajmniej w moim odczuciu.

    początek spoilera W końcu wyjaśnia się co powiedział Janner Rickowi na ucho, czyli ze wszyscy są zarażeni. Zginęły dwie mało istotne osoby, więc strata nie duża, za to ostatni widoczek zapowiada ciekawy następny sezon. Z miejscem akcji przynajmniej idą wiernie z komiksem. I oczywiście Michonne się pojawia, twórcy zapowiadają, ze w stosunku do jej postaci nie wiele zmienią, co mnie cieszy. koniec spoilera

    Nic, tylko czekać do jesieni, na 3 sezon.

    LINK
  • zombie

    Adakus 2012-04-24 14:56:00

    Adakus

    avek

    Rejestracja: 2007-11-12

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Silesia

    Bardzo ciekawe wydanie drugiego sezonu na Blu-ray.

    http://hatak.pl/aktualnosci/seriale/21057/Niesamowite_wydanie_Bluray_The_Walking_Dead/

    LINK
  • Zdjęcie Gubernatora

    Hego Damask 2012-06-10 09:26:00

    Hego Damask

    avek

    Rejestracja: 2005-05-28

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wrocław


    http://www.stopklatka.pl/wydarzenia/wydarzenie.asp?wi=88522

    __________________________________________________
    No cóż, niezbyt podobny do komiksowego

    LINK
  • firstlook

    Adakus 2012-07-02 20:22:00

    Adakus

    avek

    Rejestracja: 2007-11-12

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Silesia

    Pierwsze zdjęcia przedstawiające sceny w więzieniu...yep... nie moge się doczekać jesieni .

    http://insidetv.ew.com/2012/07/02/walking-dead-prison-season-3-photos/

    LINK
  • video game

    Adakus 2012-07-07 08:24:00

    Adakus

    avek

    Rejestracja: 2007-11-12

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Silesia

    Zapowiedziano kolejną grę ze świata serialu, tym razem będzie to FPS z Marlem i Darylem w roli głównej.

    http://hatak.pl/aktualnosci/seriale/22909/Activision_zapowiada_gre_FPS_w_swiecie_The_Walking_Dead/

    LINK
  • Michonne

    Adakus 2012-07-09 10:14:00

    Adakus

    avek

    Rejestracja: 2007-11-12

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Silesia

    Pierwszy klip z 3 sezonu ukazujący Michonne w akcji.

    http://www.youtube.com/watch?v=NKByQ24QzJA

    Premiera z październiku.

    LINK
  • 2 sezon gry

    Adakus 2012-07-09 18:22:00

    Adakus

    avek

    Rejestracja: 2007-11-12

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Silesia

    Namnożyło się ostatni newsów odnośnie tego serialu . Seria okazała się sukcesem, podobnie jest z grą przygodową, nietrudno nieprzewidzieć że zapowiedziano kontynuację.

    http://hatak.pl/aktualnosci/seriale/22962/Przygodowka_The_Walking_Dead_z_drugim_sezonem/

    LINK
  • zwiastun

    Adakus 2012-07-14 09:23:00

    Adakus

    avek

    Rejestracja: 2007-11-12

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Silesia

    Zajawka scen z nowego sezonu, pokazane na Comic-conie: http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=OkYrVpr3GbM#!

    Znowu trochę pozmieniano, no i pojawia się Marl .

    LINK
    • Ja już myślałam,

      Kasis 2012-07-16 20:09:00

      Kasis

      avek

      Rejestracja: 2005-09-08

      Ostatnia wizyta: 2024-11-21

      Skąd: Rzeszów

      że z Marla zrezygnowali, jak się w drugim sezonie nie pojawił, a tu niespodzianka. Zwiastun bardzo zgrabny, zapowiada się smakowicie, choć widać troszkę zmian. Czekam czy pojawi się w końcu Tyreese.

      LINK
      • T-Dog

        Adakus 2012-07-16 20:45:00

        Adakus

        avek

        Rejestracja: 2007-11-12

        Ostatnia wizyta: 2024-11-21

        Skąd: Silesia

        Tyreese moim zdaniem się nie pojawi, a to z powodu obecności T-Doga, który zapewne będzie miał romans z Michonne.

        LINK
        • Sorry,

          Kasis 2012-07-16 20:51:00

          Kasis

          avek

          Rejestracja: 2005-09-08

          Ostatnia wizyta: 2024-11-21

          Skąd: Rzeszów

          ale nie widzę tego

          LINK
        • T-Dog

          Matek 2012-07-16 20:53:00

          Matek

          avek

          Rejestracja: 2004-10-04

          Ostatnia wizyta: 2018-06-22

          Skąd: Skierniewice

          jest wyjątkowo bezbarwną postacią, i jedyne co go wyróżnia to to, że jest jedynym czarnoskórym bohaterem. I zapewne odpalą go od razu, gdy pojawi się jakakolwiek wyrazista postać grana przez czarnoskórego aktora. Zresztą to stary zabieg w amerykańskiej telewizji : dać postać z mniejszości rasowej, aby przyciągnąć przed ekrany widownię o tymże kolorze skóry. To podobno serio działa, było sprawdzane jakimiś tam badaniami które to potwierdziły Tyreese MOŻE się pojawi, może nie ... Niemniej jednak T-Dog ssie, ale poza byciem "jedynym czarnoskórym: może też spełnić inną rolę, starą jak świat.
          Mianowicie : odpalenie jednego z bohaterów dla dodania dramatyczności. Pasuje jak ulał, bo po 1 : jest w serialu od początku, więc doda to dramaturgii, po 2 : nie ma przesady w drugą stronę, bo nie jest aż tak ważny by kogoś to zabolało.

          Tak więc uważam że (o ile pojawi się w obsadzie inny czarnoskóry mężczyzna) T-Dog zginie :
          - albo w połowie sezonu (gdzie dzieje się mniej niż na początku i końcu sezonu, i przyda się mocniejszy akcent)
          - albo podczas finałowego rajdu na więzienie (o ile takowy będzie w serialu, nie wiadomo, choć uważam że tak) powiększy liczbę ofiar.

          Niemniej jednak nie wróżę mu występu w sezonie czwartym

          LINK
  • Ja tam 2 sezonem byłem zawiedziony.

    Matek 2012-07-16 20:18:00

    Matek

    avek

    Rejestracja: 2004-10-04

    Ostatnia wizyta: 2018-06-22

    Skąd: Skierniewice

    Ale cóż, tak to jest jak ktoś przeczyta dobry oryginał a bierze się za średnią adaptację. Zresztą rozmawiałem o tym z Bolkiem na facebooku, chyba nawet wczoraj. Co prawda marzyła mi się wierna adaptacja komiksu, ale mimo wszystko - nie mówię nie, adaptacjom które prowadzą historię inaczej. I to nie jest powód przez który psioczę na show. Po prostu - komiks czytam z wypiekami na twarzy, a serialik oglądam ot tak, do obiadu ( chociaż akurat Walking Dead niekoniecznie jest serialem dobrym do oglądania przy konsumpcji jedzenia xP ). Pewnie będę śledził 3 sezon, ale nie jaram się.

    A co do komiksu no to początek spoilera śmierć Glenna w najnowszym zeszycie zasmuciła mnie jak żadna inna w tej serii. Co prawda inne też robiły na mnie wrażenie i napawały uczuciem bezsilnej niesprawiedliwości - co tylko pokazuje jak dobra jest ta historia - ale jednak miałem nadzieję że ten gość przeżyje ... Należało mu się koniec spoilera

    LINK
    • Matek, a propos spoilerów :/

      Kasis 2012-07-16 20:30:00

      Kasis

      avek

      Rejestracja: 2005-09-08

      Ostatnia wizyta: 2024-11-21

      Skąd: Rzeszów

      Ja pierdziele, w temacie o serialu, który jest wiele odcinków wcześniej, nie wali się takim spoilerem, żeby Cię...
      Myślałam, że odnosisz się do tych numerów które objął drugi sezon, lub będą w trzecim. Szlag.... A tak uważam, w temat o komiksach nie wchodzę, a tu ledwo zerknęłam i kupa :/ Tak wiem, mogłam na wszelki wypadek nie zaglądać...

      Za to rozśmieszyłeś mnie innym spoilerem, to może jakoś to przeżyję ;]

      LINK
  • Oż Ty

    Matek 2012-07-16 20:40:00

    Matek

    avek

    Rejestracja: 2004-10-04

    Ostatnia wizyta: 2018-06-22

    Skąd: Skierniewice

    Miałaś nie zaglądać A jakbyś serio się dowiedziała że np kupujemy Ci kucyka ?

    A co do spoilera tutaj ... no tak, było nie zaglądać Pocieszę Cię może tak, że wczoraj podczas rozmowy z Bolkiem zaglądnąłem na wikię Walking Dead (zapomniałem jak w komiksie zginął początek spoilera Dale koniec spoilera i chciałem sobie przypomnieć) i niechcący również dowiedziałem się o tym, co przed chwilą wyczytałaś w spoilerze ... Powiedziałem Bolkowi o tym (omijając co się stało i komu) a on odparł że przed chwilą również w podobny sposób dowiedział się o tej śmierci, jak i o innej ważnej do której jeszcze nie dotarł P*eprzone wikie, są przydatne ale ... eh, no nie da się czasem czegoś sobie sprawdzić, nie psując sobie radości z tematu omylnie branego za niezwiązany ...

    LINK
  • ...

    Tsavong Anor 2012-07-22 09:27:00

    Tsavong Anor

    avek

    Rejestracja: 2004-04-07

    Ostatnia wizyta: 2015-09-19

    Skąd: Iława

    nie widziałem żeby ktoś już wrzucił, jak dla mnie promo urywa głowę

    http://www.youtube.com/watch?v=cM4_2VqsBLw

    LINK
  • s03e01

    Adakus 2012-10-16 01:39:00

    Adakus

    avek

    Rejestracja: 2007-11-12

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Silesia

    Jakby ktoś nie wiedział, to wczoraj odbyła się emisja pierwszego odcinka trzeciego sezonu. Jak wrażenia... dobre. Nie ma jakieś wielkiej nawalanki jak była pod koniec 2 sezonu, ale i tak ziemia zombie ściele się gęsto.
    Zacznę od tego że mija kilka miesięcy od czasu akcji ostatniego odcinka, zima minęła (a szkoda, bo chciałbym zobaczyć dygające z zimna zombie ). Andrea wędruję z Michonne, a grupa Ricka szturmuję więzienie. Słabo jednak wypadła scena odnalezienia tego miejsca, w komiksie jakoś lepiej to wyszło. Na dodatek przez całą zimę pałętali się po okolicy, by dopiero na wiosnę trafić na to miejsce. Razi też celność co to poniektórych osób, jak Carl z pistoleta z wieżyczki trafia headshooty, ale to już można przeżyć. Brak logiki jednak widzę w momencie gdy w czasie likwidacji umarlaków na przedpolu oddzielonym siatką z obu stron, większość strzelała i nie przejmowała się stratą amunicji. Tym bardziej że zombie byli rozproszeni i ogólnie niewielu ich było na takim dużym teranie. Idealne warunki do ręcznej likwidacji. Śmiesznie to wygląda, gdy Rick później stwierdza że mają niewiele naboi, więc dziedziniec i więzienie będą czyścić ręcznie. A tam wiadomo, ciasnota, łatwo dać się okrążyć, więc eliminacja kulką szybsza i wygodniejsza.

    Najlepszą sceną była akcja w środku kompleksu, gdzie brak światła i trupy na podłodze sprawiały wrażenie przedzierania się przez grobowiec czy katakumby w jakiejś grze fantasy. Bardzo mrocznie i klimatycznie .
    Można też zauważyć kolejne łączenie wątków czy przypadków postaci z komiksów i ich odpowiedników w serialu. Jak co pewnie niektórzy pamiętają w komiksie nogę w więzieniu stracił Dale, tutaj ktoś inny.

    Ogólnie poziom bez zmian, fajne momenty przeplatają się nierównym aktorstwem i nielogicznościami.

    LINK
  • ...

    Apophis_ 2012-10-16 01:48:00

    Apophis_

    avek

    Rejestracja: 2005-12-25

    Ostatnia wizyta: 2021-04-26

    Skąd: Łódź

    Nowy odcinek urywa głowę, jest genialny - taka oto opinia zaślepionego fanatyka The Walking Dead (i wszelkich klimatów postapokaliptycznych). Podobał mi się pomysł zombie zakutych w stroje policji z prewencji, takie trochę odwrócenie ról z komiksu. Dużo akcji, ciekawych momentów, dobrze też, że cała grupa zdobyła umiejętności niezbędne do przetrwania, więc nie mamy Carol leżącej w kącie i płaczącej, ale Carol walącą do walkerów z karabinu maszynowego.
    No i wreszcie więzienie-twierdza (nomen omen z przegenialnym klimatem, iluż to fanów postapo nie wyobrażało sobie życia w takim miejscu!?), jestem ciekaw co też będzie się tam działo, jakie elementy z komiksu się pojawią.
    Nic oddać nic ująć - perfekcja

    LINK
  • s03e01

    Matek 2012-10-16 10:40:00

    Matek

    avek

    Rejestracja: 2004-10-04

    Ostatnia wizyta: 2018-06-22

    Skąd: Skierniewice

    Takie pitu pitu. Co prawda nie hejtuję tego serialu, ale w porównaniu z komiksem to nie mam on jaj.

    Nie mówię że był najgorszy - w ciemnych korytarzach więzienia kilka fajnych scen, klawisze-zombi też spoko. Jednak np sama scena odnalezienia pierdla słabiutka, liczyłem na coś mocniejszego.
    Cóż, śledzę dalej na bieżąco, ale nie jaram się. Czekam na nowe zeszyty komiksu

    LINK
  • ...

    Vykk 2012-10-16 11:04:00

    Vykk

    avek

    Rejestracja: 2006-10-17

    Ostatnia wizyta: 2015-11-08

    Skąd: Łódź

    Pierwsze co rzuciło mi się to na uszy bo o ile serial miał być zawsze przegadany, sprawiające wrażenie pustki niedosytu i opening podsycajacy napiecie. To w nowym sezonie dostajemy podkład muzyczny...moje pierwsze wrażenie było WTF? Skąd muzyka, ja rozumiem faktycznie śpiewanie miało podnieść morale drużyny ale odczuwalna jest pełniejsza kieszeń środków przeznaczonych na serial.
    Odcinek całkiem niezły, choć pominięcie posiadłości i zimowania niestety boli. W sumie byłby to powielany schemat ale mimo wszystko lepiej tłumaczy przetrwanie zimy niż cokolwiek by nie wymyślili, a że na wiosnę trafiają do więzienia? W komiksie nie przeszkadzało to ani trochę, tutaj problematyka raczej zorganizowania odpowiedniego planu zdjęciowego i "marnowanie środków". No i kto by przetrzymał w zimnej blokowej celi zimę skoro nawet wiosną palą ogniska . Rzucanie puszkami było dobrym pomysłem, bo widać że mają dość ciągle tego samego i chcą czegoś więcej. Szturm na więzienie sprawny chociaż jak miałby nie być skoro strzeli tu i tam I TO Z TŁUMIKIEM, a osłaniają jeszcze go z wież-karabinem szturmowym? O ile M4A1 wierzę(bogobojny bardzo szybko zmienia zdanie) to SMG fajnie, że nie ma takiej celności, choć bardziej przekonuje mnie celność Carla niż Carol. No i cieszmy się mamy obstawione wieże! Wystrzelajmy wszystkich do ostatniego! Przecież nie to, że są zamknięte w środku i będą musiały podejść zwłaszcza,że żarcie czeka za płotem jedynie kuszę bym zostawił bo bełty można odzyskiwać i potrzeba czasu na załadowanie
    Tak jak mnie rozwaliło patrolowanie nocą płotu...nie wykonuj gwałtownych ruchów to będą grzeczni Na szczęście dnia drugiego się poprawili i to z nawiązką. I zdejmowanie kasku z twarzą świetnie zagranie.

    Wiele zmian muszę przeżyć choć niektóre wychodzą na dobre ale to czego mi będzie brakować to jednak komiksowa scena z dziewczynkami. Swoją drogą jakie to ma PG?
    Na MFK rozmawiałem z tłumaczem wydawnictwa Taurus i jedno zdanie opisuje sens wszystkich zmian:"Kirkman uwielbia opowiadać historie, tworzy kilka serii komiksowych jednocześnie przeplatających się choć każda stanowi odrębną całość." I zgadzam się tworzenie kropka w kropkę przekładu komiksu nie ma sensu, choć smaczki jak noga Dale`a została w scenariuszu, to przecież telewizja ma własnych specjalistów (sugerujących to i owo-choć mam wrażenie, że niektóre z kiepskich zagrywek to ich pomysł).Ciekawe czy motyw kanibalistyczny też przejdzie na Hershela. Choć kaleka medyk-kaznodzieja nie robi takiego wrażenia jak dobry ojciec i sumienie grupy.
    Dobre otwarcie sezonu, zobaczymy czy utrzymają klimat i przeniosą ulubione fragmenty z komiksu na ekran.

    LINK
  • Oglądając sobie

    Shedao Shai 2012-10-27 02:46:00

    Shedao Shai

    avek

    Rejestracja: 2003-02-18

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

    3x01 i 3x02 doszedłem do wniosku, że scenarzyści się chyba uparli, żeby wyciąć wszystko to, co w komiksie najlepsze - te sceny, które najbardziej robiły wrażenie, zapadały w pamięć, które pamiętam do dziś (mimo że czytałem je ładnych parę lat temu).

    Chociaż scena gdy początek spoilera Rick zabił tego przywódcę więźniów koniec spoilerabyła ekstra. No i w następnym odcinku będzie początek spoilera Governor koniec spoilera więc czekam czekam!!!

    A, no i w 3x02 dopiero zauważyłem, że chłopak który gra Carla świetnie pasuje do tej roli i dobrze rokuje, jeśli ci wspaniali myśliciele-scenarzyści nie zmienią za bardzo kierunku w jakim ma się rozwinąć jego postać, to będzie jedną z lepszych w serialu.

    Do tego zauważyłem że nieźle zasuwają z fabułą, 8 odcinek S3 ma się nazywać początek spoilera "Made to Suffer", czyli tak samo jak TPB z najlepszymi odcinkami komiksu. Szkoda, że tak szybko skończą z więzieniem, no ale z drugiej strony dzięki temu będzie to pewnie świetne 8 odcinków. Ciekawe tylko co z Lori i Judith? Bo jak nie będzie tak jak w komiksie... to ja chyba kładę lachę na to. Zbyt dobra, ważna, mocna i potrzebna dla dalszego rozwoju postaci scena. koniec spoilera

    Wciąż ten serial mi się podoba i widzę dla niego nadzieję, ale już nie jestem tak entuzjastyczny jak kiedyś.

    LINK
  • I jak ocena Gubernatora???

    Bushiken 2012-11-02 13:17:00

    Bushiken

    avek

    Rejestracja: 2011-08-19

    Ostatnia wizyta: 2014-12-22

    Skąd: Warszawa

    Rozumiem że wykup Lucasfilmu itd. ale odcinek się pojawił w niedziele.
    Swoją drogą chciałbym się przywitać i tu.
    Czytam Walking Dead od 3 lat. W oryginalne.
    NAdrobiłem 3 lata temu komiks do 68 numeru jak mi go znajomy przedstawił i teraz czytam na bieżąco.
    Czekanie miesiąca na kolejny numer to mordęga.
    Swoją drogą rozumiem że większośc tu komentujących czyta też komiks.
    Ciekawi mnie czy czytacie oryginał czy polskie wydania od Taurusa??
    W którym momencie jest Taurus wydając Trady??
    Podajcie mi zarys fabuły.
    Rozumiem że muszą już być w Alexandrii??
    Ale na jakim etapie??

    Co do odcinka to krótko podsumuję go tak, Adrea i Governor to małe pikusie w porównaniu z postaciami z komiksu. Choć Governor rokuje na przyszłość.
    Z Andrei zrobili naiwną laskę, na szczęście widać że ma ten dryg do broni, mam na myśli to co pokazali w poprzednich sezonach, że sie najszybciej uczyła strzelać.

    LINK
  • No to rzeczywiście nadgoniono w Polsce.

    Bushiken 2012-11-02 16:20:00

    Bushiken

    avek

    Rejestracja: 2011-08-19

    Ostatnia wizyta: 2014-12-22

    Skąd: Warszawa

    Ciesze się że w Polsce tak szybko nadgoniono.
    Choć i tak o 2 trady do tyłu bo wyszedł numer 103 w stanach.
    Teraz pozostanie czekać na 1 trade na pół roku.
    Konflikt z Neganem jest świetną sprawą, Rick sam nie wie co zrobić do końca i jak go rozgryźć.

