OK każdy kto zna zasady dotyczące stun damage w Saga Edition, przyzna że jest to bardzo kiepsko rozwiązane, gdyż można przeciwnika zjechać normalnymi damage a później tylko "dobić" stunem.
Czy ktoś znalazł dla tego systemu jakaś ciekawą alternatywę? Byłbym bardzo wdzięczny za jakieś porady, o stworzyłem prowizoryczny system, ale w praktyce okazał się za mocny 
Heh Stun to rzeczywiście porażka w tej grze. Ja próbowałem dwóch rozwiązań:
- Zwykłe trafienie i rzut k4 o ile Condition Track schodziemy. W przypadku krytyka razy dwa.
Dzisiaj natomiast musiałem aresztować gracza, który wszędzie wciskał ludziom mind tricki po odkryciu tajnego przejścia na Yavin (Republice się to nie spodobało 
). Mam nadzieję, że pomogłem 
ciachnęło mi część wiadomości.
Dzisiaj natomiast musiałem aresztować gracza, który wszędzie wciskał ludziom mind tricki po odkryciu tajnego przejścia na Yavin (Republice się to nie spodobało ). Kazałem mu zrobić zwykły rzut umiejętności na Endurance. Wypadło 1, więc nie było problemu z ogłuszeniem użytkownika mocy ).gif)
Mam nadzieję, że pomogłem
Hmmm sam również wpadłem na podobny pomysł, jednakże używałem K3 jeśli chodzi o broń. W przypadku broni typu blaster w miarę się sprawdza system, aczkolwiek klocki zaczynają się przy granatach. Jest to area of efect wiec nie można nim nie trafić, czyli za każdym razem pakujesz obrażenia po condition tracku. CO za tym idzie dwa granaty są w stanie wyeliminować prawie każdego...
moim przypadku akurat problem ze stunem powoli zanika. Postaci mają po 17 poziomie.
Jak często używasz, czy też twoi gracze używają granatów? Można by umownie się z nimi umówić kiedy postać zostaje ogłuszona.
Mam jeszcze pomysł w związku z granatami. Rozumiem, że mają ogłuszać na pewien czas, a nie doprowadzać do omdlenia. Dlatego rób zwykły rzut trafienia i wtedy rzuć k4 ile rund postać ma być ogłuszona. Nawet w przypadku gdy chcesz ogłuszyć gracza na kilka godzin, 24 sekundy (max 4 rundy) starczą by go związać, zakneblować, czy co tam sobie wymyślisz
akurat prowadzę kampanie podczas wojen klonów, i moja drużyna składa się z postaci od 5 do 7 poziomu. Problem jest taki że chcą za dużo walk rozwiązać właśnie przy pomocy stunów/ionów, czyli najpierw przeciwnika mocno ogłuszyć, a następnie dobić...
Używaj drzewek.
Dobrze, że to Wojny Klonów. Wystarczy, że dasz im więcej słabszych przeciwników do walki, zamiast jednego mocnego. Powinna im przejść zachcianka na ogłuszanie.
Poza tym granie w takim okresie sprzyja nowym technologiom. Tarcze anty jonowe, implanty przeciwko ogłuszaniu. Nie ograniczaj się do ekwipunku z podręcznika
Hmmm nie bardzo rozumiem o co Ci chodzi drzewkami. Co do reszty, przepraszam, jeśli brzmię jak malkontent narzekający na wszystko, ale po prostu potrzebuje rozwiązań do zaistniałych u mnie sytuacji.
Moja drużyna składa się z jednego Jedi i kilku klonów, jakiegoś scoundrela. O ile taktyka typu rzucić na nich sporo słabszych sprawdza się przeciwko klonom, to o tyle Jedi wredna bestia jest praktycznie nieśmiertelny :/ Odbija wszystko, do tego cheatuje mi energy resistance na zasadzie: ok rzucam na siebie, wyszło an tyle i tyle - słabo, kończę moc, odpoczywam i rzucam, do momentu aż mi wyjdzie maksymalny efekt a potem go podtrzymuje cały czas...
Właśnie na ostatniej sesji zabolało mnie dość mocno gdy zamiast walczyć z dwoma bodyguardami pewnego oficera separatystów, podrzucili im granacik ogłuszający pod nogi i sprowadzili ich na samym początku na -3 w condition tracku. Stąd ten mój dylemat.
Po prostu używaj opcji "odpowiedz" pod moim postem.
Co do Jedi. Na ile on sobie wykupił ten energy resistance? Niech walka trwa w takim razie trochę dłużej. Poza tym energy resistance nie trwa tylko w danej rundzie?
"Dc 20: You gain DR5 against energy damage until the beginning of your next round"
Czyli działa tylko jedną rundę. Chyba cię nieźle wkręcił. Ta moc działa w ten sposób, że uruchamiasz ją podczas walki i działa 6 sekund. Czyli Jedi nie może uruchomić mocy przed walką, bo by się wyłączała nim zdążyłoby dojść do walki.