    LINK
    • jeśli chodzi

      Lord Bart 2012-11-03 18:36:00

      Lord Bart

      avek

      Rejestracja: 2004-01-20

      Ostatnia wizyta: 2021-09-13

      Skąd: Warszawa

      o polskie nadganianie jakoś nie mogłem wczoraj zasnąć, pyknąłem na chyba reżimową "jedynkę" i tam... gdzieś przed 2 w nocy... TWD?
      o0
      Żywe trupy czy jakoś tak nazwali... odcinek jakoś... początek 2 serii? No, ten... Shane zostawia grubego na stracenie, jak się wyprawiał po leki.

      Trochę jestem zdziwiony, że taki serial, jednak hitowy i popularny... dają o 2 w nocy.
      Dla kogo?

      LINK
      • To taki zabieg Marketingowy.

        Bushiken 2012-11-03 19:22:00

        Bushiken

        avek

        Rejestracja: 2011-08-19

        Ostatnia wizyta: 2014-12-22

        Skąd: Warszawa

        Serial w sobotę jest o 23.45.
        Telewizje jak puszczają 1 dnia to płacą jak za jedno puszczenie.
        Dlatego najpierw w nocy o 2. Ten sam dzień co potem o 23.
        Zauważ jak w święta jakiś film jest jednego dnia wieczorem a potem rano czy w południe ponownie.

        LINK
        • używaj

          Lord Bart 2012-11-03 19:27:00

          Lord Bart

          avek

          Rejestracja: 2004-01-20

          Ostatnia wizyta: 2021-09-13

          Skąd: Warszawa

          opcji Odpowiedź, czyli formy drzewkowej. Łatwiej się wtedy rozmawia.

          Nie chodzi mi o to kiedy on jest puszczany (15, 19, 22, 1 w nocy) tylko jak... w sensie to powinien być hicior jak kiedyś Zagubieni (nie Shedziu, nie uważam Losta za hicior, jedno w sensie że był popularny ), czyli o 20.30

          Tego nie łapię. W sensie, że ja nawet nie wiedziałem że go dają. Taka to reklama.

          LINK
  • 3x04

    Shedao Shai 2012-11-05 20:02:00

    Shedao Shai

    avek

    Rejestracja: 2003-02-18

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

    uoooah, jaki genialny odcinek... no ten tydzień zdecydowanie zdominuje TWD, myślę że nawet nowe "Person of Interest" go nie przebije.

    Jestem zachwycony.

    początek spoilera i ch** że się nie trzymają komiksu, tym razem. Dobrze to pociągnęli. koniec spoilera

    LINK
    • Nie śledzę...

      Strid 2012-11-05 20:29:00

      Strid

      avek

      Rejestracja: 2003-06-28

      Ostatnia wizyta: 2024-11-13

      Skąd: Poznań

      Nie śledzę, tematu więc zapytam - Ktoś narzeka na to, że to się komiksu nie trzyma?

      LINK
      • tak

        Shedao Shai 2012-11-05 20:37:00

        Shedao Shai

        avek

        Rejestracja: 2003-02-18

        Ostatnia wizyta: 2024-11-21

        Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

        ja

        LINK
        • Poważnie...

          Strid 2012-11-05 20:45:00

          Strid

          avek

          Rejestracja: 2003-06-28

          Ostatnia wizyta: 2024-11-13

          Skąd: Poznań

          Poważnie? Po pierwsze - W życiu bym się tego po tobie nie spodziewał. Jak dobrze pamiętam to nie raz mnie bluzgałeś za to, że krytykowałem ekranizacje od komiksów odstające fabularnie Po drugie - Poważnie? Jak dla mnie to genialne posunięcie. Nie dość, że dzięki temu twórcy są w stanie utrzymać w napięciu czytelników komiksu to jeszcze mają możliwość skończyć serię w mniej niż sto sezonów
          No ale przypuszczam, że gdzieś tam wyżej temat ten został przerobiony Tak czy inaczej z jednym się zgodzę, ostatni odcinek genialny i to na tyle abym się zainteresował bastionowym tematem o serialu

          LINK
    • Zdecydowanie genialny.

      Bushiken 2012-11-05 23:24:00

      Bushiken

      avek

      Rejestracja: 2011-08-19

      Ostatnia wizyta: 2014-12-22

      Skąd: Warszawa

      Nie byłem do końca przekonany do zmian.
      Te mniejsze nie były problemem, za to te większe jak śmierć Dale`a który w komiksie żył długo już były.
      Po odcinku 4 dziękuje Kirkmanowi i ekipie za odstępstwa.
      Dzięki temu mimo czytania komiksu serial dostarcza równie wiele emocji co komiks.
      W komiksie nie da się przedstawić emocji jak poprzez grę aktora.
      początek spoilera Widząc reakcje Ricka na śmierć żony,aż mnie ciarki przeszły na myśl, jak on by to zagrał gdyby umarła tak jak komiskie na jego oczach.
      No to teraz mamy już ostatecznie ukształtowanego Ricka skurwiela/badassa/zimnokriwstego sukinsyna jak po sytuacji z kanibalami gdy przełamali się wszyscy.
      koniec spoilera

      Niesamowite jest też to, że wydaje nam się, że zaraz stanie się coś co było w komiksie lub taka rzecz ale w innych okolicznościach a tu niespodzianka.
      Kirkman bawi się z widzem na poziomie wyższym niż tak jak w komiksie, gdzie każe nam się domyślać po poszlakach, że stanie się X a i tak dzieje się Y zupełnie inne od X.

      początek spoilera Kiedy ten czarny który włączył generator rzucił się na Ricka, i pozbawił go Rewolweru a potem atakował siekierą leżącego na ziemi już myślałem, że odrąbie mu dłoń jak Governor w komiksie.
      Niech Cie Kirkman.
      koniec spoilera

      LINK
  • PRZEPRASZAM

    mikołaj solo 2012-11-05 22:03:00

    mikołaj solo

    avek

    Rejestracja: 2011-11-15

    Ostatnia wizyta: 2013-10-02

    Skąd: Puszczykowo

    Wszystkich ale musiałem
    http://kwejk.pl/obrazek/1507738

    LINK
  • s03e05

    Adakus 2012-11-13 16:00:00

    Adakus

    avek

    Rejestracja: 2007-11-12

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Silesia

    Sezon 3 jest bez porównywalnie lepszy od poprzedniego. Akcja prze do przodu, nie ma dłużyzn i znacznie więcej emocji. Ostatni odcinek jest tego dowodem początek spoilera poznajemy w końcu córkę Gubernatora, Rick zaczyna mieć przygodę z telefonem, no i zawody w mieścinie koniec spoilera. W miarę wiernie z komiksami.

    Zastanawiam się na ile sezonów planują ciągnąć historię. Bo jeśli tak długo jak komiksy, to wątpię by to tak długo wytrzymało. Z czasem się temat przeje, tak jak początek spoilera zombie który wsunął Lori koniec spoilera .

    LINK
  • 3x6

    Adakus 2012-11-19 19:42:00

    Adakus

    avek

    Rejestracja: 2007-11-12

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Silesia

    Nie no, w tej chwili nie ma mocnych na TWD. Kolejny świetny odcinek. Choć sposób w jaki Glenn dał się wyrolować Marlowi woła o pomstę.

    LINK
    • Ach Michonne

      Bushiken 2012-11-20 14:17:00

      Bushiken

      avek

      Rejestracja: 2011-08-19

      Ostatnia wizyta: 2014-12-22

      Skąd: Warszawa

      Już sądziłem że gdy:
      początek spoilera Merl trzymał Maggie Michonne zajdzie go od tyłu, ale niestety. Na szczęście wyrzuty sumienia zrobiły swoje, albo świadomość schronienia. koniec spoilera

      Oczywistym jest to, że to musiało się stać bo Gubernator i Rick muszą się spotkać.
      Sytuacja będzie podobna do tej z komiksu ale troszkę inna, jak zawsze już.

      Zdziwiło mnie bardzo to co się stało z Michonne.
      Gdy Walkery nie interesowały się nią.
      Czy to dlatego, że była obryzgana krwią Zombie, a może ta krew wdała się do rany na nodze, zakaziła ją i Michonne będzie teraz bombą zegarową??

      LINK
      • re

        Adakus 2012-11-20 16:08:00

        Adakus

        avek

        Rejestracja: 2007-11-12

        Ostatnia wizyta: 2024-11-21

        Skąd: Silesia

        Moim zdaniem raczej chodzi o umorusanie się krwią, bo motyw ten był już wykorzystany w 1 sezonie. I też raczej wątpię by tak szybko pozbyli się nowej postaci.

        A co do zachowanie Michonne, to raczej za szybko by to spowodowało zgon Marla. A przecież musi się on spotkać z bratem, który zapewne będzie miał dylemat w stylu grupa albo brat.

        LINK
  • TYREEEEEEEEESEEEE!!!!!!!!

    Bushiken 2012-11-21 10:26:00

    Bushiken

    avek

    Rejestracja: 2011-08-19

    Ostatnia wizyta: 2014-12-22

    Skąd: Warszawa

    http://hatak.pl/news/26403/Nowy_bohater_w_The_Walking_Dead/

    Tak tak tak!!!!!
    I to zagra go tak znakomity aktor z świetnego serialu "The Wire".

    LINK
  • Zagrajcie w grę...

    Strid 2012-11-23 20:21:00

    Strid

    avek

    Rejestracja: 2003-06-28

    Ostatnia wizyta: 2024-11-13

    Skąd: Poznań

    Zagrajcie w grę od Telltale Games... Naprawdę, zwłaszcza jeśli czytacie komiksy (gra jest osadzona w universum komiksowym) to jest to dla was absolutna pozycja obowiązkowa. Ma swoje wady, jest często bardziej interaktywnym filmem niż grą ale... Bogowie, ta fabuła... To zakończenie... Zagrajcie po prostu.

    LINK
    • brawo

      Lord Bart 2012-11-23 21:59:00

      Lord Bart

      avek

      Rejestracja: 2004-01-20

      Ostatnia wizyta: 2021-09-13

      Skąd: Warszawa

      w końcu, pisałem o tym i dziwiłem się czemu nikt nie fapuje nad tym tytułem. Bo Telltale Games? Dla mnie po pierwszym Epizodzie (a teraz muszę zagrać w całość) to było mega, gra podobnie jak GoTRPG - genialna acz niedoceniona szerzej.

      LINK
      • Nie pisałem o tym...

        Strid 2012-11-23 22:02:00

        Strid

        avek

        Rejestracja: 2003-06-28

        Ostatnia wizyta: 2024-11-13

        Skąd: Poznań

        Nie pisałem o tym wcześniej (a przynajmniej nie tu) bo chciałem najpierw skończyć całość. A kupiłem to już jakiś czas temu, bodaj przy drugim epizodzie.

        LINK
        • raz

          Lord Bart 2012-11-23 22:05:00

          Lord Bart

          avek

          Rejestracja: 2004-01-20

          Ostatnia wizyta: 2021-09-13

          Skąd: Warszawa

          przez moment widziałem na allegro wersję pudełkową, ale nawet w Stanach o nią ciężko. A mnie jeszcze ciężej przekonać się do stima... najpierw sprawdzę drugi obieg, jak to Yuri określa. Może wtedy.

          Tak czy siak wybory w tej grze predysponują ją do kupienia mimo wszystko. Za jakość.

          LINK
          • Ja kupiłem...

            Strid 2012-11-23 22:08:00

            Strid

            avek

            Rejestracja: 2003-06-28

            Ostatnia wizyta: 2024-11-13

            Skąd: Poznań

            Ja kupiłem i ani trochę nie żałuję wydanych pieniędzy. Ponoć sezon drugi gdzieś tam zapowiadają (całkowicie inna historia) i już jestem pewien, że też kupię
            Swoją drogą przed chwilą obejrzałem trailer piątego epizodu i o ile w całej grze się zbytnio swoich wyborów nie czuło to w ostatnim epizodzie wszystko się najwyraźniej kumuluje bo chyba nic z trailera nie pokrywało się z tym co ja widziałem

            LINK
            • mnie

              Lord Bart 2012-11-23 22:39:00

              Lord Bart

              avek

              Rejestracja: 2004-01-20

              Ostatnia wizyta: 2021-09-13

              Skąd: Warszawa

              się jedno podoba, że na oficjalnej możesz sobie sprawdzić jak grali ludzie podpięci do systemu i jakie decyzje podejmowali

              Pamiętam moją z E1, kiedy znajdujemy tą babeczkę w motelu na piętrze, co to chyba prosi o rewolwer żeby sobie strzelić w głowę czy coś... na pytanie znajomego czemu jej go nie dałem stwierdziłem, że wg podręcznika The Zombie Survival każda kula jest bezcenna i nie można wyłączyć myślenia nad litość i rozterki

              Zaczęliśmy się o to kłócić, ale czipsy przyszły, więc nie było sensu...
              Nie mniej prawie o każdej decyzji można dyskutować i dyskutować.

              LINK
  • gra niszcząca?

    Lord Bart 2012-12-01 00:45:00

    Lord Bart

    avek

    Rejestracja: 2004-01-20

    Ostatnia wizyta: 2021-09-13

    Skąd: Warszawa

    Cóż... jakoś nie ma swojego tematu, więc podlinkuję
    http://polygamia.pl/blogi/martwe-wywody

    Tylko dla ludzi, którzy nie zagrają albo grali. Ja przeczytałem fragmentarycznie i... czy jest możliwe żeby znienacka, po komiksie który mnie nie wciągnął i po serialu, który przez poczynania twórców rozczarował i znudził... czy jest możliwe żeby Telltale Games, firma która nie ma gargantuicznych sukcesów... żeby wydała coś takiego?

    Długo myślałem nad każdym z zakończeń Gry o Tron. Bardzo dużo myślałem kończąc (niestety tylko raz i tego bardzo żałuję) Heavy Rain. A tutaj... zakładam że jutrzejsze popołudnie i wieczór spędzę z zombikami. Nie będzie to jednak mordobicie w stylu Dead Island - to ma być coś większego.

    Czy rzeczywiście będzie? Zawsze mam obawy przed opiniami graczy, którzy albo wynoszą tytuł pod niebiosa albo go tłamszą.

    Ale, jak już dawno, nie mogę się doczekać

    LINK
    • gra

      Adakus 2012-12-01 08:18:00

      Adakus

      avek

      Rejestracja: 2007-11-12

      Ostatnia wizyta: 2024-11-21

      Skąd: Silesia

      Kurczę, kusi mnie ta gra, muszę pomyśleć nad wygospodarowaniem czasu dla niej. A co do serialu to się poprawił, dużo bardziej dynamiczny niż w 2 sezonie, może się nawet wydawać że za bardzo.

      LINK
    • Re: gra niszcząca?

      jaroslaw1922 2012-12-01 09:10:00

      jaroslaw1922

      avek

      Rejestracja: 2008-11-20

      Ostatnia wizyta: 2023-08-02

      Skąd: Łódź

      Lord Bart napisał(a):

      czy jest możliwe żeby Telltale Games, firma która nie ma gargantuicznych sukcesów... żeby wydała coś takiego?

      ________
      Jest możliwe

      Grałem w cały pierwszy sezon i niektóre epizody zrobiły na mnie duże wrażenie, przy niektórych miejscami się nudziłem. Jednak ostatnia część TWD trochę wgniata w fotel, nie wierzyłem że jednak tak to skończą...

      Według mnie jedna to najlepsza gra tego roku i jedna z najlepszych gier ostatnich lat.

      LINK
      • Re: Re: gra niszcząca?

        Lord Bart 2012-12-01 22:01:00

        Lord Bart

        avek

        Rejestracja: 2004-01-20

        Ostatnia wizyta: 2021-09-13

        Skąd: Warszawa

        jaroslaw1922 napisał(a):
        Jest możliwe

        ________

        Wiem, że jest Sam o tym pisałem, po prostu przedstawiłem jak to widzi wielu ludzi, podobnie mylnie jak przy GoT serwowanej przez Cyanide...

        W każdym razie wynurzyłem się z 2 Epizodu na derby Madrytu, jednak piłka najważniejsza
        Ale potem wracam. Dawno nie byłem ciekaw co dalej nastąpi. Nawet w TORze czy Tronie.

        LINK
  • pytanko zasadnicze

    Lord Bart 2012-12-02 19:22:00

    Lord Bart

    avek

    Rejestracja: 2004-01-20

    Ostatnia wizyta: 2021-09-13

    Skąd: Warszawa

    Może mi ktoś na pw odpowiedzieć, zaznajomiony z komiksami/serialem czy wiadomo skąd się całe to "zombiactwo" wzięło? I czy to co mówią w grze, że początek spoilera to nie ugryzienie zaraża, ale wszyscy się czegoś nawdychali i po śmierci z automatu zostają przemienieni? Chyba, że uszkodzi się mózg... koniec spoilera

    Nie jestem zainteresowany komiksem itp. więc spokojnie jeśli ktoś coś wie - niech się podzieli.

    LINK
    • Odpowiem tu...

      Strid 2012-12-02 19:32:00

      Strid

      avek

      Rejestracja: 2003-06-28

      Ostatnia wizyta: 2024-11-13

      Skąd: Poznań

      Odpowiem tu a nie na pw bo ktoś inny też może być zainteresowany
      Po pierwsze - bez spoilerów - powiem ci, że gra toczy się w tym samym świecie co komiks a więc to co mówią/dzieje się w grze jest prawdą z punktu widzenia komiksu.
      A teraz spoilery:
      początek spoilera Nie czytałem wszystkiego ale nie zostało nigdy wyjaśnione chyba skąd się ta "zaraza" wzięła. I tak, każdy po śmierci staje się walkerem jeśli tylko mózg jest cały. Ugryzienie jedynie śmierć przyśpiesza ze względu na poważną infekcję. koniec spoilera

      LINK
      • dobra

        Lord Bart 2012-12-02 19:40:00

        Lord Bart

        avek

        Rejestracja: 2004-01-20

        Ostatnia wizyta: 2021-09-13

        Skąd: Warszawa

        a w takim razie czy początek spoilera twórcy planują kiedyś to ujawnić, były już jakieś domysły czy telenowela będzie się ciągnęła dopóki towar będzie się sprzedawał? koniec spoilera

        LINK
        • Ujmę to tak...

          Strid 2012-12-02 19:44:00

          Strid

          avek

          Rejestracja: 2003-06-28

          Ostatnia wizyta: 2024-11-13

          Skąd: Poznań

          Ujmę to tak początek spoilera pozbycie się zombie nigdy nie było i chyba nie będzie priorytetem tak w komiksach jak i w serialu. Ponad to, na pewno nie odkryjesz jakiejś wielkiej tajemnicy tej "zarazy" w grze. I to nie spoiler, po prostu jeśli to ten sam świat co w komiksie to gracze ani tu ani w sezonie drugim nie dowiedzą się więcej niż wiedzą postacie z komiksu który niedawno przekroczył 100 zeszytów. koniec spoilera

          LINK
          • to

            Lord Bart 2012-12-02 20:16:00

            Lord Bart

            avek

            Rejestracja: 2004-01-20

            Ostatnia wizyta: 2021-09-13

            Skąd: Warszawa

            że w grze to już wiem, ale czy nikogo to nie interesuje? Samych bohaterów? I co, że tak górnolotnie powiem, co ze światem dalej?

            LINK
            • Jak mówiłem...

              Strid 2012-12-02 20:28:00

              Strid

              avek

              Rejestracja: 2003-06-28

              Ostatnia wizyta: 2024-11-13

              Skąd: Poznań

              Jak mówiłem - wszystkiego nie czytałem więc mogę się mylić ale sprawa wygląda tak, że żaden z bohaterów TWD nie jest genialnym naukowcem czy też uzbrojonym po zęby Rambo. W TWD zawsze zombie byli bardziej "katastrofą naturalną" która miała prowadzić do ludzkich dramatów na których cały franchise się opiera. Czy nikt nie chce uratować świata? Nikt z głównych bohaterów, oni po prostu chcą przeżyć w tych ekstremalnych warunkach. Osobiście stawiam na to, że nigdy nie zostanie ten kryzys zażegnany i chyba ten brak jakiejkolwiek nadziei na happy end jest jedną z głównych zalet tej marki. Jeśli szukasz korporacyjnych spisków czy też szalonych wojskowych naukowców powstrzymywanych przez nieśmiertelnych bohaterów z przypadku to nie to uniwersum

              LINK
            • interesować interesuje

              Shedao Shai 2012-12-02 20:29:00

              Shedao Shai

              avek

              Rejestracja: 2003-02-18

              Ostatnia wizyta: 2024-11-21

              Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

              ale co mają zrobić? Nie są w Waszyngtonie czy NY tylko na jakichś zadupiach, miast wręcz muszą unikać. Są grupką ludzi niepowiązaną w żaden sposób z wysokimi oficjelami rządowymi, skąd więc się mają dowiedzieć?

              Co by było ważniejsze dla ciebie: dowiedzieć się przez kogo ludzie się zamieniają w zombie, poznać naukowe przyczyny, czy - przeżyć? No właśnie.

              TWD to komiks/serial robiony z perspektywy Ricka, nie z perspektywy górnolotnie światowej. A jako z takiej, poznanie wszystkich co i jak stojących za inwazją byłoby... naciągane i dziwne. Pewnie kiedyś się to zdarzy, ale szczerze - nie spieszy mi się.

              LINK
              • no właśnie

                Lord Bart 2012-12-02 20:48:00

                Lord Bart

                avek

                Rejestracja: 2004-01-20

                Ostatnia wizyta: 2021-09-13

                Skąd: Warszawa

                dlatego to się staje nudne, za szybko nudne. I tu nie chodzi o robienie Rambo czy coś takiego tylko o jako takie uporządkowanie świata. Jak w Falloucie, tyle że nie masz tu atomu a człapiące zwłoki...

                Przeżyć można przez 1-2-3 sezony albo przez 20-30 numerów komiksu. Jeśli potem zmierza to ku dalszemu błąkaniu się, dramatach i wyborach to... cały hype rozpływa się.

                Tak w ogóle byłem ciekaw, zawsze doszukuję się clue problemu. I gdyby naprawdę nastąpiła taka masakra? Chciałbym znaleźć się wśród ludzi, którzy będą wiedzieli co zrobić i jak mnie więcej unormować sobie życie. A może przywrócić stan poprzedni?

                No bo historia, że początek spoilera ot tak, na dzień dobry, ludzie umierają a potem wstają jako zombie... to jest słabe. koniec spoilera A może to nas czeka po 21.12? Obserwujcie szpitale, kostnice itp.

                LINK
                • Próby unormowania...

                  Strid 2012-12-02 21:05:00

                  Strid

                  avek

                  Rejestracja: 2003-06-28

                  Ostatnia wizyta: 2024-11-13

                  Skąd: Poznań

                  Próby unormowania życia są jak najbardziej. Ekipa Ricka głównie do tego dąży czy też choćby Woodbury czy inne społeczności.

                  LINK
                  • mnie

                    Lord Bart 2012-12-03 20:24:00

                    Lord Bart

                    avek

                    Rejestracja: 2004-01-20

                    Ostatnia wizyta: 2021-09-13

                    Skąd: Warszawa

                    chodzi o społeczność w skali globalnej... a tak w ogóle zawsze się zastanawiałem co się dzieje z internetem podczas takiej apokalipsy? Sieć pada? Wątpliwe... a nikt nie gogluje, fejsuje w tych komiksach/filmach

                    LINK
  • Midseason...

    Strid 2012-12-03 18:33:00

    Strid

    avek

    Rejestracja: 2003-06-28

    Ostatnia wizyta: 2024-11-13

    Skąd: Poznań

    Midseason mocny. Dziękuję za uwagę.

    LINK
  • 3x8

    Adakus 2012-12-04 18:10:00

    Adakus

    avek

    Rejestracja: 2007-11-12

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Silesia

    Ostatni odcinek tego roku jest udany, następny dopiero w lutym, początek spoilera byle mi Deryla nie ukatrupili. koniec spoilera

    LINK
  • Gra roku...

    Strid 2012-12-10 16:41:00

    Strid

    avek

    Rejestracja: 2003-06-28

    Ostatnia wizyta: 2024-11-13

    Skąd: Poznań

    Gra roku wg Spike TV:
    http://www.comicbookresources.com/?page=article&id=42584

    LINK
    • nom

      Lord Bart 2012-12-10 21:04:00

      Lord Bart

      avek

      Rejestracja: 2004-01-20

      Ostatnia wizyta: 2021-09-13

      Skąd: Warszawa

      zaskoczony jestem, że jednak tak odważnie. W tej kategorii pokonała
      Assassin`s Creed III, Dishonored, Journey, Mass Effect 3

      Telltale Games zostało też studiem roku, a coś co cieszy mnie najbardziej:
      Best Performance by a Human Female
      przypadło Melissie Hutchinson za Clementine

      TWD wygrało też Best Adapted Video Game i Best Downloadable Game...

      Ciekawe jakie będą wyniki "Oscarów" tej branży tj. Academy Interactive Arts & Sciences


      BTW smutny jest zwycięstwo ME3 w kategorii Best RPG. No ale jak się ma za konkurenta Diablo 3... jestem najlepszy, bo nie ma nikogo z kim mógłbym konkurować. Zabawne.

      LINK
  • W pełni zasłużona nagroda!!!

    Sokkar 2012-12-10 18:31:00

    Sokkar

    avek

    Rejestracja: 2011-04-26

    Ostatnia wizyta: 2013-06-04

    Skąd: Warszawa

    Fantastyczna gra i do tego to zakończenie... Kuźwa takiego doła przed ekranem TV to nie miałem chyba od czasów - oglądanej po raz pierwszy - końcówki "Zielonej Mili". Ale i tak wtedy to był pikuś w porównaniu z załamką na koniec TWD...

    LINK
  • dwie takie

    Lord Bart 2013-01-13 15:25:00

    Lord Bart

    avek

    Rejestracja: 2004-01-20

    Ostatnia wizyta: 2021-09-13

    Skąd: Warszawa

    sprawy - dwie mało śmieszne w ogóle, ale druga trochę mnie szturcha, ale to reżimowa...

    1. 2012 Interactive Achievement Awards - 0 nagród dla TWD.
    o0
    Wyżej coś pisałem o tym, bo wydawało mi się, że jakieś tam nominacje były. A tutaj:
    Adventure Game of the Year - Batman: Arkham City (na to przynajmniej liczę, bo se kupiłem )
    Downloadable Game of the Year - Bastion (tak, tak )
    Game of the Year - The Elder Scrolls V: Skyrim (o0)
    Nie ma tytułu w Achievement in Animation, Achievement in Art Direction, Achievement in Gameplay Engineering, Achievement in Story (w Story wygrał ponownie Skyrim lol... gra w której możesz być jednocześnie magiem, złodziejem, wojownikiem, członkiem kultu-zjadaczy-ciał i dziwką portową)
    W Achievement in Character Performance wygrał... Wheatley z Portalu2, pokonał m.in. Adama Jensena z DE3. Dawniej tą nagrodę wygrywali charakterystyczni Rob Wiethoff as John Marston z RDR, Mark Hamill as The Joker z B:AA czy ten słitaśny kolo z LittleBigPlanet. Kto to, kwa, jest Wheatley?

    Ale potem sobie pomyślałem... to są growe "oscary"? No to nie dziwota, że dobre rzeczy zostają niedocenione :/


    2. Wczorajsza chyba zapowiedź Żywych Trupów na pierwszym kanale reżimowej. W ogóle żywe trupy... w ogóle nie ogarniam, że to TWD. No ale idzie zapowiedź, jak zwykle nie słucham tych wylansowanych smutasów, patrzę na fragment odcinka - o, dają już to czego nie oglądałem sam.
    A co dali?
    początek spoilera Stoi Ricky-szeryf na drodze, wokół niego drużyna i on mówi czego się dowiedział w tej siedzibie CDC co to tam wyleciała w powietrze. Ano, że wszyscy są już zarażeni... koniec spoilera
    Koniec zwiastuna, zapraszamy na jakże pasjonujący i trzymający w napięciu odcinek o0

    Jak tak w ogóle, kwa, można? Że ja to wiedziałem z gry i z rozmów tutaj to nie oznacza, że ludzie oglądający znają komiks, w ogóle znają "prawdę". Jak ktoś to ogląda pierwszy raz w ogóle?
    Naprawdę... gdyby nie to, że to jest syf publiczny to ciężko byłoby mi uwierzyć, że w 30 sekund ktoś rozp* odcinek a może i sezon...

    LINK
    • a i jeszcze trzecia

      Lord Bart 2013-01-13 15:36:00

      Lord Bart

      avek

      Rejestracja: 2004-01-20

      Ostatnia wizyta: 2021-09-13

      Skąd: Warszawa

      bo to za długo żeby edytować.

      W wywiadzie udzielonym Wall Street Journal prezes Telltale Games Dan Connors powiedział, że The Walking Dead sprzedało się w 8,5 miliona egzemplarzy.
      25% tego to tablety i smartfony, reszta to konsole, PC i Maki.

      Poza tym jarająca mnie nowina, że mają zamiar w końcu wydać pudełka, nie tylko syf stimowy. Wersja pudełkowa TWD:TG ZA KAŻDE PIENIĄDZE!

      Dodatkowo ci którzy ukończyli cały pierwszy sezon TWD mają nie kasować sejwów, bowiem dotychczas podjęte decyzje będą miały wpływ na przebieg wydarzeń w kolejnych epizodach, które są już w fazie developingu...

      No. Czasem jednak trafia się coś dobrego.


      LINK
  • Audiobo...comic?

    Quarior 2013-01-13 17:00:00

    Quarior

    avek

    Rejestracja: 2008-02-16

    Ostatnia wizyta: 2017-02-22

    Skąd: Kielce

    Chyba nikt tego jeszcze nie wrzucał, a rzecz warta obczajenia. Audiobook (no nazwijmy to tak) po polsku, na podstawie komiksu.
    [URL]http://www.youtube.com/watch?v=HOVcxOXsoVA&feature=player_embedded[/URL]
    Zarówno pomysł, jak i realizacja 10/10, czekam na więcej.

    LINK
  • Błąd w filmiku promującym

    Master of the Force 2013-01-16 20:16:00

    Master of the Force

    avek

    Rejestracja: 2010-04-25

    Ostatnia wizyta: 2024-10-31

    Skąd: Olsztyn

    Cóż... muszę się pochwalić ;P Znalazłem błąd w tym najnowszym filmiku: http://www.youtube.com/watch?v=7inB0GG8nrM&feature=share .

    Otóż w 0:11 ma rozwalone lewe oko, a we wszystkich innych scenach ma przepaskę na prawym... Nie spodziewałem się, że twórcy TWD mogliby aż tak duży błąd zrobić.

    LINK
    • ...

      Apophis_ 2013-01-16 20:19:00

      Apophis_

      avek

      Rejestracja: 2005-12-25

      Ostatnia wizyta: 2021-04-26

      Skąd: Łódź

      To nie wina twórców TWD, ale jakichś młotków z telewizji - ktoś po prostu to ujęcie odwrócił, żeby "ładniej wyglądało". W ostatnim odcinku poprzedniego sezonu ma prawe oko ranione i na prawym ma opaskę.

      LINK
    • Poważnie...

      Strid 2013-01-16 22:32:00

      Strid

      avek

      Rejestracja: 2003-06-28

      Ostatnia wizyta: 2024-11-13

      Skąd: Poznań

      Poważnie? Nie pamiętam czy miało to miejsce w serialu czy tylko w spocie tak zaszaleli (stawiam na to drugie) ale tak czy inaczej to aż tak "duży" błąd? Świat się wali, krew i flaki latają na wszystkie strony a ty na takie pierdoły zwracasz uwagę?

      LINK
  • TWD: The Game

    Lord Bart 2013-01-30 01:47:00

    Lord Bart

    avek

    Rejestracja: 2004-01-20

    Ostatnia wizyta: 2021-09-13

    Skąd: Warszawa

    To kolejna recka/opis, który został zaległy z 2012 roku.
    Wklejony tutaj, bo nie ma specjalnego tematu o grze a tak jakoś wszystko tu wrzucamy.

    TWD:TG (dalej pisane jako TWD) to tytuł, który… wstrząsnął mną i dał tyle przemyśleń ile w ogóle można z gry video. Ostatni taki raz to chyba był Heavy Rain? Chyba.

    W każdym bądź razie w pierwszy Epizod zagrałem zaraz jak się pojawił w wypożyczalni. Nie powiem, spodobała mi się grafika, spodobał klimat, mimo że to cały czas są WD, a jak wiecie serial mnie zmęczył i znudził, na komiksy nie miałem większej ochoty.
    Ale przede wszystkim urzekły mnie dwie rzeczy:
    a) point-and-click, lubiany przeze mnie tryb tak samo jak QTE z HR
    b) wybory, o których jeszcze, ale wybory nie epickie, nieznaczące dla Galaktyki, ale takie codzienne.

    Pograłem w E1 i powiedziałem sobie, że żeby naprawdę nacieszyć się tytułem poczekam do wydania całości. Niektórych skręcało i ładowali co Epizod, ale biorąc pod uwagę obsuwy z datą wydania kolejnych – bez sensu, jeśli się chce mieć naprawdę spójną całość.

    Wyczekałem, wyczekałem i zagrałem. Dalsza część opisuje moje wrażenia, epizodyczne tak jak bym to robił w serialu. Mogą wystąpić spoilery, z resztą z pewnością mogą dla osób, które nie grały. Ale i tak napiszę to co mam, chociaż dla porównania z innymi.
    Dodatkowo po każdym będę podrzucał link do moich wyborów, a tam będzie % zestawienie z wyborami reszty.


    Episode 1: A New Day
    Główny bohater to czarnuch, Lee Everett, nauczyciel akademicki, który został skazany za zabicie senatora przystawiającego się do jego żony. Podobno.
    Gra rozpoczyna się w momencie gdy oficer policji i Lee wyjeżdżają radiowozem z Atlanty w kierunku więzienia. Nie wiem czy tak się przewozi skazanego, w stylu ekskluzywnej podwózki 1:1, ale początek niezły. Jesteśmy w „czarnej” dupie

    Potem mamy wypadek, Lee oczywiście przeżywa, oficer nie (to wkładanie pocisków do shotguna ) i nasz profesorek znajduje dom, w opustoszałej dzielnicy jednorodzinnych. A w środku (właściwie na drzewie, no ale)… Clementine, słitaśną dziewięciolatkę w bejsbolówce od tatusia.
    I ta para to główny duet gry. My jesteśmy Lee i podejmujemy się niełatwego zadania ochronienia małej Clem przed tym wszystkim co nastąpi. Oczywiście z nadzieją odnalezienia jej rodziców.

    Bardzo fajnie w grze zrobiono dialogi, w natłoku szybkich rozmów można je rozpoznać po kolorze. Clementine, którą polubiłem od pierwszego spotkania, ma słitaśny róż
    A kiedy dziewczyna łapie go za rękę wychodząc z domu… no nie mogłem. Ale o tym na końcu.
    Dalej trafiamy na pewną farmę na której poznajmy parę innych osób i dzieje się atak zombie, w którym… wybrałem dzieciaka. Dlaczego? O tym też później.

    Po farmie mamy zabarykadowany sklep, kolejne ludzkie zgromadzenie i kolejne milion napięć i opinii. Koniec końców kolejny najazd umarlaków i wybieram Carley. A wcześniej nie daje spluwy ugryzionej, za to skradanko-myśleniówka questowa za pierwszym razem zabrał mi chyba z pół h

    Uciekamy i koniec odcinka zastaje nas w takim tym zajeździe amerykański, pokojach do wynajęcia na noc. Plus najlepszy dialog Lee, praktycznie oddający całą grę:
    You can never tell who the heroic ones are going to be, I suppose

    Episode 2: Starved for Help
    W obozowisku nasza ekipa spędziła już 3 miesiące. I coś trzeba zrobić, bo kończy się jedzenie. Pomijając akcję w lesie z odrąbywaniem nogi nauczycielowi i zostawienie go tam
    Ale jedzenie to rzecz ważna, a nic nie dało takiego ciosu jak to, że sam musiałem rozdzielać resztki po kłótni.

    Geez, pierwszy tak naprawdę mocny i trudny wybór. Źle się z tym czułem, ale jakoś dałem radę. Tak myślę. Zresztą patrząc na statystyki 95% ludzi dało wpierw żarcie dzieciakom, a potem to już różnie. Ale dalej… ten odcinek stanowczo przebił jedynkę.
    Akcja z „szaloną” Jolene w lesie, farma… farma z ogrodzeniem pod prądem, która śmierdziała mi nie dlatego, że widziałem już mnóstwo scenariuszy i mnóstwo takich scen, ale dlatego że jakoś podświadomie wyglądała mi na lukrowaną chatkę Baby Jagi. Po prostu.

    To co się tam okazało to nie będę opisywał, ale m.in. bieg na dół żeby ocalić Clem przed posiłkiem czy finalna rozprawa w ulewie – OMFG! Epickie.
    Drugi Epizod wyżyłował poziom.

    Episode 3: Long Road Ahead
    Wyruszamy w drogę, a na tej drodze… ekipa zaczyna się sypać.
    Jaki szok miałem kiedy uratowałem w E1 Carley a potem w E3 porozmawiałem ze wszystkimi tylko nie z nią i nastąpił atak. I już nie miałem z kim gadać. Ale mi było żal…

    W tym odcinku mamy fajne rzeczy jak sen z Clem zmienioną w zombie czy uruchamianie pociągu (dawno się tak nie ubawiłem), ale i jedną mocną kiedy musimy podjąć decyzję o zabiciu dziecka. No i to walkie-takie Clem. Nie kojarzę już na jakiej zasadzie działa, ale tajemniczy gość jakoś się do tego podpiął i to dziwne.

    Docieramy do wspomnianego pociągu, tam rozmawiamy z naszą podopieczną o przyszłości (czasami naprawdę brakuje czasu by wybrać odpowiedź przed końcem paska), uczymy się strzelać i strzyżemy
    Ogólnie to już był moment, w którym bym jej nie zostawił chociaż nie wiadomo co. Głos Clem dawany przez Melissę Hutchison to coś co naprawdę długo zostanie mi w pamięci.

    Episode 4: Around Every Corner
    Pociąg dojeżdża do Savannah i dalej nie idzie. A to tutaj ostatni raz słyszani byli (na sekretarce nagranie w E1) rodzice Clem, a przecież obiecaliśmy jej.
    Ekipa znajduje bezpieczny dom, chociaż na samej górze znowu szok – głodny, wychudzony zombie-dzieciak do zabicia. Ja pier*, tu już trochę przegięli z męczeniem graczy. Ile można tak uderzać po czaszce takimi wyborami?

    Tak czy siak Lee z kimś tam rusza w miasto celem zasięgnięcia jakiejś informacji, czegokolwiek a dodatkowo w porcie ma stać łódź jednego z członków grupy, którą mają przemyślanie sp… odpłynąć.
    Znajdują co znajdują, ale przede wszystkim Molly, kobiecą wersję Ezio Auditore i to jej i have bad feelings about this
    Moja bohaterka #2, zaraz po Clementine

    Dalej w odcinku dalej kręci się łajba, pewna grupa osób ukrywających się w kostnicy (z facetem, który na samym końcu okazuje się takim sk* niewdzięcznym, że aż żałowałem że nie ma opcji kill), pewna komuna zwana Crawford i szkoła do której nie ma wyjścia i trzeba się dostać (i wrócić).
    BTW wybrałem opcję ninja, a po tym co zobaczyłem… lol
    Działo się.

    Końcówka tego odcinka trochę wali po krzyżu, trochę jest sztampowa. Clem znika, facet z walkie-talkie mówi, że wszystko będzie ok, pałam rządzą mordu a już niedługo będę tylko mordem, bo Lee daje się drasnąć. I czas zaczyna się kurczyć w zastraszającym tempie.

    Episode 5: No Time Left
    No, nawet tytuł to potwierdza
    Ogólnie jak na finał to 85% odcinka ssie. Jest jakaś nuda, łażenie po dachach, idea odrąbania ręki Lee, drużyna sypie się już praktycznie na siłę, a dodatkowo jak już odnajdujemy Clem i tego kolesia to raz, że robi na wykład o wszystkich naszych wyborach (a i tak nie ma opcji żeby wybrać dobro, bo są zła tylko różnej wielkości!), a dwa że jednak rodziców udało się odnaleźć… ale w takim stanie.

    No i te 15%, które ryją czachę, sama końcówka, już nie będę opisywał, potem piosenka przy napisach i scena po, kiedy Clem siedzi na krawędzi drogi z pistoletem – geeez, ale mnie wzięło!
    Naprawdę, kocham złe i nieuczciwe zakończenia w filmach, bo takie jest życie, ale czasami, naprawdę czasami chciałoby się obrzydliwy hollywoodzki happy end…
    Ale dzięki Telltale Games, że mimo wszystko nie zrobili tego.


    Jak ocenię odcinki? Nie wiem, może tak:
    3. E4 od momentu poznania Molly, niech będzie że do końca
    2. E2 w całości
    1. 15% odcinka E5, czyli końcówka

    Do tego warto dodać, że całość to praktycznie interaktywny serial, gdzie na końcu E1 mamy zapowiedź E2, a na początku E2? Previously on the Telltale Games TWD
    Gruba rzecz.

    A miałem dawać linki. To dam tutaj, niektóre rzeczy tłumacząc. W ogóle w takich grach, ale też w każdych innych, gdzie nasze wybory mają wpływać na historię zawsze się zastanawiam – jak grać? Jak decydować? Jak ja, realnie istniejąca osoba, z moim światopoglądem itp.? Czy wczuć się w proponowany światopogląd bohatera? A może tylko pozytywnie? A może tylko negatywnie? A może w zależności od sytuacji?
    Sporo tego, a tutaj ustawiłem Lee w pozycji samego siebie + świadomość, że taką apokalipsę można przetrwać tylko razem. Ale razem w skutecznej ekipie – czyli słabiaki odpadają. Sory.