Nie można poprawiać rzutów na moce. Chyba, że zużyje twój Jedi punkt mocy, by powtórzyć rzut. Nie można po prostu utrzymywać tej mocy przez dłuższy czas.
Co do odbijania pocisków, to też chyba nie doczytałeś, że używanie zarówno deflect, jak i block przemęcza postać. Za każdym razem utrudnienie następnego testu zwiększa się o 5. A na 7 poziomie twój Jedi nie powinien mieć zbyt wysokiego Use the Force. Obliczam, że powinien wynosić ze wszystkimi bonusami maksymalnie +13. Czyli ze cztery odbicia i będzie po umiejętności odbijania.
Kurde, gdybym ja wbił do twojego teamu, zrobił bym rzeź Sam się dziwię, że postaci u mnie na 17 poziomie mogą być pokonani przez zwykłych szeregowców Wystarczy sprawnie obmyślać teren walki. Wybuchające beczki z paliwem są niezmiernie przydatne
Wiesz jak możesz ograniczyć używanie stuna? To jest wojna. Gracze zapewne spędzają dużo czasu na froncie. Są problemy z zaopatrzeniem, czyli z granatami ogłuszającymi. Niech Republika powoli konfiskuje broń na rzecz wojska, by nie mogli też na czarnym rynku dostać ekwipunku. W końcu nie muszą dostawać wszystkiego
Energy resistance majednak dopisek na dole, z którego mój jedi kozysta:
You can maintain energy resistance form round to roun as a swift action. If you take damage while maintaining energy resistance, you must succed at use the force check DC 15+damage taken.
A co do force usa on chyba ma na +16 (3 lvl, 5 train, 5 focus, 3 cha). Co w przypadku tak jak mówisz autofire i końca deflectów nie stanowiło by problemu gdyby właśnie nie ta diabelska moc
Z tymi stunami, to masz racje, najskuteczniej czuba będzie ich ilość ograniczyć
From round to round i za każdym razem musi od nowa rzucać. Więc nie wiem dlaczego twój gracz poprawia sobie wyniki. Upomnij go, że może rzucić tylko raz. Jeżeli mu nie wyjdzie test, to trudno.
Z tego co czytam, to wydaje mi się, że trochę boisz się dać im cięższego przeciwnika. Wrzuć w wir walki raz np. B3 Ultimate Battledroid. Jego statystyki znajdziesz w Threats of the Galaxy.
Pamiętaj, że to ty kreujesz świat i nie musisz się ograniczać niczym. Nie wiem jak duże masz doświadczenie w GMowaniu, żeby mnie nie wyśmiać za tą radę, ale to jednak podstawa
Doświadczenie mam stosunkowo mizerne, jest to drugi system który prowadzę, tak więc cenię sobie wszystkie porady .gif)
Zważywszy że Saga Edition ma sporo niedoskonałości jeśli chodzi o mechanikę.
A co do testowania energy resistance, mój gracz robi w ten sposób, "rano jak się budzi" rzuca sobie tą moc, i jak mu nie wyjdzie tak jak to opisałem, odpoczywa sobie. Zasady mówią że po walce wystarczy odpocząć przez około minutę i moce się regenerują tzn wracają do suita. Owszem pdoczas walki nie może czegoś takiego wykombinować, ale moce nie są na dzień, tylko w zasadzie na encounter.
Dodatkowo przypomniało mi się coś, zmieniłem system force pointsów, z na poziom, na system który był w bodajrze podręczniku jedi accademy training mannual - czyli force pointy daily use. Sprawdza się doskonale, z jednym wyjątkiem. Normalnie wykorzystując force pointa można zniwelować jeden dark side point poprzez medytację.
W tym wypadku, nawet 10 dark side pointów można się bez problemu pozbyć w 5 dni np podróży międzygwiezdnej. Jakieś pomysły jak to ograniczyć?
tutaj wystarczy przejść na system levelowy. Chyba innego wyjścia nie ma.
Gracz nie może rzucać rano sobie mocy, bo zaraz by wyparowała, czyli podczas akcji zaskoczenia i tak nie ma odpalonego energy resistance. Dlatego też masz dobrą okazję do wyłączenia z walki frajera poprzez np. strzał snajpierski . Tak mi się jeszcze skojarzyło jak można obejść energy resistance. Mam podręcznik na kolanach i widzę, że daje DR tylko przeciwko laserom, ogniem, mrozem, plazmą i innymi. Czyli normalny slugthrower może obejść DR. Niech twoi przeciwnicy w takim razie kożystają z tego i tego.
Co do odpoczynku i odnowy mocy, to nie zawsze znajdzie się czas na minutę relaksu. Np. ucieczka z rozpadającego się okrętu, to cały encounter w trakcie którego często znaleźć chwilę na odspanięcie