    E1 – http://img812.imageshack.us/img812/2788/twd01.png
    Dlaczego ocaliłem dzieciaka? Z jakiegoś podświadomego myślenia, że dzieci muszą przeżyć, po prostu.
    Dlaczego nie dałem Irenie broni? Pragmatyzm – po co mam marnować na nią kulę przeznaczoną dla zombiego. Oddałbym siekierę, niech się potnie.
    Dlaczego ocaliłem Carley podobnie jak przeważająca większość? Szczerze? Bo liczyłem na seks. Że się Lee z nią gdzieś wyluzuje. I był ten moment w motelu jak mogłem pójść na górę (chociaż w grze chyba w ogóle tego nie ma), ale zapomniałem i…

    E2 – http://img843.imageshack.us/img843/9567/twd02.png
    Tak, odciąłem Davidowi nogę, chociaż w gruncie rzeczy wiedziałem, że i tak to nic nie da. Dziwne, po prostu zadziałałem pod presją czasu.
    Mimo, że Larry to sk* jakich mało to… jakoś nie mogłem tego zrobić. A jego śmierć – to było zdziwko
    Tak, zabiłem wszystkich których dało się zabić na farmie, po prostu tacy ludzie nie zasługują na życie. To, że olbrzymia ilość osób zostawiła ich żywymi świadczy albo skrzywionym poczuciu sprawiedliwości albo o tym, że to miała być forma kary. Imo mimo wszystko mało wredna – śmierć rozwiązuje wszystkie dylematy.
    No i nie okradłem samochodu. Czemu, skoro powiedziałem że liczy się pragmatyzm przeżycia? W moim życiu ukradłem 2 rzeczy, za jedną odpokutowałem wstydem, druga… to inna parafia. Nie jestem złodziejem, a tym bardziej pozbawiając kogoś jego szans na przeżycie.

    E3 – http://img651.imageshack.us/img651/3779/twd03.png
    Ou Lilly… tak. To było mocne. Ale po tym co zrobiła… po prostu nie mogłem jej zabrać. I nawet jeśli wymierzając „taką sprawiedliwość” czułem, że robię dobrze to… no nie wiem. Ta gra ryje mózgownicę często
    Duck… zabijanie dzieci weszło mi w krew. Ale sytuacja była całkowicie jasna.

    E4 – http://img202.imageshack.us/img202/9136/twd04.png
    Sytuacji z Vernonem już nie bardzo kojarzę, ale koniec końców okazał się … i jak pisałem – szkoda, że nie było okazji do zemsty.
    Dlaczego zabrałem Clem na ninja-party? Zawsze jako dziecko lubiłem być traktowany jak człowiek. I tak rozumnych małolatów traktuję, że mają swój rozum i ciemnoty sobie nie dadzą wcisnąć. Skoro mówiła, że sobie poradzi, to sobie poradzi.
    Ben… kurde, tego nie opisałem, ale Ben. Z nim to jest najgrubsza historia i mój największy wyrzut. Naprawdę.

    Ben to był studenciak od tego kolesia z lasu, z odrąbaną nogą. Był fajtłapą, starał się czy nie, ale miał parę akcji naprawdę kryzysowych. Ale Clem się z nim zaprzyjaźniła. I ten cytat co to go mam w sygnaturce to właśnie… jeden z najważniejszych.
    He`s my friend. We don`t leave friends behind. That`s my vote.
    To było głosowanie w szkole, chyba nad łodzią, bo miała ograniczona ilość miejsc. I ktoś musiał odpaść. Nie pamiętam jak zagłosowałem, ale Clem… zawstydziła mnie dziecięcą uczciwością – nie zostawia się przyjaciół, a grupa to przyjaciele.
    No i potem uciekamy ze szkoły, na dach, wszyscy przeskakują oknem, ale Ben, oczywiście na końcu, jest ciągnięty przez zombiego w dół schodów.

    I to jest ten moment kiedy możemy mu pomóc strzelając z shotguna zombiakowi w twarz albo… no właśnie. Zazwyczaj w tej grze decyzje strzelić/nie strzelić trwają 2-3 sekundy.
    Tutaj… czas się ciągnął i ciągnął, ten zombie go szarpał i coś mi mówiło, żeby mu pomóc, bo Clem i tak dalej.
    Ale on mnie tyle razy wpieniał, tyle razy mieliśmy przez niego kłopoty, że… pozwoliłem go zabrać. I to było mocne, z wyrachowaniem. Bo w tym momencie nie ma możliwości, że czas nas pogania. Nasza decyzja jest podejmowania w pełni świadomie. A ja pozwoliłem mu umrzeć.

    A potem na końcu Clem, pociągając nosem, pyta mnie czy naprawdę nie dało go się uratować.
    K’wa… chyba pierwszy raz jej skłamałem. Jaaa… i czułem się jak szmata, chociaż wiedziałem, że odciążyłem grupę.
    Kocham ta grę za takie rozterki…

    Potem pokazanie ugryzienia to był pikuś, bo po Clem poszedłbym sam, bez względu na to co by powiedział reszta.

    E5 – http://img825.imageshack.us/img825/464/twd05.png
    Nie, nie odrąbałem Lee ręki. Geeez, naprawdę w alternatywie oni mu ją odrąbują? I większość ludzi tak zrobiła? A co ze znajomością medycyny, krążenia krwi? Jaaa…
    Tego tu nie ma ale 64% powierzyło Clem takiej dwójce, Omidowi i Chriście. To chyba rozsądniejsze niż kazać jej szukać „dobrego domu”.
    Zabiłem Strangera bez litości i nadal zachodzę w głowę po co jego było ocalać? Mieli wyrzuty sumienia ci co mu samochód obrobili? Trochę, kurde, późno.
    Ostatni wybór…

    Powiem tak, w tym momencie można się było odłączyć mentalnie od Lee i zostawić zombiaka przypiętego do kaloryfera. Ale ja sobie pomyślałem tak – jeśli Clem ma przeżyć to nic nie zahartuje jej bardziej (chociaż nie wiem co z psychiką) niż taki strzał. Jeśli będzie umiała to zrobić – przeżyje.


    Tak to wybierałem, tu jeszcze o postaciach
    http://img203.imageshack.us/img203/9839/ch01f.png
    http://img545.imageshack.us/img545/7083/ch02.png
    A… głosowałem przeciw Benowi… dlatego cytat z Clem tak mi utkwił w pamięci.

    Tak w ogóle to teraz nie wiem czy te wybory nie nadają się na jakąś pracę naukową. Może to za mało, ale dane które zebrali ludzie z TG… o czymś mogą świadczyć. Zwłaszcza, że czytając opinie graczy, podeszli oni całkiem serio do tytułu.


    Cóż mogę powiedzieć na koniec… na pewno znajdą się osoby, które powiedzą, że ten sposób rozgrywki, decydowanie na każdym kroku może ich męczyć. Ale czy tak nie robimy w życiu? Decyzja nawet o tym czy pospać 10 minut dłużej czy nie?
    Rozumiem, że momentami w HRain było to pokazane do przesady i jak pograłem 10h pod rząd to potem chwytając za klamkę też widziałem mrugający kwadrat i chciałem pociągnąć padem w dół

    Ale tutaj decyzje to nie jest byle gówno, bo tak czy siak gra coś wykombinuje żeby mieć normalne zakończenie (patrz np. zje* wątek Wrexa w ME).
    No i zostaje jeszcze osoba Clementine.

    Powiem tak – dzieci, poza wyjątkami, wpieniają mnie. Nie mam do nich cierpliwości i w ogóle. Ojcostwo sobie zaplanowałem na po 30-tce, zresztą nawet wtedy nie będę pewien czy jestem w stanie uczciwie opiekować się i wychować drugiego CZŁOWIEKA. Nie jakąś tam dzidzię czy inne pierdoły, które sądzą moi równolatkowie albo młodsi, którzy bachora się już dorobili.
    Współczuję tym dzieciakom btw.

    Ale Clem, to dziwne, ale twórcom gry udało się obudzić jakoś moje ojcostwo
    To uczucie, które… no nie wiem. Jej głos, jej ufność wobec mnie i końcówka, które mnie roz… Please don`t be one of them. Please don`t become a walker.

    Uau, to było coś dziwnego. Ale i pozytywnego. Mam nadzieję.


    Już zapowiedziano SE02. Podobno już jest w pracach. Warto zachować sejvy z E5, bo decyzje będą nadal miały znaczenie.
    A ja patrzę na ten Steam i się zastanawiam czy chcę za jego pośrednictwem kupić tą grę. A przecież wydają ją na płycie. Czy będzie i u nas? Bo jak mało który tytuł NAPRAWDĘ zasługuje na zakup. Tylko ten Steam…

    Kupię to na 150%, jeszcze nie wiem jak.

    LINK
    • ...

      Apophis_ 2013-01-30 07:54:00

      Apophis_

      avek

      Rejestracja: 2005-12-25

      Ostatnia wizyta: 2021-04-26

      Skąd: Łódź

      Heh, szczerze mówiąc jestem skłonny przyznać, że sama gra jest lepsza niż serial i komiks, o ile można w ogóle stopniować tak różne formy przekazu, to emocjonalnie gra rozwala najbardziej. Ja grałem z przerwami pomiędzy wydawaniem kolejnych epizodów i w sumie nie żałuję, momenty oczekiwania na dalszą przygodę były tego warte - napięcie rosło. Tak czy inaczej gra blew my mind, i faktycznie coś w tym jest co piszesz o instynkcie ojcostwa - Clem zaliczam do jednej z najciekawszych i najbardziej fascynujących postaci w historii gier komputerowych, mimo, że też za dzieciakami nie przepadam

      A rękę mu odrąbałem, to był instynkt, później całą grę biegałem z kikutem zastanawiając się czy dobrze zrobiłem i jak to właściwie wyglądałoby, gdybym rękę zachował

      Też mam zamiar kupić, docenić twórców, czekam na dwójkę, fajnie też by było gdyby ta ekipa zrobiła coś w tym stylu ale w uniwersum Star Wars, co jest możliwe bo samo studio mówiło, że jest tym zainteresowane. Byłoby świetnie XD

      LINK
      • i

        Lord Bart 2013-01-31 02:06:00

        Lord Bart

        avek

        Rejestracja: 2004-01-20

        Ostatnia wizyta: 2021-09-13

        Skąd: Warszawa

        on biega z tym kikutem? o0
        Jak oni mu krwotok zatamowali i w ogóle? Geeez, naprawdę?



        Muszę to przejść jeszcze raz

        LINK
        • Ja też bez...

          Strid 2013-01-31 14:11:00

          Strid

          avek

          Rejestracja: 2003-06-28

          Ostatnia wizyta: 2024-11-13

          Skąd: Poznań

          Ja też bez łapy ostatni epizod biegałem W samej rozgrywce to nic nie zmienia tak na prawdę z tego co widziałem na gameplayach "z ręką"

          LINK
          • dobra

            Lord Bart 2013-01-31 18:15:00

            Lord Bart

            avek

            Rejestracja: 2004-01-20

            Ostatnia wizyta: 2021-09-13

            Skąd: Warszawa

            ale powiedz mi - co kierowało tobą żeby odrąbać Lee łapę? Jakiś jeden, sensowny, przekonujący ew. przekonywujący argument?

            LINK
            • Sensowny...

              Strid 2013-01-31 18:57:00

              Strid

              avek

              Rejestracja: 2003-06-28

              Ostatnia wizyta: 2024-11-13

              Skąd: Poznań

              Sensowny? Absolutnie brak Decyzja raczej kierowana emocjami. Wiedziałem, że nie ma szans na to żeby Lee przeżył ale gdzieś tchnęło mnie chyba, że może uda się trochę czasu kupić. Wykrwawienie? Ograniczenie możliwości manualnych? Proszę cię, w tej historii nie oczekuj od gracza logicznych decyzji

              LINK
              • to

                Lord Bart 2013-01-31 19:18:00

                Lord Bart

                avek

                Rejestracja: 2004-01-20

                Ostatnia wizyta: 2021-09-13

                Skąd: Warszawa

                właśnie dziwne, bo moje decyzje były ściśle logiczne i pragmatyczne (prawie), bo chyba tylko takimi można "przeżyć" te czasy

                A co do SE02 to chwilowo nie szukałem newsów, wiem tylko że Clem na pewno się pojawi a decyzje z SE01 będą miały wpływ... ciekawe czy im się uda?

                LINK
                • Też tak miałem...

                  Strid 2013-01-31 21:08:00

                  Strid

                  avek

                  Rejestracja: 2003-06-28

                  Ostatnia wizyta: 2024-11-13

                  Skąd: Poznań

                  Też tak miałem dopóki Clem nie zniknęła a Lee nie został użarty Od tej chwili wszystko szło na zasadzie "walić to, niech wszystko spłonie, niech mnie szlag trafi byleby Clem przeżyła".

                  LINK
    • Swoją drogą...

      Strid 2013-01-31 19:02:00

      Strid

      avek

      Rejestracja: 2003-06-28

      Ostatnia wizyta: 2024-11-13

      Skąd: Poznań

      Swoją drogą ciekaw jestem kto będzie bohaterem drugiego sezonu? Wielu graczy stawia na Clem choć moim zdaniem nie ma na to szans. Coś czuję, że pojawi się ktoś nowy a fabuła będzie co najwyżej delikatnie się gdzieś tam ocierać o historię Clementine po Savannah.

      LINK
  • Żywe słuchowisko trupów

    Lord Bart 2013-02-14 02:17:00

    Lord Bart

    avek

    Rejestracja: 2004-01-20

    Ostatnia wizyta: 2021-09-13

    Skąd: Warszawa

    Coś takiego mnie atakuje od pewnego czasu. Nie mam tu konta, nie będę zakładał dla jednego fragmentu
    ALE
    http://tnij.org/trupsluch

    Gdyby ktoś łaskawie wziąłem ten link do dema ew. przesłał mi ten plik czy gdzieś go zrzucił - chciałbym posłuchać.

    LINK
  • The Suicide King, Home

    Master of the Force 2013-02-19 19:16:00

    Master of the Force

    avek

    Rejestracja: 2010-04-25

    Ostatnia wizyta: 2024-10-31

    Skąd: Olsztyn

    Po świetnym finale midseasonu i dwóch miesiącach czekania, The Walking Dead w końcu powróciło na antenę AMC.

    Nie ukrywam, poprzednie sezony bardzo mi się podobały i liczyłem na nowe odcinki. O ile The Suicide King nie był odcinkiem wybitnym (co nie zmienia faktu, że był dobry), Home był wprost fenomenalny. Bardzo, ale to bardzo mi się podobał.

    początek spoilera Od początku (czyli od powrotu na antenę 1,5 tygodnia temu) średnio mi się podobał sposób, w jakim została poprowadzona postać Ricka. Te wszystkie omamy nie były złe, ale spodziewałem się, że Grimmes będzie twardym przywódcą. Te jego "wizje" sprawiły, że stracił on nieco w moich oczach.

    Zawiódł mnie też trochę wybór Daryla o dołączeniu do swojego brata. Na szczęście w Home powrócił. Ciekaw jestem reakcji całej ekipy na obecność Merle`a.

    Po finale Midseasonu zmieniał się mocno Glenn i Maggie. Mam nadzieję, że za jakiś czas znowu będą się normalnie zachowywać. Natomiast ostoją spokoju całej ekipy jest Herschel. Mimo utraty nogi, gość się świetnie trzyma. Bardzo go lubię.
    koniec spoilera

    Kończąc już, Hope to jak na razie jeden z najlepszych odcinków serialu. Nie mogę się doczekać następnego, I Ain`t a Judas

    LINK
  • Survival Instinct

    Lord Bart 2013-03-20 17:20:00

    Lord Bart

    avek

    Rejestracja: 2004-01-20

    Ostatnia wizyta: 2021-09-13

    Skąd: Warszawa

    Jest już dostępny. Bunkrów nie ma, ale są zombie i wrzaski
    http://youtu.be/8Jx9W3wiv8k?t=3m5s


    Zaciągam, na weekend jak znalazł

    LINK
    • zmarnowane

      Lord Bart 2013-03-23 20:08:00

      Lord Bart

      avek

      Rejestracja: 2004-01-20

      Ostatnia wizyta: 2021-09-13

      Skąd: Warszawa

      6GB downloadu...
      Zazwyczaj coś piszę od siebie, ale dzisiaj
      https://www.youtube.com/watch?v=4CbU2NIJgAY

      Nie kumam tego... są takie tytuły, które mają taki hype że ludzie kupią je i za rok czy dwa... nie trzeba wydawać jak najszybciej i... tak jak to wygląda.

      Stoisz przed stadem zombie, one patrzą na ciebie a potem się odwracają... mój zapach był mało smakowity?

      o0

      Why?

      LINK
      • .

        Matek 2013-03-24 00:37:00

        Matek

        avek

        Rejestracja: 2004-10-04

        Ostatnia wizyta: 2018-06-22

        Skąd: Skierniewice

        O, widzę że też lubisz Angry Joe

        LINK
        • nie

          Lord Bart 2013-03-24 12:42:00

          Lord Bart

          avek

          Rejestracja: 2004-01-20

          Ostatnia wizyta: 2021-09-13

          Skąd: Warszawa

          bardzo, facet jest żywiołowy i konkretny ale... mój znajomy jest bardziej jego fanem i podsyła mi czasami klipy z gier, które mam.

          Zazwyczaj sam staram się coś naskrobać, ale w tym przypadku facet z YT wyjął mi wszystkie argumenty. Najmocniejszym z nich jest to, że nie wystarczy kupić licencji i spier* AI zombie...

          Sztuczną inteligencję hordy zombiaków? To jest ciężki skrypt?
          o0

          Swoją drogą Activision, która ma takie tytuły jak Blur (2010), Rome: Total War (2004), Call of Duty series (2003–present) czy Star Wars Jedi Knight II: Jedi Outcast (2002) [i Academy] łyknęło taki SHIT od Terminal Reality?
          Przecież ci ludzie zrobili Kinect Star Wars? Zrobili też BloodRayny czy klimatycznego Blair Witch Volume 1: Rustin Parr...


          Szkoda. Z drugiej strony zawsze sobie myślę ile tytułów leży odłogiem, bez gier video, ale z drugiej strony właśnie... może to dla nich lepiej?

          LINK
  • TWD Chronicles The Official Companion Book

    Lord Bart 2013-03-27 18:42:00

    Lord Bart

    avek

    Rejestracja: 2004-01-20

    Ostatnia wizyta: 2021-09-13

    Skąd: Warszawa

    Tak mi przypadkowo wpadło w łapki. Dotyczy ta książeczka pierwszego sezonu serialowego w porównaniu z komiksami. Jest też wyłożona idea i historia powstania tej fabuły obrazkowej oraz kulisy tworzenia SE01.
    Wszystko bardzo ładnie, konkretnie, czasami humorystycznie, ogólnie ponad 200 stron ciekawe tekstu + genialne fotosy i fragmenty komiksowe.

    Ktoś zna pozycję? Wie czy wyszły odnośnie SE02 i dalej?

    A jak nie to parę fotek
    Mugsh... przepraszam, zombieshoty
    http://img138.imageshack.us/img138/3119/beztytuuswr.jpg

    pitching the comic
    http://img694.imageshack.us/img694/9696/beztytuu2rr.jpg

    jak to się zaczyna
    http://img585.imageshack.us/img585/5449/beztytuu3gy.jpg

    clangg? clongg?
    http://img4.imageshack.us/img4/4839/beztytuu4zs.jpg

    6 stopni... zzombienia
    http://img692.imageshack.us/img692/5249/beztytuu5p.jpg

    a jak to się robi naprawdę
    http://img41.imageshack.us/img41/2626/beztytuu6b.jpg

    CDC booom!
    http://img15.imageshack.us/img15/1651/beztytuu7vx.jpg

    każdy odpocząć se może
    http://img145.imageshack.us/img145/2068/beztytuu8r.jpg


    Ogólnie fajna sprawa, komiksów nie zmogłem, ale coś takiego to dobra rzecz.

    LINK
  • Jak już

    Matek 2013-03-27 19:02:00

    Matek

    avek

    Rejestracja: 2004-10-04

    Ostatnia wizyta: 2018-06-22

    Skąd: Skierniewice

    wspomiałem (i to nieraz) w tym temacie :

    komiks > serial.

    Szczerze to pierwsze 2 sezony tego show to momentami wymęczyłem. Trzeciego miałem już nie oglądać, ale postanowiłem dać mu szansę.

    I dobrze, bo widzę poprawę Tzn dalej jest to średniak, ale dość przyjemny. Jestem właśnie po odcinku w której bracia redneki wrócili do więzienia, był to bodajże e11. Nie jest źle, czeka się na wybuchowy finał, ale brakuje jednak napięcia znanego z komiksu.

    Również serialowy Gubernator zawodzi. Na ekranie wygląda mi on na "zło konieczne" i gdyby nie lekka fiksacja i zamiłowanie do sadyzmu to nie byłby taki zły. Nie kupuję go jako łotra.

    LINK
    • Re: Jak już

      Master of the Force 2013-03-27 19:21:00

      Master of the Force

      avek

      Rejestracja: 2010-04-25

      Ostatnia wizyta: 2024-10-31

      Skąd: Olsztyn

      Szewc Bastionu napisał(a):
      Nie jest źle, czeka się na wybuchowy finał, ale brakuje jednak napięcia znanego z komiksu.
      ________

      Hmmm...

      LINK
      • Re: Re: Jak już

        Matek 2013-03-27 19:45:00

        Matek

        avek

        Rejestracja: 2004-10-04

        Ostatnia wizyta: 2018-06-22

        Skąd: Skierniewice

        Majster of the For$ napisał(a):
        Szewc Bastionu napisał(a):
        Nie jest źle, czeka się na wybuchowy finał, ale brakuje jednak napięcia znanego z komiksu.
        ________

        Hmmm...

        ________

        MILCZ, zostało mi już niewiele do finału Odpalam E12 Przeleciało "previously in AMC`s Walking Dead" i musiałem przerwać na chwilkę, ale po scenkach wspominkowych zakładam że początek spoilera powróci czarny z pierwszego odcinka W komiksie też powrócił, ale to już było po więzieniu koniec spoilera

        LINK
    • W serialu...

      Strid 2013-03-27 19:26:00

      Strid

      avek

      Rejestracja: 2003-06-28

      Ostatnia wizyta: 2024-11-13

      Skąd: Poznań

      W serialu "The Walking Dead" brakuje napięcia? Idź poszukaj lepiej napięcia w gniazdku elektrycznym.

      LINK
      • yhy

        Matek 2013-03-27 19:43:00

        Matek

        avek

        Rejestracja: 2004-10-04

        Ostatnia wizyta: 2018-06-22

        Skąd: Skierniewice

        Serio nie zauważyłeś po słowie "napięcia" pisze "znanego z komiksu", czy specjalnie niby to przeoczyłeś bo wymyśliłeś taaaaaką fajną ripostę ?

        LINK
      • suplement

        Matek 2013-03-27 19:56:00

        Matek

        avek

        Rejestracja: 2004-10-04

        Ostatnia wizyta: 2018-06-22

        Skąd: Skierniewice

        OK przeczytałem swojego posta i może i nie trzeba być Miodkiem by uznać że "brakuje napięcia znanego z komiksu" oznacza że, wg mnie : w komiksie było, w show nie ma. Ale chyba wydźwięk mojego posta i to co napisałem wcześniej (o poprawie show wg.mej prywatnej oceny) pozwalają wywnioskować bez głębszej interpretacji że miałem na myśli że to napięcie po prostu nie jest aż tak dobre jak było w komiksach

        A może i nie, nie wiem, starzeję się Ale OK, tak jak pisałem - jakieś tam napięcie jest, ale w komiksie było lepsze bo :
        - fabuła była lepiej prowadzono
        - bohaterowie są mniej plastikowi niż w show przez co czuję większą więź i bardziej przejmuję się ich losami
        - "CI ŹLI" w serialu nie przekonują w takim stopniu jak u Kirkmana

        I tylko nie baw się w GROM`a i nie wmawiaj mi że hejtuję bo nowe, bo jestem pipą co się boi postępu, tworzy nerdo-złote cielce i zamykam się w małym świecie To nie ma NIC do rzeczy że komiks był pierwszy. To porównanie obu mediów na równym gruncie i bez uprzedzeń/faworyzowania.

        Podkreślę że to MOJA opinia, nie dam się przekonać, ale nie będę się kłócił jak (JEŻELI) uważasz że serial to pełna suspensu, wspaniałych bohaterów i mega napięcia () opowieść a komiks był biedny i jedyną jego zasługa jest stworzenie fundamentów pod show Chyba że będziesz mnie na siłę przekonywał

        LINK
        • Odebrałem twoje słowa...

          Strid 2013-03-27 20:01:00

          Strid

          avek

          Rejestracja: 2003-06-28

          Ostatnia wizyta: 2024-11-13

          Skąd: Poznań

          Odebrałem twoje słowa jako "W komiksie napięcie było a tu nie". Starczy czy też mam się tu rozpisać tak jak ty próbując udowodnić swoją internetową wyższość nad kimś innym?

          LINK
          • Re: Odebrałem twoje słowa...

            Matek 2013-03-27 20:18:00

            Matek

            avek

            Rejestracja: 2004-10-04

            Ostatnia wizyta: 2018-06-22

            Skąd: Skierniewice

            Strid napisał(a):
            Odebrałem twoje słowa jako "W komiksie napięcie było a tu nie". Starczy czy też mam się tu rozpisać tak jak ty próbując udowodnić swoją internetową wyższość nad kimś innym?
            ________

            O losie ... Przewrażliwiony jesteś, bo ten pierwszy króciutki post był taką "ripostą na odlew" a ten drugi rozpisany ... był przyznaniem Ci racji w tym że rzeczywiście można była odebrać moją odpowiedź w ten sposób. Do słów "...jak było w komiksach "

            Natomiast druga połowa tego posta [od "w komiksie było lepsze bo...] nawet nie do końca była skierowana do Ciebie, a stanowiła podsumowanie mojego stosunku do róznic we "wczuwie i napięciu w WD komiksowym a serialowym" z mojego punktu widzenia. Zdania które były pisane do odbiorcy w drugiej osobie ["...nie baw się w GROM`a...] skierowane były ogólnie do osób do których mógłbym powiedzieć, "TY, FANIE WD SERIALOWEGO KTÓRY NIE LUBI KOMIKSÓW" jak wynikało z tekstu i w zasadzie nie odnosiły się do naszej wymiany zdań powyżej. (Dodatkowo zauważ że nawet podkreśliłem że JEŻELI jesteś takim fanem, nie powiedziałem nigdy że jesteś - a jeżeli nie jesteś [no bo tego nie wiem ?] to ta część posta W OGÓLE nie była skierowana do Ciebie).

            Więc proszę powiedz mi gdzie to niby w tym rozpisanym poście jest jakiś atak na Twoją osobę, wrzuta czy udawanie mej internetowej wyższości ? I nie to nie jest ironia, i nie robię sobie z Ciebie jaj - serio chcę wiedzieć co w poście który niejako przyznał Ci rację zostało przez Ciebie tak opacznie zrozumiane.

            Myślę że przez wydźwięk któregoś zdań w poście doszło po prostu do totalnego nieporozumienia w komunikacji, tyle.

            LINK
  • Ten show

    Matek 2013-03-28 19:58:00

    Matek

    avek

    Rejestracja: 2004-10-04

    Ostatnia wizyta: 2018-06-22

    Skąd: Skierniewice

    naprawdę robi się niezły Był słabym średniakiem a teraz jest ...

    ...mocnym średniakiem Potrafi wkręcić Nalewam sobie whisky i odpalam ostatnie 2 odcinki 3 sezonu

    LINK
    • No

      Carno 2013-03-28 20:23:00

      Carno

      avek

      Rejestracja: 2004-02-24

      Ostatnia wizyta: 2024-09-17

      Skąd: Żyrardów

      Stridziu Cię opierdolił i już lubisz ten serial Ach, ten poznański urok

      LINK
      • Że tak

        Matek 2013-03-28 20:55:00

        Matek

        avek

        Rejestracja: 2004-10-04

        Ostatnia wizyta: 2018-06-22

        Skąd: Skierniewice

        wkleję fragment z posta sprzed rozmowy ze Striderem

        "Szczerze to pierwsze 2 sezony tego show to momentami wymęczyłem. Trzeciego miałem już nie oglądać, ale postanowiłem dać mu szansę.

        I dobrze, bo widzę poprawę Tzn dalej jest to średniak, ale dość przyjemny. Jestem właśnie po odcinku w której bracia redneki wrócili do więzienia, był to bodajże e11. Nie jest źle, czeka się na wybuchowy finał, ale brakuje jednak napięcia znanego z komiksu. "

        LINK
    • ...

      Master of the Force 2013-03-28 21:43:00

      Master of the Force

      avek

      Rejestracja: 2010-04-25

      Ostatnia wizyta: 2024-10-31

      Skąd: Olsztyn

      Oj tak, końcówka sezonu zapowiada się bardzo dobrze. Obawiam się jednak, że początek spoilera główna walka pomiędzy Gubernatorem i Rickiem może być przeniesiona na potwierdzony już, czwarty sezon koniec spoilera.

      "I am not your governor." - ten cytat ma moc

      LINK
  • Zjadłem drzewko

    Matek 2013-03-28 21:22:00

    Matek

    avek

    Rejestracja: 2004-10-04

    Ostatnia wizyta: 2018-06-22

    Skąd: Skierniewice

    to było do Carno

    Coś mi się pomieszało, myślałem że to już ostatnie odcinki, a został jeszcze jeden. W sumie dobrze, bałem się że akcja Merle`a będzie tym "wielkim zakończeniem sezonu" a wątek więzienie/Gubernator rozbiją na dwa sezony

    LINK
  • ten ałdiobók

    Lord Bart 2013-03-31 17:49:00

    Lord Bart

    avek

    Rejestracja: 2004-01-20

    Ostatnia wizyta: 2021-09-13

    Skąd: Warszawa

    no te dwa zeszyty... odsłuchałem. Po 15 min. każda część i 30 parę złotych za to?
    Nie wiem jak tekst ma się do zawartości komiksu, ale to chyba trochę... za krótko. Jak tak będą co dwa wydawali to... skoro ich jest ponad setka... chyba że coś źle liczę.

    Pytałem się wyżej w ogóle skąd oni wzięli opisy:
    Adaptacja komiksu i dialogi polskie: Michał Wojnarowski
    Kto to?
    http://pl.wikipedia.org/wiki/Micha%C5%82_Wojnarowski

    Ogólnie ciekawie to wyszło, Jacek Rozenek chyba sprawdza się jako Rick a Marcin Przybylski jako Glenn... zwłaszcza ten tekst o szwedzkim stole w miastach
    No i Krzysztof Banaszyk jako narrator - spoko.

    Jestem ogólnie ciekaw jak oni sobie rozplanowli to wydawać. Bo... tak jak patrzę to premiera (??) ma być 03.04? A wg hataka audiobook będzie trwać około 3 godziny i będzie dostępne w cenie 34,90 zł.

    No to 3h to ja rozumiem. Czyli te dwa pliki to... co to było? Demko jakieś? Chyba tak...

    Pogubiłem się już

    LINK
  • TWD: The Game w pudełku

    Lord Bart 2013-04-02 23:31:00

    Lord Bart

    avek

    Rejestracja: 2004-01-20

    Ostatnia wizyta: 2021-09-13

    Skąd: Warszawa

    10 maja w Europie. Nie wiem jeszcze kto to wyda w Polsce, ale dobrze że się wstrzymałem z kopią cyfrową.

    Yuuuupiii Clem i zombiaczki

    LINK
  • Trzeci sezon

    Kasis 2013-05-16 12:14:00

    Kasis

    avek

    Rejestracja: 2005-09-08

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Rzeszów

    Jakieś spoilery, mniejsze i większe poniżej. Nie wszystkie zaznaczone.

    Od kiedy zaczął się trzeci sezon, to co i rusz miałam coś skrobnąć i tak jakoś się nie zebrałam. A sezon w międzyczasie się zakończył.
    Ogólnie oglądało mi się te odcinki przyjemnie, przyzwyczaiłam się już chyba do tych zmian wprowadzanych w stosunku do komiksów. Nawet w jakimś stopniu mnie cieszą, bo nie wiem czasami czego się spodziewać po akcji i co jakiś czas jestem zaskakiwana. Choć dwie zmiany jednak mnie w tym sezonie uwierały. Po pierwsze żałowałam, że Tyreese został wywalony z więzienia po tym jak tam trafił. Jego rola przez większość sezonu była mocno epizodyczna. Koniec końców wraca tam jednak, więc mam nadzieję, że w czwartym sezonie będzie to bardziej Tyreese z komiksów.
    Druga nieodżałowana zmiana (w sumie już wcześniej się zżymałam na przedstawienie jej w serialu), to moja komiksowa ulubienica – Andrea. Nie mogłam znieść tego romansu z gubernatorem. A na dokładkę początek spoilera jak już zaczęłam mieć nadzieję, że ją „poprawią”, to ją uśmiercili :/ koniec spoilera

    Niektóre elementy z serialu wydają mi się być nawiązaniem do niewykorzystanych wątków z komiksów. Np. początek spoilera chłopak zastrzelony przez Carla. Ten wątek skojarzył mi się z bliźniakami koniec spoilera. Widzę, że Hershel coraz bardziej staje się krzyżówką komiksowego Hershela z Dalem. I to mi się podoba. Bo żałowałam, że uśmiercili go tak szybko.
    Muszę przyznać, że na początku aktor portretujący Gubernatora (David Morrissey) do mnie nie przemawiał, ale z biegiem odcinków sposób w jaki przedstawił tą postać coraz bardziej mi się podobał. Jeden z najlepszych chyba w tym sezonie (IMO) kawałków to początek spoilera jego pościg za Andreą, aż do niepomyślnego dla niej finału koniec spoilera.

    Myślałam, że zakończenie tego sezonu będzie się w jakiś sposób pokrywało początek spoilera z masakrą w więzieniu koniec spoilera, ale nie. Zastanawiam się jak teraz poprowadzą ten wątek, czy jednak do znanego z pierwowzoru zakończenia? Co zrobią z tymi wszystkimi nowymi postaciami? W każdym razie mam nadzieję, że finał Gubernatora będzie podobny do komiksowego początek spoilera czyli wolę, żeby nie zabijał go Rick czy ktoś z ferajny, ale odpowiedniczka tamtej babki z komiksów, którą nie wiem czy nie ma być ta, która ocalała z masakry na drodze koniec spoilera.

    LINK
  • The Walking Dead: 400 Days

    Lord Bart 2013-06-28 23:43:00

    Lord Bart

    avek

    Rejestracja: 2004-01-20

    Ostatnia wizyta: 2021-09-13

    Skąd: Warszawa

    http://youtu.be/icXre05VFx0

    Pięć nowych historii, z których każda skoncentruje się na losach innej postaci.

    Będzie to rozszerzenie DLC, które wzbogaci grę o dodatkowy rozdział. Opowie on o pierwszych 400 dniach od wybuchu epidemii. Wydarzenia prześledzimy z perspektywy pięciu nowych postaci. Każda z nich otrzyma własną historię i sami wybierzemy w jakiej kolejności je rozegrać. Wszystkie obracać się będą jednak wokół postoju ciężarówek, zlokalizowanego obok zjazdu z jednej z autostrad w stanie Georgia.

    Co ciekawe, decyzje podjęte przez nas w trakcie przechodzenia podstawowej wersji The Walking Dead będą miały wpływ na wydarzenia w dodatku. Natomiast wybory dokonane w 400 Days ukształtują niektóre wątki w przyszłych odsłonach serii.


    Chyba ten jeden raz żałuję, że mam wersję non-Steam...

    LINK
  • Mam

    Sławoj 2013-06-29 17:52:00

    Sławoj

    avek

    Rejestracja: 2012-05-29

    Ostatnia wizyta: 2014-09-22

    Skąd: Kraków

    nadzieję, że uda się w pełni kierować losami postaci . Do Taletale na pewno dotarły głosy, że swoboda w 1 sezonie, była trochę iluzoryczna. Liczę,że w 2 sezonie,a może nawet w 400 days będzie się dało pokierować zupełnie własną wizją fabuły. Wpieniało mnie to w jedynce, żepoczątek spoilera niezależnie od tego co zrobiłeś dziennikarka i Ben zawsze gineli koniec spoilera

    LINK
    • używaj

      Lord Bart 2013-06-29 18:09:00

      Lord Bart

      avek

      Rejestracja: 2004-01-20

      Ostatnia wizyta: 2021-09-13

      Skąd: Warszawa

      Odpowiedzi pod konkretnym postem. Czy była iluzoryczna? Kończąc oryginałem dostałem dodatkowe rozliczenie
      http://imageshack.us/a/img805/7426/fjs.png

      Może o taką swobodę chodziło?
      Bo jak słucham płaczu różnych graczy przy różnych tytułach, że tak naprawdę wybory niczym nie skutkują, iluzja itp. to stwierdzam, że się w dupach poprzewracało.

      Nigdy nie było i chyba długo nie będzie gry, która miałaby być bliska realiom życia w 99% a to co mamy teraz w porównaniu z dawnym jednym wyborem trzech filmików na końcu, bez uwzględnienia niczego co było po drodze...

      LINK
      • Dla

        Sławoj 2013-06-29 18:23:00

        Sławoj

        avek

        Rejestracja: 2012-05-29

        Ostatnia wizyta: 2014-09-22

        Skąd: Kraków

        mnie jako gracza granie TWD było przeżycie wyjątkowym. Świetna historia i rys psychologiczny każdej postaci sprawił,że można było "wpaść" w ten świat. Osobiście nie spotkałem wcześniej żadnej gry, nawet RPG, gdzie to jak się odezwałeś od bohatera w jakieś drobnej sprawie byłoby potem przypominane,bądź jakoś nakreślane.

        Dlatego w tym decydowaniu o losach towarzyszy, brakuje mi kropki nad i. Już nawet zdecydowanie, kto ma zginąć byłoby lepsze, niż próbowanie innych kwestii dialogowych, gdzie później masz tą samą sytuację. Rozumiem założenia,że to świat Żywych Trupów, gdzie nie można się przyzwyczajać i każdy może zginąć(i ginie), ale w pewnych kwestiach przynajmniej wg mnie należy iść za ciosem.

        LINK
  • podobno

    Lord Bart 2013-07-02 23:43:00

    Lord Bart

    avek

    Rejestracja: 2004-01-20

    Ostatnia wizyta: 2021-09-13

    Skąd: Warszawa

    jutro premiera 400. Ciekawe co to się do weekendu wyklaruje.

    LINK
  • DLC dobre....

    Strid 2013-07-04 20:15:00

    Strid

    avek

    Rejestracja: 2003-06-28

    Ostatnia wizyta: 2024-11-13

    Skąd: Poznań

    DLC dobre. Łba mi nie urwało bo ze względu na długość nie ma takiego zżycia z postaciami jak w podstawce ale dobre jest. No i mam wrażenie, że właśnie dostaliśmy sugestię a propos tego co zdarzy się w sezonie drugim: początek spoilera Woodbury! koniec spoilera Ale pewności nie mam Tak czy inaczej fajna rzecz, pełna nawiązań do podstawki acz głowy nie urywa.

    LINK
    • no

      Lord Bart 2013-07-05 21:19:00

      Lord Bart

      avek

      Rejestracja: 2004-01-20

      Ostatnia wizyta: 2021-09-13

      Skąd: Warszawa

      Stridziu widzę pierwszy... tak swoją drogą pewnie dzięki Steamowi? Zapłaciłem 5 dolarów czy 5 euro?
      Ja niestety (chociaż się udało) musiałem pobrać lewiznę, bo na oficjalnym Telltale sklepie chcieli mi sprzedać SE01 za 24 dolce, a nigdzie nie było dodatku

      Natomiast moje menu wewnątrz gry nijak nie daje szansy połączenia się jakimkolwiek serwerem. Cóż, jak już mówiłem, ten chyba jeden raz żałuję, że nie mam tytułu podpiętego pod platformę.


      Ale ale. Zagrałem na sejvie, który miałem (swoją drogą dzięki 400 ruszyłem na drugiego bata po obcięty kikut) i... żadne wybory z SE01 nie ładują się w 400. Jedno wspomnienie o początek spoilera Vernonie i kradzieży łajby koniec spoilera jest dla każdego, bo każdy ma ten fragment historii.

      Opiszę w kolejności jak grałem
      Vince`s Story
      Ogólnie fajnie gadki więzienne a wybrałem ucieczkę z Danny`m. Nie wiem dlaczego, może przez pryzmat jego dziewczyny?
      Wątek 3+

      Shel`s Story
      Dwa razy kasacja - tego non-english i Stephanie. Stwierdzam, że w grupie siła
      Wątek 3 na szynach chociaż muka Becci niezła. Prawie rozlałem picio ze szklanki

      Bonnie`s Story
      Łoooh grubo Przede wszystkim cieszą nowe możliwości ruchu i QTE. Sam trójkącik, który się sypie i ten plecak - dla mnie bomba.
      Mocne 4

      Wyatt`s Story
      Beścior! Wyatt i jego kumpel to zajebisty duet. Jeszcze ta akcja na początku, potem granie w papier-nożyce (tutaj przegrałem, ale nie bardzo skumałem do ilu oni grali bo cały czas szedłem w papier, raz miałem remis a potem wygrałem z kamieniem...) i dreptanie we mgle.
      A kiedy początek spoilera zacząłem ciągnąć tego policjanta koniec spoilera to z przyzwyczajenia do rewolwerów (a może zostało mi to po Gunslingerze bez HUDa ) zacząłem liczyć strzały. No i wyszło mi do momentu odjazdu 7... a on nie przeładowywał...
      Wątek na 5, swoją drogą gdybym wyjechał do stanów to dude stałoby się moim nałogowym słówkiem
      http://www.identitytheory.com/wp-content/uploads/2012/05/dudeabides1.jpg
      Chwalmy Pana!

      Russell`s Story
      Ciekawe, zaryzykowałem wyjście na drogę no i ten Nate. Nie wiem co o nim sądzić (chociaż numer z oceną dziewczyn boski ), ale na końcu go zostawiłem.
      Wątek jednak na słabsze 4

      Epilogue (Tavia)
      Tu kompletnie nie mam pojęcia o co chodzi, czym może być ta enklawa szczęśliwości, ale średnia ocena wątków wychodzi mi na 3.9
      To stanowczo za mało, spokojna czwóreczka z haczykiem, chociaż szczerze powiem taki, dość krótki, dodatek nie jest wart 20PLN. Dyszkę, 12 max.
      Ale oczywiście jest wart patrząc z punktu widzenia genialnego tytułu i mam nadzieję, że też go kiedyś legalnie nabędę.

      Gorzej, że muszę czekać kupę czasu na pełen sezon drugi, bo nie lubię grać po fragmencie


      BTW zauważyłeś jak gra mocno jest poprawna politycznie rasowo? W SE01 czernuch jako główny bohater, teraz w Złotej Piątce mamy nigra, żółtego i 2 kobitki, a właściwie 3 jeśli liczyć siostrę Shel...
      Nie żebym nie był feministą (hehehehe ) i abolicjonistą, ale jakoś tak... dziwnie


      PS1. Zauważyłeś, że początek spoilera samochód z wątku Russella i Wyatta to... chyba ten sam? koniec spoilera
      Zwłaszcza, że Wyatt`s Story to "Day 41" a Russell`s 184?

      PS2. Podobno (i tutaj jeden wybór jest przemycony) początek spoilera ciało kobiety/faceta na poboczu w wątku Russella to zwłoki Carley/Douga, którzy zarobili kulkę podczas kłótni w SE01 koniec spoilera

      Ja miałem kobitkę, więc się zgadza.


      Aaaaaa moje wybory
      http://imageshack.us/a/img823/7936/c2z.png
      http://img838.imageshack.us/img838/3797/0xyf.png
      Tego drugiego nie bardzo kumam, bo wyszło na to że jednak oni chcą z nią pójść. Chyba...

      Swoją drogą zastanawiam się jak to będzie z poszczególnymi postaciami i czy da radę "wczuć" się w każdą z nich...

      LINK
      • No a jakie...

        Strid 2013-07-06 10:50:00

        Strid

        avek

        Rejestracja: 2003-06-28

        Ostatnia wizyta: 2024-11-13

        Skąd: Poznań

        No a jakie wybory miały ci się przenieść? Masz tu właśnie motyw z trupem przy drodze ale przecież to inna historia (historie) tak więc nie bardzo miało co przechodzić W drugim sezonie liczę na większe nawiązania.
        A co do "PS1" to początek spoilera w historii Bonnie goni cię ekipa Shel, w wątku Wayatta goni ich wóz tego typa od Russela, no i potrącony glina od Wayatta to ten sam który nawiał z autobusu u Vince`a tak więc te historie się przeplatają. A co do tego kto chciał pójść z tą babką z epilogu to też nie bardzo kumam od czego to zależy. U mnie też same kobitki poszły ale w sumie jeśli mam rację z tym o jaką osadę tam chodzi to dobrze, że reszta nie poszła koniec spoilera
        A co do kupna to tak, na Steamie kupiłem bo w końcu i podstawkę mam tam

        LINK
        • może

          Lord Bart 2013-07-07 00:27:00

          Lord Bart

          avek

          Rejestracja: 2004-01-20

          Ostatnia wizyta: 2021-09-13

          Skąd: Warszawa

          zmylił mnie napis, że dokonane wybory będą miały wpływ na przebieg akcji już w 400. Spoko.

          Ale po tym co mówisz wnoszę, że w świecie TWD lepiej unikać większych "enklaw szczęścia"

          LINK
          • Bo miały...

            Strid 2013-07-07 13:53:00

            Strid

            avek

            Rejestracja: 2003-06-28

            Ostatnia wizyta: 2024-11-13

            Skąd: Poznań

            Bo miały - Na to kto leży w rowie Wiesz doskonale jak to jest z takimi hasłami tak więc nie ma się co dziwić A co do "enklaw szczęścia" to przecież serial oglądałeś więc wiesz czego się spodziewać O ile oczywiście moje domysły są słuszne

            LINK
            • powiem

              Lord Bart 2013-07-07 19:30:00

              Lord Bart

              avek

              Rejestracja: 2004-01-20

              Ostatnia wizyta: 2021-09-13

              Skąd: Warszawa

              tak, że serial oglądałem do tej rozwałki przy stodole chyba i potem już mnie zmęczył.
              Komiks zmęczył mnie jeszcze wcześniej, audiobooka może kiedyś opiszę a jedyną znaną mi "enklawą" jest Crawford, jeśli nie liczyć początek spoilera farmy ludożerców koniec spoilera, która akurat capiła mi od początku

              Swoją drogą jeśli tak ma wyglądać ludzkość po każdej większej apokalipsie to słabo wróżę gatunkowi, ale dobrze dla Ziemi. Może

              LINK
  • końcówka SE02

    Lord Bart 2013-07-13 20:52:00

    Lord Bart

    avek

    Rejestracja: 2004-01-20

    Ostatnia wizyta: 2021-09-13

    Skąd: Warszawa

    A obejrzałem sobie ostatnio te parę odcinków po przerwie. Nie powiem - motywowany głównie grą TWD. I powiem szczerze - takie badziewia i takiej rozpaczy nie widziałem dawno.

    Abstrahując czy to co pokazano jest bliższe/dalsze komiksowi - cała "farmowa" fabuła to istna, żałosna telenowela. Zamiast ogarnąć dupska, zobaczyć w jakich realiach się istnieje, to ci się kłócą, droczą między sobą o każdą pierdołę.

    Najbardziej rozj* mnie motyw tego Randalla. Nie powiem - z jego perspektywy Rick i Shane pakujący do bagażnika przypominają dwóch miejscowych gangusów Oj, daleko odeszło się od gwiazdki szeryfa

    Z drugiej strony momenty są takie, że ręce opadają. Chłopak należący do grupy, która woli strzelać niż gadać spada na ogrodzenie. Ma nogę przebitą na wylot, dookoła zombiaki, Hershel chce robić amputację nożykiem i przypalanie z ogniska. Jakiś cyrkoburdel na kółkach Przypomina mi się ta próba odcinania kulasa w ofapowanym Lost, tam z kolei chcieli to robić klapą od śmietnika

    Potem taszczą tego kolesia do bazy i z powrotem, potem znowu do bazy - jakiś w ogóle odpał. Nie bardzo rozumiem czemu ktoś kto portretował Ricka dał mu tak debilne przymioty. Rozumiem prawość, uczciwość itp. ale nie w takiej sytuacji.

    To że z Shane`a zrobili na poły świra to też inna sprawa. Ale praktycznie wszystko co mówił było prawdą. Faceta należało zostawić albo skasować, a nie robić o tym 3 odcinki.
    Do tego dochodzi jeszcze końcówka, o ile zrozumiałem to "migrację" tych paru setek spowodował... helikopter. Coś co przeleciało przez 3 sekundy wyprowadziło stadko z miasta prosto na naszą siedzibę szczęścia i miłości.

    A tam już masakra, łatwo ubić kogoś kto musi wypaść, kto robi z tło i tak dalej. Dorzucając do tego Michonne z oklepaną katanką i jakże nieoklepanym towarzystwem... groteska.


    Niby trzeci sezon to więzienie i Woodbury i w ogóle fap, ale tak jak gra zachęciła mnie do dokończenia sezonu drugiego tak dokończenie sezonu drugiego zmotywowało mnie do powrotu do gry. A sezon trzeci... proszę, czy w ogóle istnieje sens tłuczenia tego komiksu i tego serialu? W takiej formie?

    LINK
    • Co do...

      Harakey 2013-07-13 20:58:00

      Harakey

      avek

      Rejestracja: 2012-11-17

      Ostatnia wizyta: 2014-06-01

      Skąd: Gdynia

      Co do Shane - dla mnie jedyna wiarygodna postać w TWD. Postać która coraz bardziej zatraca się w tym świecie, która nie ma w nikim oparcia. On sobie nie radził z tym wszystkim.

      LINK
      • ale

        Lord Bart 2013-07-21 23:02:00

        Lord Bart

        avek

        Rejestracja: 2004-01-20

        Ostatnia wizyta: 2021-09-13

        Skąd: Warszawa

        mówisz o serialu? Bo o ile przesłuchałem to mp3 z TWD (bo komiksu już nie bardzo pamiętam) to on w oryginale kończy dość szybko?

        Na mnie jednak największe wrażenie zrobił Carl, ale o tym niżej.

        LINK
  • trailer sezon 4

    Adakus 2013-07-20 03:52:00

    Adakus

    avek

    Rejestracja: 2007-11-12

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Silesia

    Zwiastun czwartego sezonu z konwentu ComicCon

    http://www.showtv.pl/news_item_5647.htm

    Sporo nowych postaci, sporo mięska dla martwiaków, będzie się działo.

    LINK
  • SE03

    Lord Bart 2013-07-22 00:28:00

    Lord Bart

    avek

    Rejestracja: 2004-01-20

    Ostatnia wizyta: 2021-09-13

    Skąd: Warszawa

    Obejrzałem, chociaż nie chciałem. Jeden plus, że po prostu nie musiałem tego pobierać, tylko all było zrzucone do załadowania.

    A obejrzałem, bo odbyłem długą rozmowę na ten temat. I przy jednym tylko zostanę - robienie serialu, gdzie jeden, drugi, trzeci sezon są średnie, dobre, średnio-dobre a dopiero czwarty jest mega to... lekkie nieporozumienie.

    Tak właśnie jest z trzecim sezonem TWD. Nie wiem czy kładzie się na to jakaś tam zmiana wśród scenarzystów/producentów. Nie do końca to wyczytałem, nie kojarzę tak nazwisk.
    Ale jeśli wywalili kogoś i to sprawiło, że SE03 wygląda jak wygląda... jestem za stałą i regularną wymianą kadr. Nie tylko w tym serialu, nie tylko w serialach, nie tylko w USA


    Zatem mogę śmiało powiedzieć, że SE03 TWD jest sezonem bijącym dwa poprzednie na łeb. Chociaż uważam, że to słabo powiedziane. Po prostu eeee miałem trochę wrażenie, że nadal oglądam produkcję o zombie-apokalipsie, ale jednak jest to trochę co innego.
    O ile teraz, z perspektywy czasu, mogę powiedzieć że SE01 i 02 były co najwyżej średnie i co najwyżej miały parę mocnych momentów to SE03 co najwyżej miał parę średnich.

    Osobiście 16 odcinków czegoś takiego, przy 10 GoT - nieźle. Pierwszy raz skróciłbym może o 1, może o 1.5 a jak zawsze Tron wydłużył do 20 nawet.

    Naprawdę, sezon trzeci zrobił na mnie wrażenie nawet bez porównania. Niby to jest to samo, ale... jakoś tak inaczej. Są zombie, ale nie zwraca się na nich większej uwagi - ot taki upierdliwy fragment krajobrazu. Są ludzie, ich problemy i dylematy ale bardziej konkretne, dopasowane do sytuacji. Jest w końcu przeciwnik (gdzie wcześniej za niego robił los, przypadki no i same martwiaki), trochę tak nie do końca, ale szczerze powiem wizja człowieka człowiekowi wilkiem jakoś mnie nie dziwi

    To wszystko ma sens, ma dynamikę, ma akcję i nie chodzi mi tylko o to, że ktoś w szarży napiernicza z DefTech 37mm rotary launcher. Po prostu nie jest nudno.


    A tak po kolei:
    1. Michonne - właściwie jedyna osoba co do której nie mogę się zdecydować: ssie czy jest ok? Pomysł z "płaszczem" ochronnym z zombie-warzyw
    Ale ta katana... właściwie od czasów PF i w ogóle od tego co chciał Tarantino przekazać sceną wybierania przez Butcha ekwipunku () - ta broń w rękach współczesnych jest trochę pretensjonalna i... słaba. Pozerska momentami.
    Wiadomo że robi wrażenie, nie kolekcjonowałbym gówna ale ten wygrawerowany znak biohazardu - zdeczka pretensjonalny.

    A postać? Z jednej strony tajemnicza, z przeszłością, z problemami towarzyskimi, z drugiej łazi jednak tylko i profesjonalnie dekapituje trupy. No i odpuszcza Gubernatora. Pod przymusem, ale jednak.
    Ciężko mi wyrobić sobie jednoznaczną opinię.

    2. Gubernator i tutaj możemy od razu ogarnąć Woodbury. Samo miasteczko, w ogóle jego pomysł i tak dalej - super. Enklawa "normalności", nie licząc MMA w wersji trupiej. Od razu mi przychodzi na myśl Fallout, Bractwo Stali i w ogóle próba jakaś zorganizowania świata, nawet okolicznego.

    Czy taka miejscowość nie powinna się rozrastać? Łączyć, znajdować sposoby komunikacji, planować jakiś powrót do normalności (chociaż swoją drogą jak ogarnie się, że nie ma już żadnych fabryk, farm, ogólnie jedzenie raczej znaleźne, medycyna na poziomie... początku XX wieku jak dobrze pójdzie?) a nie kasować kolejne ekipy jak leci...

    Pewnie wpływ na to ma postawa Gubernatora, raczej fiasko badań, strata córki, strata oka ale nie wiem czemu wybrali akurat taką jakąś ciemną stronę człowieczeństwa.
    Koleś jest w porządku, ale że nie skończył się na jednym sezonie - może męczyć.

    3. Merle Dixon powraca. To fajnie, bo został super oddany przez Michaela Rookera, a w ogóle bracia, którzy raczej z pierwszego widoku powinni być mentalnie w centrum Woodbury (w końcu Południowcy, rasiści, motorek Daryla ma oznakę SS) dają się polubić i to nie dlatego, że są motherfuckerami.
    Ale powrót jednorękiego jest dobry, cały wątek również, może pod koniec z tym wypuszczeniem Michonne i rozróbą... chociaż muszę powiedzieć, że jedyne jedno minimalne wzruszenie miałem właśnie gdy Daryl musiał spełnić swój braterski obowiązek na mózgu Merle`a.

    4. Skoro wspomnieliśmy miasteczko to i warto skrobnąć o więzieniu. Ciekawa miejscówka, z ciekawym wsadem, szkoda tylko że nie był planowany na dłużej. Ogólnie podobał mi się ten motyw, "bezpieczne" miejsce na rozwiązanie, można się uwalić na pryczy, na łeb nie kapie, niby też dobry punkt obronny. Chociaż może niekoniecznie, bo to banzai z ciężarówką pełną zombiaków
    Robi wrażenie trochę mniejsze niż osada, ale specyficzne.

    5. Co do postaci jeszcze to zachodzi pewna wymiana, co prawda tak zauważalnie to tylko na linii czernuchów. Pada T-Dog, przychodzi więzień, pada więzień, przychodzi Tyreese, o ile nie pomyliłem imion. To takie obrzydliwie poprawne

    Natomiast reszta ładnie krzepnie, zwłaszcza Glenn, ale i tak z przyjemnością oglądałem to dla Beth Just eighteen, sweet
    O Ricku napiszę na samym końcu, ale największe pozytywne, zaskakujące i racjonalne zdziwko to... Carl.

    Tak, dzieciak który trochę mnie wpieniał przez 2 sezony, smędził się po okolicy z wiecznie naburmuszoną twarzą, w ogóle sprawiał wrażenie idealnego bodźca, dla którego nie ma dupczenia bez ogumienia (wszystkie prawda jak zwykle zarezerwowane ).

    No i ten sam, nie licząc Daryla, momentami Glenna i Ricka, okazał się najbardziej przystosowanym, kumającym zasady gry zawodnikiem. Strzela bez wahania, nie sprawia mu to frajdy (chociaż ten serial to pewnie mekka dla wyznawców NRA ), ale nie ma wątpliwości, podejmuje racjonalne wybory, bierze odpowiedzialność - nieźle jak na 12/14-latka, który do tej pory miał USA za "normalny" bajkowy świat.

    I tak jak są te zabawy, z kim niby chcielibyśmy spędzić zombie-apokalipsę to... naprawdę, aż jestem zaskoczony, ale wolałbym mieć w teamie właśnie jego niż... tatusia.
    Naprawdę progres aż chyba na dopingu

    6. Racjonalne rzeczy w serialu - w końcu. W końcu miałem wrażenie, że wszystko ma mniejszy/większy sens. Może były 1-2 przestoje, ale... głównie patrzyłem na naszego szeryfa.
    Po najlepszym tekście SE02
    This isn`t a democracy anymore.
    (swoją drogą gdyby Bastion był taką grupą...)
    znowu zapisał się złotymi literami
    We’re going to war.

    Spoko, miał załamkę i zwidy po stracie żony - jasne. Jak dla mnie mógł zabrać znajomego z SE01, nawet jeśli ten lekko ześwirował. Za to zaimponował mi tym kolesiem, którego minęli na drodze a potem mu plecak zajumali
    Nie bał się atakować miasteczka, rozważał wydanie Michonne, ale nie zrobił tego nie bo nie miał jaj, tylko że to by i tak niczego nie zmieniło. Poza tym, chociaż trochę się zbadassował to jednak to nadal ten "dobry".

    Jedno wybitne nieporozumienie to ta gadka z Gubernatorem przy kieliszku. Zamiast naprawdę go odpalić - pieprzyli o niczym. To jeden właśnie z tych nietrzymających poziomu momentów.
    Jeszcze jest dziwne wyrzucenie tej czwórki, no ale był w kryzysie. Ale kompletnie nie rozumiem obciążenia się tą grupą dziadków, dzieci i kobiet z Woodbury. Chyba że się przeniosą...

    Tak czy siak Carl ma trochę racji - odrobina wypoczynku od podejmowania decyzji, względnie przewodzenia - przydałaby mu się.



    To chyba tyle. Z pewnością nie będę oglądał SE04, poczekam tak jak na drugą część gry - na całość.

    Do moich przemyśleń dorzucę, że naprawdę łatwo jest ogarnąć zombie w kraju, gdzie przypadają po 2 sztuki broni na mieszkańca? Bo w pierwszym odcinku profesjonalne tłumiki zrobiły na mnie spore wrażenie
    Ciekawe jak by apokalipsa taka wyglądała w Europie? W końcu przez wieki dominowała tu broń biała, ale byłoby chyba... inaczej?


    Na podsumowanie zabawna stronka
    http://www.funnyordie.com/slideshows/74e42ca624/41-of-the-best-walking-dead-memes-from-season-3

    Zniszczył mnie Starting to sense a pattern... (przy okazji tego co napisałem o black-heroes) i Poncho +60 do krytyka

    LINK
  • w marcu chyba

    Lord Bart 2014-08-19 22:48:17

    Lord Bart

    avek

    Rejestracja: 2004-01-20

    Ostatnia wizyta: 2021-09-13

    Skąd: Warszawa

    skończył się 4 sezon? Żadnych wrażeń? Przejadło się hehehe że tak powiem?

    LINK
    • Re: w marcu chyba

      Keran 2014-08-20 10:03:11

      Keran

      avek

      Rejestracja: 2011-10-31

      Ostatnia wizyta: 2024-11-21

      Skąd: Lublin

      Ja to nie zauważyłem wgl tego tematu Sezon ten jakiś wybitny IMO nie był, o wiele bardziej czekałem na kolejne odcinki GoT niż TWD. 1 część, ta jeszcze z Gubernatorem była niezła, ale te poszukiwania w 2 już ciut nudne. Ostatni odcinek był bardzo dobry. Rick niczym Luis Suarez i zakończenie. Ale jak widzimy po trailerze 5 sezonu to jakoś groźna mina Ricka zmieniła się na obitą twarz Ricka

      LINK
      • ale ten

        Lord Bart 2014-08-23 00:58:21

        Lord Bart

        avek

        Rejestracja: 2004-01-20

        Ostatnia wizyta: 2021-09-13

        Skąd: Warszawa

        sezon był lepszy niż 3? Bo obejrzałem dwa odcinki i znowu jest nuda, tak zombie-codzienność, która przejadła się już w 2 pierwszych sezonach.

        LINK
        • Re: ale ten

          Keran 2014-08-24 15:48:57

          Keran

          avek

          Rejestracja: 2011-10-31

          Ostatnia wizyta: 2024-11-21

          Skąd: Lublin

          Hmm dla mnie w 3 dłużył się konflikt z Gubernatorem. Sezon podzielony jest na 2 części. I to jak zwykle coś fajniejszego dzieje się pod koniec każdej części. Ale myślę, że 4 sezon jest lepszy od 3. Są odcinki bezsensowne i po prostu nudne, ale jak to w TWD akcja się potem szybko rozkręca.

          LINK
          • dobra

            Lord Bart 2014-08-24 19:03:36

            Lord Bart

            avek

            Rejestracja: 2004-01-20

            Ostatnia wizyta: 2021-09-13

            Skąd: Warszawa

            dotarłem do połówki sezonu, opiszę wrażenia po całości. Ale gdybym miał czekać na to co tydzień to nie wiem - musiałbym być mega-zombie fanem.

            LINK
            • Re: dobra

              Keran 2014-08-24 20:15:02

              Keran

              avek

              Rejestracja: 2011-10-31

              Ostatnia wizyta: 2024-11-21

              Skąd: Lublin

              TWD dla mnie nigdy nie był takim serialem, że czekam z niecierpliwością na następny odcinek, a po premierze od razu go oglądam. To bardzo dobry serial, ale są lepsza.

              LINK
  • SE04

    Lord Bart 2015-08-20 01:03:02

    Lord Bart

    avek

    Rejestracja: 2004-01-20

    Ostatnia wizyta: 2021-09-13

    Skąd: Warszawa

    A co, napiszę sobie, w końcu zmęczyłem, letni sezon na zombie mnie napadł, rozpędem łyknę też piątkę. Mam nadzieję

    Więc tak: sezon 04 można sobie podzielić na pół - mamy 8 odcinków o więzieniu i 8 kolejnym-znowu tułaniu się, tym razem zabawa w podgrupach.

    Pierwsza 8 byłaby spoko gdyby nie nagromadzenie głupot, które zresztą są domeną tego sezonu. Nic (poza jedną rzeczą) mnie tak nie rozwaliło jak Rick hodujący świnki.
    ...
    Naprawdę? Jest kupa problemów, mogliby chociaż siatkę jakoś wzmocnić, pułapki jakieś porobić, z Woodbury zamiast dzieciaków przywieźć jeszcze trochę ammo, które pewnie tam zostało (pomijam w jakim czasie Jednooki zrobił tam ognisko), nauczyć się strzelać ogniem pojedynczym i wykańczać te zombiaki.
    Ja wiem, robota nużąca i dla Herkulesa, ale... świnki i fasolka? Albo grillowanie? I co? Co ma ich dopaść to dopada, tym razem od środka.

    A co mnie rozwaliło najbardziej? Stopniowanie odcinkami 6,7 a w końcu 8, czyli Zemsta Gubernatora, a tak naprawdę... czołg. Tak, tank, M60. Ale spokojnie. Dojedziemy.
    Nie powiem, scenę z rozwieszaniem prania "Briana" przebija prawdopodobnie tylko krótki acz dosadny look na naprawdę solidne stado z odcinka trzeciego. Jak on przypinał też żabki to ja sobie tak dopowiadałem "to lufa? czy to lufa? widzę czołgową lufę? ... OMFG mają czołg!"

    Wiedziałem, że będzie grubo. Ale nie że aż tak głupio.
    Jasne, zgarniasz ekipę mniej rozwiniętą w demolce niż miałeś poprzednio, ale znasz teren, znasz przeciwnika, masz czołg z ludźmi, którzy podobno umieją go obsługiwać.
    Co robisz? W razie walki wstrzeliwujesz się w punkty ogniowe i bez strat zajmujesz luksusowy kwadrat? Nieeee, szarżujesz złomem, siejąc pociskami po ścianach, a reszta kuli się na tyłach niczym Niemcy szturmujący Stalingrad. A wszystko i tak kończy jeden granat, wrzucony przez przedstawiciela white trash do lufy...

    Kogoś poniósł melanż i to ostro. Nie mówiąc, że w drugą stronę też jest zabawnie, kiedy Daryl i Carl celują do Guberniego i przerzucają się kto go zdejmie. Nie chciało mi się szukać tej strzelby chłopaka, ale nasz kusznik, który na oko zdejmuje wiewiórki z drzew obsługiwał karabinek M4. Nawet ze zwykłym celownikiem to broń tam ma efektywny zasięg 500 metrów/550 jardów. Oglądałem odcinek z lektorem, więc nie wiem czy rzeczywiście powiedział, że to jest 50m/50j, co za różnica. Powinien go zdjąć haesem jak nic. Trafił chyba w ramię? Żenada.

    Której właściwie całość mogą podsumować jeszcze dwie sprawy - ta "nowa" córka Guberniego, której widać pisany był zgon. Skąd tam się wziął zakopany zombie, jak się zakopał, jak się wykopał i dlaczego w ogóle w tym świecie wszystkich dzieci nie uczy się obronnego zachowania (ooo o tym też napiszę pod koniec), ani chociaż nie pilnuje się dobrze? Taka karma.
    Druga to Tara Chambler. Jedyne co mi się przebiło i utkwiło w pamięci to, że lubieżnie zerka na inne laski. Ja rozumiem etniczne rozłożenie sił w USA i że jednego martwego Murzyna zastępuje drugi. W ogóle mi to nie przeszkadza, tak samo jak preferencje seksualne, nie robię histerii kiedy w grach video pod prysznicem miziają się w ubraniach zarówno dwie babki, jak i dwóch facetów.
    Ale, że akurat tutaj trafiła się lesbijka? To jakoś tak się odznacza. Głupotą jakąś, bo ta postać nie ma nic innego do zaoferowania.


    Tak to było w pierwszej części. Druga mnie dobiła. Mniejsze-większe podgrupy rozbiegły się po okolicy, by finalnie spotkać się w wagonie. Bynajmniej restauracyjnym, chociaż dla mnie to ludojady

    Oczywiście każdy miał jakieś przygody, jakieś przemyślenia, ale oczywiście drugą ósemkę podsumowuje odcinek chyba 12, czyli pierwszy drink Beth (mraaau ). Oczywiście z nikim innym jak menelem Darylem (żeby nie było, TOP3 bohaterów TWD), który "znajduje coś lepszego", czyli bimber Odcinek o alko... masakra.

    Jedyny plus i w ogóle plusik całego sezonu to zabójcze trio Eugene Porter - Rosita Espinoza (mraaau#2 będę gryzł cię w aucie ) - Abraham Ford grany przez jednego z moich ulubieńców serialowych - Michaela Cudlitza.
    Kozaccy są, zwłaszcza Porter, który żywcem przypomina tego naukowca z World War Z, co to też zna skład leku no i zabija się w pierwszej sekundzie Świat bywa kur`sko okrutny
    Oczywiście nie muszę dodawać, że jedyny kolo, który ogarnia co się stało, nie może tego powiedzieć, bo classified Zdechłem ze śmiechu. Ale pozytywnie.


    Ostatecznie wszyscy lądują "bezpiecznie" w wagonie i... właściwie jedyną nadzieją pozostał mi Rick, który imo idzie powoli w kierunku Guberniego 2 (zwłaszcza jak zobaczyłem zwiastuny 6 sezonu). Świetna scena z przegryzaniem gardła i chyba na sam samiutki koniec najlepszy cytat tego przesłabego sezonu
    They`re gonna feel pretty stupid when they find out.
    Find out what?
    They`re screwing with the wrong people.

    Yeah, oby piątka dała radę. Oby.

    Aaaaa i zapomniałem i właśnie o dzieciach miało być jeszcze i o wychowaniu? O ile Carl na początku wyglądał mi na bachora, ale potem wyszedł na Pr0 to motyw niejakiej Lizzie - o m f g. Nadawanie trupom imion, karmienie, zabawy, w końcu zabicie tej drugiej dziewczynki... przecież można było tego uniknąć, naprawdę nie było powodów, nie było widać, że ona ma nierówno pod sufitem i w zaistniałej sytuacji haes to błogosławieństwo dla wszystkich? Po prostu jak ją widziałem to mną trzęsło, nie powiem - podczas ataku na więzienie ogarnęła się nieźle, ale co to dało?


    Podsumowując o ile SE03 uznałem za najlepszy sezon, to 04 pociągnęła bardzo mocno w dół i niestety jest najgorszą częścią, którą do tej pory widziałem. Mam nadzieję, że piątka mi to jakoś wynagrodzi.

    LINK
  • SE05

    Lord Bart 2015-09-01 17:03:41

    Lord Bart

    avek

    Rejestracja: 2004-01-20

    Ostatnia wizyta: 2021-09-13

    Skąd: Warszawa

    SE05

    Czyli jestem z TWD na bieżąco. Mam nadzieję, że opiszę „piątkę” w miarę z sensem, bo mam różne notatki namieszane i w ogóle. Liczę na tak pasjonującą dyskusję jak wyżej

    Właściwie ten sezon ciężej podzielić na pół, po 8 odcinków, ale spróbuję.
    PRZEDE WSZYSTKIM muszę pogratulować twórcom strollowania mnie mocno Judżinem i wiedzą o początkach kataklizmu i jego rozwiązaniu Nie wiem dlaczego liczyłem, że jednak coś ujawnią. Mocne to było, boskie. Uważam jednak, że zasłużył na HSa, bez dwóch zdań. Taka prawda.
    Zdziwiło mnie tylko, że grupa postanowiła się rozdzielić, żeby jednak dowieźć „cenny” ładunek do WDC. Niby odległość nie taka duża
    https://www.google.com/maps/d/viewer?mid=zUu0xxvyri-E.kBhn2nZ5SyuQ (świetna sprawa)
    ale jednak.

    Po tym trollu już ostatecznie oceniłem serię wyżej niż „czwórkę”, a przecież był odcinek pierwszy. A on sam w sobie jest lepszy niż cały SE04. Carol zapulsowała mocno, ostre Pr0, rzeźnia w Azylu surowa i soczysta. Zupełnie nie mogę znaleźć zrozumienia dla tej ekipy – gwałty gwałtami, źli złymi, ale to nie oznacza, że trzeba być tym samym. Można być twardym, bezwzględnym nawet, ale kanibalizm? Poza tym nie wiem czy coś się zmieniło, ale jest on ogólnie niezbyt zdrowy.
    Jedynym minusem, było odpalenie petardy (??) przez Carol i to, że ta poleciała akurat w stronę zbiornika z gazem. No ale… szczęście sprzyja lepszym


    Co to się jeszcze w pierwszej ósemce wydarzyło? Ano Beth się odnalazła i taką mam smutną konstatację, że kurde nie ma już chyba „normalnych” społeczności. A przynajmniej nie w okolicach Atlanty czy WDC. Niby jest szpital, niby jacyś mundurowi, ale znowu bardziej przypomina to obóz pracy niż normalne schronienie.
    Pominę już też, że „złapanie” Carol było maksymalnie naciągane, ale śmierć Beth? Naprawdę? Szczerze, nie bardzo zrozumiałem o co jej chodziło, po co wbiła te nożyczki – szkoda. Fajnie było na nią popatrzeć. Teraz została mi tylko Rosita (a też już jest zajęta, hehehe to podglądactwo ), no i Jessie, ale o tym jeszcze jeszcze.
    Poza głupio rozwiązanym wątkiem Beth, jest jeszcze ksiądz i jak widać Wszechmogący nie był w najlepszej formie przez apokalipsą, a po to już w ogóle. Ta postać mnie tak irytuje, jest tak bezsensownie dziwna, jakiejś jej tajemnice czy przewiny w ogóle mnie nie interesują, a już wymknięcie się zza barykady, żeby wdepnąć w gwóźdź i ściągnąć zombie do kościoła, wrzeszcząc o pomoc – też zasłużył na cios maczety.

    Reszta z ośmiu odcinków? Rick twardnieje, ale o tym na samym końcu. Michonne, która na początku wydawała mi się taka sztampowa z tą kataną – wyszła na duży + i jak musi się bez niej obywać to to jednak dziwnie wygląda
    TWD to też jedyny taki świat, że kiedy jedziemy prostą drogą, z mocną ekipą w konkretnym autobusie, to łapiemy gumę, koziołkujemy i chociaż silnik dymi z przodu – to ogień w magiczny sposób rozpala się z tyłu Naprawdę prawa Murphy`ego do potęgi.
    Daryl odpuszcza bełt dzieciakowi, bo to dzieciak. Naprawdę? Ale to jeszcze nic, bo próba ucieczki tego skrępowanego gliniarza – facepalmxmln. Czasem się zastanawiam jak oni przeżyli tyle czasu…

    Ogólnie pierwsza ósemka daje radę, są świetne momenty i słabsze, ale i tak dużo lepiej niż SE04. A co dalej? W drodze.


    Jak to w drodze, ktoś może łatwo zejść. No i przydarza się to Tyreese’owi. O ile Bob umierał z jakimś większym sensem i ogólnym smuteczkiem, to tutaj… imho to jest jeden z 10 najgorszych odcinków w ogóle, te jakieś zwidy, wizyty duchów, poza tym nic się nie dzieje – masakra.
    Następny też jest o niczym, jedyne co mnie zastanawia to czy burze mają jakiś wpływ na zombiaków. Bo w L4D2 z pewnością
    Tak więc dwa odcinki po przerwie (jeśli ją robili) mogą rozczarowywać, ale dalej już dochodzimy do nadzienia.

    Aleksandria. Uau, own solar grid, cisterns and eco-based sewage filtration + najsolidniejszy mur w dotychczasowej historii serialu. Idealne miejsce na idealną społeczność i jako takie „normalne” życie? Jasne
    Przecież jest tu Rick. Trochę już go napocznę, po „powitaniu” jakie zgotował Aaronowi Rick moim zdaniem zaczyna się ostro radykalizować, powiedziałbym, po ostatnim odcinku, że nawet… gubernatornieje. Nie ma takiego słowa? No to właśnie je stworzyłem.
    Autentycznie ogrom sytuacji przez które musiał przejść i moc strat jakich doświadczył – uzasadniają to. Ale też zastanawiam się czy on ogarnia to czym może się zakończyć całość? Wszyscy „twardzi” liderzy już nie żyją. Gdzieś musi być złoty środek, ale czy zostanie odnaleziony?

    Aaaaa…ron. No tak, nie ma to jak gejowski skład zwiadowców Nie wiem znowu czemu, ale jakoś bardzo mi się to rzuciło w oczy. W porządku ludzie są i fajnie „zaopiekowali” się Darylem hehehe… jedna z mega-scen sezonu, kiedy zapraszają wieśniaka na homo-kolacyjkę, wciąganie kluseczek, winko, dowcipasy. Merle byłby z niego dumny Nie mogę przestać się śmiać.
    Ale motor sobie skręcił fest, to trzeba przyznać.

    Ogólnie Aleksandria, mimo wszystko, wydaje się być najnormalniejszym miejscem. Nie licząc nagrywania rozmów, osiedlowych przyjęć z lepszych czasów, no i tego że wszystko działa, wszystko się udało zbudować i wycieczki po zapasy kończyły się sukcesem.
    Do momentu przybycia Ricka i ekipy
    Po tym nastąpiła seria „nieprzewidzianych” zgonów i już gadki o gotowaniu i złotej patelni nie zajmują tak ludzi
    Nie rozumiem jak udało im się przetrwać. Ale może głupi i naiwny ma akurat raz od wielkiego dzwonu szczęście?


    Wspomnę jeszcze o pięciu rzeczach (skoro to 5 sezon):
    1. Rick i Jessie – mraaau, strzygłbym się u niej Nie ma co, gliniarz zasłużył na drugą godzinę gratis
    2. Carl i Enid – grrrr, w rodzinie Grimesów wyczuwam podwójne dupczenie. Tak, wiem – brutalnie, ale taki świat.
    3. Morgan Jones – jedyna chyba większa postać, która nie ma swojego opisu z przeszłości. Nie mniej jego skill w posługiwaniu się kijem… nie wiem czy to bardziej Little John czy Zatōichi. Śmiechłem trochę, ale mam nadzieję, że zakotwiczy na dłużej.
    4. Glenn – Nicholas. Nie rozumiem tego, HaeS kończy sprawę, niektórzy raczej się nie zmieniają.
    5. Wilki, wilcy, kolejne cwane dziwadła – ktoś trafnie powiedział, że człowiek jest najsłabszym ogniwem najpiękniejszej idei. Taka prawda, ale to coś zmieni? Rick utłucze trzech więcej.

    To chyba tyle, ale jeszcze nie koniec.


    Na sam bowiem zostawiłem sobie dwa schematy, które wychwyciłem w ciągu tych 5 sezonów. Mam nadzieję, że nic nie pominąłem.
    Pierwszy z nich dotyczy Ricka i dlatego nazwałem go „schematem Ricka”. No…
    SCHEMAT RICKA
    Dotarcie do obozu z rodziną -> Obóz zostaje zaatakowany i giną ludzie -> Dotarcie do CDC -> CDC wylatuje w powietrze -> Dotarcie do farmy Hershela -> Rozpieprzenie miłego stadka z szopy, ubicie Szejna, farma oczywiście malowniczo płonie -> Dotarcie do więzienia, o dziwo nawet go broni, nie niszczy, aaaaale -> Woodbury -> Przybyłem, zobaczyłem, nie spodobało mi się, spaliłem. No, nie do końca ja, ale się liczy -> Ostatecznie więzienie też pada (no, ale mieli czołg, wyżej niego mógł ściągnąć już tylko samotny bombowiec stealth z bronią atomową) -> Dotarcie do Azylu -> Azyl i ludożerka też nie mieli szans -> Dotarcie do kościoła -> Kościół pada. Niby za sprawą księdza? Rick był tu wcześniej. -> Dotarcie do Grady Memorial Hospital -> Szpital jakimś cudem jeszcze stoi (chociaż imho, ale już tego nie pokazali), ale główna szefowa kończy z dziurą w czaszce -> Dotarcie do Shirewilt Estates -> Ku rozpaczy Ricka, już ktoś tam posprzątał -> Dotarcie do Aleksandrii -> <muzyka pełna napięcia i oczekiwania na oczywiste>

    Pasuje do tego co pisałem wyżej, ne? Trochę? Czy zatem Aleksandrię czeka rozbudowa czy raczej… to co zwykle dzieje się z lokacjami odwiedzanymi przez dzielnego policjanta?
    Swoją drogą gdybym dzisiaj napotkał go na drodze to nie zacząłbym bawić się w serię pytań, tylko dał dzidę w długą i to jak najszybciej
    Nie mówię, że Rick to pechowiec, coś w stylu traita Jinxed z Fallouta, ale jednak…


    Drugi schemat dotyczy zgonów i powrotów serialowych czernuchów, więc nazwałem go „schematem nigga-rollercoaster”
    SCHEMAT NIGGA-ROLLERCOASTER
    Pojawia się T-Dog -> Ginie T-Dog -> Pojawia się Oscar -> Ginie Oscar -> Pojawia się Tyreese -> Pojawia się Bob -> Ginie Bob -> Ginie Tyreese -> Pojawia się Noah -> Ginie Noah -> Pojawia się Morgan -> Przyszłość w śmiertelnym zawieszeniu, dum, dum, dum, duuuuum…

    Czyli ilość kilerów w więzieniu czernuchów na plantacji musi się zgadzać. Bawi mnie to. Dlaczego? Normalnie, poza uzasadnionymi przypadkami, kolor skóry, płeć i wielkość nosa aktorów/bohaterów są mi obojętne, ale tutaj wali to tak po oczach, że aż strach. Jakąś taką śmierdzącą polityczno-rasową poprawnością. Dziwne to, bo nadal jeszcze 6/10 obywatelu USA to biali. Chyba, że ci sypnęli się masowo, a tylko Afroamerykanie pokazali klasę i przeżyli.


    Jak ustawiam serię po pięciu?
    3-1-5-2-4
    Chociaż trzeci sezon mocno odstaje od pozostałych.

    LINK
  • No i jak tam, misie

    Shedao Shai 2016-10-24 13:21:41

    Shedao Shai

    avek

    Rejestracja: 2003-02-18

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

    po premierze s07? Przewijałem sobie ten temat od dołu, i zanim dotarłem do czegoś innego niż Bartowe ściany tekstu to był rok 2013. Stwierdziłem zatem że może warto odświeżyć temat i przypomnieć bastionowiczom, że takowy istnieje.

    Dziś przed pracą ściągnąłem sobie 7x01 i obejrzałem początek, tak co by dowiedzieć się kogo zabił Negan. Stwierdziłem, że nie ma szans żebym dotrwał do godz. 17 bez nadziania się na jakiś spoiler. Bez spoilerowania: cały wątek podobał mi się, byłem nieco zaskoczony, widać wyraźnie że to wydarzenie będzie miało spory wydźwięk w tym sezonie. W ogóle - ta część odcinka którą widziałem niesamowicie trzymała w napięciu, ładnie spina się klamrą z 6x16. Spodziewam się, że teraz nastąpi spowolnienie akcji, chwila na ochłonięcie (dla postaci i dla widza), poukładanie wszystkiego w nowym porządku.

    A tak ogólnie odnośnie serialu: naprawdę mniamuśnie się zrobiło. Nieczęsto się zdarza, że serial z sezonu na sezon robi się coraz lepszy, a tutaj po słabych dwóch pierwszych mamy właściwie stały poziom serialowej ekstraklasy. Komiksy TWD przejadły mi się właśnie niedługo po numerze 100 i wejściu Negana, natomiast serial dalej oglądam ze sporym zainteresowaniem. Już odliczam godziny aż wrócę do domu i skończę odcinek

    LINK
    • Re: No i jak tam, misie

      Matek 2016-10-24 13:34:52

      Matek

      avek

      Rejestracja: 2004-10-04

      Ostatnia wizyta: 2018-06-22

      Skąd: Skierniewice

      Znów się będziesz ze mną kłócił, ale dla mnie serial to lipa opór, komiks mnie wciągnął bardzo (szczerze to myślałem że jest skończony gdy go ściągałem i było 80 zeszytów, upsik xD) i teraz średnio co rok-dwa lata robię sobie ucztę pobierając to co wyszło i cisnę w jedeń dzień (w sumie to w 2-4 godzinki), a serial co sezon sobie obiecuję, że nigdy więcej, ale potem odpalam z jakiegoś powodu ;/ Nuda, nuda, nuda i papranie starych wątków, ale w gorszy sposób.

      Komiks wciągnął mnie tym, że pomimo że niby sztampa i ograny temat, to zadawał fajne pytania społeczne. Np na samym początku, nim "karawana" dotarła w ogóle do więzienia, to mieli dwa dzieciaczki, jeden zamordował drugiego. Nie wiedzieli co z nim robić, uznali że chory psychicznie. I co tu z takim teraz robić? Porzucić? Zabić? Trzymać ze sobą, tworząc potencjalne zagrożenie i utratę ważnego pożywienia i innych zasobów, wartych swej ceny w złocie? Nie istnieją już odpowiednie instytucje, ośrodki, co społeczeństwo powinno robić w takich chwilach? A to, że to było dziecko, dodawało tylko napięcia i kryzysu moralnego.

      Tu te wątki gdzieś znikają, a potem pojawiąją się sto sezonów później, i ojej, w komiksie był taki fajny wątek, pamiętacie? To zróbmy teraz że jedna z dziewczynek, co była totalnie normalnie, nagle jest sajko, ale będzie super, no i musimy i tak zapchać miejsce między początkiem i końcem sezonu, kiedy się cokolwiek dzieje ;/

      I często jest taaaaka nuda. Ludzie mówią że komiks jest przegadany. Jest, ale w fajny sposób. Serial jest lipą, pamiętam że jak były pierwsze 2 sezony, to namówiłem mamę na seans, bo "oparte na takim super dojrzałym komiksie, sama zobaczysz, ja wiem że zombi, ale daj szansę". Dotarliśmy aż do ocinka, gdy na farmę związali grube zombi liną, aby wyciągnąć je ze studni, zombi pękło na pół, a oni i tak zaraz tę wodę pili xDD Mama spojrzała na mnie jak na downa i przestała oglądać.

      LINK
  • Sezon 7

    Darth Starkiller 2016-10-24 18:31:11

    Darth Starkiller

    avek

    Rejestracja: 2015-09-29

    Ostatnia wizyta: 2018-04-11

    Skąd: Kashyyyk

    Noo, chciałem napisać posta w tym temacie już w sumie dawno, ale jakoś tak wyszło, że napiszę dopiero teraz, w dzień premiery siódmego sezonu w Polsce.

    Może zacznę od podsumowania sezonu szóstego. Będzie mi mi wtedy łatwiej uzasadnić oczekiwania co do przyszłych odcinków serialu.

    Sezon szósty był przez wielu krytykowany jako mocno nierówny, w którym jedne odcinki były bardzo dynamiczne, a inne wprost przeciwnie: były statyczne, przegadane, a momentami nawet nudnawe. Nie poczytuję tego jednak za wadę, wprost przeciwnie. Dla mnie była to zaleta sezonu szóstego, który oprócz trzymających w napięciu dynamicznych scen akcji potrafił zwolnić, żeby budować klimat z perspektywy tych, co w danej chwili nie walczyli. Za tego typu elementy ten serial tak mi się spodobał, tj. za odpowiednim balansem między walką z zombie a zwykłą wolą przetrwania ludzi, którzy muszą nieraz mierzyć się ze swoimi słabościami.

    W sezonie siódmym chciałbym widzieć więcej tego typu motywów, swego rodzaju społecznych, dotyczących przetrwania w czasach apokalipsy zombie.

    W oczekiwaniu na najnowsze odcinki jednak pomyślałem sobie, czy aby ten serial nie powinien się kończyć... Nie zrozumcie mnie źle - oglądanie go należy do bardzo przyjemnych, cieszy mnie też jego ogromna popularność oraz zdaję sobie sprawę, że komiks znacznie wyprzedza wydarzenia z serialu. Tylko czy chcemy niekończącego się tasiemca, który kiedyś może dogoni szkielet fabularny (bo pamiętajmy, że serial w kilku elementach różni się od komiksowego pierwowzoru), ale którego poziom jako serialu sukcesywnie będzie spadał? To pytanie jak dla mnie na ten moment jest bez odpowiedzi, toteż sezon siódmy będzie miał decydujący wpływ na to, czy rzeczywiście chcemy więcej przygód Ricka i jego przyjaciół.

    LINK
    • Re: Sezon 7

      Shedao Shai 2016-10-25 09:35:56

      Shedao Shai

      avek

      Rejestracja: 2003-02-18

      Ostatnia wizyta: 2024-11-21

      Skąd: Wodzisław Śl. / Wrocław

      Zgadzam się, że serial jest bardzo dobrze zbalansowany. Pamiętam, że na początku 6 sezonu byłem do niego negatywnie nstawiony - byłem świeżo po traumie jaką było Fear The Walking Dead i gdy z marszu przeszedłem do TWD to się nawet zastanawiałem, czy go nie rzucić. Ale serial szybko przekonał mnie do siebie spowrotem. Zarówno nadmiar "social drama" jak i walki z zombiakami/ludźmi mógłby być tu morderczy, ale udaje im się zachować właściwe proporcje.

      Odnośnie twojego pytania - Tylko czy chcemy niekończącego się tasiemca, który kiedyś może dogoni szkielet fabularny (bo pamiętajmy, że serial w kilku elementach różni się od komiksowego pierwowzoru), ale którego poziom jako serialu sukcesywnie będzie spadał? - jak zacznie spadać to zaczniemy się martwić

      Zarówno Kirkman o komiksie, jak i twórcy serialu, podkreślają cały czas że to opowieść ciągła o ludziach radzących sobie w czasach zombie apokalipsy - to nie tak, że całość dąży do jakiegoś finału. No i faktycznie, o ile większość seriali ma taka konstrukcję fabularną, która po kilku sezonach się zamyka, tak TWD jest jak Supernatural - po prostu śledzimy losy postaci, bez żadnego większego storyarca którego koniec oznaczałby wypalenie się serialu. Dlatego mają wciąż mój kredyt zaufania i wierzę, że jeszcze wiele dobrego zdziałają w nadchodzących latach

      LINK
  • s0701

    Adakus 2016-10-24 18:34:36

    Adakus

    avek

    Rejestracja: 2007-11-12

    Ostatnia wizyta: 2024-11-21

    Skąd: Silesia

    Obejrzałem pierwszy odcinek 7 sezonu, i co, i nic. Niby dzieje się dużo, ale twórcy zrobili jeden bardzo istotny błąd, emocje po finale 6 sezonu opadły i efekt wczucia się w historię zanikł. Dlatego też śmierć postaci ukazaną w tym odcinku, przyjąłem bez wzruszenia.

    Może temat zombie mi się przejadł, nie wiem czy chcę to oglądać dalej. Najlepiej by było, jakby twórcy określili jakieś ramy zakończenia serialu, by dotrwać do końca. A może mój gust dojrzewa i jest bardziej wybredny.

    LINK
    • Re: s0701

      Darth Starkiller 2016-10-24 23:57:48

      Darth Starkiller

      avek

      Rejestracja: 2015-09-29

      Ostatnia wizyta: 2018-04-11

      Skąd: Kashyyyk

      Mi ten odcinek bardzo się podobał. Jeśli następne będą na podobnym poziomie to jestem dobrej myśli o sezon siódmy.

      Mogę się jednak zgodzić z tezą, że odczucia związane z tym odcinkiem byłyby większe, gdyby był on finałem poprzedniego sezonu. Negan urządza przedstawienie, drużyna Ricka cierpi, widzowie są wstrząśnięci. Jeśli chodzi o mnie to wczułem się w sytuację bohaterów i jednocześnie cieszyłem się z ujawnienia tego, co zakrył sławny cliffhanger z finałowego odcinka sezonu 6. Znam jednak osoby, które myślą podobnie jak Ty: kilka miesięcy minęło między ostatnim odcinkiem szóstego a pierwszym siódmego sezonu, emocje opadły i oddziaływanie tego, co się działo na początku najnowszego sezonu siłą rzeczy było mniejsze.

      Sam nie wiem, czy gdyby ten odcinek był właśnie finałem szóstego sezonu to czy moje odczucia nie byłyby silniejsze. Może i tak, ale nawet bez tego uważam ten odcinek za bardzo mocny.

      Aczkolwiek, jak pisałem zresztą wyżej, mam podobne odczucia co do całej serii:

      Finster Vater napisał:
      Może temat zombie mi się przejadł, nie wiem czy chcę to oglądać dalej. Najlepiej by było, jakby twórcy określili jakieś ramy zakończenia serialu, by dotrwać do końca. A może mój gust dojrzewa i jest bardziej wybredny.
      -----------------------
      Ja z kolei chcę to oglądać dalej, ale nie chciałbym, aby ten serial stał się tasiemcem, który z czasem będzie oglądany dlatego, że się oglądało wcześniejsze sezony i w sumie co szkodzi "zaliczyć" następny. Zaliczyć, czyli nie oglądać z czystej przyjemności, a bardziej z przyzwyczajenia.

      LINK
  • i co

    Lord Bart 2016-10-24 19:00:46

    Lord Bart

    avek

    Rejestracja: 2004-01-20

    Ostatnia wizyta: 2021-09-13

    Skąd: Warszawa

    ten pałkarz w końcu kogoś ubił? Zniknął jeden z problemów pierwszego świata serialowego?

    Ja to cały czas nie mogę skończyć, właściwie zacząć, szóstego sezonu. Nie mogę z beki i bólu jak to Rick i spółka "niszczą" kolejne piękne schronienie w tych okrutnych, zombiastycznych czasach

    LINK
  • Sezon 7 (midseason finale)

    Darth Starkiller 2016-12-14 01:55:47

    Darth Starkiller

    avek

    Rejestracja: 2015-09-29

    Ostatnia wizyta: 2018-04-11

    Skąd: Kashyyyk

    Oh boy, ależ to był midseason finale! Pierwsze osiem odcinków siódmego sezonu już za nami. Generalnie jestem bardzo zadowolony. Twórcy bardzo dobrze rozłożyli napięcie na poszczególne odcinki, które były poświęcane konkretnym grupom, aby uderzyć bardzo dynamicznym finałem pierwszej części sezonu oraz wzbudzić apetyt zwiastunem 9 odcinka, którego premiera będzie miała miejsce w lutym.

    Finał wieńczył też w specyficzny sposób to, co mogliśmy zobaczyć w pierwszym odcinku. Bardzo spodobał mi się motyw (nazwijmy go) początek spoilera "podwójnych ofiar Negana" koniec spoilera na początku i końcu tej części sezonu. Nie można zapomnieć, że także w pierwszym odcinku dowiedzieliśmy się czy było warto czekać na rozwiązanie domysłów, jakie zostawił cliffhanger z ostatniego odcinka poprzedniego sezonu. Warto było. początek spoilera Ja sam obstawiałem, że zginie albo Glenn (w komiksie też ginie w takich okolicznościach), albo Abraham, albo Eric; trzy postacie, które bardzo lubię. Nie spodziewałem się, że twórcy serialu zdecydują się na podwójne zabójstwo ze strony Negana, którego ofiarami ostatecznie padł najpierw Abraham, a potem Glenn koniec spoilera. Cóż, czyli niewiele się pomyliłem, aczkolwiek nie jestem usatysfakcjonowany z tego, że dobrze trafiłem czy przeanalizowałem moment wyliczanki Negana, bo początek spoilera (powtórzmy) bardzo lubiłem postacie, które padły jego ofiarą koniec spoilera. Co do wspomnianego motywu, to w finale początek spoilera padło wreszcie na Spencera, którego nie lubiłem za knucie i ogólny egoizm, no i niestety na Olivię, która przypadkowo została wybrana do bycia wyeliminowaną "za karę". Wiedziałem, że to Rosita odwali z tym nabojem nie będzie mądre i zaiste, nie było. Stracili dwóch ludzi, Eugen jako "mózg Alexandrii" i wytwórca naboi został przejęty, a Negan jest cięty na Alexandrię jeszcze bardziej (szczególnie jeśli spojrzeć na to, co zrobił Carl i co uważam było szczytem idiotyzmu) koniec spoilera.

    Co jeszcze? Zobaczyliśmy początek spoilera Królestwo z królem Ezekielem i jego tygrysicą koniec spoilera i wiele, wiele innych. Nie sposób tak w jednym poście streścić wszystkiego co się działo, bo byłoby to żmudne zadanie, a zdecydowanie większą radochę da obejrzenie sobie po prostu tych 8 odcinków kiedy będą powtarzane na stacji FOX.

    Ja jestem, jak wspomniałem na początku, bardzo zadowolony i cieszę się, że w takim kierunku zmierza ta seria. Moje obawy co do sztampowości czy wleczącej się fabuły opartej na schematach zmalały. Nie całkowicie, ale jednak zmalały. Bywały odcinki spokojniejsze, ale to było na plus. Nie dostrzegłem częstego wydłużania pewnych wątków na siłę czy po prostu nudy w scenach, które mogłyby wydłużyć odcinek.

    No nic, nie pozostaje mi nic innego jak czekać na luty 2017 na drugą część sezonu siódmego.

    LINK
  • ...

    Jacek112 2016-12-14 08:30:15

    Jacek112

    avek

    Rejestracja: 2012-04-03

    Ostatnia wizyta: 2024-11-18

    Skąd:

    Połowa sezonu jak najbardziej na plus. Serial zyskał bardzo zabawną postać w postaci Negana. To jest tak przerysowany czarny charakter, że aż śmieszy. Gubernator był szary, nie czarny, był on dużo bardziej realny, a Negan? Czarny jak cholera, całym sobą mówi"patrzcie jaki ja zły, zabijam losowe osoby, bawię się w psychopatę". W sumie to jestem ciekaw jego historii, czy zawsze był zabawnym po@*$%&, czy dopiero po katastrofie się zmienił. Jeszcze tylko wspomnę, że moim zdaniem serial będzie trochę nudniejszy po śmierci Negana, aczkolwiek myślę, że Rickowi i spółce nie uda się go zabić, przynajmniej nie w ciągu najbliższych odcinków (podejrzewam, że Negan ich złapie, a w ostatnim momencie uratuje ich ten strażnik króla).

    LINK
    • Re: ...

      Darth Starkiller 2016-12-14 20:45:20

      Darth Starkiller

      avek

      Rejestracja: 2015-09-29

      Ostatnia wizyta: 2018-04-11

      Skąd: Kashyyyk

      Z tego co wyczytałem, to w komiksach początek spoilera Negan nie ginie, a... przyłącza się do połączonych sił Alexandrii, Królestwa i Wzgórza, którzy walczą z Alphą i jej ludźmi koniec spoilera. Komiksu jednak nie przeczytałem do tego momentu, więc mogę przytoczyć tylko czyjąś relację z internetowej wiki tematycznej dla The Walking Dead. Muszę kiedyś poczytać więcej tego komiksu. Wiele osób poleca, no i wiedziałbym mniej więcej czego oczekiwać w serialu (który jednak nie idzie krok w krok za komiksem, co już zostało udowodnione kilka razy).

      Jeśli chodzi o komiczność Negana, to pełna zgoda. Groteskowy facet ze specyficznym poczuciem humoru, a przy tym bezwzględny psychol trzymający swoją grupę i kilka innych w ryzach. Fajnie się go ogląda. Co do gubernatora to tak, on był znacznie bardziej realny, ale według mnie w TWD nie chodzi o skrajny realizm, ale przede wszystkim o dobrą rozrywkę widza i ciekawą historię opowiedzianą w serialu czy komiksie.

      Mimo wszystko najbardziej "szalonym" momentem, który stanie się czymś z czym będę kojarzył tę część sezonu z procesem psychicznego złamania Daryla, a konkretniej izolatki, kanapek z psim żarciem rzucanym Darylowi jakby chciano go odczłowieczyć (i pewnie chcieli to zrobić biorąc pod uwagę metody, jakie Zbawcy używali wobec niepokornych) no i oczywiście (a nawet zwłaszcza) genialnego, powtarzanego w kółko utworu "Easy Street" od The Collapsable Hearts Club. Dosłownie te osiem odcinków będę kojarzył z wiązanką "we`re on the easy street / and it feels so sweet" i tą nomen omen przyjemną muzyczką. ;p

      LINK
      • Re: ...

        Jacek112 2016-12-14 21:56:34

        Jacek112

        avek

        Rejestracja: 2012-04-03

        Ostatnia wizyta: 2024-11-18

        Skąd:

        A według Ciebie, kiedy możemy się spodziewać pojawienia się postaci początek spoilera Alphy koniec spoilera w serialu? Po tym co Negan zrobił Rickowi wątpię początek spoilera aby ten przyłączył się do niego chyba, że Alpha okaże się jeszcze gorsza (nie wiem, nie czytałem komiksu, ale jestem jej ciekaw). Właśnie w komiksie Negan też się tak zachowuje? Czy może choć trochę normalniej koniec spoilera
        Cóż mi wątek gubernatora się podobał, lubię kiedy raz jest wątek poważniejszy, raz zabawniejszy. Jeszcze dobre było kiedy Karol dostała się do Królestwa, sobie jaja z władcy tygrysa robiła .
        Tortury Daryla były świetne, a ta muzyczka cudowna (https://www.youtube.com/watch?v=Z42slpO4mMw). Co do jedzenia z psim żarciem pewnie masz rację.

        LINK
        • Re: ...

          Darth Starkiller 2016-12-18 01:49:08

          Darth Starkiller

          avek

          Rejestracja: 2015-09-29

          Ostatnia wizyta: 2018-04-11

          Skąd: Kashyyyk

          Hmm, trudno mi powiedzieć. Serię komiksową skończyłem czytać gdzieś jak się pojawił Gubernator. Planuję kiedyś kontynuować czytanie, ale jeszcze nie teraz (póki co mam co czytać, a lubię kończyć raz rozpoczęty komiks czy książkę). Poczytałem jednak troszkę na wiki TWD o postaciach z komiksu, które pojawiają się później, m.in. o Neganie i o początek spoilera Alphie koniec spoilera. Nie wiem na jakim etapie pojawia się ta druga postać w komiksie, ale ja obstawiam pi razy drzwi, że może się pojawi w końcówce Sezonu 8 ? Wątpię, że pokażą ją w "siódemce", szczególnie gdy teraz głównym antagonistą jest Negan, a głównym celem Ricka i jego ludzi pokonanie Zbawców wraz z ich przywódcą.

          Jeśli chodzi o samo zachowanie Negana w komiksie, to początek spoilera z tego co wyczytałem na wiki TWD to tak, również jest psycholem ze specyficznym poczuciem humoru koniec spoilera.

          LINK
  • ...

    Jacek112 2017-04-04 15:09:45

    Jacek112

    avek

    Rejestracja: 2012-04-03

    Ostatnia wizyta: 2024-11-18

    Skąd:

    Wczoraj zakończył się sezon 7. Uważam, iż był on lepszy od poprzedniego.

    Co do odcinka to był mocny, jeden z najlepszych w tym sezonie.
    To co najbardziej mi zapadło w pamięć:
    początek spoilera
    - Wątek Sashy i Abrahama był dość nurzący, niepotrzebnie przedłużał.
    - Śmieciarze, jadący w śmieciarkach i na rowerkach, to było świetne .
    - Zdrada śmieciarzy była dla mnie zaskoczeniem, aczkolwiek myślałem, że Negana też zdradzą (mieli sporą przewagę, mogliby przejąć główną siedzibę z zaskoczenia).
    - Byłem pewien, że ktoś zginie, o królestwie zupełnie zapomniałem, już myślałem, że Carla pożegnamy.
    - Tygrys wiedział kto jest dobry, a kto zły, śmiech na sali .
    - Śmieszne było, kiedy Negan uciekał, fuckera pokazał, a ci z Królestwa i Aleksandrii zaczęli go na piechotę gonić .
    koniec spoilera

    LINK
    • Re: ...

      Darth Starkiller 2017-04-21 02:42:47

      Darth Starkiller

      avek

      Rejestracja: 2015-09-29

      Ostatnia wizyta: 2018-04-11

      Skąd: Kashyyyk

      Miałem napisać jakiś czas temu, ale wyleciało mi z głowy. Słyszałem, że finał był dość dobry fabularnie. Co do samej drugiej połowy sezonu to nie wypowiem się póki co. Obejrzałem z powodu braku czasu tylko dwa odcinki z tej połówki. Trzeba będzie wkrótce nadrobić zaległości. ;P

      LINK

ABY DODAĆ POST MUSISZ SIĘ ZALOGOWAĆ:

  REJESTRACJA RESET HASŁA
Loading..